ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

a ja się stąd wynoszę... idę poszukać forum pt.: białaczka

Mam ten problem. ale nie wiem dlaczego cholesterol OK. najsmieszniejsze ze to moj facet zna pełna nazwe mojej choroby(PCO) a ja nie

witajcie dziewczynki, nareszcie coś wiadomo na temat mojego leczenia, a właściwie próby zajścia w ciąże. Dostałam bromergon, i nie do końca jestem do niego przekonana. Kiedyś chyba czytałam o nim złe opinie. Czy któraś z Was to brała??jak się czułyście po tym leku??

poza tym mam brać jeszcze clostybegyt no i lutenyl...któraś z Was może brała podobną kombinacje leków??

ja biore clo i duphaston, ktory dziala jak luteina. O Bromergonie z kolei slydzalam dobre opinie co do skutecznosci natomiast samopoczucie po tym leku jest ponoc fatalne, ale mysle, ze kazdy indywidualnie reaguje.

Czy któraś z Was bierze Metformax na insulinooporność jeśli nie stara się o ciążę?

co do diety South Beach a zwłaszcza 3 jej etap jest idealny do PCOS :) lekarze często ja polecają :)

Cześć Babeczki niestety tez padłam ofiara zespołu policystycznych jajnikow:(( Objawy standardowe: wtorny brak miesiaczki, lub bardzo skapa i nieregularna, skłonnosc do tycia, mimo bardziej aktywnego zycia niz zwykle..powiem Wam ze im wiecej czytam tym barzdiej mi sie to nie podoba: fakt ze moge nie miec dziecka, lekko mnie dołuje:((ale z tego co czytam i slysze od znajomych to mnostwo kobiet na to dziadostwo choruje. U mnie mysle ze duza zasługe w tym ma moja poprzednia lekarka. chodzilam do niej latami, regularnie cytologia, usg, itp, ale wg niej nic niepokojacego nie bylo, tylko faszerowala mnie hormonami.NIE DAJCIE SIE ZWARIOWAC!!!okazuje sie ze nie wolno bezgraniznie ufac lekarzowi!!!nie wiadomo czy nie skonczy sie laparoskopia:( miala ktoras z Was ten zabieg?

margolcia laparoskopia to standatrdowy zabieg przy PCOS często bardzo skuteczny, tu masz cały wątek o niej http://starania.webd.pl/viewtopic.php?t=3301 i sa już zaciążone

Witam wszystkich serdecznie. Dzisiaj pierwszy raz znalazłam to fotum i troche sobie poczytałam... Od 10 lat choruje na PCO (tzn. wtedy zdiagnozowano, bo prawdopodobnie początki choroby były już wcześniej). 1 raz miesiączke dostałam w wieku 12 lat i do 14 roku życia wszystko pięknie się uregulowało. W wieku 15 lat zaczęło pojawiać mi się nadmierne owłosienie (szczególnie na buzi - bardzo przykra sprawa), mimo dość intensywnego trybu życia pomału zaczęła pojawiać się nadwaga, no i oczywiście nieregularne miesiączki lub ich brak, również okropne bóle brzucha, ginekolodzy tłumaczyli to dojrzewaniem. Dopiero w wieku 19 lat (gdy już nie miałam ponad 8 miesięcy okresu) udało mi się dostać na badania (oczywiście) prywatnie do bardzo znanej w naszym mieście pani prof., która m.in. jest endokrynologiem. Po pobycie w szpitalu i szeregu badań wyrok brzmiał PCO. Przy tym dwoiedziałam się, że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże - pomyśłałam sobie a tam jak nie będe miała dziecka też bedzie dobrze (nie każy musi mieć). po 1 rocznym leczeniu, które nie przynosiło oczekiwanego efektu (wg pani prof.) w klinice został wykonany mi zabieg - klinowego nacięcia jajników (operacyjnie nie laparoskopem). Po zabiegu wszystko było super - wszystkie hormony wróciły do normy i pomału zaczęłam chudną (tak było tylko przez półtora roku), więc póżniej wróciłam dalej do leczenia hormonami (androcur, diana), poza tym werospiron. Lekarka mowiła, że leczenie będzie długie i najważniejsze żebym kiedyś urodziła dzidziusia. A teraz do wszystkic, którzy się załamują: Dobrze prowadzone leczenie PCO możne doprowadzić do tego, że k0obieta zajdzie w ciąże. Dziś mam 29 lat i 2-letnią córeczkę. Zosia jest moim całym życiem!!! Nadal cierpie na długie przerwy między cyklami, na nadmierne owłosienie i otyłość (troche z mojej winy - zaniedbałam się po urodzeniu Zosi), ale postanowiłam udać się do lekarza i leczyć swoją chorobę!!! Być może w przyszłości będe miała jeszcze jednego dzidziusia. Warto się leczyć i starać o dziecko!!! Dziewczyny głowa do góry! Jeśli ma ktoś do mnie jakieś pytania lub chciałby pogadać, to podaje adres e-mailowy: bogucha111@tlen.pl

