Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia 34

Samotne mamy-łączmy sie!

Polecane posty

Gość Ewa31
Witam wszystkich! Super czyta się Wasze wypowiedzi, bo człowiek od razu odnosi się do swoich problemów. Dziś moja córcia ma półtora roczku. Też jest niezwykle ruchliwa i wszędzie jej pełno! Moją małą opiekuje się mama gdy jestem w pracy.Powoli przygotowuję się do myśli jak przedstawić jej problem braku taty, napiszcie proszę jak sobie poradziłyście lub radzicie z tym problemem. Aktualnie spędza mi to sen z powiek. Nie wiem zupełnie jak podejść do tematu... Chętnie porozmawima z kimś na ten temat, może ktoś mi coś doradzi . Jakby ktoś chciał się ze mną skontaktować - mój mail : amme@wp.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31
Witam wszystkich! Super czyta się Wasze wypowiedzi, bo człowiek od razu odnosi się do swoich problemów. Dziś moja córcia ma półtora roczku. Też jest niezwykle ruchliwa i wszędzie jej pełno! Moją małą opiekuje się mama gdy jestem w pracy.Powoli przygotowuję się do myśli jak przedstawić jej problem braku taty, napiszcie proszę jak sobie poradziłyście lub radzicie z tym problemem. Aktualnie spędza mi to sen z powiek. Nie wiem zupełnie jak podejść do tematu... Chętnie porozmawima z kimś na ten temat, może ktoś mi coś doradzi . Jakby ktoś chciał się ze mną skontaktować - mój mail : amme@wp.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek do ogródka
Cześć, pozdrawiam wszystkie samotne mamy, ja byłam sama odkąd mój synek skończył pół roku, ale trzy lata później spotkałam Najwspanialszego Człowieka na Świecie, który zaopiekował się nami. Najważniejsze: żeby się nie poddawać żeby nie tkwić w chorym związku "dla dobra dziecka" i żeby wierzyć w swoje szczęście :) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 31
Witam ponownie i pozdrawiam! Wracam do swojego pytania dot. pojęcia"Taty". Zupełnie nie wiem co mam robić, moja Kamilka (16 m-cy) jest teraz na takim etapie,że do wszystkich mężczyzn spotkanych gdzieś np. na spacerze zwracam się "tata", pojęcie taty może jej się kojarzyć tylko ze zdjęcia i jedenej wizyty jej ojca, to wszystko. Nie wiem czy tak małe dziecko utożasamia już pojęcie "taty".Jjak mam się zachować, jak to jej wytłumaczyć, jak podejść do tego tematu już za kilka m-cy kiedy będzie zapewne zadawać pytania dotyczące taty. Mam nadzieję że ktoś kto przeszedł już tą drogę podpowie mi jak się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angiiii
Witam samotne mamy. Ja wychowuje sama 2 dzieciaczkow. No coz.. Ich tata nie nadawal sie na ojca. jest ciezko jak cholerka, ale jakos sie zawsze zbieram. Nie pracuje, pomagaja mi rodzice(ale nie chetnie) no i tak jakos jeszcze zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Ja mojemu synowi mowie od samego poczatku, ze: tata jest w pracy albo u siebie w domu, tata przyjedzie w piatek czy tam w sobote, ale doszlam do wniosku, ze powiem malemu naszybciej jak sie da, zeby przyjal ten fakt do wiadomosci, ze jestesmy sami, bo tata jest:1.w pracy,2.u siebie. Mam nadzieje, ze potem latwiej bedzie mu zrozumiec reszte, ktora nawiasem mowiac tez bede musiala mu powiedziec. Inne rozwiazanie nie przychodzi mi do glowy. Moj maly ma 14 miesiecy, a juz wie, kiedy zbliza sie weekend. No i jak tu oszukac dziecko? Trzeba od poczatku byc uczciwym. Pozdrawiam wszystkie samodzielne mamy, podzielcie sie swoimi opiniami, czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 31
Fajnie że się odezwałaś Olu, podzielam twoją opinię co do uczciwości. Z tego co zrozumiałam z twojej wypowiedzi jesteś o tyle w lepszej sytuacji ( o ile można mówić w ogóle o lepszej sytuacji) , że ojciec twojego dziecka pojawia się u twojego synka. Zatem na pewno kojarzy słowo"Tata".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Hm, no niby kojarzy. Tatus pojawia sie regularnie, maly na dzien dzisiejszy wola TATA do taty i do dziadka. Generalnie jednak wie, ze to jestem jego mama, ze to ja jestem najwazniejsza caly czas. A mimo, ze pragnelam normalnego ukladu dla syna, uwazam, ze lepiej jest jak jest. I powiem Ci, ze taki weekendowy tatus to tez nie jest najlepsze wyjscie z sytuacji. Tatus np.nie ma cierpliwosci do dziecka, mimo ze pojawia sie tylko w weekendy, nie chce mu sie starac. A ja na to patrze z przykroscia i zalem. Naprawde nie wiem, czym ja sie kierowalam wybierajac go na ojca. Chociaz alimenty placi regularnie. Oj, ciezko mi juz z tym wszystkim i wlasnie te weekendy mnie tak doluja. A moze kiedys wszystko zmieni sie na lepsze? Zycze Wam tego wszystkim z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa 31
