Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

ja tez byłam dzis na usg i sie potwierdzilo pco !!!jestem wogole w szoku!!!!tym bardziej ze pobolewa mnie brzuch a szczegolnie jajniki miesiaczki niemam od 3 miesiecy a tera pojawilo sie plamienie ktore nie jest miesiaczka jak poczytalam o konsekwencjach tej choroby i o tym ze moge nie miec dzieci to juz mi sie wszystkiego odechcialo w poniedzialek ide na konsultacje zobacze co z tego wyniknie ale pewnie nic dobrego jestem zrozpaczona i kiepsko sie czuje...............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zespół policystycznych jajników (PCOS), jest to choroba na którą cierpi wiele kobiet. Jak nazwa sugeruje, dotyczy jajników, a jej objawy wynikają z zaburzeń hormonalnych. PCOS stanowi jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności żeńskiej. Przyczyny tego zaburzenia, jak dotąd nie zostały jeszcze poznane, jednak wiąże się je z genami... Co to jest PCOS i jakie są jego objawy? Zespół policystycznych jajników (Steina-Leventhala), to zespół zaburzeń, występujących pod postacią wielu objawów, zwłaszcza endokrynologicznych i metabolicznych. Głównym problemem zdrowotnym jest patologiczne funkcjonowanie jajników. Do głównych objawów PCOS zaliczamy: hiperandrogenizm (głównie zmiany skórne, takie jak trądzik i łojotok, a także hirsutyzm, czyli nadmierne owłosienie lub łysienie) przewlekły brak owulacji i związana z tym niepłodność zwiększenie ilości pęcherzyków prenatalnych w jajniku i powiększenie jajników zaburzenia miesiączkowania (rzadko występujące krwawienia, acykliczne, jak również brak miesiączki) zaburzenia metaboliczne (otyłość, hiperlipidemia, zmniejszona wrażliwość tkanek na insulinę i wynikająca z tego nadprodukcja insuliny) Przy czym należy pamiętać, że PCOS może być także zdiagnozowany u kobiet szczupłych i nie mających zaburzeń miesiączkowania. Otyłość występuje u niespełna 40% chorych kobiet, zaburzenia miesiączkowania u 66%, a niepłodność z powodu braku owulacji u 73%. Warto wiedzieć, że około 20% kobiet cierpiących z powodu PCOS, nie prezentuje charakterystycznych dla tego zespołu objawów. Istnieją badania potwierdzające rodzinne występowanie choroby. Diagnostyka PCOS Rozpoznanie zespołu policystycznych jajników, opiera się na stwierdzeniu określonych kryteriów diagnostycznych, tzw. kryteriów Rotterdamskich. Obejmują one: Brak lub rzadko występujące jajeczkowanie. Hiperandrogenemia lub kliniczne objawy hiperandrogenizmu. Obraz policystyczności jajników w badaniu USG, czyli występowanie co najmniej dwunastu pęcherzyków prenatalnych o określonej wielkości lub stwierdzenie powiększenia objętości jajnika o więcej niż 10 mililitrów w jednym lub obu jajnikach. Warunkiem mającym potwierdzić diagnozę, wg kryteriów Rotterdamskich, jest jeszcze wykluczenie innych chorób, w przebiegu których stwierdza się hiperandrogenizm: wrodzony, nabyty lub nieklasyczny przerost nadnerczy zespół Cushinga guzy wydzielające androgenydysfunkcja podwzgórzowo-przysadkowa przedwczesne wygaśniecie czynności jajnika Lekarz endokrynolog-ginekolog, podejrzewający PCOS, kieruje pacjentkę na specjalistyczne badania laboratoryjne. Między innymi, zleca sprawdzenie poziomu różnych hormonów, jak np.: LH (hormon lutenizujący) podwyższenie stężenia FSH (folikulotropina) może być obniżona testosteron podwyższenie stężenia androstendion podwyższenia stężenia SHBG (globulina wiążąca hormony płciowe) może być obniżona DHEAS (siarczan dehydroepiandrosteronu ) - może być podwyższony PRL (prolaktyna) podwyższenie stężenia zależności