Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diana30

KLUB SAMOTNYCH RODZICÓW

Polecane posty

Gość aoh
Witam serdecznie w ten piekny wieczór ( w Wa-wie leje) juz prawie swiateczny wieczór, ostatnie zakupy dzis zrobione, choinka ubrana, rodzina cała sie zjechała i tak jakos mi sie ciepło na serduszku zrobiło. Moje słoneczko kopie coraz bardziej, chyba udziela jej sie swiateczna atmosfera:) :). Kochane mamusie, tatusiowie i szkrabki zycze wam wiele optymizmu, radosci, cudownych swiat Bozego Narodzenia, oby kolejny rok okazal sie jeszcze lepszy od tego ktory tak szybciutko mija.... pozdrawiam serdecznie Ania z nienarodzona Majeczka :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek 26
Witam i życzę wszystkim radosnych a przede wszystkim rodzinnych Świąt. Niech nasze maleństwa cieszą się prezentami, niech poznają Św. Mikołaja. Ja muszę pilnowac choinki, bo młody w każdej chwili może zapragnąć którejś bombki. Święta to piękny okres, zazdroszcze tym, którzy mogoą się z nichw pełni cieszyć. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani bardzo długo mnie nie było ale czytałam Was wszystkich bardzo uważnie Zyczę Wam i Waszym Pociechom Miłych, radosnych, spokojnych i zdrowcy Swiąt. I aby te swięta i nowy rok ( koguci) przyniosły nam wszystkim tylko same radości!!!!! A pociechy niech się cieszą Mikołajem i prezentami. Dla nas nie ma większego prezentu, niż radość i usmiech naszych dzieci:) A przyszłym mamo, aby wytrwały ten cały rozgardiasz i zamieszanie jaki towarzyszy tym wszystkim swiętom :). A spiewanie kolęd, to dla maluszków najpiękniejsza kołysanka:) Całuję Was wszystkich mocno mocno. i obiecuję się poprawić w przyszłości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️ Wiele nadziei i wiary, zeby cieszyc sie kazdym dniem Wiele milosci branej i dawanej, zeby zycie mialo sens Wielu przyjaciol, zeby mozna sie bylo przejrzec w ich oczach Dystansu do siebie i swiata, zeby nie zawladnela nami gorycz A przede wszystkim wiele pogody ducha i madrosci na swieta Bozego Narodzenia i Nowy Rok zycze Wam ja i moj maly syn. Zyczenia zlozone, tak jak obiecalam. No cisza tu i pustka ( hm, jak to w Wigilie ). Mam nadzieje, ze wszystkim sie udala. Mnie i mojemu juniorowi bardzo sie podobala. Od samego rana, odkad tylko wstal, bylo jedno wielkie oooooooooooooooo!!!! na widok choinki. Oczywiscie zaczynam oszczedzac na bombki nietlukace ;) Prezenty rozpakowane, zdjecia popstrykane ( w koncu to jego 1.swiadoma Wigilia ), najadlam sie jak bak, oczywiscie moje dziecko rowniez ( przede wszystkim ryby i ciasta, potem owoce ). To juz za nami. Jutro biore go do lasu na spacer, niech spala energie :) To jeszcze raz Wszystkim WAM oraz Waszym pociechom i przyszlym pociechom ( wczoraj pominelam Aoh, za co bardzo przepraszam ) zdrowych, radosnych i cieplych swiat. A Wam niech pozostana one na dlugo w pamieci. Zycze spokojnej nocy i ide spac o ile doturlam sie do lozka, bo tak sie objadlam. Tomku!!! Wybacz, ale historie z nocnikowaniem postaram opisac sie jutro. Dzis nie mam juz sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Wiatam wszystkich - no widzę, że wszyscy cało dotrwali do świąt - bo ruch tu się zrobił niesamowity. No ja już po wigilii - oj te próbowanie każdej potrawy jest bardzo zgubne - ledwo się ruszam, a naprawdę, naprawdę jadłam wszystkiego tylko po troszeczku ;) No przyszłe święta będę miała z moja Fasolką, niestety, jeszcze nie bardzo świadomą tego co będzie się działao do koła, ale każdy okres w życiu naszych maleństw jest specyficzny i cudowny. No chyba muszę powiedzieć dziadkowi, że musi powolutku zacząć inwestować w nietłukące bąbki - a widzę już po jego minie, że też nie może się doczekać szkrabka małego - a to tak a propo Twoich doświadczeń Olu :) No a teraz czas na życzenia: Ja z moją Zuzią chciałyśmy Wam życzyć jak najmniej trosk, dużo ciepła, oczywiście zdrówka oraz moc zaradności i siły - tego nam Singielkom na pewno będzie potrzeba. Przesyłamy obie moc całusów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie nie było...:) Życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt, żebyście zawsze mieli siłę stawić całemu światu, dużo szczęścia i żeby Wasze dzieciaki były zawsze zadowolone i uśmiechnięte:) U mnie ani garstki śniegu - za to straszny wiatr, ani nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Pozdrawiam Was i Wasze dzieciaki bardzo serdecznie😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulaa
Witajcie kochani!!! Wreszcie się dostałam do komputera aby Wam życzyć wszystkiego NAJ.... Szczęścia , zdrowia i spełnienia marzeń o tym innym lepszym życiu. Całujębardzo gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witajcie:) wigilia juz za nami, było pięknie uroczyście i cudownie, no moze oprócz jednego malego szczegółu - kupiłam "tatusiowi" prezencik taki fajniutki malutki a on mi powiedział ze mu sie nie podoba no i zrobiło mi sie smutno bardzo. Ale "tatus" pojechał sobie szybciutko. A dzis pierwszy dzień świąt, mam nadzieje ze mija wam ten czas w rodzinnej atmosferze, wsród waszych bliskichw szczesciu i radości z waszymi pociechami. Pozdrawiam Was gorąco Ania z nienarodzona Majeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkie singielki :) Święta, święta i po świętach - dla mnie to prawdę mówiąc oznacza tylko koniec w końcu obżarstwa, bo siedzę sobie w domku i nic nie muszę robić nadal - jak w święta :) Dzisiaj zaczęłam już kompletować wyprawkę dla mnie i Zuzieńki do szpitala - nie wiem, czy mała się nie pośpieszy - już chyba opuściła mi się macica, chociaż ulgi żadnej nie odczułam, a to przecież jeszcze miesiąc czasu. W każdym bądź razie szał zakupów czas zacząć :) - oczywiście tych wyprawkowych :) Aoch - napisz jak ty się czujesz - u Ciebie też już niedługo o ile pamietam rozwiązanie :) Ilia i jak mała - zadowolona z prezentów?? Buziaczki dla wszystkich Fasolek Szkrabków i Singielków 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witajcie :) Dopadła mnie grypa i niestety 2 dnia swiat połozyło mnie do łóżka. Nie wiem dlaczego ciagle imaja sie mnie jakies przeziebienia ale to ta pora roku - chyba!! Mam pyanko moze mi doradzicie co lepsze dla mojej małej czy dac jej moje nazwisko czy nazwisko ojca? Nie wiem czy ma to jakis wpływ które nazwisko bedzie nosiła? Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Aoh!!! Przy uznaniu dziecka w USC kierownik spyta Cie w obecnosci ojca dziecka, czy wyrazasz zgode na nadanie dziecku nazwiska ojca? Oczywiscie decyzja nalezy do Ciebie. Mozesz sie zgodzic i dzidzia bedzie miec nazwisko ojca badz nie i wtedy nazwisko Twoje. Wybor nalezy do Ciebie. Uznanie dziecka jest niezbedne, zebys mogla wystapic do sadu o alimenty. Co do nazwiska, nie doradze Ci. To juz musi byc tylko Twoja decyzja. Ty najleppiej wiesz, jakie stosunki panuja miedzy Toba i tatusiem i ile on juz w tej chwili wklada serca w ojcostwo. :) W zwiazku z tym, czy jest sens dac dziecku nazwisko ojca?? A z perspektywy czasu, czy 2.raz zgodzilabym sie na nazwisko ojca? Coz... ;) Pozdrawiam i duzo zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Droga Olu! Serdecznie dziekuje za odpowiedz, ehh ciezka decyzja - nigdy nie bylam w takiej sytuacji i nie bardzo wiem co powinnam a czego nie. Moze powinnam sobie oszczedzic tego wszystkiego nie wiem jakim bedzie ojcem, zostawił mnie z tym wszystkim i chyba nie bardzo sie interesuje co sie ze mna dzieje..... W oczekiwaniu na luty i mojego szkrabka:) :) :) :) Pozdrawiam ciepło Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, nie mam takiego problemu jak Ty. W naszym przypadku od początku było wiadomo, że Mały będzie miał moje nazwisko. A jakie jest stanowisko \"Waszego tatusia\" do tego, żeby Maleństwo nosiło jego nazwisko? - myślę, że to też jest ważne. A może po porodzie zmądrzeje, może dziecko zawróci mu w głowie? Cuda się zdarzają ... :) Poza tym na zmianę nazwiska dziecka masz czas, a w pewnym wieku samo może się o to upomnieć na mocy Kodeksu Rodzinnego. Z przejmowaniem się sytuacją u nas też jest (na razie) odwrotnie - tatus proponuje pomoc finansową. Lecz ostatnio zaproponował coś na co nie mogę się zgodzić, że w kwestii alimentów wolałby sie nie ciągac po sądach i że muszę mu zaufać. Owszem - teraz jest dobrze, ale kto wie, co będzie za rok lub za kilka lat? Ha-ha! Ja nie z tych naiwnych :] Wiesz, ja przestałam się zastanawiać nad tym, co jest lepsze - życie to zweryfikuje. Podjęłam decyzję, że urodzę dziecko i niech tak będzie. Dokonuję wyborów, o które może Mały miec kiedyś pretensje - ale spróbuję mu to wytłumaczyć, kiedyś na pewno mnie zrozumie. Pozdrawiam Ciebie i Fasolkę :) Acha! Zapomniałam! Miałam podzielić się wrażeniami z USG 3D. Hm ... jeśli chodzi o wrażenia wzrokowe: niewiele odróżniałam :( kolorowe usg jest o wiele gorsze pod tym względem od czarno-białego (może zobaczę więcej, gdy w końcu obejrzę kasetę:) ); ale jestem spokojna - wszystko w normie: rączki, nózki, główka, nereczki itp. Serducho też. I to najważniejsze. Powiedzcie, czy to norma, że Maluch rozwija się o 1-1,5 tygodnia szybciej od tego co wyliczone ? Czy to ma jakiś wpływ na termin porodu? No to kończę. Pa-pa wszystkim: Mamom, Tatom i Pociechom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam, neistety nie wyglada to za rózowo, jestem skazana sama na siebie, ale jakos dam rade nie mam innego wyjscia tylko czasem... nchodzi mnie mnóstwo wątpliwości i wtedy musze szukac w sobie tej siły aby jakos minał kolejny dzień. Załuje ze nie moge chodzic do pracy, zapewnie mniej bym sie tym przejmowała. "Tatuś" nie bardzo sie pogodził z mysla ze zostanie ojcem - z tego co wiem nawet jego rodzina nie wie. Jezeli chodzi o nazwisko to stwierdził ze jest mu to obojętne i pozostawia mi decyzje. No niestety na pomoc finansowa z jego strony nie bardzo mogę liczyc, neistety skonczy sie na jakiś marnych alimentach. Tu sie Sasza z Toba zgodze - narazie jest dobrze a poźniej nigdy nic nie wiadomo warto zabezpieczyc siebie i maluszka jezeli istnieje taka mozliwosc. I niestety w tej kwstii moge liczyc tylko na siebie. Ciesze sie ze z Twoim szkrabkiem wszystko dobrze, my idziemy 4 stycznia na ostatnie USG przed porodem i zobaczymy co pan doktor powie (troszke sie niepokoje). Pozdrawiam Was mocno Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkie mamy, tatusiów i szkrabki :) Ja już zaczęłam przeglądać kodeks rodzinny i jak na razie to raz patrzę na to wszystko z optymizmem, a na drugi raz dopada mnie pesymizm. Ja na pewno nadam dziecku swoje nazwisko - bo po co mojej córci portugalski, skoro może mieć swoje - polskie. Bardziej martwi mnie fakt, co będzie, jeśli "tatuś" nie przyjeszie na rozprawę do Polski i ogólnie brzydko mówiąc nas obie "oleje". Mam jeszcze do Was pytanko: czy ustalenie alimentów musi koniecznie się odbyć sądownie, czy wystarczy np. pismo potwierdzone notarialnie, że "tatuś" zobowiązuje się płacić alimenty? Oj chyba jednak powinnam poszukać jakieś fachowej porady prawnej :( - a prawdę mówiąc, to już koszty wyprawki są całkiem spore. Ale głowa do góry - musimy sobie z tym wszystkim poradzić. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ponownie dzisiejszego dnia. Pisze jak pamietam: 1.Nie ma czegos takiego jak alimenty wstecz 2.Bezpieczniejsze jest ustalenie alimentow droga sadowna niz notarialnie, bo w tym drugim wypadku zawsze moze sie okazac, ze komus sie odwidzialo, ze ktos nie zrozumial co podpisal, ze nie byl swiadomy tresci i sensu danego dokumentu itd. itp. No u mnie sniegu nie ma, choc dzis delikatnie padal jakies 2. minuty ;) Z sanek nici. Na szczescie oboje jestesmy zdrowi ( czego wszystkim serdecznie zycze !!! ). Jr. zajmuje sie swoimi zabawkami, ja mam troszke spokoju, ale dla odmiany Kafeteria nie chodzi :( Nastapil powrot do spania w dzien i maly spi raz dziennie okolo 1.godzinki, wiec z nadmiaru szczescia nie wiem co najpierw: Kawa czy papieros :) :) :) Sasza!!! Tak myslalam, ale moze mu sie odwidzi i zmadrzeje?? Odezwij sie do mnie na GG PROSZE!!! Sylwester sie zbliza duzymi krokami, zapewne niektorzy poszaleja, a niektorzy jak ja posiedza w domku. Nie bardzo mam ochote balowac :( Za to szczegolnie poswiece ten czas malemu, zeby caly nast.rok byl taki.... No to koncze i pozdrawiam serdecznie. Dziewczyny!!! Glowy do gory, wydatki rosna ( mam na mysli nasze naczelne ciezarowki ), beda rosly, ale to nic w porownaniu z tym, co sie dzieje jak urodzicie. Nie ma nic piekniejszego od wlasnego dziecka :) Same sie przekonacie. Wasze zycie zmieni sie juz na zawsze i tak jak Sasza mowi: zycie samo wiele rzeczy zweryfikuje, wiec nie martwcie sie na zapas, ale cieszcie, ze wkrotce taki szkrab powie : MAMA. Spokojnej nocki wszytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich jeszcze w starym roku. Olu dziekuję Ci ślicznie za poradę - jednak chyba w razie czego, to będę musiała zaryzykować i jeżeli tylko tatuś zgodzi się płacić, to potwierdzenie będzie tylko notarialne - ale to chyba nie zamyka mi ewentualnej drogi sądowej później?! No a teraz się pochwalę - miałam bardzo pracowity dzień - razem z moją kochaną mamą pojechałyśmy skompletować wyprawkę, a później poszłam do lekarza, który potwierdził, że będe miała córę i na razie dzidzia rozwija się prawidłowo :) - ale o zgrozo waży już teraz w 36 tyg. - 3100 ;) Buziaczki dla wszystkich. Uciekam spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam serdecznie :) :) Dziś zegnamy Stary Rok, jesteśmy bogatsi o kolejne doświadczenia, które nam przyniósł, był pełen niespodzianek zarówno tych dobrych i tych troszkę gorszych, życzę wam, aby ten nadchodzący 2005 był rokiem spełnionych marzeń, zrealizowanych marzeń i oby przyniósł tylko to, co dobre... tego wam życzę z całego serca. "w oczekiwaniu na sens mojego życia” Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani goraco w tym szczegolnym dniu. U mnie przygotowania, o ile tak to mozna nazwac, juz zakonczone. Dzien spedzilismy z juniorem na zakupkach i spacerowaniu. Nawet zafundowalam mu jako malo odpowiedzialna matka 1.czekoladke, a niech mu caly nast.rok bedzie slodki. Ale mial mine ;) I tak pozegnamy Stary Rok i przywitamy kolejny :) ❤️🌼❤️ Niech Wam bedzie lepszy, zdrowszy i laskawszy A Wasze pociechy niech rosna zdrowo i szczesliwie ❤️🌼❤️ I jeszcze koniecznie spokoju, pogody ducha, optymizmu i usmiechu na co dzien. No to zmykam, ale jeszcze sie odezwe. Zycze Wam szampanskiej zabawy, niech maluchy za bardzo nie broja, a przyszle niunki siedza u mam grzecznie w brzuszkach. Sasza!!! Przeczytasz dopiero po Nowym Roku, ale zapomnialam. To dobrze, ze maly ma poltora tygodnia wyprzedzenia. To znaczy, ze jest silny i zdrowy. U mnie mialo byc tydzien wyprzedzenia, ale to o niczym nie swiadczy, naprawde. Wazyl 3300 na 55 cm. Takze zaden gigant, a i mnie szybko poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
No ja również oryginalna nie będę i złożę Wam życzenia noworoczne ;) Wszystkiego najlepszego, satysfakcjionującej i dobrze płatnej pracy, oby stosunki z "tatusiami" były takie jakich pragniecie i aby nie wyszły one ze szkodą dla szkrabków, wielu radości płynącej z macierzyństwa i spełnienia choćby części marzeń, aby ten rok był lepszy od 2004 - tego Wam obie z Zuzią życzymy 🌼 A ja właśnie siedzę sobie w domku spokojniutko - jak na przyszłą mamę przystało :) i mam do pilnowania 6 - ro rozkrzyczanych 14-16 - latków ;) Na szczęście kontrola już była i zbędny alkohol został zneutralizowany :) - tu dużą rolę odegrał tata :) Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze w Nowym 2005 roku i dużo buziaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! :) Z okazji zbliżającego się Nowego Roku chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia , szczęścia i miłości - wam i Waszym szkrabom i Fasolkom 😘 Alimenty wstecz są - sama tego doświadczyłam - miałam zasądzone na mojego ojca alimenty od września, a sprawa była pod koniec grudnia (kilka latek temu) - w każdym razie dzięki komornikowi dostałam zaległe pieniążki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani w nowym roku! Składam Wam serdeczne życzenia pomyslnego zrealizowania wszystkich planów. Niech Wam się szczęści w życiu prywatnym i w zawodowym, obyście doświadczali duzo miłości i serdeczności i niech spotka Was to czego najbardziej oczekujecie ... Uśmiechu! Radości! Pogody