Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szam

Może się poznamy?

Polecane posty

no to coś o mnie: mam 23 latka, studiuje rachunkowosc i przepisy podatkowe, mam faceta od 4 lat (chociaz ostatio jakies zachwianie w naszym zwiazku było), pracuję sobie jako referent (dodam, że starszy referent :) ) w osrodku metodycznym w Kielcach, mam młodsza siostre i hoduje miniaturowego króliczka, u chłopaka w domu hodujemy koszatniczki - mamy parke i juz nam sie kilka razy rozmnozyły ufff co by tu jeszcze, na forum trafiłam w wakacje - wtedy miałam wiecej luzu w pracy bo nauczycieli nie było :) a netu uzywam w zasadzie tylko w pracy, ale jak mnie wciagnie to nie wykluczam ze poza też :) jeżeli chodzi o fotki to zostawiam swój adres mailowy - odpowiem na każdy, który przyjdzie carramia> pierwsze skojarzenie - jesteś kobietą :) dlatego mało meski, ulubiony zapach dla faceta Jop, Gabriela Sabatini dla mnie: Adidas energy - zakochałam sie w tym zapachu kilka lat temu i jestem wierna :) MAGDA35> przeciwniczka małżeństwa nie jestem, ale jakoś nie jestem przekonana do stabilizacji po podpisaniu papierka, a jak zlikwiduja wszystkie ulgi podatkowe to juz zadnej korzyści nie bedzie; ale wezme ślub dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny oj nie czytacie uważnie postów ??? Szam mówiła że nie będzie jej do 20 października bo jest na aplikacjach - no ale godnie ją tu zastąpimy prawda? majesta No wreszcie się obudziłaś leniuszku ! Chętnie poszłabym z Tobą na te liście zamiast tkwić przy biurku no ale cóż - fajnie że a wami mogę poklikać !:) I nie szczuj mnie tą czekoladą bo ja nic akurat nie mam już pod ręką:( Magda35 Daj trochę słonka ! Pleassse!!!!!!!!!!!!:) Karina Jak wytrzymujesz bez kawy? Ja bez niej ani rusz ! Niestety też mam niskie ciśnienie i zasypiam jak nie podratuję się kofeinką - oprócz kawki namiętnie jeszcze pałaszuję cukierki Kopiko. Giovinetta Jak tam psiaczki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to coś o mnie: mam 23 latka, studiuje rachunkowosc i przepisy podatkowe, mam faceta od 4 lat (chociaz ostatio jakies zachwianie w naszym zwiazku było), pracuję sobie jako referent (dodam, że starszy referent :) ) w osrodku metodycznym w Kielcach, mam młodsza siostre i hoduje miniaturowego króliczka, u chłopaka w domu hodujemy koszatniczki - mamy parke i juz nam sie kilka razy rozmnozyły ufff co by tu jeszcze, na forum trafiłam w wakacje - wtedy miałam wiecej luzu w pracy bo nauczycieli nie było :) a netu uzywam w zasadzie tylko w pracy, ale jak mnie wciagnie to nie wykluczam ze poza też :) jeżeli chodzi o fotki to zostawiam swój adres mailowy - odpowiem na każdy, który przyjdzie carramia> pierwsze skojarzenie - jesteś kobietą :) dlatego mało meski, ulubiony zapach dla faceta Jop, Gabriela Sabatini dla mnie: Adidas energy - zakochałam sie w tym zapachu kilka lat temu i jestem wierna :) MAGDA35> przeciwniczka małżeństwa nie jestem, ale jakoś nie jestem przekonana do stabilizacji po podpisaniu papierka, a jak zlikwiduja wszystkie ulgi podatkowe to juz zadnej korzyści nie bedzie; ale wezme ślub dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi komp szwankuje najpierw nie wysłał a potem sie okazało ze dwa razy mam straszny złom w pracy i tak wolno chodzi ze spokojnie moge isc sobie zrobic herbatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oshin, Twoje słowa o samotności przypomniały mi coś z własnych wspomnień... znam to. pustka, której nawet znajomi nie mogą wypełnić. na szczęście niedawno, ponad rok temu udało mi się znaleźć kogoś, kto tą pustkę wypełnił. a wcześniej było kiepsko. chyba nie jestem stworzona do życia w samotności. mam nadzieję, że u Ciebie też się ktoś znajdzie. a teraz zdarza mi się czasami tęsknić za chwilą samotności, ot, tak po prostu chciałabym pobyć czasami sama, pomyśleć, poczytać książkę, ale nie mam do tego warunków. tak więc wszystko ma swoje dobre i złe strony, doceń to, co masz. majesta, witaj, mmm... czekolada, powiadasz? ;) ja dziś nie wytrzymałam, stwierdziłam, że brak słodyczy szkodzi i kupiłam sobie pyszniutkie ciacha francuskie i Princusia ;) Karina, ja kiedyś piłąm kawę nałogowo, 2 dziennie obowiązkowo, bo inaczje bym umarła :) ale często mam niedobory magnezu, więc postanowiłam rozsądnie skończyć z tym nałogiem i udało mi się. teraz piję okazyjnie, np. jak muszę długo wieczorem posiedzieć albo przy mega niskim ciśnieniu. no i wyczytałam gdzieś, że filiżanka kawy ma chyba 80 mg kofeiny, a szklanka herbaty 60, więc wolę wypić 2 herbatki zamiast 1 kawy ;) dobudzam się miętą i zieloną herbatą, pobodno działają orzeźwiająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARIA >> ..dzięki że pytasz... moje dziewczynki maja sie dobrze..własnie je w niedziele ostrzygłam..bo lubie takie \"golaski\".. wtedy są takie zgrabniutkie laseczki..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aries Może jestem niedouczona ale uświadom mi co to są koszatniczki bo pojęcia nie mam) Idziesz w moje ślady - ja też jestem księgową i lubię ten zawód. marysieńka No nareszcie jesteś bo głodna już się zrobiłam -ja poproszę o bananki w cieście (moje ulubione) - mniammmmmmm!:) justa Na brak magnezu najlepsza czekoladka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria, czytam uważnie, Szam napisała, że na aplikacji będzie od 13 do 20 października, a dziś dopiero 17 września. poza tym, wczoraj napisała \"do jutra\". marysieńka, jak zwykle kusisz kulinarnie... ja też poproszę babanki, jeszcze nie jadłam. muszę kiedyś uskutecznić. ale nie mam piekarnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, zapomniałem napisać, że cytat o feminizmie pochodzi z ust prof. Lwa Starowicza i że czasami jestem antyfeministą: np. jak widzę boks w wykonaniu kobiet, albo podnoszenie ciężarów. Ale to tylko tak wewnętrznie mi się coś burzy, bo właściwie to o boksie kobiecym mam takie samo zdanie, jak o męskim - skoro mają chęć to robić, to proszę bardzo, nie mój cyrk i nie moje małpki. Jedyna różnica jest taka, że lubię czasem popatrzyć na męski boks, jak się dwóch kogutów pierze po pyskach, a na kobiecy jakoś patrzeć nie mogę. A w ogóle to co to za kobiety, które z wyboru się oszpeccają?! Widziałyście, jaki nos ma ta bokserka, jak jej tam, co teraz w Barze występuje? Wiekszy od Gołoty! Karina - brokuły na zimno są przepyszne! Giovinetta - carramba! też dobre :) Na Twój topik odpisałem, mało wprawdzie, ale nie było już co dodawać... Wszystko zostało powiedziane. justa - tak, niech to będzie ukłon w waszą stronę! :) A jakby brzmiała liczba mnoga (moje drogie)? I z jakiego to języka? Mi się kojarzy z włoskim. Arias - koszatnice są słodkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giovinetta Ja też moją Sarunię strzygę u fryzjera choć to kundelek (sama nie dałabym rady bo ma bardzo długię i gęste futerko) - bardziej podoba mi się jak ma długą sierść bo wtedy wygląda jak taka mała psia dama no ale na lato muszę bo strasznie kłaczy - a jak jest obcięta to jest śmieszna - taki szczurek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa >>.. jeszcze mi sie coś przypomniało.. bo wyjaśniałas słowo carramia.. po hiszpańsku ..moja droga pisze sie .. cara mia... i nie używa sie tego zwrotu za często...może też być ..cara mia ..moja twarz. cera , ... i to jest na porządku dziennym.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrrrrrr nie koszatnice tylko KOSZATNICZKI, nazwy koszatnice uzywają zoolodzy niedouczeni, którzy jeszcze do tego udają ze wiedza co to jest KOSZATNICZKI są to inaczej zwane wiewiórki chilijskie, łacińska nazwa octodon degus, gryzonie, roślinożerne, troche wieksze od chomika, mniejsze od świnki morskiej, ogonki mają zakończone pedzelkiem i sa przesłodkie dla ciekawskich polecam stronke: koszatniczka.lunar.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na momet,nie zaburzam równowagi;) tym bardziej,że gospodyni nieobecna:) sobie mam 32 i rzadko się wpisuję,chętniej czytam.A z tego co czytam wychodzi,że bardzo sympatyczny ten topik.I tyle Wam chciałam powiedzieć,miło dla odmiany poczytać coś miłego:) VAT a propos sygnatury;): \"wróci wiosna,wiatr deszczem spłynie na drogi światłem słońca serca się ogrzeją, tak być musi,bo ciągle tli się w nas ogień wieczny ogień,który jest nadzieją\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARIA >>>> ..ja też mam jedną Sarunie .pozostałe to Santa,Samba,Sheila.. i..jamniczka Kama .. Ja strzyge swoje sznaucerki sama.. :) carramia... >>..dzięks..! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa masz rację - nie zwróciłam uwagi na m-c :) a może to jej się pomylił? Karina Ja uwielbiam brokuły i mogłabym się nimi zajadać ! Ale mam siostrę - Karinę która ich niecierpi - czyżby zbieg okoliczności ? :) Arias Słodziarskie !!!!:) A ja mam psiaka, myszkę i rybki ! ( To podopieczni mojej córci). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój króliczek to Pikuś a koszatniczki to: samiczka - Misia samczyk - Ogonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze szybciutko przed szagolami bananki proszę już są gotowe ale ja robię takie po swojemu to co opisywała daria to wyższa szkoła jazdy no chyba ze nauczę się to robić lubicie kopytka? dziś polecam no dobra bo mięsko już prawie gotowe a mnie jeszcze w kuchni nie ma męski rodzynku wybacz ale skończ z tymi feministycznymi hasełkami i napisz skąd jesteś i jak masz na imie i inne standardowe pierdołki pozdrawiam i uciekam do szagoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arias - ja tam nie jestem zoologiem i przyznaję się, że bym w ogóle nie wiedział, co to koszatniczki, gdyby nie moja znajoma właścicielka takiego stworzenia. Ona też nie jest zoologiem, bo zawsze nazywa swoje zwierzątko koszatnicą, a nie koszatniczką, więc myślałem, że tak jest poprawnie :) Dzięki Tobie znowu się dziś czegoś nowego nauczyłem. Standardowe pierdołki: Andrzej, Toruń, 1974, 176, 58, 14 Toruń jest piękny!!! Tylko Kraków jest piękniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marysieńka, co to są szagole? czy ja coś przegapiłam? carramia, Gio, nie znam ani włoskiego, ani hiszpańskiego, to po prostu takie moje skojarzenie. skoro to po hiszpańsku, to może Gio powie, jaka jest liczba mnoga. ale mnie też przypomina to carrambę, swoją drogą, fajna bajka była ;) carramba, mammamija zielona pietruszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carramia, Toruń, w końcu ktoś bliżej mnie ;) szczupły chyba jesteś przy takich wymiarach. a co oznacza ostatnia liczba, bo