Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Dunia25 -> Przed badaniami, które CI zalecili (LH, FSH...) powinnaś zgłosić się po Luteinę czy Proverę, żeby wywołać @, bo w tych badaniach najważniejszy jest dzień cyklu, w którym sie je wykonuje. To bardzo podstawowe badania, ja robię je kilka razy w roku, po prostu oddaję krew i następnego dnia jest wynik. myszulka26-> Gorąco polecam Ci wizytę u dr Kudły, u niego na pewno poczujesz się bezpiecznie, to człowiek, który wie, co mówi, który bada i patrzy na kobietę całościowo. Przy pierwszej wizycie bada sam z siebie (poza oczywiście badaniami ginekologicznymi) tarczycę, piersi i robi usg narządów wewnętrznych, całego brzucha. Ma najnowszy i najlepszy aparat do usg, który robi cuda. :) Poważnie, inni lekarze kierują do niego pacjentki na usg w czasie ciąży, by zrobić badanie w kierunku ew. wad rozwojowych. Pracuje w CSK na Ligocie a wizyty prywatne ma na Kościuszki w Katowicach. Niestety, dość drogie. Nie jest chyba endokrynologiem, więc jeśli bardzo zależy Ci na gin-endo, to dziewczyny chwalą dr Buchacza. Przyjmuje prywatnie na Moniuszki 8 w przychodni OMEGA (wizyta bodajże 80zł), tel: 602330666, państwowo na ul. Powstańców 31. O dziwo w prywatnym gabinecie nie ma usg i trzeba chodzić do jego kolegi. Jego konikiem są hormony. Podobno i tu i tu nie ma rejestracji, przychodzisz i czekasz, ale tego nie wiem na 100%, bo nigdy u niego nie byłam, tylko czytałam, co dziewczyny o nim pisały. O, tu mam o Powstańców coś więcej: \"Poradnia Leczenia Niepłodności w Zespole Wojewódzkich Poradni Specjalistycznych (czy jak się to tam nazywa ) Katowice, ul. Powstańców 31 (tuż przed skrzyzowaniem ze światłami ul. Powstańców i ul. Francuskiej - niedalego komendy wojew. Policji, przed wyjazdem na autostradę A4) tel. 2561950 Dr Buchacz wt, cz od 15 do 18 bez skierowania, bez karty ubezpieczeniowej, bezpłatnie, badania hormonalne dr sam pobiera w gabinecie, dr bardzo miły, spokojny. \" Ja niemniej bardziej polecam dr Kudłę, bo jego znam, chodzę i wiem, że w końcu trafiłam na takiego lekarza, jakiego szukałam. Kilka moich znajomych zmieniło swoich lekarzy po moich opowieściach i wszystkie są absolutnie zadowolone z dr Kudły. W końcu wiedzą dokładnie, co im dolega, jak można to leczyć i jaki może mieć to wpływ na ew. próby zaciążenia. O Buchaczu przekazuję tylko to, co wyczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Wizyta u dr Kudły droga, ale nie podałam jak droga. ;) "Normalnie", czyli za badanie (nawet jeśli np. musi robić zabieg z solcogynem, czyli przy nadżerce) kasuje 180zł. Obojętnie, czy bada tylko sprawy ginekologiczne, czy bada też piersi i całą resztę, o której pisałam. Tylko w przypadku cytologii kasuje dodatkowo chyba 50zł, nie jestem pewna na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszulka26
Witam dziękuję za informację równieź czytałam o Buchaczu i właśnie zastanawiam się czy umówic się do niego. Na ligocie byłam na badaniach i wykryto u mnie pco oraz podwyższony poziom cholesterolu 229. Po konsultacjach skierowano mnie do dr Zięby i ona przepisała mi siofor 500 w tej chwili je biorę ale nie wiem czy one mi pomogą w tym schorzeniu teraz zastanawiam się jakiego lekarza wybrac w klinice na ligocie długie są terminy oczekiwania na wizytę. Szkoda mi czasu tracic. Proszę poradzcie co robic? Czy dr Zięba jest dobrym lekarzem? Czy któraś z Was się u niej może leczy? A ten siofor 500 czy to dobry lek? Czy mi pomoże? Chyba wolę chodzic prywatnie tylko chciałabym znaleźc super lekarza który by mnie zaczął