Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witam dziewczyny, wiedziałam, że nie tylko ja kupuje w lumpeksach czy jak je tam zwał:) Mam nawet swój ulubiony...Muszę przyznać, że Marysi też kupuję tam ciuszki. Są sto razy lepsze niż kupionme u nas w sklepach. Po praniu kolor się nie zmienia no i fason też. Tym bardziej, że nasze dzieciaczki jeszcze nie niszczą ubranek. Gorzej chyba juz jest z ubrankami dla starszych dzieci. Mała Mi ostatnio mąż kupił mi na allegro dżinsy hilfigera- są super, mają klasyczny krój, co prawda nie są nowe ale nie widać śladów noszenia. Wszystko pięknie tylko, że są na mnie trochę przyciasne:) Będę musiała chyba na jakiś czas ograniczyć słodkości oczywiście nie całkowicie- bo wtedy depresja murowana:) Sindi- głowa do góry- jutro będzie lepiej.... Iwanka- widzę, że powrót do pracy zniosłaś dobrze. A jaka nagroda czeka na Ciebie w domku- wyciągnięte rączki Tosi:) Marysia też parę razy wyciągnęła do mnie rączki:) mam nadzieję, że to było świadome działanie. Super. Wczoraj moje włosy zostały skrócone radykalnie. Raz a dobrze:) Nawet mężowi sie bardzo efekt spodobał:) Jak zrobię jakieś zdjęcie to obiecuję wkleić. Tina może Twój Bartoszek już od małego upodobał sobie \"nocne życie\" łobuz jeden:) Powiedz Bartkowi, że ma jeszcze na to czas:) A ja nie lubię musztardy i nie jadam:) Trochę to dziwne, bo pamietam, że jak byłam mała to zajadałam aż mi się uszy trzęsły, pamiętam, że mama krzyczała na mnie bo potrafiłam posmarować sobie chlebek masłem i musztardą i wcinać takie kanapki. Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta - ja tłumaczyłam, prosiłam, przemawiałam różnymi tonami, małpa by chyba zrozumiała, że chodzi mi o to, że jeszcze śpimy. A mój pierworodny syn miał niezły ubaw, bo śmiał się w głos, śpiewał, przemawiał, gimnastykował się, ale tylko do momentu w którym nie zamykaliśmy oczu ( z tej desperacji wzięłam go do naszego łóżka, choć nigdy tego nie robię w nocy), chyba słyszał dźwięk zamykających się powiek - bo światło było zgaszone, i wtedy alarm... On w ogóle jakiś złośliwy jest, ciekawe po kim? W każdym razie jego poczucie humoru nie przemawiało do mnie w nocy. W ramach zemsty nakarmiłam go kaszką malinową, której nie znosi! A co, niech wie, czym się kończy zarywanie nocy przez mamusię. Może taki argument go przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Na rzaie niemam odopwiedzi w swojwej sprawie- jak się jednak okazuje to opieka w weekendy jest tyle ,że dla dzieci z miejskiego ZOZ-u i właśnie mnie to wkurza. Do mojej przychodni przeniósł się lekarz z ZOZ-u zapytam się jego jak to jest.Dobrze by była gdyby inne matki tez napisały skargę im nas wiecej tym lepiej-tylko wiecie jak to jest każdy woli siedziec cicho bo później to rzeczywiscie moze mieć problemy z lekarzem.Okropność. Dobra ale dość już wywodów -jak coś się ruszy to dam znać. Ja już mam dobrze -Hnia przesypia calutkie noce-choś ostatnio wstaje o 6 rano i zaczyna gaworzyć i piszczeć- wstaję daję jej cyca i zabieram do swojego łóżka- pogrucha jeszcze pomasuje mnie łapkami po buzi i ręce i zasypia.Dziś wstałyśmy o 8:30 .Nawet Kubuś nam nie przeszkadzał widział,że śpimy więc bawił się siebie a na bajkę poszedł do dzidków pokoju. Właśnie jestem na etapie zakupu chodzika-po Kubie sie nie uchował.Znajoma mamy mojej obiecała mi jednak pożyczyć od córki-jej synuś już dawno nie korzysta.Ja pożyczy to bomba -jeden wydatek mniej a dziecko pochodzi w tym najwyżej 5 mies. Lumpeksy ,lumpekasami ja lubie też grzebać też w miejscach gdzie są przywożone różności z wystawek np z Niemiec- czyli nie tylko ciuchy ,ale meble i różnosći- tam właśnie zakupiłam krzesełko do karmienia za 30zł, małe krzesełko drewniane za 5 zł a znajoma kupiła całkiem nie zniszczoną spacerówkę Hauck-a za 70zł. Wit d mam dawać samą bez a i to w dawce 3krople.Ząbków u nas nie widać i nie słychać. Hanka nie daje mamie skończyć pisac ,może później uda mi się coś naskrobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasminnn
Witajcie Mala wlasnie zasnela na macie - ostatnio strasznie nudzi ja ta mata , uzywa ja praktycznie do krotkich drzemek a nie do zabawy :) U nas zabki na calego -wyrzynanie w toku:) W nocy roznie ale raz dyzur ma mąż a raz ja wiec dzisiaj byla jego kolej wiec jestem rześka wyspana moge z wami smialo korespendowac:):) Ciesze sie ze wszystkie o mnie pamietacie i dzieki za komplementa co do Julci. Mati to fajno ze dostrzeglas kolekcje kiecek mojej damy :) Twoj Mateuszek to maly przystojniak, szczegolnie tam gdzie puszcza oko;) moze skumamy naszych malcow, co ty na to ?? hehe wsumie Maja ma juz Igora :) Szkoda by bylo zeby takie "puszczenie oka" sie mialo zmarnowac:) Edytko zazdroszcze ci takiego lumpeksu w poblizu hehe, wsumie musze wam powiedziec ze ja jeszcze niebylam w takim sklepie z uzyw.odzieza ale z tego co mowicie ze takie ciuszki mozna kupic to kto wie czy i ja nieskorzystam, dziecaiczki rosna jak na drozdzach.. Iwaanka i inne dziewczyny ktore pracuja - wspolczuje wam ze musicie sie rozstawac z dzieciaczkami na tak dlugo ale z jednej strony to ogromny plus - przynajmniej widujecie ludzi , a i wasze dzieciaczki przyzwyczajaja sie do takiej rozlaki . Ja mam zamiar "pod przymusem" ze tak powiem wyjechac na zarobek do Belgii, ale nie wiem czy sie zdecyduje to jest dopiwero prawdziwa rozlaka:( ale jak mus to mus budowa domku w trakcie i jeszcze tyleeeeeeeeee zostalo do wykonczenia pozdrawiam i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasminnn
Tina zapomnialabym, hm ja tez mam wiatraczek kupiony na jakims odpuscie ale to bylo w wakacje gdzie byl ogromnisty upal i nie chcial sie skubaniec merdac noo :) ale dobrze ze przypomnialas tez musze go odnalesc i przyczepic do wozka na te huragany , mala bedzie miala niezla frajde:) bo o0statnimi czasy to juz myslalam ze bede ogniem ziac jak dmuchalam wciaz malej ;) Aniu ty sie poprostu przejadlas ta musztarda hehehe dziewczyny do wklejania zdjec..................do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej, co z wami? Tylko echo tutaj dudni... Rozumiem, że pogoda piękna i że zbliża się długi weekend, ale taka cisza? Jasmin, Bartka też znudziła już mata, podobnie jak siedzenie, teraz chce wstawać, ale mu nie pozwalam, choć przy każdej okazji zapiera się girami o podłoże i wysztywnia się na amen. Sadzając go mam czasem wrażenie, że mu łamię nogi. Ide na kolejną kawkę, a kręgosłup to mi chyba trzaśnie na 3 części. Hej, mamusie strong menów i małych miss, gdzie się podziewacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie-gdzie sie podziewacie kobity????!!!!!! My już po spacerze połączonym z zakupami- kurcze dwie siateczki i stowki nie ma :(...i żeby w tych siateczkach coś extra!, to nie, zwyczajne, potrzebne żarcie :(. Ja też po kawce , była u mnie koleżanka z pracy( cieszy się z mojego nieszczęścia- czyt. powrotu do roboty :P ). No, czas zabrać się za obiadek- dziś antrykot z piersi , ziemniaczki z sosem czosnkowym , plus surówka z pekińskiej i pomidorka. Macie ochotę, to wpadajcie :D. A na jutro planuję naleśniki z twarogiem i sosem z jogurtu i dżemu truskawkowego. No to lecę ,bo ślinka mi cieknie :D.