Gość no nie wiesz Napisano Listopad 24, 2005 że to prawda. zrób mu kupe na talerzyk i podaj. Tak zrobiła Manuela Gretkowska. Albo siknij mu do ulubionego dzbanka - to Edyta Górniak ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onizuka Napisano Listopad 26, 2005 mam 17 lat i nie robie 80% rzeczy o których tutaj państwo piszecie .....Jezu nie chcę być dorosły!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam cały topik Napisano Listopad 26, 2005 uśmiałam się jak nigdy, ale z drugiej strony to wszystko jest żałosne. Piszecie, że to fizjologia, natura itd. Owszem - ale czy np. w pracy pierdzicie sobie bez krępacji, bo to naturalne? Dłubiecie w nosie na ulicy? Drapiecie się po dupie w sklepie? Wydaje mi się, że wstrzymywanie się od pewnych zachowań w towarzystwie to zwykły szacunek dla innych ludzi. Jeśli szanuję obcych, to chyba tym bardziej kogoś, z kim żyję? Wyrzuciłabym takich brudasów na zbity pysk, prawdę mówiąc i podziwiam, kobiety, Waszą anielską cierpliwość. Ja nie pierdzę i nie dłubię w nosie przy moim facecie, on przy mnie też tego nie robi, oboje się myjemy 2 razy dziennie - i jakoś żyjemy. Jednak da się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość racja racja Napisano Listopad 26, 2005 "przeczytałam cały topik" dobrze prawi, polac jej piwa;)nie jestesmy zwierzetami,a po przeczytaniu tego topiku mam wrazenie,ze wiekszosc facetow jest.Zero szacunku dla drugiej osoby- jak mozna wytrzymac z kims takim-prostactwo i to jest jedyne sluszne slowo na okreslenie zachowania tych zalosnych facetow:(Jezeli ich nie 'wychowacie'to zycze milego spedzania reszty zycia w milym towarzystwie puszczajacych baki przy obiedzie 'mezczyzn'...no ale przeciez oni taaacy kochani sa...ble-wspolczuje wam,ze macie tak maly wplyw na faceta by przestal tak sie zachowywac!!!Milego zycia w smrodzie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna Zosia Napisano Listopad 27, 2005 Ja myślę, że wszystkie razem powinnyśmy zostać lesbijkami. Na co nam zasmrodzeni mężowie. Ocknijmy się w końcu i zróbmy coś z tym zamiast narzekać, bo nic innego nie robimy a mamy pretensje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość julo Napisano Listopad 27, 2005 ej kobietki jacy jestesmy to jestesmy ale waz kochamy, wy też pierdzicie i dłubiecie w nosie ------> kryjecie sie z tym a my nie bo sie czujemy spoko przy waz i czasami sie zapominamy :-))))) nasze "małżowinki" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Long_rose 0 Napisano Listopad 27, 2005 Wczoraj poznałam miłego chłopaka... Może na początku go juz odstawić,bo nie chciałabym tak skończyć,młodszy jest.. ostatni był starszy.. ale o wiele starszy i dbał o siebie.. ale bąki to puszczał jak w nocy wychodził do toalety.. głośne.. oh.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rozgwiazdeczka 0 Napisano Listopad 28, 2005 \"racja racja\" racji to ty nie masz. Jak można stwierdzić,że większość facetów jest zwierzętami. Mój nie jest!!! Chociaż czasem puszcza bąki. Ciekawe jak ty wpłynęłaś na swojego faceta żeby np.w nocy kiedy śpi żaden bączek mu sie nie przytrafił??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asiula24 Napisano Listopad 30, 2005 Myle, ze dlubanie w nosie, pierdzenie, wyjadanie z talerza, slinienie sie w nocy, smierdzace skarpety, niemycie zebow to wszystko malo przy tym, jak moj maz jest leniwy. Czy wszyscy mezczyzni po pracy nie nadaja sie juz do niczego. Moj ciagle sie tylko kladzie, obojetnie gdzie jest i co mialby zrobic, to wiecznie lezy. Zazwyczaj na kanapie przed telewizorem, ale jak nie ma gdzie, to lezy na podlodze. Mowi, ze musi odpoczac. Ja w tym czasie zapieprzam i sprzatam, albo opiekuje sie dzieckiem. Mam juz tego dosc. Nie wiem co mam robic. Najgorsze jest to, ze wyciska pryszcze a pozniej nie myje rak i pozniej dalej tak lezy... RATUJCIE !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ma_rysia Napisano Listopad 30, 2005 ja i mój misiek jestesmy ze sobą piąty rok, myje się codziennie ,nos wyciera za pomocą chusteczki, skarpetki nosi tylko raz i ich nie wącha, o bąkach nie ma mowy,wychodzi do łazienki jak musi( bo czasami każdy musi-gorzka prawda) ALE CO MNIE WKURWIA TO ,TO ŻE POTRAFI SIĘ DRAPAC PRZY MNIE PO JAJACH (NIE ZNOSZĘ TEGO ODGŁOSU-BLEEEEEEEE) KIEDYS TEGO NIE ROBIŁ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stażysta Bączek Napisano Listopad 30, 2005 ja puszczam bąki, zazwyczaj głośno, a w nocy w kiblu to takie decybele idą, że konia by ogłuszyło :D ciekawe czy znajdzie się laska, która zaakceptuje tą niedoskonałość. poza tym myję się, nie śmierdzę, nie wącham skarpet i nie jestem leniwy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niepotrzebna_ Napisano Listopad 30, 2005 normlanie nie moge juz ze smiechu, dotarlam zaledwie do 3 strony ale wroce i przedre sie przez kolejne smrody ... nie smieje sie dlatego ze wydaje mi sie to obce, wrecz przeciwnie. Nie wiedzialam, ze i wy kobitki macie takie swinki. Przezylam szok jak okazalo sie ze moj chlopak potrafi robic tak wiele obrzydliwych rzeczy, baki to normalka, ale jakie?? !!! aaafujjj Dlubanie w nosie tez mu sie zdarza. NIgdy wczesniej nie znalam faceta, ktory by przy mnie swobodnie pierdzial. Testowo i ja to zrobilam przy nim i niespodzianka wcale mu to nie przeszkadza i to dopiero tragedia. Dotraflo do mnie ze on nie ma zielonego pojecia, co to kultura osobista. Patrzac na niego juz wiem kiedy nadejdzie bak - bo sekunde przed wypuszczeniem smroda robi dziwaczna minke :P Bekanie jest u niego obowiazkiem.Zje orzeszka a beknie conajmniej jakby pozarl konia. Mialam go za niezlego przystojniaczka, jednak w obliczu bekania i aafuuujjj jego akcje znacznie spadly. Co do innych rzeczy to moge tylko chwalic. Po pracy ma ochote zwykle cos robic. Wlasciwie to ja nie wiem czego on nie potrafi zrobic " Pan zlota raczka ", popisowym obiadem w weekend tez potrafi zaskoczyc, jest samowystarczalny.Ta ostatnia cecha jest jednoczesnie wada, bo przez to trudno z nim zyc. Jakby wykreowany do zycia w samotnosci i to tlumaczy jego smrody i jednoczesny brak szacunku dla mnie. :( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asiula24 Napisano Listopad 30, 2005 Wiecie co, teraz na wieczor mam wyrzuty sumienia, ze objechalam tak mojego mezusia. Ale to takie fajne, tak sie troche ponabijac z tych wyluzowanych zwlaszcza po slubie panow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asiula24 Napisano Listopad 30, 2005 wyslalam mu dzisiaj do pracy link do tej strony, zeby zobaczyl jak go pieknie opisalam. dzisiaj byl zupelnie inny, chyba sie przejal Moze to jedyna rada na te nasze swinki. Zreszta napewno kazda z nas tez ma cos za skora. Nie odbiore mojemu mezusiowi tego, ze ma poczucie humoru. Teraz razem nabijamy sie, ze jak bedzie jeszcze dlubal w nosie, to na niego doniose...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewccca 0 Napisano Grudzień 1, 2005 hahahaha, pewnie to dobry sposób na naszych kochanych obleszków:-) O ile mają poczucie humoru....:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipim Napisano Grudzień 2, 2005 Hej, witam. Mój mężulo ostatnio wpadł na genialny pomysł. Jak większość facetów dłuuuuuuuuuuubie namiętnie w kinolu, a potem "różnokolorowe gile" rzuca, a właściwie rzucał na panele lub dywanik, co powodowało awantury. I wiecie co wymyślił (jednak inteligencja niektórych facetów jest powalająca)? Siedzimy sobie oglądamy filmik ja patrzę, a ten wydłubuje koziury, robi kulki i wrzuca je do kubka na herbatę!!!!!!!!!!! Łeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!! Pierdzenie u Niego też jest normą, tym bardziej, że zawsze jak walnie z armaty, to uchachany od ucha do ucha mówi, że to życiodajne gazy! Ma chłopak poczucie humoru :))))))))))))))))))))))))))))))) Ale co tam i tak Go kocham :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość teraz sluchajcie.... Napisano Grudzień 2, 2005 wszyscy mowia o mezach a mnie wkurza moj brat,Potrafi swinia sie uwalic na moje wyro i zwyczajnie po jakims czasie walnie baka bez krepacji..po czym szybko spojrzy na mnie , zrobi wytrzeszcz zdziwionego(wie ,ze mnie to doprowadza do szalu) i ajkby chcac uniknac wrzasku z mojej strony mowi: "ojej, slyszalas to?" wkurza mnie to na maxa,ale wdanym momencie po jego zachwoaniu zwyzcajnie nie moge ze smiechu... SWINIA!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona Napisano Grudzień 2, 2005 Oczywiście, że bąki trzeba puszczać, bekać, wydłubywać z nosa zawartość. To są sprawy fizjologiczne, ale do załatwiania na osobności! Kto tego nie wie, jest źle wychowany i nie ma co dalej na ten temat dyskutować! Chamy usprawiedliwiają swoje zachowanie na różne sposoby, ale to na nic. Kultura wymaga od nas załatwiania tych potrzeb w sposób nie raniący naszych oczu, ani nosa. Czasem bączek wymsknie się niechcący, więc w takim wypadku przepraszamy i biegniemy z nim do łazienki, póki siedzi jeszcze w naszych gaciach! A podpaski wynosi się z łazienki w sposób dyskretny i wkłada do kosza tak, żeby nie leżały na wierzchu. Sama nie lubię na nie patrzeć. Kobiety, bądźcie estetyczne i wymagajcie tego od swoich partnerów oraz dzieci. W przeciwnym wypadku będziemy prowincją po wsze czasy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lucyna78 0 Napisano Grudzień 2, 2005 to moj facet jednak cywilizowany,mieszkamy razem ponad rok nie puscil jeszcze nigdy przy mnie smroda, nie dlubal w nosie jak mu sie czasami beknie niechcacy przeprosi ba nawet skubany nie chrapie ,spi jak niemowle. przystojniaczek kochany moj ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mój chłopak nie myję zębów Napisano Grudzień 3, 2005 wogóle!!!!!22-letni facet!!! Nie pierdzi przy mnie, nie drapie się po jajkach, nie beka. Ale obgryza paznokcie, nie lubi się myć, nie chodzi do fryzjera (mi też nie pozwala sobie obciąc włosów) i chodzi taki zarośnięty, śmierdzący (albo potem ,albo dezodorantem - bo używa go chyba zamiast wody i mydła). I te obrzydliwie żółte zęby z grubą warstwą nalotu... Masakra! JAk mu kiedyś zwróciłam uwagę, to wyszedł obrażony wrrr... aha i ostatnio zaczął sobie golić jajka!!! Twierdzi, że teraz się już tam tak nie poci. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Dobrze, że to jeszcze chłopak a nie mąż :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odnowa___ Napisano Grudzień 3, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mąż Napisano Grudzień 3, 2005 ciągle dłubie w nosie i gluciory wyciera wszędzie: o fotel, ławę, krzesło, kanap, łóżko. Nawet jak w autobusie jedzie, to o siedzenia wyciera. To jest dopiero obrzydliwiec. I zawsze strzela focha gdy mu zwracam uwagę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja właśnie Napisano Grudzień 3, 2005 zesrałem się w gacie jak puszczałem pierda i wcale nie jestem obleśny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiekkk Napisano Grudzień 3, 2005 do a ja wlasnie----jestes swinia i to nawet gorzej bo ona to wiadomo ale ty czlowiek??i czym ty sie chwalisz!!!!a tak nawiasem to najsmieszniejszy topik juz dawno nie usmialam sie tak mocno!!!jeju kobiety jak wy z takimi zlobami wytrzymujecie i jeszcze mowicie ze kochacie??....jak tak wyglada milosc to ja mam to daleko.....brrr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pyta kupimyda Napisano Grudzień 4, 2005 Ja nigdy nie spuszczam po sobie wody jak się wysram. Potem mam brechtę jak po jakimś czasie wchodzi tam moja narzeczona :D hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moralizatorka Napisano Grudzień 4, 2005 ->PYTO ty jesteś zwykłym prosiakiem. Naprawdę nie masz się czym chwalić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no tak tak tak Napisano Grudzień 5, 2005 NO więc mój MAN... - nie zmienia bielizny, często też zmienia ale na tą którą nosił już pewnien czas temu...W ogóle gacie ma podrate, skarpety zawsze nie do pary - skarpety i gacie- i brudne i czyste walają się po podłodze - ma TRAGICZNIE syfną łazienkę, ręcznika chyba wcale nie pierze - myje się jak mamy się zobaczyć...ale czasem mu się nie chce i np. próbuje mnie okłamać że nie zauwazyłam jak się umył albo coś w tym guście - nie wiem co ile myje włosy...ale zdecydowanie za rzadko! najczęściej ma brudne. Ja nie wiem- czy on nie wie że to brzdydko pachnie??? - ma brodę i przycina ją rano jakoś wyjątkowo energicznie i potem cała półka (i moje kosemtyki) pod lustrem i lustro i umywalka są usłane tymi włoskami - STRASZNIE mu śmierdzą nogi, umrzeć można - obcina sobie paznkocie u rąk i nóg takimi dużymi nożyczkami do papieru. To co obetnie oczywiście ląduje na podłodze - drapie się po jajkach przy mnie - lubi w czasie seksu wkładać mi palce w pupe...i nigdy nie myje potem rąk! muszę go namawiać - po seksie analnym też się nie myje... - ma prawie zawsze brudną bieliznę pościelową Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WielorybkaPodwójna Napisano Grudzień 5, 2005 No nie mogę- jak wy możecie z takimi świniami??? Rozumiem, że czasami się wymsknie, ale ja i mój mężuś -10 latek jesteśmy razem-to przepraszamy się po tym!!! ZAWSZE. Nie do pomyślenia, żeby się nie umyć przed i po seksie! Chodzić w skarpetkach dłużej niż 1 dzień! nie myć zębów! Śmierdzieć!!!! Jak mój przychodzi zmęczony i spocony z pracy to idzie się umyć do łazienki. Ja tak samo-nie mgłabym się przytulić do niego wiedząc, że ŚMIERDZĘ!! LUDZIE!!Chłopy są naprawdę obrzydliwi-cieszę się,że nie muszę takiego flejtucha znosić pod swoim dachem-dawno bym go wykopała. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to zajebistego faceta masz.. Napisano Grudzień 5, 2005 mam tylko jedna pytanie: jak to jest mozliwe, że mieszkacie razem i ty te swinstwa tolerujesz???? gdyby mieszkał sam to troche inna sprawa, ale ty na to patrzysz i dalej z nim jesteś???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WielorybkaPodwójna 0 Napisano Grudzień 5, 2005 aaale o co chodzi? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach