Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

Ja posrywam przed seksem i po. Przed - na dobry początek, po - żeby zatwierdzić rąbanie.

aaa i chrapoie w taki oblesnyyy sposob....wydaje nie dzwieki typu: chhrrrrrrrr...ale cos w stylu jakby mu kisiel do gardla ktos wlal:((( wydaje przy tym odklosy tupu ccccchhhhhhh...kkkkkkkkkkk plllllll..jezu,jak ktos wyzej napisal ja tez jak nie zasne pierwsza to jest rzeznia;/;/ aha i zostawia czasami na brzegu wanny brudne patyczki jak sobie uszy wyczysci;/

tja....pierdzenie pochodzi od jedzenia ktorym facetow karmicie im wiecej w nim konserwantow emulgatorow wzmacniaczy smaku itd tym gorzej dla was :p :D taka jest nagroda za odgrzane gotowce mieszanki przypraw zupy z torebek i tym podobnych aaa.... zapomnialem jeszcze o cebuli , prowodyrze wiekszosci bakow ....fe ....:o

"..pierdzenie pochodzi od jedzenia ktorym facetow karmicie" => Strasznie mnie wkurza takie podejście, jakby dorośli mężczyźni to były 4-letnie niezaradne dzieci, które nie mają własnego zdania i jedzą wszystko co się im poda, bo kanapki nie potrafią sobie zrobić :O A później się dziwią, że niektórzy są nieporadni i 'maminsynki' :O i że kobiety narzekają, że mają cały dom na głowie, a same się na to godzą.

Czasem wieczorem jak kładziemy się spać, to mam chęć się poprzytulać, poseksić. Czekam w łóżku na męża zniecierpliwiona, a on jeszcze przed położeniem się podleci sobie do kuchni chrupnie parę ząbków CZOSNKU!! Jak przyjdzie i zionie to w sekundę wszystkiego mi się odechciewa, odwracam się i już wolę pójść spać niż mam Go nie daj Boże pocałować:)

faktem jest ze pierdzenie w obecnosci drugiej osoby to chamstwo dlatego proponuje podzielic sie wina pol na pol - kobiety sa wygodne i ida na latwizne uzywajac gotowcow - a faceci ktorzy tak sie zachowuja jak wyzej to prostaki czyli jedno jest drugiego warte..... zadowolona ? :D

żeby wasi faceci nie mieli czasu na te wszystkie obleśne rzeczy proponuję ich czymś zająć.Jeśli mają warsztat samochodowy, podsuńcie im to -6-miesięczne testowanie narzędzi Baco wraz z wyposażeniem warsztatu i przeszkoleniem -zarejestruj się na stroniewww.podajtenarzedzia.pl ,wypełnij ankietę i podaj hasło reklamujące BAHCO.

Kobiety nauczcie Waszych facetow kultury. Zamiast przechwalac sie ktory jest gorszy to zacznijcie nad nimi pracowac, mysle ze warto bo gdybym miala takiego wieprza miec do konca zycia to albo wiac od niego jak najdalej , albo poswiecic czas i uczyc go kultury zachowania. Ale trwac w takim ukladzie dalej i jeszcze piszecie ze go kochacie to zlitujcie sie same nad soba. A co na to Wasze dzieci? Czy dumne sa ze swojego Taty? A pozniej narzekamy ze mlodziez z domu ucieka, cpa, pije itd. A z kad maja brac przyklad. Czy nie z domu rodzinnego?

Wy widzicie tylko obleśności w wykonaniu waszych facetów, ale ja znam również obleśne kobiety. Mam dobrą znajomą, która uwielbia pierdzieć. To jej słowa "uwielbia pierdzieć" Niech sobie lubi, ale sama dla siebie, ale ona nie, ona lubi pierdzieć przy kimś, ewentualnie na kogoś. Z wszystkimi chłopakami z jakimi sie spotykała (jest bardzo atrakcyjna) rozstawała sie (lub raczej oni), kiedy pozwalała sobie na zbyt wiele, czyt. pierdzenie przy nich. Teraz jest z chłopakiem, któremu chyba to nie przeszkadza, bo kiedy ostatnio z moja partnerką zaszliśmy do niej na chwilę, to byliśmy mimowolnymi świadkami "spektaklu" w ich wykonaniu. On leżał na łóżku na wznak w kominiarce, ona siedziała na nim w seksownej mini i pierdziała mu najpierw w nos, a potem na penisa. Jego to podniecało!!! W całym domu panował smród nie do zniesienia. Oni mieli fajną zabawę, a my wzięliśmy nogi za pas i uciekliśmy. I co wy na to, bardzo zgorszone zachowaniem facetów panie?

moj jest ok:D wkurza mnie tylko ze -rozrzuca wszedzie ciuchy -skarpety brudne noi to wszystko tak to jest czysciutki i pachnacy

Wiecie co, nie rozumiem o co chodzi z tymi wszystkimi obleśnościami. No bo puszczanie baków, usuwanie "kóz" z nosa itp. to jest normalne i fizjologicznie usprawiedliwione. Fakt, że mężczyźni rzadziej zwracaja uwage na pewien kanon zachowan niż kobiety, ale to chyba nie jest główny problem. Moim zdaniem tak: - puszczanie bąków -dłubanie w nosie -obcinanie paznokci oraz czyszczenie ich -siusianie ( obojetnie czy na siedząco czy na stojąco) -robienie kupki itp., to czynności, które powinno się wykonywać w SAMOTNOŚCI w toalecie ( no może bez przesady, obcinac paznokcie mozna w towarzystwie;p). To, że ktos ma zaparcia albo biegunki i wyrzuca z siebie np. całe pokłady stolca puszczając przy tym takie baki, że dzwięki dochodzące z łazienki przypominają bombardowanie Hiroszimy jest NORMALNE. Do tego słuzy łazienka, żeby ten cały syf usunąć. Nie można komuś zarzucać, że go stamtąd słychać - to gdzie się przepraszam ma wyprózniać? Do szklanki, jak jeden wspomniany na tym forum kolega? Wykonywanie wspomnianych czynności przy kimś jest ohydne. Ludzie dorośli, wychowani potrafia powstrzymać wypuszczanie gazów - czekają i potem ida do łazienki załatwić sprawę. To, że komus się odbija po posiłku wynika z tego że albo je na wyscigi, albo je o wiele za duzo, albo popija gazowanym napojem. Wszystko do wyeliminowania. Jesli jednak słyszymy, że nadchodzi "bek" to zamknijmy usta i odwróćmy głowę - bek wróci skad przyszedł, praktycznie bez wydawania żadnego dzwieku. Ale takie rzeczy jak brak prysznica przed snem, chodzenie dwa dni w tych samych skarpetach lub majtkach, dłubanie w okolicach odbytu, wachanie woszczyny, zostawianie brudnej wanny/umywalki/toalety itp. jest w ogóle niedopuszczalne. Kobiety, które zostawiaja brudne podpaski na widoku, to jakis koszmar. Dlatego dziewczyny nie chcecie sypiac ze swoimi facetami, że jak się Wam przypomni że jest piatek a on od tygodnia nie zmieniał majtek, nie brał prysznica, zęby mył w poprzednim miesiącu i ma pupę całą w kupce a na dodatek patrzy na Was wzrokiem w stylu "marze o oralu" to aż robi Wam sie słabo. Ja to rozumiem! Moj chlopak wie, że jesli się porządnie nie umyje to o seksie oralnym może zapomniec. Owszem czasem zdarzaja mu się "grzeszki" ( baczki, bekanie itp.) ale to tepię. Nigdy jednak nie pozwalam na to, żeby ode mnie brzydko pachniało, żebym 2 razy dziennie nie umyła zębów, poszła spać w makijazu, puszczała przy nim bąki, miała brudne paznokcie albo żeby czuc bylo ode mnie, że akurat mam okres ( fujjjjj, Boze, jak można?). To po prostu ohydne. Mówie Wam - to wszystko wynika z wychowania. Jak Waszego faceta nie nauczyli w domu , że trzeba się myc to po prostu tego nie umie! Musicie odkręcac np. 25 lat przyzwyczajen do smrodu. Ale jeśli Was mama nie nauczyła, że przy miesiączce trzeba sie częściej podmywać, wyrzucać do kosza podpaski i że zawsze należy zmywac makijaz przed snem to Wy dla Waszych facetów także będziecie obleśne. Pozdrowienia dla wszyskich!

Witam mile panie....nie chcacy trafilem na ten temat i nawet nie jestem w stanie przeczytac wszystkiego tzn wszystkich odpowiedzi na ten temat ale kilka z was opisuje tutaj swoich facetow , ich nawyki , przyzwyczajenia itp ale pomyslcie czy wy aby nie przesadzacie ???? po pierwsze wiele z was ma jakies takie oblesne rzeczy na sumieniu ale nie potraficie sie przyznac . poza tym to nie piszcie o kazdym wzorujac sie swoim mezem !!! chetnie popisze 31318556

mój zesrał się wczoraj w gacie i tak spał, a jak powiedziałam że śmierdzi to się obraził :( a rano obudziłam się z jego zasranymi gaciami na głowie, złośliwiec jeden :( Notorycznie wygrzebuje sobie gówno z dupy ręką i lepi z tego ludziki, których używa potem do zabaw w wojnę :(

Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się bym piernął w towarzystwie, w obawie przed taką ewentualnością kazałem sobie zaszyć odbyt i wydalam w torebkę :)

Moja dziewczyna pierdzi przy mnie, a je przy niej nie. Robi to na moja prośbe, bo lubie jak kobiety pierdzą. Robia to bardzo subtelnie i seksownie. Mnie to podnieca. Moja dziewczyna wie o tym i nie ma nic przeciwko temu, kiedy serwuje jej gazotwórcze potrawy. Na wszelki wypadek wtedy nikogo do siebie nie zapraszamy, bo ona pierdzi dość śmierdząco. Kiedy mamy ochotę na pierdzące popołudnie, to moja dziewczyna już od rana wcina te wiktuały a po południu już zaczyna prutać. Robi to oficjalnie w pokoju i przy mnie. Najpierw słucham i wącham, a potem, kiedy sie podniecę to kochamy się w oparach smrodu i przy dźwiękach prutków mojej dziewczyny. Uwielbiam ja za to, że mi na to pozwala.

Ja lubie wąchać jak moja żona pierdzi. Przy samym tyłku smrodek jest strasznie mocny dopiero po chwili zaczyna ładnie pachnieć. Kiedyś leżała na brzuchu w majtkach i dała mi znać ze jej sie chce. Spróbowałem otworzyć usta i przysztawić do tyłka i spróbować to wszystko wchłonąć, dźwięk był śmieszny jakby ktoś zmruczał do słoika :) kaszel mnie wziął zaraz, ale cudownie pachniało. A swoją drogą chcecie usłyszeć jak dziewczyny pierdzą? wejdźcie na you tube i wpiszcie "girl fart" w różnych formach " farting, farted" itd.

????? Próba?????

Hura! Chodzi!

jestem facetem i chyba jak karzdy facet mam pewne wady czesto sfedza mnie jajka i musze sie podrapac chodz staram sie to ukrywac hehe lubie se pekna i pierdnac

a ja lubie sie dymac z kazdym mam duzo kasy za seks nie biorę nic a nawet daje ale musz z 25 razy dziennie

a ja nie lubię takich pedancików, wszystko z umiarem i rozsądkiem przynajmniej raz dziennie mycie ząbków, no i całego ciałka, najlepiej pod wieczór albo po pracy przed wieczornymi zabawami :) co do korzystania z wspólnej toalety jeśli jest razem z wanną czy prysznicem to czemu nie, może poza robieniem kupy bo jest to trochę nie zręczne idealny związek bez bekania i pierdzenia (w swoim towarzystwie a nie przy obcych) to wg. mnie chore, nie można tak żyć, dłubanie w nosie owszem ale w najlepiej w łazience w samotności niektóre z was nieźle wytresowały swoich facetów np. mycie siusiaka po każdym załatwianiu się wydaje mi się śmieszne, ciekawe czy same się do tego stosujecie i po każdym siusiu się podmywacie a czy tylko od kogoś wymagacie, wystarczy, żeby umył rączki po toalecie, tyle, co do sikania na stojąca/siedząco to jego sprawa jeśli mu tak wygodnie to niech tak robi pedanciki i pedantki dalej kreujcie swoje śmieszne związki, które uważacie za "idealne" ciekawe jak któreś z was zachoruje i będzie potrzebowało pomocy podczas typowych czynności, pewnie dalej będziecie się brzydzić

I tak oto temat się sam zamknął...wymieniono już wszystkie możliwe bezeceństwa, ohydztwa, fetysze i nawyki którymi darzymy Was kobiety:) Jak wiec widzicie jest to w 100% naturalne, normalne i spotykane i nie ma się czemu dziwić. Ba rzekłbym nawet, że po 181 stronach można powiedzieć, że najbardziej obleśną rzeczą jest bycie "normalnym" :D Shame on you ladies, które mają normalnych facetów:)

Kobiety zrozumcie jak się facet smrodliwie nie zesra to go nie ma i tyle.

ale z Was "bułke przez bibulke, a ch..a goła ręką" rozwalacie mnie durne paniusie najlepsza byla ta, co ją drażniło, jak facet po traningu do niej podchodził nie umyty, albo że miał brzydkie stopy. I jednoczesnie ta lalunia używała słów "ten perfum" i "dezydorant" :D wydziwiacie laski, naprawde. Albo że facet wyciska syfa (w łazience) gdy wy możecie to zobaczyc. No jejku, nie popadajmy w paranoje. Ja rozumiem, jakies braki w higienie itp, ale nie mylmy normalnego życia z oblesnymi rzeczami.

ale się uśmiałam:)))))))))))))))))) cudowny wieczór. byłam już tak sfrustrowana na mojego męża, bo myślałam, że tylko ja mam takiego pecha i trafiłam na jakiegoś goryla; w domu nazywam go "gryzli" Co obleśnego robi: nigdy sie nie myje - zawsze wchodzi do wanny z wrzątkiem i tam się odmacza, smaruje się mydłem ręką, nie używa gąbki, ani pumeksu, ani nic. w zmarszczkach ma pełno zrolowanego starego brudu, ale mi nie wierzy, tak że zrobiłam mu kiedyś zdjęcie z bliska szyi, ale też nie uwierzył. mamy białą kanapę i tam gdzie on siedzi jest odciśnięty szary znak jak na całunie turyńskim. jego poduszka wygląda tak samo. z pępka codziennie wypadają mu jakieś kołtuny i leża potem takie kłębuszki na podłodze. uwielbia stare majty chociaż kupuję mu nowe, mówi, że nie jest pedałem i chodzi w tych wypierdzianych po parę lat. nigdy, ale to nigdy nie wycisnął sobie syfa chociaż go błagałam, chodzi z takimi diodami żółtymi po parę dni. ble!!! ubranie rzuca na podłogę, kurtkę w przedpokoju pod szafą, w pokoju pod szafą resztę ubrań, majtki nosi od kąpieli do kąpieli i skarpety też - nie przyjdzie mu do głowy zmienić bez rytuału odmoczenia we wrzątku. pod pachami ma włosy na pół metra których nie chce ani zgolić ani skrócić - śmierdzą nawet po kąpieli jak w klatce u słonia, zęby myje raz na parę dni jak mu przypomnę, nie myje po sobie ubikacji i wanny, ja też robię obrzydlistwa, ale mniej obrzydliwe - myślę:)))

a w pracy miałam kiedyś kolegę, z którym dzieliłam biurko, a on siedząc po przeciwnej stronie wyciągał lusterko i szpilką wydłubywał sobie włosy wrośnięte w skórę. to było obrzydliwe, moja szefowa kiedyś rozmawiając ze mną wsadziła rękę pod spódnicę i podrapała się po swojej myszce, aż było słychać taki dżwięk szurania po włosach, bree - to było wstrętne, ale pózniej jak to opowiadałam przyjaciółce to się popłakałyśmy ze śmiechu

poci się chrapie włosy na plecach ble

Przypadkiem trafiłem tutaj, zadałem pytanie w goglownicy o przyczyny przyjemności płynacej z drapania się po jajach i wyniki tutaj doprowadziły. Nurtuje mnie to pytanie od jakiegos już czasu, wynikło ono po czesci z obserwacji psa mojego sąsiada który to drapie się po jajach non stop i wygina przy tym ryj jak przy orgazmie. Ja robię tak samo. Odkryłem iz nie ma prawie nic przyjemniejszego jak pozadne podrapanie jaj na koniec dnia, kiedy sa spocone i swedza jak jasna cholera, nic tylko sie podrapać. Uważam że pies czuje to samo, czyli przez ekstrapolacje można uznać iż nie ma większej różnicy pomiedzy mną a psem. Drapanie daje niesamowite uczucie poskromienia swedzenia, mozna tak nawet przez kilkanascie minut ( patrz pies sasiada ), ale trzeba uwazac zeby jaj nie zadrapac za mocno, pieką pozniej i wymagaja czestrzego drapania przez co pieką jeszcze bardziej i tak w kółko. Dlatego ja zawsze po drapaniu myje je starannie, przez co drapanie zawsze odbywa się w łazience ergo nikt nie widzi czynności jak i wygietego ryja. Podsumowywując, drapanie po jajach nalezy do pierwszej trójki najprzyjemniejszych rzeczy w życiu, zaraz po seksie i pożadnej kupie, aczkolwiek nieco wyżej w hierarchii od piernięcia czy beknięcia czy też pożadnego odlania się w krzakach ( patrz pies sasiada i teoria oznaczania terenu ). Jak zauwazylem, dyskusja w sprawie naturalnych odruchow samca toczy sie na tym forum juz od siedmiu lat, przez co zasluguje chyba na miano rekordowej, w kazdej kategorii. Przy czym fakt iz podmiotem jest pierdzenie potwierdza swinska nature czlowieka. Pierdze i bekam ZAWSZE kiedy chce, wali mnie to czy to sie komus podoba czy nie, chodzi o zdrowie. Czasem wychodze piernąć do przedpokoju, ale sa to wyjatkowe sytuacje. Wachanie skarpetek jest niezwykle wazne, po intensywności i nucie zapachu przy odrobiniw wprawy moż na bezblednie okreslic, czy skarpetki nadaja sie do powtornego uzycia czy nie, po co prac bez sensu ( woda, prad i srodowisko ). Rzucanie ich byle gdzie słuzy oznaczaniu terenu, kazdy inny samie odsunie sie z obrzydzeniem na widok bariery zbudowanej z setek smierdzacych skarpetek ( teren zabezpieczony ). Choc sa zboczency ktorzy lubią je żuć i trzymac na twarzy, ale to juz zbyt wyrafinowane jak dla mnie. Kapac się trzeba codziennie, zęby co najmniej wyplukać płynem, być ogolonym i swiezym na codzien, a świeże gacie to podstawa. Spełniając te warunki czynimy z pierdzenia sztukę. Babole kula sie codziennie, ale robimy to w odosobnieniu przez co jesli jest duzy i apetyczny, możemy go bez wstydu zjeśc albo gdzies przykleić. | to by było na tyle.

się uśmiałam

wszyscy pierdzą ,nie ma wyjątków.Księża ,zakonnice ,biskupi ....dziewczyny też walą nie gorzej od facetów.Nie oszukujmy się bo każdy ma jelita a w nich gówna.Ochydne cuchnące śmierdzące kluchy jelitowe.Stolce twarde lub miękkie ale jednakowoż ochydne odrażające swą wonią.wysraliny ludzkie są gorsze od jakichkolwiek innych(zwierzęcych). Wyziewy jelitowe chemicznnie składają się z tego samego materiału zarówno u pięknych długowłosych młodych dziewcząt czy to podstarzałych obleśnych fagasów.Nie oszukujmy sie ,tacy jesteśmy,tacy zostaliśmy stworzeni.PRZEMIANA MATERII jest wszędzie obecna na świecie,więć czy koniecznie trzeba to ukrywać