leczyc Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulko, nie wiem, co Ci poradzić, bo nie wiem, co tak właściwie Ci dolega poza podwyższoną insuliną? Ja chodzę do Kudły i jest tak zadowolona, że nie umiem tego nawet opisać, z poprzednim ginekologiem męczyłam się 6 lat, przez ostatnie 1,5 szukałam nowego, ale takiego naj, naj... i w końcu znalazłam. Kudła to prawdziwy pasjonata, pierwszy lekarz, który tak dokładnie mnie zbadał i który postawił diagnozę jasno i rzeczowo. Miałam u niego robioną histeroskopię w CSK, on wyciągnął mnie z beznadziejnego stanu przedrakowego - miałam tak ogromną nadżerkę (choć poprzedni lekarz oceniał stan szyjki jako \"czyściutka\" :D), że praktycznie nie było szans na uniknięcie skalpela a jednak dr zaryzykował, podjął się mozolnej pracy z wypalaniem kwaskiem i teraz jest ok. :) \'Leczę\' u niego PCO i póki co jestem zadowolona. Ja też biorę Siofor 500 3 x dziennie. Insulinę mam na górnej granicy normy przy dobrym poziomie HDL, LDL i trójglicerydów, ale mam upośledzoną tolerancję glukozy i duuużo kg za dużo, więc u mnie ten Siofor miał kopnąć organizm do ruszenia ze spalaniem nadmiaru ciałka. No i udało się. :) Siofor przepisała mi moja endokrynolożka (zresztą prywatnie żona dr Kudły :) o czym dowiedziałam się, gdy już do nich chodziłam\' :D), ale ona nie jest gin-endo, tylko edno i lekarzem chorób wewnętrznych, leczę się u niej z powodu tarczycy, zresztą świeżo usuniętej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszulka ja też się właśnie wybieram do dr Zięby, wiec ponawiam pytanie: jakie macie opinie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juniorka 27
czesc jestem tu nowa tez jestem chora na pco i mam za 2 tygodnie miec robiona laparoskopie u dr niziurskiego czy miał ktos robione laparo w kielcach w szpitalu na czarnowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corin25
Witam wszystkich. Mam dziś strasznego doła gdyż po raz kolejny okazało się że z dzidziusia nici. Leczę się menopurem, owulacja była, pęcherzyk pękł i tyle. Nie wiem ile to jeszcze ma trwać ile wytrzymam. Wszystko się pieprzy, dodatkowo moja komunikacja z mężem jest coraz gorsza, więc i staranie powoli nie staje się nie takie jak powinno. Po prostu tragedia, czuję, że nikt mnie nie rozumie, nie mam wsparcia, które jest mi potrzebne. Dobija mnie jak się dowiaduję,że jakaś kobieta jest w ciąży z piątym dzieckiem, albo oddaje je bo tak jej się podoba. Pracowałam w domu małego dziecka więc napatrzyłam się na takie sytuacje, to jest niesprawiedliwe, chyba nie mogę sobie dać z tym rady. Pozdrawiam was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corin witaj :) Ja myślę, że powinnaś się trochę odstresować i nie myśleć tak obsesyjne o chęci posiadania dziecka, bo wtedy Twoja psychika się blokuje i dlatego nic nie wychodzi. Wiem, że to trudne, ale tak trzeba. Piszesz, że komunikacja z mężem coraz gorsza, dziwi Cię to? On też zapewne czuje się pod presją, może nawet siebie obwinia o tą całą sytuację, że nie może dać Ci szczęścia. Pomyśl o tym i porozmawiaj z nim szczerze. Pomyślcie może o wspólnym wyjeździe, albo wybierzcie się np. na siłownię, żeby rozładować napięcie. Zróbcie coś wspólnie i myślcie ciągle o dziecku. Powodzenia! :) Dziewczęta już prawie tydzień strasznie mnie bolą brodawki piersiowe, jak sądzicie czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corin25, doskonale Cię rozumiem i często mam podobne myśli dot. dzieci i niesprawiedliwości. Niestety, często same sobie szkodzimy, bo tak bardzo chcemy dziecka, tak intensywnie o tym myślimy, że wszystkie próby się nie udają. :( Ja jestem książkowym przykładem, choć wcześniej o tym słyszałam, to mówiłam sobie: \"Mnie to nie dotyczy\" a dokładnie tak się zachowywałam. Mąż zaczął buczeć, że czuje się jak robot, bo w dni wyliczone skrupulatnie przez lekarza ciągnęłam go do łóżka choćby miał właśnie umierać, choćby firma waliła się na głowę, wybuchła wojna a on był nieziemsko zmęczony. Oczywiście sam sex też był wtedy kiepski, bo w stresie, ciągłym napięciu =czy to właśnie teraz się uda?