Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

http://www.intymnie.com/?str=konkurs&step=1&polecajacy=15497 Potrzebuje jedynie 7 osób do konkursu, was równiez zachęcam, co potrzeba zrobić, zarejestrujcie się, dostaniecie swój link dzięki któremu wystarczy zaprosić 7 osób, w konkursie otrzymuje się luksusowe stringi które można podarować swojej dziewczynie lub komus na prezent np.sobie Zapraszam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i.......jaaaaaaaaaaa
Biegnący, co u Ciebie?? Znalazłeś w końcu swoje szczęście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_scully
dlaczego skoro jestem troche przy tuszy podobam sie tylko czarnym facetom? Mieszkam w Atlancie od 7 lat i nie jestem strasznie chuda i wszyscy faceci co na mnie leca patrza tylko na moje cycki i dupe? dlaczego nie moge miec bialego faceta? przeciez wszyskie kobiety nie maja rozmiaru 2? poradzcie co mam robic? chce miec normalnego meza i dzieci? czy to wszystko moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:))) Wpadłam na chwilkę aby zobaczyć co się tutaj dzieje...a dzieje się wiele!!! Trzymajcie się mocno swoich wyobrażeń o bratniej duszy a na pewno ją odnajdziecie:)) Ja poznałam tutaj Gregora i od tamtego czasu jesteśmy razem!! Minęło już pół roku,kochamy się i szanujemy:)) Notabene...Gregor jest jedynym facetem, który zdaje się rozumieć moje myśli i tok myślenia:)) Jestem szczęśliwa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zagubiona
witam :) pytanie zawarte w tytule postu jest po prostu idealne dla mnie . niedlugo skoncze 27 lat , mieszkam w Wawie i jestem sama :( . Nie \"wypadlam sroce spod ogona\" , uwazam sie za kobiete inteligentna ,jednak cos musi byc ze mna chyba nie tak :O Nie zawsze bylam sama , ale moje zwiazki zawsze konczyly sie rozstaniem . Wczesnie wyszlam za maz- rozpadlo sie po 2 latach (nadal walcze w sadzie biskupim o uniewaznienie slubu koscielnego) . Od rozwodu minely prawie 4 lata . Przez ten czas miewalam zwiazki dluzsze ,krotsze ; powazne i niepowazne . Ostatnie rozstanie bylo gorsze niz rozwod . Mimo tego ze zwiazek nie byl dlugi (trwal cos kolo roku) , to ja wiem, ze to byla milosc mojego zycia ... Zreszta nadal go kocham . Mieszkam sama, jestem dosc samodzielna , ale czasami mam juz po prostu tego wszystkiego dosc ;( . Studia skonczylam jakis czas temu , w pracy na pewno nikogo nie spotkam (tak na marginesie - praca to kolejna moja porazka , szukam czegos innego obecnie) , a mieszkam w dzielnicy zamieszkalej w wiekszosci przez rodziny ...Wychodzic \"do ludzi\" tez za specjalnie mi sie nie chce...zreszta wiekszosc znajomych jest \"sparowanych\" , a ja nie chce sie czuc jak 5 kolo u wozu :/ ... Zreszta samotna (dosc atrakcyjna) kobieta nie jest zawsze mile widziana... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zagubiona
to znowu ja... i niedziela spedzona w domu . Samotnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhy
Rozumiem cię doskonale.. też sama w niedziele okropne. nawet z łóżka nie chce się wyjść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeereeeeeere
cześć :D nie ja jedna widze mam samotną nedziele... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste to takie
Tylko widzicie, tu nie chodzi o to jak Wy sie postrzegacie (ladna, inteligentna, itp.) tylko o to jak postrzegaja Was inni. Mam taka kolezanke- naprawde ladna, nieglupia, ale... Wymaga od faceta Bog wie czego, nie ma z nia w sumie o czym pogadac procz seriali :o Albo chcialaby od razu byc "ustawiona". Zapomina za to o codziennosci... Ktos kiedys o niej powiedzial "Czemu ona ciagle nikogo nie ma? Przeciez jest bardzo ladna" i wtedy kolega odpowiedzial "Musi byc widocznie tak samo bardzo glupia" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejnie zagubiona
nie jestem glupia :) ,ale nie mam Ci tego jak udowodnic, bo pewnie i tak wiesz lepiej ode mnie jaka jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
Wpisałam w google zdanie : dlaczego jestem sama? I tak znalazłam ten wątek. Zaczęłam czytać, bardzo mnie wciągnęło ;-) Spojrzałam na daty pierwszych postów 2004 rok - pomyślałam trochę przedawniony wątek, ale ciekawe co dzieje się z autorką tematu dzisiaj? Otworzyłam ostatnie strony, aby się tego dowiedzieć. Niestety nie zanalazłam nicka autorki, ale 'gupia nie jezdem', więc pomyślałam, że mogła zmienić nicka. Jakoś dogrzebałam się w końcu do jej aktualnego nicka - szczęśliwa(który chyba miał jakąś ukrytą moc sprawczą) , nicka którego wymyślił chyba jakiś pan z forum. Czytam, że autorka jest obecnie w szczęśliwym związku i oczekuje dziecka! Wow! Muszę przyznać, że łezka mi się w oku zakręciła :) Gratuluję. Przyznam, że muszę jeszcze dokładniej prześledzić wątek, ale jedno jest pewne Twoja historia bardzo poprawiła mi nastrój i dała nadzieję. Ja wprawdzie mam 25 lat, ale nigdy nie byłam w jakimś poważniejszym związku i czuję, że chciałabym mieć w życiu jakąś bliską sercu osobę. Niestety mam to nieszczęście, że często podobam się mężczyznom już żonatym. Fakt lubię facetów dojrzałych psychicznie, a z racji tego, iż mężczyźni dojrzewają psychicznie później niż kobiety, to są już wtedy żonaci - co lepsze egzemplarze ;) Tak w skrócie. Może dopiszę coś jeszcze, jeśli będzie jakaś reakcja na ten mój elaborat;) Pozdrawiam autorkę tematu i wszystkich dyskutujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranem jestem
:) Heh, widzę głównie się tu panie wypowiadają, mała porada od faceta: Kakby to samotnym paniom powiedzieć... kiedyś miałem taki krótki okres buszowania bo portalach randkowych i wyciągnąłem kilka wniosków i odpowiedzi dlaczego kobiety są same (bo odpowiedź dlaczego faceci są sami znalazłem gdzie indziej).. wyjaśnię może na własnym przykładzie i może to jakoś ??pomoże (niektóre zdania mogą być zabawne) Jakie kobiety "skreślam": 01. palące (to jest b. ważne i wiele kobit tego nie zauważą, jak bardzo to odtrąca- np. zwykły pocałunek, mający być z założenia czymś przyjemnym zamienia się w coś wykrzywiającego, przeżyłem i powiedziałem sobie że nigdy więcej :)) 02. - a propos fajek- nie dbające o zdrowie (dbacie, of kors, o wygląd zewn.) ale o środek nie zawsze- czipsy, kola, makdonald- blee, nie z gościem interesującym się dobrą kuchnią i zdrowym fudem :); brak sportu jakiegokolwiek odpycha. 03. głupie :) - ostrzeżeniem, są różowe elementy w ubiorze, brokacik, tipsy itp., tlenione włosy itp. a nawet rodzaj słuchanej muzyki; kobieta nadużywająca bluzgów to też jest dno. Także obcasy NA CODZIEŃ, nie mówię o jakimś tam wieczorku- nie wyobrażam sobie, żebym nie pojechał z kobietą w góry, bo nie ma przyzwoitego obuwia. 04. kobiety wysyłające sygnały, że szukają nie faceta a konta, tzn. u mnie będzie tak: moje konto-moje wydatki (np. jakieś moje hobby, przyjemności), twoje konto- twoje wydatki (kosmetyki, fryzjerka..) chata / czynsz, lodówka, jedzenie, ciuchy dla dziecka, itp. - wspólnie 50%-50% (także: obowiązki- wychowywanie, pranie, odkurzanie, gotowanie, latanie po sklepach czy urzędach, załatwianie atrakcji na wieczór czy wakacyjnych wyjazdów- 50%-50% - "nie ma innej sytuacji" :) 05. kobiety niezaradne "technicznie"- nie umiejące: gotować (żeby nie było, że szukam kucharki- ja lubię gotować) i zmienić baterii w pilocie, wbić gwoździka w ścianę itp. jak i laleczki-księżniczki (jak tu już ktoś napisał- obieganie w celu otwarcia drzwi - ?że que?? --> odpada. no chyba, że ktoś zatrudniłby mnie i opłacał jako szofera:) 06. biegnące na odcinki ..klanu, lost, m jak m. czegokolwiek- nie można dawać komuś do zrozumienia, że czyjaś zmyślona historia w tv jest ważniejsza od "naszej wspólnej historii" w realu. 07. agresja i histeria oczywiście :P -piszę to wspólnie bo objawy są podobne :P 08. akurat ja też bym miał problemy z kobietą dla której ważniejsze jest zdanie matki np. "jak nie weźmiecie... / tzn. ON nie weźmie- bo ja nie wezmę:) / ..ślubu kościelnego to ja go nie chcę widzieć w domu..." :) wiem, że takie sytuacje mają miejsce i jest to dla mnie nie do pomyślenia. 09. ALE NAJBARDZIEJ ZNIECHĘCA I ODPYCHA: baaardzo powszechne wywyższanie się i za duże mniemanie o sobie. A propos stwierdzenia przez "zagubioną": "jestem inteligentna"- ja takie coś z 2 powodów źle odbieram (ale proszę nie brać tego do siebie, być może napisałaś to z innego powodu...) raz- kiedy ogólnie ludzie takie coś mówią ("dodawanie" sobie, może jakieś kompleksy, a w przypadku rzeczywistego np. należenia do mensy- chwalenie się lub wywyższanie) dwa- kiedy mówią to kobiety, bo z doświadczenia z tych nieszczęsnych portali randkowych -gdy porównywałem w profilach panienek ich charakterystykę ('jestem inteligentna') z ich zdjęciem i zajęciami-zainteresowaniami to nie mal zawsze coś tam mi nie pasowało :) To chyba tyle, powodzenia. :) [ ...myślę że moje wymagania (więc: będące też jakimś tam wyobrażeniem o wymaganiach "paru" innych facetów) nie są z księżyca, a na pewno są sprawiedliwe. :) ] (napisał młody człowiek, będący z kobietami od czasu do czasu, nie będący i doskonale rozumiejący, dlaczego nie jest w stałym związku (tzn. chcący się jeszcze "trochę pobawić"), wiedzący kogo szuka (kogoś podobnego) i wiedzący, że musi się jeszcze "trochę" udoskonalić i zarówno o sobie jak i o kobietach jak i "o życiu" trochę pouczyć, żeby w takim stałym związku wylądować)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranem jestem
:D:D haha, zapomniałem odpisać "indiance"- ja mam tak samo, ten sam problem z "już zajętymi kobietami" :P Rozumiesz o co chodzi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
Baranem jestem hmmm po przeczytaniu tych wszystkich punktów trochę mi się w głowie zakręciło :) mimo, że wydaje mi się, że spełniam większość warunków : nie palę, głupia też raczej nie jestem (tak na marginesie nie lubię koloru różowego), materialistką też nie jestem, nie oglądam seriali, agresja jest mi raczej obca i histeria także - jestem introwertyczką, więc negatywne emocje raczej zostawiam dla siebie, nie dręczę innych ;) Ugotować coś tam bym potrafiła, aczkolwiek rzadko to robię i druga wada - nie uprawiam żadnego sportu. Tak czy inaczej po głębokiej analizie możliwe, że mam szanse na spotkanie w miarę sensownego faceta. Tylko dlaczego zawsze okazuje się, że jest on już zajęty? ;) Baranem jestem doskonale Ciebie rozumiem :) p.s. Twój nick to odnośnie znaku zodiaku, czy taka kokieteryjna przekora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranem jestem
:P nie nie zodiak, tylko raczej hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
hobby bycia baranem? hmmm znaczy włosy tak kręcisz, nosisz rogi, beczysz czy co? ;) a może hodujesz barany? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
Pewnie nadinterpretacja z mojej strony. Może chodzi o przysłowiowe 'palenie głupa'? hehe Do tego też trzeba być wbrew pozorom bardzo inteligentnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranem jestem
:P nie nie zodiak, tylko raczej hobby :) Czy "rozumiesz?" pytałem się odnośnie odwrotności tego "starszego faceta już zajętego"- ja mam kręćka na punkcie dojrzałych kobiet 30-45 załóżmy, więc mam tak samo- niemal wszystkie są już zajęte, a te szukające szukają jak już tych w wieku podobnym lub starszym- eech.. i moim marzeniem są historie, jak to znajdują się atrakcyjne dojrzałe kobiety, chcące "przeżyć drugą młodość" :D ;) Pozdrawiam takie :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranem jestem
"beczysz co.." :D:D:D:D:D:D:D:D lol ..ale można mieć ubaw po odpaleniu mozilli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubutek
baranem... - zgadzam się z większością Twoich punktów wyżej wymienionych! Ja wierze w to : \"Tylko wtedy kiedy nie szukasz,otrzymujesz to czego pragniesz\" Pozdrawiam i Ciebie i Indiankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
Rozumiem tę odwrotność. Tylko ja akurat nie mam z tym problemu. Znam żonatego faceta. Raczej jest to relacja przyjacielsko -erotyczna. Poza tym mieszkamy w różnych miastach. Lubię go i on mnie, ale jest to tylko miłe spędzanie czasu. A ja chciałabym mieć kogoś wolnego, żeby stworzyć jakąś normalniejszą relację. Zastanawiam się czy nie jestem zbyt szczera... p.s. nie wiem o co chodzi z tą mozillą. ja używam opery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
kubutek ja nie szukam. nie jestem typem łowczyni. i co? i nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubutek
ja też nie szukam, też nie jestem łowcą już od jakiegoś czasu. Żyję w jakimś dziwnym zawieszeniu, ale czuję się z tym zupełnie dobrze choć wiem że " nie znasz dnia ani godziny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranem jestem
:) heh, szczera.. akurat na tej stronie nie jest problemem takie rzeczy pisać, bo akurat topiki są odpowiednie, ale ogólnie racja, za duża szczerość ludzi jest pewnym problemem, ludzie powpisywali się na masę forów i portali i czasem za dużo o sobie podają informacji, ale tutaj akurat info o życiu prywatnym do topiku pasuje :) mozilla :P - chodziło mi że mnie rozbawiłś tym beczeniem, a więc- że mam ubaw jak siedzę na necie- czyli - ubaw po odpaleniu akurat u mnie mozilli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indianka_
To dowiedziałam się, że mam poczucie humoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×