Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suanna

do matek siedzących w domu z małymi dziećmi,którym bardzo się nudzi

Polecane posty

Gość soffe
ojej,to tak szybciutko przywitanie dla beaty 33 Wiwtam,witam 🖐️ 🖐️ :),az milutko,super ja tez sle wielkie cmok dla ciebie 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 No to ja wpadam z rana, cześć mateczki i ojczulku, gdzie Wy, no gdzie? Pogoda u mnie gorzej niż kawiarniana, a tu nie ma z kim do tej rzeczonej kawiarni iść...:( ...Eech, żebyśmy tak mogli się spotkać i sobie poploteczkować w jakimś bardzo przytulnym miejscu, przy ciachu...przy kawusi...i delikatnych dźwiękach jazzu...Co Wy na to? A tak a propos, komu kawki capuccino? Chętnie służę:D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze byłabym zapomniała, Beaciu, to może spasuj trochę z tą robotą, ja wiem, że potrzeby codzienne są bardzo ważne ale zdrowie najważniejsze, nie przemęczaj się, kochana, dbaj o siebie😘 ja Ci duuużo siłków życzę, i radości, żeby cały ten trud przyniósł Wam wszystkim wspaniałe owoce😘🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co? Jeszcze nikogo oprócz mnie tu nie było dzisiaj? No wiecie, jak można?! A ja tu się wyginam jak mogę, z wypiekami na twarzy dokańczam wielkie sprzątanie żeby szybko przybiec i luknąć co nowego na topiku...Sama nie wiem jak to się stało, znaczy czemu przypisać ten nagły impuls do porządków, chyba niewytrzymywalnej nudzie bo na pewno nie wiosennej atmosferze;) No więc jak to zaczęłam, sprzątam aż się kurzy i kicham i sięgam tam gdzie od dawien dawna sięgane nie było. Biedne roztocza oraz inne mikroby przeżywają coś na kształt globalnej katastrofy. Dotąd wiodły beztroski żywot a dziś dwunogi potwór, jakiś kingkong środkowoeuropejski położył kres tej sielance. Swoją drogą ciekawe czy takie wydarzenia sprzyjają ich ewolucji? Nam podobno sprzyjały, heh, jeśli wierzyć w te darwinowskie bujdy, a ja sprzyjam wstecznistwu i ciemnogrodowi i...nie wierzę:p 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkradł mi się brzydki błędzik, błądeczek: wsteczniStwu napisałam, a feeeee! Poprawiam: wsteczniCtwu! I cium! I pa! I hop sa sa! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
hej,hej,🖐️ Aniutek🌻,ja choc na chwilke,dzisiaj moj maz zostal w domciu caly dzien----co bardzo mnie ucieszylo na chwile:(dlaczego,bo zdazylismy sie poklucic😭😡,no teraz jest niby ok,ale jeszcze mnie tam trzyma ech,musialam sie wyzalic:O😠 oj uciekam bo smuce przy weekend wieczornym:( ,do jutra i pa,mam nadzieje ze z lepszym humorkiem:);) Aniutek i inni 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej spiochy....a co to za spanie??? Ja własnie z pracy wróciłam...:) śniadanko tylko jakies opędzluję i myk do wyreczka;) dobrze ze męzus przepada za gotowaniem to mi pociechy z głodu nie poumierają jak będę nockę odsypiac....to znaczy razem z córcią bedziemy odsypiac bo bardzo chciała zobaczyc jak to mama nocą pracuje i poszła ze mną....Ona już padła a ja w ślad za Nią:) Pozdrawiam Was z brrrrrrr zimnego Lublina....kiedy ta się zima skończy:( Papa kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! >>>Soffe🌻 Trzeba się czasem wyżalić,a komu jak nie najlepszym kumpelom pod słońcem i księżycem czyli na naszym topiku:D Uszy do góry, eech nie Ty jedna, ja się wściekam średnio raz dziennie;) Najlepiej, gdy sobie potem przypominamy powód sprzeczki i wychodzi przeważnie, że to są banały.Pozdrawiam Was oboje, i koniecznie ucałujcie się ode mnie mooocno!!!😘 >>>Beatko🌻 To wyśpij się dobrze i przyjdź tu wieczorkiem, co? Bo ja już prawie nie wiem jak Ty wyglądasz;) Baby miłe, błagam Was, zróbmy jakąś konferkę wreszcie!!! Wzywam Was!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
hello🖐️ ja to tak na chwilke,wlasnie wyszlam z wanny---siedzialam tam i relaksowalam sie w wodzie chyba z dobra godzinke,az milo :D,no a teraz ide cos zjesc,bo mam taka rewolucje w zoladku z glodu ze az glosno i maluszkowi dac tez cos trzeba---no to pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
ach beata33--------mam nadzieje ze sie wyspalas i twoja coreczka tez,oj wysypiaj sie,wysypiaj,no i nie przemeczaj sie tak w pracy,jak juz Aniutek wspomniala zdrowie jest tylko jedno i trzeba je szanowac:) cmok dla ciebie👄 Aniutek----------dokladnie jak sie wyzalilam z moich wczorajszych smutasow to az na sercu lzej,a wlasnie i tu tez masz racje ze to wlasnie banaly,a i chyba z mojej strony bylo wiecej winny,ale moze to te hormony-ups no tak lepiej na ciaze zwalic:D,ale dzisiaj bylo slodzutku przeprosiny oczywiscie z mojego meza wczoraj padly,a ja dopiero dzisiaj rano wykrztusilam z siebie i jest ok,:):),no ale lepiej pozno niz wcale:) Aniutek slodki buziaczek dla ciebie 👄 no to juz mnie niema pozdrowionko dla wszystkich i 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
hej,hej🖐️ hop,hop Aniutek,beata33,dziecko kosmosu i inni gdzie wy wszyscy sie podziewacie:( ,przybywajcie na ten topik bedzie weselel i bogaciej:):D ech uciekam,moze jutro ktos sie odezwie👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już, już lecę, się plączą mi kończyny z tego pośpiechu...bleeech...! I co u Was, hę? Wczoraj cosik nie miałam weny, toteż nie pisałam. Dziś również nie odczuwam tchnienia, czy muśnięcia skrzydłem anioła, ale napiszę z poczucia obowiązku;) Mam nowiny, otóż...jesteśmy chorzy! Niunia pochodziwszy dwa tygodnie do zerówki smarka i charka po staremu, to wychodzi jakoś średnio połowa każdego kolejnego miesiąca. Za parę dni wymięka tatuś a na końcu mamusia. I przynajmniej są ciekawe perspektywy na najbliższe dwa, trzy tygodnie, nie? I pieniążki dotąd pieczołowicie odkładane na ot, takie niekonieczne potrzeby typu coś na grzbiet, na cztery litery, i tak dalej, zmienią kurs na antybiotyki i temu podobne precioza. Kończąc, życzę Wam i nam zdrowia, i już mnie nie ma, bo uciekam żebrać pomocy u służby zdrowia, pa🖐️😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest
Pisać tu, ale już! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, przepraszam za niebywanie, ale musiałem pozamykać wszystkie sprawy przed pójściem z Czasamianiołkiem do szpitala. Cały tydzień przyszły mnie nie będzie. Ale piszcie dużo to potem sobie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
witam,ja to tak na sekunde,ups melduje sie -obowiazkowo aniutk,dziecko-kosmosu,beata33 i inni wielkie cmok👄🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria30
Witam wszystkie mamusie! Właśnie dotarłam do Waszych już dość "zażyłych" wypowiedzi i postanowiłam (jeśli mogę) włączyć się do dyskusji, a może nawet uzyskać parę porad i duchowe wsparcie. Jestem "szczęśliwą", siedzącą w domciu mamuśką. Choć faktycznie na brak zajęć nie narzekam, to tak jak większość z Was nudzę się i łaknę towarzystwa. Mam nadzieję, że może pisząc trochę polepszy mi się samopoczucie. Mam roczną córeczkę, która jest dzieckiem bardzo żywym, wszędzie wejdzie, wszystko poprzestawia, nie potrafi zbyt długo bawić się sama i co gorsza mało śpi, nawet w nocy (według lekarza "ten typ tak ma"). Niestety moja psychika już "wysiada". Jestem niewyspana, coraz bardziej zaniedbuję domowe obowiązki, na nic nie mam ochoty. Mąż pomaga mi jak może, ale ktoś w tym domu musi zarobić na chlebek i pampersy.Dziecko jest na szczęście zdrowe, ale im bardziej jest rozbrykane, tym częściej nie wytrzymuję i czasem na nie krzyknę, a wtedy ono jest jeszcze bardziej rozdraznione i tak błędne koło się zamyka.Co ja powinnam zrobić? Na dodatek już uciekają mi latka i wkrótce chcę postarać się o drugie dziecko, ale nie wiem, czy podołam.Bardzo proszę o kilka słówek wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
hello,hello🖐️ ojej Daria30 🌻----------->,ale fajnie i sympatycznie--witam cie serdecznie i goraco👄,mam nadzieje ze sie zadomowisz na tym topiku i bedziesz w miare swoich mozliwosci czesto nas witac na tym forum :D. Daria30,moze cos ci doradze, a i moze bedziemy sobie doradzac ,choc nie jestem az tak bardzo doswiadczona ,jestem swieza mloda mamuska podobnie jak ty mam urwiska rocznego tez z duza energia,wszystko chce poznawac etc, ❤️ :)a na dodatek szykuje mi sie drugi szkrab na czerwiec (dziewczynka)[serce) :)Ja nie powiem bo moj syncio,tez nie nalezy do spokojnych bobasow,tez jest rozbrykany i na dodatek jak cos chce,a sie jemu nie da to odrazu placz,ja to do nie go duzo mowie(tz .tlumaccze) i jak czegos nie wolno,to tez mowie do niego bardziej stanowczo i podnioslym glosem,ale nie krzycze,bo jak wspomnialas bo jest bardziej rozdraznione.Ale wlasnie jak rozmawiam z mamami od roczku do 2 i pol latka u dzieci takie zachowanie to czestosc-----jak mowia co nie ktore mamusie,ale najlepiej jak by ktos z lepszym doswiadczeniem ci odpowiedzial,napewno by byly cenniejsze niz moje:),ech ale sie rozpisalam:P Aniutek----------gdzie sie podziewasz 🌻,dziecko-kosmosu,beata33 i inni czekamy,czekamy :)🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria30
hej soffe! dziękuję Ci za dobre słowa. Dziś tatuś ma wolne, więc zajmuje się niunią i jestem wtrochę lepszym humorze. Ja tez oczywiście małej duzo tłumaczę i wiem, że ona rozumie, że czegoś jej nie wolno, ale często robi mi na przekór, więc mam poczucie, że moje "nauki" nic nie znaczą i to mnie trochę zasmuca.Ale z drugiej strony wiem, że ona jeszcze ma czas na naukę dobrego wychowania. Ok, narazie kończę, bo przypala się zupka dla urwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
hop,hop🖐️ gdzie sie podziewacie wszyscy,czekamy,czekamy i mile zapraszamy na nasz topik :)🌻 daria30-------------jak mozna sie zapytac,co gotujesz dla swojego ''urwiska'':D,czy juz ma swoje ulubione obiadki? Bo u mnie ze sniadaniami nie ma problemu,synus je pieknie----co mnie cieszy :),ale z obiadkami to juz gorzej,zje ale bardzo malo :(,ma ulubione zupki takie jak pomidorowka i rosolek) i chyba to wszystko, a inne dania to zje 2,3 gora 4 lyzeczki,a jak to u ciebie wyglada;) 🌻🌻🌻👄👄👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria30
moja mała na śniadanko je mleczko lub kaszkę, zwykle zjada pięknie; jesli chodzi o obiadki to różnie z tym bywa, czasem zjada pieknie, czasem też tylko kilka łyżeczek, ale nie ma jakiś ulubionych potraw, chociaż lubi kartofelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani!!! Wybaczcie, że dopiero dziś... Mam choroby w domu, łącznie z sobą samą, co tu gadać, padam na nos. Ale nie mogłam nie zaglądnąć;) Dario🌻Witaj u nas, całuję Cię na przywitanie gorąco😘😘😘 NIe martw się, każda z nas przez ten super aktywny czas przechodziła albo przechodzi. Twoja niuniusia jest żywym srebrem, jak widać i wspaniale:D A jeśli czujesz, że już nie wyrabiasz na zakrętach...to może warto zwrócić się o pomoc, co jakiś czas, przynajmniej raz, dwa w tygodniu może babcię, może jakąś koleżankę, żebyś mogła odetchnąć, odpocząć i mieć choćby kilka godzin tylko dla siebie. A gdyby mąż czasem wziął maluszka na dłuższy spacer, myślę, że jest to możliwe, to tylko kwestia dobrej organizacji, a Tobie z pewnością przyniesie ulgę i wytchnienie. Ja to świetnie rozumiem, kochana, byłam w bardzo podobnej sytuacji, i z własnego doświadczenia zdaje mi się, że naprawdę dużo daje choćby wyjście do fryzjera, na zakupy, na kawę, dosłownie dwie godzinki. Ot, żeby wyrwać się trochę z tego kieratu i nabrać powietrza, zobaczyć z ludźmi, zrobić sobie jakąś niewielką przyjemność...To tak niewiele, a dużo daje i wraca się do domowej codzienności w całkiem innym nastroju. Dzięki temu znajdziesz więcej uśmiechu, spokoju w relacji do dzieciątka, bo żeby dać mu czułość, spokój, ciepło i poczucie bezpieczeństwa, Ty też musisz zaczerpnąć trochę, odpocząć, zwolnić... Ale fakt, wymaga to współpracy i pomocy, szczególnie ze strony męża i na przykład mamy. Poza tym, zobaczysz czasmija szybko, z pewnością będziesz miała okazję do nadrobienia wielu zaległości. Wszystko będzie dobrze, uszy do góry i trzym się cieplutko;) Buziaczki dla Ciebie Twojego Sreberka 🌻😘🌻😘🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze, bo poruszyłyście temat rozbrykania i nieposłuszeństwa,hihi. Właściwie w tym wieku trudno mówić o nieposłuszeństwie. Dzieciątko odkrywa świat, doświadcza go na różne sposoby, eksperymentuje, no, bo jak inaczej się dowie, że coś działa tak a tak, dopóki tego nie sprawdzi? Ta ogromna chęć poznania wszystkiego jest motorem do urzeczywistniania przeróżnych, nieraz nawet niebezpiecznych pomysłów. Ale takie małe dziecko o tym czy coś jest niebezpieczne albo szkodliwe przecież nie ma zielonego pojęcia. Więc okazywanie gniewu czy podnoszenie głosu z naszej strony jest dla niego niezrozumiałe a na pewno bolesne z kolei tłumaczenie i pouczanie też niczego nie da, więc może lepiej zająć je czymś innym, zaciekawić. Jeśli zdążyło zrobić sobie krzywdę to już poniosło konsekwencję, co na ogół pamięta i to jest najlepszy argument, bo namacalny. Wreszcie, nie da się uniknąć mniejszych czy większych \"wypadków\". Czasem warto zrezygnować na ten okres ze swoich ambicji urządzenia domu, a dostosować otoczenie do dziecka, tak żeby uniknąć ewentualnych zniszczeń i stresu;) Na \"naukę\" przyjdzie czas, zresztą dziecko uczy się non stop, bardzo wnikliwie obserwując nas, nasze reakcje, zachowania, ruchy, wzajemne relacje rodziców, sposób odnoszenia się do siebie, gestykulację, reakcje na różne bodźce, okazywanie emocji... I kopiuje nas, nierzadko wręcz groteskowo;) Jeżeli Twoje dzieciątko Cię \"nie słucha\" kiedy je pouczasz w dobrej wierze, nie martw się, że może ono specjalnie tak postępuje, bo ono nie robi tego celowo i świadomie. Lepiej nawet stanowczo i ze spokojem