Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochalam sie w innym a mam meża

Polecane posty

Gość gość

Z mezem jesteśmy ponad 10 lat mamy dziecko. Tyle że mąż mnie juz nie zauważa, ciagle sie wscieka dla niego liczy sie tylko praca. A ja mimo swoich 30 lat czuje sie taka samotna. I wlasnie niedawno poznalam fajego faceta, dobrze sie nam rozmawia i jest chemia. Widac zew mu sie podobam z wzajemnoscia. Na raxie sa rozmowy spojrzenia usmiechy. Mam na niego ochote obudzil we mnie uśpiona kobiete Poprostu sie zakochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co uważasz. Żyje się tylko raz i trzeba to życie przeżyć godnie i najlepiej jak się da.Moja kumpla po 12 latach małżeństwa, poszła na greja,znalazła innego faceta,rozwiodla się z mężem ,i z tym drugim ma dzieci a z mężem nie miala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdzie ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djafkahkagha
Nie zakochałaś się tylko zauroczyłaś... Zawsze ta jest na początku... po 10 latach w małżeństwie znacie się jak łyse konie. Ja polecam terapie małżeńska i poważną rozmowę z mężem. Musi się ogarnąć. Macie dziecko jesteście rodzicami i musicie być odpowiedzialni nie ulegać chwili i zauroczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy warto tracić małżeństwo dla jakiegosc zauroczenia.? Sama sobie odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już ktoś wyżej wspomniał - zauroczenie. I to nie dlatego, że tamten facet taki fajny, tylko że Ty czujesz potrzebę bliskości, a w tej sytuacji poleciałabyś na większość, którzy okazaliby Ci odrobinę zainteresowania. Zastanów się lepiej, co takiego robisz źle, że Twój mąż przestał być Tobą zainteresowany. Bo prawda taka, że zazwyczaj to kobieta sobie odpuszcza pierwsza, a potem narzeka na faceta. Jak sobie zrobiłaś, tak masz. A teraz jeszcze w dodatku chcesz zdradzić i rozwalić mężowi życie? Karma wraca, perfidio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż przestal sie starac wydawalo mu sie ze jak go tak mocno kochalam to tak będzie zawsze. Tyle ze tak mocno mnie ranił że cos sie we mnie wypaliło. Nie zwracałam uwagi na innych facetow, nawet nie sadzilam że moge sie jeszczev kims zauroczyc a jednak Nie Nie jest to jedyny facet ktory okazał mi zsintersowanie tyle ze Ci inni nie byli w moim typie nie bylo chemii. Nie wiem co zrobie ale jeśli Wi Brakuje mi bliskosci max jest szorstki robi sie mily jak chce seksu a potem dalej to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mąż przestal sie starac wydawalo mu sie ze jak go tak mocno kochalam to tak będzie zawsze. xx Facet jest prosty, nie potrzebuje 'miłości', tylko pożądania. A to w nim wygasło skutkiem Twojej postawy, to oczywiste. Projektujesz na męża swoje oczekiwanie i swoje rozumienie 'miłości', a to błąd. Dlatego, powtarzam, przyczyną jest Twój brak kompetencji, jako kobiety. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:42 zgadzam sie i albo autorka zrozumie i ponaprawia błędy albo będzie nieszczęśliwa, trzeba przede wszystkim patrzeć na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.GOSC 7.42 Wszystko wina kobiety. A to ze facet nie chce się kochac na stojaco bo wygodnie mu w łózku to tez wina kobiety. Szkoda pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:48 Wina niedopasowania obojga i rozbieżności oczekiwań. Ale nie taki przypadek teraz rozważamy, więc trzymaj się wątku i nie manipuluj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku dwie osoby muszą sie starac a nie tylko kobieta. Zakochalam sie brakuje mi wszystkiego, mąż to tylko telewizorem i piwko, seks jak on chce, rozmawiac nie potrzebuje. I twierdzi ze mnie kocha. Tylko co to za miłosc. Twierdziła że na żadnego faceta wiecej nie spojrzę dopoki nie spotklam jego. Wiem że to chemia ale jak wstaje rano i pomysle o nim to dzień wydaje się ładniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W związku dwie osoby muszą sie starac a nie tylko kobieta xx Tak Tobie wmówiły media, i jeśli będziesz się kierować tymi bzdurami, nigdy w związku szczęścia nie zaznasz. Prawda jest taka, że facet wybiera kobietę kierując się głównie powierzchownością, a potem to przede wszystkim ona, swoją postawą i zachowaniem, odpowiada za jego utrzymanie przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 8.07 Świetnie wedlug twojej ideologii to facet nic nie musi. O wszystko ma sie starac kobieta. Wystarczy że on ja wybrał to powinna skakac ze szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:11 Facet nie tyle ''musi'', co chce się