Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diana30

KLUB SAMOTNYCH RODZICÓW

Polecane posty

Gość ewusia_m1
Witam wszystkich serdecznie.postanowiłam tu napisac choc nie jestem samotna mamusią.niestety maz jest pracoholikiem wiec całe dnie spedzam z moja córeczką samotnie.mam ogromną prosbe.moja córcia ma 15 miesiecy i nie chce sama zasypiac.ostatnio wpadłam na pomysł i puszczam jej do snu kołysanki.problem w tym ze mam je na kasecie magnetofonowej jest ich tam zaledwie 5 na stronie a to za mało zeby natalcia zdążyła usnąc.kiedy wstaje zeby przełożyc tasme na druga strone mała otwiera oczka i zaczyna sie polka na nowo.czy ktos z was ma moze jakies kołysaneczki na CD zeby wysłac e-mailem?mam wypalarke wiec przepale i potem bede puszczac do oporu.bardzo prosze pomóżcie mi bo juz jestem zmeczona tym "lulaniem" jej.pozdrawiam cieplutko.pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldonka
Sasza, Ilya, Asia! ZDiekuję z asłowaotychy - to ważne. Wiem, że wszystko da się przeżyć, ale tak bardzo marzyłam o tym, żeby te wszystkie rzewne chwile przeżywac z ojcem dziecka... Cieszyć się każdym jego ruchem w brzuszku, razem isć do lekarza itd..Mozę się rozczulam, ale nagle zostałam tego pozbawiona okrutnie...to boli.. . Ale z drugiej strony wiem, że poddanie sie depresji do niczego nie doprowadza... A przeciż każda kobieta marzy o białej sukni, szcześliwych narodzinacgh w gronie rdziny it...Nagle zostajesz z tym sama..Hmmm... może los się odmieni jeszcze... Dziekuję Wam za ciepłe słowa! {kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudzu
Witam serdecznie wszystkie mamusie, widze ze jest nas coraz wiecej co niezmiernie mnie cieszy. Niestety musze doniesc ze szpital mnie nie mina cholera mam nadzieje ze to juz ostatni raz. Dobrze ze z niuncia wszystko jest o.k. i ze to tylko moje wlasne nereczki mnie pobolewaja . poza tym u mnie wszystko po staremu, "tatus" milczy a we mnie wzbiera sie coraz wieksza zlosc na niego i nie jestem juz taka pewna czy nie skonczy sie to sadem. Ilya gratuluje mieszkania pozdrowienia dla malutkiej Asia 23 jak tam dzidzia?kopie? bo mi to sie czasem wydaje ze Gabrysia(to imie wybralam jesli przypuszczenia mojego lekarza sie sprawdza)chce wyskoczyc z brzucha, czasem jest to nawet bolesne. Sasza a jak to wyglada u ciebie? Aldona witam na topiku fajnie ze jestes z nami i glowa do gory a to slowa (ktore dostalam od mojej przyjaciolki gdy jeszcze jako licealistka czesto wpadalam w podly nastroj) dla ciebie, moze tak jak mi poprawi ci humorek "czasem staja przed toba problemy ktorym mozesz przygladac sie tylko ze strachem i niepewnoscia nie masz wtedy pojecia jak z nich wybrnac najchetniej ucieklabys przed nimi a potem bywa, ze wszystko uklada sie lepiej niz myslalas niebezpieczna proba sie powiedzie, konflikt szczesliwie zakonczy sie pojednaniem wszystkie niepewnosci odplyna w dal jesli przyjmiesz ze taki po prostu jest zycie od razu odczujesz wielka radosc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkie mamusie:) Wczoraj byłam strasznie zabiegana i nie zdążyłam zajrzeć na nasz topik, ale już nadrabiam zaległości. Dzudzu mam nadzieję, że teraz w szpitalu będziesz dopiero rodząc swoje maleństwo. A tak apropo imion to ja wybrałam Zuzia dla swojej maleńkiej. Hmmmm Gabi - śliczne - nie myślałam o tym imieniu wcześniej. Moj bebik nie jest jakoś strasznie aktywny, ale jak tylko go lekko uciskam niechcący, to zaraz dostaję z kopa, tak, że też aż czuję ból ;) - na szczęście to najprzyjemniejszy jaki kiedykolwiek istniał. Ilia - nikt Ciebie z tego topiku nie wyrzuci!!! ;) Mam nadzieję, że Twoja malutka jest zdrowa. A tak w ogóle to gratuluję mieszkanka. Ktoś wczoraj bardzo mnie podniósł na duchu - podszedł do mnie i po raz kolejny wyjaśnił, że bardzo cieszy się, że będę mamą - tylko tym razem wyjaśnił, że bardzo sznuje mnie za decyzję jaką podjęłam - za to, że pomimo, że sama, to zamierzam urodzić to dziecko. Było mi strasznie miło, tym bardziej, że wiem, że decyzja była prawidłowa i z niecierpliwością czekam na bebika, a nigdy nie zwierzałam się tej osobie ze swoich osobistych problemów i nie tłumaczyłam z potknięć. Ach niestety z nowu będę mogła z Wami pokorespondować dopiero w pn - znowu wyjeżdżam do rodziców. Buziaczki dla Wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Singli i ich dziciaczki przy goracej kawce. Alez tu cichutko. Pogoda do bani, maly znowu mnie wymeczy. Brak spacerow odbija sie na szalenstwach w domu, a ja juz nie mam sily ;) Zastanaiam sie czy kupic sanki, ale chyba wstrzymam sie az snieg spadnie. Chociaz nie bardzo mi sie usmiecha ciagniecie sanek z malym po sniegu.... A jak tam Wasze kupowanie prezentow na Mikolaja? Doszlam do wniosku, ze na Mikolaja kupie jakis drobiazg, a na Gwiazdke cos fajniejszego. Tylko zastanawiam sie, jak mam zabezpieczyc w tym roku choinke przed malym, zeby troche postala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Rybeczki :) Wracam po urlopie urobiona po pachy. Juz się przeprowadziłam, ugościłam rodzinę z daleka, ale jeszcze wciąż tyle do zrobienia. Czasami myslę, że juz nie dam rady. Powoli dostrzegam zalety bycia z kimś (to są te słabsze chwile w moim życiu). Mały jeszcze się nie pojawił, a ja już na załatwienie wielu spraw zwyczajnie nie mam czasu. Przeczytałam to, co napisała Asia 23 o szacunku innych osób do naszych decyzji. Muszę Wam powiedzieć, że spotkałam się ostatnio z długo nie widzianymi znajomymi. Ich reakcje były tak żenujące, że zrobiło mi się przykro i naprawdę złapałam dół. Brak wyobraźni, taktu i cholera wie czego jeszcze!!! Może to się zmieni ale teraz na takie zachowania reaguję bardzo emocjonalnie, bo nie ich zakichany interes: z kim, dlaczego, kiedy, jak ... Boję się, że nie dam rady uchronic małego przed tą szarańczą. Dzudzu - moje maleństwo kopie, fika koziołki i rozpycha sie niemiłosiernie, jak tylko mu coś nie pasuje. Ostatnio uprawialiśmy clubing ;) - mysle, że babik był nieco oszołomiony dźwiękami, które do niego docierały :) - siedział cichutko i słuchał. Aldonko, trzymaj się i pisz co u Ciebie. Bardzo cieszę się, że wróciłam na forum - moge sie wygadać i sprawdzic na Waszym przykładzie,że wszystkiemu można podołać :) To dobrze, że sie znalazłyśmy i możemy wzajemnie wspierać. To ważne. Dziewczyny, miłego dnia i do napisania. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie cieplutko Wszyscy w ten zimowy poranek:) u nas już minus 4, szybki skrobałam, wszędzie szron, i tylko czekac jak snieg spadnie, a ja jeszcze opon na zimówki nie zmieniłam hihihihi;) Na rozgrzanie cieplutka herbatka, najlepiej malinowa ;) bo przegoni rózne choróbska, rozgrzeje no i smak ma wyśmienitY:):):) Dziewczynki!!!!, no cóż chyba same dziewczyny tu zostały :( , ciekawe dlaczego???? trzymac sie i nie załamywać się. Nikt nie powiedział , że będzie lekko!!!!! ALE INACZEJ WCALE NIE OZNACZA GORZEJ !!!! :) czasem to my musimy dokonać wyboru, czasem nie mamy wpływu na pewne rzeczy. Ale wiem, tylko jedno, muszę być silna dla swojej Malutkiej:). Jej miłość wynagradza mi całą resztę. Owszem, ciężko czasem bywa, bez tej drugiej osoby no ale jej nie ma i już......... i nie ma co rozpaczać;) Sasza🌻 - tiaaaaa faktycznie twoi znajomi zachowali się żenująco, i co z tego powodu wpadasz w dołek??? Nie warto dziewczyno!! A co do chronienia naszych beibików przed szaranczą;) hihihih pięknie to ujęłaś, uchronimy. Ja po prostu drogą eliminacji, usunęłam ze swego środowiska, wszelkie nieżyczliwe osoby, dewoty i takie tam. Zostali faktycznie prawdziwi przyjaciele.:):):) na których mogę liczyć. Otaczam się tylko zyczliwymi osobami , a energetyczne wampiry niech trzymają się ode mnie z daleka;). TO MOJE ŻYCIE I MAM ZAMIAR PRZEŻYĆ JE SZCZĘŚLIWIE !!!!! I nie mam zamiaru przejmować się co inni powiedzą i pomyslą, a tym bardziej narażac się na kontakt z nimi. JESTEM DUMNA!!!! tak DUMNA!!!! ze potrafiłam podjąc tak trudną decyzję, ( a wcale nie było łatwo, uwierzcie mi ). Mam wspaniałą Córeczkę, pracę która sprawia mi satysfakcję i potrafię się cieszyć z każdego dnia. Koniec koszmaru. WIem, że za parę lat, może nawet szybciej niż myslę czeka mnie rozmowa z Córeczką i trzeba będzie wyjaśnic parę spraw, które na pewno będą ją nurtować. Powoli przygotowuję się do tego. Ale nikt nie będzie mnie oceniał, hihihihihih, to znaczy może sobie próbować , ale jest na to wspaniały sposób. tak zwane olewactwo;). hihihihih nic tak nie złości, jak brak reakcji;). Ja mam zamiar być szcześliwa i zapewnic mojemu dziecku, wszystko co jest najlepsze. Miłość, dużoooooo miłości,spokój dobre wykształcenie, podróże. Na razie zaszalałam i wydałam full kasy na mieszkanie:) ale za parę miesięcy się odbiję.;) No ale mamy własne 4 kąty;) Mieszkanko samo w sobie jest przepiękne, ale czeka nas generalny remont. Więc będziemy przechodzić to co Sasha;), hihihihi chyba że zmienią się plany i znów gdzieś dalej powędrujemy;) . Ale mam zamiar zakotwiczyć się na parę lat, ze względu na Malutką. Już zrobiłam przegląd szkół, przedszkoli i wszytskiego co może Nam to miasto zaoferować dla dziecka. No coż nie jest najgorzej,;) tylko pewną dulszczyzną tu wieje. Ale ja mam to gdzieś;) OLA26 :) hihihi ja też kupię jakiś miły drobiazg na Mikołaja, ale za to pod choinkę , Malutka będzie miała super lalkę ( bobaska). No i stawiam w tym roku żywą choinkę , wszystko jak się należy, będą kolędy, prezenty, biały obrus, potrawy. No i oczywiście będzie specjalny Mikołaj z workiem na prezenty:). p.s. Też kupuję sanki:):):):) hihihihihi pewnie pies je będzie targał;) Asia23 :) sliczne imię Gabryska;). Niecierpliwie czekamy, kiedy te wszystkie pociechy nam się \" wyklują\". Oj moja też się kręciła tak, że myslałam że zostanę bez żeber. Teraz też mam żywe sreberko, ale przynajmniej nie boli od środka;). No widzisz, normalni ludzie też są w sród nas:). To miło że potrafią nas podtrzymać na duchu:) A reszta - hihihi a cóż nas obchodzi jakaś reszta, najważniejsze to nie przejmować się innymi. dzudzu:) piękny wierszyk. Pilnuj swoje nereczki proszę:). Nie wsciekaj się zawczasu, tylko przeczytaj uwaznie nas, i zastanów się co będziesz musiała zrobić w przyszłości. Nawet najmądrzejsze;) hihihihi z nas, też robią full błedów, a potem trzeba jakoś się z tego wykręcić, gdybym......... hihihihi no własnie gdybym;) ale nie gdybam teraz a spokojnie czekam na pierwszą rozprawę. A jeszcze tyle przede mną. Ale poradzimy sobie:) Aldonka:) słoneczko, i mimo wszystko trzeba wierzyć że los się odmieni, i niegdy nie wiemy jakie niespodzianki nam zycie zgotowało. Ja tam zawsze powtarzam, I NA MOIM PODWÓRKU ZASWIECI SŁONKO :) co by to nie znaczyło;). Na razie opiekuj się sobą i dbaj o maluszka:) Ewusia_m1 witaj na topiku:) . O następna ma córeczkę;) przperaszam Was Wszystkie, lubię wszystkie dzieci, ale dziewczynki z racji że sama mam dziewczynkę hihihihihih szczególnie. ;) niestety nie korzystam z nagranych kołysanek, sama robię za magnetofon i CD;) ale podpytam , może ktoś coś ma takiego;) to Ci jakoś zoragnizujemy. A malutką usciskaj;) E-W-A a Ty się gdzie zapodziałaś?????? Pisz co tam u Ciebie???? No na razie tyle:) sciskam Was cieplutko:) i trzymać się i w żadne dołki mi tu nie wpadać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam Was wszystkie kochane mamuśki :) Nie wiem, czy nie bierze mnie jakieś chorubsko - strasznie słabo się czułam rano - do tego stopnia, że olałam zajęcia i do Wawy przyjechałam dopiero teraz wieczorkiem :( Mam nadzieję, że Wasze bebiki są zdrowe. A co do znajomych, to Sasza, chyba każda z nas miała takie problemy. Mnie na początku semestru wszyscy pytali: A co u Ciebie słychać? - z myślą: UUuuuu zaszłaś w ciążę? Z kim? Co teraz będziesz robić? Nic nie słychać o żadnym ślubie - sama będziesz? Pewnie nie skończysz studiów na czas? Ja staram się pamiętać tylko to, co mówią mi osoby życzliwe, a reszta niech da mi spokój. oza tym czasem bawią mnie te ich dociekiwania i tak np. teraz rodzinak moja dowiedziała się, że jestem w ciąży - nikt o nic nie pyta moich rodziców, więc muszą istnieć już tysiące wersji jak to się stało i co w ogóle. A zapomniałabym: gratuluję Wam tych remontów i m4. To strasznie ważne, żeby mieć, gdzie się zaczepić z maluszkiem. Ja na razie będę mieszkała u rodziców, ale zaraz po tym jak dostanę pracę (mam nadzieję, że w miarę dobrze płatną) będę mogła już odkładać na mieszkanko dla nas dwoje - jednak obawiam się, że to kilka lat potrwa. A co do sanek: to mam nadzieję, że mój brat będzie na tyle dobry, żeby zabierać małą na sanki, bo obawiam się, że dziadek nie będzie miał już sił ;) Ach i jeszcze bym zapomniała się wam pochwalić. Zakładam razem z rodzicami necik w domu - w końcu zrobili coś z centralą, co umożliwia podłączenie netu na moim osiedlu - teraz wyjeżdżając do domku nie będę odcięta od świata:) Moja mała zaczyna mi się dawać we znaki - zrobiła się strasznie wiercąca - ale strasznie to też przyjemne - będzie mi tego brakowało po porodzie - jakaś taka pustka w brzuchu zostanie ;) Buziaczki dla Was wszystkich - jesteście wspaniałe!!! i macie o tym pamiętać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bol
witam Was serdecznie prosze o rade ojciec dziecka a moj ex-maz nie ma znim zadnego kontaktu od 6 lat, jedynie przysyla 200zl alimentow miesiecznie- chce pozbawic go praw rodzicielskich od czego powinnam zaczac?jakie argumenty przytoczyc/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudzu
Heyka wszystkim obecnym jak i przyszłym mamusiom!!! Jest juz pozno a ja wciaz nie moge zasnac dlatego wstalam i doczolgalam sie do kompa.Musze przyznac ze z kazdym dniem coraz gorzej sypiam co jest przyczyna ogolnego zmeczenia w ciagu dnia. Pocieszam sie natomiast mysla ze pozostalo mi juz tylko (albo az) dwa miesiace z malym haczykiem i bede miala w koncu swoja niunie blisko siebie.Macie racje zeby nie przejmowac sie tymi wszystkimi wstretnymi ludzmi dla ktorych sola w oku jest fakt ze w jakis sposob (oczywiscie w ich mniemaniu) my singielki burzymy utarty od dawna "pozadek na swiecie".Szkoda tylko ze ludzie ci nie widza bo i nie chca widziec tych wszystkich dramatow ktore dzieja sie za z pozoru zamknietymi drzwiami tzw. pelnych rodzin, w ktorych to mezowie maltretuja swoje zony a matki i ojcowie w taki a nie inny sposob traktuja swoje dzieciaczki. Moze te "zyczliwe osoby" zajelyby sie takimi przypadkami i postalalybysie pomoc a nie wtrynialy swoje dlugie nochale w zycie tych ktorzy ich pomocy nie potrzebuja????? DZIEWCZYNY GLOWA DO GORY I OLEJMY WSZYSTKIE PLOTKARY NA TYM SWIECIE !!!!! Ja musze przyznac ze jak do tej pory naprawde na palcach u jednej reki moge policzyc negatywne komentarze powiedziane mi prosto w oczy, choc zdaje sobie sprawe ze napewno istnieje poza moimi plecami wiele plotek . Moi znajomi natomiast zachowali sie suuuuper. Nie ma dnia zeby ktos mnie nie