Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jadźkaa

Jest mi smutno :( zapraszam do zwyczajnej rozmowy

Polecane posty

Gość Jadźkaa

Jak w temacie. Przyjaciolki juz spia, maz w pracy.. smutno mi, bo mam dni plodne i nasilil mi sie strasznie instynkt maciezynski, a maz nie chce dziecka.. nie mam z kim nawet porozmawiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że twój mąż nie dorósł jeszcze do założania rodziny,czy jesteś pewna że jesteś z nim szczęśliwa? Jeśli masz ochotę pogadać to zapraszam. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce teraz. Przed slubem chcial. Caly czas odklada na potem.. a ja juz wszystkie szczepienia porobilam itp. Kwas foliowy, bo mielismy zaczac starania w maju.. i tak co 2 miesiace przekladanie... a ja glupia sie ludze i nastawiam psychicznie a tu potem jak lopata w leb.. :( juz nawet nie chce z nim zaczynac tego tematu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zandalee-70@tlen.pl Przepraszam nie dodałam adresu. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z nim szczesliwa. Nie chce pprostu dziecka tylko chce z NIM dziecko.. Jest cudownym i odpowiedzialnym facetem. Ma 25 lat wiec nie jest dzieckiem. Zdecydowalismy konkretnie ze bedziemy sie starac i tylko przekladanie. Juz mi glupio az z nim rozmawiac na ten temat, nie chce go naciskac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Man on the moon, wiesz no raczej nie jest dziecinny :) w zasadzie on sam zaczal wychodzic z inicjatywa na temat dziecka. On tlumaczy sie niby tym, ze ja u siebie w pracy mam mozliwosc awansu. Ale to nic pewnego. Dodam ze bez tego awansu bardzo dobrze zarabiam, jestem kierownikiem oddzialu posrednika finansowego. Mielismy sie wstrzymac do lipca, ok rozumiem bo.moze udaloby sie awansowac dalej. Ale tak mozna czekac w nieskonczonosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz go naciskać, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Porozmawiajcie, niech każde poda swoje argumenty. Może jest coś przez co jemu się wydaje, że nie da rady być teraz ojcem. No i nie ma się co śpieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestę studentę no i wlasnie o to mi chodzi. Jesli nie jest gotowy to niech mi to powie a nie tlumaczy sie moja praca. Spytalam go w prost czy boi sie czegos, odpowiedzial ze nie. Jesli by tak bylo ja jestrm w stanie to zrozumiec. Szarpie mi nerwy to przekladanie! Bez sensu sie tylko ciesze ze juz coraz blizej a tu znow odliczanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Man on the moon, nie Justyna aczkowiek tesc mowi na mnie Jadzia i tak jakos mi sie spodobalo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie Cie man, ale nie wiem, z czego wynika Twoje twierdzenie''Faceci dojrzewają dużo później albo wcale'' . Jak się faceta nie postawi przed faktem, to on zemrze chłopcem będąc. Nie mówię by dzieci miały dzieci, ale wybacz proszę 25-letni chłop to dziecko?!!! Świat naprawdę na łbie stanął. Dla mnie miarą miłości mojego męża do mnie był przede wszystkim fakt, że chce mieć ze mną dzieci. A najlepszy wiek na pierwsze dziecko to nie więcej jak 25 lat. Mamy i jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, ze myslales czy to nie jakas kolezanka? :) na kafe hehe Jestę studentę kazda rozmowa to jest praktycznie moj monolog i jego krotkie odpowiedzi na moje pytania. Ehh sama nie wiem.. zebym chociaz wiedziala na czym stoje.. a tu caly czas cos.. :/ staram sie nie myslec o tym ale na plodne tak mi hormony szaleja ze sie nie da. Dodatkowo 2 znajomym urodzily sie dzieci i na fb tylko ich zdjecia dodaja.. to dolujace.. :( I tak nie nastawiam sie na szybkie zajscie bo mam problemy z owulacja.. mam cykle bezowulacyjne wiec zanim zostane mama chyba cyknie mi 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, wszystko się zgadza. Nieco wiek się różni, ale cała reszta... widywałem to codziennie Jadziu. ;) Ten temat będzie teraz znikał co jakiś czas z listy, nikt Ci go nie skasuje w każdym razie. Po prostu kafeteria jest niedorobiona. :O Pozdrawiam i idę sobie gdzieś indziej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jest kompletna abstrakcja ze mozna chciec dzieci w tak mlodym wieku. Oczywiscie nie kwestionuje tego, ze niektory naprawde tego chca. Ale wiesz co, jest caly swiat, mozna sie uczyc, podrozowac, ponawac nowych ludzi, jesyki, punkty widzenia. A jak zostaniesz mama, to juz tego nie odkrecisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, sa plusy i minusy. Pozniej masz wiecej czasu dla siebie bo szybciej odchowasz dzieci. Poza tym dzieci nie przeszkadzaja ani w nauce ani w podrozowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tak. Ja ich nie mam z wyboru. Ale widzialam tyle osob, ktore je maja pod wplywem presji otoczenia. Chodzi o to zeby je miec bo sie chce! Ale naprawde jestes mloda -- rozumiem, ze chcesz dziecka, ale nie ma powodu do paniki, masz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz nawet nie chodzi o czas. Ja sie popristu nastawiam, biore witaminy, dbam o siebie badania itp bo sie na to zdecydowalismy, a tu nagle przekladanka nie wiadomo w zasadzie dlaczego. Gdyby powiedzial mi: kochanie sluchaj chce jeszcze zrobic to, to i to zanim zostane ojcem. Wstrzymajmy sie np rok. To ok ale niech mi to poprostu powie. A ja pytam czy czegos sie obawia czy chce to calkiem narazie odlozyc i mowi ze nie. Boze daj mi dar do czytania w ludzkich myslach! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie boi zarywania nocy, bo niemowle to placz, zabkowanie, kupki, zupki. Jakby mnie tak facet zwodzil, to bym mu postawila ultimatum i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dlatego nie stawiam mu ultimatum, bo obaeiam sie ze sie boi. Ale lajza mowi mi ze nie... :/ faceci nie sa normalni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te kupki, zupki, ząbki, nocne lulanie wynagradza śmiech dziecka, pierwsze mama, pierwsze niezdarne tata, pierwszy samodzielny kroczek, śmieszne przekręcanie słow i wiele innych sytuacji, w których malucha aż chce się schrupać. Moim zdaniem on Cię nie kocha dostatecznie a im dłużej będziesz odwlekać decyzję o macierzyńśtwie, tym bardziej się będziecie od siebie oddalali. Idź dziewczyno na całość, a nie będziesz już sama w życiu. W przeciwnym razie może być różnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×