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski i dzieciaczki. Mam chwilke czasu, wiec chcialam wam doradzic co zrobic, zeby calkiem nie wylysiec.To prawda, ze po jakims czasie wlosy same przedtana wypadac, ale lepiej jest skrocic czas oczekiwania.Moja siostra karmila naturalnie tez miala problemy z \"łysieniem\".Po poradzie u pani doktor zaczela stosowac: AMINAKSIL, WITAMINY: BIOTYNA DO SSANIA, VIT B2, MULTISAL, ORAZ SZAMPON DERMENA. Ja trzy miesiace temu tez mialam ten sam problem, garsciami wypadaly mi wlosy a, ze dbam o swoje dlugie wloski wiec zaczelam stosowac nastepujaca kuracje: dermatolog przepisala mi na recepte jakas miksture do zrobienia w aptece do wcierania we wlosy, zaczelam uzywac witaminy MERZ SPEZIAL i szampon DERMENA- po miesiacu widac efekt.Pomoglo.A tak przy okazji pozbylam sie tez tego przekletego łupiezu i swedzenia glowy.Teraz juz nie musze myc glowy codziennie.Docs droga kuracja, ale polecam. Pozdrawiam przede wszystkim male myszki.Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta cóż za pyszności aż chce się jeść. Ja dzisiaj serwuję zupę ogórkową i placki ziemniaczane:) Właśnie wróciłam ze spacerku i zakupów i niestety portfel znowu chudszy:) nie wiem co mi tak do śmiechu.... Marysia zasnęła na spacerze przed 12-tą i nadal smacznie śpi w wózeczku. Ostatnio najlepszym zajęciem dla Marysi jest \"grzebanie\" w koszyku z klockami. Do plastikowego koszyczka wrzuciłam Marysi drewniane klocki- takie większe- godzinami może przebierać w klockach:) Jedynym minusem, że ja ten koszyczek muszę trzymać. Bardzo lubi też obserwować świat zza szyb okienka. Cieszy się jak widzi ludzi a że mieszkamy na parterze to widoki ma dobre. Niestety waga Marysi nie pozwala nam się delektować tą przyjemnością. Ja juz \"wysiadam\" dzwigając klopsa. Idę trochę posprzątać... Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Napiszę od razu, bo zapomnę-cudne są wszystkie topikowe dzieciaki! Nie ma to tamto:) Jestesmy juz po wizycie bioderkowej. Wszystko jest w super porzadku:)Lekarz stwierdził ,ze teraz zęby rusza na całego, bo jak \"na dole\" juz jest spokój ruszają zębiska. Następna wizyta za 2 miesiące, uff. Ale wam zazdroszczę sukcesów w lumpeksach. Ja raczej nie miałam szczęścia do jakiś superciuszków i zarzuciłam wizyty w tych przybytkach. Za to odwiedza je moja mama, bo jej pare znajomych prowadzi takie sklepiki i podrzuca mi cudne ciuszki dla Guni. Chyba nie tylko ciąża i majowy termin przywiał nas na ten topik. Pewno to jakaś intuicja pokrewnych duszyczek, jak myślicie?:) mała mi-jak tak dalej pójdzie Igor osiągnie 2 metry zamin pójdzie do szkoły;) Maja będzie miała dobrego obrońcę;) Chętnie dałabym Guni kiełbaskę z grilla w nagrode, bo tez nigdy nie płacze przy szczepieniach, ale mąż już schował grilla do piwnicy i za leniwa jestem, zeby po niego tam leźć. Najlepszy majonez to kętrzyński bez dwóch zadań, a musztarda wsio rawno, byle sarepska. Tina-moja Gunia tez miała takie ze dwie noce. Obudziła sie raz o 2, raz o 5 czała roześmiana i dawaj w gadkę. Tłumaczenie nic nie dawało. Swietnie sie bawiła. Najbardziej cieszyły ją odblaski latarni na ścianach. Porozrabiała nam tak z godzinkę i usypiała. Trudno jednak w takich chwilach nie myśleć o tym co będzie za parę lat skoro juz teraz dziecko olewa rodziców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem zgłaszam się na popołudniową kawkę:) Dużo nie napiszę, bo Tosia na kolanach. Nadrobię to wieczorem:) W pracy rzeczywiście nieźle, ale ja mam tylko 18 godzin, wiadomo, że dodatkowo dużo pracy w domu, ale co w domu to w domu. Nie wiem, jak bym sobie poradziła, gdyby to nie był etat nauczycielski. No i tyle popisałam, Tosi się nudzi:) Całusy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamuśki. Dawno mnie nie było.Teraz też miałam iść już spać,ale musiałam przeczytac co napisałyście i mimo,że zasypiam to reż coś napiszę. Byłam dzisiaj w markecie na zakupach i strasznie się wkurzyłam.Pojechałam specjalnie do makro,żeby kupić taniej pieluchy i takie tam inne.Ce na na półce była 36zł na pampersy 4 ,76sztuk(w tesko po 46zł)a w domu spojrzałam na paragan i okazało się ,że cena jest 55 z groszami.Oczywiście baran ze mnie,że nie spojrzałam na paragan w sklepie,ale nie zostawię tak tego,jutro tam zadzwonię i zrobię raban.Mały był u mojej przyjaciółki,pierwszy raz,ale mogę być z niego dumna,był bardzo grzeczny. Dołączam do lumpeksiar,też uwielbiam buszować,choc dawno nie byłam. Iwanka,jak się ma takie powitanie po powrocie do domu to można iść do pracy. Majonez najlepszy oczywiście kielecki ,musztardy też nie lubię. Ja chcę kupić teraz krzesełko plastikowe odrazu ze stolikiem,żeby było na dłużej i huśtawkę.Przeglądałam Allegro,ale krzesełka takiego tam nie ma.Huśtawki są,ale może to akurat uda mi się pożyczyć. Jaśmin - oświadczyny przyjęte:D:D.W sumie to Mati powinien to zrobić,ale teściowe też mogą się dogadać.Takie dwa śliczne maleństwa nie mogą być przecież singlami.HE,HE,HE.Jak dorosną to nam podziękują. Współczuję ci jeśli będziesz musiała wyjechać,taka rozłąka na dłuższy czas to straszna męka. P.S.skąd jesteś? Edyta jak się robi taki antrykot? Dobra,najwyższy czas iść spać.Pozdrawiam.Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, cześć i czołem... Dziś Bartek dla odmiany spał do 8 a ja razem z nim. Niestety kaszle coraz gorzej i dziś chyba pojedziemy do lekarza, nie wiem, czy wziąć go później na dwór, czy trzymac w domu? Goraczki nie ma, nie maże się jakoś bardziej niż zwykle, tylko ten kaszel taki jakiś głupkowaty. I chrypi jakby całą nockę balował.... Wczoraj dałam mu surową marchewkę w kawałku, gotowałam zupę, a on wyciągał rączki, więc upaliłam mu taki słusznych rozmiarów kawałek, żeby mu było wygodnie trzymać, widać fajnie się tym trze o dziąsła, bo dobre 20 mintu się tą marchewą delektował, wyciamkał ją z soku tak dokładnie,że prawie kolor zmieniła, zrobiłam fotki, jak tylko dojdę do ładu z irdą, to wkleję. Pa, bo już Mały dostaje furii, zaraz szyby powybija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Tina - lepiej idz z Bartoszkiem do lekarza. Lepiej isc wczesniej. Nie czekaj az sie choroba rozwinie. My bylismy wczoraj na szczepieniu. Maciek wazy 9250kg. Zmierzyli tylko obwod glowy 44 i obwod klaty 48. Wszystko w najlepszym porzadku.:) Troche byl marudny ale dalam mu czopek i wyluzowal. Mala mi - odchudzasz sie jeszcze? Ile schudlas? Ja odkrylam, ze ten moj humor jest spowodowany glodem;)Ale efekty wagowe sa. Schudlam 5 kg. Najgorzej jest wieczorami jak maz wcina pachnace kanapki a mi slina cieknie:) Ja tez jestem \"lumpeksiara\" Tylko teraz czasu nie mam na takie wypady:) Ja tez niedlugo bede lysa. Wlosy wypadaja mi garsciami a teraz kiedy je rozjasnilam to boje sie czesac;) Edyta ale z Ciebie gospocha;) lubisz gotowac? Koncze dziewuszki bo Maciek rwie sie do klawiatury. Nawala w nia niesamowicie i nogami wsuwa ja pod biurko. 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hejka! ja dopiero teraz z kawusia i nutella, bo Majka przed chwilą zasnęła. Wczoraj poszlam wieczorem po chlebek,bo lubię cieply na kolację, no i mala zasnęła na tymże \"spacerku\"( ok 17.30) . Przenioslam ją po przyjściu do domu, nawet oczu nie otworzyła, potem zglodniala ok 19-tej, ale posilila się na półśpiąco, po czym dalej w Morfeusza objęcia się oddała....pomyślalam, nie budzę, przeniosłam do łóżeczka i sama też wcześniej się położyłam bojąc się pobudek w nocy. No i rzeczywiście nie dala pospać( chyba 6 razy się przebudzila, z czego w 3 przypadkach zadowoliła się smoczkiem) :(. Słodkim uśmiechem powitala mnie po karmieniu o godz 6-tej ,ale ja niewzruszona- zostawilam ją tylko w swoimłóżku- zamknęłam oczęta i udawalam,ze śpię. Kręcila się jescze pol godziny i zasnęła do 8 -ej. w związku z tym zajściem wczoraj po raz drugi w życiu moje dziecię nie było kąpane :P Brudas jeden ;) Co do maty, to Maja też miała krótki okres braku zainteresowania powyższą, lecz ostatnio wrociła jej radość zabawy na niej . Fiorella- dzięki za wskazówki, choć nie obserwuję u siebie problemu z wypadaniem włosów, nie łudzę się jednak,że on nie nastąpi 😠 Ania- czekamy na zdjęcia w nowej fryzurce-obiecalaś :) Co do obserwowania , czy też podglądania prze okno, to Maja też tak ma :) , lecz ja, z lenistwa( no tak naprawdę z troski o kręgosłup ;) ) sadzam ją na parapet i tylko od tyłu podtrzymuję. Klockow drewnianych nie posiadam :( Mala Mocca-fajnie,że bioderka w porządku, nie wiem jak będzie u Mai skoro ostatnio minimalne zaokrąglenie wykryto :( Co do pokrewnych duszyczek-uważam podobnie, bo te ,które się nie solidaryzują, odchodzą, lub wcale nie weszly......widocznie są z innej bajki ... Iwanka-gdzie obiecany wieczorny wpis???? ;) Mati, Jasmin....no,no, druga para zaklepana :D :D :D -jak tak dalej pójdzie, to na spotkaniu zaręczyny będziemy świętować :D :D :D No ...bierzcie przyklad i swatajcie pozostalych :D :D :D Mati-antrykot to taki kotlet z piersi ,ktory panieruje się tyylko w jajku. Tina- duuuużo zdrowia dla Bartka, oby szybko wykurował się i spal jak tej nocy już zawsze :) No i czekamy na te aktualne fotki :) Fiorella- na Wasze zaktualizowane zdjęcia również czekamy :) Sindi- nie lubię gotować, od czsu do czasu jak np wczoraj najdzie mnie i już :D A Maciuś ogrooomny :) Daj jakieś zdjęcie nowe tego mężczyzny :) Co do odchudzania ....uciekaj gdy inni jedzą i zajmij się czymś ,co sprawia Ci przyjemność, by nie myśleć o żarciu ;) ..powodzenia :) Maja też wali w klawiaturę gdy siadam z nią przed kompa. No to pa dziewczyny, piszcie co u Was....Mala mi sie jeszcze nie zameldowala :P......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki🖐️ Witam na południowej kawie.Mateuszek zaczyna jak wasze pociechy budzić się w nocy,skończył się mój błogi sen.Jeszcze narazie zadawala się smoczkiem,dopiero koło siódmej budzi się na dobre.Chyba go przechwaliłam,a zębów nie widać gdyby ktoś pomyślał ,że to przez nie. Edyta,dzięki za wyjaśnienie,nie jestem mistrzynią w kuchni,a na dodatek nie lubię gotować. Co do zaręczyn to murowane na naszym spotkaniu.:D To narazie ,bo muszę już iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati, Edyta, jak ja Wam zazdroszczę, że wasze dzieci zadowalają się smoczkiem, Bartek mógłby startować w konkurencji plucia smoczkiem na odległość, rezultaty osiąga rekordowe. Juz dawno uznał, że skoro nic nie leci, to się nie będzie wygłupiał i ciumkał gumy. Na nic postepne podtykanie mu smoka przy różnych okazjach, po prostu ma to w głębokim poważaniu. Więc jak się obudzi, to daję mu pić, bo raczej nie je w nocy, dopiero rano, ok 6 - 6,30. Jednak wizyta u pediatry będzie zaliczona, umówiłam się na 18, a mieliśmy jechac na dłuższy weekend do znajomych i pewnie kicha. Nie będe go targac, bo nawet jeśli to tylko przeziębienie, to tam jest mała Zuzka, która ma mieć niedługo zabieg i nawet głupia infekcja mogłaby narobić bałaganu. Rany, jakiś smutny ten dzień, a na dodatek czeka mnie wizyta czarownicy ( to mama mojego nie męża), dobrze, że wychodzę. Podzielcie się optymizmem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, rzeczywiście jakiś taki ponury dzień mamy. Szaro, buro i na dodatek co chwilkę siąpi. Marysia ma w nosie pogodę bo bez wzgledu na wszystko najlepiej śpi jej się na dworze. Zaliczyliśmy juz długi spacer połączony oczywiście z zakupami. Znowu wracałam jak wielbłąd: siaty pod wózkiem, na wózku, w ręce- aż mi wstyd bo ciągle taszcze jakieś siaty- jakbym miała dziesięcioosobowa rodzinę:) Wczoraj wieczorem Marysia broiła nam prawie do północy. W końcu postanowiłam włożyć ją do wózka i o dziwo od razu zasnęła bez żadnego bujania. Nie wiem moze wyobraziła sobie, że jest na dworze:) Zamiast od razu przenieść ja do łóżczka postanowiłam trochę odczekać aż sama zasnęłam. Dopiero obudziłam sie przed trzecią Przeniosłam Marysię do łóżeczka- dałam jeść, potem jeszcze raz około 6-tej i spałam dzisiaj do 10-tej a Marysia jeszcze dłużej:) Sindi jestem pod wrażeniem- 5 kilogramów to bardzo dużo- może już starczy:) Nie dasz rady dźwigać Maciusia. A swoja drogą to te nasze chłopaki - dorodne chłopy:) Jak będę miała zdjecie to jak obiecałam zaraz wklejam. Mała Mi- podaj mi na gg (mój numer 4067836) na jaki adres wysłać kodyod pieluch. Co prawda już pisałam do Ciebie na gg ale nie dostałam odpowiedzi... Idę zrobić sobie kawkę i zrobić prasówkę. POzdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina - moja tesciowa to tez czarownica. Jak tylko przychodzi to zawsze cos zlego wykracze. Zawsze sklada nie zapowiedziane wizyty. Lubi jak jestem w domu, wtedy moze mi pograc na nerwach. Zycze Bartoszkowi zdrowka. To wielki i dzielny chlopczyk, wiec na pewno da sobie rade. Ania wklejaj zdjecia w nowej fryzurce. AAA- zapomnialam. Mala mi nasz pediatra powiedzial, ze D3 nalezy podawac do ukonczenia pierwszego roku. 1 kropla dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuski:):):)!!! czytajac o nawiedzajacych was \"czarownicach\" musze szczerze powiedziec ze moja tesciowa do nich na cale szczescie nie nalezy zawsze kiedy przychodzi cos mi pomoze albo cos ugotuje albo poprasuje Oli rzeczy wiec jest ok za to na sama mysl o odwiedzinach jej zacnego meza czyt. tescia az mnie ciarki przechodza:):):)juz od progu mu cos...co ja gadam wszystko przeszkadza jasli wlasnie karmie mala to on twierdzi ze jest najedzona gdy jej nioe karmie to mowi ze ja glodze gdy je zupke to wg niego ona chce deserek itp itd zaskoczylyscie mnie tymi lumpeksami ja bylam tylko raz u kolezanki w takim sklepie i bylo okropnie juz od progu smierdzialo zatechlizna a w srodku masa pudel wypelnionych starymi szmatami...i od tamtej pory nigdy nie weszlam do takiego sklepu a z tego co wy piszecie to sa one ok chyba musze zajrzec do jakiegos innego bo najwyrazniej nie wszystkie tak wygladaja:):) ok koncze te nudy pozdrowienia i caluski dla wszystkich forumowiczek spijcie dobrze i bez pobudek aha doloczylam nowe zdjecia:):):) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, śpicie już?? Sylvia Oleńka prześliczna i chyba włoski Jej zjaśniały. Prawdziwa blondyneczka. Sylvia- rzeczywiście zdarzają się takie lumpeksy do jakiego Ty trafiłaś- brrr okropność. Ale są też i \"porządne\"- warto poszukać. Naprawdę rzecvzy dla dzieci można kupić w bardzo dobrym stanie i co najważniejsze dobrej jakości i to za naprawdę nieduże pieniądze. O dziwo Marysia śpi już od 21-tej i mam nadzieję, że nie obudzi się za chwilkę skora do zabawy. Chyba też pujdę dzisiaj wcześniej spać. Tym bardziej, że mój mąż pojechał na urodziny swojego szefa. Zapowiada się niezła impreza w klubie. Nie mamy nikogo kto mógłby zostać z Marysią i dlatego niestety musiałam zostać. Nawet sie cieszę, że Piotruś pojechał. Prawie siłą musiałam go namawiać. Też należy mu się coś od życia:) Ja jestem straszną domatorką ale mój mąż jeszcze większym domatorem ode mnie. Tina mam nadzieję, że Bartek zdrowy a kaszel był tylko chwilowy. No i, że przeżyłaś nawiedzenie przez czarownicę:) Ja, jak już pisałam, mam kochanych teściów. Co prawda mieszkamy dosyć daleko od siebie i nie wiem czy nasze relacje nie zmnbieniłyby się gdybyśmy spotykali się częściej. Mam nadzieję, że nie:) Edyta chyba wezmę z Ciebie przykład i też zmienię swój nick. Co będę ciągle patrzyła na to ile mam lat:) dziewczyny, czy ja jestem najstarsza na tym topiku?? Jutro zaczyna się weekend więc zapewne tradycyjnie będziecie mało pisać:( Z drugiej strony trzeba nacieszyć się obecnością Tatusiów. Ciekawe co tam słychać u Ancymonka, Koniczyny i innych dziewczyn, które dawne nie pisały. Dajcie dziewczyny znak, żę wszystko u Was w porządku. Dobrej i przespanej nocy dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko ale byk pójdę przez \"u\". Dobrze, że nie widać jak się czerwienię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ania ,ja jeszcze nie śpię jak zwykle. Wy tak sobie o teściowych,a myśmy dzisiaj byli na urodzinach u teściowej,ale moja jest w porządku.Wróciliśmy o 21.00 bo Mati był strasznie śpiący,ale w domu mu się odmieniło,mial świetny humor i dopiero przed chwilą usnął.U nas dzisiaj był ładny dzień,więc byliśmy na fajnym spacerku Tina dużo zdrówka dla Bartoszka. Sindi,a na jakiej ty jesteś diecie?Czy karmiąc można się do niej podłączyć? Sylwia p,napewno trafiłaś na jakiś byle jaki lumpeks,takie też się jeszcze zdażają,ale napewno znajdziesz jakiś normalny,opłaca się przejśc po kilku.Napewno znajdziesz swój ulubiony. Życzę wszystkim miłych snów.Do napisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!;) Mówicie o zmianie nicka? Hmmm... A właściwie to dlaczego nie pozostać przy tym? Za rok będę miała ciągle tyle samo lat;) Jeżeli chodzi o lumpeksy, to zgadzam się, że trzeba znaleźć taki lepszego sortu. Moja Ninka - nie chwaląc się;) - nosiła np. śpiochy Baby Dior albo Gap. Teraz tez ma sporo markowych - wydaję na nie mniej niz na nowe, a są duużo trwalsze (próbowałyście kiedyś wyprać polskie dresiki frotte?;) i widziałyście co z nich zostaje?) Sobie też czasem coś kupię w lumpeksach, ale rzadko - staram się łapać tylko dobre okazje, bo szafa mi pęka w szwach, a ja nie mam się w co ubrać;) A\' propos - dzisiaj wybieramy się z szanownym małżonkiem na \"nieformalne\" spotkanie firmowe, czyli kręgle, alkohol itp. Ja niestety tylko porzucam kulkami, bo trunki jeszcze w odstawce. A szkoda...;) No i jak zwykle nie mam co na siebie włożyć! Po ciąży nawet nie prztyłam, ale jakby