odwiedzil, przed wizyta u lekarza czy badaniami wszyscy pytaja czy nie jechac ze mna zeby dodac mi otuchy, glaszcza moj brzuch i mowia do Gabrysi a moja przyjaciolka nawet nalega zeby byc w czasie porodu ze mna . dobra koncze bo sie troszke rozpisalam pozdrawiam was serdecznie i sle gore caluskow pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Wszystkie Mamusie 🌻🌻 dzisiaj jest slicznie za oknem, nawet słonko się pojawiło :) dzudzu masz rację Dziewczyno :) OLAĆ WSZYSTKIE PLOTKARY!!!!! A naszym najwazniejszym zadaniem wbrew wszystkiemu i wszytskim być po prostu szcżesliwymi i dać szczęscie naszym dzieciom. I tak naprawdę, wcale nie jest ważne czy rodzina jest z tatusiem czy nie. to zależy tylko od nas samych. :) No skarbeczku, trochę się jeszcze pomęczysz, ale pomyśl że to tylko 2 miesiące ( hihihihihi sama wiem, jak już nie mogłam doczekać się rozwiązania, ostatnie tygodnie najdłużej się włokły;) witaj bol🌻 własnie dokładnie to co napisałaś, zero kontaktu z dzieckiem przez 6 lat. tiaaaaaaaa 200 pln miesięcznie hihihihih, tyle to ja wydaje na pampersy same w ciągu 2 tygodni, a gdzie ubranie, jedzenie, rozwój dziecka ?????? Najpierw chyba wystap o podniesienie alimentów !!!!! przecież same buciki dla dziecka kosztują min 70 pln. bol poczytaj nasze wczesniejsze notki, może coś Ci się jeszcze nasunie. Asia, jak tam mały \"kręciołek\"????? Jak tam twoje żeberka ???? Oj tam sanki to i dziadek z radością będzie ciągał;). Nasz dziadek szaleje za Malutką a Malutka za nim:). Nie ma to jak Kochający dziadkowie:) Ola26 ucałuj Maluszka, będzie strasznie szczesliwy mając sanki z \"konikiem - mamusią\" a choinka będzie ulubionym drzewkiem przez parę lat:) Sama jestem ciekawa reakcji swojej Malutkiej jak zobaczy choinkę, pierwsza choinka jeszcze nie robiła na niej żadnego wrażenia, jeszcze za mała była, teraz to będzie ogrom radości. UWAGA!!!!;););) dolne gałęzie nie obciążamy bombkami;)!!!!!!! ewusia_m1 właśnie kupiłam gazetkę , a w niej syuper kołysanki w wykonaniu Grzesia Turnała i M.Umer - Malutka zakochała się w tych kołysankach:) szkoda tylko że kołysanek tylko 6. widzę twój adres, jak coś to Ci podeślę parę utworków jak przerobię je ne MP3 tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić:( . no ale pomyslimy:) Aldonka, nosek do góry, nie smutaj się Słonko:). wsystko się ułoży.:):):) Pocichutku, pomalutku, krok po kroku. Wszystko będzie dobrze. Pisz co tam u Ciebie. A gdzie się zapodziała nasza koleżanka saaamaaaa???????? ta cisza z jej strony trochę mnie niepokoi :( Odezwij się saaamaaaaa. buziaczki mocne dla Was i waszych pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Wszystkie Mamusie 🌻🌻 dzisiaj jest slicznie za oknem, nawet słonko się pojawiło :) dzudzu masz rację Dziewczyno :) OLAĆ WSZYSTKIE PLOTKARY!!!!! A naszym najwazniejszym zadaniem wbrew wszystkiemu i wszytskim być po prostu szcżesliwymi i dać szczęscie naszym dzieciom. I tak naprawdę, wcale nie jest ważne czy rodzina jest z tatusiem czy nie. to zależy tylko od nas samych. :) No skarbeczku, trochę się jeszcze pomęczysz, ale pomyśl że to tylko 2 miesiące ( hihihihihi sama wiem, jak już nie mogłam doczekać się rozwiązania, ostatnie tygodnie najdłużej się włokły;) witaj bol🌻 własnie dokładnie to co napisałaś, zero kontaktu z dzieckiem przez 6 lat. tiaaaaaaaa 200 pln miesięcznie hihihihih, tyle to ja wydaje na pampersy same w ciągu 2 tygodni, a gdzie ubranie, jedzenie, rozwój dziecka ?????? Najpierw chyba wystap o podniesienie alimentów !!!!! przecież same buciki dla dziecka kosztują min 70 pln. bol poczytaj nasze wczesniejsze notki, może coś Ci się jeszcze nasunie. Asia, jak tam mały \"kręciołek\"????? Jak tam twoje żeberka ???? Oj tam sanki to i dziadek z radością będzie ciągał;). Nasz dziadek szaleje za Malutką a Malutka za nim:). Nie ma to jak Kochający dziadkowie:) Ola26 ucałuj Maluszka, będzie strasznie szczesliwy mając sanki z \"konikiem - mamusią\" a choinka będzie ulubionym drzewkiem przez parę lat:) Sama jestem ciekawa reakcji swojej Malutkiej jak zobaczy choinkę, pierwsza choinka jeszcze nie robiła na niej żadnego wrażenia, jeszcze za mała była, teraz to będzie ogrom radości. UWAGA!!!!;););) dolne gałęzie nie obciążamy bombkami;)!!!!!!! ewusia_m1 właśnie kupiłam gazetkę , a w niej syuper kołysanki w wykonaniu Grzesia Turnała i M.Umer - Malutka zakochała się w tych kołysankach:) szkoda tylko że kołysanek tylko 6. widzę twój adres, jak coś to Ci podeślę parę utworków jak przerobię je ne MP3 tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić:( . no ale pomyslimy:) Aldonka, nosek do góry, nie smutaj się Słonko:). wsystko się ułoży.:):):) Pocichutku, pomalutku, krok po kroku. Wszystko będzie dobrze. Pisz co tam u Ciebie. A gdzie się zapodziała nasza koleżanka saaamaaaa???????? ta cisza z jej strony trochę mnie niepokoi :( Odezwij się saaamaaaaa. buziaczki mocne dla Was i waszych pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Wszystkie