Gość filolozka89 Napisano Grudzień 1, 2012 Pan dr jest raczej konkretny, a moja wada poważna :] zastanawia sie nawet nad operacją :] muszę isc i rozwiazac tę kwestię. Wszystko zalezy ode mnie, boję się go założyć, bo po feriach czekają mnie praktyki.... Nauczycielka niemowa, to raczej tak nie bardzo..... Czy kaleczy się o niego język bądź boczna część buzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość filolozka89 Napisano Grudzień 1, 2012 Widzisz różnicę z tygodnia na tydzien po tym aparacie? Po co robi sie te przekręcenia? Naprawdę szczęka się przesuwa? Ja już wiem, skad te czeste infekcje dróg oddechowych.... Czy tez musisz go nosic przez 4 miesiące? Ja sie boję, ze jak pójdę do pracy we wrzesniu, to może być ciężko.... Wolałabym się już nauczyc mówić ;) w wakacje. Dlaczego odradza się załozenie go w wakacje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chooco Napisano Grudzień 1, 2012 ** filolozka89 Muszę przykręcać go codziennie przez 28 dni ,po tym czasie mam wizytę,ortodonta zakłada mi blokadę tzn. 'plombę' (żeby dalej nie przykręcać) i dla celów utrwalenia efektu będę go nosić w takim stanie jeszcze przez 3 miesiące. Widzę efekty po każdym dniu przykręcania - mam już około 2 mmm przerwy między górnymi jedynkami tzn.,że puścił szew podniebny i szczęka jest podatna na rozszerzanie. Przerwa między jedynkami jest chwilowa,nie martwi mnie to,a wygląda to śmiesznie:) najważniejsze,żeby mi się ten cały 'krzyżaczek' nie odkleił,więc uważam co jem,żeby nie dźwigać itp... mam źle osadzone górne trójki (za wysoko),zależy mi,żeby zęby były w jednym poziomie,mam małą szczękę,a to zaważyło na wszystkim... miałam usuwane wszystkie cztery ósemki,jak rosły ściaśniły mi inne zęby i to mnie chyba najbardziej skłoniło do założenia aparatu,a myślałam o tym latami,bo to jednak troszkę kosztuje... ps. nie kaleczę nic aparatem krzyżowym,języka,bocznej części buzi,czy podniebienia,on przeszkadza mi tylko w mowie i jedzeniu. Moja praca też polega na codziennym kontakcie z ludźmi,po prostu nauczyłam się mówić 'przepraszam,że mówię troszkę niewyraźnie,ale mam aparat' uśmiechają się i kiwają ze zrozumieniem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa0901 Napisano Grudzień 8, 2012 Czy w przypadku, kiedy podpisałam plan leczenia na założenie aparatu stałego na górny łuk(a po jakimś czasie na dolny), to czy mogę teraz wycofać się z aparatu na dolną szczękę? Na górnej mam już aparat od kilku miesięcy, ale z dolnym łukiem chcę załatwić sprawę dopiero za jakiś czas. Czy jeśli będę chciała zrezygnować z aparatu na dół, to czy będę mieć z tego powodu jakieś nieprzyjemności? Proszę o odpowiedź, nie jestem zbytnio zorientowana w tych sprawach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chooco Napisano Grudzień 9, 2012 **Ewa0901 ja nie podpisywałam żadnej umowy dotyczącej planu leczenia... ale skoro u Ciebie jest taka sytuacja powinnaś dokładnie przeczytać umowę,trudno doradzać,gdyż każdy ortodonta ma inne wymagania od pacjenta... rozmowa z ortodontką jest w tym przypadku najistotniejsza,jeśli nie zapłaciłaś jeszcze za dolną szynę,chyba byłoby dziwne gdybyś musiała płacić za coś,czego nie chcesz? ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ...2x2... Napisano Grudzień 10, 2012 Ewa0901 - wydaje mi się, że odstąpienie od założenia dołu to nie tylko konsekwencje zerwania umowy, ale przede wszystkim zniweczenie leczenia... Po coś jest plan i przyjęty odstęp pomiędzy łukami, żeby zgryz ustawił się prawidłowo... Ja np. nie chciałam zakładać dołu... mam taki układ twarzy, że dolnych zebów nie widać, gdy się uśmiecham i mówię, więc chciałam naprawić jedynie górę... W praktyce okazało się to niemożliwe, bo korekta, góry bez ruszania dołu spowodowałaby tyłozgryz... Góra, by się cofnęła, a dół został wychylony... Teraz przy każdej wizycie też ma korekety w zależności od układania się zgryzu i postępów leczenia... Dlatego przekładanie w czasie jakiegoś etapu w momencie jak machina leczenia ruszyła wydaje mi się niebezpieczne, bo coś się może nie złożyć, nie domknąć itp. W takiej sytuacji jak z własnej woli nie założyć aparatu ortodonta nie będzie bral odpowiedzialności za efekty, bo po prostu nie wyjdą takie jak powinny. Sama ponosisz ryzyko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikola198734@o2.pl Napisano Grudzień 10, 2012 Umowe podpisywalas? to niezle u mnie nic takiego nie bylo , musisz porozmawiac z ortodonta i powiedziec ze narazie nie chcesz aparatu na dol i zobaczysz co odpowie , u mnie dol byl prosty a musialam zalozyc do leczenia zgryzu bo teraz zaczepiam tam wyciagi , dlatego zapytaj ortodonty ,czasami dol nie jest az tak konieczny . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa0901 Napisano Grudzień 12, 2012 To znaczy ta umowa wyglądała tak, że wyciągnęła kartkę, spisała po kolei co ma mi zrobić z zębami, pod czym podpisała się ona, ja i moja mama, bo jestem niepełnoletnia. Dziś miałam wizytę i założyła mi drut na podniebienie, przeszkadza mi to jak nie wiem i do tego strasznie seplenię. Chcę założyć aparat, ale na przykład przed ściąganiem góry. Mam nadzieję, że nie będę miała przez to żadnych problemów. Zobaczymy, rzeczywiście, trzeba trochę pocierpieć(czasem nawet bardzo), żeby mieć piękny uśmiech...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikola198734@o2.pl Napisano Grudzień 13, 2012 mam juz termin na zdjecie aparatu na koniec stycznia z jednej strony ciesze sie a z drugiej mam pewne obawy ,czy ten zgrzy mi sie naprawil ,sama nie wiem no i boje sie co bedzie jak osemki wyrosna ahh teraz to jestem dopiero pelna obaw ... a i jeszcze boje sie ze bede miala jakies plamki slady bo nie mylam zebow po kazdym posilku , no i tej calej retencji .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikola198734@o2.pl Napisano Grudzień 14, 2012 po wczorajszej wizycie jakos nie moglam zasnac bo tak sobie myslalam z eprzeciez zgryz dalej jest tak ze gorna szceka jest bardziej do przodu i dzis poszlam do ortodonty i zapytalam czy jeszcze mozna cos z tym zrobic a odpowiedzial ze jesli chce to mozemy skreslic ten termin zdejmowania aparatu i zebym dalej nosila te wyciagi 24/h wiec sie zgodzilam bo skoro juz tyle nosze to niech bedzie tak jak ma byc chociaz jakos nie chce mi sie wierzyc ze te wyciagi naprawde naprawiaja zgryz ? czy ktos moze mial naprawiany zgryz w taki sposob i czy poprawilo sie ? Wiec wciaz nie wiem kiedy zdejme ten aparat teraz to juz bardziej moja decyzja bedzie ale na wiosne lato na pewno bede juz bez . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gg 4247271 Napisano Grudzień 22, 2012 Witam. mam pytanie, Mianowicie ja jedna jedynke mam implant ale chce zalozyc aparat staly i pyt czy to w niczym nie przeszkadza????? czy to wyklucza zalozenie? jeszcze chciala bym zapytac o w miare nie drogiego cenowo i dobrego ortodonte/tke w centrum Warszawy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparaciarz Napisano Grudzień 26, 2012 Hej! Ja jestem już po leczeniu aprarat zdjęty ale nie jestem jakiś do końca zadowolony. Niby żeby sa proste wcześniej mailem uśmiech wampira ale nie wygląda to za ładnie. Malem aparat kosmetyczny myślałem o daemonie czy jakos tak. A u was jak ? Jestescie w pełni zadowoleni z leczenia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anwen82 0 Napisano Grudzień 28, 2012 Korzystałam z Ortodenta. Dokładnie z metody Clear Aligner. Nakładki sa przeźroczyste, praktycznie niewidoczne. Mialam wczesniej duże obawy, gdyz wstydziłam sie zakladać aparat. Te przeźroczyste wkladki rozwiazały mój problem. Jestem mega zadowolona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akashanet 0 Napisano Grudzień 28, 2012 mnie jakiś kryzys dopadł, chciałabym już zdjąć aparat, noszę go rok i na moje oko poprawy chyba nie ma, może poszerzyła mi się górna szczęka, tylko w sumie tez zębów krzywych nie miałam, tylko wąską szczękę miała. nikola - super, że już bliżej końca zdjecia aparatu, Ja też dalej w tych wyciągach chodzę 24 h na dobę, tylko teraz ja inaczej zahaczam, tak że nie są widoczne jak się uśmiecham 2X2 -- a jak u Ciebie? dalej tak Cię te zęby bolą? ja mam teraz 04,01 wizytę, ciekawe co tym razem mi powie. U mnie koleżanka z pracy też właśnie założyła sobie aparat na razie tylko na górną szczęka, ale docelowo dół też będzie zakladać. Póki co jest zadowolona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie.....? Napisano Grudzień 30, 2012 Dzięki Nikola. Problem już sie rozwiązał. Poczytałam na necie i udało się. A ortodonta sam kazał mi przykręcać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość firewarka Napisano Grudzień 30, 2012 moim zdaniem najważniejsze, żeby się nie poddawać i nie zrażać. Bywają lepsze i gorsze dni, a poza tym na efekty trzeba nieco poczekać. Sama przechodziłam kryzys, ale przyznam, że mam duże wsparcie w mojej ortodontce M. Kowalczyk. Jednak dobry fachowiec jest na miarę złota. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ...2x2... Napisano Grudzień 31, 2012 Eh też mam mega kryzys... rok 2012 upłynął mi pod hasłem problemy z zebami... Na początek ekspander, przez który nie mogłam mówić, ani jeść... potem grzybica, niezliczone afty, okostna, a teraz mam zapalenie dziąsła... po prostu już nie mam siły... na zaminę ortodotna, dentysta i kolejny antybiotyk.... Wysiadam.... Jedynym pocieszeniem są widoczne efkty, tylko cena za to jest bardzo wysoka i przez ostatnie dni znów trudna do zniesienia... Jeszcze żeby było mało rozpięła mi się klamra na 6ce, a między świętami gabinet był nieczynny... Mam cichą nadzieję, że jutro w nowym roku będzie już tylko lepiej bo naprawdę się wykańczam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akashanet 0 Napisano Styczeń 1, 2013 2x2 -- faktycznie dużo cierpisz z tymi zębami :( Ja pomimo tylko dyskomfortu nie mogę narzekać, ale i tak mnie to męczy :/ Teraz w piątek mam kolejną wizytę, noszę te wyciągi i pewnie znów mnie nimi obdaruje ehhh no nic walczymy dalej :) u mnie raczej się nie zapowiada, że w 2013 zdejmę aparat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akashanet 0 Napisano Styczeń 4, 2013 hej ja dziś byłam na wizycie kolejnej i bardzo długo mnie trzymał w gabinecie, nigdy poza założeniem aparatu tyle nie siedziałam na fotelu. Dał mi jakieś haczyki na górnych dwójkach o które mam zaczepiać te wyciągi. Niestety zostałam nimi obdarowana ponownie i mam teraz po 2 zakładać na każdej stronie więc mam 4 trójkąty :/, je się w nich bardzo ciężko. A kazał mi zdejmować tylko i wyłącznie do mycia zębów. z tego co mówił to będę te wyciągi nosić przez dłuższy czas... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikola198734@o2.pl Napisano Styczeń 4, 2013 heh chyba nikt tych wyciagow nie lubi , najgorsze jest kiedy sie usmiecham a tu widac mi jakies gumki jak wilkolaj jakis ... straszne ja mam zalozone na dwojkach i czworkach czyli lacznie mam 4 takie gumki , okropnosc ,ale to niby naprawia zgryz chociaz ja nie wiem czy jest jakas roznica ,u was jest ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ...2x2... Napisano Luty 20, 2013 Akashanet co u Ciebie słychać?? jak postępy w leczeniu??? U mnie póki co spokój... po przebojach z ostatnich miesięcy sytuacja się wyklarowała... Noszę aparat bez większych sensacji, tylko też postępy jakieś mniej widoczne... a może to psychika?? Przez zapalenie dziąsła zdjęto mi klamrę z jednej szóstki i ta strona jakoś tak wyhamowała... W pn mam wizytę więc się upomnę o jakieś intensywniejsze ruchy.. Dawno nic nie bolało;))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akashanet 0 Napisano Luty 20, 2013 2X2 - cieszę się, że Ci te bóle ustąpiły. U mnie bez zmian, dalej sobie noszę te wyciągi, teraz mam wizytę w przyszły czwartek. Od jakiś 2 tygodniu czuję jakby mi się szczęka górna poszerzyła, bo obdzierają mnie górne haczyki:/ ale czasem je woskiem obkleję to nie boli albo smaruję sacholem. zapytałabym na wizycie jak to widzi orto, jak długą będę jeszcze nosić aparat ale boję się, że powie mi jeszcze jakieś 3 lata :/ A Ty znasz jakiś mniej więcej termin kiedy możesz się spodziewać ściągnięcia aparatu? Chciałabym już zdjąć, noszę go bez rewelacji, poprostu zaakceptowałam.. ale mam dni, że mnie męczy i chciałabym się go pozbyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WiolettaAmile Napisano Luty 23, 2013 20 lutego założono mi aparat porcelanowy na górę oraz łuk podniebienny typu Bihelix. Aparat ok, biały był pierwszego dnia, lecz teraz mam wrażenie że lekko pociemniał, jakby zlał się kolorystycznie z zębami; drucik metalowy ale ma być zmieniony na biały. Najgorszy jest łuk' Dlaczego? bo nie moge mówić; mówię gorzej nić mój 3 letni syn, który nie spieszy się z mówieniem wogóle. Poraniłam język o łuk. Mam go nosić pół roku; nie wiem czy wytrzymam tyle. Macie jakieś rady czy sposoby jak znieść niewygodę i ból wyrządzany łukiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WiolettaAmile Napisano Luty 23, 2013 20 lutego założono mi aparat porcelanowy na górę oraz łuk podniebienny typu Bihelix. Aparat ok, biały był pierwszego dnia, lecz teraz mam wrażenie że lekko pociemniał, jakby zlał się kolorystycznie z zębami; drucik metalowy ale ma być zmieniony na biały. Najgorszy jest łuk' Dlaczego? bo nie moge mówić; mówię gorzej nić mój 3 letni syn, który nie spieszy się z mówieniem wogóle. Poraniłam język o łuk. Mam go nosić pół roku; nie wiem czy wytrzymam tyle. Macie jakieś rady czy sposoby jak znieść niewygodę i ból wyrządzany łukiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość polemisiowa Napisano Luty 23, 2013 Dla kochających kolory i niepowtarzalne zabawki mam nie lada gratkę. Serdecznie zapraszam na PoLeMisiowy profil www . facebook .com/Polemisie , gdzie prezentuje uszyte z kolorowej bawełny i miłego w dotyku materiały Minky, wypełnione antyalergicznym silikonem zabawki, apaszki. Twoje Dziecko będzie miało kapitalną zabawę i na pewno wyróżni się z tłumu. Wybieraj