zmieniłam rozmiar;) Teraz nie mam czasu na buszowanie po sklepach, poza tym z kaską cienko, bo ciągle ładujemy w mieszkanie:( Wprowadziliśmy się we wrześniu, a dalej nie mamy np. listew przypodłogowych;) Nie ma czasu albo pieniędzy albo fachowca... Tak naprawdę to wymówki, bo jak się już człowiek wprowadzi, to ciężko jest się za coś zabrać. No dobra, ale nie przynudzam o mieszkaniu. Byłyśmy w środę do szczepienia, Ninka się strasznie rozżaliła! A babcia, któa czekała za drzwiami, płakała razem z nią;) Dobrze, że ja jeszcze nie dołączyłam do tego chóru, chociaż byłam bliska;) A tak przy okazji - kupujecie szczepionkę HIB? Bo ja tak i przez to moje biedne dziecko dostaje trzy kłucia, w tym jedno w nóżkę:( Uprzejme panie dopiero teraz mnie poinformowały, że to niepotrzebne, bo istnieje jakaś szczepionka zintegrowana i wystarczyłoby kłuć dwa razy! A ja tak dziecko męczę! Dołączam do grona mam niezadowolonych z naszej służby zdrowia. I życzę udanej walki z nimi - ja nie mam na to siły - tak samo jak w przypadku polityki uznałam, że jestem bezsilna i przestałam się przejmować. Kończę, bo strasznie się rozpisałam! Piszcie koniecznie! Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, zapomniałam dodać, że jestem wyjątkiem i ma bardzo fajną teściową. Wprawdzie ciągle się czymś martwi (nawet jak nie ma czym to sobie znajdzie powód), ale poza tym jest kochana. To tyle chciałam dodać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj,hej 🖐️ Poranna kawka,dzisiaj trochę później bo poleniuchowaliśmy trochę. Gabi,coś wiem na temat dokładania do mieszkania.A tak wogóle to listwy przypodłogowe są drogie. Odezwijcie się trochę dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Gabi-ja szczepie zintegrowaną z Hib i wszystko jest w jednym zastrzyku. Iga ma tylko jedno kłucie. Moze niech ci poszukają takiej szczepionki? No i moje dziecię skończyło 6 miesięcy:)Szybko to minęło. Patrzyłam na dzieic znajomych i myslałam, ze to duzo czasu, a tu przeleciało nie wiadomo kiedy. Będzie dzisiaj mała imprezka i obowiązkowo torcik wiśniowy z bitą śmietanką. Zapraszam chetnych:) Zmykam do kuchni, bo trzeba gościom podac dos poza tortem. A wieczorkiem babcie zostają z Igą a my na imieninki lecimy. Nieźle sie zapowiada-dwie imprezy jednego dnia;) Aaa, nie zmieniajcie nicków. Przyzwyczajam sie a tu myk i zmiana. Propozycja Gabi jest super-zostajemy przy jednej dacie i juz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mocca- przekaż Igulce życzenia zdrowia i uśmiechu w kazdym dniu. Niech dzieciństwo trwa wiecznie:) Do życzeń dołącza się Marysia i przesyła Idze kwiatki 🌻 🌻. Oczywiście, że wpadniemy na pyszne ciasto:) Co do zmiany nicku- macie może racje. Gabi ale 28 to nie 36:) U nas od rana pada i szaro za oknem. Chyba nici z dzisiejszego spacerku. Marysia chyba jest meteopatka- bo jak za oknem pada to bardzo dużo śpi. dzisiaj wstała po 10-tej i juz zaliczyła dwugodzinną drzemke. Później zajrzę- pozdrowienia dla Wszystkich i tych Dużych i tych małych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja:) Gabi rzeczywiście szkoda, że nie zastosowano u Ninki szczepionki skojarzonej. Skończyłoby się na jednym ukłuciu. Marysia, podobnie jak pozostałe dzieciaczki nawet nie zorientowała się, że miała szczepionkę. No i nie jesteś wyjatkiem ja też mam Teściów w porządku:) Aaa i jeszcze jedno Marysia robi \"kosi kosi łapki\". Pociera rączkami z góry na dół. Śmiesznie to wygląda. Dziewczyny piszcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×