między określonymi hormonami Oprócz tego, zaleca się wykonanie podstawowych badań krwi, czyli morfologię, biochemię, lipidogram itp. Zbadanie poziomu insuliny we krwi, może ujawnić podwyższenie tego parametru. W lipidogramie również mogą zaistnieć niepokojące zmiany, jak podwyższenie cholesterolu. Pomiar ciśnienia tętniczego krwi, także dostarcza wielu informacji. Kobieta z zespołem policystycznych jajników, może mieć problemy z podwyższonym ciśnieniem lub nawet nadciśnieniem. Co zwiększa ryzyko pojawienia się PCOS u kobiety? Czynnikami zwiększającymi ryzyko pojawienia się zespołu policystycznych jajników, jest przedwczesne pokwitanie (dojrzewanie) dziewczyny i jej niska masa urodzeniowa. Przypuszcza się też, że ekspozycja kobiety ciężarnej na androgeny, może skutkować zaistnieniem PCOS u córki. W rodzinie, w której kobiety chorują na PCOS, u każdej następnej urodzonej córki, na ogół pojawia się choroba. Jakie są metody leczenia zespołu policystycznych jajników? Leczenie PCOS jest praktycznie dożywotnie. Konieczna jest stała opieka endokrynologiczna, wykonywanie kontrolnych badań i przyjmowanie zaleconych leków dobranych konkretnie do problemu zdrowotnego i pacjentki. Nadmiar androgenów, który stanowi jedno z głównych zaburzeń PCOS, leczy się medykamentami normalizującymi ich metabolizm. W terapii najczęściej stosuje się dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne, zwłaszcza te, zawierające octan cyproteronu. W następnej kolejności mogą być leki, których składnikami są desogestrel i drospirenon. Na efekt leczenia trzeba trochę poczekać. Hirsutyzm będzie się zmniejszał nie wcześniej niż po 6-12 miesiącach terapii, natomiast wzrost włosów w przypadku łysienia, nastąpi po około 3 latach leczenia. Inne leki wykorzystywane w leczeniu PCOS to np. spironolakton wykazujący działanie antyandrogenne, zmniejszając po pół roku hirsutyzm; cytrynian klomifenu stosowany w walce z niepłodnością oraz metformina i tiazolidinediony, poprawiające wrażliwość tkanek na insulinę i za razem zmniejszające stężenie androgenów. Leki takie jak flutamid i ketokonazol (lek przeciwgrzybiczy), stosuje się rzadko, ze względu na ich działania niepożądane. Leczenie chirurgiczne PCOS odbywa się wówczas gdy zawiodła farmakoterapia. Jakie są powikłania zaniedbania terapii PCOS? Zaniedbanie leczenia prowadzi do wielu groźnych powikłań, zwłaszcza metabolicznych. Zalicza się do nich spotęgowanie nadwagi lub otyłości, zwiększenie ryzyka miażdżycy i zaburzeń zakrzepowo-zatorowych, nadciśnienie oraz cukrzycę typu II. Inne powikłania to niepłodność oraz rak i zrosty obejmujące endometrium, a także nowotwory sutka. Oprócz tego, pojawienie się charakterystycznych zmian, takich jak trądzik, hirsutyzm lub łysienie, negatywnie wpływa na samoocenę i nastrój kobiety co nie sprzyja leczeniu. Jak powinno wyglądać żywienie kobiety chorej na PCOS? Duża część kobiet cierpiących z powodu PCOS, bo aż 40%, boryka się z otyłością. U większości też występuje insulinooporność, nadciśnienie i duże ryzyko rozwoju miażdżycy. Są to jednak stany, grożące tym osobom, które nie przestrzegają zasad zdrowego stylu życia. Kobieta nie mająca problemów z utrzymaniem prawidłowej masy ciała, nie musi przechodzić na jakąś specjalną dietę. Wystarczy, że je posiłki regularnie, wybiera nieprzetworzone produkty spożywcze, świeże warzywa, ryby, chude mięsa, półtłusty nabiał, ogranicza podaż cukrów prostych i soli oraz właściwie przyrządza swoje posiłki (gotowanie w wodzie, gotowanie na parze, duszenie, pieczenie, także w rękawie). Podobnie ma się sprawa z kobietą, która ma nadwagę lub otyłość. Jednak zamierzeniem terapeutycznym, jest u niej redukcja masy ciała o około 5%. Można to uzyskać poprzez zmniejszenie objętości i kaloryczności posiłków, jak również właściwe zbilansowanie poszczególnych składników pokarmowych w posiłkach (białko, tłuszcze, węglowodany, witaminy, pierwiastki). Pomoże w tym lekarz lub dietetyk, którego rolę w leczeniu PCOS warto docenić. Czy ruch może pomóc kobiecie z PCOS? Aktywność fizyczna od zawsze pozytywnie wpływa na zdrowie. Regularne ćwiczenia polepszają wydolność całego organizmu, stymulują jego funkcjonowanie i normalizują masę ciała. Głównymi zaletami ruchu u kobiety z PCOS, jest zmniejszanie insulinooporności i zwiększenie wrażliwości tkanek na insulinę. Kolejna pozytywna strona aktywności ruchowej, to przyrost masy mięśniowej, w której zachodzi wiele przemian metabolicznych zatem zwiększa się tempo przemiany materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba sobie pomóc!!!!!!!!!!!!!!!nie jestem za lekami to juz w razie ''w''trzeba przejsc na diete niskoweglowodanowa ,proteinowa !!!!!!!!!!!to pomaga i reguluje cykle miesiaczkowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta. Mam pytanie. Zrobiłam właśnie badania, a wizyta u gin dopiero za tydzień i trochę się stresuje po tym co przeczytałam w necie. Czy, któraś z Was może mi pomóc w interpretacji. Badanie 4 dzień cyku: LH 8.68 IU/I, FSH 5.79 IU/I (czyli stosunek 1,5) Estradiol 32.72 ng/I DHEA SO4 345.2 ug/dI (148-407) Testosteron 1.49 nmoI/I (0,29-1,42-trochę podwyższony) Kortyzol 241.8 nmoI/I (171-536) Najbardziej nie rozumiem krzywej cukrowej i insulinowej: Glukoza 95 mg/dI (74-106) Insulina 18.70 mU/L (2,6-24,9) 75 glukozy i po 120 minutach: Glukoza 103 mg/dI Insulina 59.10 mU/L (czy to insulinooporność?) Ponad to 10 lat temu stwierdzono u mnie hiperprolaktynolemię, leczyłam się i choć z trudnościami udało mi się urodzić dwóch chłopców. Jakiś czas był spokój, a dwa lata temu wykryto u mnie niedoczynność tarczycy (prawdopodobnie chorowałam już wcześniej, ale TSH zawsze miałam w normie). Przed diagnozą ujawniło się w fT4. Biorę Eutyrox 75 od dwóch lat TSH się obniża, ale fT4 słabo się poprawia. Teraz prolaktyna w normie. Mam 30 lat i sporą nadwagę, której mimo trudów nie mogę zrzucić, problemy z trądzikiem, przetłuszczaniem się skóry, prócz policzków (sucha i naczyniowa), owłosienie raczej niewielkie, bo jestem blondynką o jasnej karnacji i jeszcze jeden dziwny objaw. Z jednej piersi wydziela się ciemnozielona siara (usg piersi w normie jakieś 2 lata temu). Jeżeli, któraś z Was może oświećcie mnie, bo nerwy mnie zżerają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny;) w obecnym czasie mieszkam w Angli, Lekarz stwierdził pco rok temu. Ale w moim przypadku to chyba jest inaczej. Mam regularne miesiaczki, normalna wagę , wszystko jest ok, mogę powiedzieć ze nie mam żadnych objaw. Tylko czasami boli mnie brzuch i głowa , ale nie mambpojecia czy to jest związane z pcos. Najgorsze jest to ze lekarze tutaj w angli nic nie robią .Swoje USG musiałam sama wywalczyć, o badaniach hormonów dowiedziałam się z internetu, sama musiałam się o nie zapytać . A po wszystkim lekarz powiedział mi : jedli nie ma objawów i dobrze się czujesz , najlepiej jest tego nie ruszać. Ah i mam pic dużo wody;) . A gdy zapytałam o zajsie w ciążę powiedział : ,, przecież masz już dziecko '' i dopóki się nie postaram to się nie dowiem . Komu sadzić ile dzieci chce mieć ;(( tylko najgorsze jest to ze nie wiem czy poprostu to tak zostawić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kredka69
