Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdruzgotana

Kochanka mojego męża urodziła dziecko

Polecane posty

Gość gość89
A czemu ona miała by Cię przepraszać. Ona Ci wierność przysięgłe czy mąż. Jak mnie to wkurza ze taki facet bzyka na boku i żona mu wybacza i wychodzi na to ze on biedny bo go kobieta skusila. To dorosły myślący człowiek i wie co robi to niech ponosi tego konsekwencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zonynienormalne to porzucona i sfrustrowana kochanica żonatego. Od lat ujada na kefe wyzywając żony i ich mężów. Wcześniej nadawała na uczuciowym ( była żoną, szczęśliwą narzeczoną, rozwódką), później na ogólnym, a tera tu się przeniosła i wyciąga stare tematy. Ten sam bełkot, te same brednie i wyzwiska, obwinianie żony za zdradę męża i, że nie chce męża oddać kochance, a sama iść do innego. Lecz się psychiczna kochanico. Prawda jest taka, ze żaden żonaty nie robi celowo dziecka kochance. To kochanica zaciąża poprzez celową wpadkę, bo liczy na to, że w ten sposób rozwali małżeństwo, że żona się wnerwi, wyrzuci męża z domu i szybciutko pobiegnie do sądu z pozwem rozwodowym. Zdesperowana kochanka tylko na to czeka i w ten własnie sposób osiąga swój cel - zdobywa żonatego faceta. To samo z tym wyzywaniem od jedz. To kochanki tak nazywają żony, a nie mężowie. Masz żonę jędzę, choć do mnie, bo ja jestem cudowna - tak mówi zdzira do żonatego i tym go właśnie zraża do siebie. Facet zaczyna się wykręcać, a sfrustarowana kochanica, żeby go zatrzymać zachodzi w ciążę. Żony się wycwaniły i rozwodów nie biorą. Głupia kochanka co się nie szanuje i nadstawia tyłka żonatemu zostaje sama z problemem. Dostaje groszowe alimenty i wychowuje bękarta. Ty właśnie szumowino tak zostałaś z palcem w dopie i dlatego wyzywasz tą żonę, bo myślisz pewnie, że to jest żona twojego, byłego kochasia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnij ściero że ci żona odda męża. Chciałaś bękarta to go teraz wychowuj. Twój kochaś nie chciał mieć z tobą dzieciaka dlatego zwiał od ciebie jak mu tylko powiedziałaś ze wpadłaś i z tego powodu polazłaś do sądu po alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i przyszla tu ta wyzywajaca wszystkie kobiety 'larwa'.Sama latasz po topikach,wczoraj też cie ktos opierdaczyl na innym gdzie w tym stylu wyzywalas kobiety.jedna zwrocila ci uwage o tego "bekarta",toś jej pojechała wybielajac mężusia zdradzacza. Każdą wyzywasz od kochanic.Łoj,masz ty obsesję.Ilez tych rogów przyprafił ci facet?sufit juz pelny w zdradzieckich trofeach a ty nadal go bronisz a na każda piszącą kobietę wrzeszczysz i masz za kochanke. Jakbys uwazniej czytała to pisza tu żony rogaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonynienormalne
Jesteście bardzo ograniczone pod każdym względem. Po pierwsze piszę na kafeterii raz na miesiąc, nie wchodzę tutaj namiętnie jak wy, mam swoje życie. Nie zauważyłam że to stary temat i nie ja go odkopałam, był wysoko więc się wypowiedziałam. Nikogo nie obrażam. Autorka ma parszywy charakter jak i wy, te które wyzywacie dzieci od bękartów. I żeby było jasne jestem żoną. Gdyby mąż mnie zdradził miałabym do niego pretensje a nie do niej, do kochanki. Wy chcecie facetów zawłaszczyć, wziąć na smycz a tak się nie da. Oni mają was gdzieś skoro zdradzają i taka jest najprawdziwsza prawda której wy do siebie nie dopuszczacie. Wymagacie od kochanek lojalności wobec was, ale przecież wasz mąż jako teoretycznie najbliższa wam osoba jest nielojalny więc jakim cudem obca kobieta ma być wobec was lojalna i szczera. Uważacie że kochanka coś powinna, powinna się tłumaczyć i tak dalej ale nie powinna. Nie wymagajcie od obcych bab szacunku do was skoro wasi mężowie was nie szanują. Tak to boli prawda? Prawda was boli. Ja nie szanuje takich żon idących po trupach, nigdy bym się do tego nie zniżyła. Jak się dowiedziałam że mój poprzedni narzeczony mnie zdradza odeszłam bez słowa. Wy idziecie na siłe, wiecie że facet ma was gdzieś że chodzi na boki a jednak go trzymacie na siłe. Później macie pretensje do obcych kobiet mimo że same wiecie jakiego macie w domu gagatka który was okłamuje i będzie kłamał, więc nie wymagajcie prawdomówności od obcej osoby skoro własny mąż nie potrafi mówić wam prawdy. Dzieci są zupełnie oddzielną sprawą i nie mogą być obrażane i odrzucane, jesteście nic nie warte jeśli tak chcecie traktować dzieci. Większość przypadków to jednak sytuacja gdzie facet mówi że nie kocha żony i z nią tylko mieszka. Rzadko kiedy mówi, że to tylko seks chociaż i takie sytuacje są. Kobieta może robić co uważa to jej sumienie chociaż tego nie popieram ale zacznijcie od swoich chłopów którzy was oszukują i oni wiedzą że jesteście żonami. W dowodzie facet nie ma statusu wolny\zajęty nigdzie tego się nie sprawdzi, a facet nie musi mówić o sobie i nie mówi. Skoro chce zdobyć kobiete i się z nią przespać to będzie jej mówił takie rzeczy żeby ona poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonynienormalne
I śmieszy mnie podejście takich żon, które uważają że mąż został gdzieś siłą zaciągnięty a tak naprawdę tego nie chciał... Tak sobie to tłumaczycie a od niego wymagacie żeby powiedział że to było tylko raz, to był przypadek, ja tego nie chciałem i tak dalej. Tylko że to jest nieprawda i zawsze nieprawda. Bo to nie było raz, nie był to przypadek, i wasz mąż tego bardzo chciał i do tego dążył. Wy jesteście naprawdę naiwne jeśli myślicie, że facet wam powie prawdę. Same wyciągacie od nich info i żeby wam mówili jacy są biedni i poszkodowani. Nie ma czegoś takiego że facet, mąż, znalazł się z przypadku w łóżku z kobietą lub znalazł się przypadkiem w agencji towarzyskiej. Nie ma czegoś takiego. Oni za tym chodzą, tego chcą, chcą być z piękną kobietą, albo nie ważne czy z piękną ale szukają seksu jakiego z wami nie mają, albo z wami mają ale chcą mieć inne partnerki i za tym chodzą. Nie ma czegoś takiego że facet nie chciał i wbijcie to sobie do głowy. I to że ona was prosi żeby zostać i wam obiecuje to jesteście niepoważne i naiwne że im wierzycie, on mówi wam to co chcecie usłyszeć, tak samo jak mówił kochance, albo jak mówił wam że idzie do pracy a szedł do agencji. Zawsze mówi co chcecie usłyszeć, a wam się wydaje że jak się wszystko wydało to on nagle mówi prawdę. Nie mówi. I najczęściej gra na dwa fronty do was mówi na kochankę i ją często wyzywa. Później dzwoni do kochanki i jej mówi na żonę, że żona go nęka i szantażuje kochance mówi że ją kocha ale żona jest wariatka i on się boi że go zniszczy. Stare jak świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście bardzo ograniczone pod każdym względem To po co się tutaj produkujesz, skoro lubisz rozmawiać z ograniczonymi ludźmi, to sama jesteś ograniczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonynienormalne
Czytaj ze zrozumieniem, napisałam wy które popieracie autorkę i jej obrażanie dzieci od bękartów i te które uważacie że faceci z przymusu idą z kobietami do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zony nienormalne ile lat jesteś kochanką? Nie szkoda czasu na pisanie takich elaboartów? lepiej spożytkować ten czas na przyjemność np. jedzenie pączka. v Od lat mam jednego i tego samego męża. Nie pije, nie łajdaczy się, nie sprawdzam mu telefonu, mamy wspólne konto, nie sprawdzam co i gdzie kupił. Nie łazi z kolegami z pracy na piwo,nie chodzi wszędzie w telefonem. Nie zdradził mnie ani ja jego. v Uważam, że dziecko z żonatym facetem to przesada. Nie obwiniam kobiet ani faceta. Ale rzadko kiedy kochanek zostawia rodzinę dla tej drugiej kobiety. Trzeba myśleć nie tylko ci.pką. Przecież są środki antykoncepcyjne. Co powiesz jedna z drugą dziecku za 20 lat? Jak zapyta "gdzie tata"??zonanienorlamna skończ się wymądrzać. lepiej pilnuj męża lub kochanka, bo zdradził żonę to ciebie też może zdradzić, a krzywda wraca ze zdwojoną siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonynienormalne
Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i nie potrafisz wyciągać wniosków, sama piszesz na tym forum i tak samo oceniasz różne rzeczy więc mnie nie zabraniaj, sama mam męża ale nie potrzebuje go trzymać na smyczy. Są granice których się nie przekracza, jeśli facet poszedł raz pójdzie i drugi a kobiety chcą na siłę zatrzymać i wierzyć w to że facet wcale nie chciał zdradzić tylko ot tak się zdarzyło niechcący. To śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdolę, jak czytam to wszystko to odechciewa mi się ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze temat stary ale jak czytam ze albo wyrzeknie sie bachora albo zabieram synka i utrudnie mu kontakt - no skad wy sie egoistyczne glubie baby bierzecie? co to za gra dzieckiem? idz w chuj z takimi obrzydliwymi malpami ktore tylko JA maja w glowie, nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat jest z 2004 roku :O czyli 12 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary wątek, ale aktualny temat ja postawiłam swój warunek. jeszcze niecałe kilkadziesiąt lat temu dziecko nieślubne zostawało z matką, a ojciec mógł, ale nie musiał płacić alimentów. przynajmniej kobieta się zastanowiła dwa razy nim poszła z kimkolwiek do łożka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochance nie bedzie do smiechu jak sie dowie , ze twoj maz zarabia 1300 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj szmata zawsze będzie szmatą i ona łapała twojego męża na dziecko, bo myślała,że ten majątek to jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na klatce szmacisko 12 miesięcy była w ciąży tylko po to aby złapać na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wasze teksty o kochankach to zenua. A wasz mezus to miod cud i maliny choc rogi wam przyprawial i gdyby nie ciaza nie wiadomo czy byscie sie dowiedzialy ile lat sie szmacil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taco
Łatwo oceniać, mówić, że by się nie wybaczylo... To nie jest takie proste, a gwarantuje, że w tej sytuacji cierpią wszyscy: cierpi żona, z oczywistych względów, ale cierpią tez mąż i kochanka. Mąż, bo wie co zrobił, chciałby ratować małżeństwo, ale boryka się ze wstydem i poczuciem winy, konsekwencje swego czynu on i jego bliscy będą ponosić do końca życia, cierpi tez ona, kochanka, bo była zakochana, była pełna nadziei, teraz jest samotna matka, ledwo wiąże koniec z końcem, jej znajomi mają ja za dziwne, i wie, że jest nienawidzą, boi się bo przez mia jej dziecko, oczko w głowie, nie ma i nigdy nie będzie mieć ojca. Cierpi i zawsze cierpieć będzie też jedyna strona, która nic nie zawinił w tej sytuacji. Niemowlę, które potrzebuje miłości, wzbudza obrzydzenie, niesmak, żal a nawet nienawiść... Te sytuacje nigdy nie są łatwe. Ponad pół roku temu odeszła od męża, w miedzy czasie poznałam mezczyzne, z którym w skutek niefortunnego wieczoru zaszłam w ciążę. Po 3 miesiącach separacji, wróciliśmy do siebie, a tu po paru tygodniach okazuje się, że będzie dziecko. Oboje zdruzgotani próbujemy odnaleźć się w tej sytuacji, boje się, że nie będzie umiał go pokochać, że patrząc na niego będzie myślał tylko o mojej słabości wtedy.... Kochamy się jednak bardzo, a gabrys jest naprawdę kochanym i słodkim maleństwem. Może, gdy emocje opadną będziemy mogli być znów szczęśliwi, być rodzina. Mój mąż jest wspaniały, naprawdę stara się przejść z tym do porządku dziennego, choć wiem co czuje, jestem mu bardzo wdzięczna za ta szanse i wierzę, że wszystko się ułoży. Nikt nie jest idealny, każdy popełnia błędy, niektóre potworne w konsekwencjach, ale miłość to nie tylko kwiatki i serduszka, to praca, to akceptacja zarówno swoich jak i partnera niedoskonalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona rozwodzi się z mężem, spotyka Pana Idealnego,on nie mówi ze ma zone a ona o tym ze się rozwodzi, gdy już się zakochują w sobie wyznają prawdę, ona nie chce niszczyć rodziny, on nie chce zmieniać swojego życia, bo przecież zona mu ograniczy kontakt z dzieckiem choćby żeby go ukarać za zdradę. . On nie odejdzie od zpny, ona wciaz nie ma rozwodu.. Niedługo będą mieli wspólne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaway

autorka chora psychicznie , wcale sie nie dziwie ze maz ja zdradza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 26 sierpnia 2004 o 13:49, Gość Zdruzgotana napisał:

Jestem po prostu zrozpaczona. Kocham męża, a on twierdzi, że to był tylko zwykły romas i że nie chce z nią być. No tak, ale jest dzieciak. I wiecie co? Wszyscy twierdzą, że dziecko nie jest niczemu winne, powinno mieć ojca... szlag mnie trafia, bo nikt jeszcze nie powiedział: masz prawo nienawidzić i dzieciaka, i jego matki. Oczywiście panienka już założya sprawę w sądzie o alimenty, ale nie przyszło jej do łba, żeby choć mnie przeprosić za ból, jaki mi sprawiła, a wiedziała, że jej kochaś ma żonę. Dlaczego wszyscy tak się litują nad biednymi niewinnymi dzieciątkami i jeszcze uważają, że samotnym matkom powinno się pomagać? TAKIM MATKOM które rozbijają małżeństwo? Wiem, że mąż też jest winien, ale jemu jestem w stanie wybaczyć, bo go kocham, a jej nie potrafię wybaczyć. Dlatego postawiłam mu warunek: albo wyrzeknie się kontaktów z bachorem, albo odchodzę i zabieram naszego synka i będę mu utrudniać z nim kontakty. Pomyślicie pewnie, że jestem okrutna? A dlaczego to ja mam cierpieć, gdy on będzie chodził do bachora i przy okazji widywał jego mamusię? Uważam, że babie, która rodzi dziecko żonatemu mężczyźnie nie powinny przysługiwać ŻADNE alimenty. Jak chce, to niech idzie na ulicę zarabiać ciałem. A jak nie potrafi utrzymać dzieciaka, to niech go jej zabiorą do adopcji. I wcale mi takich kobiet nie żal. Szkoda jeszcze, że nie mogę jej podać do sądu. Gdyby w ramach rekompensaty za straty moralne musiałaby mi w każdy weekend dom sprzątać i kible myć, to by jej chyba pokazało, jakie konsekwencje się ponosi. Dlaczego to ja, zdradzona żona, mam wybierać: albo stracić męża, którego kocham, albo go utrzymać za cenę upokorzeń, gdy on będzie latał do kochanki i bachora? Czy któraś z Was była w takiej sytuacji? Jestem już u kresu sił...

Jesteś tyle warta co ta kochanka twojego męża. Tak samo jest winna ta pani jak i twój mąż. Skoro cię kocha i chcę z tobą być to dlaczego właził na inną babę i jeszcze zrobił jej dziecko mógł  założyć gu...... Dziecko na świat się samo nie prosiło, twój mąż jest dla tego malucha takim samym ojcem jak dla twojego syna, więc powinien płacić alimenty. Zastanów się teraz jak by zdecydował się zostać z kochanką a ona by zabroniła mu dbać i spotykać się z twoim synem, to co byś zrobiła? Absolutnie nie popieram zdrad twierdzę nawet, że na nieszczèściu kogoś swojego szczęścia się nie zbuduje. Nie rozumiem kobiet które wiedzą, że facet ma rodzinę i mimo wszystko chcą z nim być. Ale uważam, że konsekwencje tego co się stało twój mąż powinien ponieść, chyba, że nie jest pewien czy to  dziecko jest jego to niech najpierw zrobi test na ojcostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gar
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jesteś tyle warta co ta kochanka twojego męża. Tak samo jest winna ta pani jak i twój mąż. Skoro cię kocha i chcę z tobą być to dlaczego właził na inną babę i jeszcze zrobił jej dziecko mógł  założyć gu...... Dziecko na świat się samo nie prosiło, twój mąż jest dla tego malucha takim samym ojcem jak dla twojego syna, więc powinien płacić alimenty. Zastanów się teraz jak by zdecydował się zostać z kochanką a ona by zabroniła mu dbać i spotykać się z twoim synem, to co byś zrobiła? Absolutnie nie popieram zdrad twierdzę nawet, że na nieszczèściu kogoś swojego szczęścia się nie zbuduje. Nie rozumiem kobiet które wiedzą, że facet ma rodzinę i mimo wszystko chcą z nim być. Ale uważam, że konsekwencje tego co się stało twój mąż powinien ponieść, chyba, że nie jest pewien czy to  dziecko jest jego to niech najpierw zrobi test na ojcostwo.

Nie podniecaj się, ten "maluch" ma teraz z 15 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna żona
Dnia 5.05.2019 o 08:41, Gość Gar napisał:

Nie podniecaj się, ten "maluch" ma teraz z 15 lat. 

Hm... na właśnie. I mam nadzieję, że "podrośnięty maluch" i jego mama dobrze się miewają, a ta pie...ta żoneczka histeryczka utopiła się we własnym jadzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×