Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suanna

do matek siedzących w domu z małymi dziećmi,którym bardzo się nudzi

Polecane posty

Witajcie babeczki:) Ja oczywiście czekam na seans nocno-tlenowy:) Przerażona,nie martw się tak bardzo:) zobaczysz ,jak już dzidziuś będzie w domu córeczka napewno się w nim zakocha....a co o spania na łóżku to poprostu powiedz że jest już dużą dziewczynką i tylko maluszki śpią w łózeczkach....zobaczysz jaka będzie dumna że nie jest już mała:) Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaczki bo coś czuję że tlenu mi brakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga przerażona, nie martw sie tak bo Ci to zaszkodzi! Nie ma co myśleć na zapas o problemach, bo jeszcze je sobie wywołasz i naprawdę będą. Nie mam niestety doświadczenia ze starszym dzieckiem bo na razie mam jedno - 8,5-miesięczną córeczkę, ale myślę że faktycznie miłość tu na pewno nie zaszkodzi, a w każdeej mądrej książce piszą że starszemu dziecku należy wygospodarowac czas wyłącznie dla niego w ciągu dnia. Trochę zazdrości o uwagę rodziców nad nowym przybyszem na pewno nie zabraknie, ale na pewno dacie sobie z tym radę, w końcu tyle ludzi ma kilkoro dzieci w niedużym odstępie czasu i jakoś im idzie (tak sama siebie pocieszam na wypadek gdyby sie okazało że niedługo miałby byc na przykład nowy dzidziuś). Pozdrawiam Cię serdecznie i nie martw się awansem, bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li
mamusie co z wami, piątkowy wieczór a was nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li
ok w.b. tylko daj znać że to wy, bo ja nic z tego tlenu nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) przerażona powinnaś wybić sobie z głowy pracę i to nadodatek w supermarkecie w tym stanie jakim jesteś.....martwisz się o dzidziusia i wyskakujesz z takimi rzeczami......KOBIETO OPAMIĘTAJ SIĘ !!!!!!!!!! .....jeśli sytuacja finansowa u Was kruchutko to jakos to moze przebolej , wiem ze łatwo mówić ale moze jakos dacie rade jak nie bedziesz pracować ,a jak juz sie upierasz to nie w supermarkecie, znajdź dziewczyno cos innego......ja pracowałam ( teraz wychowawczy ) 4 lata w takim molochu i to nie jest praca dla kobiet w ciąży....na badania napewno cie skierują... u mnie nie robia testów nawet o tym nie słyszałam........mam dwie kolezanki które poroniły przez taka pracę......tam nikt nikogo nie oszczedza, a jak sie nie podoba to dowidzenia , mamy duzo chętnych na to miejsce......przemyśl ta decyzję ze wzgledu na tego maluszka co masz w sobie......naprawde nie warto dla takiej pracy poświęcac tego skarbu.......:( mam nadzieje ze nie poczujesz sie dotknięta tymi słowami ale naprawde przemyśl to jeszcze 🌻 wiola77 kiedy wkońcu do nas dołączysz i bedziesz sie z nami dotleniać, może napisz co sprawia Ci trudność to jakos pomożemy :) Pozdrowionka i buziaki papa :) :) :) 🌻 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerazona, całkowicie popieram anusiaa, masz zagrożoną ciążę a chcesz podjąć taką pracę? Sam szew okrężny niczego nie załatwi, przy tym trzeba dużo wypoczywać i bardzo się oszczędzać, wtedy jest duża szansa na doczekanie się zdrowego maleństwa zdolnego do przeżycia poza łonem matki. A co będzie jak Ci każą jeździć na tych cholernych wrotkach między regałami?????? O upadek nie trudno, zwłaszcza w ciąży nie jesteśmy zwinne jak małpki, zresztą byłaś już raz w tym stanie to chyba wiesz jak to jest gdy się zmienia środek ciężkości... Jeśli musisz pracować ze względu na sytuację finansową to lepiej poszukaj czegoś innego, bo w hipermarkecie po prostu fizycznie nie wyrobisz w tym stanie. Pomyśl o tym, na pewno znajdziesz więcej minusów w takiej pracy. Pozdrawiam i apeluję o rozsądek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solinka
Heyka , pozdrawiam wszystkie mamy .Ja również jestem mammą 2 -latki i powiem szczerze że dawno nic mi tak dobrze nie zrobiło jak przeczytanie tego topiku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li
witaj solinka to mamy dzieciaczki w tym samym wieku, jak tam daje wycisk mamusi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerazona! w prawie pracy stoi, ze nie maja prawa posylac cie na badania ginekologiczne, sprawdz sobie to! pozdrawiam ja tak z doskoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solinka
Witam. li- oj daje wycisk ,daje.Własnie przed sekundą kiedy byłam zajęta pomalowała sobie moim lakierem paznokcie razem z palcami i przyszła mi je pokazać z niewinnym pytankiem -czy fajne. Czy twoje dzieciątko też weszło w fazę buntu i ciągle na wszystko reaguje słowem -nie? A tak w ogóle to jestem w podobnej sytuacji jak niektóre z was , też nie mam z kim zostawić swojej Julki.Mąż ciągle w pracy , moja rodzina daleko a teściowa niezainteresowana .pozdrawiam wszystkie mamusie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li
Solinka, wszystko zależy od dnia i jego samopoczucia, on raczej mówi tak tak, kiwa główką i robi swoje, np. maluje po ścianach, lub wkłada pilota do video (tam gdzie wkłada się kasety) albo rozsypuje makaron i jeszcze przy tym perfidnie się śmieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LI- doskonale cię rozumiem, szczególnie kwestia perfidii jest mi bliska.Moje dzidzi dostaje małpiego rozumku kiedy rozmawiam przez telefon , wie doskonale że w takich sytuacjach nie bardzo mogę interweniować i wrzeszczy , śpiwa , skacze i rozrabia jak tylko może ( pomalowała też ścianę na moich oczach) bo doskonale wie że kabel telefonu jest za krótki i nie moge jej dosięgnąć ,a wszystko to z perfidnym i zwycięskim uśmiechem na ustach ... ach te dzieciaki... pozdrowionka dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li
Witajcie! Solinka, nasze dzieci to bliżnięta, jak czytam twoją wypowiedz to tak jak bym na swojego synka patrzyła, odezwij się na tlenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praerażona
Witajcie Mateczki. Wiem , że jest głupim pomysłem praca w moim stanie , jednak jest mi potrzebna do urlopu , a będę siedziała na kasie, wysiłek fizyczny jest minimalny, poza tym , po miesiącu lub dwóch chcę pójść na zwolnienie.Teraz nie miałam żadnego dochodu i było bardzo ciężko , muszę to wykorzystać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki:) Za oknem słoneczko świeci....jest cieplutko..i co nam wiecej do szczęścia trzeba:) Dziewczyny..nie siedzcie w domkach..korzystać z ostatnich promyczków... Pozdrawiam Was bardzo serdecznie...buziaczki matusie. 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemanko Mamusie !!!! :) Kochana przerażona wiem z jakimi trudonościami finansowymi sie borykasz , prawie wszystkie mamy ten problem.......do jakiego urlopu Ci to potrzebne ? wychowawczego? nie bedzie Ci przysługiwał jeżeli bedziesz miała umowę na czas określony ,a taką napewno dostaniesz .....praca na kasie myślisz ze to mały wysiłek fizyczny......poprzerzucaj sobie przez 8 godzin kilka zgrzewek napoii , pare kilogramów mięsa , troszke kilogramów cukru, mąki ,kaszy itd , itp , poskrecaj sie na siedząco w jedną i druga stronę i później napisz jak sie czujesz czy rzeczywiście to taka lekka praca , następnie nie wiem jak tam bedzie u Ciebie , ale u mnie kasjerki nie tylko pracoway na kasie ,roznosiły tez towar z którego zrezygnował klient ,miały wracanki.......naprawde przemyśl jeszcze tą decyzje , wy warto tak sie poświęcać w twoim stanie.......ale i tak zrobisz jak uważasz.............:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li
Witam Was drogie mamuśki! Przerażona, do tego, co powiedziała Anussiaa dodam tylko promocję 7 kilogramowego proszku do prania i nieskończoną liczbę ludzi chcących go kupić Kobietko ty to możesz trzymać, co najwyżej pilota w ręce przez najbliższe miesiące siedząc i odpoczywając w fotelu Naprawę nie warto dla paru groszy ryzykować aż tak wiele, dodam jeszcze, że użeranie się z upierdliwymi klientami też nie pozostanie obojętne dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, czy wiecie co to znaczy cacuniać? Taka mała zagadka... O szczegółach opowiem następnym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamy i kobiety, dawno mnie nie było. Przeczytałam ostatnią strone zaległości. Powiem Wam, że 2-latki mnie przerażają... hehe pilota wkładają do wideo? perfidnie się śmieją? lakierem paluchy? nieee... nie jestem pewna, czy to wytrzymam.. Pozdrówka, ...... coś mnie kafeteria ostatnio mniej interesuje....... (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo też na tej kafeterii ostatnio nic ciekawego się nie dzieje, ja właściwie tylko ten jeden topik odwiedzam, bo inne jakieś takie... A i tu często cisza jak makiem zasiał. No i co z tym cacunianiem? Macie jakies pomysły? Normalnie konkurs można by ogłosić... Zaraz znając siebie się wygadam więc na razie spadam, pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Matuszki!!! Cieplutko pozdrawiam... Li i Solinko - moj w grudniu skonczy 2 latka i powiem wam ze sie mylicie! Mamy trojaczki! Slowo NIE dziala na mnie jak plachta na byka.Nie cierpie GO!!!Maly jest za szybki, za sprytny i za madry jak na moje zdrowie i mozliwosci! Niech no jego ojciec wroci do domu! Ale bede miala raj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzieki li ze mi przypomniałaś jeszcze dorzuce 5 l płyny i wory z ziemniakami , kobieto naprawdę to przemyśl abyś później nie płakała...... laurko będę strzelać : przytulać , jeść , cycusiać jak przyjdzie mi cos jeszcze do głowy dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamunie :-) Nie zaglądałam tu nigdy, choć z tematu wnioskuję, że jest też dla mnie ;-) Mam pytanie do Was: ile miesięcy miały Wasze Szkraby, gdy zaczęły marudzić na okoliczność ząbkowania? Bo mój Szymek 18 bm. skończył 4 miesiące, a od kilku dni zrobił się marudny, ślini się i wpycha wszystko do buzi. Denerwuje się przy tym bardzo i wygląda, jakby chciał gryźć. Czy to już znak, że idą ząbki? Polecicie jakieś smarowidło na dziąsełka? A może coś innego na tę dolegliwość? Z góry merci :-) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada moj synio w tym wieku mial juz jedynki.Nie ma stalej daty wyjscia zabkow bo nasze szly np szybko.Jak skonczyl rok mial juz wszystkie oprocz piatek. A co pomagalo? U nas tylko cycio! Ssal i gryzl namietnie piers. I pomagal mu taki zel BOBOFEN albo cos kolo tego w zoltej tubce.Taki tani. Powodzenia bo zaczelo Ci sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cycusiac u nas istnialo jako \"mamo ja chce teraz \"cycusiac\"-ssac piers\" ale od miesiaca wyszlo z obiegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Ada mój mały jak miał 3 miesiace to zacza wsadzac paluszki do buzi i strasznie się ślinić a jak miał pół roku wyszły pierwsze ząbki.......ja stosowałam DENTINOX_Żel i kupiłam taką szczoteczkę na palec do masowania dziasełek co bardzo mu się spodobało......a jeszcze parze rumianek do przemywania zabków i dziasełek to też pomaga......no to bedziesz miała teraz wesołe nocki :) w.b laurka pyta sie o cacuniać...jak narazie nic mi wiecej nie przyszlo do głowy....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×