Najpiękniejszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta

:O

Moj facet powiedzial tak: co sie z Toba mam to mam ale nikomu nie oddam!

Wciąż jest przede mną... i ten facet i ten tekst. :P

ale ty jestes aksamitna...

a moj facet nic takiego nie mowi, jestesmy od 2 lat razem i juz mu sie znudzilo

a moj facet nie mowi do mnie takich slodkich rzeczy,nie kupuje mi kwiatow,ani innych drobiazgow,nie chodzi ze mna na spacery,ani do kina.czasami sie nie widzimy kilka dni ze wzgledu na jego prace. ale kiedy juz jestesmy razem przytula sie do mnie jak male dziecko i opowiada z wielkim zapalem co sie dzialo u niego i pyta co dzialo sie u mnie podczas jego nieobecnosci. to mi wystarcza,jestem szczesliwa!!! a raz kiedys powiedzial mi ze mnie kocha,ale juz nigdy mi tego nie powtorzyl.z reszta nie musi bo ja to wiem...

kiedyś usłyszałam: kocham cię, jestem pijany z miłości i nigdy nie wytrzeźwieję (z naciskiem na nigdy) jak czas pokazał "nigdy" nastąpiło szybko

heh poplakalam sie;) chyba z radosci, ze inni tez sa tak szczesliwi jak ja;) tekstow zadnych nie przytocze bo nie pamietam;) masa ich byla;) a z tym dzidzusiem to myslalam ze tylko ja uwazam ze to najpiekniesze wyznanie milosci;)

Wciąż na taki tekst czekam. Ale już nie od męża. Od kogoś normalnego i fajnego. Może się doczekam w końcu.

Od męża najczęściej sie słyszy: ty ku...wo, albo ścierwo. szmato, itd a od kochanka : słoneczko moje, gwiazdko, miłości moja, itd samo życie!

\"jesteś moim pięknym aniołkiem\" o dziecku też słyszałm i wiele równie cudonych tekstów uwielbiam go!!!!!

w szpitalu, po bardzo przykrym poronieniu nieplanowanej ciąży... "jesteśmy młodzi jeszcze, wkrótce uda się nam lepiej" i udało się :D

''chciałbym mieć z Tobą dzidziusia...Urodzisz moje dziecko? '' to bylo najpiekniejsze tez kiedys uslyszlam "chce miec z toba dzidziusia" i wiele innych pieknych zdan np" tak bardzo sie boje ze mi cie ktos odbierze, ale nie oddam cie nikomu" albo "jest wiele kwiatow ale ty jestes najpiekniejszym z nich" albo "jestem bardzo zazdrosny bo wiem ze w tych twoich sliczniutkich oczetach nawet ksiadz by sie zakochal" hihi bylo tego tronki

"Tak bardzo Cię kocham...", leżałam przytulona do Niego, wzruszyłam się a on poczuł moje łzy na policzku i drugi tekst "Życie to piękny sen, kiedy jesteśmy razem". Pozdrawiam...

"spierdalaj, jestes lesbą" nice...

albo taki: "ja cię nie znam" chciał przez to powiedzieć, że jestem brzydka... tak jak zawsze

niewiem jak mozna byc z facetem ktory raz w zyciu mowi" kocham cie" moj skrab mowi mi to przynajmniej raz dziennie eh ja to mam szczescie:)

"kocham cie. jestes dla mnie wszystkim.. " :D

\"Chcę Tobie dawać miłość i szczęście każdego dnia, niezależnie od tego co się wydarzy.\" :D

"Chcę Tobie dawać miłość i szczęście każdego dnia, niezależnie od tego co się wydarzy" piekne:) moj mi mowił perełko, jestes moja gwiazdka co spadła mi z nieba w moje dłonie, jakos tak:) ja tez bardzoo go kocham:)

a mój : \"... Jesteś dla mnie wyjątkowa, szanuję, ufam, dlatego sie cały Tobie oddam. A jak nadejdzie czas wskarzesz mi drogę więc nie zabłądze. Jesteś moim marzeniem :)\" Kocham Go :)

