Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Gość zuzanka_83
ejmi- takjak napisalam wyzej jesli sie STARASZ to maz znaczenie kiedy bierzesz wiesiolek a jeśli nieplanujesz dzidzi to nie ma znaczenia:) Apsik.... w lutym trafilam do gina wtrakcie poronienia samoistnego:( kilka dni poźniej sie okazało na usg ze mam obraz policystycznych jajników.... nie robiłam badan hormonow bo mogłyby wyjsc zakłocone po miesiacu sie okazało ze mam niedoczynnosc tarczycy i kwietniu poroniłam 2 raz ;( :( poniewaz moj gin nie zlecal mi zadnych badan tylko chciał dac antyki - zmieniłam lekarza.... okazzało sie ze ma wysoka prolaktyne ( hiperprolaktynemia) co za tym idze mam niedomode lutealna i niewydolność ciałka żóltego.... zaczełam brać bromergon i luteine od 16-25dc na wyregulowanie cyklu i poprawe fazy lutealnej w miedzyczasie mierzyłam tempki i gin powiedział ze wykresy sa niezbyt ciekawe:( az wkoncu udało mi sie unormowac prolaktyne na poziomie 7,2 a tsh 0,7 i w tym cyklu takze moj wykres zaczał wygladac lepiej no i gin stwierdził ze obraz jajników znacznie sie poprawił nie ma juz tyle torbielek i juz prawie wygladaja normalnie:) .... a po 10 dniach okazało sie ze jestem w ciązy:) jeśli masz jeszcze jakieś pytania to mozesz pisac na moje gg : 4826941

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanko - czyli to prawda, że niski poziom progesteronu zazwyczaj powoduje za wysoki poziom prolaktyny? ja robiłam prolaktyne i mialam ja w normie a niedomogę lutealną miałam. W Twoim przypadku jednak myślę ze za daleko posunęliśmy sie z terminem pco, bo wychodzi na to ze miałaś zawirowania hormonalne - skoro udało ci sie zajść w pierwszą ciąże bez leków. Z drugą z pewnością sie pospieszyłaś od lutego do kwietnia to bardzo mało czasu zalecane są co najmniej 3 miesiące przerwy - nic dziwnego ze hormony oszalały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_83
ejmi - na odrót - wysoki poziom prolaktyny obniża progesteron. czasami progesteron moze być w normie a po obciążeniu ( test z metoclopramidem) moze sie ujawnić dopiero hiperprolaktynemia czynnościowa. hhmmm no niewiem czy mi sie tak "udało" zajść w pierwszą ciąze bez leków bo cykl przedłuzyl mi sie wtedy o 4 dni i gdybym nie robiła bhcg to nawet bym o tym nie wiedziała... co do przerwy 3 miesiecznej... - to tylko teoria bo 1 poronienie samoistne było bardzo wczesnie ze teoretycznie mogłam nie wiedziec ze byłam w ciazy.... a pozatym organizm sam sie regeneruje :) i przeprowadzono badania i duzokobiet które w 1 lub 2 cyklu po poronieniu zaszły w ciaże urodziły zdrowe dzieci i miały mniej komplikacji niż te kobiety które czekały okoły roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_83
sorki nie progesteron tylko prolaktyna moze być w normie a po obciążeniu juz nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka, gratuluje ciazy jeszcze raz. Ale podobnie ja Ejmi skalnialabym sie do stwierdzenia, ze nie masz calego zespolu pco, tylko moze same policystyczne jajniki. Kobietom z pco naprawde trudno zajsc w ciaze, nie maja samoistnych owulacji, a jesli nawet czesto jajo jest niezdolne do zaplodnienia...Trzy ciaze w ciagu pol roku, to naprawde nie do uwiezenia dla kobiet z pco...ja mialam zaledwie dwa cykle w tym czasie ..i to bezowulacyjne. Moze u ciebie problemem byla prolaktyna, moze tarczyca...grunt, ze sie udalo i po becie wyglada ze wszystko zmierza ku dobremu kierunku :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita_24