i zamawiaj. Zapraszam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pomorzankaaa 0 Napisano Luty 23, 2013 Ja mam aparat prawie rok, i łuk miałam prawie pół roku, wiec wiem co to znaczy się z nim męczyć. Masakra, fakt. Język pokalczony- norma. Musisz sobie czyms smarowac, nawet mascia typu Sachol, umaża ból. A co do mówienia.. Oj pamiętam jak ciężko było!! Musisz dużo mówić, jak najwięcej, nie krępuj się, bo tylko w ten sposób język Ci się przyzwyczai do 'czegos nowego' w buzi i z czasem zaczniesz normalnie mówić. Mi osobiście powrót do normalnego mówienia zajął jakies 2-3 tygodnie ;)) A jesli chodzi o aparat- tak, delikatnie moze sie przebarwic, ale to tylko delikatne przebarwienie.. Co to podowduje? Kawa, herbatki, koloryzujace warzywa typu buraczki, papryka itp itd. POZDRAWIAM!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WiolettaAmile Napisano Luty 26, 2013 Mija tydzień od założenia aparatu u łuku podniebiennego Bihelix; drucik wbijał mi się w policzek i pocharatał go do krwi; pojechałam więc wczoraj do kliniki żeby go skrócili; dodatkowo asystentka posmarowała mi rany wewnątrz maścią stomatologiczną, drogą; dziś jest ulga, nic nie drapie, nie boli, zagoiło się, afty znikają z policzka; Ale ten język! rano jak się budzę to ból jest masakryczny; wszystko dlatego, że przez sen nie czuję jak naciskam na druty od łuku; około południa ból jest lżejszy; Co z tym językiem zrobić? kupiłam Sachol jak radziłyście ,a le jego stosowanie powodowało ból i szczypanie jakbym na ranę sól sypała ! Serio! Gdyby to tyle nie kosztowało, to już bym to zdjęła i wyrzuciła! Czy to ortodontyczna depresja ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pomorzankaaa 0 Napisano Luty 26, 2013 Niestety musisz się do tego bólu przyzwyczaić :( Z czasem łuk delikatnie wygnie się do góry pod naciskiem języka. W nocy to naturalne, że język stara się dotykać podniebienia, a łuk w tym mu przyszkadza, dlatego rano jest taki ból. Na języku też powstały mi afty, i kupiłam DEZAFTAN cos w tym stylu - pomogło- jak ręką odjął. I przeciwbólowe, i przeciw aftom. Moze spróbuj tego??? Pierwsze tygodnie musisz wytrzymac, przyzwyczajać się do bólu.. Tego się nie ominie ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikola198734@o2.pl Napisano Luty 28, 2013 wiolettaamile: bo wlasnie sachol taki jest ze jak posmarujesz to pierwsze szczypie i piecze ale zaraz znieczula , mi bynajmniej tak dzialal i pomagal , ja mialam luk podniebienny hassa i tez byla masakra z poczatku potem to zaakceptowalam ale caly czas odliczalam dni do zdjecia , kiedy orto mi zdjela hassa nastepnego dnia zalozyla rotator i znow nie moglam mowic jak mowilam to plulam jezyk mialam pokaleczony a na jezyku odbila mi sie taka litera w ksztalcie m , wciaz nosze aparat ale juz za ok 2 mce a moze wczesniej zdejmuje , mam juz dosc tego zelastwa ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
akashanet 0 Napisano Luty 28, 2013 nikola - dalej nosisz te wyciągi? Ja tak. i dziś byłam u orto i znów zostałam nimi obdarowana i nawet zapytał mnie czy je noszę cały czas? Dziś coś zaczął mówić, że jeszcze przesuniemy siódemkę ( niewiele zostało) i że po leczeniu będę miała taką szynę na noc. więc myślę, że może już też niedługo zdejmę hmmm. W sumie zębów krzywych bardzo nie miałam tylko wąską szczękę więc może w tym roku zdejmę :-) Tak mnie zastanawia czy ta szyna jest dodatkowo płatna? 2x2-- a jak u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach