Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sunnysmile

Do nauczycieli słyszeliście już o tym?

Polecane posty

Sunny ----> problem w tym, ze nie mam pomysłu, co robić dalej. Może jakoś się to wszystko przejaśni, może to wszystko jest objawem jakiegoś wypalenia zawodowego? Nie wiem. Ot, takie tam dylematy zmeczonej belferzycy :P Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzolik
siedzą tam w MENie niedokształcone osły podobne dostały sie do Sejmu i Senatu wiedzą jak jest ciężko pracować z dziećmi i młodzieżą zwłaszcza dziś i ciągle mamy sie skupiać jak nie na stażach to na edukacji własnej ,ja czekam do października 2007 mianuję sie i spadam do Norwegi lud Angli bo tam przynajmniej zarobie i świata zobaczę a tu w tym chorym kraju garb mi rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś dużo się nas robi, tych którzy zamierzają rzucić oświatę. W tej malutkiej szkole, w której pracuję od wielu lat była stała kadra aż do zeszłego roku. Odszedł jeden nauczyciel, wyjechał za granicę. Teraz odchodzi nasza dyrektorka (na emeryture), moja koleżanka z pracy też odchodzi tyle że już w grudniu, no i ja planuję odejście. Już nie będzie to to samo miejsce. A najlepsze jest to, że i ja i koleżanka odchodzimy z powodów finansowych i psychicznych. Nie da się już tam pracować! Atmosfera w pracy zrobiła się nie do zniesienia. Jak popracuję w tym miejscu jeszcze rok czy więcej to albo wyląduję w wariatkowie albo cofnę się do okresu niemowlęcego. Już nie pamiętam większości poważnych słów z języka angielskiego. Same tylko typu: krzesło, książka, wakacje itd. . Ja się cofam, a zapyziałe i zatwardziałe środowisko starych nauczycieli (zgredów, jak ja ich nazywam), które umie tylko obmawiać i stroić się do pracy, pić kawusię i żreć ciasto doprowadza mnie do szału. Nie wiem jeszcze co będę robić, ale nie chcę tam zostać. To wiem napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż ten topik tak ucichł znowu? Dziewczyny, zapraszam do rozmowy ;) Mimo nawału pracy wystukajcie parę literek ;) Pozdrówka :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to stukam :) Sunny ----> to jest normalne, że jako językowiec pracujący w szkole cofasz się. Nic się na to nie poradzi. Żeby się nie cofać, to trzeba samemu coś robić. Może w Twojej szkole powieje jakiś wiatr \"odnowy\", jak kadra się trochę zmieni? Znałam jedną szkołę, gdzie tak też było. Część to były okropne babsztyle, które tępiły wręcz młode nauczycielki. Ale szkołę zlikwidowano, część poszła na emerytury, część do innych placówek i już. A co myslicie o pomysłach naszego ministra? Nie jest moim ulubieńcem, ale dobrze gada. Bo wszystko poszło nie w tę stronę co trzeba. Mam jednak wrażenie, że co niektórzy widzą w tym zamach na demokrację, prawa ucznia, wolność itp. To nie tak jest - moim zdaniem. Wolność wolnością, ale porządek jakiś musi być, a nie totalne bezprawie i pajdokracja. Miłej soboty życze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nauczyciel
witam szanowne grono pedagogiczne. raczej wam współczuję . taka ciężka praca za małe pieniądze i dużą odpowiedzialność.proszę o radę w sprawie wychowawcy mojego dziecka, czy mam jakieś możliwości żeby zmienić jego podejście do dzieci? właściwie do mojego dziecka bo za innych rodziców nie mogę się wypowiadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nauczyciel ----> zalezy, co chcesz zmienić. I zalezy co to za nauczyciel. Może rozmowa by wystarczyła ? Trudno powiedzieć nie znając szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3362921 Zapraszam do mojego topicu. :) Nie chcę, broń Boże, nakłaniać stałych bywalców TEGO wątku do zaprzestania udzielania się tutaj. W moim wątku zaczęłam dyskusję o tym, jak jesteście traktowani w nowej pracy i czy minusy, jakie niesie ze sobą praca nauczyciela, są wystarczającym powodem do decyzji o zmianie swoich planów życiowych... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
sunnysmile i kigana nadal nosicie sie z zamiarem porzucenia oswiaty na rzecz innej ludzkiej pracy?? Napiszcie cos ciekawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie - poniewaz widze tu wielu jezykowcow ;) Ja skonczylam co rpawda pedagogike rpzedszkolna i wczesnoszkolna. Ale moja miloscia zawsze byl i jest jezyk francuski. Mam juz za soba certyfikat DELF, teraz mieszkam we francji, ale neidlugo wracam. I tak mi sie marzy nauczanie jezyka w przedszkolu i klasach I-III - zgodnie z moim ptrzygotowaniem pedagogiczny,. Ale obawiam sie, ze moje kwalifikacje nie wystarcza... Nie orientujecie sie, jak to wyglada? Cy tylko romanista ma prawo uczyc jezyka? Z gory dziekuje za wszelka pomoc, pozdrawiam znad Sekwany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przyblizeniu
zakładam,ze jesteś nauczycielem stażystą, który za pełen etat dostanie 800 albo 900 zł na rękę. Ty masz 2/3 etatu zatem tych pieniędzy byłoby około 600 zł. Proponują ci prace na wsi więc miałabyś dodatek. Chyba 20% pensji. Licz na 700-750 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przyblizeniu
miałbyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przyblizeniu
miałabyś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalala
Zaczynałam jako polonista z powołaniem. Trafiłam do naprawdę dobrego liceum i pracowałam z super mlodzieżą. Ale po 6 latach poczułam, że grzęznę, popadam w rutynę, poza tym ja chyba jednak czegoś więcej chcę w życiu (w międzyczasie zrobiłam doktorat). Podjęłam bardzo kontrowersyjną decyzję - rzuciłam ciepły państwowy etat i jako nauczyciel dyplomowany odeszłam ze szkoły. Odeszłam bo dostałam pracę na uczelni, tyle że w innym mieście. 2,5 h dojeżdżania kilka razy w tygodniu. Ale wiedziałam, ze to się opłaci w moim życiorysie zawodowym. Tyle ze filologia polska - no coż. Zlikwidowano mój przedmiot, dojazdy sie skończyły. Ponieważ uczyłam i tak przez cały ten czas dorywczo angielskiego postanowiłam iść na dorugie studia. W tej chwili mam własną firmę (ale nie zatrudniam nikogo), prowadzę szkolenia w firmach, poza tym pracuję w szkołach językowych i mam pól etatu w prywatnym LO bo ZUS mnie jednak zjadał. Dobrym miesiącu zarabiam jakieś 5 tys. Mam kontakt z , że tak powiem wielkim biznesem, który dla mnie humanistki jest intrygujący i ciekawy, ucząc business English poszerzam swoją wiedzę z zakresu ekonomii i marketingu. Słowem, uczę i równocześnie robię wiele innym rzeczy, rozwijam się, współpracuje z sektorem biznesowym. Zmierzam do tego, ze nie do końca jest tak, że alternatywą szkoły jest rzucenie uczenia w ogóle. Ja lubię uczyć. Ale niekoniecznie dzieci w państwowej szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przyblizeniu
do Madzieeek-- jest takie rozporządzenie MENi S z 10 wrzesnia 2002 r w sprawie kwalifikacji . Tam jest taki załącznik: Świadectwa potwierdzajace znajomość języków obcych. podstawowa znajomość Język francuski a) Diplóme d'Etudes en Langue Francaise (DELF -Premier Degre), b) Diplóme de Langue Francaise (DL), Alliance Francaise. zaawansowana znajomość języka a) Certificat d'acces au DALF, Commission Nationale du DELF/DALF, Sevres - Francja, b) Diplóme d'Etudes en Langue Francaise (DELF), c) Diplóme Superieur d'Etudes Francaises (DS), AIliance Francai biegła znajomość języka a) Diplóme Approfondi de Langue Francaise (DALF), b) Diplóme des Hautes Etudes Francaises (DHEF), Alliance Francaise. + oczywiście kurs metodyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w przyblizeniu
kakaalala-- no i gratuluje ci dziewczyno. Ja też niedługo zacznę robic cos innego nie rezygnując z aktualnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość semirades
Ja również uciekam ze szkoły i to w wielkich podskokach:P Od przyszłego roku zamierzam rozpocząć studia podyplomowe dla tłumaczy przysięgłych i zahaczyć się w jakiejś firmie lub pracować na własny rachunek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks33
A wiecei co ostatnio pozytywnie mnei zaskoczyło ? Ta stronka i fajne rzeczy wplecione przez ubezpieczyciela PZU http://ciufcia.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×