Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aravella

Czekamy na oświadczyny

Polecane posty

Gość Aravella

Dobrze, zostanę chyba przez połowę ludzi zjechana, ale co tam :) jestem z facetem 3 i pół rok, jakiś czas temu wspominał o oświadczynach, minęły niedawno mojego kolejne urodziny i nic, dalej czekam na tą deklarację :P poszukuję więc innych dziewczyn, które jak ja- czują, że ten moment niedługo nadejdzie, które chcą, żeby ten moment niedługo nadszedł :) może wspólne oczekiwanie minie nam szybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille 86
dokladnie taki sam staz mam ze swoim facetem, w dodatku on jest 10 lat starszy chcialabym aby ten moment nastal ale nie czuje zeby mial byc :p liczylam po cichu na cos na spotakniu rodzinnym ktore bylo w ost weekend ale nic jestem cierpliwa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli z nimi mieszkacie, nie liczcie na oswiadczyny :P po co, skoro i tak maja wszystko bez deklaracji, kosztow slubu itp? zreszta jesli facet w ciagu 2 lat sie nie oswiadcza, znaczy, ze nie chce. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
No, 3 i pół roku to to myślę, że odpowiedni moment- człowiek już zna się dobrze, związek jeszcze nie jest przechodzony :P ja daje mojemu, powiedzmy, rok- jak nie wezmę sprawy w swoje ręce i sama się oświadczę, choć wolałabym tradycyjnie ;) choć z drugiej strony, Twój facet ok 30 chyba co najmniej, można by pomyśleć, że bardziej zdecydowany powinien być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem. A w ogole byly prowadzone rozmowy o przyszlosci? O oczekiwaniach? O slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille 86
no tak na takie odpowiedzi czekalam, a jakbysmy napisaly ze nie chcemy slubu i nie czekamy na nic zjechaliby nas ze zyjemy w grzechu i ze slub to obowiazek i bez niego nic nie bedziemy mialy w zwiazku :p powinien byc zdecydowany tylko ze my jestesmy nadal w wiekszosci na odleglosc bo ja studiuje a on ma tam prace wiec nie wiem moze potzrebujemy pomieszkac ze soba na stale dluzej niz 4 mies :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
gość ja mojemu wybaczam, że jeszcze się nie oświadczył, młodzi byliśmy i jestesmy (teraz ma 21 lat, ja 24), razem nie mieszkamy, ale znamy się już tyle czasu, więc wydaje mi się, że nawet młody facet powinien być pewny, że już z tą osobą chce być i oficjalnie zrobić krok naprzód :) o czym zresztą sam powiedział, bo ja nigdy nie naciskałam, zdaję sobie sprawę, że mimo wszystko to młody chłopak, a ja już w tym wieku bardziej jestem "do ślubu" :P ale czekam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ten Twoj 21 latek to jeszcze dziecko, wiec dziwne zeby tak chetnie wyskoczyl z pierscionkiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
Camille 86 no ja tego też się spodziewałam, mam nadzieję, że z czasem to zniknie, chciałabym, żeby to był ewentualnie taki kącik dla 'oczekujących", tak jak no ciężarne mają swoje, tak, żebyśmy my miały swoje miejsce i mogły łączyć się w oczekiwaniu, nie patrząc na zawistnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co 21 latek ma się oświadczać 24letniej dziiwce, skoro ona mu daje doopy bez slubu? poza tym 21latek to jeszcze dziecko, na pewno nie będziesz jego ostatnią dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to trzeba wprost mowic o oczekiwaniach bo facet sam sie nie domysli skoro mu dobrze jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
camille, kiedys pary wcale ze soba nie mieszkaly przed slubem, a sluby byly :P ja ze swoim od razu postapilam madrze- jak chcial razem mieszkac, powiedzialam, ze dla mnie mieszkanie wspolnie ma sens tylko w przypadku rodziny, na innym etapie relacji. tk to nie szukam wspollokatora, lubie swoja niezaleznosc, itp. no i sie oswiadczyl 4 mce pozniej. dalej uwazam, ze jak facet ma wszystko bez deklaracji- mieszkanie razem nosi w sobie wszystkie cechy malzenstwa, oprocz tego, ze malzenstwem nie jest- nie bedzie chcial nic zmieniac, bo po co? no ale moj sposob nie zadziala, jesli np. nie macie wlasnych mieszkan, nie macie kasy na oddzielny wynajem, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
gość dlatego mówię, że byłam mile zaskoczona, że on zaczął już o tym mówić ;) oczywiście rozmawialiśmy o tym, gdzieś w przyszłości, bez nacisków z mojej strony, jesteśmy długo razem, to już prawie 4 lata, ale on nie czuje nacisków z żadnej strony (jego mama to nawet za mną nie przepada- za mało religijna jestem :P), więc wiem, że to jego decyzja, ale, że zaczął o tym wspominać kilka miesięcy temu, a we wrześniu miałam urodziny, liczyłam, że może już teraz, a tu klops :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille 86
u lnie to bylo tak ze ja jestem typem buntowniczki i nigdy nie chcialam zyc jak inni wiec nie zamierzalam brac slubu ani miec dzieci :p :p po 1.5 roku zwiazku jakos mi sie odmienilo, on natomiast zawsze chcial brac slub i miec dzieci, jak szlismy na to spotaknie rodzinne powiedzial ze musze poznac cala jego rodzine jako jego przyszla zona i matka jego dzieci bo glupio by bylo gdyby pierwszy raz widzieli mnie na slubie dopiero :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę przyznać, że macie pecha dziewczyny. Ja mam 21 lat, a mój partner 24. Narzeczony oświadczył mi się w naszą 2 rocznicę, czyli 3 miesiące temu. Teraz powoli planujemy ślub. Jak dobrze, że trafiłam na takiego wybranka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
gość z 12:06 mądrze prawisz- jeśli facet wszystko co po ślubie dostaje przed ślubem, to po co mu ślub? Mieszkanie ze sobą to fajna sprawa, ale myślę, że właśnie juz po oświadczynach- w ramach przygotowań do ślubu, żeby miesiąc miodowy nie polegał na kłóceniu się o porozrzucane skarpetki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoyoko
witam serdecznie! z chęcią przyłączę się do tego wątku :)! jestem z facetem już prawie 2,5roku i czekam z niecierpliwością na zaręczyny. może krócej niż Wy ale my mieszkamy już razem od 9miesięcy. nie wiem czy się doczekam bo wiem, że jakby chciał to zrobił by to już dawno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aravella no mysle, ze poczekasz jeszcze, ale niech chlopak dojrzeje do tej decyzji bo naprawde mlodziak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aravella, dokladnie. zamieszkamy razem 2 miesiace przed slubem, wlasnie zeby ogarnac sprawy skarpetkowe ;) pamietajcie dziewczyny- cencie sie i nie badzcie wspollokatorkami, dzieki ktorym wasi faceci placa mniej za mieszkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zmaieszkam po slubie - tak planuje, chyba, ze mnie jakos sytuacja zmusi do zamieszkania przed slubem, ale wtedy chce juz miec jego deklaracje, ze sie pobieramy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille 86
co do "po co ma sie zenic skoro wszytsko dostaje bez slubu" :p to oj facet ciagle prawil mi kazania jak wazny jest slub, ze to kolejny etap w zwiazku, przysieganie sobie przed najblizszymi i specjalna wiez ktora laczy dwoje ludzi... wiec nie sadze zeby podchodzil do tego tak jak pisal tutaj ktos wyzej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
gość 12:08 to gratuluję oświadczyn, wszystkiego najlepszego :D yoyoko witaj :D nie ma co się przejmować, 2,5 roku to nie tak długo, to może nawet świadczy o tym, że jest odpowiedzialny, że słów na wiatr nie rzuca, bo jak np po pół roku można być pewnym, że z tą osobą chce się być już do końca życia? ;) gość 12:11 to poczekam, mi na razie aż tak się nie spieszy, wiedziałam, że on młodszy i wiedziałam, że pewnie przyjdzie mi czekać dłużej niż te standardowe 2-3 lata ;) poza tym to naprawdę fajny, odpowiedzialny facet, od 16 r.ż. sam się utrzymuje, pomaga mamie itd, czasami się czuję, że to on jest starszy w tym związku, w końcu nie liczby świadczą o człowieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
camille, zwracaj uwage na czyny, nie na slowa. slowa nic nie kosztuja ;) a kupienie pierscionka, zaplanowanie oswiadczyn, zrobienie mentalnej przestrzeni dla bycia mezem, potem ojcem- owszem. rada na przyszlosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille 86
wiem wiem co do czynow we wszytskim sie sprawdza a co do oswiadczyn mysle ze sa 2 tego przyczyny pierwsza dosc oczywista, brak mieszkania ze soba na stale , druga moje wczesniejsze niezdecydowanie w spr dzieci i slubu ktore owocowalo kilkukrotnym zrywaniem, tak na super uklada sie dop od kilku mies wiec powinno byc teraz tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aravella
Ooo, np historia mojej siostry, to wieczna dziewica była :P gdy poznała swojego pierwszego faceta, miała 30 lat, bardzo się ucieszyła, chyba, że ktoś na nią uwagę zwrócił, razem zamieszkali po miesiącu, ona zadowolona o ślubie mówiła, mijają 4 lata i co? nie, ślubu brać nie będą, dzieci też nie... A to dlatego, że tamten nie chce, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
camille, twoja facet ma 37 lat. i jest na tyle doswiadczony, ze wie, ze kobiety leca na slowka. wiec on ma taka mlodsza dziewczyne, ale bez zobowiazan. w razie rozstania niczego nie traci ;) zwroc na to uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła tatooo
oboje mamy 23 lata, razem od 4 lat... mieszkamy razem od roku (studia, praca) tez bym chciala ale dopoki nie skonczymy studiow nie mam co liczyc... a potem? hmmm nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camille 86
jakbys go pozala, wiedzialabys ze to co piszesz jego akuratnio nie dotyczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka normalnie na studiach sie ohajtala, mieszkali razem przed moze z rok, zadnej zmiany przeciez nie ma po slubie, skoro i tak sie mieszka razem. Dlaczego mowisz, ze dopoki studiow nie skonczycie to sie nie pobierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam wielu mezczyzn i wiem jedno: im starszy, tym bardziej wygodnicki i bardziej wyrachowany. i tylko od kobiety zalezy, czy da sie zlapac na slodkie slowka, czy przeprowadzi wlasna wole :) poza tym, na marginesie: jesli mezczyzna w wieku 37 lat nie ma rodziny, zony, cos jest z nim mocno nie w porzadku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×