ducha i optymizmu! I niech Wam się Maluszki dobrze chowają. Jak się bawiliście Kochani? Ja z koleżanką poszłyśmy \"na żywioł\" ;) Wsiadłyśmy w auto i pojechałyśmy przed siebie - na pokaz sztucznych ogni, chciałyśmy poślizgać się na lodowisku (ja w siódmym miesiącu:) ) ale cholerka bilety wysprzedali :) Za to wkręciłyśmy się do klubu i poszalałyśmy na parkiecie. Mój Mały był w szoku :) wiercił się i kręcił - wcale mu się nie dziwię, bo muzyka nie była najlepsza :) :) Jeszcze raz: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich :) Nie odzywałam siędługo, bo miałam problem z dostaniem się na forum :( Muszę Wam powiedzieć, że nieźle się wystraszyłam dzisiejszej nocy. Zaczęłam mieć bóle, a termin mam dopiero na 24 stycznia, ale skoro bebik chce na świat .... Na szczęście okazało się że był to fałszywy alarm - bóle po 2 godzinach zaczęły ustępować. Także apeluję do wszystkich ciężaróweczek: poczytajcie sobie dokładnie jaka różnica jest pomiędzy rzekomymi bólami, a tymi porodowymi - ja doszkalałam się w nocy ;) - siedząc już spakowana i w razie czego prawie gotowa do szpaitala. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich cieplutko!!! Asiu! To juz tak szybko ten czas leci?? Jejku, mialas pewnie bole przepowiadajace? Zanim sie obejrzysz, juz bedziecie po i w domku. Dalej jak dobrze pamietam, co do alimentow WSTECZ: owszem wstecz, ale od zasadzonego wyroku ( musi byc wczesniejszy wyrok albo np.zabezpieczenie powodztwa). A mnie chodzilo o sytuacje typu: sprawa jest w styczniu, a alimenty np. od lipca poprzedniego roku. No. I jeszcze chyba ze nastepuje jakis kolejny wyrok w innym postepowaniu, to wtedy rowniez, ale przy udowodnieniu i wczesniejszym zalozeniu warunkowym. No dobra, koniec z procedurami prawnymi ;) U mnie pogoda fatalna i zupelnie juz nie mam pomyslow na nowe zabawy. Chyba dzis poszalejemy z kredkami?? :) :) :) Sniegu nie ma, sanek nie ma, deszcz tylko na okraglo...brrr okropna pogoda. Do tego jeszcze wieje niemilosiernie. No ale coz? Grunt, ze oboje jestesmy zdrowi. Moj maly szkrab jest aktualnie na etapie siegania do klamek i niezmiernie go cieszy otwieranie i zamykanie. Gorzej ze mna, to ciagle pilnowanie :( Do tego wciaz zabkuje, uczy sie samodzielnie jesc ( w dalszym ciagu ), rozrabia na okraglo..... To milego dnia wszystkim zyczymy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam mamuśki i szkrabki {kwiatek] No ja już po pierwszych przeżyciach bólowych trochę ochłonęłam ;) Czekam na maila z odpowiedzią dotyczącą kilku moich pytań związanych z uznaniem dziecka, alimentami oraz sprawami w sądzie. Jak uzyskam odpowiedź to napiszę Wam jakich ciekawostek się dowiedziałam. Poza tym u mnie spokojniutko - to chyba taka cisza przed burzą ;) Dzisiaj ślicznie i radośnie świeciło słoneczko. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Asia, trzymam za Ciebie kciuki! To ile jeszcze zostało do Waszego spotkania? Wszystko przygotowałaś? Ja mam naprawdę pietra :) chociaż to jeszcze dwa miesiące z kawałkiem. Pozdrawiam wszystkich: i tych większych i te maluszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich gorco!!! Zwlaszcza przyszle mamusie i ich pociechy ;) Strasznie tu pusto i cicho. A i nasi panowie rowniez wyparowali. Pewnie mieli dosyc babskiego narzekania ;) U mnie nadal po zimie ani sladu. Moj maly dzis szalal cale popoludnie z nowym kolega ( starszym od niego o cale 3 tyg. ) i musze sie Wam pochwalic, ze nie mialam z nim zadnych problemow!! Dzielil sie bezstresowo zabawkami, dawal czesc, razem sobie tanczyli...i na pozegnanie strzelil koledze lekkiego klapsa....za sciaganie czapki z glowki. Ale sie usmialam. Dobrze, mam nadzieje, ze bedzie sobie tak swietnie radzil w przyszlosci. Ponadto jestem bardzo dumna z niego, bo chociaz jest mlodszy, ladniej je ( sam ), jest spokojniejszy, korzysta z toalety dla doroslych, podczas gdy kolega rabie w pampersa takie kupy, ze szok!!! No zebym tylko nie pochwalila dnia przed zachodem slonca. Chociaz tamten mowi tak ladnie, ze rece mi opadly :( Pocieszam sie mysla, ze moj maly rowniez wkrotce zacznie mowic i bedzie mowil plynnie i wyraznie. Oby. A na razie mam spokoj z popoludniami, gdy pogoda brzydka i za oknem wiatr i deszcz. Kolezanka zapowiedziala sie na czestsze wizyty. Poza tym mysle o pracy coraz czesciej i czesciej, mysle o tym ze juz wystarczy tego siedzenia w domu po calych dniach i zajmowaniu sie dzieckiem. Mam juz tego serdecznie dosc. Zbliza sie wielkimmi krokami pora na zmaine stylu zycia. Serio. Mysle, ze to nie bedzie latwe, ale sie uparlam i juz, wiec zyczcie mi powodzenia :) No zmykam do lozka. Pora na moje nocne czytanie. Aha, zdazylam jeszcze dzis ( musze Wam to koniecznie napisac!!!! ) pstryknac mojemu synowi 2 super fotki: jak siedzi na kibelku i robi kupke ogladajac gazetke i drugie jak...dlubal w nosie. Mam nadzieje, ze oba wyjda. Bo jesli tak to beda ekstra. Zycze wszystkim spokojnej nocki, wpisujcie Single cos!!! Ps. Moj maly skonczyl dzis 19.miesiecy. Od 19 miesiecy jestem mama i radze sobie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam Faktycznie robi sie u Nas troszeczkę za pusto :( Czas to troszeczkę ponadrabiać :) Olu gratuluję zaradności i życzę Ci powodzenia w drażaniu przyszłych planów 🌼 I mam nadzieję, że zdjęcia wyjdą super. Sasza - pewnie, że boję się porodu i te bóle uświadomiły mi jak bardzo ;) Prawdę mówiąc teraz w domku z rodzicami mam jak u Pana Boga za piecem i jeszcze nie zdążyłam porządnie odpocząć po sesji, więc tym bardziej byłam przerażona, że moje maleństwo chce przyjść 3 tyg. wcześniej. Ale ze mnie egoistka ;) Boję się też bólu - to wszystko jest dla mnie tak nowe. Jeśli chodzi o sprawy prawne - odpowiedź mam dostać po 10 stycznia - napiszę, czego ciekawego się dowiedziałam. Buziaki dla mam tych obecnych i przyszłych. Oby przez większość dni świeciło man słońce 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech długo mnie nie było ale cały czas uwaznie sledzę co piszecie, moze w koncu i mie się uda siąść do kompa i napisać parę słow;) no ale to nie dziś w każdym razie, mocno mocno Was sciskam, wszystkich serdecznie pozdrawiam i obiecuję poprawę usciskać te Wasze małe szkrabiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
No widzę, że wszystkie Singielki spędzają te ładne niedzielne popołudnie ze swoimi szkrabikami - mam nadzieję, że na jakimś spacerku, bo pogoda nam dzisiaj dopisuje. Zajrzałam tak tylko na momencik. Ilia miło Cię znowu widzeć. Buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×