Gość agullleek Napisano Październik 9, 2008 zgadzam się z Tobą, ja chciałam mieć jeszcze jedno dziecko a teraz nie wiem co będzie..... najważniejsze zdrowie i możliwość wychowania córeczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość doda4703 Napisano Październik 9, 2008 z moja przyjaciółką jest podobnie,boli ją cały dół brzucha ma jakieś upławy i wogóle, miala usg dopochwowe i nic nie widać . cytologie ma dwójke że niby jakieś zapalenie ,ale gdzie skoro tarcza szyjki jest ok i usg też ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Październik 9, 2008 whiskers - cytologia to badanie przesiewowe ......czyli nie jest stu procentowe ....dlatego do dobrego wyniku trzeba podchodzic z lekkim dystansem :) Ja jestem teraz na tyle mądra ze cytologię będę robic u 2 róznych lekarzy i w dwóch róznych laboratoriach , poprostu dla konfrontacji wyników ..... za duzo przeszłam , w tej swerze zycia zaczęłam byc cholerną egoistką , wkoncu stawką jest moje zycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agullleek Napisano Październik 9, 2008 mnie to nie boli nic i było to badanie profilaktyczne, więc tym bardziej to dla mnie szok bo nawet upławow nie mam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Październik 9, 2008 agullleek - ja tez nie miałam zadnych dolegliwosci ....... i przewaznie się ich nie ma ...ten rak nie daje zadnych objawów ...przewaznie zaczyna się od telefonu z przychodni ze cytologia jest nieprawidłowa .... poczytajcie historie kobiet : http://www.kwiatkobiecosci.pl/m/4/nasze_hist Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers Napisano Październik 9, 2008 agullleek , może jednak się okaże że wynik jest błędny...chociaż lepiej nie robic sobie zbyt dużej nadziei... kurcze, wiem co czujesz, wszystkie przechodzimy dokładnie to samo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka25 Napisano Październik 9, 2008 Witam was kobieti :) jest to mozliwe że po szpitalnym czyszczeniu i pobraniu wycinkach według kolposkopi moga wyjsc wyniki cytologi 1 czy gorsze??boje sie tego jak cholera mam nadzieje ze juz w nastepnym tygodniu bede miec wyniki wycinków,bo to czekanie jest najgorsze a przedewszystkim wkoncu bym chciala współżyc z mężem i sie zabezpieczyc tak myslalam o zastrzykach ale to zalerzy od wyników ....mam nadzieje ze bedzie wszystko oki bo coraz bardziej zle mysle jak naczytalam sie o różnych przypadkach pozdrawiam was papusie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to idioci Napisano Październik 9, 2008 Asieńka to jakie masz wyniki trudno przewidziec, zwłaszcza że nie napisałaś jaką miałaś poprzednią cytologię, kiedy ją robiłaś i czemu robili Ci wyłyżeczkowanie... Na pewno wyniki z łyżeczkowania są bardziej wiarygodne niż zwykłą cytologia, jednak można nie mieć żadnych zmian we wnętrzu macicy a miec zmiany na szyjce, lub odwrotnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agullleek Napisano Październik 9, 2008 dziękuję MAŁA OO za stronę kwiat kobiecości bo jej nie widziałam wcześniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Październik 9, 2008 MAJKA, jak Ty czytasz o dzidziach to pewnie znaczy, że się dokształcasz (z tego co pamiętam to Twój zawód łączy się z maluszkami). Więc mimo iż książka \"zawodowa\" życzę przyjemnej lektury :) Buziam wszystkie, miłych snów ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olis23 0 Napisano Październik 10, 2008 Witam dziewczyny, wczoraj kolejny dzień rozmyśleń...zastanawiam się, czemu lekarze zostawiają nas tak samym sobie?! teraz czekam 3 miesiące, żeby pozwolić rozwijać się chorobie i dopiero wtedy zaczną działać. Mam pytanie odnośnie łyżeczkowania, wyskrobany materiał badają, pod jakim kątem?czy są to dokładne badania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Październik 10, 2008 Olis zapytam sie, gdzie Twoja choroba ????? mialas wycinki, ktore nic nie wykazaly więc dlaczego caly czas zawziecie wmawiasz sobie, ze jestes chora ???? co ma Ci sie rozwijać ? wycinki wyszly ok więc zalecili kolejna cytologie po 3 mc jak rozumiem i moim zdaniem jest wszystko jak w najlepszym pozadku, jakby Ci powiedzieli zebys przyszla za rok to moglabys powiedziec \" olewaja mnie \", ale tak nie jest !!!!! przestan sobie wmawiac, ze jestes chora ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olis23 0 Napisano Październik 10, 2008 loloinka to może dlatego , że nie miałam tej kolposkopii, cały czas wydaje mi się, że te wycinki źle były pobrane...zawsze za bardzo się wszystkim denerwowałam i martwiłam, ale taka moja natura. Spotkałam się z tą III i już jakoś się mnie ten lęk trzyma. Uważacie, że za bardzo się martwie, ale jak tu się nie martwić skoro chodzi o nasze zdrowie, a w niektórych przypadkach o życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Październik 10, 2008 ale jesli cos byloby nie tak to wyszloby czy z kolposkopia czy bez !!!! wycinki to najdokladniejsze badania jakie moga Ci zrobic, i jesli wyszlo ok to jest ok !!!!! a wmawiajac sobie, ze cos Ci jest zadręczysz sie zupelnie bezpodstawnie. a skoro uwazasz,ze cos Ci jest to idz na kolposkopie i utwierdz sie w przekonaniu, ze jestes zdrowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers Napisano Październik 10, 2008 Olis, przy kolopskopii widac gdzie tkanka jest zmienieniona. Ale kolposkop nie powiększa obrazu aż tak bardzo by zmiany były widoczne tylko przy użyciu kolposkopu. Myślę że lekarz przy zwykłym badaniu ginekologicznym zakładając wziernik równie dobrze widzi szyjkę macicy, więc widzi gdzie nabłonek jest zdrowy a gdzie są jakieś ranki czy ubytki. Jeśli ciągle Cię to martwi umów się za 3 miesiace na kolposkopię z wycinkami, uspokoisz się, potwierdzisz diagnozę i poczujesz lepiej. W międzyczasie obserwuj czy nie masz stanów zapalnych, upławów itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olis23 0 Napisano Październik 10, 2008 Whiskers na cyto. i kolposkopie mam iść jakoś w listopadzie, więc zobaczymy co mi wyjdzie. Nerwy są, stąd te moje pytania, chciałabym wiedzieć jak najwięcej, wiem że się dziwicie, no ale tak jest. Dlatego pytałam się o to łyżeczkowanie, ogólnie zadaje za duzo pytań... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Październik 10, 2008 kazda z nas martwi sie o swoje zdrowie, to normalne. tylko jesli w najbardziej szczegolowych badaniach jakie mozna zrobic nie wychodzi Ci nic to nie rozumiem po co ciagle wmawiasz sobie chorobe.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olis23 0 Napisano Październik 10, 2008 loloinka taki typ człowieka ze mnie, niedowierzam ...i dlatego ciągłe zamartwianie się, wiem że jest duzo więcej kobiet, którym potrzebne jest wsparcie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Październik 10, 2008 jest duzo kobiet, ktore naprawde sa chore !!!!! a Ty jestes ZDROWA !!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BasiaN. 0 Napisano Październik 10, 2008 OLIS, ja też miałam pobierane wycinki bez kolposkopii ! I wyszły zmiany potwierdzające cytologię. Skoro pobierali wycinki bez kolposkopii to chyba wiedzieli gdzie pobierać... Wyszło mi LSIL i zapalenie rozdemowe szyjki macicy, Tobie nie wyszło nic, więc przestań się zamartwiasz ! Niepotrzebnie się nakręcasz, wpędzisz się tylko w chorobę nerwową ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beksa25 0 Napisano Październik 10, 2008 Olis!!, dziewczyny maja racje, ty sie nie czepiaj tej kolposkopii, bo wycinki to badanie bardziej szczegolowe i daje odpowiedz na wszystkie pytania co do zmian w szyjce mamcicy, wiec jesli wyszlo Ci ok, to tylko pogratulowac ja wczoraj poszlam zapisac sie kolposkopie i dowiedzialam sie ze bede miala tez wycinki, mimo iz w zaleceniach byla sama kolposkopia, tylko tak sie zastanawiam jak to jest z tym znieczuleniem, powiedzcie dziewczyny jakie badania anestezjolodzy Wam robili przed znieczuleniem przy wycinakach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loloinka 0 Napisano Październik 10, 2008 mi nie robili zadnych badan, jedynie taki ogolny wyiad przy przyjeciu na oddzial, oryginal badania grupy krwi wymagali i w sumie tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LIWIA98 0 Napisano Październik 10, 2008 Beksa , pobieranie wycinków to nic takiego zakładają Ci welflon dożylnie , kładziesz się na samolocie i zaraz usypiasz Ja obudziłam się dopiero na swojej sali w swoim łóżku i chciało mi się tylko spać , nic mnie nie bolało , nawet dużego plamienia nie miałam , a po trzech godzinkach wyszłam do domu To nie jest straszne Przed samym zabiegiem miałam robioną tylkomorfologie i musiałam być na czczo Trzymaj się :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beksa25 0 Napisano Październik 10, 2008 samolocik?? To ten fotel tak jak przy badaniu cytologicznym, tak?? Cholercia, ja myslalam ze bede przytomna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beksa25 0 Napisano Październik 10, 2008 Wiecie dziewczyny, gdzyby nie Wy... to trudniej byloby mi przejsc przez ta samej Wczoraj powiedzialam Matulce, noi...niestety tak jak myslalam, bardziej sie zmartwila ze wspolzyje, niz ze mam jakies tam problemy, bo nawet nie wiedziala co oznacza III grupa,...wiecej wolalam nie mowic, smutne:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość doda4703 Napisano Październik 10, 2008 Witam,no nie będziesz przytomna i napradwe nie ma sie czego bać,ja miałam wycinki pobierane 4 razy w ciągu ciąży,i nic wogóle nie bolało,nawet plamień specjalnie nie miałam.obbudziłam sie ,trza było poczekać aż wyciągną mi tampon i do domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość doda4703 Napisano Październik 10, 2008 a ja mam do was pytanie, pewnie MAŁAOO będzie wiedzieć bo widze że kobitka sie zna , a mianowicie wydaje mi sie że ja nie miałam tych badań na na wirusa hpv,nic w żadnych moich papierach(a jest ich troche) nie ma na ten temat wzmianki.Z żadnym lekarzem w sumie też na ten temat nie gadałam ,nigdy nie padło hasło wirus,a wiem że inne miały robione te badanie na tego hpv,lekarz który mi robił cytol,,, mówił tylko że nadżerke trza było leczyć.CHYBA ŻE GDZIEŚ MAM WZMIANKE NAN TEN TEMAT TYLKO PISZE INNYM JĘZYKIEM??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
beksa25 0 Napisano Październik 10, 2008 Dziewczyny a moze znacie sie troche na interpretacji wyników badań krwi i moczu?? Odebrałam wczoraj wyniki i w wielu przypadkach nie mieszcze sie w normie, nie wiem czy powinnam sie martwić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Październik 10, 2008 doda4703 - napewno nie miałas robionych zadnych badan pod kontem HPV ,,,, Badanie na obecnosc wirusa HPV jest testem który nalezy zakupic sobie samemu w aptece lub internecie i udac się z nim do lekarza ....lekarz pobiera wymaz z szyjki tak samo jak cytologię i czeka się na wyniki !!!! Raka szyjki macicy w 90% powoduje własnie wirus HPV ,,,, jest wiele odmian tego wirusa jedne są wysokoonkogenne najbardziej niebezpieczny jest typ - 16, 18, 31, 33, 35, i niskoonkogenne 6, 11, 13, 30, 32, 34, 39, 40, 42, 43, 44, 45, 51, 53, 54, 55, 56, 57, 59, 61, 62, 64, 66, 68, 69. Test wykrywa ponoc w 99% obecnosc wirusa HPV w organizmie i oznacza jakim dokładnie typem kobieta jest zakazona . Ja sama zrobiłam test HPV prawie miesiąc temu ,,wciąz czekam na wynik . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość doda4703 Napisano Październik 10, 2008 a myślisz że taraz jak już jest po wszystkim warto go zrobić czy to nie ma sensu,bo z tego co czytałam wynika że jeśli sie "wytnie"chorobowo zminione miesce to wirus poprostu"ginie" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach