KOBIETY DOJRZAŁE wszystko o życiu cz.trzecia

Radości i smutki dnia codziennego

Witam Was w trzeciej części naszej powieści:)

Miłej niedzieli wszystkim. Zaraz wyślę powiadomienia o trzeciej części powieści.

Nowe miejsce naszych spotkań.

Hej Kobietki :) Melduje się, że jestem. Dziękuję Globusik za powiadomienie mnie :) Za czas zaległości włączam czajnik i zaparzam małą czarną oraz dzbanek rozgrzewającej, aromatycznej herbaty z pomarańczą i goździkami :) Odespałam trochę po piątkowo-sobotniej mega ciężkiej nocy. Trochę pochodziłam po Galerii, żeby poszukać świątecznych gadżetów i podarunków-drobiazgów. Nic jednak nie znalazłam ciekawego. Byłam jeszcze u Mamy z życzeniami imieninowo-urodzinowymi. Jednak wizyta nie była fajna, mimo moich chęci wytłumaczenia sytuacji rodzinnej, nie uzyskałam poparcia. Kipiałam jak wyszłam po rozmowie. Pojechałam do przyjaciółki na drinka, bo nie mogłam sobie poradzić sama. Wygadałam się chociaż. Ale napiszę Wam na meila o trudnej sytuacji rodzinnej, bo nie chcę tego tu wywlekać. Dziś planuję trochę porządków zrobić, muszę zakupy jakieś ogarnąć, obiad jakiś przyszykować, bo Młody do pracy jedzie na 16. Popołudnie mam dla siebie w końcu :) Jestem ciekawa co u Was dobrego ? Zasiadam z kubkiem kawy i czekam na Was Kochane :) Buziaki dla każdej z Was Globusik Cyferka Miłości Aduś Lenka Maria , przy okazji życzenia radości i spełnienia marzeń z okazji imienin, jeśli obchodzisz, jeśli nie to też życzenia dla Ciebie :)

Witaj Rudziku za kawę i herbatę bardzo dziękuję. Wielka szkoda,że nie masz poparcia w wydawało by się w najbliższej osobie. Dla mnie jesteś wielka i bardzo zaradna. Moja droga życie lubi przygniatać:( W zasadzie to cały czas o coś trzeba walczyć. Mamy przeważnie mają inne poglądy na życie i nie zawsze trafne. Trzeba się pogodzić z opiniami i żyć według własnych zasad. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i trzymaj się.

czy kobiety dojrzałe są dostatecznie wyluzowana?

Ruduś czuwaj nad topikami. Na razie piszemy w części drugiej. Pisz do nas tu gdzie będzie otwarte:D

Mam Was! Tu się podziewacie :D

I ja Was mam:-D Globusiku my tak z ciekawości,obejrzeć popaczeć:-D rozejrzeć się ;-) Fajny film wczoraj obejrzałam "Pokój" bardzo polecam. Matka z małym chłopczykiem więziona jest przez 5 lat w pokoju z zamkniętymi drzwiami, ich okno na świat,to świetlik w suficie.

Dzisiaj planuję pierniczki korzenne piec,i przygotuję farsz na pierogi. X Ada udało mi się bez poślizgu:-) Ciekawa jestem jak Ty sobie poradziłaś?? Nie było aż tak ślisko. Jak święta Aduś planujesz??? Ciągle w rozjazdach,brakuje Ci zapewne czasu.... Chciałam Cię jeszcze zapytać o teściów córki??? Nie mogliby Cię podmienić?? X Rudziu co też znowu wymyślili,żeby Was szkolić?? Koniec roku,to od NOWEGO pewnie jakieś innowacje w przepisach "dobrej zmiany" Rozumiem Twoją sytuację Rudziu i stan umysłu "między młotem,a kowadłem" Ja długo byłam pod pręgierzem swojej rodzicielki. Właściwie od niedawna głośno zaczęłam wygłaszać swoje racje....i idę w zaparte;-)Na moje dzieci i mojego M nie pozwalam mówić nic złego!!! i wymagam szacunku względem mojej osoby,takiego jakim ją darzę.Moja M cały czas chce mną rządzić,pouczać. A ja już się nie daję!!! X Marysiu masz się z tymi zatokami:-( Życzę zdrowia. Jak ciasteczka??? Zostawiłaś coś na święta prócz zapachu??? X Luneczka,nie wiem,czy widziałam Cię dzisiaj?? Może do pracy już poszłaś??? Wiesz, teraz mamy dwie mety Ciekawa jestem,czy mi się uda przed szlabanem??? Ale co,jak się zatnie to idziemy w trzy.... :-D

Ot i napisałam:-D Liścik miał być w dwójce :-( Wiedziałam,że coś pomieszam.... Ach niechaj i tak budzie....

Hejka. Przyszłam do trójeczki zobaczyć czy wszystko w porzo. Świateł ktoś wczoraj nie zgasił:-( Otwieram okno i zmykam. Pa.

Globusiku jak znajdziesz klucze,to daj znać :-D

Jestem Jedyneczko klucz był w stogu siana.:)

Jestem tu i tam.Klucz do ...dwójki.... zaginął:( Wypiłam duuuużo kawy a szlaban ani drgnie:(

Dzień dobry Globusiku. Dwójka już się nie otworzy... Pijemy w trójce;-) Globusiku jakie plany??Co porabiasz dzisiaj?? Ja dzisiaj kończę klejenie pierogów. Coś czuję,że Ada nam się zagubiła.... Pa.

Witaj Jedyneczko mam zafajdany dzień.Idę do przychodni. Jestem wkurzona na te cholerne topiki. Ada pewnie napisała w dwójce. x pozdrawiam.

Globusiku przenosimy się tu. Tamten na sto procent już się nie otworzy. Nie denerwuj się;-) Powodzenia u dohtorów.

Otworzyłam:-D

Cyferko, serdeczne dzięki za pomoc w znalezieniu naszej TRÓJKI....!!

Globusku, tak, na dwójce napisałam...:P No to może skopiowanego posta tu wkleję: Witajcie !! Kawa podana, herbata też, to ja zrobiłam gorący napar z dzikiej róży: (_)> (_)> (_)> x Globusku, hyhyhy... nie, nie zaspałam... dziś zięć ma dzień wolny i do wnusi nie pojechałam... Mam w planach wypranie ogromnej (ok. 20 m) firanki z dużego pokoju. Późnej jadę do miasta na zakupy. A wieczorem do mojej sąsiadki-kosmetyczki na japoński manicure. x Rudziu, oj, ja też uwielbiam kolędy... zawsze mi w czasie przedświątecznym towarzyszą... mam taką szczególnie ulubioną płytę CD Krzysztofa Krawczyka... jego potężny głos bardzo do kolęd pasuje... puszczam tę płytę na okrągło i myślę, że moi sąsiedzi to już chyba na tego Krawczyka "alergiczną wysypką" reagują... x Lenka, jak cudnie, że Święta i Sylwestra w kraju spędzicie! I wspaniała nowina, że czujesz się już lepiej. Lasocki. Tak to dobra firma. Mam od nich kilka par butów i jestem zawsze z nich zadowolona. Te, co to je kilka dni temu kupiłam, to też Lasocki. Granatowe trapery, ocieplane, sięgające za kostkę, sznurowane, na grubej "rzeźbionej" podeszwie i absolutnie niepoślizgowe... x Cyferko, w Was znowu śnieży... no, to jest nadzieja na białe ŚWIĘTA... x Ime, jak tam po wywiadówce...? mam nadzieję, że najgorzej to jednak nie było...?! a u lekarza jak, masz jakieś nowe wiadomości...?? x Marysiu, co u Ciebie...? x A Krawczyk tak u mnie śpiewa: http://www.youtube.com/watch?v=Jo_bMcLGVXQ

Ja z Wami nie wytrzymam! Wchodzicie raz do tego wagonika, raz do tamtego :( Tak to my możemy się szukać do następnego roku:) Czyli niedługo :)

Cyferko, niestety, tylko ja mogę córce i zięciowi pomagać... jego rodzice zmarli kilka lat temu... i w zasadzie nie ma nikogo bliskiego... Moje plany na Święta? -sprzątać w tym roku nie będę, bo nie mam kiedy. wracam do domu w piątek po godz 19. i wtedy zetrę kurze, przelecę odkurzaczem chatę, umyję podłogi, łazienkę i wc -Wigilia, jak zwykle u mnie. w takim składzie: córka, wnusia, zięć, synowa, syn, męża siostra i my. tradycyjne potrawy wigilijne porozdzielane, każdy z nas robi je u siebie w domu i przywozi gotowe. taki podział roboty jest dokonany po raz pierwszy, bo do tej pory to wszystkie potrawy sama przyrządzałam. ale na to potrzebuję dnia wolnego przed Wigilią. a córka musi być w pracy, więc rodzina zaproponowała mi ten podział. zobaczymy jak to wyjdzie. -Pierwszy Dzień Bożego Narodzenia to wyprawa na cmentarze i do rodziny. -Drugi Dzień spędzamy sami w domu, bo jest nam takie totalne wyciszenie baaardzo potrzebne. No, to wszystko dokładnie opowiedziałam i jestem ciekawa jak ŚWIĘTA będą u Was przebiegały...??

Ime... :D to musimy zdecydować się: tu, czy tam...??!! :D

To ja już zmykam... firanka idzie do prania... a ja jadę do miasta na zakupy... Paaa...!!

Ha,ha,ha, Imuś A kuku;-) Zapytam Was,czy macie nasze tematy w ulubionych??? Ja tam wchodzę,patrzę na godzinę i wiem gdzie,kiedy co i jak.... Ada ja nie mam żadnych planów wyjściowych... Zawsze jestem w domu.... Przyjmuję gości,ale takich najbliższych, na drugi dzień Świąt przeważnie leżakuję oglądając dobry film. Zamówiłam już u Mikołaja nowy sezon Wikingów.... Zostajemy tutaj nie ma co się już szwędać...

