Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suanna

do matek siedzących w domu z małymi dziećmi,którym bardzo się nudzi

Polecane posty

ale zastój. Nie garniecie się do pisania Moje Drogie Kobietki więc nie pozostaje mi nic innego tylko samemu zakasać rękawy. Wczoraj tak się rozchichraliśmy z Ziemianką przy wyborze zdjęć do wywołania, że aż Szynek się rozbudził. Było koło 23. Choć przesypia już całe nocki to wczoraj nawet nie chciał myśleć o ponownym zanurzeniu się w objęcia Morfeusza. Trochę podokazywał a potem zaczął marudzić. Z każdą minutą coraz większe różki nasz Aniołek wystawiał. W pewnej chwili wziąłem go na ręce, nie miałem na sobie koszulki bo było gorąco. A on buźka szeroko i bezbłędnie do cycka. Jak się zassał to nie mogłem go oderwać. Przypomniało się bidulkowi, że do niedawna mógł korzystać z maminych piersi cudnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina123
boze drogi, jak to forum dzila? pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina123
no to juz taqk jakby wiem;) pozdrawiam wszystkei matulki, tez siedze i umieram z nudow czasem, ale mam alimentowe sprawy teraz, nie wiecfie jak to znalezc tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani....wróciłam:):):):) mam juz komputerek:):):) tfu...tfu...żeby znowu nie padł:):):) Hmmmm... dzis juz troszke późno na pisanie..wiec czołgam sie do wyreczka...ale wróce...obiecuję;):):):) Śpijcie słodko mamusie i tatusiu:) papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wróciłam...a tutaj taka cisza az w uszach piszczy...buuuu poczytac nawet nie ma co nie wspominajac ze Nasza konferki to juz przeszłośc :( U mnie po staremu...dzieciaczki do szkoły chodza...Ewela juz mysli nad wyborem kierunku studiów....hmmm a jeszcze tak niedawno z zaplecionymi warkoczykami prowadziłam Ją do przedszkola...babeczki kochane...jak ten czas nieubłaganie szybko leci... Ja nadal pracuje na pełnych obrotach...ale jak widac nie jest to praca tak mecząca zebym nie zagladała tutaj...o nie...nie poddaje się i juś(jak by to powiedział Łukanio Aneczki) :):):) Jutro moje młodsza dzieciaki jada na pokazy fizyczne na UMCS...Łukasz cieszy sie ogromnie bo ( o dziwo ja nigdy tego przedmiotu nie lubiłam) bardzo MU przypadł do gustu....moze jakimś sławnym fizykiem zostanie.....matczyne marzenia:):):):) bo Angela...ten drań niedobry...Jej tylko malowanie w głowie....i to co ma na głowie....ostatnio udawała ze jest fryzjerka...taka piekną fryzurke sobie zrobiła za pomoca nozyczek ze musiałam dac w ręke 20zł żeby wygladała jak człowiek a nie wypłosz...:) No to se popisałam....:):):) a teraz ide spac....mam nadzieje ze w koncu zmobilizujecie sie troszke i ruszy nasz topik do góry... Pozdrowionka dla Wszystkich z zimnego juz Lublina...trzymajcie sie cieplutko kochani...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) nas infekcja zmusiła do pozostnia w domku i tydzień przedszkola z głowy...ukanio o 6 rano budził mnie słowami ''mamuś wstawaj, obudź się idziemy do przedszkolaka,do dzieci'' hihihih tak mu teskono:)....w poniedziałek podrepcze juz do dzieci:) ciekawam na jak długo hihihi ostatnio do komputerka dostać się nie mogę bo mężuś okupuje:( i cos nam tez zaczą nawalać:( jak tylko bede mogla napewno sie jeszce odezwe:) buziale wielgachne i trzymajcie sie cieplutko :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniutek I skasowali nam, zlikwidowali, wycięli, nie ma, koniec kropka. Reaktywacja jednak nastąpić musiała, bo bez was się nie da żyć. Czekam tu na Was i dalejże zgłaszać się, stali bywalcy: Beatka Anusia Basia Lucia Robert Iwonka Amelka Marta Marlo