Gość vitum Napisano Październik 28, 2005 No uważajcie dziewczyny z tymi tabletkami, brane we wczesnym wieku i przez dlugi okres czasu, naprawde moze powodowac raka piersi, nie u wszystkich pacjentek ale u duzej ilosci tak. wiem co pisze bo pracuje w szpitalu onkologicznym i sporo jest pacjentek kolo 40 roku zycia u ktorych stwierdzono zmiany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Październik 28, 2005 kolejna ciekawa dyskusja a ja tu dpiero teraz zajrzalam ...eh....No to wsadze swoje 3 grosze!Mysle ze nie ma sie co klocic, bo tyle opinii jest ile kobitek bioracyh tablety.Ja biore pod ponad 2 lat i nie narzekam.Przy poprzednich po ponad roku mialam troszke problemow,ale odstawilam bo okazalo sie w koncu ze sa po prostu juz dla mnie za slabe, przeczekalam troche i biore znowu i jest SUPER!Nic mi nie jest, nogi mnie nie bola, libido calkiem calkiem, no normalnie super.Grzybka nigdy nie mialam, nadzerki tez, a np. moja siostra ktora nigdy nie brala tabletek nie moze sobie poradzic z nadzerkami ( i wcale nie zmienia parnerow jak rekawiczki....uprzedzajac wasze mysli).Na kazda z nas tabletki roznie dzialaja i nie ma sie co sprzeczac.Sa przeciwniczki i zwolnniczki jak wszedzie!To musi byc nasza i tylko nasza decyzja bo ewentualne konsekwencje tez tylko my przezywamy. Do autorki....sprobowac nie zaszkodzi....najwyzej odstawisz jak bedziesz je zle tolerowac!A od 2 czy 3 opakowan na prawde nic strasznego Ci sie nie stanie.Pozdrawiam! eh... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Październik 28, 2005 vitum ale tu tez jest sporo sprzecznych opinii....Bo podobno to wcale nie chodzi o to ze tabletki wywoluja raka tylko ze kobitki ktore biora tabletki czesciej sie badaja i czesciej takie zmiany sa wykrywane. Jesli moge rto przytocze Wam wypowiedz jednego z ginekologow...wypowiada sie on na forum gazety wyborczej:Co do raka piersi to dane sa takie: pięcioletnie pobieranie sztucznych estrogenów nie ma żadnego wpływu na raka sutka. Dopiero po 5 latach stosowania takich preparatów, zauważalnie statystycznie zwiększa się odsetek kobiet z tym problemem.Tabletka jednak nie powoduje raka bezpośrednio lecz sprzyja jego powstaniu. Niektórzy twierdzą że to w ogóle nieprawda a problem leży w tym że pacjentki przyjmujace tabletki częściej się badaja, częściej więc u nich rozpoznaje sie nowotwór. Zaś nie stosujace żadnej kuracji kobiety zwykle trafiają do lekarza juz z przeżutami i z tego powodu jest inna klasyfikacja. ponadto jest jeszcze jedna ważna rzecz, potwierdzona w badaniach. Jeśli juz kobiete spotka to nieszczęście to u kobiet przyjmujacych kiedykolwiek tabletki, nowotwór jest mniej złośliwy, lepiej odgraniczony od zdrowej tkanki, łatwiejszy do zoperowania, lepiej rokujacy. Nowotwory u kobiet które nigdy nie stosowały zadnej kuracji hormonalnej są bardziej złośliwe, naciekające tkanki, często występuje konieczność radykalnych operacji, rokowanie jest gorsze. Paradoks. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Onion Napisano Październik 28, 2005 Pigułki zażywam od trzech lat, miałam Diane i Cilest. Po Diane trochę mi nastrój siadał, teraz biorę Cilest i mogę powiedzieć, że dawno się tak dobrze nie czułam. Cytologia grupa I, poprawa cery, minimalne napięcie przedmiesiączkowe (przed pigułkami byłam nie do życia wtedy). Libido faktycznie troszkę spada, ale tu pole do popisu dla partnera. Schudłam trochę. Myślę, że jak wszystko, reakcja na pigułki to sprawa indywidualna. Jeżeli chodzi o grzybice narządów rodnych, to czytałam artykuł, że przy nawracających trzeba spróbować zmiany diety, tj. odstawić wszystkie słodycze, słodkie owoce i wyroby z białej mąki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Październik 28, 2005 zeby zapobiegac takim infekcjom warto jest duzo jogurtow a do higieny intymnej stosowac plyny z kwasem mlekowym.Ja stosuje laktacyd femina d i jest super,a podobno z nivea tez wyszedl plyn z kwasem mlekowym.Jak sie chce to sie ze wszystkim poradzi!Witaminki tez sa wazne, badania kontrolne to juz podstawa i zostaje tylko korzystac z cudownego seksu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Onion Napisano Październik 28, 2005 Julies, wszystko co piszesz, to prawda, jednak zmiana diety na taką, jak pisałam, pozbawia grzyby pożywki, bo one najlepiej się rozmnażają przy obfitości prostych węglowodanów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Październik 28, 2005 no oczywiscie ze tak,ale ja tak jeszcze dodatkowo dorzucilam to co tez pomaga w zapobieganiu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Julies Napisano Październik 28, 2005 z nawracającą grzybica tak łatwo sobie niestety nie poradzisz:( Ja cały czas stosuję Lactacyd Femina ( z pałeczkami kwasu mlekowego), jem jogurty, kefiry, stosuję globulki propolisowe, Vagical (przeciwzapalne).. Jak mam mocny nawrót do dostaję od gina Macmiror, Pimafucort (w czopkach) i inne i grzyb ucieka na jakiś czas....a potem znowu powraca:( Tak mi się własnie porobiło przez tabletki, nawet moja gin to potwierdziła:( Wiec nie pisz takim jak ja, ze jak sie chce to sie ze wszystkim poradzi, bo robisz mi przykrość. Bo nawet nie wiesz jak ja CHCE pozbyc sie tej grzybicy na zawsze, ale ona wciąż nawraca.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
O MAJN GOD 0 Napisano Październik 28, 2005 Z tymi grzybkami jest strasznie. Ja mialam grzybka tylko po antybiotyku (13 lat temu, ale do tej pory pamietam jak mnie swedzialo :O) i teraz jak biore antybiotyki to zawsze stosuje cos,zeby grzybka nie dostac (bo wiem, ze przy tabletach czesto wystepuje :( ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Vilja Napisano Październik 28, 2005 Dziewczyny, orientujecie sie moze, czy robiac badania krwi stwierdzjace czy krew nie jest za gesta (ryzyko zakrzepow) zleca sie badnia na : krzepiwosc krwi, czy na INR ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość harmometr Napisano Październik 28, 2005 brałam harmometr - bardzo wygodne,nie trzeba sie stresowac, mozna w kazdej chwili, dużo lepiej niż z gumką,regularny okres i nawet nie przytyłam. Ale libido sie troche zmiejsza przynajmniej u mnie, chociaż moje kolezani tez tak mówia . Teraz nie biore bo nie potrzebuje. Ale na jajnikah zrobiły mi sie polipy ale nie wiem czy to od tabletek bo sie nie znam na tym ale gin powiedziala ze jak bede dalej brała to znikna i bralam jeszcze przez 3 miesiace i odstawilam ale czuje ze nicc mi nie zniknęło bo własnie czuje ze mnie bola. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niepewna81 Napisano Październik 29, 2005 Wspolzyje od prawie roku,poniewaz prezerwatywy moga zawieść,poszlam do lekarza i dostalam cilest.Wykupilam listek,ale nie potrafie sie przemoc,zeby brac..Wiem,korzysc jest,a raczej moze byc,duza.Poprawa stanu cery,mniej bolesne miesiaczki,no i przede wszystkim ZABEZPIECZENIE!Ale cos mi mowi,ze to predzej czy pozniej,moze przyniesc zle skutki..Mam kolezanke,ktora miala problemy onkologiczne,zajmował sie nią znany w Polsce onkolog,powiedzial jej ktoregos razu,ze nie rozumie,jak mlode dziewczyny moga brac hormony!Tak czy owak,to ingerencja w organizm..Nie oszukujmy sie,ogranizm wytwarzający swoje hormony,nie bedzie funkcjonowal tak samo,gdy bedzie mial wpompowywane hormony z innego pochodzenia..I ta koszmarna lista skutkow ubocznych..Czy jest jakiekolwiek inne lekarstwo,do ktorego dolączano by tak dluga liste przeciwskazan???!!!!Mysle,ze lekarze sami tak do konca nie wiedza,jakie moga byc długofalowe skutki brania tabletek,stad tak sprzeczne opinie..Moja ginekolog nie widzi absolutnie niczego złego w braniu,z kolei np.mama mojej kolezanki(ginekolog)jak najbardziej..I badz tu czlowieku madrym... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość --------- Napisano Październik 29, 2005 Dziewczyny ja z grzybkiem walczyłam przz rok tzn. przez rok codziennie wkładałam sobuie różne czopki , globulki , płukanki , leki doustne i gyn powiedziała ,ze do póki będę brała tabl. to mnie nie wyleczy , odstawiłam tabl na 4 m-ce i kuracja się powiodła , póżniej znowu wróciłam do tabl. I niech nikt mi nie mówi że nie dbałam o higienę albo złych płynów używałam i jogurty piłam i probiotyki łykałam więc może niech jedna z drugą sie zastanowi zanim znowu napisze że jak się chce to można . acha grzyba też leczy się antybiotykami ,któraś pisała że po antybiotyku miąła grzyba tylko wiesz grzybów jest kilka i jak ci dobierają antybiotyk na 1 to 2 się namnaża i tak w kłóko . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawwa334 Napisano Listopad 2, 2005 a ja nie jestem już nastolatką, mam 21 lat, niedawno rozpoczęłam współżycie,w przyszłym roku wychodze za mąż, zostanie mi szkoła (magisterka), w tym czasie bedziemy się budować, wiec o dziecku nie możemy na razie myśleć; doszliśmy z narzeczonym do wniosku, że będę brała tabletki anty do końca szkoły, a potem się pomyśli ( cos innego, albo pomyslimy o dzidzi ;) ) no i właśnie mam takie różne myśli - - jak Renika, różne, mianowicie, pójdę do gina, zrobię sobie na poczatek podstawowe badania, pogadam z nim o tabsach ogólnie, potem badania dotyczące doboru tabletek ( tylko nie wiem jakie?) no i tabsy ... mam nadzieję, że nie jestem bardzo zielona w tych sprawach, może ktoś mi powie, jak to wyglada, Wiem, że to dośc chaotycznie napisałam :D A ha i mam jeszcze do Was pytanie, wiem, że jest róznica między tabletkami 1 i 2 składnikowymi, co wpływa na to, ze lekarz je przepisuje ?? Same badania?? I jakie badania trzeba sobie robić co pół roku podczas brania tabletek>?? Dzięki za podpowiedź, niedoświadczona :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Listopad 2, 2005 ale sie przyczepilyscie....nie wiem tylko czy zauwazylyscie ze ja pisalam o ZAPOBIEGANIU a nie o leczeniu czy o nawracajacych grzybkach! Vilja zron INR...to jest wskaznik gestosci krwi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ala.a.a.a. Napisano Listopad 2, 2005 Informacje te wybralam z pewnej dobrej strony. Zycze milej lektury. Antykoncepcja jest skuteczna w 100%. NIE JEST TO PRAWDĄ Każda metoda antykoncepcyjna jest zawodna i może dojść do poczęcia dziecka. Pamiętaj - antykoncepcja nie zwalnia z odpowiedzialności za możliwość poczęcia dziecka! Nowoczesne środki antykoncepcyjne są bezpieczne dla zdrowia kobiety. NIE JEST TO PRAWDĄ Wszystkie środki antykoncepcyjne są szkodliwe dla zdrowia kobiety. Pamiętaj - nie ma bezpiecznej dla zdrowia antykoncepcji! Pigułki antykoncepcyjne nowej generacji nie mają działania wczesnoporonnego. NIE JEST TO PRAWDĄ Mechanizm działania każdej pigułki antykoncepcyjnej jest następujący: a) zahamowanie wydzielania hormonów przez przysadkę mózgową, b) zahamowanie owulacji (jajeczkowania), c) zmiana właściwości śluzu szyjkowego, d) zmiany cech środowiska wewnątrzmacicznego, e) czynnik jajowodowy (upośledzenie ruchów perystaltycznych jajowodu, powodujące zbyt późne osiągnięcie jamy macicy przez zarodek, a przez to jego śmierć) - działanie wczesnoporonne (abortywne)! f) hamowanie zagnieżdżenia (implantacji zarodka) - działanie wczesnoporonne (abortywne)! Pamiętaj - pigułka ma również działanie wczesnoporonne! Pigułki antykoncepcyjne nowej generacji mogą zażywać młode kobiety. NIE JEST TO PRAWDĄ Pigułka zażywana przez młode dziewczyny może zakłócić ich cały biologiczny rozwój, dlatego pigułek nie może zażywać kobieta do ukończenia 21 roku życia (nie wcześniej jednak niż 7 lat po pierwszej miesiączce), ze względu na dojrzewanie układu hormonalnego! Pamiętaj - pigułki nie może zażywać kobieta przed ukończeniem 21 roku życia! Wkładki wewnątrzmaciczne (IUD, spirala) nowej generacji są środkami wyłącznie antykoncepcyjnymi. NIE JEST TO PRAWDĄ Mechanizm działania wkładek wewnątrzmacicznych polega głównie na utrudnieniu zagnieżdżenia dziecka, w fazie rozwojowej zarodka, czyli jest to efekt wczesnoporonny! Wszystkie współcześnie produkowane i stosowane wkładki wewnątrzmaciczne, również z dodatkiem miedzi i/lub hormonów, mają działanie wczesnoporonne, czyli powodują zniszczenie życia poczętego dziecka! Pamiętaj - wkładka wewnątrzmaciczna jest środkiem wczesnoporonnym! Antykoncepcja prowadzi do ograniczenia liczby aborcji. NIE JEST TO PRAWDĄ Antykoncepcja jest przygotowaniem i wychowaniem do postawy "za aborcją" czyli przyzwoleniem na zabijanie własnych dzieci. Z tego właśnie względu obserwujemy znamienny fakt, że im częściej używana jest w danym społeczeństwie antykoncepcja, tym więcej jest tam niechcianych ciąż i aborcji. TAK CZY INACZEJ DZIECKA MA NIE BYĆ. Związek przyczynowo-skutkowy między aborcją a antykoncepcją Pamiętaj - antykoncepcja prowadzi do aborcji! Pigułka pomaga uregulować cykle i łagodzi dolegliwości w czasie miesiączki. NIE JEST TO PRAWDĄ Przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej cykle nie są fizjologiczne, a miesiączki nie są "prawdziwe", są to krwawienia wynikające z odstawienia hormonów. Po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej cykle nieregularne i dawne objawy z reguły wracają, a nawet się nasilają. Pamiętaj - pigułki antykoncepcyjne nie regulują cykli! Pigułki hormonalne zmniejszają zachorowalność na niezłośliwe choroby piersi. ALE WZRASTA ZACHOROWANIE NA RAKA Jaka jest z tego korzyść, jeżeli jednocześnie na skutek przyjmowania pigułek antykoncepcyjnych wzrasta zachorowalność na raka? Pamiętaj - pigułki antykoncepcyjne są umieszczone w wykazie środków rakotwórczych dla człowieka! Pigułka antykoncepcyjna prowadzi do zmniejszenia ilości infekcji narządu rodnego. NIE JEST TO PRAWDĄ Jest dokładnie odwrotnie, przy jej stosowaniu ilość infekcji zwiększa się. Pamiętaj - antykoncepcja zwiększa ilość infekcji! Dwuskładnikowa pigułka ma pozytywny wpływ na niektóre problemy skórne, jak np. trądzik. NIE JEST TO PRAWDĄ Z chwilą odstawienia pigułki schorzenie z reguły powraca. Poza tym trądzik spotyka się raczej u młodych dziewcząt, dla których pigułki hormonalne są szczególnie szkodliwe ze względu na niedojrzały jeszcze układ hormonalny. Pamiętaj - z trądzikiem idzie się do dermatologa, a nie do ginekologa! ☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Buahahaha Napisano Listopad 2, 2005 Tak ze stronki pro Rydzykowej :D Czytalam to juz z 10 razy i za kazdym razem chce mi sie smiac :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do ala.a.a.a Napisano Listopad 3, 2005 Czy moglabys podac linka do stronki,z ktorej to wzielas? Bo wiesz, sama twoja opinia,ze jest to dobra stronka,jakos mnie malo przekonuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
