Dżołana
Zarejestrowani-
Zawartość
315 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
145 ExcellentOstatnio na profilu byli
1265 wyświetleń profilu
-
O tym piszę. „Serducho szczere” to telepatycznie ze zdjęć wyczuwasz, czy masz jakąś szklaną kulę, która ci to mówi? Matko, jakie brednie. Ja, na przykład, mogłabym wnioskować po twoim nicku, że dobra z ciebie dusza, ale nie wnioskuję. „Fascynacja Klekotą”. Podaj przykłady, które to popierają.
-
Z czym do ludzi? Zaraz dadzą Ci bana i tyle po Twoich wysiłkach. Hejterzyce inaczej nie potrafią.
-
Olimpiadę to oni mają tutaj. Czteroletni hejt, haha.
-
Pomysł i obrotność owszem, ale nie widzę przyszłości dla kogokolwiek, kto całymi dniami siedzi na kafe. No, taki mamy klimat, że kto nie chce się doszkalać i wykorzystywać tego trudnego czasu na rozwój osobisty, potem może płakać, że nic nie ma.
-
No, na przykład tyle, że wybiera się wykształcenie, które jest uniwersalne i zawsze przyszłościowe. Jeśli chodzi o aktualną sytuację, to chociażby to, by dostosować się do potrzeb bieżącego rynku. No, ale co ja ci będę pisać. Wyjedziesz mi zaraz tekstem o rządowych dyrektywach.
-
Ty się nażerasz po korek hejtem, który tu produkujesz razem ze swoimi kafe psiapsiółami.
-
Moja nie jest. Ale to pewnie dlatego, że zamiast całymi dniami obrabiać tyłek jakiejś youtuberce, inwestowałam swój czas w naukę.
-
Nie pisz do mnie i o mnie, proszę.
-
Myślę, że odbiorcy są różni. Są tacy, którzy mają całkiem przyzwoite życie i wchodzą na kanał, żeby się odmóżdżyć, a są też zafiksowani z potrzebą napisania miłego słowa. Tak, jak wy macie potrzebę hejtowania. Nie wymagajcie od wszystkich tylko negatywnych reakcji i nie opluwajcie tych, którzy Klekotę lubią. Proste? Proste.
-
Evitko tchórzliwy gnomie, jeśli tego nie czytasz, to znaczy, że moje wypowiedzi nie są zwrócone bezpośrednio do ciebie. Widzisz, ktoś może mieć więcej odwagi i mnie nie blokować, ale tobie to chyba nie na rękę, bo w takim razie ty wypadasz na słabą jednostkę. Zamilcz.
-
Nie masz, nie masz. Klekota nie jest mi bliska, po prostu taki bezpodstawny hejt jaki tu uprawiacie jest mi daleki. Oglądam Anitę z doskoku, a tym wątkiem się zainteresowałam już jakiś czas temu, bo zwyczajnie siedziałam w temacie. Zaskoczyło mnie, że tutaj snuje się takie niedorzeczne domysły na jej temat, opluwa jadem i hejtem, cisnąc chociażby po jej wyglądzie. Jeśli twój światopogląd nie pozwala ci odróżnić tego, że ktoś kogoś lubi od tego, że tym kimś jest, albo jest w niego wpatrzony, no to przykro mi, nic nie poradzę.
-
Tak, właśnie tak. Stchórzyć jest bardzo łatwo.
-
Myślę jednak, że nie masz ze mną szans, dlatego właśnie unikasz odpowiedzi.
-
Nadal nie podajesz logicznych argumentów, a tylko jakieś personalne wycieczki. Wróć do tej rozmowy, jak będziesz gotowa.