Witam Was! piszę po raz pierwszy pomimo,że czytam forum od kilku miesięcy.Zespół PCOS mam stwierdzony przez ginekologa na 80 % dlatego ,(jak twierdzi gin.) że mam 5 letnią córkę i to jest wg niego dziwne, bo w zespole nie można mie dzieci a przynajmniej trzeba mie problemy z zajściem. Ogólnie moja sytuacja przedstawia się następująco: miesiączka co 2,3 miesiące( bardzo skąpa, ciemna barwa-mogę chodzic na wkładkach a nie podpaskach, no i trwa 2 dni) owłosienia zbędnego brak-chyba że 2-3 ciemniejsze włoski wokół sutków) -zero wąsika i nic z tych rzeczy przy wzrości 170 ważę 54 kg jestem szczupła ale oponka wokół brzucha jest i nie mogę jej zrzucic cera w normie ale mam ogromny problem z wypadającymi od pół roku włosami-zawsze miąlam gęste ,grube włosy a teraz po prostu została mi 1/3 z tego co miałam. I ciągle wypadają cały czas po prostu same lecą z głowy.i to jest powód mojej frustracji. jajniki z licznymi pęcherzykami na obwodzie badania wyszły ok: testosteron w normie -nawet nie jest podwyższony prolaktyna też w normie TSH trochę obniżone ale endokrynolog powiedział mi ,że nie od tarczycy wypadają mi włosy( bo t3 i t4 są w normie trochę zawyżony poziom cholesterolu, pomio,że zdrowo się odżywiam nie piję nie palę, czarny chlebek, owoce zero słodyczy ginekolog (w/w) przepisał mi Mercilon i odesłał z kwitkiem. we czwartek mam wizytę u endokrynologa-ginekologa -podobno specjalista w swojej dziedzinie i w leczeniu PCOS mam pytanie jeśli chodzi o moje włosy -czy one wypadną mi całe , czy to się da zachamowac? może wydawac wam to się będzie śmieszne , ale popadam w paranoję z ich powodu ,kiedy już się uspokoję psychicznie przychodzi dzień mycia i po prostu rozpacz, wszędzie są ,wychodzą garściami.Pomózcie mi ,przynajmniej dodajcie otuchy i nadziei.Dzięki z góry!co z nimi robi ,jak to zatrzyma przynajmniej na takim etapie na jakim są?

co do PCOS i włosów polecam macę z bioselenem ma dobry wpływ na owulację, a właśnie bardzo wzmacnia włosy i paznokcie http://www.sklep.starania.pl/default.asp?s=94&id_sklepu=43&id_dzialu=0&st=0&c=10&vw=1&srch=maca&o=0&dsc=0&id_towaru=123506&szablon=towar przy PCOS też dobrze działa Castagnus

hej. piszecie o dlugich przerwach miedzy miesiaczkami (dlugich cyklach), o skapych krwawieniach. mozecie napisac dokladnie co ile miesiaczkujecie i ile dni trwa krwawienie u was? mam dosyc dlugie cykle, a sam okres jakby mi sie skraca i jest coraz mniej obfity..

aha, to tych dziewczyn, ktore maja problemy z wlosami. polecam zakupic szczotke z plastykowymi kuleczkami na koncach "kolcow" i masowac (mocno szczotkowac glownie skore!!) glowe przed kazdym myciem wlosow. juz po dwoch tyg powinna byc poprawa - wlosy/cebulki bardzo sie wzmocnia. naprawde - polecam

Witam Was dziewczyny.. O PCO dowiedzialam sie tydzien temu z badania USG, dzis ide do ginekologa.. Mam pytanie: w jaki sposób sie to leczy, jakimi tabletkami, czy przede wszystkim diane, czy jakimis lzejszymi tez?

Bogucha twoje slowa dodaly mi otuchy i wiary w to, że rowniez nam sie uda. U mnie kolejny bezskuteczny miesiac, przyszła @. No nic moze i mnie sie kiedys uda. Buziaczki

ja miałam stwierdzona ta choroba ponad rok temu i mam objawy zwiazane z tym zespolem a mianowicie mam lekka nadwage i niestety boje sie ze bedzie sie to u mnie poglebiac a tego bardzo bym nie chciala wiadomo z jakich powodow..i byc moze ktoras z zwas zna jakas skuteczna diete w tego typu schorzeniu????jesli tak to podajcie jakies namiary oki...a poza tym mam lekko podwyzszony testosteron i potwierdzona choroba usg...pierwsze dni po diagnozie i zapoznaniu sie z ta choroba mialam straszne dni no ale to nie jest wyrok i trzeba nauczyc sie z tym zyc i miec nadzieje ze bedzie oki jedyna jednak i najgorsz sprawa w tej chorobie jest jedank mimo wszystko trudnosc zajcia w ciaze w tej chorobie a wiadomo jest ze kazda z nas chcialaby byc kiedys szczesliwa mamuska..

oj chcialaby... :) slyszalam, ze faktycznie south beach jest niezla, sama nie stosuje zadnej, ale jak bedzie trzeba to zaczne. Powodzonka.

Ja byłam dzisiaj u lekarza... Powiedział, że najprawdopodobniej jest to ta choroba... Nie wiem co mam dalej robić. Jestem załamana... Czytam wypowiedzi i odechciewa mi się żyć. Mam 17 lat, chcę w przyszłości być mamą.

Ja byłam dzisiaj u lekarza... Powiedział, że najprawdopodobniej jest to ta choroba... Nie wiem co mam dalej robić. Jestem załamana... Czytam wypowiedzi i odechciewa mi się żyć. Mam 17 lat, chcę w przyszłości być mamą.

Cześć!Mam ta chorobe od 11 lat.Od 10 lat nadwage.Najpierw okres mi zanikł i w miesiac i tydzien przytyłam 35 kg.Koszmar..Lekarze mówili,że za dużo jem i mam problem....A ja prawie nic nie jadłam i tyłam...Aż wreszcie trafiłam na lekarza,który zrobił badania i wyszło PCO.Załamałam sie .

Brałam hormony na wywołanie do czasu aż przeszłam na diete optymalna.Po miesiacu stosowania lepiej sie czułam,miesiączka sama wróciła.Po półtora miesiaca zaczełam nagle chudnąć.W 2,5 tygodnia schudłam 14 kg.Byłam bardzo zadowolona,ale diete przerwałam bo juz mi sie nie chcialo liczyć i ważyć wszystko co jem.Od tego czasu mineło 8 lat i nie mam problemu z miesiączką.Mam długie cykle,czasem sie kilka razy przeciągneły ale nie musiałam brać przez te lata hormonów na wywołanie okresu.Jeśli chodzi o stracone kg to do dzisiaj 10 mi nie wróciło.Od samego początku stwierdzenia PCO wziełam sie za leczenie niepłodności.Oj bardzo wyczerpujące psychicznie.Przez 7 lat intensywne leczenie-hormony,hormony i wiele,wiele niepowodzen i załamań...Miałam robioną laparoskopie,ale dalej nic sie nie udawało.Znowu hormony i nic..Lekarze nie dawali mi szans na dziecko.Trafiłam do Zakładu Endokrynologii Ginekologicznej w Białymstoku do prof Wołczyńskiego.Najpiew musialam zredukowac choć troszke nadwage.Lekarz przepisał mi Xenical,przez 3 misiace schudłam 11kg.Znowu zaczełam brac hormony i podczas pierwszego cyklu leczenia w klinice udało sie!Urodziłam córeczke.W tamtym roku bardzo chciałam choć spróbować mieć jeszcze jedno dziecko,ale od lipca zaczełam tyć i już myślałam,że nic nie wyjdzie z leczenia .Najpierw musialabym jakos zredukowac nadwage,co jest bardzo ciezkie.Zrezygnowałam z leczenia,zła na moje kilogramy.W pażdzierniku zanikł mi okres.Poszłam do lekarza i okazało sie,że jestem w ciąży!!Tak po prostu sie udało.Bez leczenia.Z nadwagą.Żałuje,że nie miałam aparatu aby uwiecznić mine lekarza na zdjęciu.Był w szoku.Przyznam,że dziwne sa hormony i tak naprawde nie sa poznane do końca.Urodziłam drugie dziecko.A teraz przeszłam na diete south beach.Z doświadczenia wiem,że najlepiej przestrzegać indeksu glikemicznego.Dla mnie to trudne,przeciez jest wiele pokus..Ale niestety trzeba zmienić styl żywienia na całe życie.Nie wiem czy mi sie uda....Jestem 3 tydzien na tej diecie i widze,że ciałko sie zmienia..Chciałabym bardzo wytrzymać na tej diecie.. Przez lata leczenia ,hormonów i bardzo wielu załamań udało sie mieć dzieci.życze wszystkim tego samego(może tylko w krótszym czasie)

