Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość grani
Rozumiem , można mieć kochanka, to sie zdarza, można sie zakochać, zauroczyć, jak kto chce to nazwać, ale jak do cholery jasnej można dać sie tak traktowac przez faceta, który nie ma do Was żadnych praw! Jak można pozwolić mu na dyktowanie swoich warunków, nie liczac sie z Wami, z Waszymi uczuciami, czasem? Drogie dziewczyny stajecie sie bezwolne tylko dlatego, że ktoś raczył obdarzyć Was dobrym słowem a co potem? Czy po kilku kilkunastu miesiącach. latach jest tym samym czułym kochankiem? Czy nie uwazacie, że zaczynacie mu ze swoją nachalnością przypominac małżonkę, która rości sobie do niego prawo? A on zduszony przez dwie kobiety najczesciej wybiera lepsze zło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to fajnie, że wciąż jesteście:) Co prawda nie tak często jak kiedyś ale mimo wszystko. I nowe osoby z tymi samymi problemami... Nam minęły we wrześniu 3 lata znajomości a w kwietniu będą 3 lata \"związku\". Burzliwe, z przerwami ale mimo to wciąż jesteśmy razem. Tylko, ze to już nie to samo co wtedy. Wtedy to ja bardziej chciałam, starałam się, chciałam się dla niego rozwieśc... a po tych latach muszę stwierdzic, że dobrze, że tego nie zrobiłam. Teraz jesteśmy bardziej przyjaciółmi niż kochankami, bo nawet nie pamiętam kiedy się ostatnio kochaliśmy. Teraz wystacza mi, że mogę się do niego przytulic i wypłakac w ramię gdy tego potrzebuję. On jest osobą na którą mogę liczyc w każdej sytuacji. I nasze role się odwróciły. To on się teraz bardziej stara, dzwoni w każdej wolnej chwili, dzisiaj był pierwszą osobą, która dała mi prezent mikołajkowy. A ja? Teraz się trochę tą sytuacją bawię... Gdyby to się skończyło na pewno nie cierpiałabym tak bardzo jak on. Chociaż bardzo by mi go brakowało. I teraz jest mi dobrze. Jestem szczęśliwa. I Wam też dziewczynki tego życzę:) Abyście były szczęśliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka....
grani wiesz u mnie zawsze było jak w bajce traktował mnie jak księżniczke takie jego zachowanie zdarzyło się pierwszy raz...nie wiem co w niego wstąpiło...ale nie pozwole sobie na to mam swój honor swoje uczucia i nie pozwole żeby ktoś jezdził po mnie jak po zwykłej szmacie....to stało sie tak nagle i nie mieści mi sie to w głowie nie mam pojęcia o co tak naprawde mu chodziło...może ja faktycznie za bardzo sie narzucałam? nie wiem... bo w sumie nic konkretnego nie powiedział tylko pretensje i pretensje. chciałabym wiedzieć,chciałabym zrozumieć wtedy mniej by bolało pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grani
Sorry anuska troche mnie poniosło... Ale szlag mnie trafia jak czytam co faceci robią z nami kobietami. I to niezaleznie czy to jest mąz, kochanek, chłopak... Czy oni do cholery naprawdę są bez uczuć, bez odpowiedzialności? Wiesz o czym coraz czesciej marzę? O tym aby pozostać sama, bez żadnych facetow, najwyzej być z kims niezobowiazująco bez jego szczoteczki do zębów w łazience... Ech rozmarzyłam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka....
grani nie przepraszaj nic sie nie dzieje ja doskonale Cie rozumiem wiem o co chodzi...nigdy chyba nie zroumiem facetów :( ja też marze byc mieć w końcu spokój a najbardziej o mojej psychicznej stabilizacji bo od tego myslenia chyba zwarjuje kur... bo nie rozumiem tego wogóle!!! co ja takiego zrobiłam??!! w którym momencie??!! czym sobie na to zasłuzyłam??!! zabiją mnie moje myśli :( ściskam Cie cieplutko grani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grani
I znowu zaczął się nowy dzień... Dzisiaj jestem jakby spokojniejsza, wydaje mi się nawet, że zaczynam mieć wszystko w d... Nie zależy mi na jego telefonie, co więcej nawet gdy zadzwoni nie odbiorę. Nie będę psuć sobie dobrego humoru :) Anuśka jak chcesz oddam Ci trochę mojej siły. Chcesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka....
grani no jasne że chce:) dajmi jej jak najwięcej:):):) strasznie jej potrzebuje... wiesz u mnie może też troszke lepiej,nie dzwoni mam spokój i wydaje mi się że nie tęsknie ale tylko przez to że góre póki co wzięły uczucie złości i żalu normalnie szlak mnie trafia jak o tym pomysle a mysle cały czas :( chciałabym zapomnieć o tym jak najszybciej... grani dzieki że jesteś i wspierasz mnie na tym topiku bo coś tu pusto ostatnio :) ściskam cie mocno :):):) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grani
Anuśka a może jakis namiarek na Ciebie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka....
mail ana25@poczta.fm gg:1138140

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TZJ U mnie przeszlo w ta sama faze co u Ciebie, jest przyjazn i powoli umacnia sie ta przyjazn. Odpuscilam nadzieje ze to ten jedyny i jest mi nam lepiej. Nie jestem juz kochanka. Ale jestem szczesliwa. Wszystkim nowym tego zycze. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wciąż w tym tkwie .Raz na górze , raz na dole i nie mogę sie uwolnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak trzymaj miel:) nikaaa - kiedyś jeszcze wszystko Ci się jakoś unormuje. To tylko kwestia czasu... ja dojrzewałam zdecydowanie za długo. Życzę Ci żebś dojrzała do podjęcia jakiś konkretnych decyzji znacznie szybciej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zwykla ja
Śnieżna też tu zagląda:) Topik nie daje jednak o sobie zapomnie:) A co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół kochanka
No dobra. Ja jeszcze nie mam kochanka (a właściwie mam), mój mąż popełnił błąd i postanowiłam sie na nim zemścić (czytaj rozpieprzyć wszystko do końca, choć nie jestem przekonana, że dobrze robię). W międzyczasie poznałam JEGO. Czytam wasze wypowiedzi i nie wiem co robić - jestem jedną nogą w... ale boję się, czy powinnam w to wchodzić. Wiem jak będzie bolało wyjście, bo już mnie boli gdy o tym pomyślę. Z drugiej strony nie bawi mnie ukrywanie (przed światem - co ludzie powiedzą, nie mam na to sił i czasu). Co robić, - wiem co poradzicie - wybaczyć mężowi, spierdalać, nie jeść tego cukierka choć pachnie i nęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz to zrobic z zemsty to nie rób. Przemyśl to sto razy albo nawet więcej... Chyba, że już naprawdę nie wierzysz w swoje małżeństwo... ale nawet jeśli tak jest i nie wierzysz w to, że może Wam się jeszcze uda to lepiej załatw jedną sprawę do końca a potem zaczynaj drugą. Naprawdę nie jest łatwo ciągnąc dwie sroki za ogon. Pewnie sama się o tym przekonałaś czytając ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie się rozwodzę
Witam, weszłam na Wasz topic, poczytałam, i choc to topic nie dla mnie (bo ja jestem ta druga strona, czyli zdradzana żona, ale do 3 razy sztuka i właśnie się rozwodzę), tak pomyślałam sobie, że dobrze byłoby założyć kiermasz historii damsko-męskich. Chciałabym kiedyś spotkać na tym forum i pogadać z kochankami mojego już-niedługo-ex-męża. Ciekawie byłoby porównać "zeznania" i obserwacje, moje, jej ni i jego wypowiedzi w sotsunku do każdej z nas (zwłaszcza, że postawa mojego męża zmieniała się diametralnie w czasie kolejnych próśb o przebaczenie mu). Zeby było wszystko jasne - dla mnie 100% winę ponosi mąż, dlatego rozwodzę się z nim, a nie uprzykszam życia tym dziewczynom, które się z nim wiązały. Ale ciekawie byłoby spojrzeć na tę samą sytuację z 2 stron :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc tez własnie sie rozwodze i mam ten sam dylemat. Tez chciałabym wiedziec jak kreci obie strony. Czy jego deklaracje zalęża od tego z ktorą rozmawia . Tez widze jego zmiany jak prosi o przebaczenia. Mysle ,,że on nadal kreci na dwie strony . Mnie prosi o przebaczenia i próbe odbudowy . Prosi żebym z nim jechała do Angli bo to nibyjedyna szansa dla nas żeby byc razem i odciąc sie od wszystkiego . Ale zastanawia sie czy takich samych propozycji nie składa swojej kochance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKAA ciesze sie ze cie widze i czytam jak maz?? Sniezna a ty tylko buzki i buzki od ucha do ucha. TZJ wiesz co ale czasami mam taki drobny zal do niego niestety. Nauczylam sie jednego DO TEJ RZEKI SIE NIE WCHODZI !!!! A KYSZ ROBALE :)))))))) Ciesze sie ze caly czas to co trwa to nasz topik:) MIlego dzionka PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):):):) hahhahaa U mnie buzki ... wszytsko na miejscu , żadnych zmian , żadnych żalów ...Aż wstyd się przyznać Cieszę się , że jeszcze ktoś o mnie pamięta. Miel ... jestem pod duzym wrażaniem Twojej osoby , ja z amiękka jestem ..... :):):):):):):):) Nikaaa.... fajnie , że zagladasz :):):)):)martwiłam sie Twoją nieobecnością . Życzę miłego piatku w końcu week się zbliża .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MYSLEZE
Jesli to okazuje i tak czujecie to nalezy wierzyc w to uczucie . Wiem ze swojego zycia , ze bycie zona i kochanka to trudne . Moj ojciec mial niejedna kochanke , zdradzal mame notorycznie ,wyjezdzal z nimi , wydawal na nie kase .On szybko sie zakochiwal , uwielbial seks( nadal to uwielbia ), lubil nowe uczucia i nowe przygody . Napewno kochal niejedna , ale dzis ma 48 lat , jest z mama , stracil ochote na igraszki z mlodymi dupami .Mama jest za granica juz 2 lata , codziennie do siebie dzwonia ...Odwiedzam go i widze , ze nie ma juz nawet ochoty na zaden romans . Napewno kochankowie kochaja swoje panie , w koncu tylu facetow nie odeszloby od swoich zon... Ale czasem taka kochanka jest tylko rozrywka , spelnieniem potrzeb , ktorych zona nie potrafi lub nie chce zaspokoic ..... Jasna odpowiedz na to pytanie nie jest prosta....Jest zajebiscie zlozona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucona
hej pwiedzielismy sobie ze bedziemy razem, ze rozstanie sie ze swoja rodzina.Duza radosc mnie ogarnela jak to uslyszalam ale niestety nie umiescil twgo w czasie;( Zastanawiam sie ile w tym jest prawdy i jak dlugo dam rade na niego czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe widzę że mamy nowe \"pokolenie\" pozdrawiam \"staruchy\" ;) a nowym życzę wytrwałości w tym czy w nie tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam starychy i mlodziez prawie dziewice :)))) Ida swieta wiec kochankom precz !!!! Sniezna a ja siebie czasami nie lubie :)))) teraz jestem twarda jak skala lodu ale wczesniej maslo maslane i on to wykorzystal. No ale placi teraz za to bo uswiadomil sobie ze mnie kocha po niewczasie. Ale to juz jego problem nie moj. Chuba zmieniam prace, tez ze wzgledu na niego ale bardziej na finanse. Zobaczymy czas na zmiany od nowego roku. OLA a ty jak napisz cos, nie odpowiedzilama ci na maila bo bylam bbb daleko jutro odpisze. TZJ jak tam? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miel, napisz...zastanawiałam sie co z Tobą :) u mnie bez zmian, coś też postaram się skrobnąć w najbliższym czasie pozdrowienia dla starych :) bywalczyń i nowych też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W imiemiu swoim oraz byłych, obecnych i przyszłych kochanków składam Wam dziewczyny serdeczne życzenia. Kocha nie kocha... wazne żebysmy same się kochały (proszę mnie dobrze zrozumieć!) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja się dołączam do życzeń: radosnych Świąt, dużo czasu dla siebie i miłości w Nowym Roku :) miel...żyjesz??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byle, trwajace uciekajace ja wam zycze wytrwalosci cierpliwosci i spelnienia wszystkich marzen nawet tych ktore wydaja sie nierelane. Moze gdzies jest swiatelko w tunelu:) A w przyszlym roku zycze mniej zwiazkow ktore nas rozwalaja. BUZIAKI SWIATECZNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×