Ewela i cała reszta... Napiszę później coś bardziej, mam nadzieję, sensownego, ale żeby było, że jest, to puszczam inauguracyjnego posta. Smoki dla wszystkich nie mam konceptu na stopkę 12:50 Aniutek No, kochani, co ja mam się sama starać? A choćbym się gimnastykowała na wszystkie możliwe sposoby, to nie udźwignę takiego ciężaru. Pomóżcie, mamusie i tatusie, żebyśmy się jakoś odnaleźli wszyscy. Robert, obiecałeś pomóc! Było \"słowo strażaka\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajniacko, ja się tu produkuję, normalnie palcoskrętów dostaję a tu topik najzwyczajniej sobie wraca na stare śmieci. Ależ ile się człowiek omartwił, włosy z głowy wyrywał i niemal osiwiał w biadoleniu nad uznanym za zaginionego bezpowrotnie, a ten wrócił, ot nie było, nie było, nie było, jeeeeest...:D Sorki kochani, że bywam rzadko, baaardzo, za bardzo, dużo za bardzo...Wera do zerówki maszeruje co rano już bez mała miesiąc, a ja zamiast uregulować sobie świeżo darowany, cenny czas, jak planowałam od dawna, nie umiem sobie życia bez mej urwipołci u boku zorganizować, hihihihi. To można chyba okreslić mianem późnego etapu uzależnienia. I tak przebiduję do 12.30 a to machnę odkurzaczem, coś wsadzę do pralki, a ostatnio to częściej na ten przykład wkładam naczynie do pralki zamiast ubrań, jakiś obiad zmęczę, dosłownie - zmęczę - bo wiedzieć Wam trzeba, że nawet obiady mi nie wychodzą, jakby mi wena gdzieś się zapodziała. Ano pewnie, że się zapodziała, nawet wiem, gdzie jest - w przedszkolu. Tęsknię więc, czekam i lecę jak na skrzydłach gdy tylko wybije 12-sta a później już jakoś składniej, łatwiej, lepiej, normalniej po prostu. Nie ma jak u mamy - cichy kąt, ciepły piec...Kurczę, to ja powinnam śpiewać: nie ma jak z córeczką - rączka w dłoni - w słońce biec... Całuski i pa 🌻😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzcie podpuściłem Aniutka żeby topik reaktywowała, bo myślę sobie głupio żebym ja to robił. No i tylko się pojawiła od razu wywalczyła przywrócenie poprzednich treści. Moja rodzina też ostatnio treści zwracała ale żołądkowe. I Szynek i Czasamianiołek i Ziemianka jakiegoś retrowirusa przygarnęli. Tylko jam się uchował bo w odpowiednim momencie do sklepum poleciał i balsam 40 % zakupił. Podtrułem chyba wirusa bo wcale się nie uaktywnił. Teraz na szczęście już wszyscyśmy zdrowi. Pojawiajcie się tu częściej Kochane, bo jeszcze znów jakiś admin zechce nieodwiedzany topik skasować. A Aniutek może zmień córci jedną literkę w imieniu jak będzie do szkoły szła. I będzie Wena. Czekamy z Aniutkiem na Wasze wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffffffff nareszcie wrócił Nasz topiczek:):):):) a juz się bałam ze przepadł bez wieści...codziennie tu zagladałam...poinstalowałam jakie tylko przegladarki na necie znalazłam z myslą ze może na którejś wskoczy a tu gdziez tam....jakies puste zdanie ID nie istnieje.....no jak nie istnieje ,myslę sobie....a My to co??? tez nie istniejemy??? jestsmy My więc i Nasz topiczek być musi i kropka:):):) U mnie kochani po staremu...pracuje...dzieciaki do szkoły coraz chętniej biegaja i bardzo się z tego ciesze... W Lublinie tez szalała niedawno jakas grypa żołądkowa...Nas nie dopadła ale moje koleżanki w pracy...a pracowac trzeba było więc ciagnełam czasami po 10 albo 12 godzin w pracy...padałam potem na przysłowiowy pysk i tyle mnie w domu widzieli... Żybyscie mnie teraz widzieli jak mi się mordunia cieszy ze znowu można coś tutaj napisac;):):):) Trzymajcie się cieplutko moi kochani...biegnę upichcic jakiś obiadek bo pora do pracy nieuchronnie się zbliża... Cmooooooooook:):):) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z tego wszystkiego zapomniałam Was zapytac...czy działa u Was poczta tlenowa??? bo u mnie nie da się nawet otworzyc...ani przez komunikator ani przez strone... No to teraz juz chyba wszytko....:) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, cześć:) u mnie poczta działa bez zarzutu. W tej chwili sprawdzałam. Nie wiem jak sprawa wyglądała do tej pory, w każdym razie wszystko wydaje się być na swoim miejscu. Mam nadzieję, że u Ciebie już też, całuski 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u nas choóbsko na całego, popołudniu zaliczymy lekarza i tydzień przedszkola z głowy...ukanio bardzo się zmartwił ,że nie idzie do dzieci, codziennie biegał z zadowoleniem...lece dać mu teraz śniadanko choć nie wiem czy coś zje bo apetytu brak:( trzymajcie sie cieplunio narazie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusiu, Łukania kuruj prędziutko, bo pogoda się przepiękna zrobiła, aż szkoda w domku siedzieć!:D Zdrowieć mi tu natychmiast!;) Moje dzieciątko też pokaszluje od dwóch tygodni po katarze, ja smarkam, eech coś się wlecze za nami cały czas, i codziennie rano sąsiedzi mają za friko koncert - ja na dętych, Wera na strunowych...Nie ma co, się kontakt z dziećmi ma, trzeba wszystkie infekcje zaliczyć, boć nie ma to jak naturalne szczepienie i wzmacnianie odporności - przedszkole miejscem do tego wprost wymarzonym. Lecę, kochani do sobotnich porządków i posyłam Wam jeszcze całusy i uściski najmocniejsze 😘🌻😍🌻😘🌻😍 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podniose Kochani Nasz topiczek do góry bo jeszcze znowu nam go wywalą:( Pogoda w Lublinie bardzo jesienna...słoneczko swieci ale zimno ogromnie...dzieciaki i mi sie pochorowały...tak wiec mały domowy szpitalik otworzyłam... Pozdrawiam Was goraco....buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) nareszcie choróbska precz poszły sobie od nas...ukanio juz świrka w domku dostaje ,strasznie tęskni za dziecmi i przedszkolem...ja odzyskałam siłki i nareszcie zrobie cos w domku hihih bo ostatnio zaniedbalam obowiazki:) teraz lece ululac uknaia i pichcic obiadek:) buzilaki ogromniaste i trzymajcie sie cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) moje szczęście dziś nareszcie poszło do przedszkola:) juz nie mógł sie doczekać aż spotka sie z dziećmi i z "koleżanką Natalką "hihihi hmmm jeszce troszke a ptaszek z gniazdka wyfrunie hihihi jak ten czas szybko leci, nieobejrzymy sie jak nasze dzieciaczki rodzinki pozakładają.....ja mam chwilke wytchnienia po tygodniowej zabawie w kółko graniaste, czytanu książeczek i kolorowaniu obrazków :) a i śpiewaniu piosenek :) Ukanio poszedł z domowym repertuarem hihihi ciekawe co panie powiedza bo codziennie wyspiewuje mi jedzie pociag z daleka :) lece ogarnąc troszke chałupke bo zabawki są wszędzie hihi inwazja jakaś czy co hihihi:) trzymajcie sie cieplunio w te chłodne dzionki i buziale dla pociech:) będę się jeszce meldować:) papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani! A moje szczęście ślęczy w domu. Po wczorajszej wizycie u otolaryngologa okazało się, że bez antybiotyku się nie obejdzie. I półki już nie wystarcza, taki arsenał leków zgromadziliśmy, co jakimś dziwnym trafem odbyło się równolegle z opróżnieniem kiesy, która świeci pustką.😠 Mam dość, dość, dość, miesiąc to trwa, żal mi dzieciątka, bo pogoda w tych dniach śliczna, a ona patrzy na to przez okno...A okno całe w liniach papilarnych... Idę sprzątać, bo w chałupie mam alleluja, wstyd. Smoki wielkie dla Was, pa 😘🌻😘🌻😘🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem..................
DOBRE DZIECI TO MARTWE DZIECI!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich, ja tak szybciutko sie wpisze by przewinąc na nową stronę, bowiem jak każdemu wiadomo na głupotę nie ma lekarstwa u mnie rozszalały sie problemy, dzieciaki zasmarkane i kaszlą jedno przez drugie, wczorajszą noc walczyłam z temperaturą u obydwojga, a sama chyba popadłam w jesienną depresję chyba tylko wizyta u tlenoterapeuty może pomóc pozdrawiam Was Kochani (a tym co sie martwią daję znak ze dycham jeszcze jako tako)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko....oj martwimy sie....martwimy okropnie...zagladaj tutaj częściej kobietko...nie ma to jak tlenowa terapia a w razie czegos....do lasu z nimi:):):):):):):) U mnie Kochani standart konefka:P pracuje...nie wiem jak jeszcze długo...ale to sie obaczy:P ale co ja sie bedę tym przejmowała...nie ta to inna praca:) za oknem taka przepiekna jesien a ja tu nazekać nie bedę:) Dzieciaki mi się nieboraczki pochorowały..do szkoły nie chodza...ale....do koleżanki...czemuż by nie??? przeciez na dworze nie siedza..ale od środy...DO SZKOŁY!!!!!! i juz:p...matka potrzebuje chwilki wytchnienia:) Dzis miałam bardzo \"sexualne\" podejście do gotowania....chciałam coś w 5 minut upartolic i miec z głowy ale usłyszałam od córci....My głodni jestesmy...zrób w końcu coś \"ludzkiego\"...pytam sie o czym Ona mysli...a ta mi wypalia z uśmiechem....pyzy z mieskiem:):):):) i tak kochani partoliłam pół dnia PYZY Z MIĘSKIM:):):):)podane na talerzyku z cebulka przysmazona na słonince....teraz to bede po tej słonince musiała biegac ze dwa tygodnie zeby ją zrzucic Pyzy pyzami....juz taka pora ze mi nawet nie w głowie bieganie:)...tylko wyreczko....więc zmykam sobie z mysla ze jutro pierożków lepić nie będe musiała...:) papaapapap Słonka:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noz jasna pogoda....jeszcze się stronka nie przewineła????? tyle mojego pisania na nic....a popisze sobie az sie przewinie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie moge..........wrrrrrrrrrrrrrrrr....ile to tych wpisów miesci sie na stronie....litości...spac mi sie chce:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się przewinęło, Beatko, hihihihi :D Przy okazji podbijam! Ej, gadać już nie mam o czym, bo o czym znowu gadać, że dziecko dalej chore? Szkoda mi okrutnie tej niuni mojej, bo przewala się z kąta w kąt od trzech tygodni już bez mała i woła: mamusieńko, ja cię tak błagusiam, ja chcę do zerówki, i wiesz, będę już codziennie jeść śniadanie ze wszystkimi dziećmi, na pewno. Oj, ja też bym chciała. Ale pani doktorka kazała poczekać jeszcze tydzień. Więc poczekamy i wytrzymamy - nie mamy wyjścia. Dobra, kończę i idę do mojej nudzącej się królewny, bo dzisiejszy limit bajek wyczerpany maksymalnie. Zaliczyłyśmy Kubusia i hefalumpy, Zakochanego kundla. Teraz będziemy czytać Anię z Zielonego Wzgórza, a potem kolacja, a potem...byle do wieczorka... Całuję Was mooooooooocno 😘🌻😘🌻😘🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejże, towarzystwo nie pisze...? Tak, tak, pewnie stoicie w korkach okołocmentarnych...A ja nie stoję tylko siedzę przy kompeczku i piszę sobie to i owo, tu i ówdzie. Cmokaski Wam ślę, rzecz jasna, i uściski mocne! 😍😍😍 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnosze topiczek do góry i wszystkich pozdrawiam ze słonecznego Lublina....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×