Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurzajkica

Wartner na kurzajki

Polecane posty

Gość NIBY ZNAWCZYNI
moim i mojego dermatologa zdaniem to zależy od cery, odporności i rodzaju organizmu! Jak dla mnie ocet+cytryna, brodacid, ciekły azot, wartmer, warmer, wyrywanie, zdrapywanie i takie tam inne zabiegi nie przynosły efektów. jak dla mnie optymalnym rozwiązaniem okazał sie dopiero Duofilm. Po 1.5 roku walki go odkryłam i przyniósł efekty.......... co prawda po miesiącu stosowania jestem w połowie drogi, ale nikt nie obiecywał, że będzie kolorowo. Więc próbujcie wszystkiego po kolei. Wkońcu na coś traficie pozdrawiam i życze wygranej potyczki z tym dziadostwem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann_ann1993
Wszyscy mniej więcej tutaj macie problemy z kurzajkami na twarzy ale ja mam ich zupełnie dość mam je na palcach u rak łącznie chyba z 11 na samych dłoniach. na stopach mam ich chyba ze 30 sztuk a najgorsza jest na piecie bo boli jak butem zahaczę!! bardzo proszę o pomoc tylko tak żeby szybko zeszły bo ja jestem w młodym wieku i to nie za fajnie wygląda jak patrzą na to moi znajomi... :( Oczywiście próbowałam stosować Vartner (do d...), brodacid (tez mi nie pomógł), byłam u dermatologa żeby wypalić i tez nic nie pomogło :(( A czy ten zabieg chirurgiczny a dokładniej znieczulenie to boli w każdym przypadku i czy ten zabieg jest strasznie drogi ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptk
ja na stopie mialem usuwane chirurgicznie... łącznie 6 szwów za pierwszym razem.... niestety musiał być drugi raz... i za drugim założono mi 11 szwów, znieczulenie bardzo bolesne bo jednak igła wbita w śródstopie musi boleć. było to 4 lata temu, teraz zaczął się problem na dłoniach, mój lekarz rodzinny przepisał mi leki homeopatyczne ale ja im nie ufam i nie bede ich brał, tym bardziej ze mni dłonie po nich bolą, nie wiem co robic, mam nadzieje ze wartner mi pomoże a jak nie to bede walczył dalej, ale widze ze ta walka jest nierówna a przeciwnik bardzo wymagający, no cóż.... jakoś wszyscy muszą sobie z tym poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudusia97
Hej ,a ja mam kurzajke na piecie i przed chwila wymoczylam ja przez 25 min. i wysmarowalam ACERINEm powiedZcie mi czy on jest skuteczny ? Mecze sie z kurzajka ok. 1 miesiaca wymrozilam 1 raz i ani nie drgnelo tylko szkoda 50 zł. wiec wymrazania NIE POLECAM ! PISZCIE MI PLISS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim zabezpieczony haslem
"trzeba tak zrobic zeby wygrac" :-) pzdr dla walczacych od walczacego (na razie brodacit i azot - dam znac o wynikach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiuuuula
Najlepszy sposób na kurzajki to: ocet, skórka cytrynowa i plasterek :] a dokładniej to tak : wykrawamy małe plasterki skórki cytryny (tak żeby pasowały wielkością do kurzajki) i moczymy przez 24 h w occie, po dobie przykładamy na kurzajkę i zaklejamy plastrem i trzymamy 2 dni (ja zmieniałam skórki na nowe jak wyschły), następnie po 2 dniach łapiemy kurzajkę i wykręcamy jak kleszcza; jak ręką odjął...naprawde!! żadne środki nie pomagały i z neta dowiedziałam się o tej prostej i niezbyt inwazyjnej metodzie, od kilku lat żadnej kurzajki! p.s. po wykręceniu została dość głęboka ranka, która dość długo sie goiła i teraz mam małe blizny, ale lepiej mała blizna niż kurzajka, która zarażała ciągle to nowe miejsca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaa..ona
Mnie dawno temu wyszły najpierw na dłoniach, potem się rozsiewało, miałam z kilkadziesiąt małych na dłoniach, przez golenie i rozdrapywanie miałam nimi nagle usiana całą nogę od kolana w dół z przodu. Poszłam do dermatologa na wypalanie, ale dałąm sobie wypalić tylko dwie na ręce (na kilkadziesiąt dwie?? masakra!!), i powiedziałam, że więcej nie dam rady - bolało. Ale!! Nie uwierzycie co podziałało! Zaczęłam brać capivit A plus E forte, podobno na skore dobre. Brałam to dlugo, chyba ze 2, albo 3 miesiące, ale regularnie, czasem nawet po dwie dziennie, a nie po jednej jak jest napisane. I nagle...brodawki zaczęły się jakby...wchłaniać do skóry...potem zostaly tylko male przebarwienia, a teraz, po ok. 3 latach nie ma ani śladu, mimo, że już od dawna tych tabletek nie biore. Po prostu zero problemu!! (odpukac) Moze tylko na mnie zadziałało? Może podniosłam odporność organizmu? Nie wiem, ale myślę, że warto spróbować - te tabletki to tylko sumplement diety, więc jak nie pomoże, to NA PEWNO w każdym razie nie zaszkodzi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem, mój syn ma kurzajki na stopach. Byłam z nim dzisiaj u dermatologa, zamroził je przepisując mi jednocześnie lek o nazwie pirolam. Jest to lek o właściwościach przeciwzapalnych i przeciwgrzybicznych, nastęną wizytę lekarz wyznaczył nam za 2-a miesiące. Boję się,że przez tak długi okres czasu może się to \"świństwo\" rozejść po całych stopach. Proszę o radę, pozdrawiam zatroskana matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arelo
Widze, ze piszecie o kurzajkach. Mialem kiedys z tym problem, na wszystkich palcach itd. O tym problemie zupelnie zapomnialem odkad kupilem w aptece za grosze srodek, ktorego nazwa chyba brzmiala "lapis" lub podobnie. Smarujac z woda, cale kurzajki po pewnym czasie poprostu wypadly i rana sie zagoila. Polecam. Kosztuje grosze, a srodek absolutnie super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossamus
mialem na lewej rece , 10 ray zaatakowalem ten szajs wartnerem i pomoglo , zostala mala jasniejaca blizna okolo srednicy 1 cm , ponoc na wiosne polecaja glistnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ktos juz o tym pisal,. ale na kurzajki pomaga jaskolcze ziele - glistnik, mi pomogl, posmarowalam kilka ray i zniknely, to bylo kilka lat temu, a te rozne preparaty akurat na mnie nie dzialaly, aha i te kurzajki na palcu mialam , \"podarowala\" mi je kolezanka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca
Ja na poczatku myslalem ze to odcisk na stopie ale tego robilo sie coraz wiecej nawet przeszly na rece. W kocu poszedlem do lekarza no i okazalo sie ze sa to kurzjaki. Uzywalem brodacidu od razu bylo widac ze to dobry lek. po pewnym czasie kurzajki zniknely (a bylo ich ponad 10) ale za kilka tygodni zobaczylem ze mam wielka kurzajke na palcu u nogi. Znowu smaowalem brodacidem ale to niestety juz nic nie dawalo. kurzajka zrazala drugia palec ale ten drugi latwo bylo wyleczyc z tym pierwszym to byl koszmar. pozniej zmienilem lek na duofilm jego zalaetą bylo to ze wystarczylo samrowac 1 dziennie ,ale swedzialo ze nie dalo sie wytrzymac (nie radze kupowac tego leku bo po nim kurzjka swedzi a lek nie jest tak bardzos skuteczny jak brodacid. owszemto drugą swiezą o zwalczala ale drugiej nie dalo rady a probowalem kilka miesiecy) w koncu wyczytalem na tym forum ze czosnek pomaga przklejalem sobie przekrojony kawalek na noc do kurzjki tak przez kilkanascie dni az w koncu kurzajka zniknela i jestem wolny. Moja walka z kurzjkami trwwala ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogromca
Ja na poczatku myslalem ze to odcisk na stopie ale tego robilo sie coraz wiecej nawet przeszly na rece. W kocu poszedlem do lekarza no i okazalo sie ze sa to kurzjaki. Uzywalem brodacidu od razu bylo widac ze to dobry lek. po pewnym czasie kurzajki zniknely (a bylo ich ponad 10) ale za kilka tygodni zobaczylem ze mam wielka kurzajke na palcu u nogi. Znowu smaowalem brodacidem ale to niestety juz nic nie dawalo. kurzajka zrazala drugia palec ale ten drugi latwo bylo wyleczyc z tym pierwszym to byl koszmar. pozniej zmienilem lek na duofilm jego zalaetą bylo to ze wystarczylo samrowac 1 dziennie ,ale swedzialo ze nie dalo sie wytrzymac (nie radze kupowac tego leku bo po nim kurzjka swedzi a lek nie jest tak bardzos skuteczny jak brodacid. owszemto drugą swiezą o zwalczala ale drugiej nie dalo rady a probowalem kilka miesiecy) w koncu wyczytalem na tym forum ze czosnek pomaga przklejalem sobie przekrojony kawalek na noc do kurzjki tak przez kilkanascie dni az w koncu kurzajka zniknela i jestem wolny. Moja walka z kurzjkami trwwala ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi_wo
Wartner jest beznadziejny. Nie polecam!!!!!! Mam i nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabinaddd
więc ja mam narazie 7 kurzajek nadłoniach...smaruje brodacidem i tez mam problem z tym odrywaniem tej białej warstwy. Bo nigdy nie wiem czy ją zrywac czy nakładac nową..boje sie ze jak będe zrywała rekami to rozsieje pk całym ciele wiec chyba musze zacząc jakimiś przyrządami...mam je od wakacji. smaroqwąłam brodacidem i nic...miałam pare mioeseicy przerwy ale jak zobaczyłam ze jest ich coraz wiecej to podjełam walke na nowo ;( wyglada nieciekawie i ludzie sie dziwnie patrza :p:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeolka
Hej! Ja mam prawdopodobnie kurzajkę na palcu. Ale co mnie bardziej denerwuje mam też takie jakby pomarańczowe kółka na nogach i robi się tego coraz więcej. Nie wiem, czy to są kurzajki. Muszę iść do dermatologa w końcu. Odnośnie kurzajek, to moja koleżanka wypróbowała stary sposób na nie. Miała na palcu i codziennie rano na niego sikała :) Głupie to jest, ale jej po tygodniu kurzajka zniknęła. Więc jak ktoś ma na palcu, to może wypróbować (bo smarować twarz to już chyba ostateczność!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warliker
jak chodzi o to sikanie to jednym z lekarstw jest mocznik zwierzęcy... A, że człowiek to też zwierze tylko takie na dwóch nogach też działa. Ja po 3tygodniowej terapii antygrzybicznej poszedłem do dermatologa i sie okazło że to nie grzybuś a kurzajki... I zamiast dwóch na stopie mam ich z 20. Teraz stosuje brodacid (dzisiaj oderwałem starą warstwe ale roie to chyba po raz ostatni bo sie strasznie męczy te brodawki tym, a to ponoć prowadzi do dalszego zarażenia) Pozdrawiam i zachęcam do chodzenia do lekarzy ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talka805
Ja radę na moje kurzajki znalazłam właśnie na tej stronie. Zaczęłam używać leków homeopatycznych Thuya i dulcamara (pod język), dodatkowo przecieralam kilka razy dziennie twarz spirytusem salicylowym i witamina A (mialam setki kurzajek płaskich na twarzy). Naprawde szczerze polecam bo teraz mam taka cerę o jakiej marzyłam:))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja 90
wczoraj byłam u dermatologa który na moje kurzajki użył azotu, lekarka powiedziała że można je przekłuć bo w nich sama woda jest ale ja nie spytałam się po jakim czasie to zrobić, a mi się zrobiły wielkie bąble i pojawiły się od wczoraj 3 nowe kurzajki, i chciałam by je przekłuć ale czy 1 dzień to nie za szybko i nie spowoduje ich powrotu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurzajanapalcu
witam właśnie zobaczyłam reklame w tv na temat preparatu wartner!! prosze niech mi ktoś doradzi mam kurzajkę na palcu wskazującyym i bardzo żle zię z nią czuję!! co zastosować, który preparat jest najlepszy i sprawdzony przez Was???? prosze pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uzywalam BRODACID przez jakies 3 miesiace. 2 preparaty wykorzystalam przez ten czas i nic byc moze dlatego ze mam stara kurzajke na palcu?? nie wiem juz sama czym to wytepic :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj521
A ja mam SKUTECZNY (sprawdziłam na sobie) sposób na kurzajki od mojej babci. Próbowałam różnych środków, które okazywały się mało skuteczne (co prawda było to 5 lat temu) i wtedy moja babcia przekonała mnie do metody, którą próbowała mi "wcisnąć" przez czas mojego leczenia kurzajek chemią. Sprawa jest prosta. W miesiącu maju (nie wiem czy później też) rosną sobie takie żółte kwiaty w okolicy płotów, drzew (nie lasów) i są podobne do kaczeńców tyle, że jakby dzikich tzn. jakieś takie przerośnięte na wysokość. Łodygi też mają znacznie cieńsze. Kiedy zerwiesz taki kwiatek na jego łodydze pojawi się intensywnie pomarańczowy sok. Posmaruj sobie porządnie kurzajkę tym sokiem (tego dnia lepiej nie go zmywaj z ręki). "Operację powtórz jeszcze raz przy jakiejś okazji. Potem pozostaje Tobie tylko czekać. ZAPEWNIAM, że nie zorientujesz się kiedy kurzajki znikną, choć oczywiście nie w ciągu kilku dni. POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodawczak
Podobają mi się laski z brodawkami. Dobrze, jeśli brodawki są na swoim miejscu, czyli mniej więcej na klacie i nie więcej niż dwie. Mogą być olbrzymie. To nie przeszkadza. Jeśli występują gdzie indziej - są odrażające. A pisanie o nich wywołuje odruch wymiotny. Fee!!! Ohyda. Jak można publicznie o tym wstydzie opowiadać. Przecież wiadomo, że brodawki biorą się z nieczystości. Najlepiej do ich pozbycia się uzyć zdechłego kota. Ktoś próbował? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daroo
Ja polecam sposób skórka cytryny + ocet, bardzo skuteczny sposób, mi kurzajki zniknęły w ciągu 3 dni. Pomaga, a nic nie kosztuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znacie
jakiś sposób na kurzajkę która jest w okolicach oka? :( nie wiem czy jakikolwiek preparat jest bezbieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalulk
Stosowałem Brodacid jakoś tak sie nazywało :) zadziałało wspaniale ale leczenie niestety nie jest błyskawiczne. Nakładać na brodawkę 2 do 3 razy dziennie i nie zrywać białego osadu, po kilku tygodniach zaczyna bardzo boleć to znak, że działa po sześciu miesiącach brodawka odpadła podczas kompieli. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clio_S1600
Heyah.. zobaczylem dzis reklame tego wartnera ale z tego co widze malo kto to poleca, poczytalem wasze metody i zaraz startuje do apceki po acerin albo brodacid, zobacze jak bedzie po kilku dniach, i potem sprobuje ta cytryna.. mam to juz kilka lat.. rok temu bylem u dermatologa zaplacilem 200zl za niecale 3 min roboty..poprostu wycial mi to skalpelem i co?? 4 tyg sie goilo i sie zaczelo..tak mi palec zaatakowalo ze mam to 3 razy wieksze!! czasem z nerwow to wygryzam doslownie!!bo juz nie moge tego zniesc,a do tego zrobilo mi sie na innych palcach.. verrumal niestety nic nie daje:/ napisze za kilka dni jak mi idzie:) pozdro i wytrwalosci dla walczacych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzanek..
Nodkla....wypalenie jednej kurzajki kosztuje około 50 złotych(przynajmniej tak jest w koszalinie....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylo gorzej
Pare lat temu mialem kurzajke na którymś palcu na ręce... brodacid ojciec kupił i po paru tygodniach zeszła, a była naprawde ogromna i stara ale pomogło :) Teraz wyskoczyły mi znowu 2 :( próbowałem Jaskólczym zielem ale bez skutku... Verracum(nie wiem jak sie pisze) stosowałem z 3 tygodnie i skutek zerowy... teraz z 2 tygodnie brodacid stosuje i coś zaczynają schodzić :( Odezwe sie a pare dni co z nimi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×