jak obchodzicie urodziny swoich dzieci?

Ale kogo chcesz zaprosic ? Ja bym zrobiła tak, ze impreze robię dla dzieci, kolegów mojego dziecka, i te dzieci przychodzą wprawdzie z rodzicami, ale kazdy ma ten sam cel - zeby dzieci sie pobawiły, a przy okazji pogadac. Jak pozapraszasz ludzi, co już z dzieci wyrosli albo jeszcze nie mają, to zrobi sie z tego faktycznie impreza dla starych. A tu nie o to chodzi. dziadkowie niech przyjadą, ale wtedy bez cyrków - zwykły obiad czy tam ciasto i już. Nie żadne przyjęcie. Albo dziadków (4 osoby) zaproś na ten kinderbal, to może się dostosuja do charakteru imprezy. Musi byc tak, jak chcesz. Ja w każdym razie uwazam, ze to chamstwo robic posiadówke dorosłych z imprezy, ktora ma byc dziecieca. Po to dorosli maja soje imieniny i urodziny, żeby TAM sie spotykac i spedzac czas po swojemu

ja ostatnio jadlam ciekawa: tortellini z miesem, parzony por (ta biala czesc, pokrojona w cienkie paseczki), ananas i majonez. moze byla tam jeszcze kukurydza... glowy nie dam :) o ile ktos lubi por, to na pewno bedzie smakowac ;) no i dosc znana- z gotowanym miesem - piersia kurczaczka, ananasem, kukurydza, zielonym ogorkiem, ryzem i majonezem. wszystko pokroic wedle uznania i mieszu-mieszu. :)

ja swoich chrzestnych NIGDY na urodzinach nie miałam; tzn. chrzestnego, bo chrzestna to moja ciotka, która miała dziecko w moim wieku, więc oczywiscie była na urodzinach

gaździno - ja w planach miałam przyjęcie dla dzieci tzn. Synek, jego kuzynka lat 6, kuzyni lat 6 i 10, ich rodzice i tyle - imprezka przeniosiona na weekend bo faktycznie to Jaś miał urodziny w tygodniu i byli Dziadkowie, ale tylko na kawie i właśnie na tej chorej Kawie moja Teściówka się dowiedziała o tej imprezie weekendowej i się zapowiedziała na weekend i to jeszcze ze swoim rodzeństwem - ehh... ale oki, to już "przetrawiłam" - teraz kombinuje z tymi sałatkami...

pingwinUla - a ja nie znałam - z tym mięsem to się poddam, nie chcę eksperymentować na ostatnią chwile,ale ta z kurczakiem...

blondyna :D tortellini z miesem to nic innego jak KUPNE malutkie uszka jak do barszczu. i ta salatka w zwiazku z tym wbrew pozorom jest jeszcze prostsza :) wystarczy zakupic takie kluchy (to znaczy wlasnie tortellini, kosztuje ok 7zl za pol kg o ile dobrze pamietam), ugotowac i wymieszac z ta reszta. smacznego :)

blodnyno, to niech sobie przychodzi, ty organizujesz to tak, jak chcesz, a ona niech siedzi i sie gapi w ścianę - albo niech bierze udział w zabawach W kazdym razie nie psuj dziecku imprezy i nie zostawiaj go samego, bo babunia musi byc zabawiana. Niech sie wali na ryj.

A ja robie torta i zapraszam babcie na torcik i kawe.Nie lubie jak dlugo siedzą wiec dają prezenciki zjadaja torcik i idą do domu.Robie jeszcze jedne urodziny dla koleżanek ale córa ma już 10 lat.Czasem oczywiscie robilam lepsze urodzinki i własnie w ta sobote moze cosik jeszcze zrobie do tego torta-owoce na stół troche slodyczy i może sałatke dorzuce?

aaaa - to już inaczej :D ja bym się porwała na lepienie :D

benita a masz jakąś prostą i sprawdzoną?