Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniqe24

która sie będzie starała w połowie 2005r ???

Polecane posty

Maya24 >> my tez nie jestesmy po slubie, no i nie mieszkamy na swoim. Planuje kupic mieszkanie w przyszlym roku, pewnie poprosze rodzicow, zeby wzieli kredyt, a ja bede go splacac. No i to jest ten problem - te ogromne wydatki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
Hej! Widzę topik odżył :) Najpierw powiem, że jesteśmy z mężem na swoim, tzn. oboje pracujemy i mamy mieszkanko. Jemu narazie nie brakuje nic (najwyżej słuchawek do kompa :) ) a mnie brakuje maleńkiej istotki w brzuszku. Tak bardzo pragnę dziecka, że aż mnie boli. Mąż jednak nie jest największą "przeszkodą" w staraniu się JUŻ. Bardziej martwię się moim "stanem". Cos się dzieje niedobrego ze mną i niedługo mam umówioną wizytę u lekarza. Mam nadzieję, że mimo moich problemów usłyszę, że MUSZĘ zajść w ciążę. Podejrzewam coś, na razie nie chcę pisać, napiszę jak się wyjasni. Jeśli jest to co myślę, to mąż raczej przejmie się moim zdrowiem. Tyle, że chciałabym zajść już (najlepiej w październiku), tak żeby urodzić w lipcu. Jeśli nie, to odczekam do maja. Wtedy tak czy siak zacznę powoli zachodzić. A jeśli będą z tym kłopoty, to cóż...nie ważne kiedy, oby tylko się udało. A tego się najbardziej boję ... że się nie uda. Mam jakieś złe przeczucia, może to jesienna depresja mnie dopadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_23
Hej kobietki! Mam na imie Monika, 23 lata, mam juz siedmiomiesieczna Juliane, a teraz mysle o drugim maluszku, tak bardzo tesknie za stanem blogoslawionym, pomimo ze pierwsza ciaze znosilam wyjatkowo zle ( zapalenia pecherza, wymioty do polowy czwartego miesiaca, duza utrata wagi na poczatku ciazy...) Chcialabym zeby roznica wieku pomiedzy dziecmi nie byla zbyt duza...moze na pierwsze urodziny malej postaramy sie dla niej o towarzystwo?:) Bardzo bym tego chciala, juz teraz caly czas mysle o drugiej kruszynce, o tym jak bardzo pragne ja miec...Z drugiej strony rozsadek nakazuje jeszcze troszke poczekac...musze zadbac o swoje zdrowie zeby potem urodzic zdrowa dzidzie:) :) No i Julka jest jeszcze taka malutka...hmm...nawet te kilka miesiecy oczekiwania wydaja mi sie nieskonczenie dlugie. Planuje rozpoczac starania mniej wiecej w kwietniu-maju przyszlego roku:) Maz wolalby juz ale ja wiem ze musze troszke odczekac. Jesli chodzi o prace i dom to nie musze sie o to martwic, moj maz zapewnia nam wszystko czego potrzebujemy, planowalam pojsc teraz do pracy ale moja glowe coraz bardziej zaprzata mysl o drugim dziecku. Robie kursy, wykorzystuje czas na doksztalcenie sie i zdobycie jakichs umiejetnosci ktore moga przydac sie w przyszlej pracy. Po odchowaniu maluszkow nie chce spoczac na laurach:) Kiedy odwiedzam stronki takie jak ta...to tym bardziej moje pragnienie sie nasila, bo czyz moze byc wiekszy dar niz taka kochana istotka?:) :) :) Buziaki dla wszystkich przyszlych mam!!!Cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_23
