Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MarikaMarika

Czy dyrektorka może odmówić przeniesienie dziacka do innej klasy?

Polecane posty

Czy dyrektorka może odmówić przeniesienia dziecka do innej klasy? Brat jest w 1 klasie SP, gdzie jest 15 dziewczynek i 1 chłopiec(oprócz niego). Z kolei w równoległej klasie pierwszej jest 14 chłopców i 6 dziewczynek. Ja i mama widzimy w tym problem, ponieważ chłopcy w tym wieku wolą bawić się z chłopcami,a dziewczynki z dziewczynkami. W zasadzie jest 1 chłopiec ale on jest bardzo mało komunikatywny, powiem nawet,że sprawia wrażenie dziecka autystycznego. Jest wrzesień a mały juz nie chce chodzić do szkoły, jest mu tam smutno samemu. na pytanie czy możemy przenieść dziecko do klasy równoległej dyrektorka oburzonym tonem oświadczyła,że jak nam się nie podoba to możemy przenieść dziecko do innej szkoły.Ona nie widzi żadnego problemu. Co ciekawe ta druga klasa powstała z zerówki która była wcześniej w tej szkole, bo rodzice się nie zgodzili na "rozbicie" tej grupy dzieci( w końcu w zerówce wywiązują się przecież przyjaźnie na całe życie)... czy dyrektorka może zabronić przeniesienia na życzenie rodzica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze się nie zgodzić
nie możecie zmienić szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze się nie zgodzić
ewentualnie zgłoście problem do kuratorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm w tym przypadku wydaje mi się że może bo jakaś krzywda się dziecku nie dzieje i prośba o przeniesienie na dobrą sprawę jest bezpodstawna, ale oczywiście możecie zwrócić się do dyrektorki na piśmie że chcecie go przenieść, trzeba to dobrze uzasadnić i ona będzie musiała się w równie oficjalnej formie wypowiedzieć i jeśli nie będzie miała konkretnych powodów do odmowy wtedy możecie udać się z tą jej odpowiedzią i oczywiście z tą prośbą którą jej wcześniej złożyliscie do kuratorium ale zastanówmy się czy to wogóle ma sens :/ jest dopiero połowa września dzieci się jeszcze nie znają a jak się poznają będzie dobrze i jeszcze drugi aspekt gdzie go przenieść? do tej klasy która z zerówki powstała:/ tam to dopiero będzie się źle czuł bo będzie "obcy" w tej klasie startują wszyscy z tego samego miejsca a tam on nagle po roku dojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana szkoły wiąże się też z dużymi wydatkami, bo trzeba zmienić podręczniki, zapłacić na różne szkolne składki znowu itp. Wiadomo, że w tej szkole nikt nam juz tych pieniedzy nie odda. Ale ostatecznie można. Znowu głupi dla mnie jest sam fakt że tworzy się klasy z przewaga chlopcow lub dziewczynek, zamiast równe po połowie. Dla mnie jest to problem bo mieszkamy w domku jednorodzinnym, akurat nikt w oklicy nie ma malych dzieci, rodzenstwo ma starsze, kuzynostwo albo 15 lat i wiecej albo ok 2 latek. Myslelismy ze jak pojdzie do szkoly to probem braku kolegow sie rozwiaze, a wyszlo jeszcze gorzej. On jest kontaktowy i z dziewczynkami sobie pogada ale jak mowilam one maja w tym wieku lalki i wola swoje towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chcecie przenieść go ze zwględu na to że to Wam się nie podoba czy SYnek nie chce chodzić do "babskiej" klasy? a co do dziewczynek i lalek to zdziwiłabyś się, ani ja ani moja chrześnica jakoś w podstawówce lalkami się nie bawiłbyśmy - łazikowanie po drzewach, wyścigi z chłopakami to tak :D ostatnio nawet moja chrześcnica do 2 klasy podstawówki zażyczyła sobe tornister z Bakuganem :D a nie z Hanna Montaną (jak było jeszcze rok temu..) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Władza" może wszystko ;) Ja bym zrobiła tak: Napisałabym stosowne pismo z prośbą o przeniesienie do innej klasy.Podaj mocne argumenty,by dyrektorka maiła problem z ich obaleniem ;) Potem to już tylko trzeba czekać na jej odpowiedź.Jeśli będzie dla Was negatywna możesz zawsze skontaktować się z kuratorium i spytać sie czy tak mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zaprowadziła dziecko
do psychologa i powiedziała o co biega i niech wystawi opinię czy dziecko chce chodzić do żeńskiej klasy i jaki to może mieć wpływ na niego w przyszłości. Wtedy będziecie mieli podkładkę, ze to nie tylko wasze widzimisię i dołączcie kopię tej opinii do podania do dyrekcji. Jeśli to nie pomoże to już tylko kuratorium. Ja bym nie chciała zeby moja córka chodziła do żeńskiej klasy, albo syn do męskiej. To są nie zdrowe klasy. Mozecie mieć swoje opinie, ale chodziłam do zenskiej klasy w LO i to był koszmar. Cała podstawówka z samymi dziewczynkami?A jak na zieloną szkołe pojadą to co? Bez sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tylko jeśli chłopiec się tam dobrze czuje a przeniesienie to wola rodziców to trochę inaczej niż gdy to chłopiec nie chce.. zwykle szanowna Dyrekcja lubi się wtedy powoływać na opinie psychologa, pedagoga, a jesli ten stwierdza ze chłopiec sie tam dobrze czuje i takie tam to walka z wiatrakami. z doświadczenia wiem, ze w "trudnej" rozmowie ze szkołą podstawa to argumenty, a jesli poparte np. opinia psychologa czy pedagoga to juz szanowna dyrekcja inaczej podchodzi do sprawy.. niestety ale takie moje doświadczenia. a co do dopowiedzi Pani Dyrektor to potraktowałabym że powiedziała to ot - na odczepnego, może dacie się spławić i po sprawie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyna przeciez pisalam wyrazne ze to on nie chce chodzic do tej szkoly.... I ostatnio przy obiedzie tez rozmawialismy o jego urodzinach, mowimy zeby zaprosil dzieci z klasy a on na to: I po co? Tam sie i tak nikt do mnie nie odzywa" A ten kolega z jego klasy jest naprawde dziwny, patrzy sie w proznie, nawet na widok swojego brata nie reaguje. Nie wiem tez czy robic zamieszanie w szkole, czy po prostu go nie przeniesc, bo robienie takiego zamieszania w szkole tez dobrze nie wplywa na dziecko. I podkreslam to nie sa nasze fanaberie, bo wszyscy wiedzielismy ze bedzie malo chlopcow w klasie, ale nikt nie przypuszczal ze tylko 2 i myslelismy ze sie maly jakos zaklimatyzuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez myslalam o tym psychologu. I moim zdaniem to nie jest zdrowa klasa. nawiasem mowiacje bo chodzilam do gimnazjum, gdzie byli sami chlopacy i kilka dziewczyn w klasie i moja kolezanka z tamtych lat byla tak szykanowana i wysmiewana ze pozniej przez cale liceum nie rozmawiala z facetami(tylko tata i kuzynostwo) i do dzisiaj ma problemy z nawizaniem normalnej relacji z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydze sie na czarno
moje dzieci nie chodza jeszcze do szkoly, ale dziwie sie tej dyrektorce, ze nie widzi problemu. Oczywiste jest, ze w tym wieku chlopak woli spedzac czas w towarzystwie innych chlopcow a nie siedziec samemu wsrod dziewuch..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie czyli co sugerujecie? rozmowa z dyrektorka nie wypalila. Zlożyć pismo z prosba o przeniesienie i opinie psychologa zalaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietnica panii
ty siostra chcesz pisma jakies skladac? a moze jestes ta matka tylko sie za siostr podajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to taka pani