Stuk puk :) Cześć Dziewczynki :) Znalazłam i ja Was :) Nie miejcie mi za złe, że mnie tu tak mało, ale praca w tym okresie do końca roku nie pozwala mi na to bym mogła wpadać chociażby na kawę :( Nie dość, że nadgodziny, to jeszcze papierzyska biorę do domu. Szaleństwo. Przywykłam już do tego, bo to państwowa praca, więc nie narzekam. Jutro idę na noc do pracy do hotelu, zatem w sobotę, odeśpię zaległości. Chciałam Wam serdecznie podziękować za meile, za ciepłe słowa i słowa pocieszenia. Wspieracie mnie ogromnie. Wiem, że nie jestem jedyna z tym problemem, ale to tak duże grono najbliższych mnie przerasta. Jak zawsze mogę liczyć w codziennym dniu wyłącznie na siebie. Nie tracę jednak wewnętrznego optymizmu i zrobię wszystko co w mojej mocy, by te Święta się odbyły, tak jak sobie wymarzę :) Mamy nie będzie na pewno, to już postanowiłam. Zresztą obecnie nawet nie mam z Nią kontaktu. Zabieram mimo wszystko babcię do siebie. Mam nadzieję, że mój brat przyjdzie ze swoją partnerką i jej dziećmi. Będzie mój syn, mój D., może mój tata, który znowu z racji konfliktu ze swoja teściową a moja babcią nie chce skorzystać z mojej gościny oraz mam mojej przyjaciółki, która też z różnych przyczyn nie ma się gdzie podziać. Przyjaciółka jedzie do rodziny swojego męża, a mama nie chce tam jechać, bo nie ma z nimi kontaktu, a mnie i mojego brata traktuje jak swoje dzieci. Zawsze staram się mieć otwarty dom. Mówię Wam, to dom wariatów ;) Ja w tym wszystkim tez nie jestem normalna ;) :P Wigilia u mnie, natomiast dwa dni posiedzimy z moim synem i moim D. w domu z wyskokiem na cmentarz. Wpadnie może wieczorem jeszcze moja przyjaciółka z mężem i dziećmi. Ale poza tym odpoczywam, też przy jakimś dobrym filmie, kolędach i dobrym jedzeniu :) Aduś, buziaki za meila :) Łał nad twoja firanką. Myślałam, że moje 6 to dużo, ale obiecuję już nie narzekać ;) Cieszę się razem z Tobą z wolnego dnia i tego, że możesz nadrobić trochę czasu. Zaciekawił mnie ten manicure japoński. Szepnij słówko wyjaśnienia proszę :) Krawczyka za to uwielbia mój syn. Jego ulubiona płyta, zajechana już nieźle od dzieciństwa ;) I mnie się podoba mycie zębów w połączeniu z piciem kawy. Kupuję ten patent na przyspieszenie czasu ;) po zaspaniu ;) Globusku Ty jak moja starsza siostra, której nie mam... ciepłe słowa również zadziałały. :)Jak po wizycie u lekarza ? Przykro mi, że noc miałaś ciężką. Może uda Ci się trochę w ciągu dnia odpocząć :) Co do mojej pracy, odpocznę w święta i po nowym roku :) Cyferko, nie mogłam spać przez twoje słowa w nocy szeptane, zatem przyjmij moje podziękowanie, bo dzięki temu silna ze mnie baba ;) ale dotarło do mnie, że mogłam pomóc przy lepieniu pierogów ;)Zaufanie obcym osobom to trudna decyzja, ale emanuje z Was wszystkich ogromne ciepło, dlatego decyzja była właśnie taka. Ulżyło mi, że mogłam wyjaśnić moje braki w wagoniku i tą przedświąteczną lekką depresję, która niestety mnie nigdy przed świętami mi nie daje wytchnienia. A u mnie za to deszczowo i pochmurnie. Przynajmniej tyłek mi nie marznie rano na peronie ;) Mało pracy, to łopatowanie jeszcze, podziwiam krzepę :):D Miłości, Tobie również ciepłe podziękowania ślę za zrozumienie i słowa niosące ukojenie. Jak po wizycie, daj znać tak jak i Globusik. A wywiadówki mam już za sobą, ale przechodziłam to samo. Co semestr ta sama sytuacja. Jak sam nie zrozumie, to tylko włosów siwych może przybyć. Pomyśl, że jeszcze trochę i będziesz to jako żart wspominała kiedyś :D Wparcie ze strony połówki ważne. Jestem z Toba myślami :) Lunka, wrócił mi meil od Ciebie, ale spróbuję jeszcze raz wysłać. Ależ fajnie, że pamiętali o Tobie w pracy, każdy drobiazg człowieka cieszy. A docenienie w pracy daje poczucie spełnienia. Wiem coś o tym, bo my dostałyśmy nagrodę finansową za pracę :) Uff, myślałam, że mnie z netu wyrzuciło i moje wypociny poszły w kosmos... A jednak nie :D Lunka, jakże fajnie, że będziesz bliżej nas choćby w święta. Mam nadziej, że to będzie dobrze spełniony czas. A sylwestra nie ukrywam odrobinę zazdroszczę :) kocham góry :) Powrót do zdrowia to tylko chwała, że pozwoli Ci dojść do formy. Maryś, mam nadzieję, że wrócisz szybko do zdrowia, bo ono najważniejsze. Jak wyniki ekg ? Oby to tylko związane z miłością choćby do dzieci.Jak Ty spędzasz święta ? Co do wagonika dwójki i trójki, oby szybciej odnaleźć proponuję oba wagoniki wrzucić do tematów ulubionych na górze stronki. Ułatwi poszukiwania :) No dobra, na mnie czas. Biorę się za coś w końcu w domu, choć nie zamierzam przesadzać z tymi porządkami. W końcu święta i tak się odbędą :P Buziaki ogromne dla Was :)

Ja już w łóżku, bo wcześnie wstaję. Rudziu, o japońskim paznokciowym cudeńku jutro napiszę. Teraz pa... dobrych snów...!!☆☆☆

Cześć Rudziku :) Fajnie, że wpadłaś do pendolino Zaganiana jesteś Znam to, może nie osobiście bo nie pracuję Siostra jest księgową w muzeum Na koniec roku ma urwanie głowy :( Nie wiem jak dziewczyny ale mi nie masz za co dziękować Znam życie a ten problem z którym się borykasz, od podszewki My tu takie pomagalskie jesteśmy, prawda dziołchy? :) Na wywiadówce nie byliśmy... Bo bo bo... Się posraliśmy, bynajmniej nie ze śmiechu :) Grypę nam Juniorek nasz kochany ze szkoły przyniósł :) U lekarza bylam, aptekę zaliczyłam, skierowanie do dermatologa dostałam Na badania w kierunku czerniaka Mam takie coś na żuchwie, rośnie i swędzi To ta sama dermatolog, która pomogła mi w wykryciu uczulania na PPD, czwarta była i trafiła, więc jestem pełna nadziei :) Buziaki dziewczyny