= a zaraz po mąż szedł w lekką odstawkę, bo cała skupiałam się wyłapaniu pierwszego sygnału, że to już. Lekarz ciągle mi powtarzał, że mam o tym nie myśleć, nie skupiać wokół tej sprawy całego życia, ale jak? JAK? Aż pewnego miesiąca zachorowałam, po prostu złapała mnie angina. Dostałam antybiotyk i nie łykałam piguł zapisanych przez gina na ew. podtrzymanie (ale byłam w tym miesiącu po CLO, bo angina złapała mnie w pierwszych dniach cyklu). Stwierdziłam, że dajemy sobie miesiąc luzu, nie myślimy o dziecku, nie liczymy dni płodnych, po prostu miesiąc przerwy w walce. Po miesiącu pojechaliśmy w Tatry a ponieważ spóźniał mi się okres, wracając kupiliśmy test ciążowy. Wcześnie robiliśmy ich dziesiątki, zawsze razem, ale w tym cyklu w ogóle nie podejrzewaliśmy sukcesu, więc w domu mąż robił kolację a ja sama zamknęłam się w łazience. I ta-dam! :) Mąż początkowo mi nie uwierzył, gdy weszłam do kuchni z szerokim uśmiechem. :D Zupełnie przypadkiem, bez liczenia, zakiełkował mi w brzuchu Antoś, który dziś ma 3,5 roku. :))) Powoli myślimy o drugim, niestety na 99% znowu czeka mnie laparo a potem stymulacja i piguły, ale już wiem, że zrobię wszystko, by podchodzić do tego na luzie, bez nerwów. Wiem, że łatwiej mi sie tak mówi, bo jedno bobo już w domu jest i w razie czego przecież nie będzie końca świata, jeśli na nim zamknie się nam rodzinka, ale chcę Ci tylko powiedzieć, że może to jest jakiś sposób, odpuścić sobie ze 2 cykle, oczywiście nie mówię o wstrzemięźliwości łóżkowej, bo wtedy na pewno się nie uda ;), ale tak samej sobie powiedzieć \"Mam 2 miesiące urlopu od starań\". Życzę Ci powodzenia i jak najmniej czarnych myśli. Przyznam się, że w czasie starań NIENAWIDZIŁAM widoku każdej ciężarnej albo szczęśliwej mamusi z niemowlakiem do 2 latek. Teraz po prostu im zazdroszczę, ale patrzę z rozczuleniem. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Markotka, jeśli jesteś w trakcie starań, to zrób test. :) Trzymam kciuki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam pytanie czy któraś z Was stosuje lek Siofor 500? Czy wyreguluje miesiączkę? Jak działa? Czy pomaga zajśc w ciążę? Czy w PCO wystarczy się tym lekiem leczyc? Czekam na odpowiedz Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama smyka, piszesz o tym szeroko rozumianym luzie :D Ja mialam podonie w sumie...wkurzylam sie na nieudana inseminacje i powiedzialam, ze bez ivf nie uda mi sie pewnie zajsc. Wzielam prochy na stymulacje i jakos bez specjalnego entuzjazmu, nawet nie liczylam dni pewna niepowodzenia. Nie wiem, kiedy byly staranka, wiem, ze nie bylo ich za wiele. Z reszta szykowalam sie na wakacje i nie myslalm o owulacji itp.Bedac na wakacjach wzielam tylko 4 tabl duphastonu zeby miec @ ..bo nawet nie wierzylam ze owu bylo. Jak dostalam plamien to bylam przekonana, ze to @ nadchodzi. Ku mojemu zdumieniu plamienia ustaly i za 2 dni pojechalam zrobic bete - i ta dam :) Toche sie denerwowalam powrotem z wakacji bo to jednak lot samolotem, ale n szczescie wszystko poszlo gladko i moja dzidzia oklada mi brzuszek :) Jestem w 22 tc. Markotka, nie mam pojeci co z tymi sutkami. Moze sa jakos podraznione? Myszulka, nie wiem ile kosztuje siofor. Czy wyreguluje @? Nie wiadomo, musisz sprobowac ( czesci kobiet reguluje, czesci niestety nie). Dziala na jajniki poprzez zmniejszanie ich opornosci na insuline. Udowodniono, ze jajniki sa bardzo czule na dzialanie tego hormonu. Czesto to dzialanie przynosi skutek w postaci lepszej reakcji jajnikow na hormony plciowe, za czym idzie owulacja. A jak owulacja to wlasnie zajscie w ciaze. Ponadto lek ten poprawia prace jajnikow w pierwszych tygodniach ciazy, zmniejsza ryzyko poronienia. Czesc lekarzy daje pacjentom przez pierwsze pol roku tylko metformine, i niektore juz wtedy zachodza w ciaze :) Czesc otrzymuje rownolegle stymulacje owulacji, ktora laczona z tym lekiem daje lepsze rezultaty. Ja osobiscie bralam ten lek przez rok. Po 10 miesiacach brania na jajnikach bylo juz tylko po kilka sztuk pecherzykow. :) Czy wlasnie ten lek sprawil, ze moja ciaza przebiegala od poczatku bez problemow, bez krwawien i brania dodatkowo progesteronu, nie wiem. Czy wystarczy ten lek? Nie wiadomo, jaka jest twoja reakcja na ten lek, jaki jestem poziom testosteronu ? Starasz sie zajsc w ciaze juz teraz czy w przyszlosci? Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzirewcyny ppwiedzcie czy przed okresem bola was tez SUTKI czy same piersi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarka przepisała mi ten lek i właśnie zaczęłam je brac. W przyszłym roku planuję dziecko ale boję się że będzie z tym problem :-( Testosteron w wynikach badań: testostr 0,45 SHBG 57,6 FAI 0,78 Co oznaczają wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo_smyka właściwie to się nie staramy, ale też specjalnie nie zabezpieczamy się. Surfi tak sobie myślę, że to może owulacja, bo też śluzik się pojawił taki wodnisty, ale trochę trudno mi w to uwierzyć, tym bardziej, że ostatnio znowu coś mi się rozregulowało. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulka jaka jest Twoja opinia o dr Ziębie bo zdaje się pisałaś,że leczysz się u niej, a ja też się chyba zdecyduję na wizytę u niej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulko, ja już o tym pisałam przy okazji Twojego pytania o lekarza z Katowic. Skopiuję, bo nie chce mi się pisać drugi raz: \"Ja też biorę Siofor 500 3 x dziennie. Insulinę mam na górnej granicy normy przy dobrym poziomie HDL, LDL i trójglicerydów, ale mam upośledzoną tolerancję glukozy i duuużo kg za dużo, więc u mnie ten Siofor miał kopnąć organizm do ruszenia ze spalaniem nadmiaru ciałka. No i udało się. Siofor przepisała mi moja endokrynolożka (zresztą prywatnie żona dr Kudły o czym dowiedziałam się, gdy już do nich chodziłam\' ), ale ona nie jest gin-endo, tylko edno i lekarzem chorób wewnętrznych, leczę się u niej z powodu tarczycy, zresztą świeżo usuniętej.\" Siofor to lek przeciwcukrzycowy! B. podobny do Metformaxu. Zawarta w nim metformina obniża stężenie glukozy we krwi. Stosuje się go głównie u chorych na cukrzycę typu 2 (tzw. insulinoniezależna), szczególnie u osób otyłych, u których odpowiednia dieta i wysiłek fizyczny nie umożliwiły obniżenia poziomu cukru we krwi. To nie jest lek na PCO, zresztą chyba nawet takowy nie istnieje, aczkolwiek gubiąc kilogramki na pewno wpływasz na te cholerne jajniki i łatwiej później zajść w ciążę. U mnie kilogramy i dieta mają niesamowity wpływ na hormony, więc wszystko to się ze sobą wiąże. Przy PCO musisz ustawić hormonki, owulację no i