Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJ

Termin marzec2005

Polecane posty

Witajcie Kobietki brzuchatki:-) dziś o 12.30 leciał na dwójce serial Zaklinaczka dzieci, ciekawa jestem czy ogladałyście??? Bo mi się bardzo podobał, zawsze można sie dowiedzieć czegos ciekawego, za tydzień kolejny odcinek - polecam!!! Joanna J ale piekne imie wybrałaś dla córci, jakby u mnie była dziewczynka to takze Milena:-) Claptola ja prawie nie wstaję poprostu jak leżę to nie mam skurczy ale za to dokucza mi zgaga. A co do kosci i miednicy to tragedia boli coraz bardziej a najgorsze jest przekręcanie się w nocy z boku na bok, to już masakra. Dokuczaja mi skurcze z lewej strony biodra tam gdzie miałam uraz, coraz silniejsze!!!! Ogólnie to narzekam jak stara baba....aż wstyd:-) Pozdrawiam :-) Katarinko ale ten czas leci rzeczywiście to już 30 tydzień a jescze niedawno były początki ;-) Adrianko witaj u nas!!! Ciekawe co powie lekarz o Twoim terminie czy już będzie cos wiadomo, daj znać koniecznie :-) Pozdrawiam:-) Uciekam na leżakowanie bo nie chcę przeginać, trzymajcie się papa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jessssu laski, ale mnie brzucho zaczęło potwornie swędzić, koszmar!!!!! i to na samej górzej centralnie zaraz pod piersiami aż szczypie! żadne smarowanie choćby co godzinę (chociaż aż tak często to nie próbowałam) nie pomaga! Chyba spróbuję jednak co godzinę - to już ostatnie tygodnie więc może mały zaczął dorastać do swej wagi urodzeniowej, choć już teraz waży 2300 :) i pewnie skóra mi popęka na brzuchu, bo lekarze mówią, że bardzo duża ciąża będzie ... wolę nie myśleć o porodzie! Chociaż lekarz - luzak, powiedział : \" jak dołem nie pójdzie, to góra ...\" heh pociecha! Mój mąż to kawał za przeproszeniem byka! To z pewnością jego zasługa - choć ja też do kruszyn nie należę :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki brzuchatki:-) dziś o 12.30 leciał na dwójce serial Zaklinaczka dzieci, ciekawa jestem czy ogladałyście??? Bo mi się bardzo podobał, zawsze można sie dowiedzieć czegos ciekawego, za tydzień kolejny odcinek - polecam!!! Joanna J ale piekne imie wybrałaś dla córci, jakby u mnie była dziewczynka to takze Milena:-) Claptola ja prawie nie wstaję poprostu jak leżę to nie mam skurczy ale za to dokucza mi zgaga. A co do kosci i miednicy to tragedia boli coraz bardziej a najgorsze jest przekręcanie się w nocy z boku na bok, to już masakra. Dokuczaja mi skurcze z lewej strony biodra tam gdzie miałam uraz, coraz silniejsze!!!! Ogólnie to narzekam jak stara baba....aż wstyd:-) Pozdrawiam :-) Katarinko ale ten czas leci rzeczywiście to już 30 tydzień a jescze niedawno były początki ;-) Adrianko witaj u nas!!! Ciekawe co powie lekarz o Twoim terminie czy już będzie cos wiadomo, daj znać koniecznie :-) Pozdrawiam:-) Uciekam na leżakowanie bo nie chcę przeginać, trzymajcie się papa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jessssu laski, ale mnie brzucho zaczęło potwornie swędzić, koszmar!!!!! i to na samej górzej centralnie zaraz pod piersiami aż szczypie! żadne smarowanie choćby co godzinę (chociaż aż tak często to nie próbowałam) nie pomaga! Chyba spróbuję jednak co godzinę - to już ostatnie tygodnie więc może mały zaczął dorastać do swej wagi urodzeniowej, choć już teraz waży 2300 :) i pewnie skóra mi popęka na brzuchu, bo lekarze mówią, że bardzo duża ciąża będzie ... wolę nie myśleć o porodzie! Chociaż lekarz - luzak, powiedział : \" jak dołem nie pójdzie, to góra ...\" heh pociecha! Mój mąż to kawał za przeproszeniem byka! To z pewnością jego zasługa - choć ja też do kruszyn nie należę :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Cześć jeszcze raz 🌻 Co nam dzisiaj net figle płata i to jak widzę nie tylko mnie i innym udało się wysłać po kilka razy tą samą wiadomość. ;) A jeszcze gdzieś mi forum zniknęło z sieci na jakiś czas. a swędzenie jest rzeczywiście paskudne i jeszcze te rozstępy pojawiające się w coraz to nowych miejscach WRRRRRRRR!!! 😡😠😡 No nic to trzeba to jakoś przeżyć PaPaPaPa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susanka
Hej dziewcyznki! Wszystkiego najlepszegow nowym roku!!!! Oj bedzie sie dziac :) U mnie, to znaczy u nas, wszystko w porzadeczku. Od 20 grudnia jestem wreszcie na zwolnieniu, ktore mi sluzy ze hej. Bole biodra i plecow zniknely. Ogarnal mnie wielki spokoj i mam wreszcie czas na rozmowy z brzuszkiem itp :) Wczoraj bylismy na pierwszych zajeciach w szkole rodzenia i podobalo nam sie. Co do danych statystycznych to po ostatnim USG termin wypada na 24 marca, waga (2 tygodnie temu na badaniu) +7 kg, wiemy juz ze bedzie dziewczynka, a imienia jeszcze nie mamy. Jest propozycja, ale wszystko jeszcze moze sie zmienic...... aaa no i jestesmy z Piaseczna :) tego pod Warszawa....Kutya czyzybsmy byly sasiadkami?! Malutka strasznie figluje, ale to przeciez sama radosc :) pozdrawiam Was srdecznie dziewczyny i Wasze brzuszki! Susanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susanka, jeśli mieszkasz w Piasecznie to pewnie tak, a gdzie dokładniej, bo jeśli znasz choć torchę to nasze miasteczko, to wiesz o których blokach pisałam, takie trzy samotne, wśród domków jednorodzinnych i cmentarz po drugiej stronie ulicy. Jeśli masz GG i ochotę pogadać to mój nr: 1267218 Pozdrawiam jeszcze raz i papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!! coz za ruch, az miło pczytac!! ja co prawda staram sie ograniczac siedzenie przy komputerze...jednak chyba musze czesciej na nasze forum wpadac! Katarinka....jesli kolor palonej rozy to taki jak mysle to ja mialam suknie do slubu w podobnym kolorze....slicznie mienilo sie w niej swiatlo...czasem wygladala jak czarna a czasem jak bordowa...ciekawa jestem jak to u ciebie?? Kutya..spokojnie, nie przestawaj pisac...ja tez siedze w domu, moim glownym zajeciem jest lezenie, nie zasypiam juz tak latwo jak w pierwszch miesiacach ciazy wiec teraz czytam co popadnie, no i przesiaduje prz komputerze-rozmawiam z moimi rodzicami przez cale rano-dzieki Bogu za internet.Dzieki za rady na zaparcia i zgage-juz je wszystkie wyprobowalam, do tego mam alergie na cytrusy-oczywiscei jem je ale mam straszna wysypke na skorze plecow-tez sie drapie czasem za mocno .... Co do swedzenia brzuszkow to ja narazie jakos sobie radze...smaruje sie oliwka i narazie jakos udaje mi sie tego uniknac, za to plecy bola mocno, kark zwlaszcza, na plecach jednak umiem lezec, nawet budze sie w takiej pozycji, choc to podobno nie najlepsze dla dziecka. JoannaJ, mam nadzieje ze juz wszystkko ok! a co do zainteresowania mezow czy partnerow-roznie z tym bywa, ja chyba dosc dobrze trafilam, choc moj maz pracuje do pozna, i czesto jest zmeczony, to widze ze stara sie jak moze zeby dac mi do zrozumienia jak wazne jest dla niego wszystko to, co teraz sie ze mna i z malym dzieje. Ogolnie jest kochany i znosi takie moje nastroje az czasem go podziwiam. Claptola, no wlasnie, roztargnienie przechodzi ludzkie pojecie, mam to samo, a do tego potluklam tyle szklanek i talerzy...nic juz nie jest kompletne.Ja glukozy nie bede pila-u mnie sie tego nie stosuje, jakies inne badania mi robia a tego nie.Za to KTG mam juz od 2 miesiacy robione...co kraj to obyczaj.Masz sie dobrze z tymi ciuszkami, to porzadny wydatek, niby drobny ale jednak.Ja mam wrazenie ze ciuszkow mam za malo,mama zapowiadziala ze dowiezie mi troche wiec dokupie juz na sam koniec. Dziewczny, pozdrawiam Was bardzo mocno, mialam jeszcze pisac ale juz kark odmawia posluszenstwa i plecy bola-zycze dobrej nocy!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki! Claptola - co za cieć kazał Ci czystą glukozę pić!? Szkoda, że nie napisałaś na forum, że się wybierasz na to badanie - na pewno któraś by Ci doradziła, żebyś zabrała pół cytryny ze sobą ... ale już po frytkach - nauczka na przyszłość :) Kutya - kochana powiedz mi no o jakiej ty magicznej piłce ciągle mówisz - ja nie mogę wysiedzieć ani na sofie ani na łóżku, marzę o wygodnym fotelu, ale żeśmy się jeszcze nie dorobili z mężem :) Mamy zamiar kupić dwa bardzo wygodne - już mamy upatrzone, po następnej wypłacie:) A te fotele poleciła mi koleżanka, która już urodziła i mówi, że idealnie nadają się do karmienia dzidzi! Wysokie, można sobie przysnąć w trakcie, niskie podłokietniki, więc można sobie węża do karmienia owinąć wokół, położyć maluszka na wężu i idealnie się karmi. Dlatego uparłam się na te fotele a że są tanie to mi to bardzo pasuje, w najtańszym wykonaniu (chodzi głównie o tapicerkę) kosztują 200zl szt. Kutya jeszcze jedna sprawa - nie przynudzasz kobieto !!! Ja również siedzę całymi dniami w domu i jesteś moją rozrywką :) pisz pisz pisz!! 1102 - słuchaj ten serial \"zaklinaczka (...)\" coś tam ... leciał kiedyś w sobotę, chyba rano prawda?? a teraz słyszę od Ciebie, że dziś leciał o 12,30 i za tydzień też ?? bardzo ciekawy program !! na RTL7 leci \"Super niania\" temat ten sam, tylko, że po niemiecku... jak znacie - też polecam! Metka26 - mam ten sam problem - jestem prawdopodobnie (okaże się jutro na USG) w 32 tyg i mam coraz większe problemy z zasypianiem ... męczę się strasznie i nie wiem co robić - czy wstać i się pokręcić po mieszkaniu, ale wtedy obudzę męża, który wstaje o 6,30 do pracy ! Czy leżeć i się męczyć - w końcu padam i zasypiam ... A co do ciuszków to ja się spodziewam porodu za miesiąc a nie mam ani jednej sztuki !! Nie mam kompletnie nic! Zaczynam robić listę zakupów i jestem przerażona ! Tyle rzeczy! Na sam pobyt w szpitalu ... a gdzie na maluszka! ehhh skąd tę kasę brać!? A jeszcze zamierzamy się na dniach przeprowadzić do większego mieszkania ... Mam 1000 mysli na minutę! Bo mało czasu do porodu a my w kropce, ale co tam! damy radę ! Słuchajcie - zastanawiam się - Kutya chodzisz do szkoły rodzenia?? ja nie byłam jeszcze. Jutro zadzwonię i pójdę na jakieś zajęcia ... chyba warto co nie? Dziś byłam popatrzeć na zajęcia jogi, koleżanka mnie namówiła , że warto chodzić i okazuje się, że mają dla kobiet ciężarnych również zajęcia! Idę we wtorek - dam znać na czym polega i czy warto :) Ściskam mocno wszystkie kobietki !! Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bardzo serdecznie........... Ja jeszcze na chodzie :)) :)) spakowana i gotowa......W poniedziałek mam wizyte o 16- wtedy okaze sie kiedy bede rodzic.........We wtorek dam Wam znac.................Czekam juz z niecierpliwoscią na moją córeczkę i mam nadzieje ze poród nie bedzie cięzki. W poniedziałek tez dowiemy sie ile mała przytyła- myslę że osiągnęła juz magiczne 2500 co oznaczałoby ze ją rodzimy............ Pozdrawiam wszystkie brzuszki, zycze wszytskiego dobrego.......trzymajcie sie i trzymajcie za mnie kciuki.........:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bardzo serdecznie........... Ja jeszcze na chodzie :)) :)) spakowana i gotowa......W poniedziałek mam wizyte o 16- wtedy okaze sie kiedy bede rodzic.........We wtorek dam Wam znac.................Czekam juz z niecierpliwoscią na moją córeczkę i mam nadzieje ze poród nie bedzie cięzki. W poniedziałek tez dowiemy sie ile mała przytyła- myslę że osiągnęła juz magiczne 2500 co oznaczałoby ze ją rodzimy............ Pozdrawiam wszystkie brzuszki, zycze wszytskiego dobrego.......trzymajcie sie i trzymajcie za mnie kciuki.........:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberki! Lusia - trzymam kciuki i czekam na wtorek i wieści z wizyty ! Ja mam dziś wizytę i wyrocznię - kiedy rodzimy - na jakim etapie ta moja ciaza... Lusia a Ty nie miałaś przez cesarkę rodzić ? Tak coś mi się kojarzy. Dlaczego czekacie aż Mała urośnie do 2500 a nie do 3000 np? ciekawa jestem bardzo. Piszesz też, że jesteś spakowana - co zabrałaś ze sobą ? co masz w torbie? Buziaki i trzymaj się! A poród nie będzie ciężki - po prostu wyczerpujący i tyle... wysiłek - tak do tego podejdź ! Na pewno też już widzisz oczyma wyobraźni moment relaksu gdy kładą Ci Malutką na piersiach ... sama się rozczulam :) Ja dopiero za miesiąc prawdopodobnie się rozsypię - no dziś lekarz się wypowie... PA! czekamy na wieści we wtorek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o ponurym poranku Adriana ta magiczna piłka, to piłka rehabilitacyjna. Poleciła mi ją rehabilitantka na gimnastyce w szkole rodzenia, jak jej powiedziłam o bólach krzyża w okolicy lędźwiowej i kości ogonowej, które unieruchomiały mnie już w paździeniku. Skusiłam się i kupiłam ją sobie, nie była najtańsza (ok.150 zł), ale nie żałuję wydanych pieniędzy, bo dzięki niej mogę sobie posiedzieć, a nie tylko leżeć palckiem w łózku, właściwie mogę na niej siedzieć cały dzień, a o plecach i jakimś bólu wogóle nie pamiętam. Takie same piłki mają później na salach porodowych, to właśnie na nich każą skakać i kręcić biodrami, jak się dziecko nie chce wstawić, a także żeby zmniejszyć ból odczuwany wtrakcie skurczu. Metka myślę że być może i Tobie by pomogła ta piłka, a u siebie może możesz ją wypożyczyć, a nie kupować, u nas niestety musiałam się zaopatrzyć w nią sama, bo o wypożyczeniu nie było mowy. Jak same zrozumiałyście zaliczyłam już szkołę rodzenia. Czy warto? Myślę, że tak zwłaszcza jeśli zdecydujecie się na poród rodzinny. Bo my to już mamy sporą wiedzę z książek, internetu itp. ;) , a ważene jest też, aby ta druga osoba, która znami będzie też wiedziała co się dzieje i jak się zachować, ale oczywiście musi chodzić na te zajęcia :P . Napewno warto zaliczyć gimnastykę ciążową i naukę oddychania, to napewno dużo daje, choć podobno to akurat robi się intuicyjnie, ale ja będąc przygotowana, czuję się trochę pewniej. No i zawsze można się zapytać osób prowadzących o wszystkie wątpiliwości związane z porodem i pielęgnacją noworodka. Wczoraj wieczorem, chciało mi się śmiać z mojego męża, jak to chciał posłuchać co tam w moim brzucholu słychać, ale poza moim silnym pulsem i ciągłym bulgotaniem w jelitach nic nie usłyszał, ale za to zarobił kilka kopniaków w ucho, aż mu głowa podskakiwała, \"no pewnie co mnie tam będzie ktoś podsłuchiwał\" i dawaj kolejnego kopniaka w ucho :classic_cool::D, tak to wyglądało, a ja jak zaczynałam się śmiać i trząść całym brzuchem, to dostawałam reprymendę, żebym nie robiła trzęsienia ziemi maleństwu :D:D. Dzisiaj na 15 idziemy na kolejną wizytę do mojego konowała, ciekawe co mi powie, pewnie wyznaczy kolejny termin USG, teraz już ostaniego (pewnie) i może coś poradzi na spuchnięte ręce, a może będę musiała jakoś to przetrzymać. No i wieczorkiem uzupełnię tabelkę o aktualną wagę i aż się boje myśleć, ale mam nadzieję że nie będzie tak źle. Pozdrawiam i idę sobie podrzemać do łóżeczka, jak wstanę, tak koło pierwszej ;), to może jeszcze coś dopiszę. Narazie papa 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susanka
Hej Dziewczynki! Kolejny "piekny" dzien :( buuu w taka pogoda nic mi sie nie chce :(. Kutya, chyba wiem gdzie mieszkasz :) wydaje mi sie ze nasze bloki budowal ten sam developer - LECH. Mowisz o cmentarzu przy skrzyzowaniu z ulica okulickiego? chyba tak....odezwe sie na gg :) tym czasem ide jesc sniadakno i dopiero wtedy zaczne myslec co zrobic z tak piekeni rozpoczetym dniem :) buziaczki susanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianko- dziekuję ale i tak sie boje porodu jak diabli..... Co do cesarki to mam byc po prostu na nią przygotowana, gdyby nie było postępu akcji porodowej lub gdybym po prostu chciała!! To i tak ma byc poród wywoływany, wtedy kiedy mój lekarz ma dyzur. A jest ordynatorem więc moze to byc w kazdej chwili. NIe czekamy az Emilka bedzie cięższa gdyz po pierwsze mała ma głowke juz w kanale rodnym bardzo niziutko, a po drugie dzieciaczki w 2 ostatnich tygodniach ciązy i tak juz niewiele rosną. Wystarczy zeby osiągnela wagę 2500 gram. Według mojego ginekologa ona juz jest \"donoszona\". Do szpitala spakowałam: - szlafrok, kapcie, skarpetki - trzy koszule ( w tym 2 do karmienia) - jednorazowe majteczki poporodowe, TANTUM ROSA do mycia krocza - kosmetyki, leki środki higieniczne - ręczniki, ręczniki papierowe, gaziki, pielucha dla małej (ubranka na wyjscie dla niej i dla mnie maz dowiezie) - pieniażki - woda mineralna, - dokumenty, aparat fotograficzny, wyniki badan, dokumentacja ciazowa..... - no i torba podręczna- a wniej wszystkie szpargały, które nosze na codzien- telefon, notes, portfel, perfumy itp....... Chyba wszystko nie pamiętam dokładnie........... Powodzenia na dzisiejszej wizycie...........Pozdrawiam pozostałe Panie i zycze wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianko- dziekuję ale i tak sie boje porodu jak diabli..... Co do cesarki to mam byc po prostu na nią przygotowana, gdyby nie było postępu akcji porodowej lub gdybym po prostu chciała!! To i tak ma byc poród wywoływany, wtedy kiedy mój lekarz ma dyzur. A jest ordynatorem więc moze to byc w kazdej chwili. NIe czekamy az Emilka bedzie cięższa gdyz po pierwsze mała ma głowke juz w kanale rodnym bardzo niziutko, a po drugie dzieciaczki w 2 ostatnich tygodniach ciązy i tak juz niewiele rosną. Wystarczy zeby osiągnela wagę 2500 gram. Według mojego ginekologa ona juz jest \"donoszona\". Do szpitala spakowałam: - szlafrok, kapcie, skarpetki - trzy koszule ( w tym 2 do karmienia) - jednorazowe majteczki poporodowe, TANTUM ROSA do mycia krocza - kosmetyki, leki środki higieniczne - ręczniki, ręczniki papierowe, gaziki, pielucha dla małej (ubranka na wyjscie dla niej i dla mnie maz dowiezie) - pieniażki - woda mineralna, - dokumenty, aparat fotograficzny, wyniki badan, dokumentacja ciazowa..... - no i torba podręczna- a wniej wszystkie szpargały, które nosze na codzien- telefon, notes, portfel, perfumy itp....... Chyba wszystko nie pamiętam dokładnie........... Powodzenia na dzisiejszej wizycie...........Pozdrawiam pozostałe Panie i zycze wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w piatkowe popoludnie!! wreszcie widac na horyzoncie weekend! 1102, ja niestety z braku polskiej tv nie moge obejrzec tego serialu, za to namietnie ogladam co tydzien wieczorem program, o ktorym wspominala Kutya-u mnie leci on tez, taka telenowela dokumentalna, chyba ku przestrodze-czyli jakie bledy popelnic zeby wychowac malego diabelka!! zgroza, super niania ma pole do popisu zeby takiego dzieciaczka \"naprowadzic\" na dobra droge!oczywiscei wina najczesciej lezy po stronie rodzicow, i ich naprowadza takze, jednak mozna sie wiele nauczyc... Pilka u mnie kosztuje w sklepie 10 euro, az sie dziwie ze w Poslce taka droga, moja znajoma ma taka i juz nie raz mialam ja od niej zabrac, dzis jedziemy na gofry wiec moze tym razem.Masz racje Kutya, trzeba ja wyprobowac , w koncu po co sie meczyc, jak mozna sobie ulyzc. co do szkoly rodzenia to ja troche zaluje ze nie pojde do niej, glownie z powodu niepewnosci co mnie czeka, tam napewno oswoilabym sie z mysla o porodzie, moglabym sie dowiedziec tego czy tamtego. Moj maz moglby sie tez czegos dowiedziec, bo narazie to ma wiadomosci ode mnie albo to co mu podsune do poczytania z internetu. Na szczescie nie trzeba u mnie brac udzialu w zadnych zajeciach i maz moze byc przy porodzie wiec tyle ulgi...chce go miec przy sobie, zreszta on nas mowi ze i tak nas nie odstapi. Lusiu, tez trzymam bardzo mocno kciuki za ciebie i Emilke!!Nawet nie bede pisala zebys sie nie denerwowala, bo wiadomo ze i tak bedziesz.Ja dodam tylko tyle, ze kazda z nas to czeka i juz wiele kobiet to przeszlo, niektore z nas nie pierwszy raz-wiec trzeba myslec pozytywnie-DAMY RADE i tyle!! co ma byc inaczej!!Bez wzd\\gledu na rodzaj porodu zycze zeby odbyl sie szybko i bez komplikacji! Adrianko! powodzenia na wizycie,Claptola Tobie tez powodzenia dzis, koniecznie napiszcie wrazenia po...!! Kutya, jeszcze mialam Ci pisac, ze swietnie sie \"opiekujesz\" tabelka, tylko tak dalej-oficjalnie mianuje Cie (mysle ze teszta forumowiczek mnie poprze) dyzurna d/s tabelki!!;) mysle ze sie nie zloscisz? Pozdrawiam Was wszystkie, narazie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w piatkowe popoludnie!! wreszcie widac na horyzoncie weekend! 1102, ja niestety z braku polskiej tv nie moge obejrzec tego serialu, za to namietnie ogladam co tydzien wieczorem program, o ktorym wspominala Kutya-u mnie leci on tez, taka telenowela dokumentalna, chyba ku przestrodze-czyli jakie bledy popelnic zeby wychowac malego diabelka!! zgroza, super niania ma pole do popisu zeby takiego dzieciaczka \"naprowadzic\" na dobra droge!oczywiscei wina najczesciej lezy po stronie rodzicow, i ich naprowadza takze, jednak mozna sie wiele nauczyc... Pilka u mnie kosztuje w sklepie 10 euro, az sie dziwie ze w Poslce taka droga, moja znajoma ma taka i juz nie raz mialam ja od niej zabrac, dzis jedziemy na gofry wiec moze tym razem.Masz racje Kutya, trzeba ja wyprobowac , w koncu po co sie meczyc, jak mozna sobie ulyzc. co do szkoly rodzenia to ja troche zaluje ze nie pojde do niej, glownie z powodu niepewnosci co mnie czeka, tam napewno oswoilabym sie z mysla o porodzie, moglabym sie dowiedziec tego czy tamtego. Moj maz moglby sie tez czegos dowiedziec, bo narazie to ma wiadomosci ode mnie albo to co mu podsune do poczytania z internetu. Na szczescie nie trzeba u mnie brac udzialu w zadnych zajeciach i maz moze byc przy porodzie wiec tyle ulgi...chce go miec przy sobie, zreszta on nas mowi ze i tak nas nie odstapi. Lusiu, tez trzymam bardzo mocno kciuki za ciebie i Emilke!!Nawet nie bede pisala zebys sie nie denerwowala, bo wiadomo ze i tak bedziesz.Ja dodam tylko tyle, ze kazda z nas to czeka i juz wiele kobiet to przeszlo, niektore z nas nie pierwszy raz-wiec trzeba myslec pozytywnie-DAMY RADE i tyle!! co ma byc inaczej!!Bez wzd\\gledu na rodzaj porodu zycze zeby odbyl sie szybko i bez komplikacji! Adrianko! powodzenia na wizycie,Claptola Tobie tez powodzenia dzis, koniecznie napiszcie wrazenia po...!! Kutya, jeszcze mialam Ci pisac, ze swietnie sie \"opiekujesz\" tabelka, tylko tak dalej-oficjalnie mianuje Cie (mysle ze teszta forumowiczek mnie poprze) dyzurna d/s tabelki!!;) mysle ze sie nie zloscisz? Pozdrawiam Was wszystkie, narazie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w piatkowe popoludnie!! wreszcie widac na horyzoncie weekend! 1102, ja niestety z braku polskiej tv nie moge obejrzec tego serialu, za to namietnie ogladam co tydzien wieczorem program, o ktorym wspominala Kutya-u mnie leci on tez, taka telenowela dokumentalna, chyba ku przestrodze-czyli jakie bledy popelnic zeby wychowac malego diabelka!! zgroza, super niania ma pole do popisu zeby takiego dzieciaczka \"naprowadzic\" na dobra droge!oczywiscei wina najczesciej lezy po stronie rodzicow, i ich naprowadza takze, jednak mozna sie wiele nauczyc... Pilka u mnie kosztuje w sklepie 10 euro, az sie dziwie ze w Poslce taka droga, moja znajoma ma taka i juz nie raz mialam ja od niej zabrac, dzis jedziemy na gofry wiec moze tym razem.Masz racje Kutya, trzeba ja wyprobowac , w koncu po co sie meczyc, jak mozna sobie ulyzc. co do szkoly rodzenia to ja troche zaluje ze nie pojde do niej, glownie z powodu niepewnosci co mnie czeka, tam napewno oswoilabym sie z mysla o porodzie, moglabym sie dowiedziec tego czy tamtego. Moj maz moglby sie tez czegos dowiedziec, bo narazie to ma wiadomosci ode mnie albo to co mu podsune do poczytania z internetu. Na szczescie nie trzeba u mnie brac udzialu w zadnych zajeciach i maz moze byc przy porodzie wiec tyle ulgi...chce go miec przy sobie, zreszta on nas mowi ze i tak nas nie odstapi. Lusiu, tez trzymam bardzo mocno kciuki za ciebie i Emilke!!Nawet nie bede pisala zebys sie nie denerwowala, bo wiadomo ze i tak bedziesz.Ja dodam tylko tyle, ze kazda z nas to czeka i juz wiele kobiet to przeszlo, niektore z nas nie pierwszy raz-wiec trzeba myslec pozytywnie-DAMY RADE i tyle!! co ma byc inaczej!!Bez wzd\\gledu na rodzaj porodu zycze zeby odbyl sie szybko i bez komplikacji! Adrianko! powodzenia na wizycie,Claptola Tobie tez powodzenia dzis, koniecznie napiszcie wrazenia po...!! Kutya, jeszcze mialam Ci pisac, ze swietnie sie \"opiekujesz\" tabelka, tylko tak dalej-oficjalnie mianuje Cie (mysle ze teszta forumowiczek mnie poprze) dyzurna d/s tabelki!!;) mysle ze sie nie zloscisz? Pozdrawiam Was wszystkie, narazie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam Kobitki! Kutya - jak wizyta u konowała? coś nowego? Lusia - w sumie to ci zazdroszczę, że będziesz dokładnie wiedziała o której będziesz rodziła ... ominie Cię to nerwowe oczekiwanie na skurcze i ich interpretację - czy to już ?! Ja tego się boję. Dziękuję Ci również za listę rzeczy do szpitala - skopiowałam sobie calutką :) Metka ale mi smaka na gofry zrobiłaś !! Jacie!! ja chcę gofry, już , dziś , zaraz , teraz!! No a ja dziś ustaliłam spotkanie w szkole rodzenia z mężem :) zaczynamy w przyszly czwartek o 17.00 :) 25zl za spotkanie 2-3 godziny. Cieszę się, bo ta szkoła jest w szpitalu w którym zamierzam rodzić :) Obejrzę sobie oddział, postaram się poznać kobiety pracujące tam, może nawet uda mi się z jakąś położną bliżej poznać, żeby mnie poprowadziła przez poród i połóg - chciałabym bardzo, czułabym się bezpieczniej i spokojniej. Także zrobię wszystko żeby się z którąś zaprzyjaźnić i zapłacić później za opiekę przed i po porodzie. To tyle na dziś, na 19,45 USG - ciekawe co mi pan powie - czy za miesiąc rodzę czy może za dwa ... :) Ściskam wszystkie brzuchatki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ta Zaklinaczka leci 2 razy w tygodniu okazuje się że dziś też była ale niestety przegapiłam. Czyli w następny,m tygodniu w czwartki i piatki o 12.30!! Metko to fajnie że u siebie też masz taki program :-) A ja zamówiłam sobie tą książkę : http://www.bwm.com.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=154914&p_op=1010&session=28c9f7d14b20bb96 Jak dostanę i przyczytam to Wam napewno napiszę, autorką jest własnie ta Zaklinaczka dzieci. Lusiu Ty już jesteś przygotowana w 100%, trzymam kciuki żeby wszystko się udało i wierzę że tak właśnie bedzie:-) Lusiou a co z tym internetem w Twoim domu??????? Adrianko koniecznie musisz nam pisać raporty ze szkoły rodzenia, może coś skorzystamy my nie chodzące. Kończę już :-) pozdrawiam wszystkie serdecznie i ciepło:-) Metko może rzeczywiście skuś się na tą piłkę, skoro tak chwalą a u Ciebie w porównaniu z naszą ceną to różnica jest ogromna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! mam nadzieje, ze weekend mija milo....bez zadnych wyskokow;) Kutya, Adriana co u Was? jakie newsy po wizycie u lekrza?? Adriana, ja szczerze powiedziawszy nie przepadam za goframi dlatego bardziej sie na nie cieszyl moj maz, jednak byly naprawde super...nie bede opiswala szczegolow bo jeszcze wiekszego smaka narobie , ale sama zjadlam 3 a to w moim przypadku bardzo duzo. Dziewczny, z ta pilka Was troche oklamalam, kosztuje jeszcze mniej bo 4,99 euro wiec polowe ceny, ktora ja sobie zapamiatalam.Dzis ja sobie kupilam, stwierdzialm ze madre przyslowie mowi-nie pozyczaj;)...jest duza i nie wiem co z nia potem zrobie, ale siedzi sie fajnie.Na efekt siedzenia pewnie trzeba troche poczekac...zobaczymy;) Moj maly dzis dokazuje strasznie w brzuszku...juz mu wszystko jedno czy ja siedze czy leze, cz tez chodze;) Najlepiej zebym jadla i pila slodkie rzeczy to juz calkiem jest w 7 niebie:) No to chyba byloby wszystko, zycze milej soboty i niedzieli!! trzymajcie sie cieplo!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kochane moje! Jesteśmy po wizycie i już wiemy, że termin porodu na 9 lutego - ciekawe jak to będzie... Nasze wymiary: WAGA: 2947g BPD: 90,3 mm FL: 70,5 mm AC: 32,9 mm Dziś jesteśmy po tourne hurtowni art. dziecięcych, komoda, przewijak wybrane, lista zrobiona, łóżeczko, wózek zamówione :) pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w sobotni wieczór Sorrki, że nie pisałam wcześniej, ale jak wróciliśmy od gina to zatopiłam się w książce i już zginęłam dla świata dopóki jej nie skończyłam ;) A teraz relacja z wizyty. Pierwszy szok, gdy stanęłam na wagę. Znowu na plusie, obecnie już 19 kg buuuuuuu!!!!!! Ciekawa jestem czy i kiedy uda mi się zrzucić te zbędne kilogramy? A poem drugi, kiedy chciałam się umówić na kolejną wizytę i pomimo że to zaawansowana ciąża najbliższy termin był dopiero 11 lutego, zapisałam się wprawdzie, ale nie wiem czy doczekam tego terminu ;) i pewnie się zdecyduje na odpłatną wizytę wcześniej. Podobnie było z USG miałam się zapisać gdzieś tak za tydzień, dwa a naibliższy wolny termin był 4 lutego, akurat wyszedł mój lekarz z gabinetu i jak się dowiedział o tym terminie, to kazał nam iść odrazu pod gabinet z USG i zrobił je od ręki, bo akurat wypadły mu wczoraj z grafiku dwa badania i poprostu wstawił mnie na ich miejsca. No cóż tak wygląda polska służba zdrowia, kiedy się korzysta z niej w ramach funduszu. Ale za to na USG potwierdziło się ustawienie główkowe no i wkońcu to nasze maleństwo pokazało co ma między nogami, a właściwie pięknie wystawiło i już raczej na 99,99% będzie to chłopak :D Ograniczyło to opcje imion, ale nadal nie mamy konkretnej propozycji i cały czas się zastanawiamy i nie możemy się zdecydować :o :) Mam pytanie, czy może znacie jakiś adres strony na kórej jest kalkulator umożliwiający obliczenie wagi i wzrostu na podstawie pomiarów USG? Znam adres, gdzie można obliczyć wiek i termin porodu, ale nie wagę i wzrost. No to tyle relacji z wizty. A dzisiaj pierwszy piękny dzień od.... nie pamiętam kiedy był ładny słoneczny dzień w Warszawie i okolicach. Aż chciało mi się wyjść na dwór na spacer. szkoda tylko, że tak wiało. Susanka, tak właśnie o tym cmentarzu pisałam, ale nie jestem pewna kto budował to osiedle, bo my kupiliśmy nasze mieszkanko od znajomych, których było stać juz na zamianę na większe no i się wyprowadzali. Metka oczywiście będę się opiekować tabelką, tak długo jak dam radę ;), bo co będzie po porodzie to nie wiem, mąż może mi zabrać laptopa, bo używamy go w firmie i jak narazie to ja się nim \"opiekuję\", ale potem to nie wiem jak będzie :). A co do piłki, to fajnie Ci że u Was jest taka tania, jeśli moge coś doradzić, to musisz sobie dopasować ilośc powietrza w niej, tak żeby było najwygodniej siedzieć, napewno nie powinna być zbyt twarda, a nogi swobodnie dotykać do podłogi, a jednocześnie podparte na większej długości uda, przynajmniej mi się tak siedzi najlepiej. 1102 też się zastanawiam nad zakupem tej książki i jak tylko ją dostaniesz to czekam z niecierpliwością na wrażenia z lektury. Lusia fajnie że już wiesz kiedy będziesz rodziła, masz za soba to całe oczekiwanie i związaną z tym niepewność, ja z Adranką jesteśmy następne, a i tak wydaje mi się to bardzo odległe hihi:D Zresztą pewnie będę się tak czuła, aż do chwili porodu :P Cały czas wydaje mi sie to takie nierealne, jakby nie dotyczyło mnie i nawet coraz silniejsze kopniaki naszego chłopaczka nie są w stanie uświadomić mi, że wkrótce będę rodzić. Może dzięki temu, jak narazie nie boje się porodu. Bardziej przeraża mnie myśl co będzie potem, jak sobie dam radę, wprawdzie po porodzie przyjedzie mi pomóc troche moja mama, ale nie wiem ile urlopu dostanie i jak długo będzie mogła zostać, a potem zostanę sama na całe dnie, bo Dziejo będzie musiał przecież pracować na nas. I co wtedy???!!! Adriana zazdroszcze Ci że już sie zdecydowaliści, my pewnie poczekamy jeszcze trochę, ale oglądaliśmy już trochę łóżeczek i wózeczków i całej tej reszty. I za każdym razem głupieję jak wchodzę do sklepu z całym tym majdanem. Na wózek wprawdzie jesteśmy już zdecydowani, ale cała reszta stanowi \"czarną magię\". Nie wiem co i ile kupować, w jaki rozmiarze itd. itp. :O. Co się przyda, a co jest zbędnym zakupem? :O Dzisiaj wieczór czeka mnie ostra gimnastyka pod hasłem: \"Golenie nóg i okolic bikini\", a to dlatego, że jutro wybieramy się na basen i wprawdzie nie zarost na nogach rzuca się w oczy, lecz brzuch, ale będę się lepiej czuła, jak pozbawię się tych ciemnych włosków na nogach i nie tylko. Przez święta i sylwestra mieliśmy dłuższą przerwę w naszych wizytach na basenie i nie mogę się już doczekać :D Miłego sobotniego wieczoru i pogodnej niedzieli 🌻 Ps. Jak zwykle wyszła mi niezła epistoła :P A zachwilę budzę mojego mężczyznę i jedziemy na jakieś zakupy, bo lodówka już całkiem ogołocona z zapasów (wiadomo przez kogo :D:D:D ) Właśnie sam się zbudził hihihihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze poprawka tabelki: NICK............Miasto......TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA............?...............20 STYCZEŃ.......... 13,6...........EMILKA ADRIANA27.....Szczecin... .9 Luty................10.............IWO KUTYA..........Piaseczno....11LUTY.................19...........CHŁOPCZYK !! KASSIA...........?..............4MARZEC...............16............MIKOŁAJ ? ANKA............?.............. 6 MARZEC.(20.02?)...?...............OLEŃKA JOANNA.........?..............8 MARZEC..............6...............MILENA MEFITKA........?..............11 MARZEC.............?...................? 1102........Opole..............11MARZEC.............10............ ..MICHŁ METKA26.......Niemcy......12MARZEC.............10,5....... ...ALEXANDER KATARINKA29..Szczecin....10 MARZEC.............12.............KUBUŚ AGI...............?.............17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA.............?.............23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI............?.............24 MARZEC............12,5...........JAGÓDKA SUSANKA.......Piaseczno....25 MARZEC............7...............DZIEWCZYNKA MALA_KASIA.....?.............26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA.......Legnica......9 KWIECIEN...........9,5............MATYLDA No i jestem rekordzistką ;) :( Co się dzieje z mamusiami, które nie podały gdzie mieszkają, są jeszcze z nami, zaglądają choć czasem, odezwijcie się !!!🌻. Lusia a skąd jesteś, jakoś tego nie wyłapałam, jak nie chcesz podać miasta, to przybliż nam choć województwo 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane kobitki w nowym tygodniu ciążowym :) Mnie suuuper minął weekend a jak wam? W sobotę jazda po hurtowniach z art. dziecięcymi - boska sprawa,te wszystkie małe kolorowe rzeczy dla naszego maleństwa! Chciałoby się wszystko kupić! Jeździliśmy po hurtowniach ze znajomymi, którzy też są w ciąży, ale na kwiecień:) Wieczór spędziliśmy u nas wspólnie piekąc pizzę i zajadając się nią później do 24! Oczywiście jedna nam nie starczyła:) Zaraz po zjedzeniu pierwszej zabraliśmy się za robienie drugiej :P hehe W niedzielę wyspałam się konkretnie do 13 chyba, mężulek od rana na budowie biedaczyna, ale wcześnie wrócił:) A ja z koleżanką wybrałam się do kina na film \"Przed zachodem słońca\" bardzo babski fajny filmik :) a po seansie do kafejki na pyszny koktajl mleczny bananowo-czekoladowy uhmmm mniam mniam na samo wspomnienie :) Także weekend zaliczam do udanych :) Teraz jeśli chodzi o nasze topikowe sprawy. Kutya: kobieto nie denerwuj się wagą - skoro tyle przybrałaś, znaczy to, że dziecko potrzebuje! Zrzucimy karmiąc i nie śpiąc przez rok ;) Ja w środę idę do ginekolożki swojej na kontrolę co miesięczną i z pewnością będziesz musiała dokonać zmian w tabelce pod moim imieniem w kategorii WAGA :) podam w środę nową wagę. Patrzę Kutya w tabelkę i widzę, że Cię wyprzedziłam o 2 dni, ciekawe jak będzie w rzeczywistości, która z nas urodzi pierwsza:) to już za miesiąc - dociera do Ciebie, bo do mnie jakoś ciągle NIE !! AAA i gratuluję chłopca! Ja również chłopaczka oczekuję i również z główką na dole już gotów do wyjścia :) Pytałaś o strony z wagą i wzrostem. Nie spotkałam takich nigdzie i obawiam się, że jest to tylko możliwe podczas badania USG, że na podst. wymiarów kości udowej czy główki nie można tego obliczyć.Że raczej na podstawie objętości ciałka maleństwa. 1102: zamówiłam już tę książkę o zaklinaczce :) Myślę, że się przyda. Ta Tracy Hogg jest niesamowita! Ja też chcę mieć taką wiedzę!!! Po Waszych namowach zaopatrzyłam się również w książę \"Pierwszy rok życia dziecka\" - jest genialna!! Kutya - tam znajdziesz - co kupować i w jakich rozmiarach na początek a z czym się można wstrzymać itp Jeśli nie masz dostępu do niej - mogę Ci zacytować i zrobisz sobie listę :) A propos golenia - jest to w moim przypadku awykonalne! Próbowałam wczoraj i nogi owszem - dałam radę, ale okolice bikini - nie ma mowy, żeby się samodzielnie udało! Mąż mi pomoże :) Bo w środę wizyta u gina i basen wieczorem :) To chyba wszystko co mam do powiedzenia na obecną chwilę oczywiście, bo ja zupełnie jak Kutya opowiadania całe piszę :) Mam nadzieję również, że nie przynudzam... Oby ten tydzień był spokojny i radosny! Ja żyję już następnym weekendem, kiedy to przychodzą przyjaciele i będą pomagać w malowaniu:) No i przeprowadzka za tydzień chyba już - także mam tysiąc myśli - jaki kolor ścian a jak ustawić meble itp itd :) Ściskam Was mocno wszystkie forumowiczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny po weekendzie!!! Kutya i Adrianka gratuluję chłopaków!!!!! Ale mi narobiłyście ochoty na basen dziewczyny!!! Nawet nie macie pojęcia!!! A z tym goleniem to się uśmiałam bo ja też mam taki problem!!! hihi. Pomoc męża bedzie konieczna ;-) Kutya proszę i poprawienie tabelki bo u mojego synka coś zjadło literkę a !!! Dziękuję:-) Adrianko no to teraz masz gorący okres pod kryptonimem urządzanie mieszkania!!!! Ale fajnie:-) A kiedy zamówiłaś tę książkę?? I czy zamawiałaś ją w KDC??? Nie wiesz ile taka przesyłka idzie??? Dziewczyny dziś chyba Lusia miał mieć wizytę z tego co pamietam, pisała że jutro da nam znać!!! Już nie mogę się doczekać wieści od niej!! Trzymam kciuki za Lusię i Emilkę - nasze pionierki:-) To chyba tyle na dziś bo idę przybrać wygodniejszą pozycję, mężuś pojechał na nockę do pracy więc dziś w nocy całe łóżko moje!!!!! Pozdrawiam ciepło wszystkie kobietki, odezwijcie się w wolnej chwili;-) 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bardzo serdecznie........... My po wczorajszej wizycie........dzis ostatni dzien w pracy......do 20 mam zwolnienie bo 20.01.2005 o 8.30 rodzimy Emilke......... Mała wazy około 2500-2600 gram i z cała pewnoscią do 20 wytrzyma!!! Nie boję sie porodu, bo lekarz zapewnił mnie ze mnie poród nie bedzie bolał!! Oczywiscie zapłaciłam za to extra!!! Poród rodzinny tez opłacony. Bardzo sie z tego ciesze........Spokojnie czekam na moje dziecko!!! Ja mam 16,5 kg na plusie, wyniki znakomite- hemoglobina 13,5 znowu urosła. Internet założe w miedzy czasie, a jesli nie zdążymy przed porodem to i tak jakos Was zawiadomię....... Zycze wam wszystkiego dobrego...........lekkich porodów i zdrowych dzieciaczków............Do zobaczenia wkrótce.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu!!! ciesze sie razem z Toba a 20 stycznia bede wysylala w Twoja strone jak najcieplejsze emocje!! bede myslami z Toba! ciesze sie ze Emilka przytyla i ze masz dobre wyniki... Slusznie ze nie boisz sie porodu....podobno nie ma czago-ja boje sie i za Ciebie i za siebie, bo naprawde denerwuje sie bardzo. Lusiu! trzymam kciuki bardzo bardzo mocno zeby wszystko poszlo dobrze! czekamy na wiesci do Ciebie! trzymaj sie!! Dziewczyny... u mnie dzis wg.liczydelka jedynie 60 dni do terminu porodu.... cale dwa miesiace. Maz juz zalatwil sobie ruchomy urlop na \"ten\" czas....mama gotowa do drogi w kazdej chwili jakby cos, narazie jednak jeszcze cierpliwie czekamy.Ja sie denerwuje bardzo.mam tyle obaw ze nawet nie jestem w stanie ich dokladnie sprecyzowac, boje sie nawet bycia w szpitalu a co dopiero reszty... Pilka sie sprawdza, siedzi sie fajnie, nawet niezle mozna na niej \"poskakac\"... Czeka nas wycieczka do szpitala, na odzial noworodkow itd. 20 stycznia mamy wizyte wiec potem bedzie na to czas...no i kolejne Ktg i USG juz bede miala robione co dwa tygodnie. co do golenia to moj maz sie spisuje calkiem niezle, oczywiscie mamy przy goleniu kupe zabwy i smiechu, jednak jest to troszke uciazliwe-nie moc nachylic sie na tyle zeby samemu dojrzec co i jak;) Z jednej strony zastanawiam sie jak to mozliwe ze czas tak szybko zlecial, z drugiej strony chcialabym zeby juz byl marzec...ciezko ze mna ostatnio, hustawka nastrojow daje sie we znaki! Adrianna masz dobrze, ze masz teraz zajecie -czyms zajete mysli itd. ja nawet na czytanu nie moge sie skupic. Uciekam, zeby Was nie dolowac, mam nadzieje ze u Was lepsze nastroje...usciski dla brzuszkow, papatki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×