jak wierzyc w milosc kochanka?

:):):)Witam pięknie z rana ... Walentynki , spedziłam sama na stoku i zyczenia złozył mi obcy chłopak ...... ale i tak było miło . Ja dziś będę swiętować ...... Miel co się nie odzywasz??? Czekam od wczoraj na maile od Ciebie ..... Mówiłam Nikaaa , że łatwo nie bedzie :):):):):):):)

sniezna to nie jest smieszne.Pewnie ledwo przyjde do pracy i juz na dywanik....kurcze, naprawde sie stresuje...

sniezna to nie jest smieszne.Pewnie ledwo przyjde do pracy i juz na dywanik....kurcze, naprawde sie stresuje...

Nikaaa , ja nie miałam pracy na mysli , tylko zrywanie z NL . Wiem , jak bardzo stresujaca i dołujaca może byc praca.... A to nie jest złosliwy uśmiech , chciałam Cię podnieść na duchu .... poprostu ...

wiem, wiem kochana...Dziekuje:) To wszystko przez ten stres, nie potrafie dobrze ocenic sytuacji:( Masz racje, nie ma to jak zrywanie z NL:) Dzieki, ze jestes...

Powiedziałam mu żeby przyjechał na początku przyszłego tygodnia, a kiedy dokładnie to mu jeszcze powiem. A on na to pyta, ile czasu będziemy mieć dla siebie bo nie wie na co sie nastawić, co powiedzieć żonie i tak dalej. Ale to tak z takim , wiecie, podtekstem. Umawiamy sie na kawe a on bezczelnie zadaje bezczelne pytania. najgorsze jest to że ja zamiast odpowiedzieć coś sensownego , takiego żeby mu dało do myslenia, to zaczynam sie jąkać. l :(

ehhh Meduzka, Meduzka....:( a ja mam mojego w dupie....hehehe i dobrze mi z tym :):):):):) pozdrawiam wwszystkie milky, żyjesz tam gdzieś jeszcze? bo że reszta żyje to widać...od czasa do czasa..jako tako ;) hehehe..,no poza K.B. -co też się gdzieś zapodziało...:(

głupia jestem, wiem :( :( właśnie sie zastanawiam czy nie wysłać esemesa i mu nie napisać czegoś dosadnego na temat tego czasu jaki ma zarezerwować, bo się plątałam w zeznaniach, a teraz mam doła i tak mi sie chce mu dowalić troche ,bo za pewny siebie jest. tylko jak zaczne pisać to będzie widać że mnie to rusza, a po co ma wiedzieć. Mad , jak to Twojego masz w dupie. W jakim sensie :) i czemu ja o tym nic nie wiem?? ściskam

Witam. Mialam troche pracy wiec nic nie czytalam. NIKAA jak tam?, Sniezna masz maila sorki ze tak dlugo ale posmiejesz sie troche. Dziewczyny dostalam smieszna kartke na Walentynki bardzo mila mpjemu sercu i romantyczna torhce namietna. Ej zycie. Kwiatki tez dotalam ale nie od NL a z L sie poklocilam na maksa. Generalnie mam kryzys lekki. Jakis podly nastroj sie do mnie doczepil. AUUUUU chce mi sie wyc, kopac uciec na tydzien samej. PA A Meduzka nie mowilam facet pewniacha mysli ze znowu cie zakreci umow sie z nim a na 10 minut przed odwolaj spotkanie:) i zamknij temacik raz na zawsze. Oczywiscie zrobisz jak uwazasz ale ja bym tak postapila.

MO3! cześć! zignoruj klonika, nic nie tłumacz, po co??!!! fajnie, ze się odzywasz :) Pozdrówki dla Ciebie!

widzę że denerwujesz się ,dlatego straszysz mnie,uspokój się ,wszystkiego dowiesz się w swoim czasie,a ja odczepiam się już od ciebie....

kurcze chyba jestem jakaś puklata, bo widze że po swoim wpisie zrobiłam jakąś dużą przerwę optyczną:(

zobacze go juz w sobotę wieczorem :)

a mój był wczoraj :) :) :)

a ja jestem na odwyku...jak dlugo wytrzymam?? Sniezna, Mile, co u Was?Jak nastroje??? U mnie niezbyt ciekawie.Mielismy spedzic rzaem weekend , ale teraz odzwyczajam sie, wiec bede siedziec w domu i patrzec jak moj L biega na spotkania ze swoja kolezanka:)Ze nie wspomne o lekturze jego archiwum na g.to fascynujaca lektura.Musze to wydrukowac i miec w razie rzwodu.Ja mam jeszcze chociazx troche(nie mowie ze duzo)taktu. Milego dnia. U mnie w pracy dzieciaki troche fiknely i musze je utemperowac... Zal mi ich w sumie bo zemsta bedzie slodka:)

I co - puścił cię w trąbę stara panno???

Witam pieknie z cudownego ranka :):):):):):) Witaj Nikaaa.... U mnie superr , u Miel też :):):):) Pracuję , bawię się , spotykam ... wszystko jest na swoim miejscu:) Ja bardzo trzymam za Ciebie kciuki.... nie wiem czy uda Ci sie wytrzymac , ale to bardzo szlachetne , że się starasz:):):). Życzę duzo uśmiechu dla wszytstkich kochaneczek .... :):):):):):)

ale niektórym żal dupę ściska :P

No i tyle bylo zodzwyczajania sie.Ale mam za to lepsze problemy.Nachodzi mnie tesciowa i mojego L tez.No odstawia takie cyrki ze historia.Wczoraj przyszla w sniegu i zimnie tylko po to zeby sprawdzic zenie ma samochodow pod domem i poszla do domu.Dzwoniac oczywiscie do nas i robiac nam wymowki. Milego dzionka

przez jakis czas przegladalem wasze wypociny...ale doszedlem do wniosku ,ze szkoda czasu. Ciagle od nowa polska ludowa. Ile mozna pierdolic o jednym i tym samym..zapomne/przekreslam/przestaje kochac/kocham..temat walkowany od poczatku i od konca. nie dziwie sie ,ze w wiekszosci przypadkow prawdziwy mezczyzna daje wam kosza. Tylko jakis totalny nieudacznik wytrzyma z taka zrzedzaca baba.Moze czas cos zmienic..albo topik albo zycie:) jedna widzi meza, a z lozka jeszcze nie wylazl kochanek, druga oczy wyplakuje za kochankiem , ktory grzeje lozko innej. Kobiety ...puknijcie sie w te puste makowki moze jeszcze (chos watpie) zagrzechocze coa w tych mozdzkach)

do wszystkich bywalczyn : dziękuję za konstrukcyjną naukę i Twą \"wielką mądrość życiową\"..... nikt Cię tu nie zaprasza...

no fakt nikt nie namawial mnie na sledzenie od czasu do czasu waszych wywnetrzen. Prawda tez jest ,ze bywam z wlasnej woli. Ale najzabawniejsze jest to (czego wy nie widzicie) ,ze jest was takich stalych wariatek raptem kilka.reszta (madrzejsza) spada w trymiga po kilku wpisach.Widac mama jeszcze cos w glowie ulozone. A wy "ta cala reszta debilek" opodniecacie sie opowiadaniem czy kopnal was w dupe czy nie.I czy to nastapilo wczoraj czy dzis..a najprawdopodobiej nastapi jutro;) Boki mozna zrywac..ale tez do zasu. Malo tego..udzielaja co niektore kretynskich rad. A wy co??? Wrozki hahahaha. Apeluje do tych kobiet , ktore czasami tu jednak zagladaja. Ewakuujcie sie czym predzej z tego chorego miejsca!!!!

Hahahahahahahahha - to śmiech ironiczny ..... tylko dla super inteligentów..... hahahahahahahha ............spadaj :)

do do wszystkich bywalczyń... Jestes fantastycznym , boskim, madrym przecudownym mężczyzną.Dlatego nie rozumiem, dlaczego znizasz sie do takiego poziomu i czytasz ten topik.Twoja Zona ma kochanka?Czy kochanka meza?A moze Ty po prostu nie masz co robic ze swoim nudnym zyciem?Nikt cie tu nie zapraszal....

nikt, to prawda..wpadlem tu sam..i moznaby powiedziec "jak sliwka w kompot". Topik do dupu, Wy podobnie. Fakt, na poczatku bylo ciekawie...zawialo zaintereowaniem, lecz z kazda nastepna strona nuda przeplatana beznadzieja.Wam sie wyadje, ze jestescie takie madre, czepiacie sie swoich slowek, bufoniaste glupie gesi;), jedna chce byc madrzejsza od drugiej ..a glupie jak stolowa noga- ha ha ha. Nie macie komu krwi upuscic to zaczynacie zrec siemiedzy soba ha ha ha. Prawda kole w oczy...nie oczekuje odpowiedzi, nie musicie sie na mnie rzucac jak hieny na padline. Ja juz znikam.Wynudzily mnie te idiotyczne wyznania na forum, swin, ktore gdyby mogly kazda z "kolezanek" utopilyby we wlasnej slinie..jestescie wyjatkowo podle i wredne.Innego losu wam nie wroze ..tylko nedznych kochanek.

Cześć Nikaaa i jak u Ciebie , jessu , co TY masz z tymi teściami ??? Qrna , ja mam tak gęstą atmosferę w pracy ... dzis aż się poryczałam... ludzie tak mi dowalają w pracy ... a tu jeszcze jakiś \"superman -dzentelmen \" włazi nieproszony ..... :(:(:(:(:(:(:(:(:((. Ja potrzebuję wolnego i to tak ze dwa tygodnie , od dwóch lat nie miałam urlopu ..... wariuję :(. Miel napisz mi coś , zawsze twoje maile mnie rozbawiają....

Sniezna, u mnie atmosfera w pracy tez byla dosc gest, ale juz nawet lepiej:) Tesciowa jest bombowa, no nie????Tez tak sadze.Jutro zsaszaleje i spije sie na maksa.I pisze o tym tutaj.Niech wszyscy wiedza jak jestm glupia, pusta baba-to do pewnego pana:) Sniezna, co to w ogole za nastroj, co??? Uszy do gory:)

Jakoś tak z rana mnie przybiło , ale juz wychodzę:):):):):):).Ja mam pod sobą ok 20 osób i czasem poprostu są konflikty .Dziś się widocznie przejęłam ..... na krótko , ale łzy były :):):):):). Dzieki , dzieki , dzieki , dzieki ......buziaczki :):)))):)))):):)

...jestescie zalosne moje drogie panie:) ale widac kobiety dziela sie na wartosciowe i na glupie kozy. jakby powiedzial nastepny tandeciarz M.Wisniewski "bez urazy...ale..." nie jestescie waete aby z wami prowadzic jakakolwiek wymiane mysli.