O MAJN GOD 0 Napisano Listopad 3, 2005 ala aaa wziela to z tej stronki: http://www.npr.prolife.pl/mity_o_antykoncepcji_1.htm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne Napisano Listopad 3, 2005 ale ta stronka wydaje mi sie strasznie tendencyjna i nieobiektywna. Nie mam nic przeciwko NPR,ale wiele ze stwierdzen zawartych na tej stronie wydaje mi sie mocno naciaganych, na przyklad: "Pamiętaj - nie ma bezpiecznej dla zdrowia antykoncepcji!". To w takim razie jakie skutki szkodliwe dla zdrowia ma prezerwatywa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olka d. Napisano Listopad 3, 2005 Witam wszystkie Panie,moimi pierwszymi tabletkami anty był marvelon,ale w okazał się totalną klapą-straciłam 3/4 włosów.Zrezygnowałam z tabletek na pół roku,ale stres jaki mnie dopada podczas każdego bzykania doprowadza mnie do szału i postanowiłam do nich wrócić.Tylko tym razem trochę poczytałam i dowiedziałam się,że większość tabletek ma działanie androgennie w większym lub mniejszym stopniu.Antyandrogennie działa tylko diane 35, jeanine i yasmine.Diane 35 ma za dużo hormonów,pozostaje jeanine i yasmine.Dziewczyny proszę o pomoc! Co wiecie o tych tabletach,które wybrać!Dobrze,że mam spoko lekarza i nie będzie mi niczego narzucał.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olka d. Napisano Listopad 3, 2005 Witam wszystkie Panie,moimi pierwszymi tabletkami anty był marvelon,ale w okazał się totalną klapą-straciłam 3/4 włosów.Zrezygnowałam z tabletek na pół roku,ale stres jaki mnie dopada podczas każdego bzykania doprowadza mnie do szału i postanowiłam do nich wrócić.Tylko tym razem trochę poczytałam i dowiedziałam się,że większość tabletek ma działanie androgennie w większym lub mniejszym stopniu.Antyandrogennie działa tylko diane 35, jeanine i yasmine.Diane 35 ma za dużo hormonów,pozostaje jeanine i yasmine.Dziewczyny proszę o pomoc! Co wiecie o tych tabletach,które wybrać!Dobrze,że mam spoko lekarza i nie będzie mi niczego narzucał.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marguerite Napisano Listopad 5, 2005 a czy jest ktos kto bral dlugo logest? ja biore od 4 lat , najpierw rok logest, potem inne na m nie pamietam i teraz znowu logest bo jest najmniej szodliwy dla watroby.. a zle mi wyszlyu kiedys priby. Skutkow ubocznyuch nie widze poza zwiekszona chęcia posiadania dziecka, libido mi nie spadło i to chyba sie nie zmieni :) , natomiast mam grzybice ale odkad maialm pierwszy kontakt z lekarzem to ja mam. potem przeszlo, teraz mam ciagle nawroty, dodatkowo mam obnizona odpornsc ale nie wiemn czy grzybica to skutek tej niskiej odpornosci czy po prstu jest bo jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kokosek 0 Napisano Listopad 5, 2005 Ta strona jest duuużym przegięciem mimo wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego Napisano Listopad 5, 2005 tak sadzisz, kokosek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam Napisano Listopad 8, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CytrynusiA 0 Napisano Listopad 9, 2005 A ja mam dość! Brałam logest dwa lata, do roku czasu było OK.Ale teraz...? Koszmar!!! PSychika mi siada!!!!!!! Sex= ZERO!! Libido=ZERO Mam jeszcze dwa opakowania i przerywam na 100% Też sie boję...studjuję..nie chce wpaść..na dodatek biorę rentę po tacie i musze sie uczyc do 26 roku zycia:( Ale zaczyna mi odwalać wiec przerywam.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Listopad 9, 2005 ja tez bralam logest i tez po roku czulam sie po nich tragicznie.Wiem ze sie boisz ale proponuje zebys odstawila je juz po z kazda kolejna tabletka moze byc gorzej.I zrob wszystkie badania zeby sprawdzic czy wszystko ok....ja przygode z logestem BARDZO ZLE wspominam,a widze ze u Ciebie sa te same objawy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
CytrynusiA 0 Napisano Listopad 10, 2005 Julies-> :/ nie jestem sama widzę. Zrobie badania. Jeszcze tylko dwa opakowania... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julies Napisano Listopad 10, 2005 a nie dalabys rady juz teraz odstawic....skoro tak zle sie czujesz....Zrob ze 3 miesiace przerwy i ewentualnie sprobuj czegos innego.Ja po logescie ponad pol roku dochodzilam do siebie.Teraz biore yasmin i jest super.Trzymaj sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach