Jestem zazdrosny o swoją kochankę

Powodów dla których zdradzam żonę jest mnóstwo, ale to topik o kochance więc na niej się skupię. Mam kochankę, młodziutką i rezolutną kobietkę. Między nami wszystko układa się idealnie. Ale zacząłem się o nią niepokoić bo ona za mocno sie do mnie przywiązała chociaż od początku wiedziała, że nie mam zamiaru porzucać żony. Ona była sama, więc namawiałem ją do tego, żeby zaczęła sobie życie układać i spotykała się z facetami, którzy mają coś do zaoferowania. Ona mnie zbywała półsłówkami i twierdziła, że ma jeszcze czas. Mnie to pasowało. Jednak z czasem miała dla mnie coraz mniej czasu, coraz rzadziej zaczęła się zwracać do mnie po pomoc. I okazało się, że ma faceta, spotyka się z nim już pół roku i chyba się w nim zakochała. I teraz jestem cholernie zazdrosny o tego fagasa, bo będzie mieć super kobietę przy boku. Oczywiście jej pokazuje, że cieszę się razem z nią, ale wewnątrz szlag mnie trafia. Nie mogę dać sobie z tym rady.

Fajnie

ile lat ma ta dziewczyna?

no to dobrze, niech zostawi takiego dziada jak ty, napraw swpje malzenstwo jesli andal zalezy ci na zonie, a nie ebdziesz przedstawaml problem z kochanka, mysle ze on wcale nie ejst wazny

''...będzie miał przy boku fajną kobietę'' ????????? co?! będzie miał przy boku kobietę, która go zdradza na starcie a to fajne nie jest... ale ty możesz o tym nie wiedzieć skoro zdradzasz żonę...

zaraz cie namierzymy i powiemy wszystko zonie

Żałosny faceciku jesteś. Nie potrafiłeś ułożyć dobrego związku z żoną, a widziały gały co brały ;) Miałeś kochankę, pewny siebie dałeś jej wolną rękę.. bo i tak by z tobą długo nie pobyła i teraz jeszcze 'śmiesz' być zazdrosny. Godny politowania chłopczyna. Mamy się z Tobą łączyć w bólu, śmieszny jesteś! ŻAL

Od kilku msc jestem kochanka mężczyzny, który ma rodzinę. Wcale nie myśli jej zostawić, zawsze opowiada mi ze będziemy razem, że kocha mnie jak nikogo, ale w sytuacji kiedy stawiam ultimatum, on mówi że poinformował mnie i wszystkim i w obecnej sytuacji nic się nie zmieni. Dodatkowo jest chorobliwie zazdrosny, ja muszę tolerować rodzinę i noce z żona, ale on nie chce tolerować mojego życia poza nim. Bardzo go kocham, jednak wiem ze jest to związek bez przyszłości. Nie bardzo wiem jak się z tego wykręcić. PZdr

Odciąć sie od niego,powiedzieć jak sprawy się mają.On cię wykorzystuje,czy ty tego nie widzisz? Jesteś odskocznią od codziennego życia!

autor to baba :-)

Ciekawy temat.