Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość M a r k o
Doberek.. wieczorny:)) Milego wieczorka.. wam zycze👄))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r k o
Doberek.. wieczorny:)) Milego wieczorka.. wam zycze👄))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r k o
Doberek.. wieczorny:)) Milego wieczorka.. wam zycze👄))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj jtw, witaj Marko. Marko, tyle razy Ty. Z każdą oddzielnie tak ładnie się witasz? Jtw, wiesz mi ogromną przyjemność sprawiłby nawet taki malutki taki \'\'m a r k o w y\'\' mailik od czasu do czasu. A on konsekwentnie milczy :( Chciałabym się z nim zobaczyć, albo przynajmniej wiedziec kiedy go zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O kurcze..
;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiscie nie wyobrazam sobie takiego bez-kontaktu, u mnie codziennie kilka telefonow, jeden 3-4 godzinny :P a i spotkanko jutro...... ale widze po sobie ze im wiecej dostaje tym wiecej chce ;) a teraz czekam na email od Inki z przepowiedniami na najblizsza przyszlosc............. a tu cisza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtw, dopiero dotarlam do domu. najpierw obiad dla glodomorow, potm dla mnie a potem juz pisze do ciebie. znaczy sie po 23 sie spodziewaj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r k o
Tak .. z każdą oddzielnie się witam..:)) Obowiazkowo;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez to u siebie widzę :) Jeszcze niedawno twierdziłam, że wystarczy mi, że będę wiedziała, czy on chce się ze mna spotykać. No i wiem. Ale co innego \'\'wystarczyć\'\' a co innego \'\'chcieć\'\'. Korci mnie, żeby zaproponować mu spotkanie, a nie czekać na szczęśliwe zrządzenie losu. A jak dostanę kosza? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czekam na Inkowego maila . I to jak! Ale odpocznij najpierw dziewczyno i nakarm się i zwierzyniec. Jiw - ja tez myślę , ze nie dostaniesz a nawet pewna jestem.(o koszu myślę) Jtw... 3-4 godzinny? Poważnie? Ale tak co dzień? Masz czas? U mnie nawet gdyby miało się tak stać to nie byłoby mozliwe tak jednym ciągiem ;) Ale kilku krótkich tez nie mam.Mam jedna dziennie rozmowe. A ostatnio w dodatku z mojej strony b.oficjalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jiw, wygląda na to, że musisz wziąć sprawy w swoje ręce, więc zrób to!! Skoro on nie bardzo wie czego chce, a może chce ale się boi...A może nie wie jak Ty bardzo chcesz i dlatego się boi!? Gdybym była na Twoim miejscu i... wiedziała to co wiem z Twoich wypowiedzi na forum to właśnie tak zrobiłabym i... już. Kontaktowałabym się z nim tak często jak można, a wtedy wiedziałabym przynajmniej na czym stoję. Czy to skała czy może bagno? Bezsensu jest tak trwać w niepewności. Pomyśl o tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie byłabym taka pewna :( Nie chodzi mi o kosza w ogóle, tylko to, że on z różnych powodów nie będzie mógł. I jak jego znam to nie powie, sorry nie mogę w ten weekend, ale może nastepny, tylko stwierdzi, że nie może bo cos tam i cisza... i wtedy ja będe musiała powiedzieć \'\' to może następny weekend\'\' albo cos w tym rodzaju. Generalnie zawsze stara sie spełniac wszystko, o co proszę (fakt, nie mam jakis wygórowanych potrzeb, ale czasami moje potrzeby rujnuja jego cenny porządek dnia ;) ), ale poza tym niczego mi nigdy nie ułatwia. Ostatnio dotarło do mnie, że poza tym, ze jest nam razem cudownie (powiedział, ze w skali od 1 do 10, daje nam 12 :) ), troszczy się o mnie wtedy, gdy widzi, ze pakuję się w kłopoty. Dotarła do mnie też inna rzecz; on bardzo ceni u mnie to, że syn jest dla mnie najwazniejszy (po swoich smutnych doswiadczeiach z zoną), a jednoczesnie ... wiadomo. Poza tym, ja juz mam smutne doświadczenie kosza od niego :( Latem zaproponowałam mu, że przyjadę na jego urodziny. Powiedział, ze nienawidzi urodzin i ich nie obchodzi. Teraz powiedział, ze latem byl przerazony moim histerycznym zachowaniem i nie wiedział co robić. ALE SIE ROZPISAŁAM!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JIW podpisuje sie pod Skarbuszkiem wszystkimi rekami i nogami ja tez bym wziela sprawy w swoje rece.... i wlasciwie tak od poczatku zrobilam :P wiec nie czekaj, dzown, pisz............ i kup mu na gwiadke komorke, bedziesz smsowac ;) a kaffe chodzi jak czolg .......buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JIW podpisuje sie pod Skarbuszkiem wszystkimi rekami i nogami ja tez bym wziela sprawy w swoje rece.... i wlasciwie tak od poczatku zrobilam :P wiec nie czekaj, dzown, pisz............ i kup mu na gwiadke komorke, bedziesz smsowac ;) a kaffe chodzi jak czolg .......buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katinko, cały czas myślę o tych majteczkach, hehehe... ;) to mi się bardzo spodobało! Ja na randki biegłam bez nich, ale wiadomo było, że tak będzie, bo wcześniej się umawialiśmy. Ale wyjść do toalety i wrócić bez nich...i powiedzieć... to ho ho...muszę to uwzględnić w grafiku! ;) Ile ja się od Was uczę! Ojej, ojej! Inki, chodź tu bo... wiesz co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katinko, cały czas myślę o tych majteczkach, hehehe... ;) to mi się bardzo spodobało! Ja na randki biegłam bez nich, ale wiadomo było, że tak będzie, bo wcześniej się umawialiśmy. Ale wyjść do toalety i wrócić bez nich...i powiedzieć... to ho ho...muszę to uwzględnić w grafiku! ;) Ile ja się od Was uczę! Ojej, ojej! Inki, chodź tu bo... wiesz co! jtw, chodź na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katinko, cały czas myślę o tych majteczkach, hehehe... ;) to mi się bardzo spodobało! Ja na randki biegłam bez nich, ale wiadomo było, że tak będzie, bo wcześniej się umawialiśmy. Ale wyjść do toalety i wrócić bez nich...i powiedzieć... to ho ho...muszę to uwzględnić w grafiku! ;) Ile ja się od Was uczę! Ojej, ojej! Inki, chodź tu bo... wiesz co! jtw, chodź na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Primaa
Spotkalismy sie calkiem przypadkowo,gosc w 100 % w moim typie, rozmowa byla b.mila wiec wymienilismy sie nr tel. W sumie to ja do niego pierwsza zadzwonilam po kilku dniach, on zaproponowal spotkanie. Bylo bardzo milo,poszlismy na krotki spacer, a potem do jakiejs restauracji. Zauwazylam na jego palcu obraczke, w sumie niepozorna, srebrna. Zapytalam prosto z mostu, czy ma zone, uslyszalam twierdzaca odpowiedz....... Dalej wieczor potoczyl sie w milej atmosferze, moze troche za duzo alkoholu spowodowalo ze zaczelismy sie do siebie zblizac... Nie rozmawialismy juz na temat zony..... Potem ..ni stad ni zowad .....pocalowalam go....nie myslac o niczym, czujac tylko szum alkoholu w glowie... Kiedy zaczelo sie robic zbyt goraco, odepchnelam go i....prawie sie poryczalam, zaczelam robic mu wyrzuty, ze nie powinien robic tego swojej zonie, itp..... patrzyl na mnie tak smutno,milczal, potem przysunal sie i przytulil ... Odwiozl mnie do domu. Dzis wyslal smsa, ze chcialby znow sie spotkac...... Co ja mam zrobic..... w sumie glupie pytanie.......powinnam od razu darowac sobie goscia... co wy sadzicie......???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw - to prawda oni zazwyczaj przerażają się histerycznym zachowaniem Cholernie boją się emocji! Nie radzą sobie z własnymi a cóz dopiero z kobiecymi. Ja także wzięlabym sprawy w swoje ręce. Może być, ze będzie Ci za to wdzięczny. Ale żeby to wiedzieć musisz spróbowac. Ty milczysz konsekwentnie - on myśli, ze tak właśnie trzeba i także milczy. Do dzieła moja droga! Do dzieła! I bądż pewna siebie i tgo co robisz. :) trzymasm kciuki. A teraz do pisania maila miłosnego biegusiem marsz! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw - to prawda oni zazwyczaj przerażają się histerycznym zachowaniem Cholernie boją się emocji! Nie radzą sobie z własnymi a cóz dopiero z kobiecymi. Ja także wzięlabym sprawy w swoje ręce. Może być, ze będzie Ci za to wdzięczny. Ale żeby to wiedzieć musisz spróbowac. Ty milczysz konsekwentnie - on myśli, ze tak właśnie trzeba i także milczy. Do dzieła moja droga! Do dzieła! I bądż pewna siebie i tgo co robisz. :) trzymam kciuki. A teraz do pisania maila miłosnego biegusiem marsz! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r k o
Spijcie slodko👄👄👄 😴)) :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Skarbuszku, juz strasznie długo o tych majteczkach myślisz ;) U mnie to żadna niepewność. To co chciałam wiedzieć juz wiem. Tzn. że chce sie spotykać, chce żebym (JA!;) ) pisała. Oczywiscie nie wiem czy mnie kocha, myślę, że może nawet on tego nie wie. Ale wiem, że powie \'\'kocham\'\' jak bedzie pewny swojej (i mojej!) miłości na milion procent, a może i wtedy nie. Mam tylko ten luksus, że wiem, że mnie nie oszukuje. Ten typ tak ma :( Np. Przez ten cały czas on gestem ani słowem nie powiedział nic co by sugerowało, że nie podoba mu sie to, że mieszkam z byłym. Nic kompletnie nic. Kiedy ostatnio ja powiedziałam, że podjęłam decyzję o wyprowdzeniu się, on od razu zaczął pilnować, żebym to wszystko dobrze przeprowadziła. Prawie mnie zamęczał! Po prostu wiem, że jak nie będzie mógł to będzie mi BAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARDZO przykro. ale widziały gały co brały!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prima, nie mi doradzac, ale teraz posluchalabym kogos kto napisal kiedys na tym topiku spierdlacac od takich zwiazkow ja juz drugi raz nie weszlabym w zwiazek z zonatym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw - znasz go najlepiej, wiesz jak reaguje, no i przede wszystkim zależy czego oczekujesz po \"wzięciu sprawy w swoje ręce\":-) biorąc pod uwagę to, co dotychczas napisałaś, nie ruszałabym tego gwałtownie, raczej na spokojnie ale systematycznie a pomysł z komórką jest dobry:-) a ja naszczekałam ostro i choćby nie wiem co sie stało nie odezwe się, nawet nie wiem czy odezwe sie jak on sie odezwie:-( ale namieszałam;-) pozdrawiam:-) inki mam nadzieje, ze o mnie pamietasz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prima, nie mi doradzac, ale teraz posluchalabym kogos kto napisal kiedys na tym topiku spierdlacac od takich zwiazkow ja juz drugi raz nie weszlabym w zwiazek z zonatym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komórki mu nie kupię, bo on komórki nie ma ideologicznie ;) Nie moge tak od razy słać maili, bo oba maile sypią mi sie troche i na razie czekam, aż mi \'\'się zreperują\'\', żeby potem sie nie zastanawiać, czy nie odpisuje czy nie dostał! Na marginesie: mail wyslany do mojej siostry w piątek doszedł do niej w poniedziałek. Chyba długo na tramwaj czekał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M a r k o
Co zazwyczaj robią mężowie po odbytym stosunku? - 10% odwraca się na drugi bok i zasypia, 10% wychodzi do łazienki.... A pozostałe 80%? - No cóż, ubierają się i wracają do domu.. :D))👄)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×