starać, jeśli kobieta zapewni mu stałe poczucie pożądania. Jeśli kobieta odczuwa jako ''przymus'' bycie kobiecą dla partnera, to znaczy, że go nie kocha i nie pożąda. Zatem po co z nim jest? ... Ot taka natura człowieka, możesz się wściekać, ale nie zmienisz faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.11 A co w sytlacji gdy dla faceta najważniejsza jest praca? Klasyczny przyklad pracoholika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:23 Jeśli facet nie oddaje się nadmiernej pracy z powodu frustracji wynikającej z braku zainteresowania zaniedbującą siebie i jego żoną, to mamy do czynienia z patologią, którą leczy się u psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla kogo on pracuje? Dla siebie czy dla rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Każdy człowiek powinien dbać przede wszystkim o własne dobro, spełnienie i stabilizację psychiczną. Ponieważ to przekłada się na bliskich. Rozsądny facet pracuje dla siebie, dla własnej realizacji, w którą wpisuje się także utrzymanie rodziny i zapewnienie jej godnego i szczęśliwego życia (w miarę indywidualnych możliwości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczyłaś się. Nie znasz faceta tak dobrze jak męża. Zawsze fascynuje nas to co nieznane. Napiszę Ci tekst, który usłyszałam od koleżanki mojej mamy jakiś czas temu: " zapamiętaj, faceci są tacy sami. Jedyne co ich różni to opakowanie i możliwość zarabiania pieniędzy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:35 Świat mocno odbiega od tego jaki powinien być, powinnaś to zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie ale nigdy bym nie zdradziła bo to obrzydliwe . Namówiłam męża z nim na trójkąt. Niepowiem mąż był szczęśliwy i silnie podniecony ja miałam silne orgazmy. Po około dwóch latach wyleczyłam się z miłości gdy się okazało że ma wady i to większe od męża. Wtedy przeszliśmy na seks z drugą parą. Dlatego dobrze jest namówić i okaże się że zauroczenie mija nawet gdy będziecie mieć seks z innym chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:41Natomiast Ty powinnaś mieć świadomość, że należy propagować i dążyć do normalnych zdrowych wzorców wspartych na naturze ludzkiej, nie zaś na chwiejnej patologii systemowo-kulturowej. Każde działanie wbrew sobie powoduje problemy i utrudnia życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od tych TRÓJKĄTÓW jesteś nieźle pierd/olnięta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś Ale pracuje dla wlasnej relizacji? To ma byc oparte na naturze ludzkiej? To chyba znamy ludzi z innych planet. Bo na planecie Ziemia, to pracuje przede wszystkim dlatego, zeby zapewnic srodki do zycia dla siebie i dla rodziny xxx Owszem. Natura ludzka dąży do realizacji i spełnienia. Podbudowany przez kobietę mężczyzna w ramach rzeczonej 'własnej realizacji' ma utrzymanie rodziny (j/w). Niestety, system uczynił z nas niewolników tyrających nie tyle na użytek i korzyści własne, ile w imię społecznych ideałów, państwa i korporacji. Uciemiężeni, nie rozwijamy się, tylko doraźnie ''zapewniamy środki do życia''. Kobieta powinna wspierać mężczyznę w rozwoju, bo tylko ten gwarantuje jej podniesienie poziomu życia, co leży w interesie całej rodziny. Rozwój jest równoznaczny ze zwiększeniem zarobków. Wegetacja w marnej robocie, która niszczy faceta, nie powinna być wspierana. System, czyniący z ludzi siłę roboczą nie powinien być wspierany. Pracoholizm jest patologią niszczącą rodziny, i wynika z innych patologii. I tą kwestią zająć się powinni psychoterapeuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:04 No cóż, jako lewak mogę tylko ciebie poprzeć. A jako stary cynik powiem, że " już tyle bajek wymyśl świat". Ale życzę powodzenia w walce o rzeczywistośc która opisujesz. A ile ty masz lat, że wciąż masz takie podejście do życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:10 Nie opowiadam się za żadną frakcją polityczną. Nie rozumiem, w jakim celu rozsądek i świadomość zestawiasz automatycznie z programami politycznymi, jak mniemam jest to zwykła manipulacja. Być może również wynika to z Twojego własnego ograniczenia umysłowego. Jakkolwiek, dyskusję uważam za zakończoną, gdyż najwyraźniej nie potrafisz zachować konwenansów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie bez wyjątku opcje polityczne głoszą, że są przedstawicielami zdrowego rozsądku, tylko niestety rożnie to rozumieją. A co do konwenansów, to łaski bez. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To grzech. Wiesz o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×