Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Kleopatra28

Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

Polecane posty

Gość lady Tua
Mój facet: -beka przy mnie jak świnia -puszcza bąki pod kołdrą - wystają mu kłaki z nosa -wącha też skarpetki -smera się po jajcach --dłubie w uchu też często chyba tyle,jak mi się jeszcze coś przypomni to napisze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
A potrafi wypierdzieć La kukuraczę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojacie
La kukaraczę nie. Ale próbował wypierdzieć makarenę. No i niestety się przy tym zesrał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
Przynajmniej zmniejszył napięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka26
Ja juz te wszystkie zabojcze akcjie znosze od xx lat! 1. lepi kozy jadac autem i kleji z nich kulki, potem suszy za oknem zeby odpadly :/ 2. drapie sie po dupie przez gacie zostawiajac kleksy wielkosci wiercacego palucha (nawet vanish nie daje rady) 3. szelesci pod jajami a potem wacha 4. na brudasa wywala go za majty, wywija oblesnie skore i goni mnie zeby sie nim otrzec! :/ 5. bombarduje mnie w nocy toksycznymi pierami 6. do mycia trzeba go wolami ciagnac ....bo po co sie myc jak pachnie perfumami! 7. koła mu daja na kilometr nawet po umyciu nie jest pierwsza klasa 8. w nocy wstaje i robi wir w lodowce 9. cycki ma wieksze odemnie :( 10. spi na ukos zabierajac cale luzko, co wieczor akcja "przepychanie" na wlasna polowe lozka. 11. zgniata mnie w nocy noga lub reka ze wydostac sie nie moge 12. po pracy spi, po bzykaniu spi, w nocy spi (rozrywkowy ze hej) ale i tak go kofam nad zycie i nie zamienie go na leprzy model ...moj mezulek!:) nastepnym razem napisze o sobie :P heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mek-Mek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agn24
Mój bez skrępowania pierdzi i to nawet w miejscach publicznych jak np. w tramwaju i jeszcze się oburza ze mu zwracam uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agn24
Mój bez skrępowania pierdzi i to nawet w miejscach publicznych jak np. w tramwaju i jeszcze się oburza ze mu zwracam uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agn24
Mój bez skrępowania pierdzi i to nawet w miejscach publicznych jak np. w tramwaju i jeszcze się oburza ze mu zwracam uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas ik
łojacie La kukaraczę nie. Ale próbował wypierdzieć makarenę. No i niestety się przy tym zesrał A gdzie się koncert odbywał , w pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bierdzioch 568
no ja mam taki problem że puszczam ok 40 bąków dziennie i to codziennie moja dziewczyna o tym nie wie jeszcze bo jesteśmy ze sobą krótko ale bardzo wstydzę się tego i przy niej wstrzymuje aż nie raz czuje miażdżący ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gib
Moja parterka pierdzi przy stosunku i mówi do mnie,że lubi chłodzić mi moje jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
Jak ja jestem na randce , to nie wiem czemu ciągle bym pierdział , pewnie ze szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeee
ej wam sie chyba pomylilo!! facet to nie dziecko, a wy mu matkujecie pilnujecie i strofujecie. Jak wam nie odpowiada to won i lepszego sobie znajdzcie. Co wy jakies cierpietnice?? I jeszcze robicie konkurs wytrzymalosci, ktora gorsza wioche znosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twórca ballady