Cześć! Mam 18 lat i w poniedziałek mi gin powiedział, że mam zespół policystycznych jajników... Kazał mi na drugi dzień iść do mojej gin, żeby ona coś zdecydowała... ale nie poszłam. Hmm, prawie wcale nie mam miesiączki, czasem zdarzy się że mam lekko czerwony śluz, a czasem (chociaż żadko) mam miesiączkę nawet tydzień. Mam nadwagę. No i z tym owłosieniem też jest problem. Mam takie jakby wąsy... Normalny lekarz mnie skierował do endokrynologa, żeby się dowiedzieć przyczyny tego. No ale jeśli już byłam u gin i mi stwierdził ten zespół, to chyba do tego endokrynologa nie muszę już iść bo raczej nie ma po co i to chyba strata czasu? Jak uważacie?? AA. i jeszcze jedno. Gadałam dzisiaj z ciotką, której też jakiś czas temu to stwierdzili... Mówi że bierze jakies hormony, jakies tabletki antykoncepcyjne czy cos takiego... Jest sens w ogole to leczyc? Tracic na to kase? Slyszalam ze takie leczenie jest drogie?? Napiszcie do mnie na e-mail: ogloszenia94@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sardynaxx
może kogoś uda się pocieszyć, że wynik LH/FSh >1,5 wcale nie świadczy o pcos ja robiłam badania w 4 dc i wyniki miałam FSH 2,7 LH 8,5 czyli stosunek >3 a wczoraj byłam na usg dopochwowym i moje jajniki wyglądają na bardzo prawidłowe, również widać po nich, że owulacja raczej była. Cykle mam 27 dniowe i regularne jak w zegarku, za to cierpię na trądzik i wg mnie moje owłosienie tez jest za duże (chociaż testosteron wyszedł w normie tj 0,4 (0,06-0,82)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Mam 18 lat i zaczynam poważnie bać się, że cierpię na zespół policystycznych jajników. Powiem szczerze, że z tego, co się orientuje występuje u mnie jeden główny objaw, a mianowicie nadmierne owłosienie (oj, jak ja chcę się tego pozbyć). Pamiętam też, ze jak byłam w podstawówce mama chodziła za mną na badania, gdyż dośc szybko zaczeło się u mnie pojawiac owłosienie - ale na tym się skończyło - wszystko było w porzadku, więc cały problem zniknął równie szybko, jak się pojawił. Okres mam w miarę regularny i całkiem obfity, posiadam idealne BMI i nie mam problemów z wagą (aczkolwiek jak każda kobieta - kompleksy mam jak najbardziej). Jakiś czas temu borykałam się z problemami z krwotokami z nosa - krwawiłam praktycznie codziennie. Mialam robioną morfologię i wyniki jak ze snu. Ciśnienie to samo. Mimo to, po przeczytaniu wielu Waszych postów zaczynam się bać, że dotknęła mnie owa przypadłość. Kiedyś już wykryto u mnie małą torbiel na jajniku, ale sama zniknęła i nic nie trzeba było z nią robić. Jestem jeszcze bardzo młoda i póki co nie mysle o dziecku... wiem jednak, ze kiedys chcialabym je miec i jestem przerażona. Do tej pory nieco bagatelizowalam to wszystko, ale chyba najwyższy czas przemóc się i podzielić sie z mamą (jest lekarzem) obawami. Czemu to wszystko musi byc takie trudne? Tak czy inaczej, strasznie sie rozpisałam i jeśli komuś udało przedrzeć się przez moje wypociny, to bardzo bym prosiła o jakiś komentarz...i może słowa otuchy (bo bardzo ich teraz potrzebuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anyall jak czegoś nie znamy bardziej się boimy niż warto porozmawiaj spokojnie z mamą, większość kobiet z pco z mniejszymi lub większymi problemami zostaje matkami, warto też może pomyśleć o wizycie u gino. A pco to choroba worek różne objawy i lekarze nieraz inne przypadłości w to "wrzucają". Tak że nie ma się czym stresować. Ja mam pco i mam ślicznego synka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliii 24
hejj wlasnie wrocilam od gienkologa.szlam tam z mysla ze jestesm w ciazy bo od 3 tygodni nie dostalam okresu. okazalo sie ze dzidzi nie ma ale za to mam zespol policystycznych jajnikow :( jestem zalamana ty faktem bo lekarz powiedzial mi ze moge miec problemy z zajsciem w ciaze. jak teraz czytam sobie te objawy to rezcywiscie okres zawsze mi sie spoznial no moze nie az trzy tygodnie ale zawsze byl opozniony. mam problemy z nadwaga nie potrafie schudnac a ostatnimy czasy powiekszyl mi sie aptety ( myslalam ze jestem w ciazy ). boje sie tej choroby mam 24 lata i wlasnie sie dowiedzialam ze mozliwe ze nie bede miala dzieci. na USG moje jajniki wygladaly jak sitko - cale podziurawione.. jakas totalna masakra.... 3 mam kciuki za siebie i wszytskie kobitki ktore maja ta sama przypadlosc nie dajmy sie chorobie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCO nie wyklucza posiadania dziecka....staramy się z mężem. Chodzę do dobrego ginekologa. Hormony mam w normie-z wyjątkiem tego że podwyzszony stosunek LH-FSH. Nie mam otyłości i owłosienia nadmiernego o oraz tej insulinooporsności tez nie mam. Brak owulacji co za tym idzie regularnych miesiączek(co 3 miesiące)-to mam i to to jest przyczyną niepłodności-ale niepłodność to nie bezpłodność. Teraz mam stymulacje cyklu, chodze do ginekologa co 4 dni na usg. Wynik?? Brak pecherzyka dominującego-od tego cyklu zaczynam kuracje hormonami-na brak owulacji. Hormony na dojrzewanie pęcherzyka-i jak będzie trzeba to zastrzyk na pękanie. Bierzemy z mężem kwas foliowy i Vitaminer/Centrum. Ja biorę wiesiołek i piję zioła ojca sroki od tego cyklu.Tak przygotowuje organizm na ew. ciążę. Bądzmy dobrej myśli:) Mam nadzieje że ciąża będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCO nie wyklucza posiadania dziecka....staramy się z mężem. Chodzę do dobrego ginekologa. Hormony mam w normie-z wyjątkiem tego że podwyzszony stosunek LH-FSH. Nie mam otyłości i owłosienia nadmiernego o oraz tej insulinooporsności tez nie mam. Brak owulacji co za tym idzie regularnych miesiączek(co 3 miesiące)-to mam i to to jest przyczyną niepłodności-ale niepłodność to nie bezpłodność. Teraz mam stymulacje cyklu, chodze do ginekologa co 4 dni na usg. Wynik?? Brak pecherzyka dominującego-od tego cyklu zaczynam kuracje hormonami-na brak owulacji. Hormony na dojrzewanie pęcherzyka-i jak będzie trzeba to zastrzyk na pękanie. Bierzemy z mężem kwas foliowy i Vitaminer/Centrum. Ja biorę wiesiołek i piję zioła ojca sroki od tego cyklu.Tak przygotowuje organizm na ew. ciążę. Bądzmy dobrej myśli:) Mam nadzieje że ciąża będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłybyście może polecić dobrego lekarza w Warszawie - dobrze byłoby pójść do kogoś sprawdzonego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliii 24
mam takie pytanie do kobietek ktore sa juz bardziej w temacie niz ja:) wiem o mojej chorobie kilka dni i bylam w takim szoku u lekarza ze nie zapytalam go o kilka rzeczy odpowiedzcie mi prosze:) czy palenie papierosow ma jakis negatywny wplyw na ta chorobe? ( generalnie wiem ze palenie ma ogolnie zly wplyw na organizm ale czy zwieksza ryzyko podczas tej choroby) czy moge normalnie uprawiac sex? czy jakis wiekszy wysilek jest wskazany czy raczej do niego nie dopuszczac? wiem ze moje pytanie moga wydawac sie dziwne albo oczywiste ale chyba jeszcze do mnie nie dochodzi ze to mam. a tak wogole przeszlam na diete 1200cal taka specjalna od dietetyczki mialam ja juz kiedys schudlam wtedy 11 kg w 10 tyg mam nadzieje ze teraz pozwoli mi ona zebym poprostu nie tyla dalej. dietka zdrowa i naprawde nie ma glodowki gdyby ktoras z was chciala to moge wyslac na maila :) trzeba sobie pomagac:) pozdrawaim goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska_91
Witam. Mam ten sam problem.. nie dosc ze mam niedoczynnosc tarczycy, to jeszcze to. powiem Wam ze jestem załamana... okresu potrafie nie miec przez pól roku, i jeszcze zle sie czuje, jestem rozdrazniona.. bylam u ginekologa i on mowil ze wskazana bedzie antykoncepcja. tzn powiedzial ze to zalezy ode mnie. kiedys uzywalam plastrów i przestałam, jak myslicie wracac do tego? i jak sobie z tym wszystkim radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antykoncepcja jak najbardziej. Ale tak generalnie polecam Ci, abyś została pacjentką ginekologa-endokrynologa, jeśli jeszcze nie jesteś. Jakie miałaś robione badania? Nie załamuj się. Na początku zawsze jest ciężko. Ja dzisiaj, dwa lata po postawieniu diagnozy czuję się świetnie, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Nawet odkrycie polipa w macicy mnie nie załamało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy palenie papierosow ma jakis negatywny wplyw na ta chorobe? ( generalnie wiem ze palenie ma ogolnie zly wplyw na organizm ale czy zwieksza ryzyko podczas tej choroby)" Nic mi nie wiadomo na temat tego, żeby palenie szczególnie źle wpływało przy tej chorobie, poza oczywiście generalnymi skutkami, o których sama wspomniałaś. No i jeśli przyjmujesz antykoncepcję w związku z chorobą no to już nie jest za dobrze pod tym względem. "czy moge normalnie uprawiac sex?" Taaaaak! :D "czy jakis wiekszy wysilek jest wskazany czy raczej do niego nie dopuszczac?" Kontroluj swoje ciśnienie, bo kobiety z pcos często mają je podwyższone. Jeżeli masz nadwagę/otyłość to tym bardziej wysiłek jest na plus. Jeśli nie ma innych przeciwwskazań to śmiało wysilaj się. Co do diety to w przypadku kobiet z pcos z reguły najskuteczniejsza jest dieta niskowęglowodanowa. Ostatnio czytałam, że bardzo skuteczna jest dieta wysokobiałkowa, nawet było wypisane jak to procentowo powinno wyglądać, ale niestety nie pamiętam, a szukać mi się nie chce. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika18205
Witam. W ostatnim czasie byłam u ginekologa wykrył u mnie że mam pęcherzyki na jajnikach. Miesiączkę mam czasami co 3 miesiace. Bardzo mnie bolą jajniki. Czytałam ostatnio o PCO. Objawy mam bardzo podobne. Skóra bardzo mi sie przetłuszcza (o włosach nie wspomne), trądzik, przybrałam na wadze, dostałam wąsiku, włosy mi strasznie wychodzą (czasami garściami). Co mam robić??? Ginekolog przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na uregulowanie okresu. Mam pójść do innego lekarza???? Moja mama mówi żebym poszła do szpitala tam mi wszystkie badania zrobią. Pomóżcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivi987
Do kaliii 24 Podeślij tą dietkę jeśli możesz :) red.lady@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiko-przecież nie dostaniesz się do szpitala tak bez skierowania mówiąc, że chcesz sobie zrobić badania, bo Ci się włosy przetłuszczają (taki skrót myślowy :D). Tabletki, które przepisał Ci lekarz bierz, jeśli nie planujesz starań o ciążę w najbliższym czasie, a poza tym poproś lekarza o skierowanie do ginekologa-endokrynologa. On zleci dokładniejsze badania. Z tego co wiem takie badania niektóre dziewczyny wykonywały w szpitalu, ja robiłam je normalnie w przychodni na przestrzeni kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiko-przecież nie dostaniesz się do szpitala tak bez skierowania mówiąc, że chcesz sobie zrobić badania, bo Ci się włosy przetłuszczają (taki skrót myślowy :D). Tabletki, które przepisał Ci lekarz bierz, jeśli nie planujesz starań o ciążę w najbliższym czasie, a poza tym poproś lekarza o skierowanie do ginekologa-endokrynologa. On zleci dokładniejsze badania. Z tego co wiem takie badania niektóre dziewczyny wykonywały w szpitalu, ja robiłam je normalnie w przychodni na przestrzeni kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selenitka
