Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mój facet lat 34 na pytanie o rodzinę powinien odpowiedzieć

Polecane posty

Gość gość

mając na myśli mnie bo mieszkamy razem osiem lat czy o swoich rodzicach i rodzeństwu? jaką pierwsza myśl powinien mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sobie życzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
interesuje mnie jak uważają inni dojrzali ludzie, czy jeżeli ktoś zapyta go o rodzine, np. czy twoja rodzina jest ... jakakolwiek , to czy winien miec na myśli mnie i dziecko czy też odpowiedzieć z myślą np. o mamie i tacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś jego żoną więc jaka rodzina? swoją drogą jakie to upokarzające mieszkać 8 lat z nieudacznikiem bez ślubu, który nie chce sie z tobą żenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponawiam temat , tylko dlaczego uważasz,ze to nieudacznik? w ogóle czy zrozumiałaś pytanie zawarte w temacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieudacznicą to jest autorka, bo od 8 lat siedzi z mężczyzną, który ucieka od zobowiązań, bo z niesformalizowanego związku łatwiej się wyplątać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejej drogie panny mądralskie jak n arazie nikt z was nie przeczytał ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziców i rodzeństwo bo swojej jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli uważasz,że ni emoże nazwać mnie rodziną ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę o szczerość a nie o nawiedzone,nudzące się zawistne pipy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Który nie chce się z tobą ożenić" :D Za to siedzenie w małżeństwie z byle kim to dopiero osiągnięcie :D jak i popijawa w remizie w taniej sukni z chin z kołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wsi tak mają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że odpowiedziałby "mam dziecko i partnerke, a moi rodzice XXX"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice, rodzenstwo itp. Nie mowie tego zlosliwie, bo sama nie chce brac slubu (chociaz mieszkam z facetem 4 lata juz), ani nawet nie chce dzieci, ale wg mnie zwiazek zwykly lub nawet malzenski bez dzieci to niestety nie rodzina...Mimo ze nie lubie dzieci, to uwazam ze to one tworza rodzine, bo jakby wiaza krew obu partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jeżeli jest partnerka i dziecko też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 33 . Wg niego jestesmy rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok rozumiem,ale czy jeżeli go ktoś zapyta o rodzinę odpowiada o Tobie czy np. o swojej mamie i siostrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż to legalny *****cz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma prawo odpowiedziec jak chce:), niestety.. dla niego rodzina sa rodzice a Ty byc chciala uslyszec co innego.. ja uwazam ze To Ty i dziecko powinno byc dla niego najblizsza rodzina, a dlaczego tak nie jest, to odpowiedz sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina to jego mama, tata, rodzeństwo i jego dziecko, które z Tobą ma. Ty jesteś jego partnerką życiową, konkubiną. Nie jesteście związani ze sobą ani pokrewieństwem ani przez zawarcie związku małżeńskiego, więc nie jesteście rodziną. Wydaje mi się, że większość ludzi tak będzie uważać i jest to prawidłowe myślenie. Jeżeli ktoś zapyta o rodzinę, to powinien mówić o rodzinie, a jeśli o partnerkę/kobietę, to powinien mówić o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×