Hej kobietki! Mam na imie Monika, 23 lata, mam juz siedmiomiesieczna Juliane, a teraz mysle o drugim maluszku, tak bardzo tesknie za stanem blogoslawionym, pomimo ze pierwsza ciaze znosilam wyjatkowo zle ( zapalenia pecherza, wymioty do polowy czwartego miesiaca, duza utrata wagi na poczatku ciazy...) Chcialabym zeby roznica wieku pomiedzy dziecmi nie byla zbyt duza...moze na pierwsze urodziny malej postaramy sie dla niej o towarzystwo?:) Bardzo bym tego chciala, juz teraz caly czas mysle o drugiej kruszynce, o tym jak bardzo pragne ja miec...Z drugiej strony rozsadek nakazuje jeszcze troszke poczekac...musze zadbac o swoje zdrowie zeby potem urodzic zdrowa dzidzie:) :) No i Julka jest jeszcze taka malutka...hmm...nawet te kilka miesiecy oczekiwania wydaja mi sie nieskonczenie dlugie. Planuje rozpoczac starania mniej wiecej w kwietniu-maju przyszlego roku:) Maz wolalby juz ale ja wiem ze musze troszke odczekac. Jesli chodzi o prace i dom to nie musze sie o to martwic, moj maz zapewnia nam wszystko czego potrzebujemy, planowalam pojsc teraz do pracy ale moja glowe coraz bardziej zaprzata mysl o drugim dziecku. Robie kursy, wykorzystuje czas na doksztalcenie sie i zdobycie jakichs umiejetnosci ktore moga przydac sie w przyszlej pracy. Po odchowaniu maluszkow nie chce spoczac na laurach:) Kiedy odwiedzam stronki takie jak ta...to tym bardziej moje pragnienie sie nasila, bo czyz moze byc wiekszy dar niz taka kochana istotka?:) :) :) Buziaki dla wszystkich przyszlych mam!!!Cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_23
Hej kobietki! Mam na imie Monika, 23 lata, mam juz siedmiomiesieczna Juliane, a teraz mysle o drugim maluszku, tak bardzo tesknie za stanem blogoslawionym, pomimo ze pierwsza ciaze znosilam wyjatkowo zle ( zapalenia pecherza, wymioty do polowy czwartego miesiaca, duza utrata wagi na poczatku ciazy...) Chcialabym zeby roznica wieku pomiedzy dziecmi nie byla zbyt duza...moze na pierwsze urodziny malej postaramy sie dla niej o towarzystwo?:) Bardzo bym tego chciala, juz teraz caly czas mysle o drugiej kruszynce, o tym jak bardzo pragne ja miec...Z drugiej strony rozsadek nakazuje jeszcze troszke poczekac...musze zadbac o swoje zdrowie zeby potem urodzic zdrowa dzidzie:) :) No i Julka jest jeszcze taka malutka...hmm...nawet te kilka miesiecy oczekiwania wydaja mi sie nieskonczenie dlugie. Planuje rozpoczac starania mniej wiecej w kwietniu-maju przyszlego roku:) Maz wolalby juz ale ja wiem ze musze troszke odczekac. Jesli chodzi o prace i dom to nie musze sie o to martwic, moj maz zapewnia nam wszystko czego potrzebujemy, planowalam pojsc teraz do pracy ale moja glowe coraz bardziej zaprzata mysl o drugim dziecku. Robie kursy, wykorzystuje czas na doksztalcenie sie i zdobycie jakichs umiejetnosci ktore moga przydac sie w przyszlej pracy. Po odchowaniu maluszkow nie chce spoczac na laurach:) Kiedy odwiedzam stronki takie jak ta...to tym bardziej moje pragnienie sie nasila, bo czyz moze byc wiekszy dar niz taka kochana istotka?:) :) :) Buziaki dla wszystkich przyszlych mam!!!Cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_23
Hej kobietki! Mam na imie Monika, 23 lata, mam juz siedmiomiesieczna Juliane, a teraz mysle o drugim maluszku, tak bardzo tesknie za stanem blogoslawionym, pomimo ze pierwsza ciaze znosilam wyjatkowo zle ( zapalenia pecherza, wymioty do polowy czwartego miesiaca, duza utrata wagi na poczatku ciazy...) Chcialabym zeby roznica wieku pomiedzy dziecmi nie byla zbyt duza...moze na pierwsze urodziny malej postaramy sie dla niej o towarzystwo?:) Bardzo bym tego chciala, juz teraz caly czas mysle o drugiej kruszynce, o tym jak bardzo pragne ja miec...Z drugiej strony rozsadek nakazuje jeszcze troszke poczekac...musze zadbac o swoje zdrowie zeby potem urodzic zdrowa dzidzie:) :) No i Julka jest jeszcze taka malutka...hmm...nawet te kilka miesiecy oczekiwania wydaja mi sie nieskonczenie dlugie. Planuje rozpoczac starania mniej wiecej w kwietniu-maju przyszlego roku:) Maz wolalby juz ale ja wiem ze musze troszke odczekac. Jesli chodzi o prace i dom to nie musze sie o to martwic, moj maz zapewnia nam wszystko czego potrzebujemy, planowalam pojsc teraz do pracy ale moja glowe coraz bardziej zaprzata mysl o drugim dziecku. Robie kursy, wykorzystuje czas na doksztalcenie sie i zdobycie jakichs umiejetnosci ktore moga przydac sie w przyszlej pracy. Po odchowaniu maluszkow nie chce spoczac na laurach:) Kiedy odwiedzam stronki takie jak ta...to tym bardziej moje pragnienie sie nasila, bo czyz moze byc wiekszy dar niz taka kochana istotka?:) :) :) Buziaki dla wszystkich przyszlych mam!!!Cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_23
Hej kobietki! Mam na imie Monika, 23 lata, mam juz siedmiomiesieczna Juliane, a teraz mysle o drugim maluszku, tak bardzo tesknie za stanem blogoslawionym, pomimo ze pierwsza ciaze znosilam wyjatkowo zle ( zapalenia pecherza, wymioty do polowy czwartego miesiaca, duza utrata wagi na poczatku ciazy...) Chcialabym zeby roznica wieku pomiedzy dziecmi nie byla zbyt duza...moze na pierwsze urodziny malej postaramy sie dla niej o towarzystwo?:) Bardzo bym tego chciala, juz teraz caly czas mysle o drugiej kruszynce, o tym jak bardzo pragne ja miec...Z drugiej strony rozsadek nakazuje jeszcze troszke poczekac...musze zadbac o swoje zdrowie zeby potem urodzic zdrowa dzidzie:) :) No i Julka jest jeszcze taka malutka...hmm...nawet te kilka miesiecy oczekiwania wydaja mi sie nieskonczenie dlugie. Planuje rozpoczac starania mniej wiecej w kwietniu-maju przyszlego roku:) Maz wolalby juz ale ja wiem ze musze troszke odczekac. Jesli chodzi o prace i dom to nie musze sie o to martwic, moj maz zapewnia nam wszystko czego potrzebujemy, planowalam pojsc teraz do pracy ale moja glowe coraz bardziej zaprzata mysl o drugim dziecku. Robie kursy, wykorzystuje czas na doksztalcenie sie i zdobycie jakichs umiejetnosci ktore moga przydac sie w przyszlej pracy. Po odchowaniu maluszkow nie chce spoczac na laurach:) Kiedy odwiedzam stronki takie jak ta...to tym bardziej moje pragnienie sie nasila, bo czyz moze byc wiekszy dar niz taka kochana istotka?:) :) :) Buziaki dla wszystkich przyszlych mam!!!Cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika_23
Hej kobietki! Mam na imie Monika, 23 lata, mam juz siedmiomiesieczna Juliane, a teraz mysle o drugim maluszku, tak bardzo tesknie za stanem blogoslawionym, pomimo ze pierwsza ciaze znosilam wyjatkowo zle ( zapalenia pecherza, wymioty do polowy czwartego miesiaca, duza utrata wagi na poczatku ciazy...) Chcialabym zeby roznica wieku pomiedzy dziecmi nie byla zbyt duza...moze na pierwsze urodziny malej postaramy sie dla niej o towarzystwo?:) Bardzo bym tego chciala, juz teraz caly czas mysle o drugiej kruszynce, o tym jak bardzo pragne ja miec...Z drugiej strony rozsadek nakazuje jeszcze troszke poczekac...musze zadbac o swoje zdrowie zeby potem urodzic zdrowa dzidzie:) :) No i Julka jest jeszcze taka malutka...hmm...nawet te kilka miesiecy oczekiwania wydaja mi sie nieskonczenie dlugie. Planuje rozpoczac starania mniej wiecej w kwietniu-maju przyszlego roku:) Maz wolalby juz ale ja wiem ze musze troszke odczekac. Jesli chodzi o prace i dom to nie musze sie o to martwic, moj maz zapewnia nam wszystko czego potrzebujemy, planowalam pojsc teraz do pracy ale moja glowe coraz bardziej zaprzata mysl o drugim dziecku. Robie kursy, wykorzystuje czas na doksztalcenie sie i zdobycie jakichs umiejetnosci ktore moga przydac sie w przyszlej pracy. Po odchowaniu maluszkow nie chce spoczac na laurach:) Kiedy odwiedzam stronki takie jak ta...to tym bardziej moje pragnienie sie nasila, bo czyz moze byc wiekszy dar niz taka kochana istotka?:) :) :) Buziaki dla wszystkich przyszlych mam!!!Cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny napisalam wam takiego dlugiego maila i nie wyslal sie cholerka wrrrr.... trudno, napisze jeszcze raz mamy po 27 i 28 lat, pracujemy w firmie przyszlego tatusia ale jeszcze nie mamy wlasnego mieszkania bo zbieramy fundusze na kupno jakiegos malego domku do remontu joanka --->nie martwcie sie na zapas o finanse przeciez nie wszystko trzeba kupowac, wiele rzeczy mozna dostac w spadku od przyjaciol, ktorzy juz maja malenstwa, od rodziny myslcie tylko o tym, zeby wasze baby bylo zdrowe Siiitka ---> nie mysl, dzialaj!!! zadnych negatywnych mysli!!! przyszla mamusia ma byc rozesmiana i szczesliwa. no, uszy do gory, trzymamy kciuki za starania Monika_23 ---> jezeli uda mi sie urodzic dzidziusia i lekarz powie, ze moge miec drugiego bobaska to tez nie bede czekac zbyt dlugo piszcie czesciej, bo ostatnio topik nam podupadl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim neoprene >> wlasnie problem polega na tym, ze jakos w moim otoczeniu dziewczyny nie maja dzieci, ani nie sa w ciazy, a w mojej rodzinie jest dosyc duzy rozrzut wiekowy - mam duzo duzo starszych kuzynow i potem duzo mlodszych, wiec ci starsi juz maja dzieci dawno odchowane, a akcesoria powydawane, a ci mlodsi, sila rzeczy, dzieci jeszcze nie maja, ani nawet nie planuja - w rodzinie mojego chlopaka jest podobnie, wiec jakos nie ma co liczyc na tego typu pomoc bedziemy musieli sami sobie wszystko zorganizowac Monika_23 >> a mozesz mi ogolnikowo powiedziec, jaka suma pieniazkow sie zlozyla na przyjscie Julki na swiat? ubranka, kosmetyki, mebelki, wozek.... i nie wiem co tam jeszcze chcialabym sie na cos przygotowac pozdrawiam babeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
Ojejku, jak ja bym chciała JUZ !!!! Nie mogę już, muszę czekać. A tak bardzo mocno chcę, że modlę się o brak okresu, mdłości, łaknienie na ogórki kiszone, czy tez inne dziwne rzeczy. Wszystko zniosę, byleby maleństwo było już w moim brzuszku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Siiitka >> a bylo przytulanko w tym miesiacu? :-) jest nadzieja, ze okresu nie bedzie? a jak tam wizyta u lekarza? juz bylas, czy dopiero sie wybierasz? a jak tam samopoczucie? oprocz ogromnej checi posiadania dzidzi? ja tez niesamowicie bardzo chce juz :-) az czasami spokojnie nie moge usiedziec, zwlaszcza, ze dookola tyle mamusiek, ale zbroje sie w cierpliwosc, jak umiem najbardziej - staram sie przygotowywac wszystko na to, zeby male przyszlo na swiat jak najspokojniej nie ma co - bedziemy sie tu podtrzymywac na duchu, co nie :-) bedzie dobrze caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maya24
cos kiepsko sie czuje dziewczyny.... moze czas test zrobic.... a moze to tylko autosugestia od czytania tego wszystkiego.... mdli mnie dzisiaj wyjątkowo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maya24
cos kiepsko sie czuje dziewczyny.... moze czas test zrobic.... a moze to tylko autosugestia od czytania tego wszystkiego.... mdli mnie dzisiaj wyjątkowo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maya24 >> a ktory to dc? chociaz trudno orzec - niby mdlosci powinny zaczac sie nieco pozniej - okolo 4tc. ale moze zamiast sie denerwowac niepotrzebnie, to lepiej zrobic test... kup i zrobisz go rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej chyba tylko ja na posterunku - ale dzis nic nie napisze, bo padam na nos - tak mnie ten poniedzialek wykonczyl. pozdrawiam wszystkie cieplutko no i odezwijcie sie babeczki! :-) juz juz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
Hej! Wiecie dziewczyny, szansę mam, ale bardzo małą :( choć wykluczyc się nie da. Muszę troszkę poczekać. Tak naprawdę to ja zaczęłam starania, narazie małymi kroczkami, ale zaczęłam. Za 2 tygodnie będę wiedziała, czy muszę czekać ze staraniami, czy mogę kontynuować. Jejku, mam obsesję na tym punkcie, a to już niedobrze. Tak bardzo chciałabym zobaczyć na monitorze zygotkę, albo "fasoleczkę". Muszę chyba wyluzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane cicho tu i za spokojnie :( ja tez wariowalam i postanowilam cos z tym zrobic. zajelam sie praca, ostatnio bardzo duzo jezdze sluzbowo, wtedy nie ma czasu na myslenie. i wiecie co? pomaga, juz nie patrze obsesyjnie na swoj plaski brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :-) moj brzuszek nie jest plaski, ale tez wywoluje u mnie obsesje :)) wiecie, ze dopiero wstalam :-) - musialam sobie odespac wczorajszy dzien, bo mialam zajecia na baaaaardzo wczesnie, niemal w srodku nocy , no i przez to caly dzien chodzilam skolowana i zupelnie nieprzytomna, a dodatkowo wczoraj troche wrazen bylo - moje kochanie pojechalo do swoich rodzicow, odprowadzilam go na pociag, no i przez to oczywiscie strasznie mi smutno i samotnie, a druga rzecz - wrocilam do domu [juz sama] i nagle zauwazylam dziwne, male krwawienie - dziewczyny - co to moze byc? jestem w 14 dc, jutro mam miec owulacje, a tu takie bonusy? musze powiedziec, ze dostarczylo mi to ogromu wrazen oczywiscie wnioskuje, ze to calkowicie normalne zjawisko i zdarza sie namietnie polowie kobiet, niemniej mnie zdarzylo sie pierwszy raz w zyciu no i stad moje nieprzyzwoite spanie dzis :-) [zeby mnie moj tato widzial, to zdzielil by mnie nahajem po bialych plecach - to nie ulega watpliwosci :)) ] ale nic to - chyba sie wezme za pisanie dyplomu, zeby nie myslec o tym wszystkim gdyby ktoras z Was miala podobne doswiadczenia, to dajcie znac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak interpretujesz skrot 14 dc. dziec ciazy czy dzien cyklu? jezeli to drugie to juz sie uspokajam (u mnie takie krwawienie oznaczalo poronienie) i jest to spowodowane owulacja. czasami tak sie zdarza, ale nie jest to w zasadzie krwawienie ale male plamienie uszy do gory, ukochany wkrotce wroci. wiem, co czujesz, ja nie cierpie rozstawac sie z moim miskiem, na szczescie i w pracy i w domu mozemy byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :-) czesc neoprene czyzbysmy zostaly na topiku tylko my dwie? :-) wiesz, jak to ze mna jest - starac oficjalnie, to sie zaczniemy w przyszlym roku, jak sformalizujemy kilka spraw, ale teraz... no coz... ja sie nie obraze, jak zasadzimy troszke przypadkiem mala fasolke :-) a z tymi moimi dolegliwosciami, to nie wiem - masz racje, to w zasadzie nie krwawienie, tylko takie plamienie zniknelo po dwoch dniach ale brzuszek ciagnie nadal - od czasu do czasu przeczytalam gdzies, ze to tez moglo byc plamienie owulacyjne ale nigdy tego nie mialam, a przeciez miesiaczkuje juz parenascie lat wiem, ze nie powinnismy, ze to nam skomplikuje wiele rzeczy, ze zdroworozsadkowo powinnismy zaczekac do przyszlego roku... ale jednoczesnie tak bym juz chciala nosic fasolke pod sercem... myslisz, ze sa jakiekolwiek szanse, ze jestem w ciazy? przytulalismy sie w 9dc [dzien cyklu] - jest to raczej u mnie dzien nieplodny, ale moze moglo sie cos leciutko przesunac... no nic... ide spac... pomarze sobie chwilke w lozeczku jutro [tzn dzis] zobacze juz moje kochanie - tesknie za nim okrutnie pozdrawiam cieplutko do milego poczytania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :-) czesc neoprene czyzbysmy zostaly na topiku tylko my dwie? :-) wiesz, jak to ze mna jest - starac oficjalnie, to sie zaczniemy w przyszlym roku, jak sformalizujemy kilka spraw, ale teraz... no coz... ja sie nie obraze, jak zasadzimy troszke przypadkiem mala fasolke :-) a z tymi moimi dolegliwosciami, to nie wiem - masz racje, to w zasadzie nie krwawienie, tylko takie plamienie zniknelo po dwoch dniach ale brzuszek ciagnie nadal - od czasu do czasu przeczytalam gdzies, ze to tez moglo byc plamienie owulacyjne ale nigdy tego nie mialam, a przeciez miesiaczkuje juz parenascie lat wiem, ze nie powinnismy, ze to nam skomplikuje wiele rzeczy, ze zdroworozsadkowo powinnismy zaczekac do przyszlego roku... ale jednoczesnie tak bym juz chciala nosic fasolke pod sercem... myslisz, ze sa jakiekolwiek szanse, ze jestem w ciazy? przytulalismy sie w 9dc [dzien cyklu] - jest to raczej u mnie dzien nieplodny, ale moze moglo sie cos leciutko przesunac... no nic... ide spac... pomarze sobie chwilke w lozeczku jutro [tzn dzis] zobacze juz moje kochanie - tesknie za nim okrutnie pozdrawiam cieplutko do milego poczytania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
Cześć kobietki! Nie zostałyście same :) ja tu zaglądam tylko w tygodniu kiedy pracuję, szkoda, że nie mam jeszcze w domu netu. Ale !!! Wiecie co? W końcu mamy za sobą "rozmowę" nt. starań w przyszłym roku. Nawet nie wiecie jak jestem happy!!!! :) Dałam mężusiowi do poczytania kilka artykułów, które znalaząłm w necie. No wiecie, kiedy kobietka powinna zajść najlepiej, jak się przygotować, CZAEGO BOJĄ SIĘ PRZYSZLI TATUSIOWIE :) itp. Poczytał, poczytał i milczał przez dwa dni. A w niedzielę pogadaliśmy sobie i też mówiłam mu, że już chcę, ale trzeba się fizycznie przygotować na dzidzię, zarówno ja jak i on (w artykule lekarz pisał, że trzeba zacząć dbać o siebie aż na 12 m-cy przed). No i od słowa do słowa i .... przyznał, że przysżły rok to jest nawet WYKONALNY :p. Tak więc w okolicach wakacji zacznemy starania, tak by maluszek urodził się w maju, czerwcu (no wiecie, wakacje w domku, spacerki i w ogóle aura lepsza). Hmmm, tyle, że nie przewidzieliśmy, że po drodze może się zdarzyć :) No ale cóż, jak się zdarzy, to przeciez będzie tak samo mocno kochane i chciane jakby miało być później, prawda???? Tak więc .... dbamy o siebie, witaminki, dużo ruchu, odpowiednia dieta .... mam nadzieję że czas szybko minie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki :-) Siiitka a gdzie ten artykul? gdzies w necie? mowisz, ze trzeba sie przygotowywac na 12 miesiecy przed... to ja bym chetnie poczytala sobie o tym wszystkim - daj jakis namiar, co? ja to na pewno chcialabym troszke schudnac i poprawic forme - bo jak sobie pomysle, ze z moja obecna forma dostalabym do noszenia taki mily bagaz na brzuch, to jakos tego nie widze, hehe :-) pochodzilabym sobie na basen jakis, albo cos... tylko ciagle nie moge sie zebrac, a zdaje sie, ze bedzie jeszcze gorzej - bo teraz mialam wymowke, ze pisze prace magisterska i ze robie jeszcze inne studia dziennie, no i ze zmeczona i w ogole :-) ale teraz dostalam jeszcze propozycje pracy i cos mi sie zdaje, ze dojdzie mi dziennie jeszcze ponad 8h obowiazkow... ... ale moze bieganina w pracy pomoze mi schudnac, jak myslicie? ;-) tylko czy wymiernie poprawi mi forme, to nie wiem... hehe - no to sie posmialam z samej siebie :-D ide na kawe, musze wykorzystac ostatni wolny poranek... chociaz dobrze byloby dopisac cos do dyplomu... no zastanowie sie :-) najpierw kawa dobra kawa to podstawa! neoprene >> a gdzie Ty sie podziewasz? wracaj i pisz co u Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
Jasny gwint, coś mi nie wysyła. joanka - tak - te artykuły znalazłam w necie www.dziecko.com, czy jakoś tak. Szukałam przez google o ciąży , macicy itp. i między innymi trafiłam na stronkę o mniej więcej tak brzmiącym adresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siiitka
brzuszek boli .... ujjj :( zapowiedź okresu????? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania27lat
Czesć dziewczyny. Ja również pragnę zostać już mamą i na to wygląda że mój mężczyzna też nie może się już doczekać. Mam 27 lat i planujemy w lutym, marcu postarać się o dzidzię. Mi chodzi o to że często choruję na choroby wirusowe typu grypa i wolę ciążę przechodzić w ciepłe miesiące bo będą mniej ryzykowne że zachoruję. A pozatym zawsze marzyłam aby pokazać się w ładnej sukience latem oczywiście z brzuszkiem. Jak o tym pomyślę to już tego chcę!!!! W grudniu zacznę brać folik, trtzeba by było też zacząć szczególnie zwracać uwagę na swoją diete i sen- ja akurat chodzę spać bardzo późno i trzeba to zmienieć już teraz. Mój kochany codzień mówi o moim przyszłym brzuszku i o naszym dziecku. To takie miłe. Pozdrawiam was dziwewczyny i życzę cierpliwosci .....aby do 2005 roku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×