Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Gość tabelka
I w dodatku jeszcze tyję... :-( Madi SZISZI..........SOPOT...........1 (18)MAJA............14...Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............17....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................11......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA.....Dolnyśląsk..........10 MAJ..............10...... -Hania BETI 32.......Wrocław.........12 (19)Maj..............12.. . Kajetan SZAFIRKA.........................13 MAJ................5....dziewczynka(?) Dorcia 77....Nowy Targ.......16 maja.................dziewczynka MADI30............................16 MAJ................12.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? PAULIINA ......Poznań..........17 MAJ ................10....Dziewczynka? AWESSI......Szczecin..........18 MAJ................10.....Dziewczynka? JASMIN21.........................18 MAJ.................15....dziewczynka ANDA.........Warszawa.........19 MAJ................9,5..... Julita RYBKA 27...........................19 MAJ...............8............? NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............13...... Sylwia MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............16.... Julia/Ida MAŁA MI.......Miastko...........20 MAJA..............16...Igor KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............14....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................8,4............? JUNIE..............................27.MAJ...............9..........chłopiec DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA...........Kielce............29 MAJ................14.......? GABI28............................31 MAJ................8...........? EDYTA32....Koscierzyna............2 CZERWIEC........(-3)..9......? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......7,5...........? AŚKA 30...Szczecin............ 6 CZERWIEC.........6...... chlopiec Fiorella.......Wroclaw...........10 CZERWIEC.........14.......Seweryn MELANIA..........................18 CZERWIEC.........10.......chlopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Hej Wam wszystkie brzuchatki :-) Dzisiaj się trochę niewyspałam ale poza tym tryskam humorem. Wczoraj siedziałyśmy prawie do 22 na szkole rodzenia - troszke za dlugo jak dla mnie ale mialysmy ostatnie cwiczenia i chciały nam wszystko powiedzieć :-) Ale było miło :-) Poród teoretyczny wygląda naprawdę super :-) Zobaczymy co nam przyniesie rzeczywistość - haha Co do diety to wczoraj rozmawiałyśmy na ten temat i wyszło, że można jeść wszystko oprócz .... i tu cała długa lista ale o większości już było pisane. Uczuliły nas abby uważać przez pierwszy miesiąc a później raz na trzy dni można wprowadzać nowe produkty i testować jak przyjmie je dziecko :-) Aha! Z takich najnowszych informacji wyniesionych przez położną ze szkoły dla dietetyków wynika że Vegeta okazała się ostatnio strasznie rakotwórczym produktem. Więc dziewczyny uwaga - od dzisiaj ZERO Vegety !! Ja dalej szukam jakieoś lokum i coraz bardziej się martwię - niby dużo tego jest ale jak się chce coś konkretnego to nie można znaleźć albo za jakieś koszmarne pieniądze :-( Na szczęście na początek kolega zaproponował mi tani wynajem jego mieszkanka więc się chyba skuszę i później bezstresowo spokojnie - nic na siłę poszukam własnego konta. Coraz bardziej mi się czas dłuży i z jednej strony chciałabym byc już po ale dałam zakaz mojej córci pojawiać się przez 5 maja, ponieważ do 4 jestem sama i nie miałabym nawet jak pojechać do szpitala :-) A poza tym 28 kończę 37 tydzień więc później niech się dzieje co chce :-) Miłego wiosennego dzionka Wam życzę i oby taki był weekend. Może się jeszcze odezwę bo w weekend znów mnie nie będzie. Mam w tym tygodniu najazd siostry z mężem więc pomogą trochę sprzątać i się pakować :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuchatki:) Madi-głowa do góry!! Czasem trafia sie taki dzień, ze tylko ludzie mili inaczej stają na naszej drodze, ale na szczęście zawsze jest jakies jutro:) awessi- nie tylko w szczecińskim szpitalu podaja posiłki w tak dziwnych porach. Gdy lezałam dostawałm śniadanie po 8, obiad po 12 a kolacje ok. 17. Dobrze, ze mnie mąż dożywaiał. Głownie brakowało mi owoców, ze o prawdziwej herbatce, a nie o smaku kawy z mlekiem, bo rano w tym termosie była właśnie kawa, nie wspomnę. Juz sie boje co to bedzie, gdy bede tam lezała po porodzie. Chyba juz nam wszystkim ciężkie brzuchy dają w kość. Tez myśle czasem, ze jestem wyrodna matką, bo juz mam dość i bywa, ze okropnie mnie irytuja wybryki mojego dziecka, szczególnie nocą. Do tego potrafię zdenerwowac sie w 15 sekund i to z niezłymi salwami. Normalnie podziwiam mojego męża, ze to znosi i ciągle twierdzi, ze nie jest ze mną tak źle;) Dobrego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmine21
WITAM BARDZO SERDECZNIE DAWNO MNIE NIE BYLO A TU PROSZE JAKA MILA WIADOMOSC I JEST JUZ PIERWSZA DZIDZIA :) POWIEM WAM SZCZERZE ZE NIE MOGE DOCZEKAC SIE KIEDY PRZYJDZIE KOLEJ NA MNIE ALE JEDNOCZESNIE JAK O TYM POMYSLE TO PRZERASTA MNIE NIESAMOWITY STRACH OBLEWA MNIE ZIMNY POT I ZARAZ MAM JAKIES DZIWNE SKURCZE I MYSLI.. A MOZE TO JUZ ? WIEC RACZEJ STARAM SIE NIE MYSLEC O TYM TYM BARDZIEJ ZE WYBIERAM SIE DO LEKARZA ZALATWIC CC ALE NIE MAM POJECIA JAK DO TEGO PODEJSC:( KIEDYS MYSLALAM ZE TO LATWA SPRAWA ZE PUJDE Z MEZEM POGADAMY Z LEKARZEM DAMY KOPERTE I JUZ ... A TU NIESTETY WSZYSCY MI MOWIA ZE NAJLEPIEJ TO ISC SAMEJ BO INACZEJ NICI Z ZALATWIENIA ALE JA SIE POTWORNIE OBAWIAM JAK ZACZAC TA GADKE I ILE DAC? NO WLASNIE TO JEST NAJWIEKSZY PROBLEM CZY ZAPYTAC GO WPROST CZY POPROSTU WEDLUG UZNANIA W KOPERTE ?DODAM ZE TEN LEKARZ TO ORDYNATOR I TO BEDZIE MOJE PIERWSZE SPOTKAMNE Z NIM.CZUJE ZE JAK JESZCZE TROCHE Z TYM POZWLEKAM TO NIEBAWEM DOCZEKAM SIE NATURALNEGO PORODU I SPANIKUJE NAWET NIE MAM POJECIA O NICZYM, ZAWSZE WYDAWALO MI SIE ZE ZALATWIE PRZYJADE NA WYZNACZONY TERMIN I UNIKNE STRESU. CZY KTORAS Z WAS ROWNIEZ MA ZAMIAR RODZIC PRZEZ CC ? CHODZI MI TU NIE O KONIECZNOSC TYLKO Z WLASNEGO WYBORU POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmine21
WITAM BARDZO SERDECZNIE DAWNO MNIE NIE BYLO A TU PROSZE JAKA MILA WIADOMOSC I JEST JUZ PIERWSZA DZIDZIA :) POWIEM WAM SZCZERZE ZE NIE MOGE DOCZEKAC SIE KIEDY PRZYJDZIE KOLEJ NA MNIE ALE JEDNOCZESNIE JAK O TYM POMYSLE TO PRZERASTA MNIE NIESAMOWITY STRACH OBLEWA MNIE ZIMNY POT I ZARAZ MAM JAKIES DZIWNE SKURCZE I MYSLI.. A MOZE TO JUZ ? WIEC RACZEJ STARAM SIE NIE MYSLEC O TYM TYM BARDZIEJ ZE WYBIERAM SIE DO LEKARZA ZALATWIC CC ALE NIE MAM POJECIA JAK DO TEGO PODEJSC:( KIEDYS MYSLALAM ZE TO LATWA SPRAWA ZE PUJDE Z MEZEM POGADAMY Z LEKARZEM DAMY KOPERTE I JUZ ... A TU NIESTETY WSZYSCY MI MOWIA ZE NAJLEPIEJ TO ISC SAMEJ BO INACZEJ NICI Z ZALATWIENIA ALE JA SIE POTWORNIE OBAWIAM JAK ZACZAC TA GADKE I ILE DAC? NO WLASNIE TO JEST NAJWIEKSZY PROBLEM CZY ZAPYTAC GO WPROST CZY POPROSTU WEDLUG UZNANIA W KOPERTE ?DODAM ZE TEN LEKARZ TO ORDYNATOR I TO BEDZIE MOJE PIERWSZE SPOTKAMNE Z NIM.CZUJE ZE JAK JESZCZE TROCHE Z TYM POZWLEKAM TO NIEBAWEM DOCZEKAM SIE NATURALNEGO PORODU I SPANIKUJE NAWET NIE MAM POJECIA O NICZYM, ZAWSZE WYDAWALO MI SIE ZE ZALATWIE PRZYJADE NA WYZNACZONY TERMIN I UNIKNE STRESU. CZY KTORAS Z WAS ROWNIEZ MA ZAMIAR RODZIC PRZEZ CC ? CHODZI MI TU NIE O KONIECZNOSC TYLKO Z WLASNEGO WYBORU POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasmin, ja tez sie boje ale nie przyszlo by mi do glowy wybrac dobrowolnie urodzenia dziecka przez cesarskie ciecie, jesli boisz sie bolu, upewnij sie ze mozesz w szpitalu gdzie rodzisz poprosic o znieczulenie zewnatrzoponowe, to zapewni Ci poczucie bezpieczenstwa i w miare bezbolesny porod a przynajmniej zlagodzi bol. Co do cesaarskiego ciecia to juz nawet nie chodzi o to ze wylacza Cie z akcji porodowej i nie przezywasz tego wydarzenai w pelni i takie tam ale jest to normalna operacja. Otwarcie jamy brzusznej. Z mozliwoscia wnikniecia bakterii, nie kichasz i nie smiejesz sie tylko trzymasz sie za szwy... To przeciecie sciany macicy po ktorym zostaje blizna. jakby nie patrzec porod przez pochwe jest bardziej naturalnym sposobem wydostania sie dziecka. Oczywiscie - sa wskazania i wtedy nie ma dyskusji ale zrozumialam z tego co piszesz ze nie ma w Twoim przypadku wskazan, nie mniej jednak jesli podjelas juz taka decyzje to coz - idz do lekarza i powiedz mu prosto z mostu o co Ci chodzi i zobaczysz co Ci powie. Madi, im blizej porodu, tym nasze obawy i niepokoje rosna szybciej i sa wieksze tudziez wrecz katastroficzne, dla lekarzy jestesmy ktorym z kolei numerem, przypadkiem, czesto oprocz czasu brakuje im ludzkiego podejscia a to budzi rozgoryczenie i poczucie krzywdy... jak moze zauwazylas lub nie, przechodzilam przez podobne przypadki, tylko raz do tej pory mialam badana krew w 7 miesiacu i to na wyrazne moje żądanie. A przez cala ciaze wykonane tylko usg i nic ponadto. Zmienilam ponownie ginekologa i tym razem jestem zadowolona. Nie poddawaj sie, mam nadzieje ze u Ciebie wszystko w porzadku ale jesli czujesz ze cokowiek jest nie tak jak powinno, jesli masz jakies niepokojące objawy uzbroj sie w asertuywnosc i cierpliowsc i dochodz swoich praw, nie daj sie zbyc, lekarz jest dla pacjenta a nie odwrotnie, lepiej dmuchac na zimne niz kiedys sobie wyrzucac ze czemus mozna bylo zapobiec. I nie martw sie.... mysl pozytywnie - to ma naprawde sile 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane majóweczki/ czerwcóweczki!!! Oj, coś pesymistyczne dziś nastroje. Uśmiechnąć się proszę!!!!:) Wszystko na pewno będzie dobrze. A z tymi lekarzami to rzeczywiście różnie bywa. Mi się udało trafić na wyjątkową gin. Chodzę wprawdzie prywatnie, ale nie bardzo drogo. Ale rzeczywiście, to że płacimy wcale nie gwarantuje odpowiedniego traktowania- kompetentnego i ludzkiego. Ale niczym się nie przejmujmy, każdy ma gorsze dni: i my, i sąsiadki, przyjaciółki, faceci, baby na ulicy i lekarze też. Głowa do góry!!! 🌻 🌼 🌻 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta32
Cześć dziewczyny!!! :) Ja dziś musiałam zażyć nospę-bolał mnie dół brzucha- a to zapewne przez przygotowywania kulinarne na przyjazd gości( teść i siostra męża ze swoim mężem). Chociaż lubię gości, zwłaszcza,że od początku ciąży jestem na zwolnieniu lek. ( pisałam o moich problemach z ciążą), to wyjątkowo tym razem wolałabym nikogo nie mieć na karku. No,ale.... nie ma co narzekać, mąż we wszystkim mi pomagał. Ja musiałam się na chwilę położyć z obawy przed skurczami- nie chciałabym jeszcze urodzić- zostało mi 1,5 miesiąca. Chciałabym , by szybko minął ten okres i mieć już dzidzię na świecie. Moja córka też nie może się doczekać. Wg chińskiej metody planowania płci wychodzi ,że będę miała dziewczynkę. Sprawdziłam większość rodzinki i tylko w przypadku mojej siostry nie zgadza się płeć( powinna być chłopcem :D). Może ją podmienili w szpitalu? :P. Toż to szok!!! Ciekawe jak będzie w moim przypadku,tzn. z tą ciążą- może ku uciesze mojego mena będzie pomyłka i okaże się ,że będzie pisiolek między nogami? :D Ja też zamierzam najadać się do woli przed porodem ,zwłaszcza owoców "zakazanych" :D. Czy jest tu nauczycielka, pedagog?( ja jestem oligofrenopedagogiem). Spadam, bo muszę doprawić sałatkę i przygotować karkówkę na grilla( mniam), pa,pa mamuśki......ślę całuski......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytausieńka
Cześć okrągłe laseczki. a szczególnie poprzedniczka imienniczka. czy zmieszczę się na tym forum jeśli termin na koniec czerwca? Chodzę do pracy prawie cały czas (w zimie z powodu przeziębienia leżałam) i pracuję na 2,5 etatu. tak sobie rozkładam pracę żeby nie przemęczyć się, ale na szkołę rodzenia kategorycznie odmówiłam popołudniowych zajęć i będę chodzić. Czy znacie najlepszą szkołę w Krakowie? A które dziewczyny są z Krakowa? papaśki ps ja jestem terapeutą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiorella
Witam Na stronie www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf mozna sciagnac ksiazke zaklinaczki Tracy Hogg pt. "Język niemowląt" To wersja elektroniczna.Moze nam ulatwi zycie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Edyta32, ja też jestem oligofrenopedagogiem z wykształcenia, ale nie pracuję w zawodzie tzn. pracuję wprawdzie w szkolnictwie, ale uczę j. niemieckiego (to mój drugi fakultet). Szukałam pracy w specjalnym, ale ciężko mi szło. Językowcy na szczęście są bardziej poszukiwani. Moja wyprawka się powiększa:))) Dostalam dziś przewijak po synku przyjaciółki, śliczny, w misie:) Oj, ssie mnie w żołądku. Zatem już nie popiszę. Idę na kolacyjkę :P Dobrej nocki i kolorowych snów!!!! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atlanta
Witam wszystkie mamusie.Wydobrzalam na tyle ze moge usiasc przy kompie i napisac do Was pare slow. Coreczka urodzila sie w 39 tygodniu ciazy, wazyla 3500 i mierzyla 54 cm.Apetyt jej dopisuje i jak na razie spi super(odpukac w niemalowane)aby nie zapeszyc.W sobote 9.04 caly dzien pobolewal mnie brzuch i przeszlo mi przez mysl, ze moze to dzisiaj , ale skurczy jako takich nie czulam. Pojechalam z starsza corka na zakupy(w maju ma komunie), a wieczorem odwiedzilismy jeszcze tesciow i nic nie zapowiadalo, ze cos sie zacznie.O 22.00 zauwazylam sluz zabarwiony krwia i zastanawialam sie co robic bo skurczy nie bylo a nie chcialam jechac do szpitala i lezec tam moze nawet jeszcze kilka dni.Ale za jakies pol godz. poczulam lekki bol w dole brzucha i wiedzialam , ze sie zaczyna. Sama sie sobie dziwie bo bylam bardzo opanowana, w przeciwienstwie do mojego meza, ktory ciagle mnie poganial.A ja poszlam sie jeszcze wykompac.W koncu po polnocy dotarlismy do szpitala. Polozna podlaczyla mnie do KTG i powiedziala , ze dobrze zrobilismy przyjezdzajac, bo porod wlasnie sie zaczal.Po wszystkich przygotowaniach do porodu przez polozna po pierwszej w nocy trafilam na sale do porodow rodzinnych, gdzie maz juz na mnie czekal , bardziej zdenerwowany niz ja. Porod przebiegl szybko, bo o 1.35 corka juz byla z nami. Naprawde wszystkim Wam zycze tak iego porodu.Na personel tez nie moge narzekac.Polozna byla super.Dziekuje Wzystkim za gratulacje i zyczenia.Trzeba myslec pozytywnie i wszystko bedzie dobrze. Ale sie rozpisalam. Ide nakarmic Martynke (takie dalismy jej imie) , ale bede tu zagladac. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atlanta, 🌻 🌻 🌻 moje gratulacje to swietna wrozba dla naszego topiku, taki piekny poczatek... to pewnie zdazysz calkiem wydobrzec i opanowac sytuacje do komunii coreczki... ach, tez nam zycze zebysmy juz sie rozdwoily... wkleje Wam cos do poczytania ze strony www.mediweb.pl Zwiastuny porodu anim rozpocznie sie długo oczekiwana chwila urodzenia dziecka, w organiźmie kobiety dochodzi do charakterystycznych zmian zapowiadających poród. Uważne obserwowanie własnego organizmu pozwoli kobiecie na przygotowane się do tego wydarzenia. Poniżej przedstawiamy opis tych zmian, które zwiastują poród. Obniżenie dna macicy Na 3-4 tygodnie przed planowanym terminem porodem dno macicy, które w 36 tygodniu ciąży znajduje się na wysokości łuków żebrowych obniża się znacznie do wysokości z końca 32 tygodnia ciąży. Obniżanie się dna macicy powoduje zmniejszenie ucisku rozwijającego się płodu na żoladek ciężarnej co jest wyraźnie przez nią odczuwane. Obniżeniu macicy najczęściej towarzyszą lekkie skurcze okresu obniżania się dna macicy. Wstawianie się glówki do wchodu miednicy u pierwiastek W ciągu ostatnich 3-4 tygodni główka płodu u pierwiastek tracąc swoje swobodne ułożenie w jamie macicy, przyjmuje ułożenie silnie przygięte wykonując tzw. pierwszy zwrot główki i wstawia się potylicą do wchodu miednicy. Jeśli u pierwiastki główka płodu w ciągu ostatnich 3-4 tygodni przed terminem porodu nie zstąpila do wchodu miednicy, to należy podejrzewać zwężoną miednicę. Jednak u 1/3 kobiet pierwiastek główka płodu nie wstawia się do wchodu miednicy mimo, że miednica nie jest zwężona i poród może odbyć się drogą naturalną. Skurcze przepowiadające W ciągu ostatnich dni przed porodem występują najczęśćiej nie odczuwane przez kobietę jako bolesne, nieregularne skurcze macicy. Przemieszczenie długiej osi szyjki macicy w oś kanału rodnego Podczas badania lekarskiego lekarz może stwierdzić przemieszczenie się długiej osi szyjki macicy z kierunku do tyłu lub do przodu w oś kanału rodnego. Dojrzewanie szyjki Na kilka tygodni przed porodem szyjka macicy \"dojrzewa\", staje się miękka, bardziej podatna i rozciągliwa. Lekarz stwierdza częściowe lub całkowite zgładzenie części pochwowej, a ujście szyjki swobodnie przepuszcza u pierwiastki jeden palec a u wieloródki dwa palce. Plamienie Bliskim objawem nadchodzącego porodu jest odejście krwistego śluzu z pochwy poprzez wydalenie czopa śluzowego zamykającego kanał szyjki. Domieszka krwi pochodzi z uszkodzonych podczas rozciągania dolnego bieguna macicy naczyń krwionośnych doczesnowych i odklejania przylegających tam błon płodowych. Parcie na pęcherz moczowy W ostatnich tygodniach i dniach przed porodem występuje wzmożone parcie na pęcherze moczowy co jest związane z obniżaniem się i uciskiem płodu na pęcherz moczowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Objawy zbliżającego się porodu Wszystkie wymienione poniżej zwiastuny porodu nie są objawami pewnymi i stanowią jedynie wskazówki odnośnie nadchodzącego porodu. Zbliżający się poród może spowodować wystąpienie u kobiety kołatania serca, ból i uderzenie krwi do głowy, ogólny niepokój, uczucie gorąca. Kobięta często odczuwa nerwobóle uciskowe najczęściej w okolicy nerwu kulszowego oraz nawracające bóle okolicy krzyżowej. W ciągu ostatnich dni przed porodem dochodzi do zmniejszenia masy ciała, mogą wystąpić wymioty, biegunka, brak łaknienia, wzdęcia brzuch, wzmożone parcie na odbytnicę. Zwiększa się ilość wydzieliny pochwowej, kobieta odczuwa pełność w okolicy sromu, która jest spowodowana obniżeniem się płodu w jamie macicy. Na krótko przed rozpoczęciem porodu najczęściej słabną nieco ruchy płodu co jest przez ciężarne wyraźnie zauważane i często jest przedmiotem ich obaw. Początek porodu Poród rozpoczął się, jeśli stwierdzamy objawy postępu porodu, czyli: Skurcze występują regularnie co 10 minut i trwają ponad pól godziny Czasem skurcze przepowiadające są tak silne i trwają tak długo, że sprawiają wrażenie skurczów okresu rozwierania, po czym ustępują. Czasem dopiero po wielu dniach skurcze występują z większym nasileniem od nowa i dopiero wtedy przechodzą we właściwe skurcze porodowe. Jeśli skurcze trwały przez pewien czas, to rozstrzygające jest badanie przez pochwę, podczas którego - u pierwiastek -część pochwowa jest częściowo lub całkowicie zgładzona, a ujście szyjki przepuszcza co najmniej opuszkę palca - u wieloródek - część pochwowa częściowo zgładzona, a ujście szyjki rozwarte prawie na 2 palce. Pękł pęcherz płodowy i dpływa płyn owodniowy Zdarza się czasem, że płyn owodniowy odpływa ale czynność skurczowa występuje dopiero po wielu dniach, a nawet tygodniach. W praktyce klinicznej aby zapobieć wystąpieniu groźnych dla życia powikłań jeśli nastąpił odpływ płynu owodniowego, to kobietę traktuje się jako rodzącą, niezależnie od tego, czy czynność skurczowa występuje czy nie. Występuje plamienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Atlanta, super, że tak Wam gładko i szybko poszło, i że jesteście już w domku, i że maleńka zdrowa:) Jakoś tak optymistycznie zabrzmialy Twoje doniesienia, że mniej się boję. Temat poród już zaczyna się często u nas pojawiać. Bo to chyba już czas ku temu, jakby nie było zostało nam po parę tygodni. Tym bardziej, że sądzi się, że 37 tydzień to już byłby poród w terminie. Więc tym lepiej, że ktoś tak optymistycznie zaczął. Jest szansa na dobrą serię:) :) :) Ja to jeszcze trochę poczekam, termin dopiero czerwcowy przecież. We wtorek idę do mojej gin. to dowiem się co i jak, może powie coś konkretnego. Miłego wieczoru wszysykim życzę i słonecznej niedzieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytausieńka
dziewczyny ratunku!!! do porodu zostało mi jeszcze 2 miesiące a ja już nie mogę chodzić bo ucisk dziecka na nerw kulszowy powoduje że drętwiej mi prawa noga (chyba można by wbijać szpilki i nie czułabym ). Ostatnio dowiedziałam się że są na to jakieś ćwiczenia które mogą trochę zmniejszyć ból. Czy znacie je lub inne metody? miłej niedzieli od rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Koniczyna bardzo przydatne te wiadomości o zbliżającym się porodzie. Ja nie mam właściwie doświadczenia w rozpoznawaniu symptomów pomimo ,że to mój drugi poród. Z poprzedniej ciąży pamiętam tylko -częste siusianie, trochę skurczy,brzuch wogóle mi się nie opuścił ,czop odszedł mi dopiero podczas wywoływanego porodu. Teraz mam pełno obaw, czy w porę zauważę. Myślę ,że tym razem wszystko zacznie się naturalnie. Od tygodnia nasiliły się u mnie bóle miednicy,przewracanie się z boku na bok bolesne. Mam problem z podniesieniem lewej nogi do góry przy ubieraniu- poprostu mnie rozrywa. Poradnik Zaklinaczki mamjuż dawno - trochę już go nawet zaczęłam czytać. najbardziej zainteresowała mnie oczywiście sprawa dotycząca karmienia piersią. edytausieńko niestety nie wiem jak ci mogę pomóc- dzidzia rośnie a z jej wzrostem zmniejsza się nasz komfort poruszania. Niestety ostatnie miesiące są wyczerpujące właśnie poprzez takie niedogodności. Jak urodzisz szybko o tym zapomnisz. Ja od środy mogę być już całkiem spokojna , ciąża moja jest już donoszona. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Objadłam się pysznie. Grilowaliśmy właśnie. Zjadłam rybkę i ziemniaczki z czosnkiem, do tego sałata z pomidorkami, ogórkiem i oliwkami, też w sosie czosnkowym. Jakie było dobre! Ciekawe co maleństwo powie na takie zdecydowane smaki. Ja czosnek uwielbiam:) A do południa byliśmy na zawodach: ujeżdżenie i skoki. Skoro nie mogę jezdzić, to sobie przynajmniej popatrzę:) Mam ostatnio wrażenie, że maleństwo w ogóle nie śpi. Cały czas się wierci i rozpycha. Brzuch mi się rusza nawet teraz, jak ja lubię na to patrzeć:)) I czkawkę ma coraz częściej, chyba rzeczywiście ćwiczy się w połykaniu. Liczycie ruchy? Mi się jakoś nie chce, to też przez to, że ciężko byłoby zliczyć:) Dziś puściutko u nas. W końcu to niedziela, to już tradycyjnie mało wpisów. Mi na takie bólowe dolegliwości pomaga to, na co w takich momentach nie ma się najmniejszej ochoty czyli ćwiczenia. Ale Rubinka ma też racje, komfort poruszania się maleje wprostproporcjonalnie do zaawansowania ciąży. Damy radę, to przecież już niedługo. Ale ćwiczenia naprawdę mogą pomóc. Bez szaleństw oczywiście. Śpijcie słodko!!! Do jutra. MAm nadzieję, że jak wstanę to będzie już masa wpisów.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zauwazylam ze tamat porodu zaczyna coraz czesciej zagladac na ten topik.Porady dotyczace zblizajacego porodu sa dobre tylko wiem ze swojego doswiadczenia ze nie kazda ciaza i porod przebiegaja ksiazkowo.Ja przy poprzednim porodzie do godziny 18 nie wiedzialam ze rodze a o 19 urodzilam synka tak ze nie umialam nawet powiedziec lekarzowi kiedy obnizyla mi sie macica bo nie odczulam tego.Jedyne co mi cos dalo do myslenia to wlasnie czop sluzowy ktory odszedl mi na godzine przed porodem gdy mialam juz pelne rozwarcie:-) moze i dlatego boje sie zblizajacego porodu bo nie wiem czy nie bede mial podobnie.A wtedy akurat bylam w szpitalu na kontroli wiec mialam szczescie bo nie wiem co by bylo gdyby ....No ale staram sie byc dobrej mysli i mam nadzieje ze jednak teraz cos mnie bedzie bolec i odczuje jakies symptomy nadchodzacego porodu. Nogi dalej mi dokuczaja a nawet bardziej mimo iz malo chodze bola mnie tak jakbym codziennie chodzila po 100 km.:(Dziewczyny mam do was pytanie a mianowicie jak to u Was z oddawaniem moczu bo mi sie wydaje ze jak na koncowke ciazy i duza ilosc picia chodze wrecz za malo przez cala dobe moze by sie uzbieralo z 5-6 razy i to w niezbyt wielkich ilosciach.Zastanawiam sie czy wlasnie przez takie skape oddawanie moczu nie puchna mi tak nogi.Napiszcie jak to jest u Was Pozdrawiam wszystkie brzusie i mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Zauwazylam ze tamat porodu zaczyna coraz czesciej zagladac na ten topik.Porady dotyczace zblizajacego porodu sa dobre tylko wiem ze swojego doswiadczenia ze nie kazda ciaza i porod przebiegaja ksiazkowo.Ja przy poprzednim porodzie do godziny 18 nie wiedzialam ze rodze a o 19 urodzilam synka tak ze nie umialam nawet powiedziec lekarzowi kiedy obnizyla mi sie macica bo nie odczulam tego.Jedyne co mi cos dalo do myslenia to wlasnie czop sluzowy ktory odszedl mi na godzine przed porodem gdy mialam juz pelne rozwarcie:-) moze i dlatego boje sie zblizajacego porodu bo nie wiem czy nie bede mial podobnie.A wtedy akurat bylam w szpitalu na kontroli wiec mialam szczescie bo nie wiem co by bylo gdyby ....No ale staram sie byc dobrej mysli i mam nadzieje ze jednak teraz cos mnie bedzie bolec i odczuje jakies symptomy nadchodzacego porodu. Nogi dalej mi dokuczaja a nawet bardziej mimo iz malo chodze bola mnie tak jakbym codziennie chodzila po 100 km.:(Dziewczyny mam do was pytanie a mianowicie jak to u Was z oddawaniem moczu bo mi sie wydaje ze jak na koncowke ciazy i duza ilosc picia chodze wrecz za malo przez cala dobe moze by sie uzbieralo z 5-6 razy i to w niezbyt wielkich ilosciach.Zastanawiam sie czy wlasnie przez takie skape oddawanie moczu nie puchna mi tak nogi.Napiszcie jak to jest u Was Pozdrawiam wszystkie brzusie i mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Mamuski... Mał-gosiu-ja osobiscie pije teraz baaardzo duzo,własciwie ciagle chce mi sie pic...gorzej z siusianiem,Przy takich ilosciach jakie wlewam w siebie w ciagu dnia,nocy zreszta tez-powinnam nie wychodzic z WC,a tu nic z tego,niewiele raczej tego jest.Tyle,ze ja nie puchne,wiec mam cichutka nadzieje,ze moze ta woda zmienia sie w kilogramy,ktore mi przybyły??? U mnie dalej remont...i konca nie widac...pomyslał by kto,ze mieszkam w pałacu,a nie w 50 metrowym mieszkaniu:-P. Spi mi sie coraz gorzej,strasznie boli mnie w pachwinach własnie w nocy,a przekrecenie sie z boku na bok to dopiero wyczyn!Do tego zrobiłam sie straszny nerwus,normalnie wariatka...sieje ogolny popłoch,nawet moj kot od kilku dni omija mnie szerokim łukiem:-(.Tez jestescie takie nerwusy???Ja juz sama z soba nie moge wytrzymac... Uciekam do łozeczka... Pa pa Majóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atlanta
Z ciekawostek moge Wam powiedziec, ze nasza corcia urodzila sie z zabkiem.Poruszyla tym caly personel szpitala. Pediatra wezwala chirurga zeby go obejrzal i zadecydowal co z nim zrobic. Gdy uslyszalam , ze trzeba go usunac to musialam miec przerazona mine , bo pan doktor zaraz zaczal mi tlumaczyc , ze to dla jej dobra , aby czasem sie nie udlawila tym zabkiem gdy sam wypadnie. Juz widzialam oczami wyobrazni te kleszcze jak zblizaja sie do jednodniowego dziecka.A wszystko odbylo sie sprawnie i bez zadnego jeku z jej strony. Zabek mamy oczywiscie na pamiatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witajcie Majóweczki :-) Atlanta - GRATULACJE!!!! Cieszę się że wszystko tak sprawnie Wam poszło i jesteście zdrowiutkie w domku :-) No i tym ząbkiem rzeczywiście poruszyłaś :-) Dużo zdrówka !! U mnie niestety Mała ciągle w położeniu miednicowym (35 i 4 dni) - skorzystałam w sobotę z bezpłatnych badań USG i KTG, które odbywały się w Smyku. Trochę się nastałam ale było warto :-) Niestety Pani doktor nie wróży odwrócenia się chociaż mówiła że ostatnio miała przypadek, że dziewczynie w dniu planowanej cesarki dziecko zrobiło psikusa i odwróciło się :-) Więc dalej wierzę że nie będę musiała iść na stół :-)Ale psychicznie coraz bardziej się nastawiam żeby nie być zaskoczoną :-) Serducho za to bije jak dzwon i wszystko prawidłowo :-) A jeszcze tylko Mała nie chciała pokazać buźki - odwróciła się do kręgosłupa :-) Wczoraj była tak piękna pogoda że spędziłam 7 godzin na dworze prawie cały czas chodząc - była u mnie siostra z mężem i troszkę zwiedzaliśmy. Nawet się trochę opaliłam :-) Ale po przyjściu do domu padłam :-) chociaż nie było tak tragicznie - jeszcze popakowałam niektóre rzeczy w pudła żeby nie zostawiać wszystkiego na koniec :-) Dzisiaj zamierzam włączyć kolejną turę prania i troszkę poprasować :-) No i siostra cały czas zmusza mnie do spakowania torby do szpitala - ale jakoś czuję że nie będzie mi jeszcze potrzebna :-) Zaklinaczkę miałam już dawno i nawet kupiłam sobie wersję papierową - zawsze to lepiej zajrzeć :-) Wczoraj właśnie dokończyłam czytanie i wiele rad napewno cennych ale któż to wie jak będzie w rzeczwyistości :-) Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę - chociaż się chłodno zrobiło troszkę ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) Już mam trochę lepszy nastrój - dziękuję Wam za słowa pociechy!!! Piszę - trochę - bo niestety jeszcze we mnie mnóstwo niepewności, choćby ze względu na nieznane jeszcze miejsce porodu. Jeszcze się nie zdecydowałam na 100 %. Anda - kto wie, czy nie podzielę Twojego losu. Dzidzia rośnie, brzuch mi \"pęka\" a wydaje mi się, że się jednak nie odwróciła. I obawiam się, że to się juz nie stanie, bo ma przecież mało miejsca. A jutro skończę 36 tydz... mała mi - ja mam to samo z tymi bólami. W nocy strasznie trudno mi jest się przewrócić na bok bo boli podbrzusze, krocze, czy też pachwiny, ee, chyba wszystko na dole ;-) A w dzień z kolei to strasznie mnie boli okolica krzyża już od paru dni, i tak jak rubina - nie mogę podnieść nogi przy ubieraniu. Pociesza mnie,że nie ja jedna mam takie problemy :-) Ale już niedługo... w moim przypadku 4 tygodnie... Napiszę więcej jutro, jak wrócę od gina. Pa pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta32
hejka!!! Ja po wizycie gości( wczoraj wyjechali) :)uff, jakoś wytrzymałam :D. Też najadłam się karkówki z grilla z sosem czosnkowym( uwielbiam). Siedziałam sobie na tarasie, lecz maluszkowi słońce chyba nie odpowiada zbytnio, gdyż wierci się wówczas na wszystkie strony. Piszecie o swoich dolegliwościach-ja mam problem , jeśli chodzi o spanie z biodrami. Mam może zbyt kościste, bo ogólnie jestem szczupła( poza piłką koszykową zamiast brzucha:P). Bolą mnie kości biodrowe, co mnie budzi...przekręcam się na drugi bok .....i tak kilka razy w ciągu nocy :(, do tego dzidzia zaczyna się kręcić, przez co również nie mogę zasnąć. Czasami wstaję na chwilę by rozruszać stawy. A w ciągu dnia często boli mnie kręgosłup w okolicach krzyża. Najgorszy jest ten ostatni miesiąc ze względu na dolegliwości, ale nie ma co narzekać,nie ma chyba czegoś, czego nie zniosłybyśmy dla naszych dzieci :), prawda? Ciekawe która będzie następna....wg tabeli wypada na sziszi, ale życie przynosi różne niespodzianki i może los wybierze inną szczęściarę. Życzę Wam wszystkim miłego dnia, mniej nerwów( zwłaszcza mala mi - wyluzuj i odpoczywaj) słońca nie tylko na niebie, i uśmiechu, uśmiechu, uśmiechu :D :D :D. Pa,pa. Ząbek u noworodka zaskoczył chyba wszystkich :) . Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Ewenement na skalę krajową? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helool! tak soebie pomyslalam ze juz zaraz sie sypna noworodki na naszym topiku, ja to ja, mam termin na 24 maja, ale te co maja na poczatku maja to jakby zaczely sie juz rozdwajac to nie byloby nic dziwnego ;-) tak wiec obserwujemy, jesli ktos sie dluzej nie pojawia, mozna go podejrzawac o to ze rodzi... ja tez mam bole w podbrzuszu, tzn jak chodze albo stoje (z pozycji lezacej nic a nic mi nie dolega) cos mi sie ciagnie i boli w brzuchu od dolu, natomiast najbardziej rozepchany i napompowany to mam brzuch gorny, siega juz chyba pod same pluca a jak dzidzia fika kopytkami to laskocze mnie gdzies pod zebrem. moze ja dopisze Atlante do naszej tabelki? co Wy na to? i czy ktos ma pomysly na opracowanie graficzne naszych osiagniec macierzynskich? ATLANTA.....Martynka......10.04...godz1.35...3500g...54cm SZISZI..........SOPOT...........1 (18)MAJA............14...Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............17....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................11......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA.....Dolnyśląsk..........10 MAJ..............10...... -Hania BETI 32.......Wrocław.........12 (19)Maj..............12.. . Kajetan SZAFIRKA.........................13 MAJ................5....dziewczynka(?) Dorcia 77....Nowy Targ.......16 maja.................dziewczynka MADI30............................16 MAJ................12.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? PAULIINA ......Poznań..........17 MAJ ................10....Dziewczynka? AWESSI......Szczecin..........18 MAJ................10.....Dziewczynka? JASMIN21.........................18 MAJ.................15....dziewczynka ANDA.........Warszawa.........19 MAJ................9,5..... Julita RYBKA 27...........................19 MAJ...............8............? NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............13...... Sylwia MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............16.... Julia/Ida MAŁA MI.......Miastko...........20 MAJA..............16...Igor KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............14....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................8,4............? JUNIE..............................27.MAJ...............9..........chłopiec DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA...........Kielce............29 MAJ................14.......? GABI28............................31 MAJ................8...........? EDYTA32....Koscierzyna............2 CZERWIEC........(-3)..9......? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......7,5...........? AŚKA 30...Szczecin............ 6 CZERWIEC.........6...... chlopiec Fiorella.......Wroclaw...........10 CZERWIEC.........14.......Seweryn MELANIA..........................18 CZERWIEC.........10.......chlopiec EDYTAUSIENKA....KRAKOW....................... Edytausienka podaj wiecej swoich danych do tabelki, na kiedy termin i ile kilo :-) pozdrowienia dla wszystkich podwojnych i jednej rozdwojonej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
witam dziewczyny mam obsesje na punkcie porodu zwlaszcza w nocy dzis wydawalo mi sie ze rodze chodzilam do lazienki co pol godz bo powaznie czulam jakies dziwne skurcze. Żaluje teraz ze niewybralam sie do szkoly rodzenia, teraz jestem spanikowana ze nie rozpoznam porodu ze nie bede umiala przec itd...A zalatwienie cesarki coraz bardziej odbiega mi od mysli bo widze ze wszystkie usilnie czekkacie az bobaski odwruca sie glowka w dół, a ja powiem wam szczerze ze cieszylambym sie z cesarki...pomyslicie ze jestem jakas wyrodna matka ale ja sie panicznie bojeeeeeee!!! U mnie do najciezszych dolegliwosci ciazowych zaliczylabym czeste siusianie a mianowicie co godz w nocy to min. Ale najbardziej przerazaja mnie moje spuchniete cala dobe nogi, sa jak balony. Z troche przyjemniejszych rzeczy kupilismy juz wozek bezfirmowy siwo-niebieski na ogromnych pompowanych kolach.Jeszcze mi potrzebne jest tylko łózeczko obliczylam ze na takie wypasione bedzie mi jeszcze potrzeba 700 zl :P ale to juz po porodzie planuje zakupic. POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE ZWLASZCZA MALUTKIEGO SZKRABIKA - MARTYNKE :) KTORA JAKO PIERWSZA ZAGOSCILA NA NASZYM TOPIKU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Jakoś to będzie. Ja cały czas jestem dobrej myśli. Chyba, że to dlatego, że zostało mi jeszcze więcej czasu niż większości z Was :P Chociaż to różnie bywa, maleństwo może się pośpieszyć, albo zwlekać strasznie, jeśli będzie mu bardzo dobrze w brzuszku. Nigdy nic nie wiadomo. Odebrałam dziś wyniki badania moczu i strasznie się cieszę, bo nie ma białka, a leukocyty i erytrocyty wprawdzie są, ale w ilości nieniepokojącej. A jutro do gin, ona też się ucieszy, że nie musi myśleć nad antybiotykiem:) Atlanta na czele tabelki, bardzo fajnie to wygląda. :) To kto następny??? Idę kończyć obiad. Smacznego życzę, bo pewnie większość jada obiadek raczej po 16-ej. To na razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa Leniwce!!!! wszystkie poszlyscie rodzic? nie wierze, nie wierze.... Wiecie co, odkad zdalams sobie sprawe ze to juz ostatnie tygodnie, w moim przypadku okolo 4 a moze byc ze i dwa (nie wiadomo, a nuz sie pospieszy) to jakos mi sie polepszylo na duszy. Nareszcie sie rozdwoje!!! do tego ta nadchodzaca wiosna!!! zielono, cieplo, dlugie dnie... to byl dobry pomysl z tym zeby rodzic w maju, nie ;-) Dzidzia rusza sie silniej, obserwuje ruszajacy sie brzuch i bawi mnie to niepomiernie... od gory ja ja smyram po pietkach a ona mnie podgryza od dolu w pecherz moczowy co juz nie jest takie przyjemne. W nocy mam problem z przekulaniem sie z jednego boku na drugi, ciekawe dlaczego akurat w pozycji lezacej sprawia to problem, przynosi mi ulge jak sobie podtrzymuje brzuch reka. I to co ktos juz radzil, zeby wkladac miedzy nogi poduszke. pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki i chłopaki:) No Koniczynko, dobrze, że się odezwałaś, bo pustki straszne od rana. Już wcześniej miałam pisać, ale dwa wpisy pod rząd...... Czekałam, aż ktoś inny zacznie ten dzień. Strasznie coś marnie z tym pisaniem, liczyłam specjalnie, ile nas na liście i naliczyłam 30-kę. To oznacza, że codziennie powinny dochodzić ze dwie nowe strony. A tu nic z tego :((( 😭 Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie zrobić poprawki, bo niektóre to już się strasznie dawno nie odzywaja. A ja tak lubię sobie Was poczytać. Mam nadzieję, że czujecie się dobrze. Wyprałam przed chwilą pokrowce na fotelik samochodowy i lecę powiesić na słoneczku, bo właśnie się zaczęło nieśmiało pokazywać. Mam nadzieję, że nie zacznie lać, bo ciśnienie chyba spada. Łyknęłam w związku z tym kawkę z mleczkiem i już mi lepiej. Czy któraś z Was była już na badaniach na te wszystkie choróbska typu HiV, żółtaczka, weneryczne i czystość pochwy? Moja gin pewnie dziś da mi skierowanie, bo tak zapowiadała ostatnio. Ciekawa jestem ile kosztują takie badania i czy warto iść do przychodni, żeby przepisał skierowanie jakiś państwowy lekarz, bo wiadomo, że jak się ma od prywatnego, to nie ma co liczyć na jakieś zniżki. Odezwę się na pewno wieczorem, gdy już będę po wizycie. Piszcie dużo!!! MIŁEGO DNIA!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×