Psycholog , bo dziecko z natury ciche jest :O Czy wszystkie dzieci muszą się zachowywać w młodym wieku jak debile :O Znalazłybyście mu jakieś hobby , a nie po psychologach ciągały /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika ja Ci powiem że ja osobiście sanełabym na uszach aby jednak dziecko przenieść do innej klasy/szkoły. i gdzieś mam ze ktoś powie że jestem przewrażliwiona czy coś, ale nikt mnie nie przekona ze 2 chłopców na całą klase to zdrowe rozwiązanie. Sama mam Syna, fakt ze dopiero 4 - letniego, jest dzieckiem towarzyskim, bardzo łatwo nawiązuje kontakty, ale jednak na placu zabaw sam ciagnie bardziej do chłopaków. z Kuzynką potrafi się bawić, ale fakt ze ona jest ypem chłopczycy.. ale wracając do tematu, to ze ktos odradza czy siedzi cicho to łatwo mówić bo nie sprawa nie dotyczy JEGO dziecka. a co do psychologa to jeśli sama widzisz że SYn nie chce chodzić do szkoly ze wzgledu na BABSKA klase to ja wybrałabym się jednak do poradni, poprosiła o konsultacje i o opinie. jak sama powiesz dyrektorce ze to nie zdrowe to sorki, nie obraź się ale Twoje zdanie bedzie mieć gdzieś, ale mając ten sam argument potwierdzony przez psychologa na papierze nabiera (dla Pani dyrektor) upełnie inną wage.. a ze jeszcze spytam: ile łącznie jest dzieci w klasie Twojego Syna a ile dzieci w tej mieszanej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję w szkole. czasem przeniesienie jest niemożliwe z takiego powodu że jest już zrobiona cała dokumantacja u administratorki, założony dziennik klasy z wszystkimi danymi, i wiele jest spraw po prostu już pozamykanych. no i jeszcze może byc tak że w jednej klasie jest tyle a tyle dzieci i to ma związek z dzieleniem klasy na pół na językach itd, a jak jedna osoba odejdzie to nagle podziału nie ma (u nas jest że dzielą klase powyzej 25 osób) - a to już zawala cały plan lekcji dzieciom w całej szkole, i nauczycielom. Jedno ciągnie drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli bardzo Wam zależy, to koniuecznie na piśmie wniosek o przeniesienie do drektorki, opisać powody, i to jak najszybciej bo czas leci a im pozniej tym gorzej. jak nie podziała to nie wiem, kuratorium raczej sie do takich spraw nie miesza, ono nie jest od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powiem Ci tyle, dyrekcje zwykle ni chcą się użerać z tzw "roszczeniowymi" rodzicami (a dla nich taka jesteś, nie dla mnie :) ) i wolą ustąpić niż żeby ktoś im truł, pisał nie wiadomo gdzie, ciągle przychodził, psioczył. I w końcu się zgodzą jak zobaczą że nie da się Ciebie tak po prostu spławić. Na razie spróbowali i myślą że problem z głowy, ale oni są mocni tylko na początku w gębie, gorzej jak ktoś pokazuje że nie z nim te numery. Nie doczytałam tylko czy jesteś matką dziecka, bo to musi być rodzic lub opiekun prawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietnica panii - nie, ja nie bede skladala zadnych pism, ale pytam w imieniu mojej matki, która mnie o to poprosiła. jak bym byla matka nawet czternastoletnia to przeciez w internecie jestem anonimowa wiec po co mam sie podawac za siostre...?? to taka pani- masz problemy chyba z czytaniem ze zrozumieniem. Ja nie chce ciagac dzieciaka po psychologach, tylko chodzi mi ojego opinie w kwestii czy dla rozwoju siedmolatka przebywanie w zenskiej klasie jest ok (i ewentualne przedstawienie takiej opinii szanownej dyrektorce). Nie sadze tez zeby hobby zastapilo mu rowiesnikow... nie wiem jak na to wpadlas. blondyna- w klasie do ktorej chodzi jest 15 dziewczyn i dwoch chlopakow, w tamej 14 chlopakow i 5 dziewczynek, czyli w zasadzie przeniesienie jakiegos dziecka nie zaburzy rownowagi ... Pozatym ciekawi mnie to, co by bylo gdyby rzeczywiscie mama przeniosla brata do innej szkoly, to czy wtedy tego jednego chlopca ktory zostalby sam zostawiliby tak w gronie dziewuszek i czy P dyrektor "nie widzialaby w tym zadnego problemu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×