MAM OGROMNA PROSBE.JESLI KTOS MOGLBY MI POMOC I WIE JAKI JEST NR KOMORKOWY DO PANI OLEJEK TO PROSZE O KONTAKT,TO JEST MOJ NR KOMORKI:667087761.MOJA MAMA JEST W STANIE CIEZKIM PO OPERACJACH I NIE WIEM CO MAM JUZ ZROBIC BY JEJ POMOC. JEJ STAN JEST CORAZ GORSZY.MIALA JUZ DRUGA OPERACJE I BOJE SIE CZY ZASTOSOWANE TERAZ LECZENIE PRZYNIESIE SKUTEK, PONIEWAZ JEJ STAN PO 1. OPERACJI BYL LEPSZY NIZ OBECNIE PO 2. KTORA BYLA WYNIKIEM TEGO ZE PO 1. OPERACJI ZACZELY SIE PROBLEMY Z JELITAMI SPOWODOWANE BAKTERIA KTORA BYL ZAINFEKOWANY ODDZIAL. BOJE SIE ZE LEKARZE KTORZY OBECNIE SIE ZAJMUJA MOJA MAMA MOGA SOBIE NIE PORADZIC. MOWIA ZE KONSULTUJA SIE Z PANIA OLEJEK ALE JA JUZ IM NIE WIERZE TYM BARDZIEJ ZE SLYSZE TAK WIELE SKARAJNYCH OPINI ORAZ BYLAM SWIADKIEM JAK SIE MIEDZY SOBA KLOCA JAKBY NIE BYLI PEWNI CO ROBIA. NIE WIEM CO ROBIC , ALE STAN JEST CORAZ GORSZY, A 3 OPERACJA MOZE SIE SKONCZYC TRAGICZNIE.NIE WIEM CZY FAKTYCZNIE KONSULTUJA SIE Z PANIA OLEJEK - OD KTOREJ MAMA MA SKIEROWANIE-I BOJE SIE CZY WSZYTKIE ICH DECYZJE SA TRAFIONE SKORO STAN JEST CORAZ GORSZY. PANI OLEJEK MOWILA ZEBY SIE Z NIA KONTAKTOWAC , ALE OBECNIE JEST NA URLOPIE BO JEST MAJOWKA A JA NIE MAM DO NIEJ KOMORKI. BOJE SIE BARDZO O MAME, WIEC BLAGAM JESLI KTOS BEDZIE MOGL MI POMOC TO ZEBY TO ZROBIL. PODALAM SWOJ NR TELEFONU,OCZYWISCIE NIE POWIEM OD KOGO MAM NR. CHODZI MI TYLKO O ZDROWIE MAMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selenitka
MAM OGROMNA PROSBE.JESLI KTOS MOGLBY MI POMOC I WIE JAKI JEST NR KOMORKOWY DO PANI OLEJEK TO PROSZE O KONTAKT,TO JEST MOJ NR KOMORKI:667087761.MOJA MAMA JEST W STANIE CIEZKIM PO OPERACJACH I NIE WIEM CO MAM JUZ ZROBIC BY JEJ POMOC. JEJ STAN JEST CORAZ GORSZY.MIALA JUZ DRUGA OPERACJE I BOJE SIE CZY ZASTOSOWANE TERAZ LECZENIE PRZYNIESIE SKUTEK, PONIEWAZ JEJ STAN PO 1. OPERACJI BYL LEPSZY NIZ OBECNIE PO 2. KTORA BYLA WYNIKIEM TEGO ZE PO 1. OPERACJI ZACZELY SIE PROBLEMY Z JELITAMI SPOWODOWANE BAKTERIA KTORA BYL ZAINFEKOWANY ODDZIAL. BOJE SIE ZE LEKARZE KTORZY OBECNIE SIE ZAJMUJA MOJA MAMA MOGA SOBIE NIE PORADZIC. MOWIA ZE KONSULTUJA SIE Z PANIA OLEJEK ALE JA JUZ IM NIE WIERZE TYM BARDZIEJ ZE SLYSZE TAK WIELE SKARAJNYCH OPINI ORAZ BYLAM SWIADKIEM JAK SIE MIEDZY SOBA KLOCA JAKBY NIE BYLI PEWNI CO ROBIA. NIE WIEM CO ROBIC , ALE STAN JEST CORAZ GORSZY, A 3 OPERACJA MOZE SIE SKONCZYC TRAGICZNIE.NIE WIEM CZY FAKTYCZNIE KONSULTUJA SIE Z PANIA OLEJEK - OD KTOREJ MAMA MA SKIEROWANIE-I BOJE SIE CZY WSZYTKIE ICH DECYZJE SA TRAFIONE SKORO STAN JEST CORAZ GORSZY. PANI OLEJEK MOWILA ZEBY SIE Z NIA KONTAKTOWAC , ALE OBECNIE JEST NA URLOPIE BO JEST MAJOWKA A JA NIE MAM DO NIEJ KOMORKI. BOJE SIE BARDZO O MAME, WIEC BLAGAM JESLI KTOS BEDZIE MOGL MI POMOC TO ZEBY TO ZROBIL. PODALAM SWOJ NR TELEFONU,OCZYWISCIE NIE POWIEM OD KOGO MAM NR. CHODZI MI TYLKO O ZDROWIE MAMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczyny. Mam do sprzedania 2 opakowania DCI (D-chiro-Inositol) firmy Chiral Balance. Sprzedaje bo po jednym opakowaniu zaszlam w ciążę a kupiłam 3 i tak leży od roku w szufladzie. Data ważności jeszcze ponad rok. 2 opakowania starczają na 2 miesiące. Mam też do sprzedania Hyponidd. Brałam to razem z DCI. Wygooglujcie sobie jakie ta mieszanka cuda działa:) Moje gg 3469025 Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiuleczkaj
Dziewczyny mam pytanie. Byłam u mojej doktor pierwszego kontaktu. Zasugerowała mi żebym przeszła sie do gin, bo ostatnio przytyłam i że istnieje coś takiego jak ZPJ. ja wprawdzie miesiączkuję co 24-30 dni. Ale mam zaburzenia tego typu, że krwawię np. 2dni później 1-2 dni przerwa i powrót krwawienia. Od zawsze mam bardzo bolesne miesiączki więc o tym już nie wspomnę. Ale ostatnio zaczęły mi wypadać włosy i mam problemy z cerą. Owłosienie nie wiem czy mi wzrosło, bo zawsze miałam z tym duży problem. Czy powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośi
hej dziewczyny, u mie było tak ze poszłam do gin bo miałam bardzo nieregularna miesiączke bezbolesna, moj cykl był bardzo rózny czasami 28 a czasami 35 a nawet 38 dni, i co było najlepsze zee jak lezałam na kozle i zrobil mi usg to słowa jakie usłyszałam to własnie ze podejrzewa u mnie ZPJ no innych objawów to ja nie miałam niemam nadmiernego owłosienia a ni nic z tych rzeczy nic mi nie zapisał zednej antykoncepcj zadych zastrzyków nic... jedynie co mi powiedizał ze radzi mi zrobic badania hormonalne... i mam zamiar sobie zrobic te badania... wiec dziewczyny jesli nie robiłyście badan hormonalnych to radze wam zrobic własnie dla pewności... ja mysle pozytywnie bedzie dobrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s@motna w sieci
Witam Wszystkich Ja również mam ZPJ również mam bardzo podwyższony testosteron niestety nie mogę zbić go hormonami gdyż mam zapalenie żył więc jeśli zażyłabym jakiekolwiek hormony mogłoby nastąpić do zakrzepicy żylnej. Borykam się również z nadwagą codziennie ćwiczenia z dietą nie dają żadnych rezultatów. Moim utrapieniem jest również nadmierne owłosienie na twarzy i ogólnie na całym ciele :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie wiem jeszcze czy cierpię na PCOS, ale mam niemal wszystkie objawy... hirsutyzm od kilku lat (a mam 21 obecnie), twarz + ciało, jest coraz gorzej :( częste (choć teraz juz nie tak bardzo) bóle w okolicy jajników trądzik włosy wypadają mi garściami miesiączka co 35 dni, pół na pół regularne, ostatnio bardzo uboooogie i zero bólu, a wcześniej dosłownie mdlałam... Nie wiem co się dzieje... Pytanie: mam iść do endokrynologa? Czy da się to załatwić z ginem? (skierowanie na badanie itp.) Tylko że on w specjalizacji jest gin-położnik, ale uwielbiam go i nie chcę zmieniać, a i tak muszę iść na konktrolną wizytę. Nie stać mnie prywatnie płacić za ginekologa i dodatkowo za endokrynologa. A 2w1 w rzeszowie porażka, ciężko znaleźć, a jak już to opinie fatalne na necie a tego nie chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykły ginekolog może zlecić Ci badania i może Cię leczyć. Pytanie tylko czy się na tym zna. Nie musisz go zmieniać. Z PCOS możesz chodzić do gin-endo, a ze wszystkim innym do swojego ginekologa. Z tego co widziałam na "kolejkowej" stronie NFZ to typowej poradni ginekologiczno-endokrynologicznej w woj. podkarpackim nie macie. Z tym, że mojej pani doktor też nie ma tam nie ma. Musisz popytać w przychodniach czy przyjmuje gdzieś ginekolog-endokrynolog albo zadzwoń na infolinię NFZ. Musisz mieć skierowanie. A jeśli prywatnie to może lepiej byłoby pomyśleć nad jakimś abonamentem, w którejś z sieci medycznych. Tylko zwróć uwagę, na to jakie badania wchodzą w zakres abonamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×