Być kochanką

Witajcie! Muszę się gdzieś wygadać więc zrobie to tutaj. Od 9 tygodni jestem kochanką zakochaną na zabój w żonatym mężczyźnie,który ma dziecko. Ma on 23 lata,a po ślubie jest kilka miesięcy. Wziął go,bo musiał ze względu na dziecko. Nie kocha swojej żony i chce być ze mną. Ja mam 22 lata, pierwszy raz spotkałam kogos takiego. Bardzo nam dobrze razem. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Jeśli tak to jak to się u was skończyło?

Skończy się to pod koniec tego roku, kiedy święta Bożego Narodzenia spędzi z Rodziną, a nie z Tobą. :(

Skąd wiesz że tylko ze wzgędu na dziecko.....no wiesz....niewielu znam faetow ktorzy aż tak bardzo by się poświęcali...w ogole nie kochając matki tego dziecka:/

Młoda jesteś to nie wiesz co czynisz:o Będzie bolało:o

albo od razu się rozwiedzie póki jest niedługo po slubie i mozna szybko od nowa ułozyć sobie zycie np z toba albo daj sobie spokój bo jak teraz nie zmądrzeja i nie dadzą sobie spokoju skoro tylko ze wzgledu na dziecko wzieli slub albo nigdy od niej nie odejdzie . P.S.nigdy nie bierzcie ślubu tylko ze względu na "dobro"dziecko bo tacy rodzice to zadne dobra. A on ja zawsze bedzie zdradał skoro teraz tak jest

jak ja mialam 23lata to lecialam codziennie z uczelni do roboty a w miedzyczasie do szpitala do rodzicow, bo im sie chorowac zachcialo.... widze, ze mialam szczescie, bo nie przyplacilam tego glupotą..jak ty to prowokacja, prawda?

Nie, raczej głupota... :(

Wy na powaznie myślicie że to nie jest prowokacja???? Aż taka głupota się przecież nie zdarza:D

TWOJEJ GŁUPOTY I NAIWNOŚCI NAWET MŁODY WIEK NIE TŁUMACZY.NIE MASZ Z KIM O TYM POGADAĆ POGADAJ ZE SWOJĄ MATKĄ.A SKOŃCZY SIĘ SZYBCIEJ NIŻ MYŚLISZ..LAĆ W GŁUPIĄ G..I PATRZEĆ CZY ABY RÓWNO PUCHNIE.

Oj, zdarza się, zdarza. Do tego stopnia, że ta kochanka specjalnie zachodzi z nim w ciążę, by go przy sobie zachować. A on... wraca do żony. :( Jak (prawie) zawsze...

A które to takie mądre??? Z własnego czerpiesz? Żałować tylko dziewczyny bo facet żony po porodzie ma dosyć a jak chciałby odejść bo majątku się jeszcze nie dorobili wspólnego to już by to zrobił dawno. Zastanów się i przeanalizuj jak doszło wogóle do tego? Może sama znajdziesz odpowiedź? Ja jestem kobietą z przejściami i od małego miałam duże serce, które niekiedy mnie gubiło. Pamiętaj że niestety czego by nie powiedzieć to i tak każdy na własnych błędach się uczy Pozdrawiam

A moja przyjaciólka jest z takim facetem jak Twój!Miał żonę, pobrali się, bo była w ciąży. Kiedy poznał moją przyajciółkę, zakochał się, z żoną wziął rozwód i teraz wszyscy są szczęśliwi (Żona też kogoś ma). Powodzenia!

Jestes jego kochanka od 9 m-cy.A ile sie znacie?

To chyba już nie te czasy gdy bierze sie ślub ze wzgledu na dziecko. Młodzi jesteście i pewnie to jakaś fascynacja. Nie rozumiem ciebie , bo zamiast sobie układać życie brniesz w jakieś kłopoty emocjonalne, ponieważ takie sytuacje zazwyczaj kończą sie bólem.