Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamila S. 100001

problem z zajściem w ciąże przy tyłozgięciu macicy.

Polecane posty

Gość _marina
Mam tyłozgięcie macicy i w ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań, już drugi raz zresztą, więc to chyba nie jest prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moja siostra ma tyłozgięcie i ma juz trójke kochanych dzieciaczkow. Niedawno była u ginka założyc spiralke ale lekarz nie założył ze wzgledu na tyłozgiecie i musiała czekac aż ginek zakupi inny krztałt specjalny dla kobiet z tyłozgięciem. Kiedy zapytał jak przebiegły wszystkie 3 porody mojej siostrze ta odpowiedziała mu że bez zadnych przeszkód a ten był zdziwiony że takie miała porody bo ponoc porody z tyło sa nieco inne- gorsze ale ja po rozmowie z siostra stwierdzam że tyłozgięcie to nie choroba i nie przeszkadza w niczym nawet z zajsciem w ciąże. Jeżlei któras z was ma problemy z ciążą to przyczyny musi szukać gdzieś indziej. Zapraszam na forum: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3463839&start=330- 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mam 23 lata. W czasie pierwszej wizyty u ginekologa (miałam chyba 16 lat) dowiedziałam się, że mam tyłozgięcie macicy i że w przyszłości może mieć to wpływ na zajście w ciążę. Potem byłam jeszcze u kilku lekarzy i po badaniu, zapytani o to - stwierdzali, że nie mam tyłozgięcia. Ostatnio byłam i lekarza - szarlatana - W POZYTYWNYM TEGO SłOWA ZNACZENIU - też stwierdził u mnie tyłozgięcie i przepisał mi czopki doodbytnicze (DISTREPTAZA SK-SD) na to, by zrosty zostały przerwane i macica wróciła na \"swoje\" miejsce. A napisałam, że byłam u ginekologa-szarlatana, bo nie pyta z czym pacjentki do niego przychodzą - sam to odczytuje w trakcie badania, niczym wiedźma ze szklanej kuli!! :D Kobietki z tyłozgięciem - czy też odczuwacie ból w pozycji \"na jeźdźca\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tylozgiecie macicy, stramy sie z mezem o bejbika juz kilka miesiecy. zastanawiam sie czy bydowa macicy ma wplyw na wyplywanie stworkow..???pewnie schizuje ale za kazdym razem mam wrazenie ze WSZYSTKO wyplywa i dlatego nie moge zajsc...czy sa pozycje ktoreprzy tylozgieciu sa skuteczniejsze?chce zaznaczyc ze lezenie z nogami w gore po stosunku wytrzymuje 5 minut bo sie dusze a pozycja od tylu nie wchodzi w gre bo wtedy sperma wyplywa ze mnie jeszcze bardziej przy podnoszeniu sie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tylozgiecie, do tego tak silne ze nawet jak zaszlam w ciaze nie chcialo sie wyprostowac (powinno do 12 tyg byc juz prosto) a ja w 14 mialam silne zgiecie, tak ze dziecko miejsca nie mialo, okrpopny widok na usg dostalam skierowanie do szpitala mi lekarz polecil w nst ciazy duzo spac na brzuchu, w ciazy czesto chodzic na czworaka i oszczedzac sie w druga ciaze zaszla nawet nie wiadomo kiedy hihi wiec mimo ze mam ten problem z zajsciem jak widac nie mialam problemow mojej szcwagierce z tylozgieciem lekarka kazala po stosunku uniesc tylek wyzej niz reszta ciala, a najlepsza jest pozycja od tylu ponoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kolejny cykl, kolejne czekanie. w tym miesiacu wspomoglam sie castagnusem, ponoc reguluje cykl i redukuje w jakims stopniu napiecie menstruacyjne. zobaczymy, jestem bardzo zmeczona i czasami tak jakos mi niedobrze.poza tym kloje mnie w podbrzuszu, mam biale uplawy , piersi mnie nie bola, tak tylko troszke w sumie. wam kiedy zaczely sie jakies objawy - i jakie? jak nie ten miesiac to nastepny ale naprawde juz trace nadzieje staram sie o tym nie myslec...pozdrawiam wszystkie staraczki i te ktorym sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dulusek
Ja równiez mam tyłpozgięcie o którym sie doiedziałam jak zaszłąm w iązę, a udało się od razu. w ciązy miałam problemy ale udało sie i synek urodził się zdrowyi ma juz 3 latka. Natomiast juz 5 miesięcy staramy sie o drugiego dzidziusia i nic. Lekarz zrobił mi wszystkie badania i wszystko w porządku. Powiedział, że najlepszą metodą na zajście w ciążę przy tyłozgięciu jest od tyłu, a następnie należy poleżeć na brzuchu 15-20 minut, można pod tyłek podłożyć poduszkę. Zastosowałam się do wskazówek i mam nadzieję, że w tym miesiącu na teście pojawią się dwie kreski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka234
ja mam tyłozgiecie i problem był ale udało sie we wtorek mam cc i synek bedzie z nami probowalismy wielu pozycji.. ale najlepiej isc do gin on na to cos pomoze bo nie koniecznie to moze byc konkretnym powodem... zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna.N
Kamila ja też mam tyłozgięcie a do tego macice dwurożną z przegrodą, udało mi się zajść w ciąże w październiku ubiegłego roku,to był nasz pierwszy cykl starań,ale poroniłam w 5tyg, potem nadal się staraliśmy,po stosunku trzymałam nogi w gorze,brałam zastrzyk na owulacje i nic. W tamtym miesiącu postanowiłam odpuścić,bo chciałam usunąć przegrode i co? dziś zrobiłam test,2 grube krechy:-) Dodam ze od miesiąca mam wolne od pracy,wyluzowałam się,przestałam myśleć tak o ciąży i przyszła kiedy się jej całkiem nie spodziewałam. Jeszcze sie bardzo nie ciesze,lae żyje nadzieją,że bedzie dobrze. Dużo osób mi mówił,że im bardziej będe myśleć o zajśćiu tym trudniej mi bedzie, nie wierzyłam w to,ale teraz przyznaje,że miele racje. Życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniamarchewka
Witam Was ja mam dosc powazny problem i nie bardzo wiem od czego zaczac- moze tak tylozgiencie to raz a dwa to mam 35 lat 16 letniego syna i od 10 lat staram sie o nastepne. Moj syn mial 2.5 roczku zaszlam ponownie w ciaze ale niestety poronilam w trzecim miesiacu.poszlam do lekarza po jakis 2 kolejnych latach z pytaniem co sie dzieje bo nie moge zajsc ponownie.Odpowiedz brzmiala ze powinnam odpuscic na jakis czas i zaczac brac leki chormonalne w postaci pigulek antykoncepcyjnych . tak tez przez nastepny rok bralam Trisiston. po roku dalam spokoj z braniem tabletek i dalej mialam ten sam problem - czyli nic sie nie dzialo za to pojawil sie jeszcze jeden problem -z piersi mi leci siara to trwa jakies 5 lat .ja juz jestem glupia badalam sie na chormony , inne badania tez robilam prucz jednego na plodnosc .Tak sobie mysle - ze w momencie kiedy stracilam drugie dziecko robili mi laparoskopie . Czy jest mozliwosc uszkodzenia czegos podczas tego zabiegu ( musieli mnie rowniez wyczyscic)dziewczyny ratunku co ja mam robic czas mi ucieka!!! partner jest wporzadku - robil wszystkie badania jakie tylko sa mozliwe jest zdrowy jak kon tylko ja cos niedomagam.........Moze macie jakis pomysl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dulusek
DZiewczyny to znów ja . Udało mi sie - zastosowałam sie do wskazówek lekarza i jestem w ciąży. A tobie koleżanko to sama nie wiem co poradzic ale z tym pytaniem może idź do jeszcze innego lekarza. Życze ci powodzenia. Bo ja szczęśliwa oczekuje na dzidzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebetko
hej dziewczyny, ja tez z klubu ,,tylozgietych:)polecam pozycje do zajscia w ciaze- na lyzeczki, i generalnie ,,od tylu''to po prostu umozliwia glebsza i lepsza penetracje- wiecej przyjemnosci a i szanse wzrastaja:) a po stosunku nigdze nie lazic tylko w lozeczku lezec:) najlepiej isc spac:)nam udalo sie juz po miesiacu prob, mimo jak to lekarza okreslil ,,masakrycznego tylozgiecia''- ,,takiego jeszcze nie widzialem''!!!!a facet ma z 60 lat i chyba juz sie naogladal dosyc:) tak wiec, jestem w 12 tyg:)i tu dopiero pojawia sie problem- bo kobiety z tylozgieciem musza 100 razy bardziej uwazac na siebie, gdyz ryzyko poronienia jest b.duze- najgorsze do 12 tyg, potem spada, ale i tak jest wieksze niz u normalnych-ponoc w trakcie ciazy powinaa sie macica sama wyprostowac- ale u mnie jakos to nie nastepuje- takze dziewczyny- nie ma problemu z zajsciem- problem jest donosic niestety- ale trzeba byc dobrej mysli- powodzenia wszystkim zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutek paputek
Witam, Sam długi czas szukałem rad odnośnie odpowiednich pozycji, gdyż moja żona ma tyłozgięcie. Po ok 7 miesiącach nieudanych prób w różnych pozycjach powoli zaczynaliśmy tracić nadzieję. Na początku mieliśmy dużo energii, wariowaliśmy w łóżku, bo wreszcie mogliśmy "poużywać sobie" bez stresu, że "wpadniemy". Z czasem to się trochę zmieniło. Gdy oboje zmęczeni po pracy zabieraliśmy się "do dzieła" to już nikt nie miał siły na żadne gry wstępne, itp. Po prostu robiliśmy "to" głównie od tyłu, starałem się żonę dodatkowo pobudzać "palcami" aby nie przysypiała (pomagało) chociaż sam również czasem miałem problemy z nieuśnięciem. Pod koniec stosunki stały się bardziej z konieczności, bo wiedzieliśmy że danego dnia "trzeba" niż z czystej chęci. No i nic nie wychodziło. Pewnego dnia postanowiłem pójść na całość i rozruszać żonę "języczkiem" jeśli wiecie o czym mówię. Robiłem to już nieraz wcześniej, ale zawsze trwało to niedługo, bo jak tylko się "rozgrzała" i zaczynałem czuć w ustach smak jej śluzu, to przerywałem i dokańczałem "klasycznie". Tym razem jednak postanowiłem przeciągnąć fazę językową dłużej i pomimo "dziwnego posmaku" w ustach nie przerywałem pracy moim języczkiem. Lizałem i lizałem aż doprowadziłem ją do orgazmu. Dopiero wtedy wskoczyłem na nią "po misjonarsku" i po paru pchnięciach dokończyłem dzieła. Wystarczyło ledwo pare pchnięć bo sam byłem nieźle podniecony i znajdywałem się na granicy wytrysku. To był naprawde gorący stosunek. Potem jeszcze przez chwilę pobyłem "w środku" zanim wyszedłem. Żona leżała przez parę następnych minut z poduszką pod tyłkiem potem usnęła. Po 2 tygodniach okres nie przyszedł... Udało się :) Zatem Panowie, spróbujcie popracować językiem. Poznajcie potęgę lizania. To może pomóc (w naszym przypadku pomogło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiadr
Ja tez mam tylozgiecie i staram sie o dzidzie od ponad 2 lat! Sprubuje polezec dzisiaj na brzuszku moze zadziala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam
ale dowiedzialam się dopiero po urodzeniu bliźniąt to nie jest przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiadr
Dulusek Gratulacje:D Ja w tym tygodzniu stosuje zasade- OD tylu i polezec na brzuszku - zobaczymy. U mnie moj maz ma nie za ruchliwe chlopaczki wiec szanse sie jeszcze bardziej zmniejszaja ale mam nadzieje ze wkoncu sie uda - ps staram sie ponad dwa lata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ch80
ja mam tyłozgięcie i na dziecko czekałam 5 lat moja mama miała tak samo i czekala za 1wszym dzieckiem 7 lat a za drugim az 9 wszystko zalezy jak mocne jest to tyłozgięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriana13
nogi do gory oprzec po stosunku trzymac 15 minut nie myc sie izasnac na brzuchu mi sie udalo mam blizniaki hehe ale sie udalo za pierwszym razem jak to wyprobowalam stara dobra metoda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy tyłozgięciu nie nogi do góry tylko na brzuch i tyłek do góry.nogi do góry tylko przy przodozgięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriana13
ja tak zaszlam wiec chyba wiem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak i Wy mam tyłozgięcie. Staraliśmy się z mężem przez 8 lat o dziecko, nie udwało się. Byliśmy przekonani, że już się nie uda i pogodziliśmy się z tym faktem. Nagle po 8 latach podczas wizyty u ginekologa myślałam, że upadnę (na szczęście leżałam na fotelu ginekologicznym), kiedy podczas badania pani doktor stwierdziła: \\\"jest pani w ciąży\\\". - Alez to niemożliwe - wykrzyknęłam - staraliśmy się z mężem o dziecko 8 lat i nic. Na co pani doktor się uśmiechnęła i powiedziała. \\\"Bo pani ma tyłozgięcie macicy i nie w każdej pozycji zajdzie pani w ciążę. Wskazana jest pozycja \\\"na pieska\\\". Wtedy uprzytomniłam sobie, że w tej pozycji dopiero od kilku tygodni kochaliśmy się z mężem, wcześniej jej nie próbowaliśmy. I proszę! 8 lat starań i stresu a tu wystarczyło po prostu zmienić pozycję. Urodził się nam synek, dziś ma 2,5 roku a my znów staramy się o dziecko, oczywiście już tylko na \\\"pieska\\\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunia1
To ja już sama nie wiem,czy po stosunku(od tyłu oczywiście)leżeć na brzuchu,czy nogi do góry przy tyłozgięciu macicy??? Proszę odpowiedzcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po stosunku od tyłu poleż około 3 do 5 minut na brzuchu. Najważniejsze, żebyś od razu po wytrysku partnera nie wstawała ani nie siadała. Pisałam wyżej, że staramy się z mężem znowu o dziecko i proszę: znów jestem w ciąży. Termin porodu na koniec stycznia. Udało się zajść niemal od razu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja też mam tyłozgięcie macicy. Przez wiele lat odkładałam decyzje o ciąży na później, aż wreszcie chyba przyszedł na to czas, bo od jakichś 3 miesięcy nie myślę o niczym innym:) Dwa poprzednie cykle i starania podczas nich podjęte zakończyły się niepowodzeniem:( Tym razem spróbujemy na "pieska" i poleżę na brzuszku zgodnie z Waszymi radami:) Trzymajcie kciuki, pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agus_
Mysle, ze tylozgiecie moze byc problemem, aczkolwiek nie sadze aby bylo to przyczyna tego, ze nie mozna zajsc w ciaze. Wydluza, ale nie wyklucza zajscie w ciaze. Mam tylkozgiecie macicy(moja mama tez miala) i kilka dni temu zobaczylam piekne dwie kreseczki. Kochalismy sie z mezem bez zabezpieczenia ok 2 lata. Ja rowniez myslalam, ze bede miala duze problemy, gdyz lekarze straszyli mnie tylozgieciem, nadczynnoscia tarczycy itd.... Rano bylam u ginekologa na NFZ -stwierdzil powiekszona macice. Za 2 godz. mam prywatna wizyte i mam miec zrobione usg. Nie staralismy sie z mezem o dziecko, ale jestem bardzo szczesliwa i kocham juz bardzo moja mala fasolke:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Aguś_!!!:) U mnie nadal nic:( No ale się nie poddajemy. Może w końcu się uda. @ spóźnia się jeden dzień, ale nie czuję się jakbym miała być w ciąży. Zresztą nie wiem, nie mam porównania, bo w ciąży też nigdy nie byłam...Tak sobie czasami myślę, że może to nie wina tyłozgięcia. W końcu tyle dziewczyn to ma, a mimo wszystko zachodzą w ciążę. pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Aguś_!!!:) U mnie nadal nic:( No ale się nie poddajemy. Może w końcu się uda. @ spóźnia się jeden dzień, ale nie czuję się jakbym miała być w ciąży. Zresztą nie wiem, nie mam porównania, bo w ciąży też nigdy nie byłam...Tak sobie czasami myślę, że może to nie wina tyłozgięcia. W końcu tyle dziewczyn to ma, a mimo wszystko zachodzą w ciążę. pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka28hh
Też miałam ten problem ,3 lata starania o dzidzie i nic,gdy juz wkoncu odpuscilismy z mezem okazalo sie ze nam sie udalo.Niestety ,w 8tc wystąpiło krwawienie i widmo poronienia było blisko.Na szczescie dbanie o siebie i dzis mam cudownego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aNusia1994
witam chociaż mam dopiero 17 lat tez nie dawno dowiedziałam sie ze mam macice w tyłozgięciu i lekarz powiedział mi ze moge mie problem z zajsciem lub wcale nie miec dzieci...:( bardzo sie tym martwie bo juz byl chciała miec dzidzie moj partner równiez i martwi mnie to ze on bardziej pragnie tego dziecka niz ja tak na prawde ;)) hehe ale wiek nie ten ;) jakie pozycje powinnismy stosowac lub moze jakies tabletki ?? POMOCY piszcie na gg 34855314

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aNusia, poczytaj
od poczatku, a bedziesz wiedziala jakie pozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×