powiedzieć: \"nie\", zabierając spokojnie dziecku coś, czym nie wolno się bawić, albo pokazując coś, czego nie wolno dotykać i zająć je czymś innym, niż wygłaszać przydługie tyrady albo się gniewać i krzyczeć, co powoduje cierpienie dziecka i Twoje. Więcej daje przykład cierpliwości, to dziecku zostanie na zawsze, nawet jeśli Ty tego jeszcze nie dostrzegasz, to przyniesie wspaniałe owoce. Przepraszam za taki dłuuugi wywód, proszę nie traktuj tego jako jakieś pouczanie, ja po prostu piszę na podstawie własnego doświadczenia, tak, jak to czuję i patrząc na moją sześcioletnią córę, która choć ma różne swoje odpały, ja zresztą też, hihi, ale widzę jak dużo dały nam te pierwsze trzy lata uczenia się siebie nawzajem i jestem szczęśliwa gdy widzę jak ona odpłaca mi już teraz z własnej potrzeby serca miłością i wyrozumiałością, i chęcią pomocy, w zupełnej wolności, nie czując się do niczego przymuszaną. Życzę Ci Dario tego samego, a nawet jeszcze więcej i wierzę, że tak będzie. Tymczasem, duuuużo siłków Ci życzę i optymizmu!!! 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soffe
witam was 🖐️ A u mnie za oknem,wyglada jak prawdziwa ''wiosna'',sloneczko pieknie swieci i dosyc cieplutko jest,a jak u was pogoda w Polsce? Daria30 cmok dla ciebie niedzielny👄 🌻------------>a co do obiadkow,to juz myslalam ze moj urwisek tylko tak malo je,ale troszke odetchnelam :) Aniutek,oczywiscie dla ciebie tez cmok 👄 🌻------------->fajnie,fajnie to opisalas tz.ze swojego doswiadczenia z twoja kruszynka(bardzo cenne twoje inf.):) Aniutek wracaj szybko do zdrowia i twoja rodzinka tez,a choroby za okno ;) ech uciekam gotowac obiadek,zglodnialam troszke----do wieczorka wszystkim:classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria30
Witam Was cieplutko, u mnie też już czuć wiosnę, dziś całą rodziną byliśmy na wyjeździe. Aniutek, bardzo dziękuję Ci za ten "wykład" - właśnie o coś takiego mi chodziło, wypowiedzi mam, kóre przeszły to "całe i zdrowe"; spróbuję zastosować Twoje rozwiązania, choć wiem, ze nie będzi łatwo. Mam pytanko: Jak wstawia się te buźki i kwiatuszki? Ja się dopiero zapoznaję z internetem i jeszcze wiele nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hopsa! Daria🌻, dzięki za Twoją wyrozumiałość, i że chciało Ci się to wszystko czytać, heheh;) Te buźki to są w komunikatorze tlen, gdybyś go miała, łatwiej byłoby Ci zapamiętać, ale możemmy zrobić kurs przyspieszony tu: 🌻 - piszemy tak: otwieramy nawias kwadratowy, czyli ---> [ wpisujemy słowo \"kwiat\" i zamykamy nawias ---> ] 😘 - tak samo, tylko wpisujemy słowo \"kiss\" i dalej: 😍 - love :classic_cool: - cool - luzak 😠 - zly 😡 - wsciekly 🖐️ - czesc - piorun - stop - 10ton :D - dwukropek i D :P - : i P :( - : i ( :) - : i ) ;) - ; i ) ---> a tutaj ma być myślnik zamiast dwukropka Ufff....Chyba już. Nie jestem pewna czy wszystkie znaczki się pokażą, ale mam nadzieję, że tak ;) 😘😘😘😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nie pokazały się niektóre, właśnie zawsze się zastanawiałam, dlaczego, być może tam się wpisuje coś innego, w każdym razie takie słówka są w komunikatorze, ale pozostałe są, jak widać, ok. Pozdrówka raz jeszcze i papa, lecę do roboty...jeszcze tylko 😘 ...i już mnie nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria30
Hej Aniutek! 🌻 Jeśli mi się uda to wielkie całuski 😘😘 😘 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×