Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Helloooo Znów tylko na chwilkę...nie będę się powtarzać , ale jak zwykle brak mi czasu:( Dzięki za wszystkie maile i fotki i jak macie jeszcze coś to śmiało przysyłajcie. Tulipanna--- ślicznie Boluś teraz wygląda, taki szczęśliwy pyszczek ma:) Shirusia---niestety nie mam już notatek z wykładów od Lipko, wszystkie które miałam na papierze pooddawałam ale poszperam jeszcze w kompie...może tam coś znajdę. U moich zwierzaków wszystko dobrze, żółwie już mniej aktywne, chyba czują już jesień natomiast pies to istny wulkan energii... Po opiece nad Lordem teraz następna moja kuzynka poprosiła mnie o opiekę tym razem nad kotem...no i teraz mam dylemat wziąc tego kotka na 2 tygodnie czy nie bo totalnie nie wiem jak zareaguje pies bo takiej styczności z kiciami jeszcze nie miał i przeraża mnie też wizja tego, że te zwierzaki będą musiały przez parę godzin zostać same w domu....no i jestem w dużej kropce... Pozdrawiam 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta//:) siemanko! Ale masz fajnych znajomych... ja Ci nic nie poradzę, bo kota nigdy nie miałam. Może taką próbną konfrontację zrobić u Ciebie w domu i się okarze jak sprawy się mają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! :-D 🌼 mloda sie w miare ostatnio uspokoila, chociaz niezle sobie poczyna z moimi goscmi......bez zenady wskakuje, uzywa ich jako trampoliny itd. :-D nie kazdy lubi kota na glowie tak z nienacka.... popisywala sie wczoraj niesamowice...:-D na szczescie gosc tez kociara i byla zachwycona:-) milego dnia, jeszcze sie postaram odezwac:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich serdecznie. u zwierzaczków spokój więc niebardzo mam o czym pisać. no może tylko tyle, że Pysia baaardzo się popisuje jak chomik stoi kołoniej. Robi wszystko aby zwrócił na nią uwagę: skacze, rzuca sie na ścianę klatki , robi dużo hałazu... ja mam dzisiaj zabiegany dzień, ale raczej przyjemnie zabiegany. ide na zakupy i do fryzjera :) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani Uwielbiam czytac wasze opowiesci o zwierzetach. Macie piekne zwierzeta i mwidac, ze wszyscy z Was kochaja swoje zwierzatka. Ja tez bardzo kocham moje zwierzatka, zwierzatka to dla mnie najpiekniejsze na swiecie, piekniejsze niz ludzie. Kocham zwierzeta, bardziej niz ludzi. Ludzie nawet w polowie nie sa tak wspaniale jak zwierzeta. Czlowiek zawiedzie jesli cos dla niego jest za trudne. Pies nie zawiedzie, kocha cie czy masz pieniadze czy ich nie masz, czy mieszkasz w willi czy w mieszkaniu, czy masz dla niego duzo czasu czy mniej. Co najwazniejsze pies kocha bezgraniczna miloscia nawet jak wlasciciel jest niedobry, pies nie odejdzie. Zal mi takich psow, ktore maja takich wlascicieli. Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie, trzymajcie sie kochani 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tylko tak na chwileczkę... buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, też macham. Jutro podobnie. Ponadto rozpoczął się stan zagrożenia i gotowości. Moja Sara dostała cieczkę. Bolo zakochany, Sara też. Koniec świata, nie zdążyliśmy ze sterylizacją. Pozdrowionka!!!!!!!!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanna//:D:D oj to masz teraz rzeczywiście stan klęski żywiołowej :D wiem... śmiać się jest w tym przypadku nie na miejscu... ale jakoś tak... przepraszam 👄 o matko! współczuję :) Ale jak przypomniałam sobie jak dopiero co Bodzio był stary, zniedołężniały, ślepy i głuchy... a teraz nagle odmłodniał... to jakoś tak buzia sama w uśmiech się zamieniła. Mam nadzieję, że wybaczysz :) kulfonik//:) Tak dzisiaj przemknęłaś,kurcze ja czasu znów nie miałam, mam nadzieję, że następnym razem się spotkamy :) Goście jako trampolina? no no no... na coś takiego bym nie wpadła,a proszę taki koteczek w mig... ale one mają fantazję :D axxk//:) Daje Ci Pysia w nocy spać? Miłego wieczoru życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie co tak wszyscy tylko machają dzisiaj???? Emmi Pysia daje mi spać i to im głośniej się tłucze tym lepiej śpię. u mnie w pokoju zawsze Tiga spała a ona w nocy bardzo chrapała a pozatym płakała i budziła mnie po kilka razy żeby ją nakryć.... więc jestem przyzwyczajona. A zanim kupiłam Pysie to przez miesiąc chodziłam niewyspana, prawie wcale niespałam.a jak zdarzyło mi sie na chwile przysnąć to zaraz budziłam się bo wydawało mi się, że nie słyszę Tigusi oddechu i bałam się że coś jest nie tak.... zawsze tak miałam przez całe 8 lat, że jak spała za spokojnie to mnie to niepokoiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk//:) Moja Piękna też niespokojnie potrafi spać i nie wiem dlaczego? budzi mnie jej ciężkie wzdychanie albo wręcz popiskiwanie przez sen :( wstaję i wybudzam ją bo wydaje mi się, że coś niedobrego jej się śni... ale jaki tego prawdziwy powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiejcie się, śmiejcie się, ja się cieszę:):):), a co. Pies mi odmłodniał i to jak. A jak się bawią. Cudo!!! :D:D:D:DTylko pod pełną kontrolą. No i niestety, cały czas wszystko w biegu. Moje pieseczki też gadają przez sen. Zwłaszcza Sara. To ją pogłaszczę i jest spokój. Miłego wieczoru życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Potforek znów mnie obudził :O Potforek jest tak uperdliwy, że jak nie uda mu się obudzić mnie to idzie do syna i znów wraca do mnie i tak do skutku;) Kapcie, groźby nic nie pomagają :) Potforek jak tylko wyczai że ktoś się obudzi to od razu leci się witać i wyciąga z łóżka :) tulipanna//:) Jakie środki stosujesz zapobiegawczo? Zamykasz któeś, czy trzymasz oddzielnie... bo ja nie wiem co bym zrobiła w takim przypadku. futrzaki//:) 👄 Netta//:) 👄 Czy ruminka pisała o jakimś wyjeździe? Chyba jednak to już... ale miałbyć początek listopada... bardzo się niepokoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Ja tu pierwzszy raz. Też bardzo kocham zwierzęta najbardziej koty. Jak tylko widze jakiegoś kota to zawsze muszę go pogłaskać. Moja mama ma 3 kotki - same znajdy i jednego pieska, a raczej suczkę. Ja rok temu wyszłam za mąż i wyprowadziłam się z domu, i od razu wzięłam kotka do swojego domu. Mąż trochę gadał ale już się przyzwyczaił i nie raz przyłapię go jak się bawi z Fizią albo z ni ą śpi. Fizia jest zwykłym biało-burym kotkiem i jest strasznie kochana. Odkąd pamiętam były u mnie w domu kotki. Była Niunia którą dostałam gdy miałam 4 lata i przeżyła 17 lat. Miała raka i umarła mi na rękach. Ryczałam przez tydzień i nie wychodziłam z domu. Miałam też Murkę, Fifi i Pipi - miałam bo one zostały u mamy. Murka (6lat)jest wzięta z ulicy, Fifi na moich oczach jacyś okropni ludzie wyrzucili z auta gdy czekałam na przystanku na autobus - miała wtedy ok 5 tyg i nie mogłam jej złapać bo biegała po ulicy między jadącymi samochodami. Cudem ją złapałam. Teraz jest ślicznym szarym kotkiem i ma a lata. A Pipi jest wzięta z aukcji bezdomnych kotów i ma 3 lata. Wszystkie je kocham strasznie:) Jest jeszcze Szeli - suczka ma 11 lat a ciągle zachowuje się jak szczeniak. Jest kundelkiem, podobnym do owczarka nizinnego