Ostatnio wylądowałam na "ostrym dyżurze ginekologicznym".. Trzeci raz w miesiącu dostałam miesiączkę, w 9 dniu trzeciego krwawienia nastąpiły wymioty i 40-to stopniowa goraczka. Ginekolog powiedzial po USG ze to Zespół Policystycznych Jajników (PCO). W lewym jajniku mam pełno pęcherzyków.. Gęste ciemne owłosienie.. Czy to są objawy PCO? Lekarz powiedzial ze mam dwa miesiace brac tabletki (nie mam ich przy sobie, a nazwy nie pamiętam), po tym czasie mam przyjsc na USG i jak nie bedzie poprawy to konieczna bedzie operacja usunięcia jajników.... a ja chcę miec dzieci!!!!

a ja się zastanawiam, jak przy PCO wyliczyć dni płodne (np. że ok.14 dni przed miesiączką), czy to jest w ogóle możliwe? skoro miesiączki są nieregularne a odstępy długie... czy testy na owulację pomogą, bo przecież trzebaby je robić non-stop... i jak przy PCO`s stwierdzić kiedy, żenie ma miesiączki i można zakładać ciążę - przecież to wyszstko rozregulowane jest

lolitos da się zrobić przy PCOS, w skrócie obserwujesz śluz nie wiesz jak napisz badanie@starania.pl wyslę szczegółowy opis, jak śluz zacznie się zmieniać na wodnisty to wtedy rób testy owulacyjne jak wychodzi baardzo słaba kreska testowa to wtedy robisz za 2 dni itd. Wiesz wtedy kiedy jest owu i jeżeli nie ma miesiączki 14 dni po owu to robisz ciążowy jak masz problemy pisz chętnie pomogę.

czesc. moze mi ktoras z was podac link do diety south beach albo w wolnej chwili napisac mi ta diete?? ja mam niby to PCO, ale nie do konca w to wierze,nie mam takich objawow jak wy. owszem mam kilka pecherzykow,ale na prawde nie wiele, nie jestem otyla-dolna granica normy,okres mam srednio co 26-29 dni. jedyne co to testosteron podwyzszony. myslicie ze to moze byc na parwde PCO?

Maxima ale masz fajnie, bardzo sie ciesze jak czytam takie posty, mysle wtedy ze moze sie uda :). Milena kazda z nas chce zostac mama i zamiast zalamywac sie bierz sie za leczenie z nadzieja, ze wszystko bedzie w porzadku :)

Kluza faktycznie nadmierne owlosienie i niepekajace pecherzyki sa symptomami PCO, ale spokojnie dobrze bedzie. Proponuje Ci jeszcze konsultacje u innego lekarza, bo pierwszy raz slysze o ewentualnosci usuniecia jajnikow przy tym schorzeniu. Daj znac co postanowilas i jak idzie leczenie.

Drogie kobietki!!! Takze cierpie na PCO, mam wszystkie jego objawy, moze hirsutyzm mam nie tak bardzo duzy (moze inaczej radze soebie z nim). Bardzo z mezem pragniemy dziecka od pol roku staramy sie o n ie ale niestety nie ma rezutatow, wiec po ostatniej wizycie dowiedzialam sie ze zaczynam leczenie hormonalne, jeszcze tylko kilka badan horm.. Mam pytanie po jakim czasie od rzop leczenia jest mozliwe zajscie w ciaze, czy po 2-3 miesiacach jest to mozliwe??? ja jestem kompletnie zalamana, wiem ze bez dziecka nie spelnie sie jako kobieta... Prosze o rady!!!

markizzela podaj mi swoje wyniki, przy PCOS nie można nastawiac się na krótki czas starań niestesty. Najpierw próbuje się indukcji owulacji przez około 6 miesięcy jak to się nie uda to wtedy laparoskopia