"ballada o prutającej" Moja żonka ukochana Pruta sobie już od rana Prut i psut się wydobywa Z pupki jej, a ta szczęśliwa że nikt tego nie usłyszy Tnie bąkami resztki ciszy. Aż furkoce pod spódniczką Błoga mina zdobi liczko, Smrodek wokół się unosi, Chyba się zebździała cosik. Nagle słyszę głośne "prrrut", No a chwilę potem "psssut". Moja żonka się wypina, Z pupki leci niezła bździna, Potem bąk się wydobywa, Widzę, że jest przeszczęśliwa. Ona sobie smrodzic lubi, a mnie smrodek jej już gubi. Zawsze wtedy mi dogodzi, Gdy się prosto w nos zesmrodzi, Wcale mnie nie denerwuje, że tak sobie poprutuje. Kocham kiedy jej pupeczka, Puszcza bączki po ciasteczkach. Kiedy zje troszeczkę grochu, Pruta sobie "prut" po trochu, Ale wierzcie mi, po bobrze, Pierdzi sobie całkiem dobrze. A ja wdycham jej śmierdzioszki, No i cieszę się z pierdzioszki. Bo nią przecież jest ma żonka, No bo ciągle pierdzi, ...bąka. Bardzo często sobie smrodzi, I tym smrodem mnie uwodzi. Kiedy spierdzi się, mi w łóżku, Kładę wówczas ją na brzuszku, Rękę trzymam na jej pupie, Ona pierdzi, że aż łupie. Pierd przeszywa moją dłoń, Bardzo się przysuwam doń. Coraz głośniej pierdzi ona, Pupka super zasmrodzona, A ta jak najęta pruta, śmierdzi kołdra i narzuta. Cały pokój zasmrodzony, A ja nie mam dośc prut-żony. Ona ciągle mnie podnieca, Kiedy smrodek wokół wznieca. Pruta, psuta, bździ, tajniaczy, Puszcza bąki, smród majaczy... Pod spódniczką jak w gazowni, Dobrze, że nie nosi spodni. Spod spódniczki - tak to bywa- Smród się szybciej wydobywa. A gdy to spódniczka mini, Moja gęba aż się ślini. Często, kiedy smrodnąc ma, Pod mój nosek pupkę pcha. Wtedy jej spódniczkę wącham, Wciągam smrodek, cmokam, chrząkam. Pod spódniczkę wkładam rękę, Istną drogę mam przez mękę... Bo podniecam się okrutnie, Kiedy ma żoneczka prutnie. Rzadko dokądś wychodzimy, Bo ze sobą byc lubimy. Moja żonka na spacerze, Też potrafi pierdnąc szczerze. Kiedy puści sobie bździoszka, Ma żoneczka, ma pierdzioszka, Wchodzę z nią w boczną uliczkę, By powąchac jej spódniczkę. Kiedy do kościoła chodzi, ZAWSZE na mszy się zesmrodzi. Mała konsternacja była, Gdy na grillu się skadziła. Ostro wtedy pociągnęła, Z 10 razy se prutnęła. Szybko wtedy przeprosiła, A za chwilę się spsuciła. Kiedy w kinie puści cosik, zaraz pupkę swą unosi, żeby szybko się wysmrodzic, Ludziom w filmie nie przeszkodzic. Cały dzień jej dymi z pupki. Lecą bąki, bździochy, prutki. Gra na pupce już od rana, Moja żonka ukochana. W całym domu mocno śmierdzi, Na a ona wciąż se pierdzi. Psuta, pruta tak wspaniale, Bąki puszcza doskonale, Znakomicie się zesmradza, Smrodkiem ciągle mi dogadza. Prutki puszcza długie, głośne... Na a bździuszki tak donośne, że sąsiedzi, ci za ścianą, słyszą żonkę ukochaną. Raz kamerą ją nagrałem, Bo uwiecznic chwilę chciałem Jak prutała w kuchni sobie. Więcej jednak tak nie zrobię... No bo teraz dla podniety, Wciąż oglądam te kasety. Oczywiście wtedy tylko "kiedy nie ma Cię Emilko!" Marzę kiedy mi dogodzi, no a ona w pracy smrodzi. Sama nieraz mi mówiła, że się w biurze zesmrodziła, że puściła sobie bąka, By się po pokoju błąkał. W pracy już jest z tego znana, że podsmradza się od rana. Najpierw bączek, potem prut, Smrodki lecą psut, psut, psut! Cały rowek jej rozpiera, Kiedy pierdzioch se wyziera. Pruta sobie raz i dwa. Bardzo dobry wypierd ma. Spod miniówki prutki lecą, Puszcza sobie tak co nieco. Ja upajam się jej smrodem, Gdy jedziemy samochodem Zawsze nogę ma nodze, Kiedy pierdzi w samochodzie. Delikatnie się przechyla, Jej spódniczka się odchyla, Wtedy jak z armaty daje, a mój organ w sztorc se staje. Aż mnie w lędźwiach coś łaskocze. Wtedy zjeżdżam na pobocze, Pod spódniczkę rękę wkładam... "Seksik w smrodzie!" - zapowiadam Kiedy wkładam jej małego, Ona pruta na całego. Ręką cipkę penetruję, A jej z rowka tak się pruje... że na ręce powiew czuję, Jak ma żonka tak gazuje. A że zgrabna jest cholernie, To mnie kręci jak se piernie. Na jej pupkę patrzec lubię, Jak tańczymy czasem w klubie. Tak porusza się seksownie. Pierdy puszcza efektownie. Kiedy prutnie nawet cicho, zaraz śmierdzi tak jak licho. Więc przygarniam ją nieznacznie, zanim się na dobre zacznie. Na pośladkach dłonie kładę, Z palców robię prut-blokadę. Wówczas cały smród puszczony, Jest w mych dłoniach uwięziony. Delikatnie go dozuję, Tak, że sam niewiele czuję. Ale zanim ja to zrobię, Ona znowu prutnie sobie. Wolę więc jak pruta w domu. Wszak nie musi po kryjomu. Oficjalnie sobie bzuta, puszcza bączki, pruta, psuta... Choc to kłopotliwe troszkę, Bardzo kocham swą pierdzioszkę. No i martwię się niezmiernie, Kiedy po tysiąckroc piernie... Wszak prutanie mocne tak, Może zrobic z pupki wrak. CHCĘ BY ZAWSZE TO ROBIŁA, ŻEBY PRUTAJĄCA BYŁA! By spódniczka jej śmierdziała, żeby dla mnie tak pierdziała. Średnio co minutę psuta, Puszcza bąki, bździ i pruta. No i się zesmradza często. SSSyk z jej pupki wije gęsto. Czasem puści se tajniaka, a to rzecz nie bylejaka. Wtedy sama jest zdziwiona, że to ona, moja żona. Ale nic się nie ukryje. Wszak na codzień ja z nią żyję... No i wiem, że kiedy pierdzi Pupka jej cudownie śmierdzi. Więc ją wącham, obwąchuję... no i niezły smrodek czuję. Pod spódniczką on buszuje, a po chwili wylatuje. Takie sobie zwykłe "pryt" Kończy w moim nosie byt. I...już koniec opowieści. Gdzie się tyle smrodu mieści? _ "Pod spódniczką mojej żony" - mruczę- pierdem odurzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydliwaP
a co powiecie na to,moje kochanie pieśći mnie języczkiem po pipuni,a ja prrrrrrr,uff ale wstyd,skomentował to pocałunkiem i słowami: "no co zdrowa jesteś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duda__
moze Twoja zona ma celiakie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaaaaaaaaaaa
dobry topik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahooo
Skads to znam ;) Moj EXfacet (dlaczego ex?-wyjasnienie ponizej ;) : - zostawial smierdzace skarpety kolo lozka, ubieral je czasami na drugi dzien, albo zmiatal noga w kat lub pod lozko :/ - krecil boby z nosa i rzucal po pokoju - nigdy, ale to przenigdy nie prasowal sobie ciuchow, chodzil taki obwies w szmatach jak psu z gardla wyjetych, zdarzaly sie koszulki z dziurami pod pacha (dziura taka, ze cala piastke bym tam wsadzila :D ) - jak siedzial na kanapie po jedzeniu, to odslanial brzuch i bekal - mial gigantyczny paznokiec na malym palcu, dluzszy od tipsa Dody, jak mu mowilam, ze to oblesne i zeby go obcial, to idiota sie wypieral, ze to mu potrzebne w pracy, bo to jego podreczny srubokret (?!) X/ - potrafil spac do 14-16 po poludniu i narzekac, ze jest zmeczony - chodzil w dresach ocieplanych i skorze heehehe :P - kupowal szczoteczki do zebow hutrowo, na jedno-dwa mycia (co 2-3 tygodnie) bleeee.. a potem szczoteczka lezala i zapominala jak zmakuje pasta do zebow XI sadzil, ze "od szczoteczki lepsze sa wykalaczki"... - kapal sie tylko wtedy, gdy byl bardzo spocony (w jego slowniku znaczylo to brudny od smaru z pracy), inaczej potrafil wytrzymac bez wody 3-4 dni :/ - a jesli byl tylko spocony, ale nie brudny, to konczylo sie na kladzeniu sie do wyra i mowieniu "uhhh, smierdze jak swinia"... ogladal dalej tv i zasypial XP - malo tego, nie uzywal kosmetykow (!!!), perfumy nie, bo "jestem prawdziwym facetem".. krem do golenia nie, bo "jestem prawdziwym facetem"... antyperspirant nie, bo "sie klei i jestem prawdziwym facetem"... - jedyny kosmetyk, to pianka do wlosow lub guma (moje! bo swoich nie mial...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiikkaa
temat jest do smiechu. nie rozumiem panowie czemu sie burzycie, dotyka to was? to napiszcie jakie wasze dziewczyny robia obrzydliwe rzeczy to tez sie posmiejemy. a jak komus to nie pasuje to albo zmiana partnera albo akceptacja albo zmiana nawykow partnera -oczywiscie bez przesady perfekcjonizm jest zly lepiej podrapac sie po jajach i powachac jak smierdzi twoja reka, a baka puszczac to moglbys chociaz wyjsc z pod pierzyny czy z pokoju do czy w kiblu czy na balkon, ok zdarza sie czasem szybki pierd, nie zmieniane bielizny? ok poki nie smierdzi ok ale przed dymankiem musisz sie umyc i zmienic bielizne, dobrze jest zainwestowac w pralke, to co ze masz pazury takie ze w skarpetkach robia dziury kupi sie nastepne, a jak smierdzi to trzeba sie wymyc, nie hodujcie ludzie brudu, ja lubie mydla i lubie byc czysta kurde ja to tez wszystko bym znosila do chałupy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FacetFacetFacet
Moja dziewczyna jest zmyslowa i urodziwa niewiasta. Skromna, nieco niesmiala. Urocza, dobrze wychowana dziewczynka, mozna by rzec. Dlatego bylem bardzo zdziwiony jak po okolo roku zwiazku zupelnie bez zenady pierdnela sobie przy mnie, gdy bylismy sami w pokoju. Wczesniej sie to nie zdarzalo, wiec, jak juz opanowalem zmieszanie, to staralem sie to obrocic w zart. To byl moj najwiekszy blad. Poczula sie pewnie i po jakims czasie zaczela w moim towarzystwie puszczac baki absolutnie bez skrepowania! Nie wiem czym to jest spowodowane, moze zla dieta, ale ona robi to bardzo czesto. Do tego doszlo bekanie i uciazliwy zapach stop po calym dniu pracy (myje sie dopiero wieczorem albo nastepnego ranka). Jak ja caluje w nocy po piersiach i brzuszku to czuje slony smak potu, blee.Czasem cala ochota od tego mi przechodzi:(. Koniec jest taki, ze jak teraz widze na ulicy piekna dziewczyne to jestem niemal pewny ze w zaciszu domowego ogniska ona pierdzi, beka i zjada kozy z nosa! Na stare lata chyba zostane gejem:(.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muflon
Niezle macie te przezycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
Jednak bez pierdnięcia jest nudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka250
moj maz pierdzi w mojej obecnosci(nie krzycze bo sama to robie) nie chce mu sie myc wieczorem musze go gonic..czasem wogole sie nie myje...lenistwo...nie zmienia skarpetek...a jak zmieni to stare rzuci w kat,to wszystko co robi oblesnego...ale i tak go bardzo kocham!!!! chociaz nie powiem ze wolalabym tego mojego faceta z przed slubu pachnacego i przystojnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka250
moj maz pierdzi w mojej obecnosci(nie krzycze bo sama to robie) nie chce mu sie myc wieczorem musze go gonic..czasem wogole sie nie myje...lenistwo...nie zmienia skarpetek...a jak zmieni to stare rzuci w kat,to wszystko co robi oblesnego...ale i tak go bardzo kocham!!!! chociaz nie powiem ze wolalabym tego mojego faceta z przed slubu pachnacego i przystojnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.O xD
Lol, ale kobiety mają problemy... Faceci są źli, bo pierdzą, a kobiety za to nigdy nie pierdzą i nie robią kupy ...xD hipokrytki a z tego wiersza to się obśmiałem jak nigdy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzechwa
Każda kobieta pierdzi przecie/czy to jawnie czy w sekrecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darroo
kleksy przeczytalam kawalek i ....boze kobiety! Co wyscie w glowach mialy jak wychodzilyscie za swoich mezow? Kazdy facet puszcza baki, smierdzi, beka, oglada pornusy i chodzuje miesien piwny, nie ma wyjatkow ja i moj facet jestesmy ze soba krotko w porownaniu z coniektorymi paniami ktore sie tu wypowiadaly ale nie krepuje sie zadnymi bączkami i beczkami, czasem mu sie tym samym odplacam ale traktujemy to wszystko na jaja i kochamy nawet swoje wady chociaz tak szczerze mowiac to wlasnie siedze i czekam az wroci z rugby zeby go opiepszyc ze zapomnial o naszym spotkaniu.... tu glupia niedorobiona cipo sama jebiesz gownem po uszy i wali ci z ryja rodzynami a twoj stary stawia parujace kloce na linoleum wypierdzie goluma,to ze twoj sie cwel nie myje i ma basior od piwa to niepisz ze kazdy ty pustolicowa jak tamburyn pizdo o ryju cyborka z kolorowym parasolem!!!!pocaluj facetow w dupe u sama sie podmyj bo ci kurwa gel kapie z dupy ty cyganska prostytutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darroo
Albo tu sa same debile albo juz sam niewiem,czy wy kurwa macie nasrane pod tymi czerepami?????????????? co wy tu pierdlolicie za farmazony,tu piszecie ze sie nie myja sraja bekaja pierdza zygaja jedza psie gowna itd,,,,, to po jakiego chuja z nimi jestescie wy durne baby!!!!!!!!!!!!! i z jakiego regionu polski pochodzicie??? bo jakos u mni e nie zaowazylem zeby jakis kumpel sral zygal jadl kozy smarkal i chuj wie co tam jeszcze juz nie mowiac o kompaniu!!!!!!!! widac ze wy ze wsi chyba jestescie i brodzicie w gownie od rana do nocy !!!!!!!!!!!!! te glupie dypy sie zala jacy to faceci niesa brudni a same tampony do kibla wzucacie albo podpaski a majtki macie takie sztywne ze mozna nimi drzewo rombac!!!!!!!!!!!!!! nie piszcie takich poematow bo zaraz sam nasram na ten wasz topik debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefretetetyu
Mój puszcza przy mnie głośne i śmierdzące bąki (ja tego nie robię bo mimo że jesteśmy ze sobą 2,5 roku to się wstydzę!) Zdarza mu się nie kąpać nawet 2 dni :-o Potrafi 3 dni chodzić w tych samych gaciach (nawet po kąpieli czasem ubiera te, już noszone :-o:-o:-o) Dłubie w nosie i kręci kulki Baardzo często mówię mu że jeśli się nie zmieni to go zostawie. A on zawsze obraca te swoje nawyki w żart że w końcu się z nich śmieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×