jeśli to, o czym myślę.... ;) normalnie pysiaczek mi się uśmiechnął szeroko, jak to zobaczyłam :D wiesz, o tym to tu jeszcze nie rozmawiałyśmy :) nie ma to jak powiew świeżości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marysieńka dzięki za bananki - pychota ! z kluseczek z mięskiem to ja poproszę mięsko! bo ja za bardzo nie przepadam za różnymi tam kluskami, pierogami, pyzami...itp, za to uwielbiam frytki ! mniammmmm:) Hanka Witam serdecznie - :) - wpadaj do nas - my tu wszystkich zapraszamy z uśmiechem !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa >>.. pamiętam tą bajke..carramba.. mamma mia ..herbuś zielona pietruszka..:D hiszp: ..caras mias .. liczba mnoga ..tego zwrotu używa sie częściej do rzeczy.. a do ludzi..\"querida mia \"..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carramia Też zaciekawiła mnie ta 14 ! hihii justa Tak samo zareagowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stronce z koszatniczkami w galerii możecie obejrzeć nasza hodowle i nawet na jednym ze zdjec jest mój G, mnie nie widać tzn twarzy bo coś tam jest szukajcie koszatniczek Toriana pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa - jaka szybka odpowiedź! :) a skąd Ty, skoro blisko Torunia? No i pewnie miałaś to szczęście widzieć Toruń na własne oczy, co? Prawda, że piękne miasto? A reszta Was, babeczki, skąd pochodzi? Mam nadzieję, że na słowo \"babeczki\" się nie obrazicie! To tylko w superlatywach - jako słodziutkie, pachnące wypieki, najlepiej z rodzynkami i posypane cukrem pudrem :) Do pary z kawusią oczywiście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za moją złość, ale powoli nie ytrzymujemy w zoologach ciągle sie spotyka nazwy wiewiórka koszetnica, albo koszatka a to są zupełnie inne zwierzątka np koszatka żyje w polskich lasach jeszcze raz przepraszam 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carramia, nie mówię, że mieszkam pod Toruniem, ale że mam tam bliżej niż np. do Wawy do Szam ;) a jednak w Wawie byłam nie raz, a w Trouniu wcale :) jestem z 3miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na spacerze z moja Andy. Daria-- ja też mam rybki...tylko córci brak.... no i moja sunie która właśnie zajeła się moim balsamem. A tak swoją drogą jak tam Twoja Madzia? ciekaw jestem czy już mnie przerosła ;) bo szybko rośnie z tego co mówiłaś. Magda-- u mnie też słonko! i fajna pogoda. Justa jak samopoczucie? Bliżej mnie to tylko Magda mieszka. Carramia-- tego wynika że chudzinka z Ciebie to ja posiedzisz z nami troszke to Mary Cie podtuczy bo tutaj takie pyszności ;) A 14 to numer domu? żartuje ;) Karina-- napij się kawy ja Ci mówie szkoda życia na wyrzeczenia. Mary kopytka dla mnie prosze uwieeelbiam bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooo.jeestescie leeeeeeekiem naaaaaaaaaaaaaaa caaaałeeeeeeeeee złooooooooo......;-) Jestem!!! Już od progu witam naszego cytrynka - herbaty bez Ciebie po prostu nie pijam;-) witam, witam. Pustosłów lekko zazgrzytał, ale o tym może później! Jestem dopiero na przedostatniej stronie Waszych pogaduszek, więc znikam na sekundę. Jeno przywitać się chciałam miło!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny (ups i chłopaki ;) ) UMIERAM! Za chwilę padnę na to biurko. Cały czas ziewam i nie mogę się skupić na pracy. KAAAAAAWWWWWYYYYYY! O boszsze, i to sama sobie zgotowałam ten los............ DARIA - zbieg okoliczności mówisz? A może nie?............. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×