DLACZEGO JESTEM SAMA???

Witam:) dzisiaj znowu przeszła potężna burza i dalej sobie pada deszczyk Ka:) no ja tak mam z wieczora;) peeper:) a nie da się zciągnąć z neta?? jak wróce z pracy to spróbuje najwyzej prześlę meilem:) dzisiaj dowiedzielismy się ,ze mamy integracyjna majówkę z firmy, ognisko kiełbaski i spiew;) oj poszalejemy;) pozdrawiam wszystkich z rzeskim powiewem burzowego dnia:)

--->Corduloko. Plizzzzzzz jeśli możesz.. Nie mogę ściągnąć, bo w domu aktualnie nie mam neta:(,a w pracy server blokuję ściąganie muzy....;):P

Zmysłowa:) no poprostu szaleństwo:D wspaniała wiadomość .bardzo gratuluję!!!!!!!! i zyczę szczęscia i jeszcze raz szczęscia:) a karminadle to chyba nic innego jak kotelty mielone??;) u mnie to narazie cisza na morzu i tak sobie dryfuję po morzach i oceanach dni powszednich ale mam nadzieje ,ze to kiedyś sie zmieni oby nie tracić nadziei:)

pepper :) jak by co to wieczorkiem postaram poszukać ,bo teraz jestem w pracy ,może uda się znaleźdz;)

:)

Zmysłowa, GRATULUJĘ:) Ja dziś nerwówka, pożegnanie w pracy, pakowanie, jutro z rana w auto i już na zawsze do Mojego Kochania:) W pracy dostałam na pożegnanie voucher na weekend dla dwóch osób do wykorzystania w dowolnym terminie do końca roku:) W hotelu w którym pracowałam:D Ale cieszę się, miałam naprawdę bardzo wzruszające pożegnanie... Potem jeszcze żegnałam moje kolezanki, a teraz nie wiem w co ręce włożyć:) Pozdrawiam Was gorąco i zmykam:)

Zmysłowa...ja też dołączam się do gratulacji. GRATULUJĘ... To miło słyszeć, że tak Wam się w życiu szczęsci. Powodzenia! Aalex - dla Ciebie również powodzenia, na nowym miejscu. Ważne, że jest ktoś, kto Cię kocha i wpsiera, a reszta się ułoży.. Cordulko:) pepper :) reszta:) A co z Biegnącym??

Gratuluje z calego serducha .Zasluzylas na szcesliwe zakonczenie ;) Ale to przykre ze jeszcez odzielnie musicie znosic te najlepsze dla was chwile . a długo jeszcze tak w zawieszeniu ? Rozpatrujesz przeprowadzke do niego czy raczej odwrotnie? A moze zaszalej tak jak Aalex i postaw wszytko na jedna karte.Prezciez prace zawsze mozna dostac.A nie ma to jak budzic sie kolo spaicego męzczyny . Aalex wszytkie dobrego na nowej drodze.Oby zadne zakrety juz sie nie pojawiły. A nawe jak sie pojawila to jest juz was dwoje ;) Prosze zdac relacje jak sie mieszka na nowym;)

Witajcie!!! Do wpisu powyżej:dla zmysłowej to nie \"szczęśliwe zakończenie\" tylko dopiero początek:):Dnowego życia:D Ja zrobie tak jak Aalex, czyli postawię na jedną kartę, ale teraz tak jak zmysłowa ze względów zawodowych jeszcze znosimy ból rozstania:(.Nie chcę odejść w złej atmosferze, pozostawiając niesmak i żal:( Miłego dnia!!!

No cóż u mnie jest trochę inaczej. Ból rozstań będziemy jeszcze znosić ok. pół roku. W moim przypadku to On przeprowadzi się do mnie. Obroni doktorat i będzie wolny. Ma dużo mniej problemów związanych z przenosinami. Ja w swoim mieście mam dobrą pracę, którą lubię choć zdarza się czasem, że doprowadza mnie do łez. Nie sądzę bym tak dobrą pracę znalazła w jego mieście. Póki co stanęło na tym, że to On spróbuje coś znaleźć u mnie. A jak to się naprawdę skończy - zobaczymy. Nie wykluczam takiej ewentualności, że być może kiedyś wrócimy do jego miasta. Wszystko zależy od tego gdzie nam się będzie lepiej żyło oczywiście we dwoje :-) Dziekuję Wam wszystkim za gratulacje :-) Peeper Tobie też dużo szczęścia życzę na nowej drodze życia, na którą wstępujesz, bo chyba jeszcze Ci nie gratulowałam ... widać w tym całym zgiełku umyka mi więcej ważnych informacji niż myślałam ... spóźnione życzenia ale jak najbardziej szczere :-) Cordulko miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momenci i z najmniej spodziewanej strony. Ja nigdy bym nie przypuszcała, że znajdę ... a właściwie, że dam się znaleźć ... komuś kto pokocha mnie nie wiedząc jak wyglądam i do tego mieszkającemu 200 km ode mnie :-) Nigdy nic nie wiadomo :-) Życzę Wszystkim miłego dnia :-) i wracam do sterty papierów piętrzących sie przede mną na biurku :-)

Kochane .To fakt.W życiu nigdy nic nie wiadomo.... Ja też spotkałam mojego ukochanego w momemencie,gdy wcale na to nie liczyłam i tkwiłąm w innym związku.... Postawiłam na jedną kartę i wiem,że to była jedna z najmądrzejszych decyzji w moim życiu.Miłałm wtedy 22 lata a on 35. Nie było nam łatwo. Dla wielu osób z mojego otoczenia tez związek był spisany na straty... Przetrwaliśmy to dzięki Jego opanowaniu i dojrzałości... Te kilka miesiecy jeszcze sie przemęczymy...Bo wiem,że warto.Zmysłowa, Aalex...Jeszcze raz gratuluję i cieszę sie Waszym szczęściem.

Zmysłowa:) Pepper:) dziewczyny tez mam nadzieję,ze ta miłośc w koncu przyjdzie chociaz mam takie wrazenie ,ze im człowiek starszy to z tym jest gożej;) jestem sobie w pracy i znowu zanosi sie na burzę ,ale co tam majowe burze sa super;) a i całe mieszkanie obkupiłam w konwalie które obłednie pachną:) Ala>.... a Ty gdzie się podziewasz?? czyzbys jednak nad jeziorami przebywała??;) pozdrawiam wszystkich majowo i burzowo;)

Ciekawe jak tam nasza Aalex ;) pewnie zapełnia mu pólki w łazience swoimi kosmetykami hihi ;) jenyyy zazdroszcze jej wiem ze to przydkie ale zazdrosze jak cholera.Ten dzien juz zawsze bedzie milo wspomniala .Ta pierwsza noc razem.Pierwsze sniadanko hmmm cudenko Peper zaskoczylas mnie ze miedzy toba a twoim partnerem taka roznca wieku ;) nie zeby zszokolwalo mnie to poprostu byalm przez pewnein czasw podbenj sytuacji i tak milo czytac ze wam sie udalo.

czyli bedziesz miec doktorka w domu fiu fiu ;) ambitna bestia

Kochani! Do wpisu powyżej...Dzieli nas dokładnie 11 lat. Jak go poznałam to On miał 33, dodałam mu te 2 latka:) ale to nie ma znaczenia. Tak, udało nam się.:D. Wiele osbó było naszym związkiem totalnie zaskoczonych, ale nie zniechęciło to nas. Ja momentami miałam wątpliwości czy nam się uda, czy on mnie nie zostawi dla mądrzejszej, bardziej doświadczonej.Ale On nigdy, ale to nigdy w nas nie wątpił.Tak więc nie zawsze duża różnica wieku przekreśla związek.. Ja tymczasem wyjeżdżam na kilka dni i mogę nie mieć dostępu do sieci.Zyczę wiec wszystkim pozytynych wibracji na weekend:)D. Pozdrawiam!!!

Pepper:) miłego wyjazdu:) ja w pracy do wieczora ,ale potem kurs tai chi ,a w niedziele majówka z uczestnikami kursu ,tylko ,zeby pogoda dopisała:) słoneczko za oknem zieleń wprost kipi a te zapachy unoszące się w powietrzu:) ehhhhh maju zielony jak ja Cie lubię;) wszystkim dobrego udanego weekendowania:)

co sie robi z szefem ktory jest od ciebie głupszy i traktuje cie jak przysłowiowa blondynke??? i jak potraktowac kolezane z pracy ktora wpieprza sie w nie swoje kompetencje, robiąc wsyd przy petentach???

Szef pewnie chce się dowartościować - takich pionków bardzo łatwo zmieszać z błotem :P :) Koleżankę jeszcze łatwiej - powiedz jej,żeby na początek zapanowała nad własnym burdelem :P o jaaaaaaaaaa... ale mnie długo nie było ! ! ! ! ! ! pozdrowionka dla wszystkich bywalców :)

Witam:) Ala.........:) szefa miec w nosie,a kolezankę na boczek i dac jej do zrozumienia co i jak;) KRZ;) oj ale Cię dawno niebylo dzisiaj wieje pewnikem sztorm na morzu i 10 w skali bofourta;) a ja na majóweczkę i ognisko,ciekawe jak przy takiej pogodzie ognisko rozpalic;) ale chmury takie , że tylko malowac;) pozdrawiam wszyskich i spokojnej niedzieli:)

witajcie... Dziewczyny gratuluję tego szczęścia...ja zaczynam nowe życie...nowe wolne i bez kłamstw ... I wierzę że na swej drodze poznam w końcu wartościowego człowieka który dostanie ode mnie całą moją miłość :) Cordula Tobie też tego życzę Ala Tobie też... I wszytkim samotnym :)

Żyję i odpoczywam:) Buziaki dla wszystkich!

no gadaj jak ci sie tam mieszka ? ;) dostalas przydzielona polke na ubrania :P? a jak twoj luby sie odnalzalw tym wszytkim ...w koncu ma nowego lokatora pod swoim dachem ..... nie tesknisz za opuszczonym misatem i praca? ...bo jednak jakas czesc swojego zycia tam spedzilas....kurcze pewnie troszke czujesz sie jeszcze jak na wczasach ;)

Kochani. Ja też dzisiaj tylko przelotem.Dorwałam się kafejki:PZwiedzam Ziemię Świętokrzyszyska.Nigdy tu wcześniej nie byłam...Czy mozejest ktoś z tych okolic???? Co polecaciezobzczyć.Będę jeszczekilka dni... Mnie za kilka miesięcy tak jak Aalex i zmysłową czekają zmiany. Trochę boję się tego, żejeśli nieznajdę pracy to będę na utrzymaniu ukochanego...On nie ma obaw.Mi troche będzie głupio wyciągać łapkę,no,alemozejednak coś znajdę...Chociaż w mojejj branży będziekiepsko... Aleniebędę zaczynałatygodniaodpesymizmu. --->Aaalex, no właśnie jak Ci sie żyje???

Aalex

Jest super:) Jeszcze wciąż się rozpakowuję, trochę mam tych gratów i trzeba im znaleźć miejsce:) Wczoraj odwiedziliśmy wrocławskie zoo, a dziś uczyłam się jeździć na rolkach:) W końcu do końca maja mam urlop;) Jest i bardzo, bardzo dobrze:) Pozdrawiam:) Kadarko

:):) Pepper:) a byłaś na Świętym Krzyżu?? mozesz tez jechać do muzeum wsi Kieleckiej w Tokarni:) Aalex:) powodzenia i jeszcze raz powodzenia z tego co napisalaś to jestes teraz na Śląsku?? rzeczywiście zmiana miejsca i klimatu o 360 stopni Ale do odważnych swiat należy i jeszcze z ukochanym przy boku ,życ nie umierać:) Kacha28 :) dzieki za zyczenia i Tobie też duuuzoo wytrwałości w postanowieniach no i naprawde mądrego faceta dzisiaj byłam u dentysty i dowiedzialm sie ze nowy ząbek bedzie mnie kosztował ok.500 zł oo ranyy i po co mi się złamał ten ząb auuuu teraz to dentystą warto byc;) Ala........ tu ziemia tu ziemia;) !!!!!

Witam kochani..;) ...i dawno nie widziani..;P Wpadłam tylko na chwilke- na gronie trwa konserwacja wiec postanowiłam Was odwiedzic..;) Widze, ze niektórym sie układa..:)))) Pozdrawiam..;)

Aga-ta:) witaj dawno nie widziana;) a co u Ciebie?? taka ładna pogoda była rano a teraz znowu zanosi sie na deszcz w pracy duzo pracy i cos mnie dziasło boli pogody ducha wszystkim :)

ze mna żle łączę sie z gratulacjami i życzeniami powodzenia i szczescia dla Aalex, Pepper tobie również na przyszłość