Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

skarbuszek, JA???? podpuszczam,;-) raczej popuszczam po dzisiejszej rozmowie (prosze nie mylić, mięśnie ćwiczę) ;-) ze smutku, że ja nie jestem zero silnia dla mojego tylko chyba w ogóle jestem ZEROSILNA:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet na dnie rzeki nie przestawaj mówić do siebie samego: \"Czy to Niecny Wybryk, czy tez Najzwyklejszy Wypadek ?\" Potem wypłyń na powierzchnie wody i powiedz sobie: \"To jest mokre\". JTW, pewnie pójdzie, pójdzie... A ja już to olewam, mam to w d... a pudło z powrotem trafi na strych... A ja wracam do swojej muszli... ;) To był NIECNY WYBRYK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez sobie pocwicze! tygryskowe miesnie, ktore teraz sa na urlopie! he he jtw, ale mu powiedzialas! bez wyglupow! mi wlasnie glupoty zaczynaja przychodzic do glowy ale mysle sobie glupoty juz robilam teraz cierpliwosc przez duuuze C. i czekanie tez C... bla bla bla i czuje sie c... eee czuje sie dobrze! tyle dowcipow dzis przeczytalam! skarbuszku, to Ty tez idz na ta impreze z zona... tzn z przystojnym kolega albo sasiadem, wazne by byl przystojny i tez sie pilnowal. och jak on wtedy oszaleje z zazdrosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skarbuszku mialo byc \"Cie pilnowal\". oj znaczy sie cos nowego na horyzoncie ci wyprorokowalam! ;) i pewnie inicjatywa w twocich rekach, a moze ustach oj jak sex za mna chodzi ite numereczki a pamietasz jtw jak ci mowilam cobys sobie nicka zmienila? ja tu wam wywrozowuje rozne rzeczy i kota mam czarnego wiec jest zawodowo a wy mnie potem nie sluchacie! a potem co? przydupas jakis sie przyplatowywuje i cwaniakowywuje. ;) juz bym poszla do domu. albo pojechala. saniami! u nas zasypalo na maxa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, może specjalnie Ci opowiedział, że idzie z żoną, abyś mu dała do zrozumienia, że Ty tez chcesz.... a stópkę mam... od dawna nie pieszczoną... ;) buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mam herbatke z pradem... malinowa... ladnie pachnie... tylko co bym sie za bardzo nie naergetyzowala bo zgwalce moje kocurki w domu i co bedzie? hi hi ale jak tu 69? sexu mi sie chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak JTW, zamiast łopatą kopać doły, a potem w nie wpadać... :P Inki, prorok z Ciebie czy co? ;) Siedzi Baca na drzewie i piłuje gałąź, na której siedzi. Przechodzi turysta: - Baco spadniecie! - Nie, nie spadnę! - Spadniecie! - Ni! - No mówię wam, że spadniecie! - Eeee, nie spadnę! Nie przekonawszy bacy Turysta poszedł dalej. Baca piłował, piłował aż spadł. Pozbierawszy się popatrzył za znikającym w oddali turystą i rzekł: - Prorok jaki, czy co? Stare, ale dobre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma Was... A ja Całkiem spokojnie wypiję trzecia kawę i Samba sikoreczka, tzn. motylek ;) Wcale nie chce mi się jechać do domu... choć już skończyłam pracę... Ojjj, co to będzie, co to będzie...? Ciemno wszędzie...głucho wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety tylko jedna... ale za to mniamniusna bardzo! a moze jeszcze jedna sobie wypije? tak na rozgrzewke przed powrotem do domu? przemoczylam dzis sobie buty... skarbuszku, napisz jakis fajny tekscik, o milosci albo o radosci, jakis poetycki tyle masz w sobie poezji, strzasnij tu na topik troche jej okruchow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, pewnie, że tak... strząsnę, albo trzasnę... coś w stylu ---> patrz wyżej, hehehe, ale przeklinam, och ja przeklęta... :D Ale OK inki, mówisz – masz :D Tym razem to moja ulubiona Agnieszka Osiecka Powiedziałam, że do ciebie przyjdę, nie przyszłam. Powiedziałam, że za ciebie wyjdę, nie wyszłam. Powiedziałam, że nie umiem zdradzić, umiałam. Powiedziałam, że się chcę poprawić, nie chciałam. Tłumaczyłam, że nie zapominam, no, nie wiem... Raz już była przecież taka zima bez ciebie. Przysięgałam: \"Jesteś całym światem\" - niemądrze. Obiecałam: \"Wrócę tu przed latem\" - a skądże... Bo ja tak mówiłam żartem. Dobry żart jest tynfa wart. A ty oczy masz uparte, ty budujesz domek z kart. Czasem palnę coś w rozmowie, żartem snuję jakiś plan, a ty zaraz myślisz sobie, przywiązujesz się nad stan. Ty tak nie znasz się na żartach, aż mnie czasem bierze złość, ja ci mówię: \"Idź do czarta, mam po uszy ciebie! Dość!\", ja ci mówię: \"Idź do czarta, mam po uszy ciebie! Dość!\". Powiedziałam, że już nie zadzwonię, dzwoniłam. Powiedziałam: \"Idź już lepiej do niej\" - kręciłam. Powiedziałam: \"Nic już nie pamiętam...\" - a jakże! Powiedziałam: \"Cóż, nie jestem święta!\" - to fakt, że okłamałam ciebie tyle razy, mój miły. Jakoś na to nie brak mi fantazji i siły. Powiedziałam: \"Już nie będę czekać\" - czekałam... Bo czasami chce się do człowieka - ja chciałam! Tylko tak mówiłam żartem. Dobry żart jest tynfa wart. A ty oczy masz uparte, ty budujesz domek z kart... Raz palnęłam cos w rozmowie, tyś się zerwał i w tył zwrot, pomyślałeś widać sobie: Czas, by zmienić wreszcie port! Gdy uskładasz już na bilet, okręt zacznie fale pruć, to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: \"Wróć!\", to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: \"Wróć!\". Potem powiem, że do ciebie przyjdę, nie przyjdę... nie wyjdę... a zdradzę... przesadzę... no nie wiem... bez ciebie... niemądrze... a skądże... Bo ja tak mówiłam żartem. Dobry żart jest tynfa wart. A ty oczy masz uparte, ty budujesz domek z kart... Raz palnęłam coś w rozmowie, tyś się zerwał i w tył zwrot, pomyślałeś widać sobie: Czas, by zmienić wreszcie port! Gdy uskładasz już na bilet, okręt zacznie fale pruć, to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: \"Wróć!\", to w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja cię znajdę, krzyknę: \"Wróć!\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest świetne, słuchajcie :D Śpiewa Krystyna Janda Dobrze się pan czuje? To świetnie, właśnie widzę - jasny wzrok, równy krok jak w marszu. A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Moje prawo to jest pańskie lewo. Pan widzi: krzesło, ławkę, stół, a ja - rozdarte drzewo. Bo ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Ode mnie widać niebo przekrzywione. Pan dzieli każdą zimę, każdy świt na pół. Pan kocha swoja żonę. Pora wracać, bo papieros zgaśnie. Niedługo, proszę pana, będzie rano. Żona czeka, pewnie wcale dziś nie zaśnie. A robotnicy wstaną. A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Migają światła rozmaitych możliwości. Pan mówi: basta, pauza, pat. I pan mi nie zazdrości. Lepiej chodźmy, bo papieros zgaśnie. Niedługo, pan to czuje, będzie rano. Ona czeka, wcale dziś nie zaśnie. A robotnicy wstaną. A ja jestem, proszę pana, na zakręcie. Choć gdybym chciała - bym się urządziła. Już widzę: pieska, bieska, stół. Wystarczy, żebym była mila. Pan był także, proszę pana, na zakręcie. Dziś pan dostrzega, proszę pana, te realia. I pan haruje, proszę pana, jak ten wół. A moje życie się kolebie niczym balia. Pora wracać, już śpiewają zięby. Niedługo, proszę pana, będzie rano. Iść do domu, przetrzeć oczy, umyć zęby. Nim robotnicy wstaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW ;) Kobieca intuicja moja droga, kobieca intuicja....;) Jeszcze to i spadam do domu... Nie mam zmienionych opon na zimowe, jak nie dojadę, to... gips, po prostu kicha :P Była dla niego laleczką, zabawką liryczną przed snem. On zaś był jej potrzebą serdeczną - królewiczem, paniczem i lwem. Dał jej szminkę, puder, tusz. Dał jej może tysiąc róż, ale serca swego - cóż, serca nie dał, pewno nie miał. A gdy nocny ptak oniemiał, rwał do tańca przez dancingu złoty kurz. To nasze ostatnie bolero, wierne tobie i mnie. To nasze ostatnie bolero z kroplą dżinu na dnie. Może jutro dopiero poznasz nędzę tych słów, ale dzisiaj mnie porwij, dzisiaj upij mnie znów. Dzisiaj tul mnie tak, żeby tchu nam było brak, żeby serca czarny wrak w białej niszy nagłej ciszy szeptał tak: To nasze ostatnie bolero, wierne tobie i mnie. To nasze ostatnie bolero z kroplą dżinu na dnie. Była dla niego laleczką, dla drugiego, trzeciego - kto wie? Potem skryło ją małe miasteczko, pogrążone w roztopach i mgle. On miał wszystko to, co chciał: sławę, złoto, piękno ciał, życia krusz garściami brał. A gdy z wiru wtem się zbudził - już nie było tamtych ludzi, których kochał, których zwodził, których znał. To nasze ostatnie bolero, wierne tobie i mnie. To nasze ostatnie bolero z kroplą dżinu na dnie. Jutro już tyralierą znikną chłopcy we mgle, ale dzisiaj zatańczmy jak upiory we śnie. Niech zatańczy z nami w takt minionego świata wrak. W białej niszy nagłej ciszy mignie frak. To nasze ostatnie bolero, wierne tobie i mnie. To nasze ostatnie bolero, z kroplą dżinu na dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och tak sie nastrojowo zrobilo... a ja elektryczna dzika roza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och tak sie nastrojowo zrobilo... a ja elektryczna dzika roza ;) i nie wiem ktory tekst mi bardziej odpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inki, z kropla dżinu na dnie, elektryczna dzika inki... ;) JTW, to wszystko A. Osieckiej ! Buziaczki i papatki dziewczynki. Znikam i nie wiem kiedy wrócę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och... bo ja kolejna herbatke z pradem... pierwsza byla malinowa a druga z dzikiej roży... o rozmarzylam sie teraz rozmarzylam... elektryczna dzika inki tez fajnie brzmi. tak bede nazywac moj nastroj tak jak dzis wroc wroc kochany skarbuszku, my tu wszystkie czekamy na Ciebie :) :) :) a teraz sama dam sobie kwiatki i buziaczki 🌻 🌻 🌻 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi sadysta do sklepu zoologicznego: -Czy są papuzki nierozłączki? -Tak, są -To poproszę jedną I taki mam dzisiaj nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiw, wypij sobie cos z pradem... ;) ja jeszcze jestem w pracy... buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypiję.. ide na babską imprezę za godzinkę....co prawda wygadac sie nie wygadam bo żadna nie wie i nie chce mi sie tłumaczyć... Ale troche sie powygłupiam ...może Inki, mi i mojej kolezance udało sie wypracowac taką pozycje w pracy, ze zwą nas kopciuszkami. A dlaczego? Bo z wybiciem pewnej godziny, co do sekundy...znikamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiają: Anglik, Amerykanin i Arab. Anglik mówi pierwszy: - Mam dziesięcioro dzieci, gdybym miał jeszcze jedno, mógłbym założyć drużynę piłkarską. Następnie odzywa się Amerykanin: - Ja mam piętnastkę dzieciaków, gdybym miał o jedno więcej, mógłbym założyć drużynę futbolu amerykańskiego. Ostatni odzywa się Arab: - Ja mam siedemnaście żon, gdybym miał jeszcze jedną, mógłbym otworzyć pole golfowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to dla wszystkich zon ;) 60-letnie małżeństwo miało sporo młodszego od siebie znajomego. Pewnego razu znajomy odwiedza ich i nie może wyjść z podziwu, że mąż zwraca się do żony takimi słowy: kochanie, skarbie, misiaczku, kruszynko, serce, duszko itp. W momencie, gdy małżonka poproszona o cukier wychodzi do kuchni, natychmiast pyta jej męża: - Jak to jest, jesteście 35 lat po ślubie, a ty do niej cały czas kochanie, skarbie, misiaczku... Musisz ją strasznie kochać? Mąż na to: - Eee tam. Wiesz, jak to jest, ja już 20 lat temu zapomniałem, jak ona ma na imię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki! Skarbuszku -> ja tez mam od niego pierścionek z brylantem i nie mam siły go ściągnąć, zeby zapakować i odnieśc na strych. Nie mam cholera siły! A powinnam. Jtw -> ja nawet nie wyobrażam sobie, ze mogłabym zaproponować spędzenire ze mną czegokolwiek co GENERALNIE (a wcale niekoniecznie) spędza się z zona. Tylko wyć. Dziewczyny ja muszę to jakoś skonczyć. Muszę , tylko jak? Jak do quwy nedzy??!!! Przepraszam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki gdzie jestescie? katinka, ja nie mam recepty na bezbolesne zakonczenie. ja sama czekam na... godota. nie spotykam sie. nie dzwonie. i dzis czuje troche smutku troche radosci. a wszystko przemieszane z alkoholem. chcesz powyje z toba. tylko musimy zsynchronizowac zegarki. jest 23.22 za 30 minut... zejde ;) bo mam slaba lepetynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inki - czyli 22.52 zaczynamy wyć. Dobra. Wycie super? Czy takie średniawe? ;) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×