\" Kochaj mnie całego tak jak ja kocham ciebie. Cieszę się z każdej chwili spędzonej z Tobą, żałując, że ich nie było więcej. Czuje, że jesteś cały czas ze mną i się uśmiecham :)\"

najpiekniejszy tekst usłyszałam od mojego najlepszego kumpla(prawie przyjaciela) kiedy pomogłam mu wyjść z dołka-powiedział do mnie \"słońce ty moje,nadziejo moja...\" od męża słyszę codziennie \"kocham cię\" i jeszcze kiedyś coś tam słyszałam pięknego ale to takie drobiazgi że pamiętam że były ale nie pamiętam jak brzmiały

"nie mogę bez ciebie oddychać,kocham cie księżniczko" a i jeszcze kwiatuszku mogę ci zrobić dzidziusia?:)

W sklepie, gdy kupowalismy dla niego kurtke a nie bylo lustra. Odwrocil sie do mnie i powiedzial "ty jestes moim lustereczkiem..ty powiedz jak wygladam". Sprzedawczyni sie wzruszyla:) Powiedzialam ze ladnie wiec kupil te kurtke:)

wiele ich bylo np. w drugim dniu znajomosci: kocham cie. ja: nie mozna kogos kochac po 2 dniach znajomosci. on: ja cie kocham i zawsze bede, mozesz nie wierzyc teraz ale tak jest. Dzis jestesmy razem juz 5 lat.

popłakałam sie nie raz gdy to czytałam...:') dziewczyny, macie wielkie szczescie... :)

a gdzie jesteś Ty, który bęfdziesz mówił mi takie rzeczy?;(

praktycznie same banały, nie wiem czym sie tak podniecacie :o

"kocham Cię kwiatuszku, gdy Cię spotkałem moje zycie nabrało sensu, kiedyś byłem szarym człowiekiem teraz potrafie się śmiać. Przykro mi, że nie sptkałem Ciebie wczesniej. Wtedy byłbym wolnym facetem i mógłbym byc z Tobą! Skarbie wiem, że rozumiesz to iż stworzyłem 7 lat temu rodzinę i nie potrafiłbym zostawić mojego synka. Mimo że moja żona spotyka się z innym ja nie odejdę! Dziękuję za wytrwałość i zrozumienie! ZAWSZE CIĘ BĘDĘ KOCHAĆ ANIOŁKU!!! i nigdy nie opuszczę!- zostań moją przyjaciółką" Jakie szczeście, że mam takiego kochanego przyjaciela! To było 2 lata temu! Nadal się kochamy! Ja mam męża i córeczkę, on ma synka i żyje z żoną - wyglądaja na sczęśliwych! Mój kochany ANIOŁ mnie nie opuścił nigdy! Traktuję go jak brata - ba ... traktuje go jak siebie! KOCHAM GO OKROPNIE MOCNO! Nic nas nie rozdzieli!!! Mój mąż to toleruje - wie, że ta miłość jest czysta i nie splamiona zdradą! PAWEŁKU KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!!! DZIEKUJĘ, ŻE POJAWIŁEŚ SIĘ W MOIM ŚWIECIE - TAK CAŁKIEM PRZYPADKIEM! GDYBY NIE TY NIE WIEM JAK TERAZ BYM ŻYŁA! DZIĘĘĘĘKUJE TO MAŁO POWIEDZIANE! Czuję się szczęśliwa że odnalazłam bratnią duszę! MĘŻU - CIEBIE TEŻ KOCHAM !!! ALE INACZEJ :** całuję i pozdrawiam mojego synka Filipa, męża Marcinka, mojego Aniołka Pawełka jego synka Maćka i żone Asię !!! buziooooleeeeeee!!!