Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nietaktowna narzeczona

zareczyny i nietakt z pierscionkiem

Polecane posty

Gość nietaktowna narzeczona

w skrócie. jestesmy zareczeni od wielkanocny, ale nasze rodziny spotkaja sie i dowiedza o tym dopiero pod koniec wakacji. oswiadczyny byly bardzo fajne, w moim stylu, podobaly mi sie. jest jeden problem. pierscionek nie byl kupiony specjalnie dla mnie, ale nalezal wczesniej do mamy narzeczonego, choc go nie nosila i nawet nie ma sladow uztkowania, nie jest tez jakas pamiatka rodzinna, skromne zloto z bursztynem. jest mi dziwnie, bo nie ukrywam, ze choc nie jestem materialistka, chcialabym dostac cos kupionego z mysla o mnie, nie ma znaczenia, czy za 300 zl, czy za 3000. ogladalismy wspolnie kilka razy pierscionki i jemu sie po prostu zadne nie podobaly, a wiedzial, ktore podobaja sie mi. jak z tego wybrnac, zeby go nie urazic i jednoczesnie nie zostac na cale zycie z pierscionkiem, do ktorego mam mieszane wrazenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
chce tylko dodac, ze kocham swojego narzeczonego i nie mam zamiaru analizowac sensu tego zwiazku itp, ale zwyczajnie chcialabym z tego wybrnac tak, zeby jemu nie bylo przykro, ani mi. nigdy nie powiedzialam mu wprost, ze do konca jestem przekonana do takiej formy pierscionka zareczynowego, bo wiem, ze to tylko moja fanaberia, a jemu by bylo przykro. glupio mi sie w zasadzie przyznac, ze zwyczajnie chcialabym cos kupionego dla mnie, z mysla o mnie, z wlasnej kieszeni i nie mam tu na mysli wartosci jego trzech wyplat, przy czym zaznacze, ze on dosc dobrze zarabia, ma pewna prace, nieraz stawial mi kino, kolacje, nigdy nie mialam poczucia, zeby na mnie oszczedzal, wiec absolutnie nie posadzam go o skapstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
na zareczyny w zupelnosci wystarczy mi pytanie, czy za niego wyjde, nie musze miec do tego dodatkow, ale skoro juz dal mi pierscionek, wiem, ze spokojnie stac go na jakis kupiony z czesci wlasnej pensji, to nie wiem, jak wybrnac z tego, zeby ten jak najbardziej zostal u mnie jako pamiatka zareczyn, moze z biegiem lat zostanie pamiatka rodzinna, ale chcialabym miec... nowy, wlasny, tylko dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dostalam pierscionek, zloto zolte z ametystem, choc lubie srebro, zloto biale i zielone kamienie (szmaragd, oliwin). Facet doskonale o tym wie. Dal mi ten pierscionek od mamy BO TO PAMIATKA RODZINNA i uwazam, ze chamstwem byloby wymieniac go na cos innego. Uwazam tez, ze jak powiesz facetowi, ze nie chcesz tego pierscionka, w jakikolwiek sposob, bedzie mu przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze dal Ci ten pierscionek bo wiele dla niego i mamy znaczy i w jakikolwiek sposob dasz mu do zrozumienia ze Ci nie odpowiada bedzie mu bardzo przykro. Mam tez wrazenie, ze w zareczynach najwazniejsza jest dla Ciebie uroda pierscionka. Ja dostalam zolte zloto z ametystem, a lubie biale zloto / platyne i zielone kamienie. Tez po mamie. Ale doceniam ten gest Mysle ze powiedziec mu cos takiego co Ty planujesz, to oznaka niewychowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alay
Boże, ale pieprzenie. To zdecyduj się wreszcie, czy ten pierścionek jest dla Ciebie ważny czy nie, bo sama sobie zaprzeczasz. To tylko kawałek metalu, jak Ci się nie podoba to go nie noś i po sprawie, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Dziękuję za opinie, choć przedstawiają mnie w negatywnym świetle, wolę otrzeźwieć z niemądrych zamiarów, zamiast zrobić mu przykrość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Jasne, że zależy mi na nim, nie na pierścionku, ale zwyczajnie po babsku chciałabym mieć taki wybierany dla mnie, z myślą o mnie i przez niego samego. Wtedy może być srebrny z cyrkonią za 50 złotych, skoro wg niego taki pasuje mi najbardziej :P Nie chodzi mi o kasę, nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa dostała od brata pierscionek ktory jej sie nie podobal , ale kupiony. To znaczy, ze brat kupil jej pierscionek z malym diamentem, a ona nic nie mowiac, poszla wymienic nazajutrz na taki z wieloma cyrkoniami. To nie pamiatka rodzinna, wiec nieco inna sprawa, ale z jednej strony przykro mu bylo, ze nie trafil w jej gust, a z drugiej, ze ona tak zrobila - do dzis (6 lat po slubie) to pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Chcę się czuć jego narzeczoną, a nie jego mamy :P Przy czym od kilku miesięcy nic nie mówię, bo serce by mi pękło, gdybym go przez swoją głupotę (?) uraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki specjalny dla Ciebie to mozesz miec jeszcze wiele razy. Ten jest bardziej specjalny, bo rodzinny... z historia i po jednej z najwazniejszych osob w jego zyciu. A o taki "specjalny" mozesz poprosic na imieniny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulek
Nie wiadomo czy stać go w tym czasie kiedy się zaręczałaś na kupno innego pierścionka ,może mama dała mu go aby wybawić go z kłopotu, Jeśli stać go było na nowy ,to już problem ,od razu pokazuje ci kto tu rządzi i to od ciebie zależy co z tym zrobisz .Ja zarządała wyjaśnień ,tym bardziej ze doskonale wiedział co ci się podoba.To są drobiazgi ale one składają się na całe życie.Myślę że to świadczy o jego stosunku do ciebie,kiedy teraz nie zwraca uwagi na detale to potem nie zauważy paproch w oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Nie chciałabym go oddać ani wymieniać, chciałabym po prostu dostać kiedyś wybierany z myślą o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Stać go, on pracuje od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie, ze jestes troche przyglupawa. Czemu sie czujesz narzeczona jego mamy? Masz jakiekolwiek pojecie o pierscionkach zareczynowych? To kupowanie "dla wybranki", najlepiej "jedynego" z Kruka albo innego Apartu i koniecznie z brylanetm, to wymysl nowoczesnej reklamy. Tradycja pierscionkow zareczynowych jest taka, ze sa to rzeczy rodzinne, a nie byle gofno kupione w sklepie "specjalnie dla wybranki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYUYUAUA
Kurcze, no to facet wybiera pierścionek , to tylko symbol, ale w dzisiejszych czasach staje się najważniejszy :( Dziwne że twój facet daj ci to coś, skoro chyba nie jest ważne, bo mama go nie nosiła, chyba, że jest aż tak ważny, że go nie nosiła... Jak ci się nie podoba to go nie noś, ale dla mnie oddanie go pokazanie facetowi co ma kupić byłoby bezsensu i ni miałoby dla mnie znaczenia. To tak jakbyś sama kupiła sobie pierścionek. Fakt jest faktem: zaręczyny były i dostałaś "ten" pierścionek. czasu nie cofniesz a pierścionek możesz sobie kupić sama albo niech ci mąż kupi na pierwszą rocznicę ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może zerwiesz zaręczyny? Może kolejny narzeczony KUPI C****erścionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelka po szamponie
na twoim miejscu powstrzymalabym sie z takim wyskakiwaniem i wszelkimi sugestiami dotyczacych twoich preferencji. Twoj facet moze odebrac to w zupelnie inny sposob niz chcialabys to przekazac i zadne tlumaczenia nie pomoga a czar prysnie. W ten spososb sama na siebie ukrecisz bata bo w umysle twojego narzeczonego zaczna kielkowac watpliwosci co do twojej osoby, slusznosci podjetej deczyji i waszego zwiazku. Przestan mielic ten temat w glowie i odpusc sobie - jak sie hajtniecie to dostaniesz obraczke i bediesz miala cos swojego i z mysla o tobie ;-) Po co te cisnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYUYUAUA
29.05.2014 No ale on właśnie wybrał z myślą o tobie i to wbrew twoim życzeniom, jeśli wiedział, że podobają ci się inne to ...niezłe z niego ziółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYUYUAUA
obrączkę sobie wybierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulek
Do :gościa: wydaje mi się że nie masz własnego życia tylko żyjesz życiem innych ,bo te twoje porady to rozbić o ....,pierścionek powinni kupować młodzi razem to początek wspólnego życia i współdecydował.Ja bym się wściekła gdyby mój facet decydował za mnie.Właśnie z tond biorą się póżniejsze problemy już w małżeństwie,to kobieta jest szyją która kręci męską głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulek
Jeśli stać go było aby kupił Ci taki pierścionek jak chciałaś to Ja bym nie ustąpiła ,nie chciała bym aby teściowa wytykała mi przy byle okazji że nadaję się tylko do tego aby nosić cudze pierćsionki,,a tak może kiedyś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djehdbeuygdueb
zakoncz juz temat tego pierscionka. Wlasnie taki wybral z mysla o Tobie......a jak urodzisz mu dziecko to ramach starej tradycji idzcie do sklepu i niech Ci kupi taki pierscionek jaki chcesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia757853
u mnie wyglądało to tak,że kiedy oboje z narzeczonym zdecydowaliśmy że chcemy się zaręczyć i zaplanować ślub, to ja wybrałam taki pierścionek jaki chcę. Chciał żebym spełniła swoje marzenie i wybrała jaki mi się naprawdę podoba.Potem mój narzeczony już bez mojej obecności kupił mi go i tak sobie czekał na odpowiedni moment:-) chciał uśpić moją czujność i padł przede mną na kolana kiedy najmniej się tego spodziewałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam jarmarczny, odpustowy kupiony na straganie. I choć później dostałam od męża wartościową biżuterię, to ten pierwszy zachowałam. Nie blaszka jest istotna, ale uczucia kryjące się pod blaszką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicjaZoz
To zgub ten pierścionek :) nie będzie miał wyjścia kupi Ci nowy i specjalnie dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Nie chcę się doszukiwać dziury w całym, ale trudno jest mi codziennie ukrywać fakt, że oświadczyny będę zawsze wspominać bardzo miło, ale pomysł z tym pierścionkiem uważam za nietrafiony. Mam nadzieję, że po latach będziemy się z tego śmiać, w zasadzie to tylko rzecz, ale w tym przypadku symbol niosący duże znaczenie, dlatego sama sobie zaprzeczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietaktowna narzeczona
Nie chcę go zgubić, zniszczyć itp., bo co to za budowanie związku na takich kombinacjach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×