kierunek \"leczenia\" zależy od tego, czy np. planujesz dziecko w ciągu najbliższych lat czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulko, musisz podać normy przy tych wynikach, ale chciałabym mieć Twój testosteron. :) SHBG wygląda na podwyższony, ale nie znam Twoich norm, tego trzeciego badania nie znam. Markotko, a kiedy robiłaś usg? I czy to nie może być taki ból przed @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko, ogromne gratulacje zatem! I kolejny książkowy przykład, że trzeba nie myśleć natrętnie o upragnionej ciąży. Chyba pozostaje tylko życzyć lekkiego rozwiązania. :) A z tym SIoforem to mnie zagięłaś! Aż dziś poczytam jak młodego położę. U mnie i ginekolog, i endokrynolożka mówili, że to tylko i wyłącznie na cukier, który zresztą "zwykły" z krwi mam świetny, dolna granica normy, tylko przy obciążeniu wychodzi cukrzyca dwójeczka. :( Miał pomóc z walce z kg i faktycznie pomaga, ale o jajnikach nie było w ogóle mowy. Zapytam mojego gin, bo mam wizytę we wtorek. Dzięki za info! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak byłam raz u dr Zięby po konsultacjach w Klinice. Byłam u niej w szpitalu na NFZ wizyta przebiegla bardzo szybko spojrzała na moje wyniki nic konkretnego nie powiedziała cz są w porządku tylko tyle że mam PCO (co już wiedziałam) i podwyższony cholesterol. Przepisała mi Siofor 500 i dała skierowanie na badanie krwi - wyszło mi TSH bardzo niskie.Powiedziała że antykoncepcyjnymi nie będzie mnie faszerowac że ten lek jest nowy na rynku i bardziej skuteczny. No i że mam wprowadzic dietę :-) Nie mogę nic konkretnego o niej powiedziec szybko mówi i trzeba ją ciągnąc za język żeby się czegoś więcej dowiedziec. Zobaczymy jak przebiegnie kolejna wizyta. Dlatego chciałam zaczerpnąc opini czy dr Zięba jest dobrym lekarzem czy mam szukac innego. A powiedz Ty do niej idziesz prywatnie czy na NFZ? Wiem że prywatnie przyjmuje podobno na Żwirki i Wigury w Katowicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulka, w marcu będzie rok jak biorę Siofor 850 2x1. I muszę powiedzieć, że na razie jestem zadowolona z efektów. Po pól roku kuracji mogłam odstawić Duphaston na wywołanie. Bo @ choć nieregularnie, ale była (pomijam, że mam niedomogę lutealną przy okazji, więc te miesiączki są jakie są). Z tym, że ja mam stwierdzony podwyższony poziom insuliny czyli insulinooporność. W każdym razie w badaniach przeprowadzonych w listopadzie poziom testosteronu był w normie. Insulina też w lepszym stanie no i jajniki prawie bez torbielek. I samoistna @ czyli jakieś owu tam się mogło zdarzyć. Dziś dostałam plamienia więc w sumie jest OK. Komórki zewnętrznej warstwy jajnika (tzw. tekalne - wytwarzają hormony) są wrażliwe na zwiększone stężenia insuliny. Zaczynają wtedy produkować więcej androgenów. Nie wiadomo na jakim mechanizmie. Być może insulina zaburza równowagę enzymatyczną w jajnikach, a ponieważ testosteron i estrogen powstają z tego samego produktu wyjściowego (i w są przeształcane właśnie za pomocą enzymów) więc tu może tkwić przyczyna. Tak więc, zmniejszając poziom insuliny, zmniejsza się także poziom testosteronu na korzyść estrogenów i może dojść do owulacji. Czyli względnej normalizacji ulegnąć musi także poziom LH. Resztę napisała Surfitka. A co do badań...nie podałaś norm więc interpretacja nie jest za bardzo możliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moicm testosteronie jest norma 30 - 100 czy to oznacza że wynik jest ok? Mam 57,6? A powiedzcie mi jak TSH mam 0,011 czy mogę miec problem z