Może się poznamy?

justa !!!!! po każdej burzy wychodzi słoneczko głowa do góry nie ma takich problemów ,aby nie można było ich rozwiązać. a co na poprawę --- ja teraz oglądałam katalog AVON promocji dużo ,ale też nie mogę sobie na wiele pozwolić (och te pieniązki) ale nie mogłam sobie odmówić misia z różową wstążeczka będę miała maskotkę a i komuś pomgę.A tobie radzę jak nie kosmetyki to buszowanie po sklepach i kupi sobie coś, Pozdrowienka i więcej usmiechu!!!!!!!!

och dziewczęta widzę że pogoda nie nastraja optymistycznie Szam a w jakim wieku jest twoja córcia? Magdo marto 35 nie ma za co Justa ja to normalnie chciałabym w sen zimowy zapadać w jakimś cieplutkim mięciutkim przytulnym miejscu Majesta odchudzaniem to się nie ma co za bardzo przejmować im mniej się o tym myśli tym bardziej się chudnie - przynajmniej w moim przypadku. A że ja ostatnimi czasy myślę o tym intensywnie to od kilku miesięcy stoję na tych 60-ciu kilo i ni jak do 56- ciu dotrzeć nie mogę. Ja wiem że każdy powie że 60 kg. to całkiem dobra waga ale wyobrażcie sobie że połowa waszych ulubionych ubrań się na was nie mieści. A ja mam 164 cm wzrostu i też zawsze myślałam że jestem niska ale małe piękne jest i praktyczny jest niski wzrost . Jak coś jest wysoko to zawsze można sobie przynieść taborecik albo co a wyobrażcie sobie co miała moja koleżanka - 173 cm - jak jej dziecko zaczęło łazić za rączki. Oj jek ją plecy bolały . A mnie nie hi hi

7 lat

Szam, dzięki za rady, zastosuję się do nich. depresję masz? :( ale jakoś sobie chyba radzisz, bo nic po Tobie nie widać. jesteśmy z Tobą i mam nadzieję, że wyjdziesz z tej depresji. mnie to choróbsko też często dopada. moje problemy... niestabilność finansowa firmy, co się wiąże z moim brakiem pieniążków. niemożliwość znalezienia innej pracy. brak pieniędzy na zdobycie innej specjalności. zamknięte koło. no i szukam pilnie nowego kąta i obawiam się, że nie znajdę. materialistką nie jestem, ale w życiu wszystko rozbija się o pieniądze. bez nich nie można nic zrobić. ja nie chcę dużo, ja tylko chcę, żeby starczyło. chyba każda ma ten problem, od pierwszego do pierwszego... a co jeśli tego pierwszego Ci nie zapłacą? Magda, tego misia też mam sobie zamair kupić, bo bardzo lubię misie :) a co do kupowania, to jednym z moich problemów są właśnie pieniądze. jestescie kochane, że tak mnie pocieszacie. ja wiem, że to minie - kiedyś. tylko wkurza mnie, że nic nie mogę na to poradzić, jestem bezsilna. pozostaje tylko czekac i mieć nadzieję. nie lubię nie mieć na nic wpływu... nie wiem, co mi się psuje w kafe, ale oprzez godzinę nie wyświetlało mi ostatniej strony topiku.

witam i o zdrowie pytam witam każdą z osobna i wszyskie razem widzę że tak jak niebo płacze tak i wy płaczecie dziewczyny nie bądźcie smutne! proszę bo ja wy zaczniecze narzekać i sie dołować to ja sama nie dam rady was rozweselić wiem że na taki humor najlepsze są łzy więc jeśli bedziecie chciały to chociaż na topicku sobie popłacznie może tak wam ulzy dzięki za odp na pytanka i nie zapominajcie że to wy je wymyśliłyście ja tylko opublikowała no a teraz słyszę że mam zrobić krótką charakterystykę każdej ciekawe dlaczego? jeśli wszystkie się zgodzą to z chęcią to uczynie czekam jeszcze na darię i słonko jeśli chcą wziać udział w tym przedsięwzięciu tak sobie myślę czym was tu rozweselić słodkie zostawiamy bo będziecie narzekać ze tyjecie na obiad jeszcze za wcześnie ale co nieco może się już pyrkolić dziś chce ruszyć w drugiej powieści bo przez lato nie miałam natchnienia i tak sobie leżała wiem jak was rozweselić sprawdźcie swoje skrzynki

