Gość Luzny facet Napisano Listopad 9, 2004 :))))))) Ja to powiem tak macie nasrane w glowach Panna zawsze sie wydaje ze san fajniejsze najlepsze itd gowno prawda To falszywa forma czlowieka ktora ciagle nadaje wypatruje bledow nie widzadz swoich Wiec wszystkim milym pania chuj wam w dupe :)))))))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do ja kobieta Napisano Listopad 9, 2004 ja też kobieta, i bardzo uprzejmie Cię prosze, żebyś przestała rzucać k... na prawo i lewo, bo to nie przystoi prawdziwej kobiecie. Przeczytałam uważnie wypowiedzi "obrońcy" i musze powiedzieć, że wcale mnie to nie uraziło - ot po prostu jeszcze jeden mężczyzna ma kompleksy i krzyczy - faceci górą - trudno, natomiast, jego dalsze posty są 100 razy kulturalniejszeniż Twoje, i z całym szacunkiem mam prośbę - podpisuj się : Kasia, Maria, mariola czy jak masz na imie, a nie "ja kobieta" bo ktoś może jeszcze pomyśleć, że wszystkie kobiety tak się zachowują. Zdaje sobie sprawę, że zaraz zaczniesz mnie wyklinać, dlatego od razu uprzedzam - nie odpowiem na ŻADNE wypowiedzi poniżej mojego poziomu (poziomu niezbyt wygórowanego, ale poniżej którego nie powinna schodzić żadna kobieta) Pozdrawiam serdecznie Dagmara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość guska Napisano Listopad 9, 2004 moge wam tylko powiedziec ze bym tego nie zniosla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demi-vierge 0 Napisano Listopad 9, 2004 Wypowiedziałam się tutaj już dawno temu traktując temat z przymrużeniem oka. Nie mogę uwierzyć, że zrobiliście z tego aferę! Gdy mój facet pierdzi chce mi się śmiać, no chyba że puszcza intensywne serie przez cały dzień. Wtedy to trochę uprzyksza życie. ;) Ale gdyby mi to przeszkadzało to bym z nim nie była! O bekaniu nie wspominam, bo to za mały kaliber. Sama pierdze, a jakże! Ale co ja poradzę, że on jest w tym lepszy? :P Dłubanie w nosie - tylko w łazience, bo zawsze potem myję ręce. Tak już mam. :P Czy mój facet widział mojego zużytego tampona? Nigdy! Wyrzucam go zamiast zostawiać na widowisku. Ani ja ani on nie jesteśmy idealni! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tarja18 0 Napisano Listopad 9, 2004 ja jestem ze swoim facetem kilka miesiecy jak narazie, ale spedzilismy ze soba do tej pory mnostwo czasu bo juz mieszkamy razem. Nie puszcza bąkow przy mnie- raczej jak jest w lazience. Dalam mu link na to forum zeby sobie poczytal i stwierdzil ze go to nie smieszy bo on takich paskudnych rzeczy nie robi. Stwierdzil tez ze jak mu sie zdarzy to tak to robi zebym jak nie zauwazyla i ze udaje mu sie do tej pory tak sprawy zalatwiac. Nie bede przeciez biedaka uswiadamiac ze ja zawsze wiem kiedy pusci baka albo beknie bo glupia nie jestem i sluch mam dobry (o węchu nie wspomne). Ale nic to- kocham tego wariata jak nie wiem co i niech sobie pierdzi ile chce bo kocham wszystko co robi. Zawsze jest czysciutki i pachnacy, zeby myje kilka razy dziennie, kąpie sie ze mna gdy moze a zwykle sam sie kapie przynajmniej dwa razy dziennie, codziennie swieze skarpetki zaklada i codziennie zmienia bielizne na swieza. Tyle ze te brudne skarpetki rzuca zwykle na fotel ale jak mu zwroce uwage to zanosi grzecznie do kosza na pranie. Pranie sobie sam robi tylko koszul mu sie nie chce prasowac- czasem mu wyprasuje ale nie za czesto zeby sobie nie pomyslal ze tak łatwo ze mną jest :) kocham go- bo jest mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tarja18 0 Napisano Listopad 9, 2004 ja jestem ze swoim facetem kilka miesiecy jak narazie, ale spedzilismy ze soba do tej pory