nieudane spotkania w realu

JA mialam udane spotkanie w realu- na plus wyglad zachowanie ,ale tylko na poczatku dalszy rozwoj ten znajomosci obfitowal w same pasmo nieszczesc..facet okazal sie byc malo powiedziane chamem co nienormalna osoba, niedojrzalym infantylnym sukinsynem . Dobrze ze go sprawdzilam - okazalo sie ze ma wiele takich panieniek z ktorymi sie umawia nie tylko na spotkanie ale takze i konsumpcje tego spotkanka ,..w bardzo wyrafinowany sposob...aczkolwiek prymitywny..robiac to w samochodzie i zyczac sobie loda ( fuuj) . Juz teraz moge powiedziec ze nie jest to dobry sposob na poznanie kogos, owszem zdazaja sie wyjatki ale kobiety inteligentne wartosciowe nie pojda na takie cos i szybko wyczuja co jest grane.Swiat roi sie wlasnie od takich osob, idacych na latwizne skrotami...po prostu az zalosc zbiera..a tobie Adrianku jedno moge powiedziec BRZYDZE SIE CIEBIE I PRZESTRZEGAM JAKIEKOLWIEK DZIEWCZYNY PRZED TOBA...

JA mialam udane spotkanie w realu- na plus wyglad zachowanie ,ale tylko na poczatku dalszy rozwoj ten znajomosci obfitowal w same pasmo nieszczesc..facet okazal sie byc malo powiedziane chamem co nienormalna osoba, niedojrzalym infantylnym sukinsynem . Dobrze ze go sprawdzilam - okazalo sie ze ma wiele takich panieniek z ktorymi sie umawia nie tylko na spotkanie ale takze i konsumpcje tego spotkanka ,..w bardzo wyrafinowany sposob...aczkolwiek prymitywny..robiac to w samochodzie i zyczac sobie loda ( fuuj) . Juz teraz moge powiedziec ze nie jest to dobry sposob na poznanie kogos, owszem zdazaja sie wyjatki ale kobiety inteligentne wartosciowe nie pojda na takie cos i szybko wyczuja co jest grane.Swiat roi sie wlasnie od takich osob, idacych na latwizne skrotami...po prostu az zalosc zbiera..a tobie Adrianku jedno moge powiedziec BRZYDZE SIE CIEBIE I PRZESTRZEGAM JAKIEKOLWIEK DZIEWCZYNY PRZED TOBA...

JA mialam udane spotkanie w realu- na plus wyglad zachowanie ,ale tylko na poczatku dalszy rozwoj ten znajomosci obfitowal w same pasmo nieszczesc..facet okazal sie byc malo powiedziane chamem co nienormalna osoba, niedojrzalym infantylnym sukinsynem . Dobrze ze go sprawdzilam - okazalo sie ze ma wiele takich panieniek z ktorymi sie umawia nie tylko na spotkanie ale takze i konsumpcje tego spotkanka ,..w bardzo wyrafinowany sposob...aczkolwiek prymitywny..robiac to w samochodzie i zyczac sobie loda ( fuuj) . Juz teraz moge powiedziec ze nie jest to dobry sposob na poznanie kogos, owszem zdazaja sie wyjatki ale kobiety inteligentne wartosciowe nie pojda na takie cos i szybko wyczuja co jest grane.Swiat roi sie wlasnie od takich osob, idacych na latwizne skrotami...po prostu az zalosc zbiera..a tobie Adrianku jedno moge powiedziec BRZYDZE SIE CIEBIE I PRZESTRZEGAM JAKIEKOLWIEK DZIEWCZYNY PRZED TOBA...

zenobiusz ---> wkurzasz mnie bo to nie o mnie chodzi. Ja ciebie nie znam, tym bardziej, jeśli masz na imie ZENEK. Buehehehe. I nie odezwe sie bo nie wiem gdzie nawet jakbym chciała. Narka.

...to najciekawszy temacik! Piszcie!!!

Własnie siedzimy razem przed komputerem i stwierdzamy, ze ogolnie jest zajebiscie, ale.. jemu nie chce stanąć a ja się boję, ze zajde w ciąże, a on nie chce załozyc gumki (zresztą i tak nie ma na co). Poza tym praktycznie nic nam w sobie nie pasuje, nic nie jest tak jak było w sieci, ale jest ZAJEBIŚCIE. Gorąco polecamy takie spotkania. Czasem miło jest sie rozczarować i pośmiac z samych siebie.

Pisze z dziewczyna i ona chce sie spotkac. Zastanawialem sie nad tym ale po przeczytaniu tego topicu NIGDY sie nie zgodze . Potem jeszcze opisze nasze spotkanie jak wielce sie rozczarowala albo cos w tym stylu . Dobrze ze to przeczytalem . Jak bedzie dalej nalegala to ja zablokuje.

do USWIADOMIONY chyba nie przeczytałeś wszystkiego, sa spotkania na których się ludzie rozczarowali i są też satysfakcjonująće. Ale biorac pod uwage Twoje podjescie ( zablokuje ja) to dziewczyna faktycznie moze sie wyłącznie rozczarować

uswiadomiony, a przeczytałeś temat topiku??

No dobra ponieważ tyle tu jest spotkań nieudanych, to ja wrzucę tu trochę optymizmu... Więc moja Agnieszka wytrzymuje ze mna już blisko 2 lata, ciekawe jak to robi, szczególnie, że od roku mieszkamy ze sobą... Wcześniej każde z nas miało miało troche spotkań internetowych tak udanych jak i nie udanych, no ale w końcu było to jedno celne.... Troche się dziwie tym osobom, które muszą wpierwpo utrzymywać kontakt "tylko via internet" przez kilka miesięcy (zawsze mnie to denerwowało)... My do spotkań w realu przystąpiliśmy już po 2ch dniach, potem było parę zbiegów okoliczności, parę innych spotkań nie zawsze łatwych dla mnie, ale jak się chce to wszystko jest możliwe.... Tym co po lekturze tych postów wątpią w sens umawiania się z ludzmi internetu bo może się okazać, że ten ktoś to okaże się być brzydalem informuje, że nie ma w 100% nieudanych spotkań... z każdego spotkania wynosi się jakieś doświadczenia, a żeby wybrać dobrze trzeba trochę porażek to z jednej to z drugiej strony... Osobiście do wiatru nie wystawiłem, żadnej dziewczyny, choć mnie wystawiano kilka razy.... Moją Agnieszkę też wystawiło do wiatru paru facetów za co pragnę im podziękować z całego serca.... Chłopaki byliście z mojego punktu widzenia cudowni.... dziekuję Wam za to, że daliście mi szansę się wykazać.... gdyby nie Wasze decyzje nie byłoby teraz nam tak dobrze... Chcę również podziękować tym dziewczynom, które w mniejszeym lub większym stopniu nawiązały ze mną znajomość.... A szczególnie tym odważnym, które zabierały mnie za wesela swoich znajomych (jako osoba do towarzystwa), co potem pozwoliło mi zabrać ze sobą moją narzeczoną (Agnieszkę) na wesele kuzyna. Poprostu dzieki temu wiedziałem, że takie coś jest możliwe i że warto tego spróbować... Wszystkim życzę powodzenia w nowym roku i wesłego jajka Tomek http://tcz.info

jak to czytam to zalamac sie mozna. napisze tu wam kobitkom cos jako facet ktory chdzil po czacie jedynie dla zabawy (a spotkania to tylko ogolne w kilka- kilkanascie osob z czatu) jednak wiedzac co i jak : po pierwsze - 60% facetow ktorzy pisza na czacie szuka kobiety na 1 noc lub na krotkie spotkania - po czym szybko zerwac - 99% facetow ktorzy maja zone wchodza na czat dla sexu. nawet jak zapewniaja ze opuszcza zone i juz maja prawie gotowy rozwod, to i tak jak osiagna cel albo sie znudzicie to sie okaze ze nie jest na tyle silny aby sie rozstac - 80% facetow starszych niz 30 lat czatujacymi z dziewczynami ponizej 25 lat szuka tylko sexu - 90% facetow majacych wspanialy extra wyglad szuka tylko sexu (oczywiscie twierdzac ze sie zakochali) - 70% facetow nikich grubych lysych szuka extra laski i w dodatku bedziecie mialy problemy aby sie odczepili - 85% facetow ktorzy na czacie wydaja sie tacy uroczy, rozumieja kobietki w rzeczywistosci okazuje sie ze wygladaja jak shrek tylko 2x gorzej. idac ulica zamknijcie oczy, otworzcie i spojrzcie na pierszego faceta jakiego zobaczycie. i juz macie duze prawdopodobienstwo ze bedzie tak na spotkaniu wygladal - 95% kobiet spodziewa sie(wyobraza sobie) ze na zywo spotka faceta ktory spodoba im sie fizycznie, nawet jak twierdzi ze wyglad sie nieliczy. w tym w 25% rozmowa jest nieciekawa poniewaz na dziendobry koles jest spalony. jak wiadomo inaczej prowadzimy rozmowe z kims kto sie podoba a inaczej jak nie. - 30% kobiet ktore wypisuja tu na kafeterii w tym temacie o nieudanych zwiazkach maja wygurowane wymagania i wyobrazenia co do miejsc jak czat - 70% kobiet ktore wypisuja tu na kafeterii w tym temacie o nieudanych zwiazkach same sa sobie winne (ale bedzie wojna ;) oczywiscie te statystyki sa wymyslone :P ale nieco przedstawiaja obraz sytuacji a co zrobic aby sytuacje powyzej sie rzadziej zdarzaly: - zawsze przed spotkaniem wczesniej widziec zdjecia (i to obustronnie bo co wam z tego jesli koles przyjdzie na spotkanie i pomysli jak wy -"ale kaszalot"). i to najlepiej nie jedno a kilka (na dobrze zrobionym zdjeciu to nawet dzdzownice mozna ladnie sfotkowac). inna sprawa ze moze sie okazac ze facet wyglada lepiej niz na zdjeciach. - pirwszy raz umowic sie na krotki czas . ok. 2-3 godzinek bo pozniej musisz cos zalatwic. oczywiscie jak bedzie wszystko ok. mozesz "zadzwonic" i odwolac ta sprawe - umowic sie nie na randke, ale na przyjacielskie spotkanie. jak facet nie bedzie trzymac rak przy sobie to najlepiej opuscic miejsce (chyba ze ci chodzi tez tylko o sex). najlepiej jak po spotkaniu albo na drugim powiesz ze czujesz cos wiecej - jesli facet zonaty olac go i to tyle na dzis :P p.s. oczywiscie zdarzaja sie swietne zwiazki wspaniale przygody z czatu wiec chyba warto prubowac. ale tak prawde mowiac czy naokolo w realu nie ma fajnych facetow?

jak to czytam to zalamac sie mozna. napisze tu wam kobitkom cos jako facet ktory chdzil po czacie jedynie dla zabawy (a spotkania to tylko ogolne w kilka- kilkanascie osob z czatu) jednak wiedzac co i jak : po pierwsze - 60% facetow ktorzy pisza na czacie szuka kobiety na 1 noc lub na krotkie spotkania - po czym szybko zerwac - 99% facetow ktorzy maja zone wchodza na czat dla sexu. nawet jak zapewniaja ze opuszcza zone i juz maja prawie gotowy rozwod, to i tak jak osiagna cel albo sie znudzicie to sie okaze ze nie jest na tyle silny aby sie rozstac - 80% facetow starszych niz 30 lat czatujacymi z dziewczynami ponizej 25 lat szuka tylko sexu - 90% facetow majacych wspanialy extra wyglad szuka tylko sexu (oczywiscie twierdzac ze sie zakochali) - 70% facetow nikich grubych lysych szuka extra laski i w dodatku bedziecie mialy problemy aby sie odczepili - 85% facetow ktorzy na czacie wydaja sie tacy uroczy, rozumieja kobietki w rzeczywistosci okazuje sie ze wygladaja jak shrek tylko 2x gorzej. idac ulica zamknijcie oczy, otworzcie i spojrzcie na pierszego faceta jakiego zobaczycie. i juz macie duze prawdopodobienstwo ze bedzie tak na spotkaniu wygladal - 95% kobiet spodziewa sie(wyobraza sobie) ze na zywo spotka faceta ktory spodoba im sie fizycznie, nawet jak twierdzi ze wyglad sie nieliczy. w tym w 25% rozmowa jest nieciekawa poniewaz na dziendobry koles jest spalony. jak wiadomo inaczej prowadzimy rozmowe z kims kto sie podoba a inaczej jak nie. - 30% kobiet ktore wypisuja tu na kafeterii w tym temacie o nieudanych zwiazkach maja wygurowane wymagania i wyobrazenia co do miejsc jak czat - 70% kobiet ktore wypisuja tu na kafeterii w tym temacie o nieudanych zwiazkach same sa sobie winne (ale bedzie wojna ;) oczywiscie te statystyki sa wymyslone :P ale nieco przedstawiaja obraz sytuacji a co zrobic aby sytuacje powyzej sie rzadziej zdarzaly: - zawsze przed spotkaniem wczesniej widziec zdjecia (i to obustronnie bo co wam z tego jesli koles przyjdzie na spotkanie i pomysli jak wy -"ale kaszalot"). i to najlepiej nie jedno a kilka (na dobrze zrobionym zdjeciu to nawet dzdzownice mozna ladnie sfotkowac). inna sprawa ze moze sie okazac ze facet wyglada lepiej niz na zdjeciach. - pirwszy raz umowic sie na krotki czas . ok. 2-3 godzinek bo pozniej musisz cos zalatwic. oczywiscie jak bedzie wszystko ok. mozesz "zadzwonic" i odwolac ta sprawe - umowic sie nie na randke, ale na przyjacielskie spotkanie. jak facet nie bedzie trzymac rak przy sobie to najlepiej opuscic miejsce (chyba ze ci chodzi tez tylko o sex). najlepiej jak po spotkaniu albo na drugim powiesz ze czujesz cos wiecej - jesli facet zonaty olac go i to tyle na dzis :P p.s. oczywiscie zdarzaja sie swietne zwiazki wspaniale przygody z czatu wiec chyba warto prubowac. ale tak prawde mowiac czy naokolo w realu nie ma fajnych facetow?

...o kogoś odpowiedniego, zwłaszcza po 30-ce :)

...o kogoś odpowiedniego, zwłaszcza po 30-ce :)

Czy nieudane to niewiem... Spotkałam się raz z facetem w realu i jak narazie się widujemy... Nawet poszliśmy ze sobą do łóżka... Tylko najgorsze jest to, że on ma dziewczyne... I powiedział mi otym za późno... Powiedział jak ja już się za bardzo zaangażowałam... Ale ogólnie było fajnie staliśmy przez 2 godziny na wietrze, w zimnie, i na lekko padającym deszczu...

Czy nieudane to niewiem... Spotkałam się raz z facetem w realu i jak narazie się widujemy... Nawet poszliśmy ze sobą do łóżka... Tylko najgorsze jest to, że on ma dziewczyne... I powiedział mi otym za późno... Powiedział jak ja już się za bardzo zaangażowałam... Ale ogólnie było fajnie staliśmy przez 2 godziny na wietrze, w zimnie, i na lekko padającym deszczu...

Spotkałem się w sumie z czterema kobietami i za każdym razem była to porażka. Nie rozumiem, jak można tak kłamać na temat swojego wyglądu...przecież to bez sensu. Pierwsza pani przyjechała do mnie aż ze Śląska (mieszkam nad morzem), owszem, miła ale z wyglądu to naprawdę...rzadko się spotyka aż tak brzydkie kobiety. Sorry, ja też nie jestem Adonisem, ale moje poczucie estetyki w tym momencie oszalało. Z następną panią umówiłem się w kawiarni, przedstawiała się jako moja rówieśniczka ( mam 39 lat ), a przyjechała babcia na oko 50-cio letnia (przepraszam 50-cio latki, ale naprawdę staro wyglądała. Za trzecim razem widziałem już zdjęcie co prawda tylko samej twarzy,ale kurde, myślę sobie, ładna dziewczyna. Spotkaliśmy się po ok. 4 mies. korespondencji, rozmów telefonicznych. Wiedziałem że jest jak to sama określiła "krągła", ale to co zobaczyłem to był szok...Kaszalot, przy wzroście 166 na oko ważyła ze 120 kg. Normalny wieloryb. To jej zdjęcie było tak jakoś zrobione że nie było widać podbródka. Nie, tak wogóle to nawet fajnie się rozmawiało, ale nawet jakbym chciał to bym jej nie objął. Śmiać mi się chciało bo powiedziała mi przed spotkaniem że nie założy szpilek żeby nie przewyższyć mnie wzrostem (mam 175). Wyobraziłem sobie tego wieloryba w szpilkach... Na czwarte spotkanie jechałem już całkiem wyluzowany, owszem, widziałem zdjęcie, ale po tylu doświadczeniach nastawiony byłem raczej pesymistycznie. Owszem, ładna buzia, ale figura...165cm i 78kg, moja waga. I nie chodzi o to że te kobiety wyglądały jak wyglądały, naprawdę były miłe, ale za każdym razem czułem się oszukany. Dla mnie taka forma znalezienia parnerki to pomyłka. Można sobie porozmawiać, wymienić poglądy, ale żadnych spotkań. Rozmawiając przez internet z czasem idealizujemy tą osobę, utwierdzamy się w przekonaniu że tak , to jest właśnie ona i ewentualne rozczarowanie podczas spotkania jest bardziej bolesne niestety. Na pewno są pary które dzięki netowi założyły szczęśliwe związki, ale to naprawdę wyjątki i nie ma co tą drogą szukać partnerów. Lepiej traktować takie znajomości luźno i nie angażować się.

do Dowświadczyciela Kolego tak pieknie skrytykowałes wygląd tych kobiet a wiesz jak wyglada typowy 39 letni Polak ? Jest zaniedbany i otyły, czesto wyłysiały a uwaza sie za niezwykle atrakcyjnego. Jezeli tak długo nie znalazłes nikogo to moze z Toba tez jest cos nie tak? Uwazasz sie za b.atrakcyjnego i nawyzywales te kobiety( "kaszalot" "wieloryb") a jak sam wygladasz???? Kulturą osobistą na pewno nie grzeszysz .

W internecie mozna spotkać róznych ludzi- wspaniałych , wstrętnych, cudownych , a to ze ktos ma kilka kg wiecej?? to juz sie nie lubi i sie wyzywa od kaszalotów?? sorry taki stary chłop a ma mentalność szczeniaka. Pozd

Zgadzam się z przedmówczynią, aczkolwiek to prawda że obie płcie przeginają z tym ściemnianiem... Dla mnie osobiście wygląd zewnętrzny nie ma najmniejszego znaczenia, jeśli część moich znajomości netowych skończyła się na poierwszym spotkaniu, to raczej dlatego że nie było wspólnych fal... Ale słusznie facet powiedział, że nie warto się angażować póki nie dojdzie do spotkania...

A ja mam przed sobą soje pierwsze spotkanie...:)Gadamy już kilka miesięcy,jest spoko:)Niby jestem przygotowana na rozczarowanie,ale ...............jeśli tak właśnie będzie,to wiem,że żal mi będzie po prostu straconego z nim czasu :( Sorki d.

TO CZY KTOS KŁAMIE ZALEZY OD KONKRETNEGO MODELU, NIE MAM DO GOSCIA PRETENSJI O ROZCZAROWANIE, O TO ZE SIE NIE SPOTYKAŁ Z NIMI POZNIEJ , MAM DO NIEGO PRETENSJE CHAMSKIE OKRESNIENIE TYCH KOBIET -DLATEGO TYLKO ZE ODBIEGAŁY OD TEGO CO OCZEKIWAŁ.A CO ON MA DO ZAOFEROWANIA?

NIGDZIE NIE NAPISAŁ ZEBY TAK CHETNIE SWOJE ZDJECIE WYSYŁAŁ DO KOBIET- MOGŁ JE WCZESIEJ POPROSIC O ZDJECIE PRAWDA? ODCZUCIE PIEKNA JEST SUBIEKTYWNE.SAM JEST SOBIE WINIEN - CZEGO ON ZRESZTA OCZEKUJE - MA 39 LAT I MYSLI ZE JEST TAKI ZACHWYCAJACO ATRAKCYJNY?I WYRIWE NIEWIADOMO JAK ATRAKCYJNA LASKE? PO PORSTU KRYZYSIK WIEKU SREDNIEGO:p