Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia 34

Samotne mamy-łączmy sie!

Polecane posty

Gość Kasia 34

Jestem samotną(mam nadzieje ze nie na zawsze)szczesliwa mamą 15 mies.Matyldy.Napiszce jak sobie radzicie.Mam nadzieje,że bedziemy mogly sie wspierac i dodawac sobie otuchy. Glówki do góry bo wszystko jeszcze przed nami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
:)dolanczam sie. DZidzia bedzie za 3 tyg.na swiecie a ojciec kocha tylko dziecko narazie zobaczymy pozniej: To co ze mna zrobil nie kocham go chce nowego odpowiedzialnego ojca a nie jakiegos tchorza. Na razie chce urodzic a pozniej bede zastanawiac sie co dalej.na pewno nie bede tkwic w tym chorym zwiazku .Mysle ze jest nas wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia34
Witaj AAAGA To i tak super ze kocha malenstwo.Moj eks kiedy podjelam decyzje,ze razem nie bedziemy nawet sie z nami nie kontaktuje.Stwierdzil,ze jest za wrazliwy na taki uklad.Gnojek i egoista delikatnie mowiac.Typowy "popapraniec emocjonalny" Ale ja i tak zdecydowanie uwazam,ze lepsza tzw. niepelna rodzina niz wyniszczajacy psychicznie uklad,ktory negatywnie odbija sie oczywiscie na dziecku.Grunt to sie nie zalamywac.Bedzie dobrze ,bo musi byc:-) Zycze Ci wszystkiego najlepszego,jakakolwiek decyzje podejmiesz:-) A samotne macierzynstwo wcale nie jest zle,masz duuuuuzo czasu dla swojego malenstwa. Bedzie dziewczynka czy maly facecik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Mala Gracja -Maria. Na poczatku tez nic nie chcial wiedziec o dziecku ale matka na niego siada.Tego nie potrzebuje nie chce litosci. Jakos bedzie pozniej musze zmienic prace bo nie wyrobie . Mam kilku znajomych i kolezanke ktora tez samotnie wychowuje maluszka ale nie jest latwo. Kasiu chyba damy rade by dac rodzine tym naszym malenstwom bo wiwsz jak to bez taty.Najwazniejsze by byc szczesliwym. Napisz jak dajesz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetlik
mogę do Was dołączyć?, tez jakoś wyszło, że jestem ... wcale nie sam bo z cudowną córeczką, niedługo skończy 2 latka:-)), pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetlik
sama, zjadło mi literkę:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia34
Jestem w tak szczesliwej sytuacji,ze dzieki cudownym moim rodzicom nie mam absolutnie zadnych problemow finansowych.Natomiast mieszkam sama wiec cala opieka nad Matyska spoczywa na mnie.Bylo zupelnie bezproblemowo jak nie chodzila.Cudowne dziecko-zero kolek,placzu czy problemow ze zdrowkiem,apetytem(karmilam piersia przez rok- POLECAM)itd.Majac 3 miesiace byla ze mna na plenerowym koncercie Pudelsow :-) Natomiast odkad sama chodzi jest ciutek gorzej.W tym okresie u malucha budzi sie ogromna potrzeba poznawcza swiata i generalnie wszystkiego plus hiper aktywnosc.Przyznam,bywa ciezko.I tu swietnie jak mozna liczyc na czyjas pomoc.Musi to byc ktos, komu absolutnie ufasz,bo inaczej zadreczysz sie myslami czy wszystko ok z corcia.Ja posilkuja sie swoimi rodzicami i kolezanka(sprawdzona)Musisz czasem odpoczac od dzidzi dla dobra swojego zdrowia psychicznego.Nie mozna tez zapomniec,ze oprocz tego ,ze jestesmy mamami to rowniez kobietami i to rownie atrakcyjnymi jak przed macierzynstwem.Atrakcyjnymi w sensie zewnetrznym i wewnetrznym oczywiscie:-) Grunt to zapewnic swojemu dziecku szczesliwe dziecinstwo, a szczesliwa nie zestresowana mama to szczesliwe dziecko.Nie zawsze bywa rozowo,ale jeden usmiech na kochaniutkim pyszczku i jest cudnie:-) ale sie rozpisalam uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Witamy swietliku (SERCE) nAPISZ COS O WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia34
Witaj Swietlik-zapraszamy:-) Poszerza sie grono dzielnych Kobitek,super:-) Opowiadaj jak Ty sobie radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
No boje sie co bedzie pozniej. Boje sie ze bedzie nerwowe .Jezelli chodzi o hiperaktywnosc musisz isc Kasiu do psychologa bo to powazny problem.Moze miec problemy z koncetracja . Dobrze ze sie ma tych rodzicow mi to troche tak glupio wrocic bo zawsze bylam samodzielna i zylam z daleka od rodzicow 3 razy do roku ich odwiedzalam no rozumiesz.Musze sie oswoic z nowa sytuacja a pozniej cos zrobie.Mysle ze praca jest wazna dla mnie bo nie nie umiem bez niej zyc dziecko tez sie liczy.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia34
"hiperaktywnosc" jest jak najbardziej pozadana na tym etapie rozwoju dziecka:) Jest zafascynowane swiatem i chce wszystkiego dotknac,wszedzie wejsc i ja zwyczajnie jestem czasem zmeczona ciaglym uwazaniem na szkraba-psotnika,wiesz jak latwo moze dojsc do nieszczescia.A trzeba przeciez ugotowac obiadek,posprzatac(na 10 min.bo zachwile i tak jest sajgon)Czas szybko leci i niedlugo sama sie przekonasz jak to jest.Chyba mamy szczescie bo dziewczynki generalnie sa spokojniejsze.Kolezanki synek-to dopiero huragan. A powrot do rodzicow-nic na sile ale jest fajnie jak ktos moze pomoc.Ja tez wczesniej bylam bardzo niezalezna i zdecydowanie nie typ kurki domowej.Jak juz urodzisz zobaczysz jak wszystko sie zmienia,i jak Ty sie zmienisz.Najpierw rodzi sie dziecko potem jego mama:-)Cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Widze kasiu ze jestesmy same jest juz tyle topikow dla samotnych matek ze juz sie pogubilam.A jak z nazwiskiem malej i alimentami bo ja nie wiem czy mam dac nazwisko ojca czy moje bo nie chce zeby mi je zabral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaga przede wszystkim miej na uwadze dobro dziecka.Jesli uwazasz,ze bedzie dobrym ojcem ,jezeli nawet miedzy Wami sie nie ulozy to nie pozbawiaj malej ojca biologicznego.Niech ja widuje,pomaga Ci i w pelni uczestniczy w jej wychowaniu.To moja rada.A zabrac Ci dzieciaczka tak zwyczajnie NIE MOZE.Kwestie nazwiska mozecie przedyskutowac.Moze nosic Twoje ,Jego lub podwojne.A jesli to zwykly gnojek(jak w moim przypadku)to alimenty i ograniczenie wladzy rodzicielskiej. Ja zdecydowalam sie na 100%samotne rodzicielstwo,nawet alimentow nie chce.Jednak gdyby zmienila sie moja sytuacja finansowa to zero skrupulow i dume chowam do kieszeni,a on ma placic.Jeszce raz powtorze:Dobro Dziecka na pierwszym planie! Jak pierwszy raz przytulisz swoje malenstwo(a to juz niebawem:-))zobaczysz,ze wszystko musi krecic wokol tej kochanej kruszynki.Dasz rade! A odpowiednich facetow jeszcze spotkamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
No widze Kasiu ze stukamy na tym kompie non stop ja to nie chce nic robic bo boje sie ze przedzwigne sie on mi w niczym nie pomaga nawet jak by mial siedziec 2 dni przed tv.Twoje rady sa dla mnie cenne bo masz doswiadczenie ja chyba za dlugo czekalam na to macierzynstwo i tak popelnilam blad.Wiec wiek o niczym nie swiadczy. Tak mam ochote gdzies wyjsc ale sama nie lubie i jak cos sie stanie to wiesz -chyba jestem przewrazliwiona. Jezeli chodzi o sytuacje finansowa to u mnie jest troche skomplikowane nie mieszkam w PL w najgorszym wypadku pozostaje mi wrocic bo nie utrzymam sie wiesz operka mieszkanie dziecko za granica na samotna osobe to za duzy wydatek normalnie kbiety zostawiaja prace na 3 lata bo jak nie to cala wyplata idzie na opiekunke a ja rodzicow tu nie mam.Z drugiej strony troche mi glupio wracac do rodzicow bo wiesz jak to pozniej jeszcze beda wysluchiwac. Ewentualnie moge kupic mieszkanie bo mam troche oszczednosci.Ale praca w polsce to tez powazny problem. Napisz skad jestescie dziewczyny Sorry za bledy ale ortografia pomalu mi sie zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt ,moge teraz klikac do woli poniewaz Matylda wypoczywa z moimi rodzicami na Mazurach.Na szczescie jutro wraca.Okrutnie sie juz stesknilam:-) A wiek faktycznie nie ma za duzego znaczenia.Urodzilam moje malenstwo w wieku 33 lat! i mowiac szczerze to byla wpadka.Z jej \"ojcem\"bylam od 5 lat,ale to byl toksyczny zwiazek i podejrzewalam ze na ojca sie nadaje.Coz los sprawil,ze jest jak jest.I wiesz co?Nie zaluje!Jak sobie pomysle ,ze mogloby jej nie byc to,az plakac mi sie chce. Mieszkamy w Warszawie,ale niedlugo przeprowadzam sie 30km za miasto,do malego zielonego miasteczka,gdzie maja dom moi rodzice.Tam sa duzo tansze mieszkania i stac mnie na kupno naprawde sporego.No i ta bliskosc rodzicow:-) ATy skad teraz piszesz droga przyszla mamusiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
To ty tkwilas jak ja teraz w toksycznym zwiazku ja mieszkam w Luxemburgu i mam 30 latek rodzice mieszkaja pod Zielona Gora w fajnej wiosce turystycznej jest mi tam dobrze tyle ze brakuje mi fajnych sklepow.Mam paru znajomych mieszkajacych w W-wie juz myslalam o zaczeciu jakis studiow zaocznych bo mam tanie loty .Fajnie przeprowadzaj sie na wies to taka sielanka mala odzyje.Ja tez po porodzie jak zalatwie szczepionki to jade do rodzicow no i musze mala ochrzcic-i tylko polske widze . Kurcze mam ochote na ciasto z rabarbarem. Jak masz adres e-mail to podaj wysle ci pare zdjec. moj ratajczak@internet.lu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie ciesze z tej przeprowadzki.To nowe osiedle usytuowane jest w lesie,ale oczywiscie ogrodzone i strzezone.Widok z okim piekny. Odkad przerwalam toksyczny zwiazek czuje sie swietnie.A wczesnie depresje i pocxzucie ze ani z nim ani bez niego.Horror.Dla dobra dziecka powiedzialam STOP i teraz jest ok.Nie chcialam zeby moja coreczka chowala sie w domu gdzie mama i tata sie albo cholernie kochaja albo cholernie nienawidza. koka70@op.pl-ja tez Ci przesle nasze fotki,musze je tylko zgrac na cd Jak tam stresik przedporodowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leni
aaaaaaaa mam ten sam problem co ty tez mieszkam za granica a bym chciala sie wyprowadzic do Polski spowrotem Zastanawiam sie nad kwestia alimentow na dziecko ile by mi przyslugiwalo orientujesz sie moze czy jest brany procent od zarobkow ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Leni wiec sprawe musisz zalozyc tu gdzie mieszka ojciec to wtedy dostaniesz wiecej niz w pl. bo jak wyjedziesz to to dadza ci na pl.warunki 200 zloty i powiedza ze to wystarczy zwaszcza jezeli mieszkasz w niemczech bo tam w ogole pl traktuja. Ja rodze sama za granica bo mam pelno dodatkow na dziecko ty na pewno tez .,no i do wychowawczego mam kontrakt o prace a pozniej przerywam ale chce to wykorzystac. Wiec jak masz sie gdzie wyniesc to przeczekaj i lepiej zalatw wszyskie sprawy za granica bo tak sie mowi ale dziecko musi cos jesc .Z kad jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angiii
Ja sama wychowuje dzieciaczki od 3 lat, to tak teoretyczie, bo na papierku, a w praktyce od 8! Bo byly nie jest zaintersowany. I nie ukrywam ze nieraz mi bylo ciezko. Ale teraz poznalam kogos, i jest wspanialym czlowiekiem, i moje male go akceptują. Mam cichą nadzieję, że teraz juz się wszystko ulozy pomyslnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniś29
Witajcie.... chciałam dołączyć do Was, mam trzyletnią córeczkę... Jestem sama całe te trzy lata. Czasem bardzo samotna.... W dzień jest normalnie, czas szybko płynie, najgorsze są wieczory jak mała śpi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Kasiu co z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4
mam czterolatka. jestem z nim sama odkad skonczyl rok. Chce wam powiedziec jedno- lepiej byc samotna Matka niż życ w chorym związku lub przechodzić przez koszmar rozwodu, który ja przeżyłam. Trzymajcie się ciepło dziewczyny i pamiętaj cie- WIERZCIE W SIEBIE> Bo każda Matka jest dla swojego najlepsza. A Ojciec? Cóż, kiedyś będzie żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie S MAMY Aga dzieki za list,mam nadzieje,ze moj doszedł,Jak sie czujesz i czy poprawily sie relacje z partnerem?Czekam na fotki i wiadomosc co u Was.Wypoczywaj ile sie da,juz niedlugo Wielki Dzien.Matylda juz w domku,wiec moge klikac raczej tylko wieczorkiem:-) Angiii-Gratulacje!Ja tez wierze,ze spotkam tego wlasciwego.Bardzo bym chciala,zeby moja coreczka miala rodzenstwo.Dlugo bylam jedynaczka i pamietam jak wazne bylo dla mnie,zeby miec siostre lub brata.I mam brata a w lutym zostane ciocią! Monis29-wiem co czujesz.W dzien jest wszystko ok,ale te wieczory...Nie da sie ukryc,że nie tylka mamami jestesmy.Coż,na razie jest jak jest,ale miejmy nadzieje,ze \"po burzy przychodzi dzień\"Zreszta, dzieci daja tyle radosci,ze niczego nie żaluje. Mama4-zgadzam sie z Tobą calkowicie i wlasnie dlatego juz bedac w ciazy rozstalam sie moim partnerem.A czy beda załować tego nie jestem taka pewna.Są tacy jak moj eks,ktorym egoizm nie pozwoli na żal.Biedne są dzieci to na pewno. Podpowiedzcie mi prosze,jakie mialyscie patenty na zabawienie dziecka(wasze pociechy sa juz starsze)Moja corcia ma rok i 3 miesiace i caly czas chce,żeby sie z nia bawila.Mieszkamy same,wiec jest ciezko i mam wrazenie,ze juz przestaje panowac nad sytuacja.Do roku bylo wszystko dobrze,moglam posprzatac,ugotowac itp. a teraz calkowita zmiana.Jak jestesmy w domku,to najchetniej chce chodzic trzymając mnie za rękę(a sama chodzi juz świetnie)W jakim wieku dziecko zaczyna sie juz bawic samo.Lekarz powiedzial ostatnio,ze jest bardzo dobrze rozwinieta intelektualnie,wiec skad ten brak checi na samodzielna zabawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Pozdrawiam wszystkie S Mamy i dolaczam. 🌼 Mam 14 miesiecznego synka i jestem piekielnie zmeczona. Marze o tym, zeby byl juz...3-latkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ola26! Mamy dzieciaczki w podobnym wieku:-)Niezle daja popalic.Moja mala jest caly dzien uwieszona na mnie i tez jestem wykonczona. Aga-wszystko ok?Ja urodzilam 2 tyg.przed terminem ale mam nadzieje,ze Ty jeszcze nie \"wystartowalas\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola26
Witam wszystkie samodzielne mamusie. My z malym juz oczywiscie jestesmy na nogach i w trakcie zabawy. Potem pojde z nim po zakupy, poniewaz moje dziecko nie wyraza juz ochoty jazda wozkiem(a dopiero co udalo mi sie kupic super spacerowke i to niedrogo),ale najpierw wypije sobie filizanke kawy. No i pozbieram sie po wczorajszej wizycie tatusia. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaga
Dzien dobry. Kasiu -wyslalam ci zdjecia i e-maila ale moze nie doszo .Myslalam ze zagrzebalas sie w pieluchach.U mnie jak narazie sytuacja sie nie zmienila z facetem na nie Szukam innego wyjscia czekam na razie na dziecko,a pozniej zobacze jak bede sobie radzic nie strasz mnie ze juz nie dajesz rady ze swoja.Jak tam nowe mieszkanko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 34
Aga maila dostalam tylko zdjecia nie doszly.Czy moje do Ciebie dotarly?Matylda po 2 tygodniach z Dziadkami jest tak rozpieszczona ze ,szok.Przyzwyczaila sie mala cwaniara,ze ktos kolo niej skacze non-stop i zlosci sie strasznie,ze ja nie moge sie z nia bawic caly dzien:-)No ,ale musze przeciez w domu cos zrobic wiec bywa ciezko:-( A co do mieszkanka ,to odebralam od architekta wnetrz 3 koncepcje i jestem na etapie dopieszczania calosci projeku zanim wpuszcze ekipe budowlana.Mysle,ze nastapi to w polowie wrzesnie a potem dwa miesiace i....przeprowadzka.Juz nie moge sie doczekac:-) Buzka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×