Hej ... :) Wiecie od rana ma dobry humor ... ale w sumie nie wiem czemu :) Pierniczku - jakieś zapalenie pochwy moja pani gin nic więcej mi nie powiedziala i zapisała GYNALGIn (dopochwowo) i jakieś FLu... nie pamiętam nazwy i jeszcze cos na T.. nie wiem bo wyrzuciłam juz opakowania bo mi sie skończyły w kazdym razie prze.... a zwłaszcza te globulki ;/ nioo ale nic ... jakos daje radee :) Ps. Ejmi moja praprababcia miała 17 dzieci i tez wszystkie przeżyły ... jakie to nie sprawiedliwe ... "one w rajkach od pyrek rodziły" - tak mówi moja babcia a my nie możemy jednego urodzić ;( pozdrawiam, buzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita_24
Surfitko małe pytanko do Ciebie do jakiego chodzisz gina w Poznaniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita..ja krakowianka w kazdym calu i w Poznaniu nigdy nie bylam :) A teraz o chodze do gina w Nowym Jorku ;) Spytaj Markotki, to ona ma lekarke w Poznaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanko - no właśnie prolaktyna po obciążeniu - bo już całkiem zgłupiałam:) Tak wiem o tym że czasami hiperprolaktynemia może być ukryta, podobnie jest z cukrzycą. Myślę ze nie masz zespołu pcos, tak jak surfitka napisała 3 ciąże w jednym roku - to nie możliwe u pecetek.A to że cykl Ci sie wydłużył o 4 dni tylko wywołało uśmiech na mojej twarzy bo nam z pcos cykle wydłużają sie o kilkadziesiąt dni. Skąd w takim układzie na 100% wiesz że to była w ogóle ciąża a nie spóźniony okres? Poza tym niestety nie wierze w to że po poronieniu czy samoistnym czy jakimkolwiek wskazane jest żeby kobiety tak szybko zachodziły w ciąże, jeśli tak to zazwyczaj potem znowu ronią. Lekarz zawsze powtarzają że minimum to 3 cykle odpoczynku do 6 miesięcy, nawet do roku. A poza wszystkim to kazda ma tez inny organizm i tez trzeba wziąć na to poprawke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanko - gratulacje ! To po pierwsze. Jeśli chodzi o dr Krzyczkowską - Sedrakowską to poczytaj na stronie 131 forum :) Ja jej nie znam osobiście. Nigdy nie byłam. Ale Susu chodziła i wie coś na jej temat. Moje wiadomości na jej temat są z drugiej ręki. Jak zrobisz tak zdecydujesz. Hmm, to mój dr T.M. już jest?? Dowiadywałaś się już?? Na Sadowej?? Bo trzeba konkretnie o tego lekarza - o Tomasza i nikogo innego. Bo ostatnio to mi powiedzieli, że jest. Ale w zastępstwie był jego tata. Człowiek może i fajny, ale nie do poważniejszego leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.... ja wciąż czekam na @ zeby zrobic badania , miał byc wczoraj a nie ma go a tak poza tym to szukam jakiegos specjalisty, znajoma ma mi dac namiary na jakiegos profesora we wroclawiu, po 20 mam się umówic jak juz wróci sobie profesor z urlopu. może Wy znacie jakiegos dobrego lekarza we wrocławiu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zuzanko, ja to samo czytałam o wiesiołku, że wywołuje skurcze. Jeśli planuje się ciążę to przed owulacją nie trzeba go zażywać - zresztą w naszym przypadku lepiej chuchać na zimne :-) ejmi, jeśli starasz się o dziecko i mimo, iż mówisz że nie masz owulki, to być może w cyklu jak zaczniesz brać wiesiołka będziesz ją miała, sama wiesz przy PCO nic nie wiadomo na 100%..... a jeśli chodzi o suplementy ziołowe, to niestety nie jest tak różowo, mają duży wpływ na nasz cykl warto poczytać to forum, bo oprócz dziewczyn wypowiadają się lekarze, może znajdziesz tam odpowiedzi na pytania, które Cię trapią :-) www.starania.pl jeśli chodzi o prolaktynę i progesteron, to u mnie wygląda to tak-prolaktyna w normie natomiast progesteron był dużo po niżej normy (ciekawe jak jest teraz?????) nikita, ja mam podobny problem, też mam jakieś zapalenie :-( czuję, że mam po prostu osłabiony organizm po tych naszych wakacyjnych wyjazdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila, ja czytalam ze duzo dziewczyn z pco chodzi do invimedu we Wrocku i wiele z nich jest w ciazy :) U mnie tez prolaktyna w normie, a progesteron kiepsciutki..ale jak mial byc dobry jak z owulka krucho, a jak jest to jakas lewa...jajo niezdolne do zaplodnienia to i pewnie cialko zolte nie robi progesteronu ;) Kolorowych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi no niestety nam tabletki anty nie pomagają :( No chyba jedynie tylko w sytuacji, gdy chcemy zajść w ciążę, jak już wcześniej pisałam a i czy wtedy to też nie wiem. Długo już się starasz? zuzia spokojnie, zajdziesz w ciąże, jak my wszystkie :) po tabletkach anty u nas pecet @ raczej nie wraca, więc nie tylko u Eibie był jej brak, myślę, że powinnaś rozpocząć pożądne leczenie, bo to o którym teraz piszesz, to właściwie nie leczenie, prócz metforminy oczywiście. A tak na marginesie to u mnie po tabletkach anty była masakra! Ejmi mam dokłądnie teraz tak, jak Ty, czyli @ strasznie skąpe, gdzie wcześniej przez tydzień był potop. zuzanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Foczi - tak już znalazłam wiadomości - Macie rację Wieśka bierze sie do owulacji, ale ja jej nie mam i wątpię bardzo żeby Wiesiek ją wywołał wiec będę go brała jeszcze cały czas. martkotko - właściwie to my jeszcze nie rozpoczęliśmy starań bo ja nie mam owulacji, więc i się nie staramy, ale zaczęliśmy myśleć o dziecku od czerwca - czyli od niedawna;) Od lutego nie zabezpieczamy się wcale - kompletny luz i jak zobaczyłam że przez taki czas nic się nie dzieje bo to zaczęłam już konkretnie myśleć o leczeniu. Ale we wrześniu mam dopiero robić badania hormonalne i pewnie od października będziemy się już starać i zobaczymy. Moje @ nie są już teraz strasznie skąpe sytuacja sie troche poprawiła ale i tak nie jest to to co było przed tabsami i już chyba nigdy nie będzie. Mój gin mówi że ciaża moze wiele u mnie zmienić - łożysko może korzystnie wpłynąć na moje hormony. Mam koleżanke pcetke i o pierwszą ciaze starali się 3 lata udało się..a w drugą zaliczyli wpade po 1.5 roku, bo nie sądziła że może mieć jeszcze dzieci :D Tak wiec jest szansa że rzeczywiście ciąża podleczy trochę ten stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa co do tabletek anty - to ja dostałam po odstawieniu okres i tak dalej, plamienia również, ale owulacji odstawienie mi nie zafundowało, wiec teraz się zdecyduje sie po raz kolejny na antyki bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita_24
hej! Gratuluje Zuzanko ... :) wiecie cos ze mna nie tak .. od dwóch dni bolą mnie jajniki a własciwie lewy normalnie z bólu sie zwijam ... a moja gin dopiero w czwartek za tydzien bedzie :( ... hmm a tak wogoel to ma dzisaj 49 d.c (jesli to cyklem mozna nazwac ) ;/ ... apropo LUTEINy ja brałam prze 5 dnia x 3 tab po jedzyk jak tylko odstawiłam dostałam @ ale tak naprawde to były tylko plamienia 1 dzien był bardzo obfity i w sumie trwał 4 dni co u mnie było nie norlamnie bo zawsze miała 6-8 dni bradzo obfitego .... osobiscie uwazama ze na mnie najlepiej działa Provera po tym takie @ ze szok ... Wiecie przypomniała mi sie cos z mojego burzliwego zycia z tabletakami ... rok temu byłam u endokrynologa i ta babbeczka zapisała mi VITAMINE E i LAKTOMAk B6 i wyobrazscie sobie ze jak ja to brałam to dostawałam @ regulrnie co 28 dni przez 3 m-ce ale potem chyba juz przestało to działc ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita_24
Serafitko dzeki :)... mysłama ze Ty poznanianka ... w takim razie kieruje moje pytanko do Markotki: Gdzie chodzisz do lekarza w Poznaniau ? Pozdrawiaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini_alicja
Hej babki Mam pytanie.Lekarz stwierdził u mnie prawdopodobieństwo PCO. Musze jednak zrobic USG-tylko nie wiem jakie???? Czy USG jamy brzusznej czy UGS przezpochwowe. A jeśli to drugie to czy jest ono bolesne i czy moge je zrobić jesli jestem dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini-Alicja - usg musisz zrobić przezpochwowe - tylko takie jest dokładnie jeśli chodzi o jajniki. Ale jeśli jesteś dziewicą to nie mam pojęcia czy można zrobić Ci takie usg, lekarz powinien Ci o tym powiedzieć. Nikita - o witaminie E to już każdy tutaj słyszałam ja ją biorę razem z wiesiołkiem, ale mam zamiar też kupić B6 bo jestem wt trakcie zrzucania kg i jest dobra na wysiłek fizyczny. Mam koleżankę farmaceutkę i powiedziała mi że mam kupować witaminę E droższą dobrej firmy bo te tanie słabiej się wchłaniają i przez to nie mają wymiernego działania. Tak wiec witamina witaminie nie równa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zwracam honor dziewczyny - nie wiedziałam, że z tym wiesiołkiem to tak jest. Zawsze można się czegoś dowiedzieć od was :) Ja nie miałam ostatnio robionego progesteronu. Ale to pewnie dlatego, że nie staram się jeszcze tak bardzo. Ponoć tylko wtedy to ma sens. Prolaktynę mam w górnej granicy normy - zawsze tak miałam. Poza tym miałam ją robioną i rano na czczo i przed południem najedzona. Ponieważ wahania PRL są duże w ciągu doby. Podwyższa się rano, na czczo, w stresie, po wysiłku fizycznym. Tak więc rano była zawsze ciut podwyższona 2-4 jednostek, a przed południem była OK :) Nikita - mnie jajniki bolą cały ten cykl - boję się że to jakaś infekcja. Chyba, że kolejne torbiele :/ i znów urosły. Znalazłam USG sprzed 4 lat i tam jajniki może nie są idealne, ale przynajmniej mają normalne wymiary - teraz mam 2x większe :/ Też się raz zwijałam z bólu - żadne antybóle nie działały. Teraz mnie na zmianę bolą. U mnie metformina zaczyna działać :) Trądzik prawie się cofnął, włosy mniej wypadają :) I chyba coś się kluje w tych jajnikach. Nadzieję trzeba mieć zawsze :) U mnie po adstawieniu były przez 2-4 m-cy regulrane cykle, ale nie wiem czy była owu. Nie zwracałam na to uwagi :/ Ja na każdy progesteron reaguję. Tyle, że przy Proverze dostaję @ na trzeci dzień po odstawieniu, a po Duphastonie na drugi dzień. Ja mam okropne skrzepy przy @, a obfitość - normalna raczej. Martwią mnie te skrzepy. Po wiesiołku mam śluz rewelka :) Alicja, najlepiej USG przezpochwowe. A czy bolesne to zalezy od wykonującego. Moje pierwsze było okropne. W ogóle bez żelu poślizgowego choć pod łóżkiem był cały kanister :/ Trwało chyba 10-15 min i byłam cała poocierana. Ale następnego już nie czułam prawie. Czyli zależy od wykonującego :) Ja myślę, że od biedy można zrobić przez powłoki brzuszne jeśli jesteś dziewicą ( choć mi robili przezpochwowe jak byłam dziewcą) i nie jesteś bardzo otyła bo to sprawia, że obraz jest nieczytelny. Acha Ejmi, Co do wit. B6 to raczej jest na receptę. Wiem, bo hematolog zapisywał. Bo z nią trzeba uważać. Nadmiar powoduje zapalenie nerwów (bo normalnie wspomaga się nią regenerację nerwów i leczenie neurologiczne), a to nieciekawa sprawa. Myślę, że może bezpieczniej będzie kupić wit. B6 z magnezem, który również wspomaga pracę mięśni. Bo do prawidłowej pracy mięśni potrzeba potasu, magnezu, wapnia. Oczywiście także sodu, ale tego to mamy chyba wszyscy w nadmiarze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierniczku - tak wiem że z B6 należy uważać dlatego kupie tylko ten preparat który dostępny jest bez recepty czyli w bezpiecznej dawce:) Dziewczyny ja Provery jeszcze nie próbowałam i myślę ze nie będę miała okazji. Dziś zaczynam łykać DF dziś mój 19 d.c czyli 30 d.c powinnam mieć okres. A w czasie @ też mam skrzepy ale nie wielkie więcej miałam ich w epoce sprzed tabsów. Mój gin uważa że to normalne jeśli oczywiście cały okres nie składa sie ze skrzepów :) Jestem cholernie ciekawa tych swoich badań hormonalnych, ale już pod koniec września powinna mieć pełny obraz, jeszcze gin wyśle mnie na usg jajników. Troche się obawiam że moje endometrium jest za małe na ostatnim usg wyszło 4mm ale robiłam je w 1 fazie cyklu. Moje jajniki są normalnej wielkości, jeden jest większy a drugi mniejszy ale to też normalne - tak samo mam z nerkami i cyckami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też tak od 2 dni kłuje jajnik, jestem w 13 dc i dzisiaj myślałam że umrę; rano złapał mnie potworny ból w dole brzucha-nie wiem co to było; ból był straszny, takie bardzo silne skurcze - przestraszyłam się trochę pierniczku, ja mam podobnie; od jakiegoś czasu mam duzo skrzepów pod czas @, dlatego pisałam że muszę poczytac na temat zakrzepicy (gdzie dziewczyny o tym już wspominały), zresztą czekam na wyniki krwi-zobaczymy co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny :) Jade za godzinke do ginka ciekawe co mi powie ostatnio bylam u niego w styczniu :o Mnie nic nie kluje jest mi tylko troche mdło ... ale da sie z tym zyc :D Ja dawno tzn jakies 3 lata temu mialam prze jedne cykl plamienie i przez 2 cykle troszke skrzepow ale od tamtej pory nie mam w ogole ani jednego ani drugiego..................a i kmiedys tez mialam @ 7-8 dni a teraz mam 4-5 :) Dozaklikania, papatki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susu_24
HEJ ! Zuzanka 83- pytałas o Sendrakoswką, nie wiem co Ci poradzic, napewno powiem tyle ze mnie jako młodą dziewczynę leczyła nieodpowiednio. Nie wiem jak jest teraz bo tak jak pisałam ponoc zaczeła sie zmieniac na lepsze.... Nie wiem tez czy gdybym była na twoim miejscu, to poszłabym do niej. No chyba tylko z braku lekarza.Ale ja po porstu mam juz do niej uprzedzenie :( Moze tak zrób, idz do niej tylko teraz kiedy musisz, a jak wroci nasz dr. T to przeniesiesz sie do niego. Gdyby Cie zapytał czemu zrezygnowalas z Senrakowskiej zawsze mozesz zaznaczyc ze czekalas na niego, ale był na urlopie ;) Bo widzisz z tą Sendrakowską jest tak ze moze ona nie najlepiej leczy osoby które tak jak ja- jeszcze nie myslały o ciąży, ale chciały walczyć z włochami na ciele; Natomiast jesli chodzi o pomaganie kobietom z brzuszkami to nie umiem sie wypowiedzic czy jest dobra, bo takowej wiedzy nie posiadam. Moje zdanie jest jednak takie ze w przypadku kobiet w ciazy chyba sie bardziej stara- bo odpowiedzilnosc jest DUZO większa ! Ponadto pracuje na kopernika wiec MUSI SIĘ STARAC ... Ale Zuzanko to ty musisz zdecydowac... Powodzenia Ci życzę i dobrego wyboru :) Wierzę ze wszystko będzie dobrze :) Dziewczyny odnosnie tych skrzepów to ja tez je mam. Raz wiecej raz mniej. Hmmm, ciekawe skąd to się bierze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susu_24
Acha, co do USG w przypadku dziewic. Mnie dr T. robił nie przez powłoki brzuszne, ani nie dopochwowo, tylko przez odbyt :/ Moze nie było to najprzyjemniejsze doznanie, ale napewno bezpieczne u dziewicy i tak samo pozwala wykryc pęcherzyki na jajnikach jak dopochwowe... Wiem bo je widziałam na zjęciach Śmiem tylko przypuszczac ze chyba nie kazdy lekarz umie i CHCE wykonywac w ten sposób. To chyba wymaga wprawy :) Ale zapytaj . Do odważnych świat należy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny :( Lekarz mnie nawet nie zbadał :( tylko od razu przepisał Clostybelgyt :D ale po chwili wpadł mu do głowy pomysł HSG czyli sprawdzenie droznosci jajowodów 😭 ja tego nie chce to ostatecznosc ale on mi powiedzial ze najpierw to :( wiec sie zapytalam jak to bedzie wygladc , a on mowi ze da mi \"glupiego Jasia\" a ja mu na to ze NIE CHCE 😭 to powiedzial ze zrobi to na zywca i postar sie byc delikatny :( jestem zalamana chyba nie pojde na ten zabieg :( tylko zaczne brac clo na wlasna ręke bo recepty mi nie odebral :0 Dziewczyny co radzicie ?????????? Musze koniecznie dowiedziec sie wszystkiego o hsg ... a poztym gin powiedzial ze mam pcos malo zaawansowane i byl zdziwiony ze mam taki stosunek takie androgeny i tak MALE jajniki i zadal mi pytanie czy w szpitalu sie nie pomylili bo on u mnie podejrzewa raczej nadnercza a nie pcos ...... mam odstawic metformax i wziasc clo przez 3 miesiace - bo powiedzial ze moje jajniki sa młode i malutko zniszczone i nie chce ich przestymulowac .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Czy moge się do WAS przyłaczyć? Też mam PCOS i insulinooporność. Jestem Panią po 30tce.... Pozdrawiam. Ps: Widziałm, że tu udziela się Surfitka🌻..pozdrawiam...dziś mi bardzo pomogła🌻Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, u mnie jest o tyle skomplikowana sytuacja, że mam podejrzenie endometriozy i skrzepy mog się z tym wiązać. Zobaczymy co powie lekarza jak przyjdzie. No u mnie ten konował od pierwszego USG nie pomyślał o tym. A bolało mnie jak jasna cholera bo byłam wtedy dziewicą. To następne to robił już dr T. i było o nieeebo lepiej :) Czemu Susu, uważasz , że jak na Klinice to musi? Nie znam jej, ale wiem, że jak ktoś jest partaczem to raczej nie zmienia się w \"ciąży\". Nie mówię też, że ona jest. A_psik, nie bój się. To ważne, bo przecież nie wiesz czy nie będziesz przyjmować tego leku bez potrzeby, tzn. jakby się nie daj Boże, okazało coś z jajowodami czy anatomią nie tak. Chyba lepiej jest wiedzieć więcej niż mniej. Z tego co pisała Surfitka to Głupi Jaś nie jest konieczny :) Boli wtedy jak jest jakaś przeszkoda (np. niedrożność, przegroda). CZemu jesteś załamana? Przecież to diagnostyka. Skoro powiedział, że by się przydalo to czemu masz nie iść. No widzisz, może nadnercza. A zalecił w związku z tym jakieś badania? U mnie się pcos posunęło na maxa w ciagu 4 lat. Jajniki urosły 2 razy. Znów się powtarzam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że możesz Taka jedna jedyna :) Do nas zapraszamy każdą pecetkę :) Bez wyjątku :) A możesz nam coś więcej powiedzieć o swojej chorobie? Jak się leczysz i jaki masz cel tego leczenia? Pozdrawiam i witam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×