Mamusie 🌻🌻 dzisiaj jest slicznie za oknem, nawet słonko się pojawiło :) dzudzu masz rację Dziewczyno :) OLAĆ WSZYSTKIE PLOTKARY!!!!! A naszym najwazniejszym zadaniem wbrew wszystkiemu i wszytskim być po prostu szcżesliwymi i dać szczęscie naszym dzieciom. I tak naprawdę, wcale nie jest ważne czy rodzina jest z tatusiem czy nie. to zależy tylko od nas samych. :) No skarbeczku, trochę się jeszcze pomęczysz, ale pomyśl że to tylko 2 miesiące ( hihihihihi sama wiem, jak już nie mogłam doczekać się rozwiązania, ostatnie tygodnie najdłużej się włokły;) witaj bol🌻 własnie dokładnie to co napisałaś, zero kontaktu z dzieckiem przez 6 lat. tiaaaaaaaa 200 pln miesięcznie hihihihih, tyle to ja wydaje na pampersy same w ciągu 2 tygodni, a gdzie ubranie, jedzenie, rozwój dziecka ?????? Najpierw chyba wystap o podniesienie alimentów !!!!! przecież same buciki dla dziecka kosztują min 70 pln. bol poczytaj nasze wczesniejsze notki, może coś Ci się jeszcze nasunie. Asia, jak tam mały \"kręciołek\"????? Jak tam twoje żeberka ???? Oj tam sanki to i dziadek z radością będzie ciągał;). Nasz dziadek szaleje za Malutką a Malutka za nim:). Nie ma to jak Kochający dziadkowie:) Ola26 ucałuj Maluszka, będzie strasznie szczesliwy mając sanki z \"konikiem - mamusią\" a choinka będzie ulubionym drzewkiem przez parę lat:) Sama jestem ciekawa reakcji swojej Malutkiej jak zobaczy choinkę, pierwsza choinka jeszcze nie robiła na niej żadnego wrażenia, jeszcze za mała była, teraz to będzie ogrom radości. UWAGA!!!!;););) dolne gałęzie nie obciążamy bombkami;)!!!!!!! ewusia_m1 właśnie kupiłam gazetkę , a w niej syuper kołysanki w wykonaniu Grzesia Turnała i M.Umer - Malutka zakochała się w tych kołysankach:) szkoda tylko że kołysanek tylko 6. widzę twój adres, jak coś to Ci podeślę parę utworków jak przerobię je ne MP3 tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić:( . no ale pomyslimy:) Aldonka, nosek do góry, nie smutaj się Słonko:). wsystko się ułoży.:):):) Pocichutku, pomalutku, krok po kroku. Wszystko będzie dobrze. Pisz co tam u Ciebie. A gdzie się zapodziała nasza koleżanka saaamaaaa???????? ta cisza z jej strony trochę mnie niepokoi :( Odezwij się saaamaaaaa. buziaczki mocne dla Was i waszych pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Wszystkie Mamusie 🌻🌻 dzisiaj jest slicznie za oknem, nawet słonko się pojawiło :) dzudzu masz rację Dziewczyno :) OLAĆ WSZYSTKIE PLOTKARY!!!!! A naszym najwazniejszym zadaniem wbrew wszystkiemu i wszytskim być po prostu szcżesliwymi i dać szczęscie naszym dzieciom. I tak naprawdę, wcale nie jest ważne czy rodzina jest z tatusiem czy nie. to zależy tylko od nas samych. :) No skarbeczku, trochę się jeszcze pomęczysz, ale pomyśl że to tylko 2 miesiące ( hihihihihi sama wiem, jak już nie mogłam doczekać się rozwiązania, ostatnie tygodnie najdłużej się włokły;) witaj bol🌻 własnie dokładnie to co napisałaś, zero kontaktu z dzieckiem przez 6 lat. tiaaaaaaaa 200 pln miesięcznie hihihihih, tyle to ja wydaje na pampersy same w ciągu 2 tygodni, a gdzie ubranie, jedzenie, rozwój dziecka ?????? Najpierw chyba wystap o podniesienie alimentów !!!!! przecież same buciki dla dziecka kosztują min 70 pln. bol poczytaj nasze wczesniejsze notki, może coś Ci się jeszcze nasunie. Asia, jak tam mały \"kręciołek\"????? Jak tam twoje żeberka ???? Oj tam sanki to i dziadek z radością będzie ciągał;). Nasz dziadek szaleje za Malutką a Malutka za nim:). Nie ma to jak Kochający dziadkowie:) Ola26 ucałuj Maluszka, będzie strasznie szczesliwy mając sanki z \"konikiem - mamusią\" a choinka będzie ulubionym drzewkiem przez parę lat:) Sama jestem ciekawa reakcji swojej Malutkiej jak zobaczy choinkę, pierwsza choinka jeszcze nie robiła na niej żadnego wrażenia, jeszcze za mała była, teraz to będzie ogrom radości. UWAGA!!!!;););) dolne gałęzie nie obciążamy bombkami;)!!!!!!! ewusia_m1 właśnie kupiłam gazetkę , a w niej syuper kołysanki w wykonaniu Grzesia Turnała i M.Umer - Malutka zakochała się w tych kołysankach:) szkoda tylko że kołysanek tylko 6. widzę twój adres, jak coś to Ci podeślę parę utworków jak przerobię je ne MP3 tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić:( . no ale pomyslimy:) Aldonka, nosek do góry, nie smutaj się Słonko:). wsystko się ułoży.:):):) Pocichutku, pomalutku, krok po kroku. Wszystko będzie dobrze. Pisz co tam u Ciebie. A gdzie się zapodziała nasza koleżanka saaamaaaa???????? ta cisza z jej strony trochę mnie niepokoi :( Odezwij się saaamaaaaa. buziaczki mocne dla Was i waszych pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia_m1
witam wszystkie dziewczyny. ilya dziekuje ze mnie zauważyłas na topiku.Byłabym ci bardzo wdzieczna za te kołysanki gdyby udało Ci sie je podesłac.ja tez jestem ciekawa jak moja malutka zareaguje na choinke bo w zeszłym roku była jeszcze za mała zeby sie nia interesowac.nie mam jeszcze pomysły na prezencik mikołajkowy, ale napewno cos mi przyjdzie do głowy.musi byc tani a spodobac sie mojej córci.pa pa wszystkim zagladne tu jeszcze naewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiaaaaaaaaa, ale się skserowałam:( ale to nie moja wina, cholebcia, komp czasem tak wariuje ;) Ewusia nie tylko ja Ciębie zauwazyłam, wszystkie Cię widzimy. Spróbuję dziś coś podziałać z tymi kołysankami;) . moja Malutka osobiscie, trkatuje je jako super musyczkę do tanczenia i spiewania, a kałosynki woli au naturel;) hihihihihi, widocznie mam lepszą aranżację;) hihihihihi. A ogólnie, to na razie nawalam na całej linii, roboty full, nie mam nawet kiedy napisać blogaska Malutkiej:( , oj w tyłek mi się należy. ALe to wszystko z powodu, nastepnych podróży. Najpierw Ukraina , potem Ryga, i to wszystko muszę sama oblecieć za kierownicą. Kiedyś uwielbiałam takie wyjazdy, teraz jest trochę inaczej. fajnie, ale niestety kosztem mojego Maluszka:( . Ale nic to nadrobimy jeszcze:) Buziaczki Wszystkim 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudzu
Czesc kobitki i miniaturki!!!!! I znow mija kolejny dzien, a mi w koncu udalo sie zasiasc do ostatniej ksiazki jednego z moich ulubionych autorow Paula Coelho "jedynascie minut".Pewnie dziewczynki slyszalyscie juz o niej.mi jak narazie przypadla do gustu ale jeszcze jej nie skonczylam wiec wstrzymam sie troszke z zachwytami. Dzis dowiedzialam sie o planach moich przyjaciol tyczacych sie tegorocznego sylwestra, cholercia jada w gory na narty, oczywisce wszyscy bardzo chca zebym i ja pojechala ale .... no wlasnie ale boje sie ze np. niunia moze sie spieszyc i co wtedy??? Chyba dam sobie w tym roku spokuj ale napewno w przyszlym roku odbijemy to sobie obydwie . A jak to wyglada u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Singli! Ja wlasnie zasiadlam do kawki. Pytasz Dzudzu jak wygladala sprawa Sylwestra? Otoz w zeszlym roku maly mial pol roku, ale dal mi tak popalic, ze przed polnoca myslalam, ze usne przed telewizorem, na szczescie nie obudzily go petardy itp. A w tym roku podejrzewam, ze usne przed 22, bo jak tylko usypiam malego, to sama juz ledwo zipie. Dochodze do wniosku, ze pierwszy prawdziwy Sylwester nastapi u mnie, jak maly skonczy ze 3 latka i spokojnie zostanie z dziadkami :) Pozdrawiam. Trzymajcie sie cieplutko. Ewa, mam nadzieje, ze mala juz wraca do zdrowia, czego goraco zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie cieplutko Wszystkie Mamy i pociechy🌻 Odnośnie Sylwestra, to my z Malutką jedziemy do Paryża. Oczywiście zabieramy ze sobą Nianię. Dla mojego Słonka, takie wyjazdy to nic nowego, więc nie martwię się na zapas;). Oluś 🌻 wiesz, nnauczyłam Małą ze godzina 19-20 to jest pora na kąpiel i sen. Mogę dlatego wieczorem coś sobie porobić. Nie kryję czasem zdarza się jej łazikowanie do 23 , ale to naprawdę wyjątkowe sytuacje. Jak byłam w Egipcie, to całkowicie rozbiłam jej rozkład dnia , bo dopiero w nocy mogłyśmy wyjść do miasta i trochę się obawiałam, co będzie po powrocie do Polski. Ale widzę, że bez problemu jeżeli jest się konsekwentnym to można to wyegzekwować. Hihihihihi i wcale nie jestem taka mądra, to doradziła mi moja młodsza siostra, która ma już 10letnią córę. Ona też wprowadziła stałe godziny snu, i dlatego wieczorem mogła odsapnąć. W pozostałych rzeczach:( niestety nie jestem aż tak konsekwentna. :( ;) . Wiem, jaka jesteś padnięta, kiedy Maluszek tak długo łazikuje, mi jak się zdarzają takie noce to po prostu umieram.;) Ewuska podesłałam Ci linka mam nadzieję, że Ci się spodoba i przyda:) Dzudzu, :):):):) no coż chyba tego Sylwestra spędzisz na białej Sali:) ale odbijecie to sobie. Oj jak fajnie umiesz jezdzić na nartach:), ja niestety nie, i jest to sport zakazany dla mnie:(. No ale nadrabam to pływaniem. aha, Malutka jedzie dziś w odwiedziny do Niani, obejrzeć koniki!!!!!! pozdrawiam Was cieplutko:) trzymac się i nie dawać się żadnym choróbskom. p.s. 30 listopada będę miała pierwszą rozprawę i nie wiem czy się cieszyć czy martwić. Eeeeeee tam, 30 będę o tym myslała nie wczesniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E_w_a
Witam wszystkich ciepło :) w tą deszczową środę, pogoda nas nie rozpieszcza niestety, ale to chyba już pora na zmiany i trzeba się przestawic na zimne dni. Tak apropo poprzednich wypowiedzi saneczki też kupuję i chyba będę musiała przejść przyspieszony kurs siłowy, w końcu funkcja tzw. konia sankowego wymaga troszkę krzepy, a moja Pyśka waży swoje :) . Ja niestety jestem w nienajlepszej formie , może przez to taki okres milczenia.Przez ostatnich kilka dni miałam przeżycia najwyższego stopnia, głównie przeżyć strachu bo zaledwie kilka kroków przede mną spokojnie wracającą sobie z dzieckiem z bajlandii, rozegrała się scena jak z filmu sensacyjnego policja kontra bandyci z ostrzelaniem ostrą amunicją, a wszystko rozegrało się w przeciągu kilku sekund i nie było czasu na reakcję. Uff , telepało mną wtedy jeszcze troszkę po tym, takie wydarzenia niezwykle wpływają na psychikę . Na domiar złego na następny dzień prawie na moich oczach gość rzucił się z wieżowca, nie muszę pisać reakcji... Przez te niby ostatnie cztery wolne dni nie miałam spokojnych nocy moja pysia miała tak niespokojne sny i okresy totalnej rozpaczy nocnej że nie byłam w stanie jej uspokoić, w sumie ani jedna przespana noc... :( :( :( Ale to jeszcze nie koniec, mój początek tygodnia był jeszcze lepszy, po pracy zastałam moją małą z temperaturą 39,4 o zgrozo wcześniej nic nie wskazywało na to że coś sie z nią dzieje, jak się później okazało lekarz potwierdził moje przypuszczenia - pojawiła się angina.Nawet nie mam pomysłu skąd to się u licha wzięło ...może to przez niedoleczone do końca przeziębienie sprzed 2 tygodni, może gdzieś podczas spacerów małą przewiało, pogoda w końcu okropna.W pierwszą noc czuwałam nad małą non stop na szczęście obyło się bez pogotowia i udało mi się opanować sytuację. Dziś już jest lepiej, przyjmujemy lekarstwa i mam nadzieję że bedziemy powolutku dochodzić do siebie. Mnie też zaczyna coś już "rozbierać", choróbsko nie daje za wygraną i szuka kolejnych ofiar... Ale ja jakoś to przeżyję. Wybaczcie mi :) tą prywatę, ale musiałam się gdzieś wygadać ... Trochę tego dużo było jak na jeden raz dlatego na razie odreagowuję. Mam nadzieję, że Wasze pociechy są zdrowe czego oczywiście życzę z całego serducha :). Pamiętajcie że pogoda aktualnie jest niezwykle zdradliwa. No to biorę się za herbatkę malinową z cytrynką, pozdrawiam wszystkich ciepło!!! :) : ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bol
ILYA dziekuje za odpowiedz- pozdrawiam-po nowym roku biore sie za to-jeszcze raz dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudzu
Hej slicznotki, tak tak jutro nastepna wizyta u lekarza zobaczymy ile tym razem wazy niuncia???? Bo mamusia czuje sie juz tak ciezko ze .... Najgorsze ze ja w zimie zawsze staralam sie byc aktywna fizycznie, kiedys nawet uprawialam taki sport jak lyzwiarstwo szybkie na lodzie, teraz to jest jednak wykluczone no coz jakos wytrzymam bo wiem ze to dla skarbeczka , ale swoja droga juz nie moge sie doczekac kiedy razem bedziemy mogly uprawiac jakis sport. Asia23 wyzdrowialas juz???? Co slychac u ciebie???? Ilya zazdroszcze ci tych wszystkich podrozy choc zdaje sobie sprawe ze moga cie juz meczyc, a co tam u Malutkiej slychac??? tak swoja droga to jak na imie ma twoja coreczka??? Bol witaj wsrod nas!!! A POZOSTALE DZIEWCZYNKI GZIE SIE PODZIEWAJA ????? POZDRAWIAM I BUZIACZKI PRZESYLAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich cieplutko🌻🌻 mimo iz za oknem jest chłodno , mokro o pochmurnie. dzisiaj wyruszam w trasę, mała tez spakowana ona jedzie do dziadzków a ja w trasę. No ale cóż c\'est la vie. dzudzu :) hihihihi nic jakoś to zniesiesz, za to później na pewno nie będziesz ocięzała, ;) beibki nie da. hihihi Ja już nie wyrabiam na zakrętach, takie dziecko to jak uprawianie sportu wyczynowego;). A malutka nazywa się SaraSofia. A odnośnie podróży, nie wiem, taki tryb życia i pracy wybrałam, ale masz rację czasem bywa to dość męczące, zwłaszcza jak kilometry nabija się samej za kierownicą. ale w sumie lubię to.......;) chyba. bol:) witaj w klubiku;) spokojnie spokojnie, krok po kroku. Będziemy trzymać kciuki. E_w_a ucałuj Milenkę:) pyśkę jedną. No tak nigdy nie wiemy co nas może spotkać. Ale wszystko będzie dobrze. Tylko trzeba mocnow to wierzyć i bardzo chcieć. hihihihi a My Ewki to do siebie mamy, ze dokładnie wiemy czego chcemy;) no chyba że czasem na kierunki się pomylą. Herbatka malinowa i miodzik!!!!!!!! Ola26, jak tam twoje sprawy???? Maluszek Cię gania, ot terrorysta jeden hihihihihi taki sam jak mój. Jak tam poszukiwania pracki???? trzymaj cieplutko dziewczynko:) Coś nam reszta kobietek się nie odzywa.........hmmmmmm. Zaganiane mocno czy co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia_m1
witam wszystkie mamusie! Tak sobie tu zagladam i czytam i nie umiem sobie wyobrazic jak mialabymogodzic prace zwychowaniem mojej malej.Ona jest tak absorbujaca i tak szybko sie rozwija ze nie wybaczyłabym sobie gdybym cos przeoczyła!wiem ze trzeba z czegos zyc ale ja siedze w domu troszke z wyboru a troszke dlatego ze nie mam widoków na prace.Jest na ciezko z jednej pensji bo dodam ze mamy jeszcze 2 synów w wieku szkonym.a tam sa dopiero wydatki!! Ale jakos sie "czołgamy".W kazdym razie uwielbiamte chwile spedzone sam na sam z moja córcia! Ilya dzieki za link niestety cos jest nie tak i nie moge odtworzyc muzyki.musze przysiasc do tego w wolnej chwili (której niestety mi brak) i moze sie uda. za oknem faktycznie nieciekawa pogoda a moja mala cos przeziebiona wiec siedzimy w domku i sie grzejemy. pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkie mamusie!!! :) Przepraszam, że się tak długo nie odzywałam, ale byłam strasznie zaganiana. Choróbsku staram się nie dawać, ale różnie z tym bywa. Wczoraj wieczorem myślałam, że mi brzuch rozerwie od środka i to wcale nie dlatego, że mała się kręciła - po prostu mój brzuch rośnie etapami :( i stąd tyle rozstępów. Dzudzu jak się czujesz? Ja niestety nigdy nie byłam jakoś specjalnie aktywna fizycznie, ale strasznie brakuje mi tańczenia, a na imprezach mogę teraz tylko siedzieć :( A propo książki Coelego - jest bardzo fajna i jak zwykle zwraca uwagę na kilka rzeczy nad którymi człowiek nigdy wcześniej się nie zastanawiał. Napisz ile waży Twoja Gabrysia :) Jestem ciekawa, czy moje maleństwo też będzie takim terrorystą wasze ;) Pozdrawiam wszystki fajne babeczki - na sczęście tutaj ci u nas ich pełno ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudzu
Czesc dziewczyny, jestem juz w domciu ale ta wizyta u lekarza strasznie mnie zmartwila bo na 70 % czeka mnie cesarka- dzidzia jest ulozona pupcia w dol, wprawdzie zostalo mi jeszcze te 30% na to ze niunia sie odwroci ale lekarz mnie juz uprzedzil zebym sie raczej na to nie nastawiala.No to teraz sie potwornie zaczynam bac, bo wlasnie cesarki najbardziej nie chcialam miec, kurde ale mam pecha.To tyle na dzisiaj ide sie troszke podolowac pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Cześć dziewczęta i kobietki :) Dzudzu skarbie nie martw się tak. Mam nadzieję, że dzidzia zdąży się jeszcze ułożyć odpowiednio. Ja jeszcze nie wiem jak moja jest ułożona, ale prawdę mówiąc, to staram się jeszcze nie myśleć o porodzie. Poza tym nie ty jedna, nie pierwsza i nie ostatnia będziesz mieć ewentualnie cesarkę. Moja mama miała 3 i teraz nie chce rodzić ze mną, bo się boi ;) - za każdym razem spała sobie smacznie ;) Jak Wam kochanutkie mija weekendzik?? Ja po raz kolejny obejrzałam Brydgit Jones - nie ma to jak w babskim gronie poprawiać sobie w babski sposób humorek ;) Buziaki dla Was i Waszych pociech (a tak apropo - idealna pogoda na sanki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu udalo mi sie dosiasc na spokojnie do kumputera. Goraco Was wszystkich ( mam nadzieje, ze Saek tu czasem zaglada? ) i mam nadziej, ze Wy i Wasze pociech ( takze te w drodze ) jestescie zdrowi. Jestem wykonczona i nie mam sily (powod- topik pt. sklejony napletek- polecam do przeczytania przyszlym mamom, ktore urodza synow- w razie jakby, czego nie zycze), bo nie chce mi sie tego 2.raz pisac. Pogoda u mnie fatalna, na sanki odpada, wiatr mnie by porwal. A propos sanek, jeszcze nie kupilam, ale mam juz wypatrzone, takie z oparciem i bezpieczne, zeby mi maly nie fiknal. Chociaz nie bardzo odpowiada mmi perspektywa robienia za psa pociagowego, a moj stary jamnik raczej ich nie pociagnie. Zawal murowany ;) Prezentu na Mikolaja tez nie kupilam. Nie mam zupelnie pomyslu, co kupic. Z melodyjkami odpadaja, bo juz nerwy mi puszcza do konca, klocki i samochody tez. ZAstanawialam sie nad odkurzaczem, butem do nauki zakladania i wiazania, ewentualnie jakies auto zdalnie sterowane. Pamietam, ze byla kiedys taka pileczka, pluszowa, dziecko ja goni, a ta ucieka, smieje sie i ppiszczy, wygrywa rozne melodyjki- no ale nigdzie jej nie moge znalezc. :( Ech, zima za oknem, w serduszku smutno, przytuliby sie czlowiek do kogos....a tu nie ma. Moj maly dzis zjadl grochowke, wiec w nocy bede miala za swoje ;) To uciekam, bo rozpisalam sie okropnie. Marze, zeby sie polozyc na goracej plazy i poczytac w spokoju ksiazke. A -najwazniejsze- po calej wczorajszej tragedii zwiazanej z wizyta u urologa ( maly mial odciagany napletek i czyszczony, bo bylo duze zakazenie ) MOJ SYN ZACZAL MOWIC DO MNIE W KONCU MAMO!!!!! TO NAJPIEKNIEJSZE UCZUCIE! ( Wczesniej smial sie i wolal do mnie tata) No to spokojnej nocki. Ewa! Mam nadzieje, ze syropek z cebukli juz pomogl malutkiej. Trzymam za Was kciuki Ilya! Jedz bardzo ostroznie, mala Sara ma na kogo czekac. A reszcie milego i spokojnego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bol
witajcie-znow prosze o rade czy ktoras z Was byla ze swoim dzieckiem u psychologa> musze ze swoja 5-letnia corka sie wybrac{powod-min. agresja wobec innych dzieci z przedszkola}jestem przerazona...ktora z Was ma podobne doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bol! Uszy do gory, wszystko bedzie ok. Mnie to osobiscie nie spotkalo, ale bardzo Ci wspolczuje. Poszukaj moze w Googlach informacji na ten temat. I spokojnie, psycholog przeprowadzi wywiad z Toba i mala, doradzi co i jak, jak dalej postepowac i jak trenowac z odpowiednimi cwiczeniami. Chociaz nie wydaje mi sie, zeby to byl straszny problem, panie w przedszkolach ciut czasem przesadzaja. Trzymaj sie i nie martw na zapas ( oby niepotrzebnie ) Wyszukaj sobie w przegladarce problemy dzieci w wieku wczesnoszkolnym/przedszkolnym, badz jak sobie radzic z agresja u malych dzieci, w celu doksztalcenia sie. Na razie spokojnie sobie czekajcie na wizyte. I oby trafila sie Wam normalna mgr.psuchologii, a nie zbabciala wiedzma z przestarzalymi pogladami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×