tylko że jest czarna. Pozdrawiam wzszystkich miłośników zwierząt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady_P//:) witam! i cieszę się, że trafiłaś do nas :D Piękne kocie doświadczenia masz... pewnie powinnam zacząć od ,,Witam kocią mamę,, :D jak Szeli radzi sobie z 3 kotami ? A Ty mieszkasz z Fizią... fajne imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolaczam sie i ja do Waszego klubu.Moj futrzasty stan to na dzien dzisiejszy sztuk 6. Dwie kotki: jedna zabrana z dzialki na ktora zostala przez kogos wyrzucona,druga adoptowane \'siedem nieszczesc\' z Palucha, najdluzszy stazem w naszym domu 9-letni pies.No i 3 panienki-szczurcie,na ktore ku mojej rozpaczy prawdopodobnie nabawilam sie uczulenia i nie wiem czy beda mogly nadal u mnie mieszkac,czy tez bede zmuszona poszukac im nowego domku:(gdyby ktos mial ochote obejrzec ich zdjecia to maja swoje galerie,ale jako ze jestem nowa na tym forum nie wiem czy moge podac adres stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka//:) witaj i zapraszam i podawaj śmiało stronki, to forum otwarte jakiś zaproszeń specjalnych nie potrzeba, każdy miły miłośnik zwierząt jest mile widziany i czy ma zwierzaczka czy nie to nieważne, ważne jest dobre serce :) Czy dobrze zrozumiałam że masz szczurki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,mam 3 szczurki:)Mialam 4 ale jedna juz jest za teczowym mostem:(Dwie maja dopiero niecaly rok,a najstarsza Kropka prawie 3 lata.To podaje stronki gdzie mozna zobaczyc moich czworonoznych przyjaciol: http:// www.czarnula.pupile.com http://www.kicia20.pupile.com http://www.szogun13.pupile.com i http://www.szczurki.pupile.com Ogladajcie i oceniajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuś_ka//:D wiesz, te szczurki na zdjęciu to nawet ślicznie wyglądają :) Nie jestem miłośniczką tego gatunku, ale zapytałam o nie dlatego, że często pojawiają się pytania na temat szczurków i dotej pory nie było hodowców:) Pamietam, że ktoś pytał ile szczurki żyją? Ostatnio ktoś zgłosoł obawy na widok szczurka w litrowej czy póltoralitrowej butelce... sunia sliczna i kotki też, ale muszę przyznać, że mnie oczarował ten tygrysek a szczególnie te jego brązowate plamki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej przepraszam, ciągle nie tak z nickiem... w końcu uda mi się trafić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz,roznie to z wiekiem szczurkow bywa.Generalnie od drugiego roku zycia zaczyna sie starzenie i wtedy moga przyplatac sie przerozne choroby,wiec 4-letni szczurek to juz naprawde dziadek i niestety rzadko ktory do tego wieku dozywa.Kicia faktycznie ma rude znaczenia,a jedna noge to ma wlasciwie cala ruda:>To jest wlasnie moim zdaniem piekne w nie rasowych kotach, ze kazdy jest inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masz... 4 lata? nie przypuszczałam, ze one tak króciutko żyją... do miłego usłyszenia i miłej pracy życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) emmi :) też się niepokoję o Ruminkę a o której te pobudki :) Pikuś naszczęście czeka aż wstanę z własnej woli :) tulipanna :) oj to może będzie więcej ślicznych pieseczków ;) :) :) :) anuśk_a :) piękne masz stadko :) lady_P :) miło poznać nowe koleżanki i ich pociechy netta:) efciak :) axxk :) kulfonik :) shirusia :) ruminka :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
futrzaki//:) Może do rodziców pojechała, albo komp nawalił... no bo ciut chyba za wcześnie... poza tym to tyle dni, myśle, ze jak by się bączek urodził to dałaby znać a tu taka cisza? Ja trzymam kciuki na wszelki wypadek :) Mam nadzieję, że to jakiś drobiazg tylko. Potforek budzi koło 7. Budzik dzwoni, my go wyłączamy i drzemiemy dalej ta szału dostaje :D Lata szczeka bije nas po głowach... mamy wstawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ruminka 😘 odezwij się...hop hop... Anuśk_a i Lady P---witam kolejnych zwierzolubów Jeżeli chodzi o kotka to cała rodzina doszła do wniosku, że pies i kot przez większość dnia sami w domu to raczej nie wchodzi w grę, no więc teraz zastanawiamy się jak pomóc kuzynce i gdzieś tego kitka ulokować...moja druga połówka ma w domu kocura 4 letniego więc Pan i Władca-kot Miłoszek nie pójdzie na to aby po jego domu chodził drugi kotek...ależ to byłaby wojna...więc ta opcja odpada. Zostaje babcia, która ma 2 papużki...może ona da się przekonać...ale czy kotek nie będzie polował na papużki??? Ponoć nie ale w nowym miejscu nigdy nic nie wiadomo...hehehe Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry w bardzo piękny i słoneczny ranek🌻🌻. Witam Anuśk_ę i Lady P !!!!{kwiat]. Też się niepokoję o Ruminkę. Hej, hej Ruminko daj znać, a jak nie możesz, to wiedz że, jesteśmy z Tobą myślami.:) Ponieważ my sobie coś tam planujemy, a życie lubi pisać inne scenariusze, to ja właśnie teraz taki inny scenariusz przerabiam. Dlatego brak mi czasu, żeby usiąść do kompa. A nie ma to nic wspólnego ze zwierzakami, które, żeby nie przechwalić są idealne. Oczywiście Bolo zaleca się do Sary, ale jest ciepło więc najczęściej jakiś pies jest poza domem. Z domu można wyjść 4 drzwiami, wejściowymi, balkonowym z kuchni, przez garaż i przez coś co może będzie kiedyś zimowym ogrodem. Z wypuszczaniem i wpuszczaniem nie ma problemu. Jak są w domu interesują je głównie miski, poza tym Boluto śpi gdzie indziej / w sypialni !!/. Nie mam również problemu z zostawianiem ich w domu samych, Sara zostaje z kotem /jak jest bez Baltazara to psoci/, Bolo w innym pokoju.On od rana jest wybiegany, wstaje przed ptakami ok.5-tej, więc potam śpi i sobie nie krzywduje. Natomiast trzeba przyznać, że to nie ten sam pies, biega, już nie musi rozprostowywać kości, ładnie się wita, widać że niczego się nie boi /na początku bardzo bał się szczotki do zamiatania, pewnie kojarzyła mu się z kijem/.Wspaniale rozwijają się relacje z kotem. Baltazar bardzo się nim interesuje, sprawdza mu miski, podgląda, podwąchuje, już się nie jeży. Bolo swoim psim rozumkiem wie, że to domownik a nie kot. Jeszcze trochę a będą wspólne zdjęcia. Emmi, Shirusia, Axxk, Netta, Futrzaki, Majaja, Kulfonik, Effciak, pozdrawiam i miłego dnia życzę. 🖐️ Dla milusińskich mizianie. Może zajrzę, ale w weekend mam znowu gości:), więc nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) tulipanna//:) witanko👄 tak ciepło piszesz o zwierzątkach,o psich potrzebach już o 5 rano, że wydawać by się mogło, że to nic takiego mieć pieska czy więcej zwierząt... a to jednak tyle pracy i obowiązków przy nich. Miałam jednego psa, teraz mam dwa i nie żałuję! ale już wiem, że nie chcę trzeciego... te dwa plus gromadka gryzoni ( Madame żółwiczkę też zaliczymy do tej gromadki ;) ) to maximum moich możliwości. A momentami brakuje mi werwy do tego co mam... jednak dwa duże psy to wyzwanie dla małego mieszkanka :) Netta//:) Tak, wszystko pięknie i cudownie, prawda,dopóki nie trzeba wyjechać i wtedy robi się problem. My też od lat na dlużej nie wyjeżdzamy razem, zawsze ktoś musi zostać w domu...no ale nie mogą być same plusy :D Miłego dnia życzę :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×