Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Witam wszystkich w jesienny już, ale słoneczny, złoty ranek. Emmi, bardzo mi przykro z powodu Grubaski. Dla Ciebie❤️. Jestem taka smutna - rozumiem Cię, to jest b.przykre, sama dwa razy musiałam podjąć taką decyzję.....potem miałam poczucie, że im pomogłam, czasami tak trzeba...Jeśli chodzi o miejsce dla zwierzątek po śmierci w Trójmieście - nie pomogę .Nie wiem. Moje są pochowane u mnie na działce, mają kamienie z tabliczką , a przede wszystkim są u mnie w sercu, a ich fotografie na ścianach...:( Ruminko, jak to miło, że jesteś:):):). Oszczędzaj się, uważaj na siebie, uśmiechaj się i wszystko będzie dobrze. Futrzaki i posiadaczki kotów, czy Wasze zwierzaki jedzą dużo przed zimą. Mój Baltazar w normie, ale koleżanka prowadząca sklep zoo mówi, że jej klienci kupują więcej kociej karmy i narzekają, że ich koty jedzą jak szalone, bo podobno ma być ostra zima....??? A Baltazar też jak Twój Glucik krócej lumpuje, chyba trochę mokro i zimno. Poza tym przychodzi w nocy spać do mnie, na szczęście nie na głowę. Ale za to regularnie o 3-tej nad ranem domaga się pieszczot. Coś mu się pokręciło. W oswajaniu i wzajemnej akceptacji zwierząt kolejny krok do przodu.:) Wczoraj Baltazar i Bolo z dużym zainteresowaniem się wąchały, bez żadnych negatywnych emocji, i ogonki i łebki i były nawet jakieś liźnięcia. Baltazar przyjął też taktykę zaczepek, np. przebiega /a właściwie przelatuje/ Bolutowi tuż przed nosem, pewnie chce sprawdzić, czy tamten kłapnie. Bo Sara w takiej sytuacji kłapie. Bolo nic, jest niewzruszony jak głaz. Zadziwiająca jest mądrość starych psów !!! Boluto już nie wyjada kociego żarełka, ale kot nadal sprawdza jego miski. Niewątpliwym sukcesem jest, że Sara nie rusza misek kota, które są na wysokości 40 cm od podłogi. Nawet wtedy, gdy nikogo nie ma w domu. Jeszcze do niedawna, gdy wychodziło się z domu, odbywała się akcja chowania wszystkiego, co mogłaby ruszyć. To znaczy akcje takie nadal są przeprowadzane, ale chowa się głównie śmieci, cukier,jabłka /które uwielbia/ i skórzane buty /tak na wszelki wypadek/.Teraz nie dość, że zostawiamy chrupki kota,to nie chowamy pokarmu dla rybek i żółwi. Ale dwa dni temu Sara nie popisała się, wyjadła jedzonko Bolkowi, wszyscy byli w domu, Bolo był wołany na śniadanie, a ona zakręciła się i zjadła, a właściwie pożarła, to co było dla niego. Trwało to najwyżej pół minuty. Może zazdrosna, bo on dostaje coś innego. Ze względu na wątrobę jada rzeczy lekkostrawne, poza tym biały ser, który Sara lubi ale nie bardzo toleruje. Cleopatra, witaj. Ciepła, sorki nie wiem :(, może poszukaj w necie.... Dla wszystkich pozrowionka i miłego dnia. Spróbuję jeszcze coś skrobnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim! Na początek tygodnia mam coś wesołego do pooglądania :-) http://www.rivelazioni.com/mm/bozzetto/olympics.shtml U mnie bz. nadal trudno wysiedzieć, zresztą nie tylko dlatego (muszę brać leki przeciwskurczowe) ale staram się choć troszkę, bo to tak monotonnie, jak przez cały dzien nic nie wolno... Futrzaki, tulipanna, Emmi ❤️ cleopatra Ciepła - jakoś nie bardzo kojarzę te pieski, o których piszesz...Są mniejsze od afganów, ale też mają taką typową sylwetkę mocno wciętą? A w której reklamie je widziałaś, może tym tropem uda się nam je wyśledzić. U Niuńka jesień całą gębą, przyjdzie chyba pora na wyciągnięcie kubraczka, bo już mu się skubanemu nie chce rano wyjść spod kołdry, a jak już jest na spacerze, to robi wszystko, żeby łapek nie zamoczyć w porannej rosie :-) Za to wczoraj był z panem na grzybach i zmókł dwa razy, biedaczek. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Witam wszsytkich bardzo serdecznie :) Widzę śliczne, długie wpisy:D Bardzo się cieszę, bo na smuteczki nie ma to histryjka o zwierzaczkach. Futrzaki//:) widzę, że pięknie rozpisałaś się tym razem tulipanna//:) też znalazła chwilkę aby napisać. Cieszę się bardzo. Ciepła//:) siemanko! Nie kojarzę jakoś... może tak jak radzi ruminka podaj reklamę. A nowych ras jest rzeczywiście bardzo dużo, nie wiem skąd oni je biorą :) ruminka//:) Mnie trochę się poprawia... a w ogóle to babole przechodzą horror, bo przeszkadza mi ich zapach :( i muszą trzymać się ode mnie zdaleka... czekam aż mi przejdzie, bo nie mam zamiaru tracić ich tylko przez takie coś... ale biedulki są niedopieszczone i takie smutne siedzą :( Mnie też ich brakuje, ale nic nie mogę poradzić... Gryzoniom też bez przerwy sprzątam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ,ze jeszcze nikt nic nie wie:( . Jednak liczę na jakieś bardziej pomyślne odpowiedzi ;). To jest reklama karmy pedigree ( chyba). A w necie nie wiem jak ich szukać :(, przecież nie jestem w stanie przejzeć wszystkich zdjęć i ras ...ech.... :( . Pewnie nazwe mają zupełnie inną jak np. bardzo podobne psy do owczarków szkockich - colie, tylko małe, a nazywają się schelkie :( ... moze jeszcze znajdzie się ktoś tutaj , kto wie coś na ten temat ...moze chciaż z takich \"podczytujących\" znawców podpowie mi nazwę lub wybrowadzi mnie z błedu i powie ,ze nie ma takich piesków . Jednak własnie z natłoku nowych , nieznanych ras mam nadzieję ,ze moze są takie średniaki , czy miniatury jak afgany , które uwielbiam .hm..kiedyś miałam takiego :D. Pozdrawiam i dzięki narazie za chęć pomocy 🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kocia jedza tyle samo co zwykle-czyli tak czy inaczej duzo:D Ale mysle ze one sa poprostu rozpieszczone i tyle.Moze koty \'wychodzace\' bardziej czuja ze idzie zima i dlatego jedza wiecej,a moim ktore siedza w domu i tak jest wszystko jedno. Ja mam problem z zazdrosnym psem.Jeden z kotow jest u mnie juz rok a pies w dalszym ciagu zazdrosci sie nie wyzbyl,nawet mleko wypije mimo ze wczesniej go nie tykal.Zdaza mu sie tez zlapac szczurza kolbe z ziarnami jak gdzies nisko lezy a ja cos z ogonkami akurat robie.Nie wspomne juz o codziennym karmieniu kociowatych-to jest istne szalenstwo.A juz najgorzej jest przy obiedzie-przepychaja sie jedeo przez drugie i tancza dookola stolu,normalnie cyrk:D I nawet jest wesolo dopoki pies nie zacznie szczekaniem domagac sie swojego udzialu w obiedzie.Wtedu juz wszystkim tak sie smiac nie chce bo halas to on potrafi robic niezgorszy. Pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) tulipanna:) Glucik teraz je podwójnie. Zrobił się mięciutki i puchaty bardzo go takim lubię:). Czy wróży to ostrą zimę, nie wiem ale na pewno normalną :). ruminka:) :D :D :D emmi:) szkoda mi Ciebie i piesów. Życzę szybkiej całkowitej poprawy :) anuśk_a:) u mnie było tak samo za czasów Dianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki, Jak to dobrze, ze mam psy, wlasnie dopada mnie depresja jesienna i ciagle mam mega dolki. W wyjsciu z dolkow pomagaja mi moje 4 lapy, para uszu, oczy , nos i ogon no i oczywiscie moj szalony kolega, ktory wyciaga mnie z najgorszych dolkow, wlasnie wpadlam w jeden z najwiekszych dolkow. Czekam az ktos mnie z niego wyciagnie,przepraszam dziewczynki, ale jesien daje mi sie we znaki, szkola, ludzie, ktorzy wydawali mi sie moimi przyjaciolmi, zawiedli mnie nawet w grze, najgorsze jest to, ze zalozyli sie o mnie i na tych zakladach swietnie zarabiaja,moze i ja powinnam sie zalozyc o cos i tez zarabiac na nich. Jest mi tak okropnie przykro, ze az nie wiecie, znowu Emmi zasmiecam Ci topic, ale jest mi potwornie smutna, ze jestem taka potwrnie glupia, kompletna kretynka i tak daje sie nabrac na przyjazn. Jest mi tak strasznie przykro skad sie biora tacy ludzie?? :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( Jak to sie dzieje, ze zawsze sie zawodze na ludziach? Czy to zawsze tak bedzie? Nawet w grze jestem smutna. Jedyna osoba, ktora jest inna nawet grze, gralismy razem, wysylalismy sobie surowe, gralismy razem nigdy przeciw sobie. OJ mam mega mega dolek i chyba oprocz tego, ze mam psy nic mnie nie cieszy, szkola mnie wkurza, za dlugo w niej siedze. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shirusia1 smutasku nasz tak mocna cie przytulam że musi ci się lepiej zrobic :) podrap psiaka za uvhem i od razu ci ulży mi to zawsze pomagało ale niestety już nigdy nie zadziała :( a o jakiej grze piszesz??? bo mi to brzmi jak ogame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ale smutno :(:(:(:(:( Futrzaki, Glucik na pewno wróci.. Shirusia, wszystko mija. Smuteczki też. Axxk, w takie dni jak szaro i smutno na dworze i nam jest byle jak... Żeby choć trochę poprawić nastrój, coś Wam wyślę. Dziewczynki utulam Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shirusia :) wielkie 👄 dla Ciebie na pocieszenie. axxk :) chyba u Ciebie tym razem radośniej tulipanna :) bardzo bym chciała tylko, że on nigdy na tak długo nie znikał netta :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) MOze to glupio zabrzmi, ale jestem chora, wiec mam chwilke, zeby zajrzec. Za dwa tygodnie wyprowadzam sie z domciu, niestety nie bede miala tam dostepu do necika :( a w pracy tez nie bede miala jak skorzystac, bo prawdopodobnie od grudnia ide na L4 :) ale to tylkopowod do radosci. Moje znikniecia, a raczej jedno wielkie znikniecie ;) ma zwiazek z tym, ze wiele zmian za mna i przede mna :D i ta jedna najwazniejsza i najwieksza (nie chcialam pisac wczesniej, zeby nie zapeszyc) rowniez bede mama :) to juz 10 tydzien, wiec do tej pory tylko chodzilam do pracy i tylko spalam, na reszte nie mialam czasu. Powoli zaczynam z tego \"wychodzic\" i nabierac sil :) Niestety nie mamy juz kanarkow, Moj Luby stwierdzil, ze 15 sztuk, to dziennie 2 godziny zajmowania sie glosterkami, a on woli ten czas spedzic ze mna. Madrze gada, prawda ;) A Bobek jak Bobek - szaleje, nauczyl sie wskakiwac po poleczkach na segment, i jak nie wiadomo gdzie jest, to wiadomo,z e biega po segmencie. Wyglada to komicznie, ale mam przez to dwa trazy wiecej pilnowania :) Stesknilam sie za WAmi ogromniascie,a le musze zmykac do lozeczka, bo sie czuje fatalnie - przez to przeziebienie. Papatki pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Futrzaki, też się martwię o Twojego Glucika.:(:( Przecież mój Baltazar to też lubi polumpować, więc wiem, co czujesz. Na tak długo nigdy nie znikał, ale bywało, że nie było go 10 godzin. Zawsze bardzo się martwiłam. Czy to jest kastrat, bo nie pamiętam /ale chyba tak/, wtedy mniej łazikują. Trzymaj się na pewno wróci!!!Dla Ciebie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Efciak//:) sto buziaków dla Ciebie ]usta] :D i oczywiście gratuluję! 🌻 Trochę szkoda, że zabraknie Twoich opowieści, ale wiadomo, że samopoczucie i dzidzia jest najważniejsza :) Jesli trafi Ci się kontak z internetem to pamiętaj o nas :) futrzaki//:) Chodziłaś po okolicy? Co się mogło z nim stać? :( Może gdzieś jest zamknięty... mam nadzieję, że się odnajdzie. tulipanna//:) moc buziaków dla Ciebie 👄 :) shirusia//:) Bardzo mocno przytulam... 🌻🌻🌻 netta :) axxk :) anuśk_a :) ciepła :) i wszystkich niepiszących pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam szybciutko , uciekłam na chwilę z łoża boleści, niestety ostatnie dni dają mi trochę w kość i muszę leżeć jeszcze więcej (!) Efciak - GRATULUJĘ! 🌻 jak miło mieć kolejną mamusię! No,to ja wkrótce będę mogła rad udzielać...:-) Niech Ci się jak najlepiej wiedzie! Emmi - życzenia też dla Ciebie, niech brzuszek rośnie sobie radośnie (a te zapachy...oj, wiem coś o tym...biedne sunie...) Ciepłą jak zobaczę tę reklamę, to zerknę do mojej książeczki o psach, obiecuję! Póki co - nie znam jednak odpowiedzi Tulipanna 🌻 miłego popołudnia! anuśka - hej, pozdrowionka dla kotka i psa- zazdrośnika! futrzaki - mam nadzieję, że Glucik już wrócił? Życzę tego z sercai trzymam kciuki! Shirusia- przytulam Cię, przykro mi, ze ktoś cię znów zawiódł...Ludzie bywają różni i niestety trzeba być baaaardzo ostrożnym w kontaktach, ale uwierz, że są też inni ludzie, lepsi - na kytórych można liczyć. Oby dobry los szybko postawił ich na Twojej drodze! axxk - co tam u Pysi? Pozdrawiam! Netta - 🌻 zwolnij, zwolnij tempo! No, napisałam ile mogłam i życzę wszystkim miłego popołudnia - ja dziś samotnie, bo MM w delegacji, więc zaraz idę poleżeć do wanny, a potem do łóżeczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Przyszłam z pracy i Glutka nie ma:( :( 😭 Tulipanna :) Emmi :) Ruminka :) dzięki za słowa pocieszenia Glucik nie był kastrowany i o dziwo nie znikał na noce :). Raz jeden przepadł, ale rano wrócił pozatym zawsze przychodził latem ok.23 a teraz nawet wcześniej. Glucik raczej pilnował się domu wychodził na godzinę lub dwie i przychodził coś zjeść albo wszedł i wyszedł w każdym razie pokazywał się, chociaż na chwilkę. Glucik ma „kotkę zastępczą” :) może dlatego nie znikał. Kupiłam sobie taki bylejaki sweterek do pracy w ogródku lub do jakiś generalnych porządków no i Glutek sobie go upatrzył. Udeptywał, miętolił ciągał w zębach jednym słowem traktował jak kicię:). Złościł się jak mu się w tym poważnym zajęciu przeszkadzało :). Nawet po upraniu, kiedy sweterek pachniał proszkiem do prania nic innego nie chciał do tych celów. Wczoraj chodziłam po okolicznych uliczkach z Pikusiem i sama co godzinę bo nie mogłam na miejscu usiedzieć. Wołałam, „kiciałam” ale Gluta nie ma. Rodzice jak wychodzili też się za nim rozglądali. Dzisiaj już byłam z psem na spacerze i też nic. Rozglądałam się nawet czy gdzieś rozjechany nie leży, ale naszczęście nie. Mam nadzieję, że jest tak jak pisze Emmi o tym zamknięciu wtedy w końcu wróci a może ktoś go ukradł, a może jakiś pies. NIE WIEM co się stało i to jest okropne. Kurcze w podobny sposób zginął Kłopotek. Bardzo, bardzo chcę żeby Glucik wrócił. Tulipanna :) chyba powinnyśmy mieć wiosnę a nie jesień te bociany... :) może jednak i Glucik ją poczuł. Mieszkasz w bezpieczniejszym miejscu dla kotka – lumpa :) Emmi :) Ruminka :) dbajcie o siebie słoneczka Shirusia :) jak samopoczucie Efciak :) miło że u Ciebie wszystko szczęśliwe się układa. Gratuluję z całego serca Axxk :) Netta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruminko mam jeszcze jedna osoba, ktora nigdy mnie nie zawiodla i jest moim najlepszym przyjacielem. Futrzaki wspolczuje,ze Glucik zginal, mam nadzieje, ze sie odnajdzie. Trzymaj sie cieplutko, samopoczucie duzo lepiej niz dzis rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie wsio po staremu, Pysia siedzi od godziny na dywanie i sie nawet nie poruszy... postawilam chomika na podłodze siadła koło klatki i tak się przygląda na niego, a on śpi w najlepsze:) shirusia a jakie masz miejsce w grze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam do końca Efciak gratuluję... a co z Glucikiem??? jest już? daj znać jak tylko się pojawi bo pojawi się napewno ruminka trzymaj się cieplutko i wypoczywaj duuużo Pysia wbiegła do klatki załatwiła się i znowu poszła chomika obserwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to zalezy na ktorej uni na uni 12 miejsce 2016 na uni 16 miejsce 1482 a na uni 25 2011 czyli nie jest najgorzej, a co kiedys gralas axxk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze ze Glucik juz jest aż mi ulżyło.. shirusia ja nie ale mój facet jest od tego uzależniony i właśnie juz 2 dzien przezywa ze go zaatakowali i spadł na 220 miejsce.. dosłownie tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez ciesze sie ze Glucik sie znalazl:D A ja tez niestety lapie doly ostatnio:(Glownie z powodu niechcianych zwierzakow.dzis przeczytalam post dziewczyny ktora szuka domow dla kociakow i on doslownie rozlozyl mnie na lopatki.Wkleje go tu w calosci-oto on: \"Mieszkaja pod golym niebem - budka sie rozpadla piwnice pozamykane...jeden jest gluchy-albinos-wada genetyczna i ma juz przetracona lapke-wpadl pod samochod. jest do wziecia w trybie natychmiastowym bo poprostu sobie nie radzi.i nie poradzi kiedy przyjda mrozy. mam tez 3 malutkie czarne-za 3 tyg do wziecia i matke z 3 kocietami w budce na brudnie ktorym ktos regularnie budke niszczy a kolezanka rano ja naprawia i tak w kolko. kotki maja 1 tydzien.tez szukam kogos, kto je przygarnie z matka na czas odchowu i na sterylke matki ktora jest dzika wiec chyba powinna zostac pozniej wypuszczona a kotki beda do adopcji. jak ktos moze te rodzine przyjac na chociaz miesiac to tez prosze. aha i jeszcze kotka 7 miesieczna cala bura bardzo wystraszona przyniesiona do lecznicy, siedzi wcisnieta w kat transportera i sie trzesie. bedzie miala sterylke niedlugo. tez czeka... polecam sie;) \" Wiec szukamy domku w pierwszej kolejnosci dla tego albinosa.To post z Grona-moze ktoras z Was tez jest na Gronie?A jesli mozecie to wklejcie gdzie sie da to ogloszenie.Niestety nie mam na razie kontaktu z ta dziewczyna ale to sie da zalatwic. Pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szybkie, ale ciepłe i serdeczne dzień dobry dla wszystkich! futrzaki - tak się cieszę, że Glucik wrócił!! Napisz, jak to było koniecznie! Sciskam wszystkich i drapanko za uszkami dla podopiecznych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zacznę od kotka :) no więc dalej gości u babci...już prawie tydzień minął i na koncie są już pierwsze straty :( w tym największa i najważniejsza dla babci to porwana firanka:( do tego babcia stwierdziła, ze jej papugi zrobiły sie dzikie bo kot je ciągle stresuje...dobrze, ze jeszcze tydzień gościny kota bo w przeciwnym razie babcia pogniewa sie na niego do reszty:) U moich zwierzaków wszystko w porządku...żółwie wygrzewają się pod lampą a piesek dalej wulkan energii, wczoraj wykąpałam go... ach jaki był niezadowolony ale stał grzecznie i dzielnie znosił \"szorowanie\" teraz czeka mnie jeszcze strzyżenie go, coprawda mam wyrzuty sumienia, że robi się coraz zimniej a on musi pozbyć się swoich loczków ale jak mus to mus. Emmi 🌻 jak Twoje samopoczucie? Jak syn przyjął wiadomość, że będzie miał rodzeństwo ? Megii witaj sznauceromaniaczko! Cieszę sie, że jest tu osoba, która ma sznaucerka bo możemy wspólnie powymieniać doświadczenia! Ja kocham wszystkie pieski ale w sznaucerach jest jakaś taka szczególna magia, niesamowite są te psiaki...pisz jak najwięcej o swoim brodaczku 😘 Futrzaki 🌻 cieszę sie, że Glucik wrócił a swoją drogą ciekawe gdzie zabalował? ;) Efciak 🌻serdzecznie gratuluję 😘 i jak będziesz miała dostęp do neta to chociaż nam machnij rączką! 🌻 Ruminka 🌻 oj chciałabym zwolnić to tempo ale niestety moja praca urozmaica mi czas jak nikt, dla ciekawości napiszę, że ostatnio siedziałam w pracy od 8 do 20, gdzie normalnie powinnam siedzieć do 16 :o Właśnie jestem na etapie poszukiwania nowej pracy bo tak dalej żyć nie mogę :( Shirusia 🌻 tulę na pocieszenie i cieszę sie, że jest już lepiej 😘 axxk 🌻 Tulipanna 🌻 Kulfonik 🌻 anuśk_a 🌻 Płomień 🌻 i pozostali 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×