Ale ja gaduła jestem Bo ja miałam tylko napisać że ja jestem strzelec Żeby już te chmury przeszły i te na niebie i te nad głowami - życzę wszystkim

Gdyby to była depresja, to pewnie bym sobie dała radę... a że nie widać, cóż, staram sie sama rozwiązywać swoje problemy, wiecie -Zosia -samosia. Cóż, to co mnie najbardziej przygnębia, to brak widocznych rozwiązań i bezsilność. Z resztą dam sobie radę. Nie martwcie sie. postaram sie nie pisać o problemach tutaj. >Mary, jesteś wszak pisarką, czyż nie? Mała próbka opisu postaci, z punku widzenia psychologiczno-socjologicznego, wydaje sie być interesująca. A przecież coś z tymi odpowiedziami należy zrobić. Tym bardziej, że wszystkie (no, prawie) się włączyły.

już coś wysłałam na wasze skrzynki szam z tą pisarka to trochę przesadziłaś bo ja dopiero jedną powieść napisałam a i tak nie wiem czy ją wydadzą chętnie zrobię wasze charakterystyki ( proszę o zgodę każdej bo może któraś sobie nie życzy ) ale to dlatego że charaktery ludzi mnie interesują i wiem co nieco o ich typach aha podajcie coście za znaki zodiaku ja jestem wodnik bo dokładnie w tym samym dniu co szam rodzona (09.02)

O Sam to tak jak moja Ada. To właśnie poszła do szkoły? Poradzisz sobie ja w momentach krytycznych próbuję przypomnieć sobie jak ja się zachowywałam w tym wieku i chociaż uważam że byłam grzeczniejsza to pamiętam że pogląd na to co się dookoła działo miałam zupełnie inny niż moi rodzice. Pocieszam się tym że to przejściowe. Wiek próby sił. Trzymaj się jestem z tobą. Mniej więcej wiem co to znaczy

Bardzo dobry pomysł aby ocenić nas z odpowiedzi na które odpowiedziałyśmy. Sama jestem ciekaw co z tego wyjdzie . No dziewczyny rozchmurzcie się !!!!!!! ja po pracy jadę zamówić drzwi wejsciowe do domu już myślę co to będzie ,,czy będą mi się podobać ,czy będzie kolor który chcę ,bo wiecie jak to jest niby wszystko jest ,a jak przyjdzie co do czego ,to nie ma w czym wybrać no i przedewszystkim cena która mi będzie odpowiadać..

>marteczka, podejrzewam jednak że nie masz takich ja problemow. Zuza jest calkowicie niesubordynowana w szkole, ignoruje nauczycieli i trenerów. nie ma poczucia wstygu, lubi dzikie zabawy z chlopakami, wogole nie zachowuje sie jak dziewczynka. nie, to nawet nie ma sensu opisywanie tego. jest na tyle zlozone, ze nie ma sensu... potrzebuje dobrego psychologa

Witam! :) Weszłam tu tylko na chwilkę. Właśnie dowiedziałam się, że ten komp, na którym pracuję, mają odłączyć na jakiś czas. I co ja zrobię Żeby z wami pogadać będę się prosić o dostęp Na pytanka spróbuję odpowiedzieć w wolniejszym czasie, sorrrrki... Szam, jak masz DOŁA, to napisz do mnie. Spróbuję jakoś temu zaradzić, jeśli się da! Sama miałam w nocy \"dzień świra\". Dodatkowo ta pogoda, różnorakie problemiska... Chyba dziś jestem słonkiem ukrywającym się za chmurami :( Aha, nie znam taniego i dobrego ortodonty w Wawie. marysieńka> jakbyś coś wydała daj znać na skrzynkę-chętnie poczytam!

>marysieńka, ja się zgadzam na moją charakterystykę :) >Szam, justa. Czuję się w obowiązku Was kochane pocieszyć, bo też niedawno miałam doła (który tak do końca mi jeszcze nie przeszedł - wciąż czuję, że czyha gdzieś na mnie za szafą...). Wiem, pogoda nie sprzyja dobrym nastrojom, ale za to wyślę Wam - trzeba je sobie niestety wyobrazić, bo chyba nie mamy tu takiego emotionka. No, ale jest! Bukiet wiosennych w chłodny jesienny dzień.

oczywiście że się zgadzam na moją charakterystykę znak--- strzelec ur.12,12

Kochane jesteście, wiem, że chcecie pomóc. dziekuję >Słonko, jak znajdę siły - napiszę i nie daj się odłączać! sami niech się odłączają >Karina, kochana jesteś, ale dlaczego upierasz się szukać doła za szafą? Dziure tam masz czy co? A i podaj mary swoja datę urodzenia, wiesz znaki zoodiaku i te sprawy....;-)

Ok Szam to podaję: urodziłam się 14.08.1981 r. (więc jestem 5) - mój znak zodiaku to Lew (chociaż miałam być Panna - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie). A mój chłopak to typowy Koziorożec i również jest 5.

Karina, dzięki za kwiaty, tego mi było trzeba :) Słonko, nie daj się, może Ty ich odłącz? ;) zaglądaj do nas no matter what. Mary, zgadzam się na charakterystykę, jestem Skorpionką z 17.11. Szam, to masz niezłe przeprawy z tą Twoją Zuzią... ja też byłam niezłą rozrabiaką, zawsze poobijana wracałam do domu jako dziecko ;) może to po prostu taki wiek, że musi się wyszaleć, dzieci nie wiadomo skąd mają tyle energii, przeczekaj, a za kilka lat jej przejdzie ;)

>justa, wiesz może i bym poczekała, ale nie mogę jawnie zignorować uwag nauczycieli. POdejrzewam,że coś w tym jest i może Zuzia ma jakies kłopoty których zwerbalizować nie potrafi. Stąd moja bezsilnośc, bo posiadam wiedzę psychologiczną, ale nie w tym zakresie. Martwie się i boli mnie to, że laniem musze zacząć egzekwować różne rzeczy. Wolałabym ją przytulić. NIestety tłumaczenia i rozmowy zawiodły, i teraz dorzucam do tego lanie właśnie. W środę za tydzien idę po poradę, oby pomogło:-o

jeszcze dwa pytanka 1. czy jesteś osobą a otwartą b powściąliwą 2. jesteś skierowana a na ludzi b na zadania to już tylko pytanka ode mnie a co do ksiażki to czekam na opublikowanie na stronie www.uczucia.net bo tam takie powieści przyjmują a poza tym jak już wspominałam wysłałam do wydawnictw i jest u tego tam co sprawdza recenzenta chyba

Szam w takim razie dobry psycholog to faktycznie najlepsze rozwiązanie. Jestem z tobą ! jak tam kobietki doły troszkę poprzechodziły? Marysieńko - zgadzam się a i pewnie. na wszelki wypadek powtarzam - strzelec - 17. 12. 1976 r a i chciałam dodać że bono i lenny podobaja mi sie tylko wizualnie bo żeby coś więcej to za mało chłopaków znam Dobra oddalam się do kuchni bo ja tu gadu gadu a obiad sam się nie zrobi ( a szkoda ) Może komuś klopsika ? W zestawie są również ziemniaczki i buraczki.

1. a 2. a pa pa

suchajcie, za dokładnie 15\' wybywam z biura. Trzymajcie kciuki - mam nadzieję, że Zuzia dzisiaj nic nie zmalowała:-( >Marta, no wiesz, a ja myslałam ze wy z lennym to już stara przyjaźń;-)A obiadek i owszem bo głodna jestem;-) Mary, toż się rozpędziłaś kobieto! Jestem otwarta, a skierowana, qrcze, nie wiem jak mam rozumieć to na pozór proste pytanie. raczej na ludzi, ale to oni mają problemy a nie problemy czy zadania ludzi.

marysieńka, ależ pytania wymyśliłaś ;) 1. b, ale 2.? trudno powiedzieć, generalnie bardzi lubię kontakt z ludźmi, w mojej obecnej pracy mi go brakuje, podobno nadaję się do zawodów związanych z ludźmi, więc chyba a. ale z drugiej strony, nie lubię pracy zespołowej, wolę coś robić indywidualnie. marteczka, no nieco dołek minął, ale tylko troszkę. a obiadek chętnie, właśnie o tym marzę ;) Szam, powodzenia z Zuzią. a ja czekam an ten cud, o którym mówi Twoja stopka...

takie proste pytanka a co niektóre mają problem ale nie martwcie sie ja też miałam z tym problem szczególnie z pyn nr 2 szam powodzenia z zuzią i nie bij jej za mocno justa cieszę się że dołek minął slonko wiem że coś takiego w mailu się przydaje dlatego to wysłałam karina tobie też chcę coś wysłać ale nie mam twojego emaila a ty wiesz że jesteś o rok ode mnie starsza?! a ja myślałam że podbiegasz do dziewczyn z wiekiem ale miło mi ze nie aha tę ocenę to prześlnę każdej na email bo tu zapisywanie mija się z celem a ocena jest dla was a nie dla przypadkowych gapiów ja juz po obiadku pysznej grochówce z ręki mojego taty - cudo nie zupka ja dziś w gotowaniu mam wolne i mogę popisać w ksiażce czekam jeszcze na majestę karinę i magdę z odp a darię i słonko ja odp na pytanka wcześniejsze ale to naprawdę nie ma pośpiechu miłego popołudnia życzę bo nie wiem do której będę tu siedzieć

Witaj mary odpowiadam na pytanka ; 1 a 2 a ale miałaś dobry obiadek ,u mnie się gotują pierogi z serem . drzwi nawet bez problemów zamówiłam i nawet już przyjechał do pomiaru aż byłam zdziwiona , ale montaż dopiero za 2 tygodnie. pozdrawiam was życzę miłego popołudnia u mnie straszne chmury na rowerek to ja dziś nie pojadę ohh jaka szkoda.

dzięki madzia- martuś (a właśnie jak mam cię nazywać bo podałaś dwa imiona?) ja już się zwiajm z tego miejsca bo brat tupta do zobaczyska jutro ale nie z samego rana papatki i kwiatki

Jak tam wieczorek kobietki ? U mnie całkiem miło . Przede mną leży moje najmniejsze cudo i słodko się uśmiecha. Za mną siedzi moje najstarsze cudo które jest schorowane i ogląda tv. Moje średnie najbardziej brojące cudo zabrała teściowa , którą dziś kocham nad życie. Ten który kiedyś wydawał się cudem a potem okazał się mężem gdzieś polazł. Tak więc u mnie jest cicho miło i spokojnie ( proszę wystarczy się pozbyć mężczyzn z domu ) Ja to w sumie tylko w jednej sprawie mam pytanko : - JAKI KOLOR NAJBARDZIEJ LUBICIE ? ja zielony ( zgniły lub taki ciemny jak liście drzew w lecie ) słodkich snów dziewczynki idę karmić moje cuda pa pa

Witam !!!! Już piątek huuuuuura!!!!!!!!!! A co to tu jeszcze nikogo nie ma ? życzę udanego dzionka u mnie pogoda barowa , ale to nic bo to już piątek.

Dzień dobry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Madziu ja już jestem ;)

>marysieńka Jeśli chodzi o dalsze dwa pytania, to dość ciężko mi na nie odpowiedzieć. W zależności od ludzi i sytuacji potrafię być osobą powściągliwą, ale również otwartą. Raczej najpierw \"badam teren\" i dopiero późnej staje sie bardziej otwarta (i roi się ze mnie okropna gaduła) :)