tarczycą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie miałam miesiączki wywoływanej lekami zawsze się spóżnia jakieś 2-3 tygodnie ale pojawia się powiedzcie mi kiedy cykle są owulacyjne a kiedy bezowulacyjne? Jakie ja mam? Przepraszam za moje proste mogące dla Was się wydawac pytania ale wielu rzeczy nie wiem a nie mam kogo zapytac. Chiałabym się o tym schorzeniu dowiedziec jak najwięcej Dziękuję za pomoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo -Smyka, Siofor nie jest podobny do Metformaxu - to ten sam lek zawierający tą samą substancję czynną - metforminę. Jest również Glucophage - też metformina. Działanie mteforminy to m.in. : - pobudzanie pobierania glukozy przez mięśnie i komórki tłuszczowe; - nasilanie działania insuliny wydzielanej przez trzustkę; - zmniejszanie stężenia cholesterolu i trójglicerydów we krwi. No i skoro po obciążeniu wychodzi cukrzyca II to znaczy, że ona jest. Testy z obciążeniem są bardziej miarodajne niż sam pomiar glukozy za czczo. A jakie masz wartości po obciążeniu? Bo może to jeszcze nie cukrzyca II, a upośledzona tolerancja glukozy. Takie stadium przed cukrzycą II, ale które w ciągu 10 lat może pozostać na tym samym poziomie/ może się cofnąć do wartości nominalnych/ albo może się rozwinąć cukrzyca II. Acha, i z jaką ilością glukozy miałaś test : 50 g czy 75g? W ciąży się robi z 50g. Kiedy indziej raczej z 75g. Mnie powiedziano, że przy moich wartościach glukozy powinnam się liczyć z cukrzycą przy ewentualnej ciąży czyli cukrzyca ciężarnych :O Ale liczę, że może mi się uda jakoś to ominąć. Się zobaczy... Ja mam także problemy z gospodarką lipidową. Wysokie stężenia cholesterolu, trójgliceydy w normie. I ostatnie badania wykazały, że cholesterol mi się z normie mieści. Zamierzam jeszcze popracować, aby HDL był trochę wyższy. Albo chociaż LDL był niższy. No i jak mogłaś przeczytac w poprzednim poście mam zaburzenia w przemianie węglowodanów. Tak więc u mnie jest niestety pełonoobjawowy PCOS :O Ale lek sobie jakoś radzi. Zbędnych kg nie mam. Zawsze byłam drobna. Poza tym jestem dość ruchliwa. Lek został mi przepisany przez mojego gin.-endo. bo dokładnych badaniach. Prolaktynę miałam wysoką, ale jakoś sama się obniżyła. Może mi tak z nerwów skoczyła, bo nerwus straszny jestem :O Tarczycę mam w najlepszym porządku. Dostałam dzisiaj plamienia :) W 28 d.c. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulka, wystraczy trochę forum poczytać, żeby się czegoś dowiedzieć. Twoje cykle są całkiem "regularne" jak na PCO. U większości z nad trzeba wywoływać. Żeby sprawdzić czy cykle są owulacyjne czy bez to można robić testy owulacyjne albo robić codzienniy pomiar temperatury i znaczyć na wykresie (patrz - u mnie w stopce). Można także obserwować śluz i szyjkę macicy. Jak sama widzisz Twój testosteron jest w normie. A z tarczycy masz zrobiony tylko TSH? Przydałoby się choć fT4 czyli tyroksynę. Czy do TSH nie było żadnych jednostek ani norm? Ciężko powiedzieć, bo każde laboratorium ma własne normy. Wg. moich jest poniżej normy. Ale uważam, że trzeba by także sprawdzić też fT4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszulko, wybacz - nie możesz sprawdzić w internecie ???? Normy zależą od laboratorium. Na przykład - ja mam trzy różne badania prolaktyny z rówżnych laboratoriów: A. 1,9 - 25 ng/ml; B. 6,0 - 29,9 ng/ml; C. 4.7 - 23.3 ng/ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, co do potwierdzenia albo wykluczenia owulacji można zastosować jeszcze minitoring USG u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×