mnostwo czasu bo juz mieszkamy razem. Nie puszcza bąkow przy mnie- raczej jak jest w lazience. Dalam mu link na to forum zeby sobie poczytal i stwierdzil ze go to nie smieszy bo on takich paskudnych rzeczy nie robi. Stwierdzil tez ze jak mu sie zdarzy to tak to robi zebym jak nie zauwazyla i ze udaje mu sie do tej pory tak sprawy zalatwiac. Nie bede przeciez biedaka uswiadamiac ze ja zawsze wiem kiedy pusci baka albo beknie bo glupia nie jestem i sluch mam dobry (o węchu nie wspomne). Ale nic to- kocham tego wariata jak nie wiem co i niech sobie pierdzi ile chce bo kocham wszystko co robi. Zawsze jest czysciutki i pachnacy, zeby myje kilka razy dziennie, kąpie sie ze mna gdy moze a zwykle sam sie kapie przynajmniej dwa razy dziennie, codziennie swieze skarpetki zaklada i codziennie zmienia bielizne na swieza. Tyle ze te brudne skarpetki rzuca zwykle na fotel ale jak mu zwroce uwage to zanosi grzecznie do kosza na pranie. Pranie sobie sam robi tylko koszul mu sie nie chce prasowac- czasem mu wyprasuje ale nie za czesto zeby sobie nie pomyslal ze tak łatwo ze mną jest :) kocham go- bo jest mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość be.bejb Napisano Listopad 9, 2004 ale co z tego, że mój facet jest czyściochem, skoro mnie nie kocha? co z tego, że nie dłubie w nosie, skoro zwykle jest nieczułym dupkiem? and de question is: lepiej mieć kochającego prosiaka czy niekochającego czyściocha? :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość be.bejb Napisano Listopad 9, 2004 ale co z tego, że mój facet jest czyściochem, skoro mnie nie kocha? co z tego, że nie dłubie w nosie, skoro zwykle jest nieczułym dupkiem? and de question is: lepiej mieć kochającego prosiaka czy niekochającego czyściocha? :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość be.bejb Napisano Listopad 9, 2004 ale co z tego, że mój facet jest czyściochem, skoro mnie nie kocha? co z tego, że nie dłubie w nosie, skoro zwykle jest nieczułym dupkiem? and de question is: lepiej mieć kochającego prosiaka czy niekochającego czyściocha? :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tarja18 0 Napisano Listopad 9, 2004 ja jestem ze swoim facetem kilka miesiecy jak narazie, ale spedzilismy ze soba do tej pory mnostwo czasu bo juz mieszkamy razem. Nie puszcza bąkow przy mnie- raczej jak jest w lazience. Dalam mu link na to forum zeby sobie poczytal i stwierdzil ze go to nie smieszy bo on takich paskudnych rzeczy nie robi. Stwierdzil tez ze jak mu sie zdarzy to tak to robi zebym jak nie zauwazyla i ze udaje mu sie do tej pory tak sprawy zalatwiac. Nie bede przeciez biedaka uswiadamiac ze ja zawsze wiem kiedy pusci baka albo beknie bo glupia nie jestem i sluch mam dobry (o węchu nie wspomne). Ale nic to- kocham tego wariata jak nie wiem co i niech sobie pierdzi ile chce bo kocham wszystko co robi. Zawsze jest czysciutki i pachnacy, zeby myje kilka razy dziennie, kąpie sie ze mna gdy moze a zwykle sam sie kapie przynajmniej dwa razy dziennie, codziennie swieze skarpetki zaklada i codziennie zmienia bielizne na swieza. Tyle ze te brudne skarpetki rzuca zwykle na fotel ale jak mu zwroce uwage to zanosi grzecznie do kosza na pranie. Pranie sobie sam robi tylko koszul mu sie nie chce prasowac- czasem mu wyprasuje ale nie za czesto zeby sobie nie pomyslal ze tak łatwo ze mną jest :) kocham go- bo jest mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość be.bejb Napisano Listopad 9, 2004 ale co z tego, że mój facet jest czyściochem, skoro mnie nie kocha? co z tego, że nie dłubie w nosie, skoro zwykle jest nieczułym dupkiem? and de question is: lepiej mieć kochającego prosiaka czy niekochającego czyściocha? :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tarja18 0 Napisano Listopad 9, 2004 ja jestem ze swoim facetem kilka miesiecy jak narazie, ale spedzilismy ze soba do tej pory mnostwo czasu bo juz mieszkamy razem. Nie puszcza bąkow przy mnie- raczej jak jest w lazience. Dalam mu link na to forum zeby sobie poczytal i stwierdzil ze go to nie smieszy bo on takich paskudnych rzeczy nie robi. Stwierdzil tez ze jak mu sie zdarzy to tak to robi zebym jak nie zauwazyla i ze udaje mu sie do tej pory tak sprawy zalatwiac. Nie bede przeciez biedaka uswiadamiac ze ja zawsze wiem kiedy pusci baka albo beknie bo glupia nie jestem i sluch mam dobry (o węchu nie wspomne). Ale nic to- kocham tego wariata jak nie wiem co i niech sobie pierdzi ile chce bo kocham wszystko co robi. Zawsze jest czysciutki i pachnacy, zeby myje kilka razy dziennie, kąpie sie ze mna gdy moze a zwykle sam sie kapie przynajmniej dwa razy dziennie, codziennie swieze skarpetki zaklada i codziennie zmienia bielizne na swieza. Tyle ze te brudne skarpetki rzuca zwykle na fotel ale jak mu zwroce uwage to zanosi grzecznie do kosza na pranie. Pranie sobie sam robi tylko koszul mu sie nie chce prasowac- czasem mu wyprasuje ale nie za czesto zeby sobie nie pomyslal ze tak łatwo ze mną jest :) kocham go- bo jest mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Laska_Scypionareg Napisano Listopad 9, 2004 ja jestem ze swoim facetem kilka miesiecy jak narazie, ale spedzilismy ze soba do tej pory mnostwo czasu bo juz mieszkamy razem. Nie puszcza bąkow przy mnie- raczej jak jest w lazience. Dalam mu link na to forum zeby sobie poczytal i stwierdzil ze go to nie smieszy bo on takich paskudnych rzeczy nie robi. Stwierdzil tez ze jak mu sie zdarzy to tak to robi zebym jak nie zauwazyla i ze udaje mu sie do tej pory tak sprawy zalatwiac. Nie bede przeciez biedaka uswiadamiac ze ja zawsze wiem kiedy pusci baka albo beknie bo glupia nie jestem i sluch mam dobry (o węchu nie wspomne). Ale nic to- kocham tego wariata jak nie wiem co i niech sobie pierdzi ile chce bo kocham wszystko co robi. Zawsze jest czysciutki i pachnacy, zeby myje kilka razy dziennie, kąpie sie ze mna gdy moze a zwykle sam sie kapie przynajmniej dwa razy dziennie, codziennie swieze skarpetki zaklada i codziennie zmienia bielizne na swieza. Tyle ze te brudne skarpetki rzuca zwykle na fotel ale jak mu zwroce uwage to zanosi grzecznie do kosza na pranie. Pranie sobie sam robi tylko koszul mu sie nie chce prasowac- czasem mu wyprasuje ale nie za czesto zeby sobie nie pomyslal ze tak łatwo ze mną jest :) kocham go- bo jest mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia25 Napisano Listopad 9, 2004 OK ok... dobra ale sory Kobietki ... Kobiety tez sa nie lepsze... ale faceci przesadzaja po prostu i to sie widzi na kazdym kroku... nie mowie ze wszyscy... powiedzcie mi jak mozna pozwolic na to zeby smierdzialo mu spod pachy ?? albo szedl nieogolony ?? albo przy ludziach pierdzial... bekal... przeciez to obrzydliwe .. Powiem tak gdybym ja miala takiego faceta... chociazby na poczatku byl inny i o siebie dlab... to potem bym go rzucila.. obojetnie jakbym go kochala... to jest oblesne i odpychajace... zreszta.... ja mysle ze HIGIENA do kazdego nalezy... nie tylko do kobiet... ale takze do facetow... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość DO BE.BEJB Napisano Listopad 9, 2004 LEPIEJ MIEĆ KOCHAJĄCEGO CZYŚCIOCHA ;] HAHAHAHA :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia25 Napisano Listopad 9, 2004 a w ogole 30 minut to nie duzo zeby przed wyjsciem poswiecic swoiemu wygladowi.. wykapac sie odswiezyc... zadbac... ?? prawda?? kobiety czesciej to robia niz mezczyzni.... A ja przyanm szczerze ze osatnio jak rozmawialam z przyjaciolka... sama przynzla ze faceci nie dbaja o sibie nie przywiazuja do tego wagi.... chca zeby kobieta byla atrakcyjna piekna czysta pachnaca... ale co oni moga smierdziec ?? i w ogole wygladac jak lumpy ?? pomyslcie o tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKONNICA p Napisano Listopad 9, 2004 A TAK W OGOLE TO JAK TO WSZYSTKO CZYTAM TO NAPADA MNIE SROGI ŚMIECH HAAHAHAAHAAHHA TOŻ TO JEST ŻAŁOSNE! :p JAK TAK MOŻNA:p OBECNIE NIE MAM FACETA,ALE GDYBYM MIAŁAMIEĆ TAKIEGO O JAKIM WY PISZECIE TO WOLAŁABYM CHYBA BYĆ JUŻ PREDZEJ SAMA ;] :p POZDRO:p:p:p HAHAHAHAHAHHA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia25 Napisano Listopad 9, 2004 wolę miec czystego faceta zadbanego ... niz brudasa.. co mu smierdzi z pod pachy... i pierdzi przy ludziach... ... faceta z kulura osobista... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Yisrael Napisano Listopad 9, 2004 Małgosiu, tak bardzo przejmujesz się zapachem i tak dalej, używania w temacie jest hoho, a nawet nie zastanowisz się, czy jego nie wkurwia fakt, że z językiem polskim to Ty tylko pobieżnie jesteś zaznajomiona? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia25 Napisano Listopad 9, 2004 jesli chcesz wiedziec nie pochodze z Polski....to ze jezyka nie umiem tak jak inni i robie bledy to juz niestety nie da sie tak nauczyc... wracajac do tematu faceci powinni o siebie troche bardziej dbac .... przydaloby im sie to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytanka Napisano Listopad 9, 2004 o rajuśku. wczoraj zaczęłam czytać, zrobiłam przerwę i teraz skończyłam. naprawdę śmieszne rzeczy tu wypisujecie. było zabawnie, czasami dawało do myślenia. z niektórymi się zgadzam z innymi nie. ale ostatnie posty są beznadziejne. temat (jak mi się wydaje) powinien być traktowany z przymróżeniem oka. a tu taka wojna się rozpętała. nie przeczytałam wszystkich ostatnich wypowiedzi (tych, jak się zdaje , pisanych nocą), bo były bardziej obleśne, niż niektórzy opisywani tu faceci. i chciałabym dodać coś od siebie. moze już ktoś o tym wspomniał, ale jak napisałam wcześniej, kilka postów opuściłam. nie wolno porównywać chamskiego zachowania facetów (no i niektórych lasek) do np. miesiączkowania. krwawienie jest naturalne i nic tego nie zmieni, tak już musi być (gorzej by było gdyby pewnego dnia okazało się, że przez najbliższe 9 miesięcy okresu nie będzie, czyż nie?). no inna sprawa jeśli dziewczyny nie dbają o higienę, szczególnie w te dni. ale okres sam w sobie nie powinien być dla facetów niczym obrzydliwym. to jest nieodzowna cząstka każdej kobiety. natomiast tutaj poruszony został temat obleśnego zachowania niektórych facetów (facetek również) a to już zupełnie inna sprawa. to nie natura tylko brak kultury osobistej. i nie piszcie mi tu drodzy panowie, że tacy już jesteście, nie lubicie przecież kiedy się o Was mówi: "wszyscy faceci są tacy...", a ja wiem, że nie wszyscy. na szczęście... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Yisrael Napisano Listopad 9, 2004 Absolutnie zgadzam się z czytanką - nie jesteśmy tacy, a tylko gorsze wersje. To sprawa tylko i wyłącznie kultury osobistej, nic więcej. Porównanie do miesiączkowania jest chyba tylko marnym wybiegiem retorycznym i nic więcej, poza tym mi nigdy nie przeszkadzało miesiączkowanie mojej żony, a robienie jej wymówek z takiego powodu uznałbym za rzecz karygodną - na Boga, zacz nie wolno w ogóle zarzucać komuś takich rzeczy. To przecież sama natura. Można powiedzieć, że puszczanie wiatrów czy bekanie także, ale, jak to mówił Mikke:"Pierdzenie też jest naturalne, a przecież nie pierdzimy w towarzystwie". Wszak po coś człowiek stworzył kulturę, cywilizację w ogóle. To samo z ciuchami można y rzec - pierwotnie ich nie nosiliśmy, ale czy nie noszenie ich teraz było by przejawem naturalności ? No i czy człowiek nagi czuł by się naturalnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytanka Napisano Listopad 9, 2004 abstrahując nieco... to bardzo ciekawe obserwować jak rozwinie się wątek. najpierw był chwytliwy temat, wszyscy się rozgadali, mieli coś do powiedzenia. później ostra wymiana zdań. następmnie podanie rączek, przeprosiny, a teraz uspokojenie emocji, rozsądek górą. pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ....a.n.iaa... Napisano Listopad 9, 2004 Ehhh wszyscy faceci sa tacy sami moj mąz tez nie zmienia majtek,pierdzi, kiedys mu sie zdazylo przerwac sex bo jak stwierdził musi isc strzelic kupsko.Ale jedna zecz mnie dobila podczas sexu jak sie kochamy na pieska przypadkowo odkrylam ze wsadza sobie palca w tylek fujjj nic nie mowilam bo az mi wstyd bylo ale po takim widoku mam problemy z osiagnięciem orgazmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czytanka Napisano Listopad 9, 2004 abstrahując nieco... to bardzo ciekawe obserwować jak rozwinie się wątek. najpierw był chwytliwy temat, wszyscy się rozgadali, mieli coś do powiedzenia. później ostra wymiana zdań. następmnie podanie rączek, przeprosiny, a teraz uspokojenie emocji, rozsądek górą. pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeerrrrrrrrrr Napisano Listopad 9, 2004 Ehhh wszyscy faceci sa tacy sami moj mąz tez nie zmienia majtek,pierdzi, kiedys mu sie zdazylo przerwac sex bo jak stwierdził musi isc strzelic kupsko.Ale jedna zecz mnie dobila podczas sexu jak sie kochamy na pieska przypadkowo odkrylam ze wsadza sobie palca w tylek fujjj nic nie mowilam bo az mi wstyd bylo ale po takim widoku mam problemy z osiagnięciem orgazmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeerrrrrrrrrr Napisano Listopad 9, 2004 Ehhh wszyscy faceci sa tacy sami moj mąz tez nie zmienia majtek,pierdzi, kiedys mu sie zdazylo przerwac sex bo jak stwierdził musi isc strzelic kupsko.Ale jedna zecz mnie dobila podczas sexu jak sie kochamy na pieska przypadkowo odkrylam ze wsadza sobie palca w tylek fujjj nic nie mowilam bo az mi wstyd bylo ale po takim widoku mam problemy z osiagnięciem orgazmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeerrrrrrrrrr Napisano Listopad 9, 2004 Ehhh wszyscy faceci sa tacy sami moj mąz tez nie zmienia majtek,pierdzi, kiedys mu sie zdazylo przerwac sex bo jak stwierdził musi isc strzelic kupsko.Ale jedna zecz mnie dobila podczas sexu jak sie kochamy na pieska przypadkowo odkrylam ze wsadza sobie palca w tylek fujjj nic nie mowilam bo az mi wstyd bylo ale po takim widoku mam problemy z osiagnięciem orgazmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość be.bejb Napisano Listopad 9, 2004 sorry za triple double wpisu...komp mi zawisł...no, kochający czyścioch to byłoby coś...ale mi wystarczyłby kochający, a bycia czyściochem może by sie nauczył... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość natalka_26 Napisano Listopad 9, 2004 ło jesoooo, jak dobrze, że ja nie mam mężą:]!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach