Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

warta grzechu

Start - Luty08!! Która z was ma zamiar do maja zrzucić 10kg? Zapraszam kochane!!

Polecane posty

Zaczynam od teraz. Moje wymiary to 65kg i ok175cm wzrostu. Dieta: 1000kcal, godzina rowerku stacjonarnego 3 razy w tygodniu, albo jogę. I do tego ograniczę słodycze. Planuje 3-4 małe posiłki w ciągu dnia. Zapraszam wszystkie z was, które mają podobne cele i chcą latem pokazać się z zupełnie nowej perspektywy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do czerwca zrzuce 14 kg :) ja jestem dzis na 7 dni kopenhaskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej można sie dopisać? mam zamiar schudnąć 18 kg. Niewiem do kiedy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe warta grzechu.. dzieki ... :) :** moim takim najwiekszym ceklem.. jest do 31,08 wazyc 65 kg :) ajj uda nam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce do maja schudnac 12 kilo obym dała rade, trezymam za was i za siebie oczywiscie najmoscniej kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ogolnie mialam zamiar byc na glodowce, ale ostatecznie jestem poprostu na diecie takiej, zeby nie jest praktycznie nic co szkodzi. czyli jem warzywa, owoce, duzo jablek i marchewek, jesli jest juz mega głód to jem Chaberki z serkiem wiejskim. ale polecam rowniez surówke z selera i marchwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiuczek, a jak przyprawiasz surówke z selera i marchwii>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac to jem ze słoiczkow bo ja nie mam czasu na ich przygotowanie, a ze sloiczka smakuje swietnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha. dzieki:) pytam bo też planuje zmienić swoje odżywanie na zdrowsze. ale to ciezka sprawa niewiem jakie dania są proste do przygotowania i do przyrzadzenia dla 1 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello;) ja się bardzo chętnie dołączam. Tzn ja już sobie dietkuję od listopada. Ale tak bardzo umiarkowanie;P a teraz już na ostro... moim celem takim najwiekszym jest 13kg. Ale powolutku. Narazie chcę do świąt ważyć conajmniej 55... realne?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nona, 8 kg jasne :) ja też myśle że tyle sobie wyznaczam na świeta właśnie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniknęłam na chwile a tu już pełno potencjalnych smukłych i olśniewających kobiet :) Cudownie - hehe. Moje drogie mam propozycje. Niech każda z nas (sama dla siebie) zrobi fotkę swojego ciała \"teraz\" a potem \"po\" odchudzeniu [także w tym samym miejscu i odległości od obiektywu] a następnie porówna zmiany. A potem będziemy opowiadać o nich tu ;) W każdym razie ja tak zrobię, myślę że to świetny pomysł (nie mój - natknęłam się na niego gdzieś w internecie). Bo zbędne kg tak naprawdę to tylko liczby a nie da się policzyć satysfakcji z tego żei na zdjęciu zobaczę siebie smuklejszą niż kiedykolwiek ;) :) Madchen - no jasne :) zapraszamy jaa N - no jasne że się uda :D kasiulka20 - za Ciebie kochana też trzymam kciuki nosek20 - Noo - schudnąć achhhh- no i fajnie byłoby poczuć, że obecne spodnie są za luźne ... :) basiuczekk - głodówka to spore wyzwanie... czytałaś jak wychodzić z i wchodzić w głodówkę? Ponoć to bardzo ważne ;) Nona34 - oczywiście że realne, skoro zrzuciłaś już 5kg. Dla niektórych 5kg to byłby już wilki sukces (choćby dla mnie :D)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ambitny plan chce również zrzucic ok 10kg:) narazie chodze na aerobik 2 razy w ty ale samo cwiczenie niewiele dalo...teraz zwiększam do 3 razy i przechodze na diete 1200kcal nie wiem ile mi to zajmie....:( Najgorsza moja zmora sa slodycze...mam tak ze albo nie jem wcale albo sie objadam:o nie umiem poprostu zjeść kawałka czekolady, lub jednego ciasta:o masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milagros85 - znam to, potrafię zamiast obiadu zjeść całą tabliczkę czekolady - ale teraz koniec z tym, mam zamiar nauczyć się poprzestawać na 3-4 kosteczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja na początku sobie całkowicie odpuszcze,,juz dzis wlasciwie zaczęłam..może jak naucze się nie obżerania to wtedy sprobuje np delektowac się jedna czy dwiema kostkami... będzie trudno ale chcialabym w koncu w jakies lato ubrac szorty i wyglądać naprawde ladnie..nie chodzi mi o to zeby komus sie podobac tylko zeby stanąc przed lustrem i powiedziec sobie w twarz "laska dokonałas cudu wygladasz super";):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na aerobik chodze juz od wrzesnia z tym ze naprawde bardzo duzo jem:(:( figurka troche sie poprawila bo kiedys bylo tragicznie celulit mi troche znikl ale mi zalezy rowniez na spadku wagi dlatego postanowilam dołączyc diete:) myślę ze aerobik plus dieta dadza swietne efekty no zobaczymy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz radę :), ja kiedyś przez pół roku nie jadłam ze względów zdrowotnych słodyczy. Bardzo dobrze się czułam wtedy. No ale czas mija i wróciłam do złych nawyków - Obżarstwa :( A moja pupa wygląda masakryczne :o... Ja też powinnam zacząć ćwiczyć jakiś aerobik czy coś, joga jest super - ale brak mi systematyczności żeby chodzić na zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerforu
witam ja waze 58 chce 48 czyli tez 10 kg ,chcialabym do wielkanocy hi hi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panuje u was bardzo cieplutka atmosfera;) wiecie co... dopadł mnie taki zastój, że szok!!! Przez miesiac były takie wahania jedno kilogramowe i tyle. Ale zaczęłam chodzić na siłownię i z dnia na dzień jem coraz mniej... hm.. Ale powiem wam, że napadaj ą mnie czasem negatywn mysli że już moim losem jest być kobietą "przy kości":P ale tym razem nie dam za wygraną i uroczyście przysięgam, że nie zaprzestanę diety aż do osiągnięcia wymarzonego celu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerforu
nona ja tez tym razem musze dac rade musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radze Ci zebys kupila sobie karnet gdzies na fitness bo tak to nie zmobilizujesz sie:P wiem to ze swojego doswiadczenia:P ja na poczatku kazdego miesiaca kupuje karnet i wtedy chodze bo szkoda by bylo marnowac kase:P a poza tym karnety wychodza duzo taniej niz wejsciowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam!!! Za 10wejść mam jeden karnet na miesiąc, a przecież chodzę 4razy w tygodniu, więc baaaaaaaaardzo mi si to opłaca;) w domu też mam rower, ale jakoś trudniej się zmobilizować;P a tak jak już się wybiorę do klubu, to ćwiczę całą sobą;D wiecie że o wielkanocy zostało 50dni? hm... chciałabym zasiąść przy wigilijnym stole szczuplutka, że hej... jestem ciekawa miny teściowej;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×