Też jestem pełna żalu i smutku kiedy patrzę na małą która całuje zdjęcie taty, bo wiem że nie będzie tego mogła zrobić w rzeczywistości. Wiem że nie będę mogła zapewnić jej normalnego dzieciństwa. Czasami to nawet nie znajduję czasu na to żeby porządnie się nad tym wszystkim zastanowić, czuję się zmęczona i martwię się że mogę sobie z tym wszystkim sama w przyszłości nie poradzić... Trzeba chyba żyć z dnia na dzień i cieszyć się każdą radością ze swoim maleństwem, każdym uśmiechem ... To jakoś pcha do przodu! Gdzieś trzeba odnaleźć wiarę w to że wszystko się zmieni na lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaga
Witam was dziewczyny Mysle ze do 2-latek jest czas a pozniej dziecko zaczyna zdawac sobie sprawe z wszystkiego.Dziecko bedzie szczesliwe jezeli wy jestescie -z tymi ojcami jest roznie trafic dobrze tez nie jest latwo.Duzo kobiet jest w naszej sytuacji i bedzie jeszcze wiecej bo dzisiejszy mezczyzna jest coraz mniej odpowiedzialny i lubi wolnosc.wiec trzeba myslec jak sobie radzic.Samotnosc nie jest taka zla to my myslimy ze sobie nie poradzimy a jak zaczniemy dzialac to jest latwiej bo dajemy rade.najwarzniejsze nosy do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Odswiezam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31
Polecam Wam suuuper stronę dla nas wszystkich samodzielnych mam, na stronce www.edziecko.pl na forum odnajdziecie temat samodzielne mamy , naprawdę polecam jest tam o wszystkim co nas nurtuje, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta, Czy mogę się do Was przyłączyć ? Mam dwie córuńcie w rozkosznym wieku 11 i 9 latek. Jeśli mnie przyjmiecie do swojego grona, to bardzo się ucieszę - wiem, że będę mogła wyżalić się czasem przed Wami ze swoich smuteczków, że nigdy nie zostanę nazwana mazgajem :-) Czy wiecie może jak to jest z zasiłkami dla samotnych matek ? Gdzie mogę się zwrócić z zapytaniem o to ? W ogóle jakie są kryteria przyznawania takich świadczeń ? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta, Czy mogę się do Was przyłączyć ? Mam dwie córuńcie w rozkosznym wieku 11 i 9 latek. Jeśli mnie przyjmiecie do swojego grona, to bardzo się ucieszę - wiem, że będę mogła wyżalić się czasem przed Wami ze swoich smuteczków, że nigdy nie zostanę nazwana mazgajem :-) Czy wiecie może jak to jest z zasiłkami dla samotnych matek ? Gdzie mogę się zwrócić z zapytaniem o to ? W ogóle jakie są kryteria przyznawania takich świadczeń ? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Witaj Szafirowe Oczy! Wejdz sobie na ktorakolwiek strone MOPSU i poczytaj. Zasilek z racji samotnego wychowywania dzieci to ok.210zl, 170 zasilku i 43 na pierwsze dziecko a na kolejne nie pamietam. NO I ZDROWIA I USMIECHU NA CO DZIEN U CIEBIE I MALYCH SZAFIROWYCH OCZAT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Witam. Widze, ze topik umiera. Piszcie dziewczyny, co u Was, jak Wasze maluchy i co w ogole slychac? Ja wlasnie wrocilam znad morza, zabralam malego na 2tyg. Wynalazlam takie wczasy dla samotnych matek z dziecmi. Tanio, wiec skorzystalam. No i akurat trafilam na super pogode, wiec nie narzekam. A teraz dopadl mnie jakis wirus. Mam nadzieje, ze nie zaraze malego. Pozdrawiam, piszcie co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31
Fajnie Olu , że odświeżyłaś topic. Napisz gdzie byłaś, nad polskim morzem, bo pogoda chyba tam raczej kiepska??? No i gdzie udało ci się znaleźć takie wczasy, szukałaś gdzieś w necie, bo powiem, że sama jestem zainteresowana żeby gdzieś, ale już w przyszłym roku wybrać się z moją Kamilcią - najlepiej właśnie nad morze. Z moją małą też jesteśmy na etapie kurowania się , dopadło nas jakieś przeziębienie. Więc życzmy sobie Olu zdrowia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
No to duuuuzo zdrowka Tobie i malej. U mnie to byl wirus i teraz maly zaczyna. Biegunka, wymioty, goraczka i okropny bol glowy. Tak 2 doby i przechodzi. Najgorsze, ze nie pomagaja leki na biegunke i wymioty. A wczasy znalazlam w gazecie i z tego co sie orientuje, to oferuja w wiekszosci domow wczasowych. Mnie dzieki Bogu zasponsorowali moi rodzice. Koszt to 20,00 zl za dobe za pokoj z lazienka, wyzywienie we wlasnym zakresie, no ale ja podlaczylam sie do tamtejszej sprawdzonej stolowki, bo jeszcze byla czynna, choc poza sezonem. Dziennie wychodzilo mi okolo 30-35 zl za wszystko. Pojechalam do Darlowka, pogode mialam dosc dobra, tzn. 4 dni gorace, siedzialam normalnie na plazy, maly w wodzie albo wiaderko i lopatka, a reszta bez deszczu. W sumie cieplutko i pogodnie jak na wrzesien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31
Fajnie, to ci się udało bo raczej ciężko się trafia z pogodą nad naszym ukochanym polskim morzem, dzięki za informacje o twoim wyjeździe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×